Prawda

Poniedziałek, 20 maja 2024 - 05:42

« Poprzedni Następny »


Przepływy migracyjne i prawo niezamierzonych konsekwencji


Alberto M. Fernandez 2023-09-02


Raport jest straszny. Duża zachodnia organizacja praw człowieka donosi, że saudyjskie oddziały graniczne mogły zabić setki etiopskich migrantów próbujących przedostać się z Jemenu przez granice Królestwa. [1] Niezależnie od szczegółów i kontekstu tej konkretnej sprawy, mamy do czynienia z krajem, który będzie bronił swoich granic agresywnie, ze śmiercionośną siłą. Mimo częstej krytyki amerykańskiej i europejskiej polityki granicznej, w przypadku tych krajów rzadko się to zdarza.


Obrona granic UE i USA bardziej przypomina sito niż mur. Od czasu objęcia urzędu prezydenta przez Joe Bidena w styczniu 2021 r. prawie siedem milionów migrantów napłynęło przez granicę Meksyku ze Stanami Zjednoczonymi. Liczba miesięcznych interwencji amerykańskiej Straży Granicznej z migrantami jest rekordowa. Wysokie są również przepływy migracyjne do Europy. Tylko w tym roku do Hiszpanii na małych łódkach przypłynęło 20 tysięcy osób, głównie młodych mężczyzn z Algierii, Maroka, Senegalu i Mali. [2] Nielegalna migracja do Wielkiej Brytanii wzrosła o 17 procent, przy czym 85 procent z nich przybywa na małych łódkach z Francji. [3] W tym roku do Włoch drogą morską przybyło dwa razy więcej migrantów – 113 500 – niż o tej samej porze w roku ubiegłym. [4]


Arabia Saudyjska wyróżnia się, ponieważ jest tak agresywna, ale nie jest w tym sama. Zastrzeleni zostali także syryjscy migranci próbujący przedostać się do Turcji. Afrykańscy migranci przybywający do Republiki Południowej Afryki z innych krajów byli masakrowani. Niektóre kraje rozwinięte wydają się unikać presji migracyjnej poprzez politykę ceniącą jednorodność etniczną i wykluczającą obcokrajowców. Przykładami są Japonia i Korea Południowa (dwa kraje o bardzo niskim współczynniku dzietności), ale na Zachodzie takie stanowisko wydaje się niemożliwe.


Chociaż globalizacja gospodarcza mogła trafić na problemy od czasu pandemii Covid-19, przepływy migracyjne powróciły wraz z wygaśnięciem pandemii. Migranci na Zachód – i ich zachodni postępowi zwolennicy – nauczyli się manipulować i naginać prawa i światowe konwencje humanitarne na swoją korzyść. [5] Pojawiły się nowe, dziwne ścieżki, na przykład, Mauretańczycy wykorzystują tanie bilety przez Atlantyk i tymczasowe wizy do nikaraguańskiego reżimu dyktatora Daniela Ortegi jako fortel, by przedostać się do Stanów Zjednoczonych. [6]


I choć duży odsetek osób przybywających do Stanów Zjednoczonych i Europy to samotni, często słabo wykształceni mężczyźni, napływ imigrantów nie ogranicza się do biednych i pozbawionych środków do życia. Sondaż przeprowadzony w 2022 r. wykazał, że 43,9% nigeryjskich lekarzy chce wyemigrować, a 91,3% z nich stwierdziło, że chce to zrobić ze względu na niskie zarobki w kraju. [7] Księża z Afryki, Ameryki Łacińskiej i Filipin zajmują stanowiska w parafiach katolickich w Ameryce i Europie, borykających się z poważnym niedoborem miejscowego duchowieństwa. [8]


Duża część retoryki na ten temat jest głęboko polaryzująca. Wielu postrzega to jako czyste dobro, zasadniczo jako przepływ niezbędnej siły roboczej tam, gdzie jest ona najbardziej potrzebna. W Hiszpanii lewicowy rząd promuje migrację, wychodząc z założenia, że ci przybysze będą płacić emerytury przyszłej starszej populacji Hiszpanii. Inni potępiają te przepływy migracyjne jako katastrofę, falę mającą na celu zastąpienie rdzennej ludności obcokrajowcami oraz zjawisko niosące przestępczość i niestabilność. 46 procent osób skazanych w Hiszpanii za napaść na tle seksualnym to osoby obcego pochodzenia. [9]


Podczas gdy prezydent Biden zauważył, że do 2040 r. w Ameryce wkrótce będzie „biała mniejszość europejska”, czarnoskórzy mieszkańcy i politycy w Chicago i Nowym Jorku potępili nagłe przybycie dużej liczby migrantów. [10] Stany Zjednoczone są największym światowym odbiorcą międzynarodowych migrantów (Indie są największym źródłem migrantów). [11]


Zamiast potępiać lub oklaskiwać, chciałem wspomnieć o kilku prawdopodobnych trendach dotyczących tego, jak migracja zmieni zarówno Stany Zjednoczone, jak i Europę. Niektóre trendy są oczywiste: w nadchodzących latach Stany Zjednoczone będą bardziej latynoskie, a UE bardziej islamska.


Jedną ze zmian, która wpłynie na Stany Zjednoczone w sposób, którego wielu zdaje się nie w pełni rozumieć, będzie powolna, stała erozja władzy politycznej Czarnych w Stanach Zjednoczonych. Obszary miejskie, które kiedyś były jednolicie czarne i które wydały na świat takich polityków, jak Jesse Jackson i Barack Obama, staną się bardziej „brązowe”, a mieszkańcy są częściej urodzeni za granicą. Zgodnie z tendencją obserwowaną już w Miami kilkadziesiąt lat temu, hiszpańskojęzyczni nowi przybysze będą stopniowo szukać i zapewniać sobie większą reprezentację w tych miastach, zastępując lokalne elity. To napięcie było już widoczne w Los Angeles i Chicago, gdzie Czarni próbują utrzymać się przy władzy, podczas gdy liczba – i ostateczna siła głosu – nowych przybyszów stale rośnie. [12] Spis powszechny Stanów Zjednoczonych 2020 ujawnił znaczny wzrost liczby Czarnych opuszczających obszary miejskie na Północy i udających się do mniejszych miast, przedmieść, a nawet Południa. [13]


Zasady różnorodności stworzone na Zachodzie, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, oznaczają, że „różnorodne” przybywające obce populacje odniosą pewne korzyści w stosunku do lokalnych mieszkańców, nie tylko lokalnych białych, ale także lokalnych nie-białych. Jest to interesująca ironia losu, że potomstwo indyjskich braminów i oligarchów z Ameryki Łacińskiej będzie prawdopodobnie uważane za część „uciskanej” zróżnicowanej populacji Stanów Zjednoczonych, godnej pierwszeństwa zarówno w sektorze publicznym, jak i prywatnym, gdy już dotrze do wybrzeży Ameryki.


Kolejnym wydarzeniem wartym obserwacji będzie być może wybuchowe połączenie polityki etnicznej i pokoleniowej. Na Zachodzie jednym z uzasadnień zwiększonych przepływów migracyjnych jest to, że są one potrzebne do wsparcia państwa opiekuńczego, w tym płacenia na emerytury dla osób starszych. [14] Ale przynajmniej początkowo będzie to oznaczać, że pracujący młodzi ludzie będą w dużej mierze rekrutowali się z nowo przybyłych, którzy będą mieli płacić na osoby starsze z pierwotnej populacji, co jest niewypowiedzianym i niesprawdzonym układem społecznym i pokoleniowym.


Jeszcze inna konsekwencja, choć być może nie całkiem niezamierzona, wystąpi nie na Zachodzie, ale w krajach, z których uciekają migranci. Chociaż drenaż mózgów jest problemem oczywistym, jeszcze ważniejszym skutkiem będzie eksport sprzeciwu politycznego. W tym przypadku Kuba ze ponad 60-letnim „eksportem” swojej opozycji politycznej była wczesnym modelem. [15]


Należy spodziewać się tych samych tendencji w wykorzystywaniu migracji jako politycznego zaworu bezpieczeństwa w regionach takich jak Afryka Północna i Bliski Wschód. W rezultacie powstaną reżimy, które będą jeszcze bardziej zwapnione i odporne na zmiany niż wcześniej, jak sklerotyczny reżim na Kubie. Zamiast spiskować na rzecz rewolucji w kraju, zdesperowani i niezadowoleni będą spiskować, jak odejść. [16] Być może tracą młodych ludzi i część dobrze wykształconych warstw społeczeństwa – tendencja, która będzie bolesna w przyszłości – ale reżimy w Algierii i Kairze zostaną wzmocnione, zachęcając własnych dysydentów do emigracji. Mniejsza populacja i mniej niezadowolonych będzie oznaczać mniejszą presję na zmiany.


Jak na ironię, te przepływy migracyjne prawdopodobnie osłabią tendencje demokratyczne w krajach wysyłających, kładąc jednocześnie większy nacisk na procesy demokratyczne w krajach przyjmujących. Jest to szczególnie prawdziwe w krajach, w których elity znacznie bardziej opowiadają się za nieograniczoną migracją niż głosujące społeczeństwo. [17]


Eksportowanie krytyków pomoże tym reżimom wysyłającym. Ale paradoksalnie stworzą także populacje w obcych krajach, które nie tylko będą wysyłać przekazy pieniężne do domu, ale stworzą potężne „lobby” – na ulicy – w Europie, jak widzieliśmy w przypadku tureckich Szarych Wilków [18 ] w niektórych regionach, oraz miejskich twardzieli z Algierii we Francji, którzy nadal zachowują żarliwą, wyidealizowaną lojalność wobec kraju, z którego pochodzą oni lub ich rodzice.


Wielu ludzi wie, że muzułmańscy migranci drugiego pokolenia są podatni na propagandę dżihadu, ale wielu innych było podatnych na propagandę reżimu, która przyczyniała się do niestabilności i niezgody na Zachodzie, a nie tylko do terroryzmu. [19] Podczas ostatnich zamieszek we Francji dyktatura algierska pozowała nie tylko na „moralnego opiekuna” algierskich imigrantów, ale także ich potomków. [20]


Tendencje te występują już teraz, zanim migracja związana ze zmianą klimatu stanie się główną sprawą globalną. [21] Ostre podziały i tarcia spowodowane historycznymi przepływami ludności niewątpliwie doprowadzą w najbliższej przyszłości do innych, mniej przewidywalnych wyzwań. Jednym z głównych wyzwań dla rządów zachodnich będzie uporanie się z tą kwestią, która jest zadaniem nie tylko administracyjnym i technicznym, ale także głęboko politycznym i powodującym podziały.


Alberto M. Fernandez jest wiceprezesem MEMRI.


MEMRI Daily Brief
 Nr 516, 29 sierpnia 2023

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska 

 

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2607 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk