Prawda

Sobota, 18 maja 2024 - 11:44

« Poprzedni Następny »


Od czegoś trzeba zacząć…


Andrzej Koraszewski 2021-10-17


Znakomity polski dziennikarz (i naprawdę przesympatyczny człowiek), zadał mi pytanie, czy izraelska gazeta „Haaretz” jest antysemicka. Towarzysząca pytaniu uśmiechnięta ikonka wydawała się informować, że twierdzącą odpowiedź uznałby za jakąś aberrację.


Być może warto przyjrzeć się tej sprawie bliżej, ponieważ wiele wskazuje na to, że jest to stanowisko znacznej części polskich opiniotwórców. Nie wiem, czy mój rozmówca zgodziłby się ze mną, że pierwszą i najważniejszą umiejętnością człowieka zarabiającego na życie przekazywaniem informacji jest ich sprawdzanie. (Dziennikarz powinien również pamiętać, że jak wszyscy inni ma tendencję do szybszego akceptowania informacji, które potwierdzają jego wcześniejsze poglądy.) Kto zatem twierdzi, że ta izraelska gazeta jest antyizraelska, że wchodzi w systematyczne sojusze z oczywistymi antysemitami, że systematycznie przekłamuje obraz Izraela?


Zacznijmy od artykułu w „The New York Times” (w dziale opinii) z 2017 roku. Tytuł artykułu The People vs. Haaretz.  Autor, Shmuel Rosner, jest dziennikarzem izraelskim (i kierownikiem działu literatury faktu w dużym wydawnictwie). Rosner pisze:  

„Haaretz” jest izraelską gazetą. Podziwianą przez wielu cudzoziemców i znienawidzoną przez wielu, głównie Izraelczyków. Czytana przez niewielu,  krytykowana często, jest w wysokim stopniu ideologicznym organem, z dużymi aspiracjami. W przeszłości była znakomita. Była niezależna. Punktowała błędy i złe zachowania Izraela. Działa Izraelowi na nerwy.

Renoma "Haaretz" wiąże się z odległą przeszłością. Możemy się zastanawiać, na ile izraelski dziennikarz ma rację, że zmiana stosunku izraelskiej publiczności do tej gazety związana jest z ewolucją lewicy (szczególnie tej skrajnej), od politycznego stanowiska, do pewnego rodzaju stanu psychicznego. 


Rosner przywołuje świeży (wówczas) artykuł z „Haaretz”, który wywołał bardzo silne reakcje, a w którym gazeta twierdziła, że izraelscy religijni syjoniści są groźniejsi od terrorystów z Hezbollahu. Jakby na sprawę nie patrzeć, Hezbollah konsekwentnie deklaruje zamiar dokończenia dzieła Adolfa Hitlera, dysponuje 160 tysiącami rakiet rozlokowanymi na granicy, jest zbrojnym ramieniem Islamskiej Republiki Iranu i jest dla Izraela nieustającym egzystencjalnym zagrożeniem. Nic dziwnego, że zareagował nie tylko rząd i prawica, ale również bardzo wielu ludzi związanych z lewicą. Jak pisze autor – kraj był praktycznie zjednoczony w potępieniach, a z wielu stron padał pod adresem „Haaretz” zarzut antysemityzmu.


Izraelski dziennikarz zwraca uwagę, że nie był to jakiś odosobniony wypadek, pokazuje inny tekst z „Haaretz”, którego autor (w Dzień Pamięci o Holokauście), pisał że nie może dłużej wywieszać izraelskiej flagi. Ta gazeta, czytamy dalej, w ostatnich latach świadomie i z premedytacją posługuje się nieustannie prowokacjami. Co jest związane z promowaniem ideologii, która jest coraz mniej popularna w społeczeństwie, a to skłania do radykalizmu.    


Wymieniając powody, dla których tak wielu ludzi w Izraelu uważa „Haaretz” za gazetę antyizraelską, obok spadku zainteresowania lewicową ideologią, Rosner wymienia powszechne poczucie oblężenia nie tylko przez terrorystyczne organizacje mające swoje bazy na granicach kraju, takie jak Hamas, Hezbollach i OWP, ale również przez niesprawiedliwe i pełne hipokryzji międzynarodowe organizacje takie jak ONZ, HRW, AI, czy zachodnia prasa głównego nurtu. Izraelskie społeczeństwo nie może wybaczyć tego, że Izraelczycy dostarczają wrogom Izraela amunicji. Badania pokazują, że większość Izraelczyków uważa, iż lewica w najmniejszym stopniu przyczynia się do gospodarczego sukcesu Izraela, a w największym do podsycania antagonizmów.           


Na ile „Haaretz” jest gazetą antyizraelską? Redaktor strony internetowej „Honest Reporting” postawił to pytanie inaczej, zastanawiając się, gdzie są granice wrogich wobec Izraela działań „Haaretz”? Jego zdaniem szczytem, a zarazem koronnym dowodem antyizraelskich intencji tej gazety jest publikowanie płatnych ogłoszeń ruchu BDS, ruchu, który nie ukrywa, że jego  celem jest likwidacja Izraela.   


Lewicowy historyk i prawnik izraelski, Ben-Dror Yemini pisał na łamach „Jerusalem Post”, że „Haaretz” nie mógłby być bardziej w błędzie lub bardziej świadomie wprowadzać w błąd. W tym przypadku chodziło o oskarżenie żołnierzy IDF o popełnianie zbrodni wojennych. Tytuł krytykowanego artykułu w „Haaretz” brzmiał: „Szef sztabu i kierownictwo IDF autoryzowało zabicie poszukiwanego i niewinnego mężczyzny”. Wykradziony dokument, który był podstawą tego artykułu, traktował o konieczności aresztowania lub likwidacji członków grupy terrorystycznej związanej z Islamskim Dżihadem, która już popełniła morderstwo i planowała dalsze ataki.     


Gazeta, jak pisze Ben-Dror Yemini, pomija rozkaz generała, w którym stwierdza się, że należy raczej aresztować niż likwidować, wyjaśniając, że terroryści powinni być zabici tylko w przypadku wyjścia z założonymi pasami samobójczymi lub z bronią i w sytuacji, która wyklucza inne działanie. Późniejszy rozkaz uzupełniający mówi, że jeśli w pobliżu znajdują się dzieci lub kobiety akcja musi być odwołana. Ben-Dror Yemini porównuje przepisy armii amerykańskiej i izraelskiej, gdzie w pierwszym przypadku nie precyzuje się przy ataku na terrorystę liczby znajdujących się w pobliżu niezidentyfikowanych osób, podczas gdy armia izraelska precyzuje, że w takiej sytuacji może być najwyżej jedna osoba niezidentyfikowana.        


W akcji opisywanej przez „Haaretz” dwóch terrorystów zostało zastrzelonych. Obaj, jak informuje nie tylko dowództwo IDF, ale i oświadczenie Islamskiego Dżihadu, nie pozwolili się aresztować, byli uzbrojeni i odpowiedzieli ogniem. Islamski Dżihad uznał ich za poległych w walce. „Haaretz” jednak uznał ich za niewinnych (tego określenia użył w artykule dwudziestokrotnie). Gazeta odwołała się do trzech swoich ekspertów, pominęła jednak wynik formalnej ekspertyzy prawnej.         


Jak konkluduje Ben-Dror Yemini “demonizacja i delegitymizacja Izraela otrzymała dziś wsparcie dzięki ‘Haaretz’. Gazeta ma prawo do posiadania swoich poglądów i prezentowania swoich opowieści jak jej się podoba. Jednakże ta ostatnia afera winna być nazwana po imieniu: kłamstwo wyprodukowane przez ‘Haaretz’.”  


Warto się dokładnie przyjrzeć jak częste są przypadki świadomego deformowania obrazu Izraela w „Haaretz”. Sporo o tym mówią sytuacje, kiedy redakcja jest zmuszona do sprostowania, a czasem nawet przeprasza. To mogą być sprawy z pozoru drobne. „Haaretz” nie ukrywa swojej głębokiej niechęci do „osadników” (czytaj Żydów mieszkających za zieloną linią, bo izraelskich obywateli Arabów mieszkających za zieloną linią ignoruje, a już z pewnością nie nazywa ich osadnikami). Podczas niedawnych pożarów wokół Jerozolimy złapano podpalaczkę, „Haaretz” w tytule poinformowała, że to osadniczka, mieszkająca na Zachodnim Brzegu, a „zapomniała” poinformować, że to uciekinierka ze szpitala dla umysłowo chorych. (Redakcja zareagowała na interwencję i wprowadziła zmianę w wersji cyfrowej).


Przemilczanie kluczowych elementów informacji to stała praktyka tej gazety. W sierpniu 2021 gazeta informowała o zastrzeleniu przez IDF Palestyńczyka podczas co piątkowych zamieszek na granicy. Gazeta nie poinformowała, że użyto ostrej amunicji w odpowiedzi na przerzucanie przez płot graniczny materiałów wybuchowych, jak również tego, że 32-letni mężczyzna, który został zastrzelony był członkiem militarnego skrzydła Hamasu. Po protestach, w internetowym wydaniu, pod artykułem  gazeta dodała:

Radykalna grupa Hamas zidentyfikowała tę osobę jako Osamę Dueji (32 lata), członka zbrojnego skrzydła, którego określono jako “bohaterskiego męczennika” Zamaskowani bojownicy Hamasu uczestniczyli w pogrzebie w obozie Dżabaliya w Gazie. Opublikowano jego zdjęcie w mundurze, przepasce na czole i z karabinem.

Ciekawe są również różnice w edycji angielskiej i hebrajskiej. Drobny przykład: w obydwu edycjach opublikowano zdjęcie izraelskiego żołnierza idącego (w znacznej odległości i za barierką) wzdłuż kolejki mężczyzn.    


Po angielsku „Haaretz” informowała: „Żołnierz idący koło Palestyńczyków oczekujących na szczepienie przeciw Covidowi w Jerozolimie.” Czytelnicy hebrajskiego wydania tej gazety dowiedzieli się, że punkt szczepień jest przy grobie Racheli (a więc między Jerozolimą Betlejem, a podpis brzmiał „Palestyńscy pracownicy oczekujący na szczepienie na przejściu koło Betlejem.” (Wiadomość z marca 2021, władze izraelskie planowały wówczas szybkie zaszczepienie 120 tysięcy palestyńskich pracowników.)        


Tych przypadków mamy setki. „’Haaretz’ prostuje: Izrael nie odmówił wjazdu gazańskiej rodzinie, której córka zmarła na raka; Haaretz prostuje: traktor wojskowy nie wjechał w demonstrantów w Kfar Quaddium; ‘Haaretz’ prostuje: przechodzenie z Gazy do Egiptu nie wymaga pozwolenia Izraela; ‘Haaretz’ prostuje: trzech porwanych ‘żołnierzy’ to trzech zamordowanych cywilnych izraelskich nastolatków”.


Zarówno saper jak i dziennikarz są ludźmi omylnymi, ale dziennikarz w odróżnieniu od sapera może powtarzać swoje błędy bez końca i z lubością.


Możemy się zastanawiać nad pytaniem, dlaczego dobrzy ludzie z całego świata kochają rzekome zbrodnie Izraela i jak gazeta „Haaretz” zaspakaja ich psychiczne potrzeby.   


Wspomniany tu Ben-Dror Yemini jest autorem znakomicie udokumentowanej książki Industry of Lies, pisze w niej o efekcie szklanego ekranu, o kłamstwach powtarzanych w nieskończoność, o przemilczaniu terroru wobec Izraelczyków i nieustannym przedstawianiu obrony jako agresji. Yemini jest najdalszy od chronienia Izraela przed krytyką, zastanawia się jednak, czy wolno bronić Izraela przed kłamstwem.


Jerozolima jest stolicą korespondentów zagranicznych, żadna inna stolica, ani Moskwa, ani Pekin (nie wspominając nawet o takich miejscach jak Teheran, Kair czy Delhi) nie może się pochwalić taką ilością zagranicznych korespondentów na kilometr kwadratowy jak Jerozolima. Większość z nich namiętnie korzysta z usług kolegów z „Haaretz” i każdego, kto tylko zechce powiedzieć coś okropnego o Izraelu.


Dlaczego świat na to czeka? Być może dobrzy ludzie odczuwają głęboką potrzebę potępienia zła. Nasza przyjaciółka, niezwykle inteligentna i bez wątpienia dobry człowiek, odmawia sprawdzenia informacji o Izraelu, które dostarcza jej Szwedzki Kościół Protestancki. Wierzy w każde kłamstwo o Izraelu dostarczane jej przez jej Kościół, a na pytanie, dlaczego ten jej Kościół koncentruje się wyłącznie na Izraelu, odpowiada z rozbrajającą szczerością, że nie można zajmować się wszystkim, a gdzieś tę walkę ze złem trzeba zacząć. Przy tym stanowisku wysiłki „Haaretz” są nieocenione, przecież kto jak kto, ale oni nie mogą być antysemitami.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2606 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kto, kogo i dlaczego?   Koraszewski   2015-01-25
Kanada wybrała wrażliwość kulturową zamiast zachodniej medycyny   Coyne   2015-01-25
Otwarty list do kosmitów   Ferus   2015-01-26
Rodzina zabija młodą parę   Chesler   2015-01-26
Pochwała cudów   Koraszewski   2015-02-02
Cztery księżniczki i prezydent Obama   Chesler   2015-02-04
Zmieniająca się moralność i Friendship Nine   Coyne   2015-02-04
Kiedy strona przegrana dyktuje warunki   Draiman   2015-02-06
Dlaczego wolność słowa jest fundamentalna     2015-02-06
Islam, lewica i sprawa polska   Mencel   2015-02-07
Alarmująca sprawa klimatycznego panikarstwa   Lomborg   2015-02-17
Brakujący przedmiot nauczania   Ferus   2015-02-18
Prześladowani chrześcijanie organizują się przeciwko ISIS   Chesler   2015-02-18
Którędy do miasta?   Koraszewski   2015-02-22
Dlaczego dobre wiadomości to oksymoron   Gardner   2015-02-24
Czy Biały Dom walczy z terroryzmem?     2015-02-27
Wielka Brytania nadal potrzebuje gazu łupkowego   Ridley   2015-03-02
Wzlot i upadek Baracka Obamy   Frantzman   2015-03-06
Śmierć, która wstrząsnęła Turcją     2015-03-07
Susan Rice i polityzacja ludobójstwa   Boteach   2015-03-09
Kantata o pokoju i inne melodie   Koraszewski   2015-03-10
Kto ma się przystosować w imię tolerancji?   Chesler   2015-03-13
Powrót imperiów - perskie marzenia     2015-03-14
Ponury obraz iluzji Zachodu   Blum   2015-03-16
Badanie australijskie: homeopatia jest bezwartościowa   Coyne   2015-03-18
Więcej żywności z mniejszego areału   Ridley   2015-03-20
Bliźni w świadomości bliźniego   Koraszewski   2015-03-20
Rekord Guinessa w pluciu na demokrację   Koraszewski   2015-03-21
Wywiad z Davidem Keyesem   Harris   2015-03-23
Kiedy słowa zabijają?   Koraszewski   2015-03-25
Pełzający podbój Iraku przez Iran   Al-Rashed   2015-03-27
Dlaczego jestem propalestyński   Bellerose   2015-03-29
Mordowanie ateistów w Bangladeszu   Koraszewski   2015-04-02
ONZ walczy o prawa człowieka     2015-04-03
Czy ktokolwiek chce dyskutować o nagich faktach?   Koraszewski   2015-04-04
Problem z wodą w kranach i w propagandzie    Roth   2015-04-05
BBC jako pomocnik antysemickiego terroryzmu   Johnson   2015-04-06
Ktoś w Białym Domu jest zagubiony   Yemini   2015-04-08
Akademia Sukcesu czyli szkoła, która uczy   Koraszewski   2015-04-11
Reformowanie języka zamiast reformowania społeczeństwa   Coyne   2015-04-13
Nie tyle umowa ramowa, co oszustwo   Shargai   2015-04-13
Żydowski antysyjonizm: honorowe zabijanie per procura   Landes   2015-04-14
Wojna (modlitw) na kampusach     2015-04-18
Życie w sumie jest piękne     2015-04-20
Gaza: Egipt utrudnia dostawy broni   Toameh   2015-04-20
Heroiczna walka Kurdów przeciwko ISIS     2015-04-22
Problem uchodźców arabskich opisany w 1967 r.     2015-04-25
Szukanie wiary z ludzką twarzą   Koraszewski   2015-04-29
Tylko innowacje mogą nas uratować   Ridley   2015-05-01
San Remo: Zapomniany kamień milowy   Benzimra   2015-05-02
145 pisarzy podpisało list protestujący przeciwko nagrodzie PEN dla Charlie Hebdo   Coyne   2015-05-04
Elektryczność dla Afryki   Ridley   2015-05-06
Zuchwałość oszustwa: porozumienie z Iranem   Tsalic   2015-05-06
Poliekran: Nepal, Israel   Collins   2015-05-11
Pocztówka z globalnej wioski   Koraszewski   2015-05-15
Pora zaprzestać subsydiowania paliw kopalnych   Lomborg   2015-05-16
Małe, piękne, ignorowane   Koraszewski   2015-05-19
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2015-05-22
Kolorowi też mogą być rasistami   Owolade   2015-05-25
Illinois uchwala historyczną ustawę przeciwko BDS, a Kongres rozważa podobne posunięcie   Kontorovich   2015-05-26
Prawa człowieka, które budzą zgrozę   Pearson   2015-05-27
Świętoszkowata świętość Stolicy Apostolskiej   Honig   2015-06-01
Sport - czyli szlachetna rywalizacja   Koraszewski   2015-06-01
Święta Semantyka daje prezenty   Kruk   2015-06-03
Biznes z terytoriami okupowanymi, Orange telecom i francuskie podejście do prawa międzynarodowego   Kontorovich   2015-06-08
Konflikt w Gazie oceniany przez wojskowych     2015-06-14
Gdy ISIS brutalnie traktuje kobiety, panuje żałosne milczenie feministek   Chesler   2015-06-16
Zaszczyt bycia obiektem ataku cenzorów   Lomborg   2015-06-19
Fikcja etnograficzna Jordanii?   Salim Mansur   2015-06-22
Raport Departamentu Stanu o terrorze   Roth   2015-06-23
Miły facet na Bliskim Wschodzie   Rosenthal   2015-06-25
FIFA i inne udzielne księstwa   Ridley   2015-06-25
Odwaga i handel – co zrobiło więcej dla wzbogacenia ludzkości   Ridley   2015-06-29
Cierpliwość, niejasność i kryzysy   Frantzman   2015-06-30
Jazydzi nie są tylko ofiarami. Są naszymi partnerami i potrzebują pomocy   Clarfield   2015-07-02
Rasizm niektórych antyrasistów   Owolade   2015-07-04
Turcja woli ISIS od Kurdów   Totten   2015-07-06
Prawne ramy obrony Izraela   Dershowitz   2015-07-08
Technika, konsumeryzm i papież   Ridley   2015-07-08
Gdyby amerykański morderca, Roof, był islamistą, byłby “wojownikiem”   Frantzman   2015-07-10
Irańskie urojenie: elementarz dla skonsternowanych   Totten   2015-07-14
O racji w kwestii dobra i zła   Michael Shermer   2015-07-20
Opowieść o dwóch porozumieniach: co Grecja i Iran mają wspólnego?   Tsalic   2015-07-21
Zdewaluuj, restrukturyzuj i decyduj sam   Ridley   2015-08-05
Paryski szczyt klimatyczny   Ridley   2015-08-08
Strategia równowagi według prezydenta Obamy   Alberto M. Fernandez   2015-08-09
Mniejsza liczba celów rozwojowych znacznie bardziej pomoże Indiom   Lomborg   2015-08-11
Przemilczana czystka etniczna Palestyńczyków   Toameh   2015-08-19
Z głową w piachu   Friedman   2015-08-21
Problem zielonych strachów   Ridley   2015-08-25
Co Palestyńczycy robią z pieniędzmi z USA?   Toameh   2015-08-28
Czy i jak możemy pomóc uchodźcom?   Koraszewski   2015-09-03
Życie czarnych liczy się – poza życiem Birama Daha Oulda Obeida   Brown   2015-09-04
Jeszcze raz w sprawie cenzury   Miś   2015-09-04
Wyobraź sobie... Gazę   Tsalic   2015-09-05
Dejudaizacja Jerozolimy w 1948 roku   Carlson   2015-09-07
Wyzwanie dla Europy: jak zapobiec wpuszczeniu ekstremistów islamskich razem z ich ofiarami   Horovitz   2015-09-10
Egipt z Piotrem Ibrahimem Kalwasem   Koraszewski   2015-09-12
Uchodźcy: punkt, z którego nie ma powrotu   Tsalic   2015-09-15
Jordania: Nie chcemy Palestyńczyków   Toameh   2015-09-16

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk