Prawda

Niedziela, 19 maja 2024 - 05:55

« Poprzedni Następny »


"Usprawiedliwienia" dla terrorystów


Douglas Murray 2016-04-07

W dzień po atakach terrorystycznych w Brukseli budynki publiczne w Wielkiej Brytanii, takie jak National Gallery Londynie (po lewej) i ratusz miejski w Manchesterze (po prawej), oświetlono barwami flagi belgijskiej.

W dzień po atakach terrorystycznych w Brukseli budynki publiczne w Wielkiej Brytanii, takie jak National Gallery Londynie (po lewej) i ratusz miejski w Manchesterze (po prawej), oświetlono barwami flagi belgijskiej.




Dzień po ataku terrorystycznym w Brukseli słynne budynki w Wielkiej Brytanii oświetlono barwami flagi belgijskiej. Część prasy w Wielkiej Brytanii wystosowała ostrą krytykę. Wielu pytało, dlaczego kolorowe światła zapalono dopiero następnego dnia po atakach, a nie jeszcze tego samego wieczora w dniu, kiedy był atak? Dlaczego spóźniliśmy się o jeden dzień z naszymi światłami, podczas gdy inne miast potrafiły natychmiast wykonać ten gest „solidarności”? Takie są nasze czasy. I takie właśnie są nasze pytania.


Jeśli jestjakieś pytanie o ów ckliwy gest, to nie jest nim to, dlaczego biurokraci w Wielkiej Brytanii potrzebowali ponad 24 godziny, by znaleźć światła w kolorach flagi belgijskiej, ale dlaczego po 67 latach terroru, nadal nie znaleźliśmy prostych świateł niebieskich i białych, jakie byłyby potrzebne do wyświetlenia flagi Izraela na jakimkolwiek budynku publicznym.


Nie jest tak, że nie było wielu okazji. Wrogowie Izraela dostarczyli nam jeszcze więcej okazji do takich świateł niż sympatykom ckliwych gestów zafundowali terroryści z ISIS.


Można argumentować, że postawy społeczne zmieniły się w ciągu tych siedmiu dziesięcioleci; że dzisiejsze jałowe gesty „solidarności” są niesłychanie modne, ale nie nikt nie wpadł na ten pomysł w poprzednich pokoleniach. W latach 1948, 1956, 1967 lub 1973 mogło być nie do pomyślenia, by jakaś instytucja brytyjska wyświetlała kolory flagi izraelskiej na swoim budynku. Ale kiedy ten sentymentalizm dotarł do Wielkiej Brytanii, rozgościł się na całego. Jeśli nas jeszcze nie dopadł w czasach pierwszej intifady (1987-1993), z pewnością zrobił to w czasach drugiej (2000-2005).


W tym okresie terroryści palestyńscy zabili i ranili tysiące Izraelczyków. Ale nie było żadnych świetlnych pokazów izraelskiej flagi na budynkach publicznych. Nie było takich pomysłów także podczas wojny Hezbollahu w 2006 r. – tak samo po każdej salwie rakiet wystrzelonych na Izrael ze Strefy Gazy, świeżo ewakuowanej przez Izrael, by pozwolić tamtejszym Arabom na stworzenie Singapuru lub Côte d'Azure Bliskiego Wschodu.


Kiedy Izrael jest atakowany, schody ambasad izraelskich w Londynie i innych stolicach europejskich nie są zasypane kwiatami, pluszowymi misiami lub świeczkami, ani też karteluszkami z wyrazami sympatii i współczucia. A jednak, gdy tylko Izraelczycy są atakowani i mordowani, ludzie zbierają się przed ambasadami izraelskimi. Nie przynoszą pluszowych misiów, to głównie tłumy wyjących z wściekłości do Izraela żydożerców, które muszą być powstrzymywane przed rękoczynami przez lokalną policję.    


Być może, są jacyś ludzie uważający, że Izrael, jako leżący na innym kontynencie niż Europa (choć zasadniczo jest społeczeństwem zachodnim), nie jest nam wystarczająco bliski. Jednak, gdy tylko terroryści popełniają zbrodnię w którejś stolicy zachodniej, nieodmiennie pada pytanie, dlaczego żal z powodu ofiar w Paryżu lub Brukseli jest większy niż wtedy kiedy giną ludzie w Ankarze lub w Bejrutcie.


Ale rzadko (lub nigdy) nie ma tego pytania o ofiary w Jerozolimie. Można pójść najprostszą drogą i powiedzieć, że jest tak, ponieważ w Izraelu ofiarami są Żydzi. Ale jest jeszcze jedno wyjaśnienie, równie prawdziwe. A jest nim, że Izrael postrzega się jako coś innego, ponieważ kiedy atakują go terroryści, wielka liczba ludzi na Zachodzie nie widzi w nim niewinnej ofiary. Widzi w nim kraj, który mógł w jakiś sposób sam ściągnąć na siebie przemoc.


Rzekome usprawiedliwienia tego poglądu mogą różnić się od sprzeciwu wobec farm na Wzgórzach Golan do odmowy Izraela na pozwolenie, by broń, która ma na celu jego unicestwienie, wlewała się swobodnie do Strefy Gazy. Inni mówią o „osiedlach” izraelskich na Zachodnim Brzegu, równocześnie ignorując to, że dla większości Palestyńczyków cały Izrael „od rzeki [Jordan] do morza [Śródziemnego]”, jest ich zdaniem jednym wielkim „osiedlem” – które ma być eksterminowane, jak to otwarcie stanowią Karty zarówno Hamasu, jak OWP. Nigdy nie wyrzekli się żadnej z tych Kart. Jeśli spojrzysz na mapę „Palestyny”, to jest to w rzeczywistości mapa Izraela, ale z „Al-Kuds” zamiast Jerozolimy i „Jaffa” zamiast Tel Awiwu. Dla tych Palestyńczyków istnieje tylko jedno, leżące u podstaw przestępstwo: samo istnienie państwa Izrael.


Ten kawałek ziemi jako Kanaan, Żyzny Półksiężyc i Judea i Samaria, był domem Żydów przez niemal 4 tysiące lat – mimo Rzymian, Saladyna, Imperium Osmańskiego i Mandatu Brytyjskiego.


Pozostają fakty. A fakty pokazują, że wszystkie te “usprawiedliwienia” terroryzmu są niepoprawne. Izrael, na przykład, nie dokonuje „zbrodni wojennych”, „apartheidu” ani „ludobójstwa”, o czym propagandyści przekonują Europejczyków, że tym właśnie zajmuje się Izrael. Jest całkowicie odwrotnie: Izrael walczy z wrogiem, który łamie wszystkie reguły konfliktu zbrojnego i odpowiada w sposób tak ukierunkowany i tak moralny (jak to oceniała Grupa Wojskowych Wysokiego Szczebla po zbadaniu konfliktu w Gazie w 2014 r.), że narody alianckie niepokoją się obecnie, że nie będą w stanie dotrzymać wysokich standardów moralnych armii izraelskiej następnym razem, kiedy pójdą na wojnę.


Izrael, podobnie jak reszta Zachodu, próbuje znaleźć legalny i przyzwoity sposób reagowania na nielegalny i nieprzyzwoity zespół taktyk terrorystycznych. Nie jest też prawdą, że wrogowie Izraela mają jakieś sprawiedliwe roszczenia terytorialne. Już mają całą Strefę Gazy i, gdyby chcieli, większość Zachodniego Brzegu. Mogli to również mieć niemal w każdym momencie od 1948 r., włącznie z Camp David w 2000 r. Przy każdej okazji Palestyńczycy odrzucili wszystkie oferty – nawet bez proponowania kontroferty.


Mimo tego wielu Europejczyków uważa, że Izrael zrobił coś, co powoduje, że terroryzm jest zrozumiałą reakcją. Niezależnie od tego, czy zostaje to wyraźnie powiedziane, czy nie, to jest powód, dla którego terror przeciwko Izraelowi uważa się za mniejsze przestępstwo niż terror gdziekolwiek indziej.


No cóż, któregoś dnia reszta świata będzie musiała przeżyć niemały szok. Jeśli bowiem dopuścisz jako „usprawiedliwienie” jedną fałszywą narrację ekstremistów islamskich, będziesz musiał dopuści to i dla innych. Będziesz, na przykład, musiał zaakceptować narrację ISIS, że Belgia jest narodem „krzyżowców”, zasługującym na atak, bo bierze udział w „krucjacie” przeciwko Państwu Islamskiemu w Iraku i Syrii (ISIS). Będziesz musiał zaakceptować, że z powodu przeciwstawienia się ekstremistom islamskim w Mali i w Syrii, ci ekstremiści islamscy mają prawo atakować ludzi w Belgii, Francji, Sierra Leone, Kanadzie, Stanach Zjednoczonych i Australii.


Będziesz musiał zaakceptować, że Europejczyków można zabić za opublikowanie karykatury, po prostu dlatego, że zagraniczna grupa terrorystyczna tak mówi, a potem zaakceptować, że karykaturzyści sami to na siebie ściągnęli.


Istnieją niewielkie różnice między wrogami Izraela a wrogami reszty cywilizowanego świata, ale mają oni dużo więcej wspólnego. Jednych i drugich napędzają nie tylko te same ideologie dżihadystyczne, ale twierdzenie, że ich światopogląd polityczny i religijny jest obowiązujący nie tylko dla nich i musi być narzucony nam wszystkim.


Zrozumienie tego może zabrać jakiś czas, ale wszyscy siedzimy w tej samej łodzi. Może także zabrać miastom europejskim trochę czasu, zanim sięgną po niebieskie i białe szkła reflektorów; jeśli jednak zaczniemy pytać, gdzie podziały się te reflektory, możemy zbliżyć się  do zrozumienia nie tylko trudnej sytuacji Izraela, ale do zrozumienia trudnej sytuacji, w jakiej teraz sami jesteśmy.


”Excuses” for terrorists

Gatestone Institute, 30 marca 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Douglas Kear Murray

Brytyjski autor, dziennikarz i komentator telewizyjny. Występuje często w brytyjskich i amerykańskich mediach, jest autorem książek: Neoconservatism: Why We Need It (2005) and Bloody Sunday: Truths, Lies and the Saville Inquiry (2011).


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. "Usprawiedliwienia"... J. Gold 2016-04-14


Notatki

Znalezionych 2606 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kto, kogo i dlaczego?   Koraszewski   2015-01-25
Kanada wybrała wrażliwość kulturową zamiast zachodniej medycyny   Coyne   2015-01-25
Otwarty list do kosmitów   Ferus   2015-01-26
Rodzina zabija młodą parę   Chesler   2015-01-26
Pochwała cudów   Koraszewski   2015-02-02
Cztery księżniczki i prezydent Obama   Chesler   2015-02-04
Zmieniająca się moralność i Friendship Nine   Coyne   2015-02-04
Kiedy strona przegrana dyktuje warunki   Draiman   2015-02-06
Dlaczego wolność słowa jest fundamentalna     2015-02-06
Islam, lewica i sprawa polska   Mencel   2015-02-07
Alarmująca sprawa klimatycznego panikarstwa   Lomborg   2015-02-17
Brakujący przedmiot nauczania   Ferus   2015-02-18
Prześladowani chrześcijanie organizują się przeciwko ISIS   Chesler   2015-02-18
Którędy do miasta?   Koraszewski   2015-02-22
Dlaczego dobre wiadomości to oksymoron   Gardner   2015-02-24
Czy Biały Dom walczy z terroryzmem?     2015-02-27
Wielka Brytania nadal potrzebuje gazu łupkowego   Ridley   2015-03-02
Wzlot i upadek Baracka Obamy   Frantzman   2015-03-06
Śmierć, która wstrząsnęła Turcją     2015-03-07
Susan Rice i polityzacja ludobójstwa   Boteach   2015-03-09
Kantata o pokoju i inne melodie   Koraszewski   2015-03-10
Kto ma się przystosować w imię tolerancji?   Chesler   2015-03-13
Powrót imperiów - perskie marzenia     2015-03-14
Ponury obraz iluzji Zachodu   Blum   2015-03-16
Badanie australijskie: homeopatia jest bezwartościowa   Coyne   2015-03-18
Więcej żywności z mniejszego areału   Ridley   2015-03-20
Bliźni w świadomości bliźniego   Koraszewski   2015-03-20
Rekord Guinessa w pluciu na demokrację   Koraszewski   2015-03-21
Wywiad z Davidem Keyesem   Harris   2015-03-23
Kiedy słowa zabijają?   Koraszewski   2015-03-25
Pełzający podbój Iraku przez Iran   Al-Rashed   2015-03-27
Dlaczego jestem propalestyński   Bellerose   2015-03-29
Mordowanie ateistów w Bangladeszu   Koraszewski   2015-04-02
ONZ walczy o prawa człowieka     2015-04-03
Czy ktokolwiek chce dyskutować o nagich faktach?   Koraszewski   2015-04-04
Problem z wodą w kranach i w propagandzie    Roth   2015-04-05
BBC jako pomocnik antysemickiego terroryzmu   Johnson   2015-04-06
Ktoś w Białym Domu jest zagubiony   Yemini   2015-04-08
Akademia Sukcesu czyli szkoła, która uczy   Koraszewski   2015-04-11
Reformowanie języka zamiast reformowania społeczeństwa   Coyne   2015-04-13
Nie tyle umowa ramowa, co oszustwo   Shargai   2015-04-13
Żydowski antysyjonizm: honorowe zabijanie per procura   Landes   2015-04-14
Wojna (modlitw) na kampusach     2015-04-18
Życie w sumie jest piękne     2015-04-20
Gaza: Egipt utrudnia dostawy broni   Toameh   2015-04-20
Heroiczna walka Kurdów przeciwko ISIS     2015-04-22
Problem uchodźców arabskich opisany w 1967 r.     2015-04-25
Szukanie wiary z ludzką twarzą   Koraszewski   2015-04-29
Tylko innowacje mogą nas uratować   Ridley   2015-05-01
San Remo: Zapomniany kamień milowy   Benzimra   2015-05-02
145 pisarzy podpisało list protestujący przeciwko nagrodzie PEN dla Charlie Hebdo   Coyne   2015-05-04
Elektryczność dla Afryki   Ridley   2015-05-06
Zuchwałość oszustwa: porozumienie z Iranem   Tsalic   2015-05-06
Poliekran: Nepal, Israel   Collins   2015-05-11
Pocztówka z globalnej wioski   Koraszewski   2015-05-15
Pora zaprzestać subsydiowania paliw kopalnych   Lomborg   2015-05-16
Małe, piękne, ignorowane   Koraszewski   2015-05-19
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2015-05-22
Kolorowi też mogą być rasistami   Owolade   2015-05-25
Illinois uchwala historyczną ustawę przeciwko BDS, a Kongres rozważa podobne posunięcie   Kontorovich   2015-05-26
Prawa człowieka, które budzą zgrozę   Pearson   2015-05-27
Świętoszkowata świętość Stolicy Apostolskiej   Honig   2015-06-01
Sport - czyli szlachetna rywalizacja   Koraszewski   2015-06-01
Święta Semantyka daje prezenty   Kruk   2015-06-03
Biznes z terytoriami okupowanymi, Orange telecom i francuskie podejście do prawa międzynarodowego   Kontorovich   2015-06-08
Konflikt w Gazie oceniany przez wojskowych     2015-06-14
Gdy ISIS brutalnie traktuje kobiety, panuje żałosne milczenie feministek   Chesler   2015-06-16
Zaszczyt bycia obiektem ataku cenzorów   Lomborg   2015-06-19
Fikcja etnograficzna Jordanii?   Salim Mansur   2015-06-22
Raport Departamentu Stanu o terrorze   Roth   2015-06-23
Miły facet na Bliskim Wschodzie   Rosenthal   2015-06-25
FIFA i inne udzielne księstwa   Ridley   2015-06-25
Odwaga i handel – co zrobiło więcej dla wzbogacenia ludzkości   Ridley   2015-06-29
Cierpliwość, niejasność i kryzysy   Frantzman   2015-06-30
Jazydzi nie są tylko ofiarami. Są naszymi partnerami i potrzebują pomocy   Clarfield   2015-07-02
Rasizm niektórych antyrasistów   Owolade   2015-07-04
Turcja woli ISIS od Kurdów   Totten   2015-07-06
Prawne ramy obrony Izraela   Dershowitz   2015-07-08
Technika, konsumeryzm i papież   Ridley   2015-07-08
Gdyby amerykański morderca, Roof, był islamistą, byłby “wojownikiem”   Frantzman   2015-07-10
Irańskie urojenie: elementarz dla skonsternowanych   Totten   2015-07-14
O racji w kwestii dobra i zła   Michael Shermer   2015-07-20
Opowieść o dwóch porozumieniach: co Grecja i Iran mają wspólnego?   Tsalic   2015-07-21
Zdewaluuj, restrukturyzuj i decyduj sam   Ridley   2015-08-05
Paryski szczyt klimatyczny   Ridley   2015-08-08
Strategia równowagi według prezydenta Obamy   Alberto M. Fernandez   2015-08-09
Mniejsza liczba celów rozwojowych znacznie bardziej pomoże Indiom   Lomborg   2015-08-11
Przemilczana czystka etniczna Palestyńczyków   Toameh   2015-08-19
Z głową w piachu   Friedman   2015-08-21
Problem zielonych strachów   Ridley   2015-08-25
Co Palestyńczycy robią z pieniędzmi z USA?   Toameh   2015-08-28
Czy i jak możemy pomóc uchodźcom?   Koraszewski   2015-09-03
Życie czarnych liczy się – poza życiem Birama Daha Oulda Obeida   Brown   2015-09-04
Jeszcze raz w sprawie cenzury   Miś   2015-09-04
Wyobraź sobie... Gazę   Tsalic   2015-09-05
Dejudaizacja Jerozolimy w 1948 roku   Carlson   2015-09-07
Wyzwanie dla Europy: jak zapobiec wpuszczeniu ekstremistów islamskich razem z ich ofiarami   Horovitz   2015-09-10
Egipt z Piotrem Ibrahimem Kalwasem   Koraszewski   2015-09-12
Uchodźcy: punkt, z którego nie ma powrotu   Tsalic   2015-09-15
Jordania: Nie chcemy Palestyńczyków   Toameh   2015-09-16

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk