Prawda

Piątek, 17 maja 2024 - 14:21

« Poprzedni Następny »


Akademiccy ideolodzy korumpują STEM. Milcząca liberalna większość musi stawić opór


Anna Krylov i Jay Tanzman 2021-12-22

Trofim Łysenko przemawiający na Kremlu pod czułym okiem Stalina. Rok 1935.

Trofim Łysenko przemawiający na Kremlu pod czułym okiem Stalina. Rok 1935.



Kilka miesięcy temu zrobiłam (ja, Anna) coś, co doprowadziło moich przyjaciół do obaw, że będę tego żałowała; publicznie wystąpiłam przeciwko wdzieraniu się nieliberalnej myśli do nauki i edukacji listem zatytułowanym The Peril of Politicizing Science, opublikowanym 10 czerwca w „The Journal of Physical Chemistry”. W tym liście powoływałam się na własne  życie w ZSRR, gdzie komunistyczna “ideologia przenikała wszystkie aspekty życia i przetrwanie wymagało ścisłego trzymania się linii partyjnej i entuzjastycznych pokazów ideologicznie poprawnego zachowania”. Pisałam o tym, że obecnie pewne nazwiska i idee są zabronione w świecie akademickim z ideologicznych przyczyn, tak samo, jak to było w mojej młodości. Moje miasto rodzinne, Juzowka, pisałam, otrzymało nazwę Trotsk (od Lwa Trockiego), potem zostało przemianowane na Stalino, kiedy Trockiego dotknęła czystka, a potem na Donieck, kiedy Stalin został pośmiertnie anulowany przez Chruszczowa. Popatrz na  ciąg niedawnych zmian nazw nagródbudynków, a nawet praw fizyki, a nietrudno będzie znaleźć współczesne paralele. Najazd nowomowy na naukę i edukację jest prawdziwie orwellowski.

Oczekiwałam, że będę brutalnie atakowana i może anulowana, podobnie jak inni przede mną. Niemniej wyniki zaskoczyły mnie. Choć niektórzy istotnie próbowali mnie anulować, otrzymałam powódź zachęcających e-maili od innych, którzy podzielają mój niepokój o proces wstrzykiwania radykalnych, politycznych doktryn do pedagogiki w naukach ścisłych (STEM) i o to, jak podporządkowuje się obiektywną naukę wstecznemu moralizatorstwu i cenzurze. Wysoka przewaga pozytywnych komentarzy nad negatywnymi (nawet na Twitterze!) dała mi nadzieję, że milcząca liberalna większość w STEM może (z czasem) przeważyć nad siłami nietolerancji.


Ludzie dzielili się informacjami o kulturze anulowania, o upolitycznieniu naukowych instytucji, nadzorowaniu języka i maglowaniu żalów i pretensji przez aktywistów. Mówili o anulowaniu wybitnych naukowców przez ich uniwersytety, których reputację pomogli zbudować - Sir Ronalda Fishera przez Cambridge, Roberta A. Millikana przez Caltech i Thomasa Henry Huxleya przez Western Washington University (a także przez Imperial College London). Informowali mnie o najnowszych absurdalnych próbach ideologicznego wykoślawienia programów STEM, jak w nowym kursie dla studentów na Cornell University, który jest poświęcony badaniu rzekomego związku między kosmosem a rasizmem. (Studenci zapisani na kurs Czarne dziury: rasa i kosmos będą mieli za zadanie znalezienie odpowiedzi na takie pytania jak: „Czy istnieje związek między kosmosem a ideą rasowej czarności?”)


Cieszyło mnie także czytanie relacji innych naukowców, którzy – podobnie jak ja – mają historyczne zrozumienie tego rodzaju ideologicznych ruchów. Za ich pozwoleniem, podzielę się tu niektórymi z ich komentarzy.


W The Peril of Politicizing Science wspomniałam o sowieckim zakazie teorii rezonansu – ważnego wkładu w nasze rozumienie molekularnych struktur wiązań walencyjnych – jako „burżuazyjnej pseudonauki”. Po publikacji tego fizyk Alexander Efros powiedział mi, że jego ojciec, radziecki chemik, który stosował teorię rezonansu we własnej pracy, tak niepokoił się oficjalnym potępieniem tej “metafizycznej nauki”, że w 1952 roku trzymał małą walizkę z ciepłymi ubraniami przy drzwiach mieszkania, bo spodziewał się, że zostanie zaaresztowany i zabrany do więzienia.


Inny fizyk, Ilya Kaplan, wspomina o swoim spotkaniu z Josifem Rapoportem, wybitnym rosyjskim genetykiem i bohaterem wojennym, który publicznie sprzeciwiał się sowieckiemu zakazowi badań genetyki Mendla, haniebnie narzuconemu przez ulubionego przez Stalina agronoma, pseudonaukowca, Trofima Łysenkę. Rapoport był jedynym uczestnikiem spotkania w Wszechzwiązkowej Akademii Nauk Rolniczych im. Lenina w 1948 roku, który wystąpił przeciwko Łysence. W następstwie Rapoporta wyrzucono z partii i surowo ukarano (ale, cudem, nie uwięziono i przeżył stalinizm).


Zasada, by raczej uczyć się z historii niż pisać ją na nowo, jest akceptowana przez wielu. Roi Baer, chemik teoretyczny z Hebrajskiego Uniwersytetu w Jerozolimie, napisał: “Mam trudności z myśleniem o Johannesie Starku [niemieckim fizyku, laureacie Nagrody Nobla] jako o wielkim naukowcu z powodu jego antysemityzmu i głośnych wezwań do prześladowania i anulowania żydowskich naukowców i ‘żydowskiej fizyki’. Niemniej uczę moich studentów o ‘efekcie Starka’ [efekt spowodowany przez oddziaływanie pola elektrycznego na spektralne zachowanie atomów i cząsteczek]. Mówię także moim studentom, jakim okropnym człowiekiem był Stark. Zasługuje on na potępienie, ale nie na anulowanie”.


Uznając złożoność natury ludzkiej i historycznych postaci Baer dodał: “Trzy tysiące lat temu tolerowano złożoność. Król Dawid występuje w Starym Testamencie jako wielka postać z moralnymi wadami. Przewodził bandzie złodziei, szantażystów i morderców. Jako król zaaranżował zabicie Uriasza Hetyty, męża pięknej Batszeby, żeby mieć ją dla siebie. Bóg surowo ukarał Dawida za jego zbrodnie. Niemniej jego królewska wielkość była zachowana”.


Niemal jedna czwarta spośród około 200 e-mailowych reakcji, jakie otrzymałam, zawierała opis osobiście zaobserwowanego lub doświadczonego wypadku kultury anulowania lub wdarcia się polityki do naukowej pedagogiki. Z niewieloma wyjątkami jednak autorzy pisali, że boją się otwarcie przeciwstawić temu ruchowi. „Sytuacja w STEM z pewnością jest orwellowska – napisał jeden z tych, którzy chcą zachować anonimowość. – Często boję się wyrazić Niepoprawną opinię, wynikiem czego jest autocenzura. Co gorsza, czasami czuję się zmuszony do mówienia (społecznego pokazu), że zgadzam się z Poprawną opinią”.


Inny korespondent napisał: “Natknąłem się na twój punkt widzenia … kiedy podczas weekendu przeglądałem Twittera. Niezaskakująco twitterowa tłuszcza … zebrała się, by żądać wycofania tego eseju z ‘JPCL’. Oburza mnie to zachowanie … Takie opinie powinny być rygorystycznie i dogłębnie dyskutowane i debatowane, zamiast po prostu blokowania ich. Jestem kolorowym gejem, rzekomo należącym do tej grupy ludzi, którą ta [tłuszcza stara się] bronić. Nie uważam jednak, że jestem chroniony, ani nie jestem ‘bezpieczny’. I często z tego powodu milczę na tych platformach mediów społecznościowych, bojąc się, że moja przyszła kariera w nauce będzie zagrożona”.


Rozmiary strachu wśród amerykańskich naukowców są szokujące. Stary przyjaciel ostrzegł mnie: “Niestety, Rok 1984 nie kończy się dobrze”. Analiza reakcji pokazuje autocenzurę – odmowę napisania, szerzenia, powielania lub wyrażania czegoś ze strachu przed karą – i wymuszone słowa na wszystkich etapach życia zawodowego, od studentów do profesorów na emeryturze. Dr Lee Jussim określa to jako epidemię: 40 procent Amerykanów cenzuruje swoje słowa, co wysoko przekracza poziom obserwowany w czasach McCarthy’ego. To alarmujące, poziom autocenzury jest najwyższy na kampusach uniwersyteckich i wśród ludzi lepiej wykształconych. 


To wszechobecne poczucie strachu nie jest nieuzasadnione, bo wyrażanie opinii (lub wyników badań), które nie są zgodne z dominującą ideologią, jest przepisem na ściągnięcie na siebie kampanii zastraszania. Ostry wzrost ataków na uczonych za ich słowa skłonił Foundation for Individual Rights in Education do założenia bazy danych takich incydentów (jak to opisano w artykulena łamach „Inside Higher Ed”).


Cenzura i dławienie odmiennego zdania są teraz zazwyczaj narzucane nie odgórnie przez władze, ale oddolnie (tj. przez tłuszczę) w postaci napędzanego przez media społecznościowe społecznego ostracyzmu i terroryzowania. Przedmiotowa i poważna dyskusja o złożonych problemach wymaga dyscypliny i wysiłku. Twitter, gdzie każdy może spontanicznie wrzucić w cyberprzestrzeń 280 znaków, nie zostawia miejsca na wymaganą głębię i niuanse. Jak pisze Seth Moskowitz, aktywizm memów psuje naszą polityczną konwersację i zagraża naszemu demokratycznemu procesowi, ponieważ zachęca do pokazowego i przelotnego działania, zamyka usta odmiennym poglądom i sankcjonuje prostackie i naiwne przekonania polityczne.


To, że używam słowa “tłuszcza” można zrozumieć jako sugestię, że nietolerancyjny ruch, jaki opisuję, nie ma instytucjonalnego wsparcia. Tak jednak nie jest. Niestety, przywódcy naszych organizacji nie bronią podstawowych zasad nauki i edukacji. Zamiast przeciwstawiać się cenzurze, ułatwiają ją. Anulowanie Doriana Abbota, geofizyka z University of Chicago, jest typowym przykładem tego, jak “kultura tchórzostwa” zakorzeniła się w naszych instytucjach, umożliwiając tym samym kulturę anulowania. Abbot był zaproszony do wygłoszenia w październiku prestiżowego wykładu w MIT o “Klimacie i potencjalnym życiu na innych planetach”. Jednak samozwańczy strażnicy na Twitterze, oburzeni, że Abbot bronił równych szans, sprawiedliwości, merytorycznych ocen i swobód akademickich, rozpoczęli w mediach społecznościowych kampanię na rzecz anulowania tego zaproszenia. MIT szybko poddał się żądaniom tłuszczy i anulował całe wydarzenie, naruszając własną “politykę otwartych badań i swobodnej wymiany informacji między naukowcami”. Takie precedensy dają mrożący efekt, który hamuje wyrażanie niekonformistycznych poglądów w całym świecie akademickim.


Niektóre instytucje mają prawdziwie zinstytucjonalizowaną cenzurę. Royal Society of Chemistry (RSC) wydało wytyczne wzywające redaktorów do “rozważenia, czy treści … mogą potencjalnie spowodować urażenie kogoś”. Te wytyczne, stworzone po tym, jak niemieckie pismo naukowe wycofało esej krytykujący zatrudnianie na podstawie kryterium różnorodności, napisany przez profesora z Brock University. Tomáša Hudlický’ego, pouczają redaktorów, by uważnie przyglądali się “każdej treści, która może kogoś obrazić z powodu wieku, gender, rasy, orientacji seksualnej, przekonań religijnych lub politycznych, statusu małżeńskiego lub rodzicielskiego, cech fizycznych, pochodzenia narodowościowego, statusu społecznego lub niepełnosprawności” albo, że jest „prawdopodobne, iż zdenerwuje, obrazi lub wzbudzi zastrzeżenia większości ludzi”. Ponieważ tak niejasno sformułowane standardy, szeroko interpretowane, mogą służyć do zablokowania publikacji niemal każdego artykułu, wyraźnie podminowuje to misję RSC ułatwiania komunikacji wysokiej jakości badań chemicznych i zajmowania się “ogólnym wspieraniem nauki chemii i jej stosowania”.


Jeśli chodzi o krytykę, jaką otrzymałam, było tam kilka głosów, które zasługują na odpowiedź. Ta kategoria obejmuje również tych, którzy pytali, dlaczego w artykule nie omawiam politycznego naporu ze strony prawicy, skoro poruszam napór lewicy. W ramach odpowiedzi przyznaję, że konserwatyści od dawna starali się wepchnąć swoje przekonania do nauki – od kreacjonizmu, zmiany klimatu, badań nad komórkami macierzystymi do polityki wobec COVID. Te przykłady są jednak już dobrze udokumentowane i nie ma kontrowersji wśród naukowców w sprawie potrzeby odrzucenia takich nacisków. W odróżnieniu od tego, niebezpieczeństwo przychodzące ze skrajnej lewicy jest trudniejsze do rozpoznania i przeciwstawienia się, ponieważ często ma oficjalną aprobatę pod takimi eufemistycznymi sformułowaniami, jak sprawiedliwość społeczna, różnorodność, włączanie i równość. A zostać potępionym jako “przeciwnik sprawiedliwości społecznej” w 2021 roku nie różni się zbytnio od potępienia jako „burżuj” w ZSRR sto lat temu. W czasach sowieckich ci, którzy sprzeciwiali się linii Partii, byli nazywani “wrogami ludu”, obecnie są nazywani „rasistami” i „seksistami”. Ponadto, skrajna prawica na ogół atakuje obiektywną naukę w odrębnych, konkretnych dziedzinach, podczas gdy dzisiejsze lewicowe doktryny starają się podważyć całe przedsięwzięcie nauki, przedstawiając samą myśl o obiektywnej prawdzie i naukowej metodzie jako narzędziach kolonializmu i ucisku.


Tym, którzy pytają mnie, czy obchodzą mnie nierówności społeczne, odpowiadam, że oczywiście, obchodzą mnie. Musimy mówić o reformie podatkowej, reformie policji, powszechnej opiece zdrowotnej, subsydiowanej opiece nad dziećmi i – co najważniejsze – o lepszym dostępie do edukacji. Musimy dyskutować o barierach odpowiedzialnych za zbyt niskie uczestnictwo kobiet i mniejszości w STEM i znaleźć rozwiązania dla tych problemów (nie są one łatwe). Nic z tego jednak nie ma nic wspólnego ze sprawami, które przyciągają najbardziej widocznych i wojowniczych orędowników sprawiedliwości społecznej na kampusach uniwersyteckich. Ich starania kierują się, często z pełną determinacją i wyłączeniem wszystkiego innego, na wymuszanie akrobacji językowych i ideologii w ich ekskluzywnych instytucjach, na tworzenie grup roboczych do zmiany nazwy równań, wymyślania mikroagresji, nadzorowania języka, zmiany nazw ciem i mrówek i przepakowywaniu mydła. I są całkowicie bezwzględni w używaniu taktyki tłuszczy do zastraszania lub anulowania tych, którzy ośmielili się sprzeciwiać ich skrajnym ograniczeniom. Raz jeszcze paralele z ZSRR mojej młodości są dość oczywiste.


Spotkałam się też z retorycznym odporem, że przez krytykowanie skrajnej lewicy ułatwiam zadanie skrajnej prawicy (przez co ci moi korespondenci rozumieli szczególnie zwolenników Trumpa). Jest to ten sam typ argumentów, jakie były przywoływane jako środek unikania – lub wręcz dławienia – krytyki każdego, kto uważał, że jest po “właściwej stronie” historii. Ten argument często wysuwano, by usprawiedliwić koszmarne zbrodnie totalitarnych reżimów: zachodni liberałowie odwracali oczy, kiedy sowiecki reżim wrzucał dysydentów do więzienia i poddawał ich karnej psychiatrii.


Niestety, nadal widzimy odmiany tego argumentu we wszystkich progresywnych bańkach. Pod wieloma względami jest to tylko odwrócenie plemiennego instynktu, który długo służył nam do hamowania informacji o nadużyciach seksualnych na uniwersytetach, w zespołach sportowych, instytucjach religijnych i niezliczonych innych instytucjach, na bazie cynicznej teorii, że głośne mówienie o dziejącym się źle we własnych szeregach, podważy „większe dobro”, jakie tkwi w kolektywnej misji danej grupy. Jak niedawno napisał Yascha Mounk: “głównym pytaniem, jakie stawia sobie większość uczestników publicznej debaty, nie jest ‘Jak moje wartości naświetlają mój pogląd w tej sprawie?’ ani ‘Jakie są dowody na to twierdzenie?’ Zamiast tego jest ‘Jak pokazać, że jestem lojalnym członkiem mojego politycznego plemienia?’ Tak się składa, że najłatwiejszy sposób zrobienia tego jest prosty: spójrz, co mówi wróg na jakikolwiek temat i zajmij odwrotną pozycję”.  


Musimy wyrwać się spod zaklęcia nieliberalnej ideologii i powrócić do naszego kolektywnego rozumu – skończyć z autocenzurą ze strachu przed tłuszczą i przestać usprawiedliwiać nonsens w imieniu politycznych sojuszy oraz zacząć bronić wartości pluralizmu, humanizmu i demokracji. Pora, by przemówiła milcząca, liberalna większość.


Academic Ideologues Are Corrupting STEM. The Silent Liberal Majority Must Fight Back

Quillette, 18 grudnia 2021

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Anna Krylov

Urodzona w Doniecku Anna Krylov, jest profesorem chemii na University of Southern California, jest przewodniczącą Q-Chem Inc., oraz stałym członkiem International Academy of Quantum Molecular Science. Studia ukończyła w 1990 roku w Moskwie, doktorat robiła w Jerozolimie, studia postdoktoranckie na University Of California.    

Jay Tanzman zajmuje się statystyką.

 

 


Tipsa en vn Wydrukuj



Notatki

Znalezionych 2606 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kto, kogo i dlaczego?   Koraszewski   2015-01-25
Kanada wybrała wrażliwość kulturową zamiast zachodniej medycyny   Coyne   2015-01-25
Otwarty list do kosmitów   Ferus   2015-01-26
Rodzina zabija młodą parę   Chesler   2015-01-26
Pochwała cudów   Koraszewski   2015-02-02
Cztery księżniczki i prezydent Obama   Chesler   2015-02-04
Zmieniająca się moralność i Friendship Nine   Coyne   2015-02-04
Kiedy strona przegrana dyktuje warunki   Draiman   2015-02-06
Dlaczego wolność słowa jest fundamentalna     2015-02-06
Islam, lewica i sprawa polska   Mencel   2015-02-07
Alarmująca sprawa klimatycznego panikarstwa   Lomborg   2015-02-17
Brakujący przedmiot nauczania   Ferus   2015-02-18
Prześladowani chrześcijanie organizują się przeciwko ISIS   Chesler   2015-02-18
Którędy do miasta?   Koraszewski   2015-02-22
Dlaczego dobre wiadomości to oksymoron   Gardner   2015-02-24
Czy Biały Dom walczy z terroryzmem?     2015-02-27
Wielka Brytania nadal potrzebuje gazu łupkowego   Ridley   2015-03-02
Wzlot i upadek Baracka Obamy   Frantzman   2015-03-06
Śmierć, która wstrząsnęła Turcją     2015-03-07
Susan Rice i polityzacja ludobójstwa   Boteach   2015-03-09
Kantata o pokoju i inne melodie   Koraszewski   2015-03-10
Kto ma się przystosować w imię tolerancji?   Chesler   2015-03-13
Powrót imperiów - perskie marzenia     2015-03-14
Ponury obraz iluzji Zachodu   Blum   2015-03-16
Badanie australijskie: homeopatia jest bezwartościowa   Coyne   2015-03-18
Więcej żywności z mniejszego areału   Ridley   2015-03-20
Bliźni w świadomości bliźniego   Koraszewski   2015-03-20
Rekord Guinessa w pluciu na demokrację   Koraszewski   2015-03-21
Wywiad z Davidem Keyesem   Harris   2015-03-23
Kiedy słowa zabijają?   Koraszewski   2015-03-25
Pełzający podbój Iraku przez Iran   Al-Rashed   2015-03-27
Dlaczego jestem propalestyński   Bellerose   2015-03-29
Mordowanie ateistów w Bangladeszu   Koraszewski   2015-04-02
ONZ walczy o prawa człowieka     2015-04-03
Czy ktokolwiek chce dyskutować o nagich faktach?   Koraszewski   2015-04-04
Problem z wodą w kranach i w propagandzie    Roth   2015-04-05
BBC jako pomocnik antysemickiego terroryzmu   Johnson   2015-04-06
Ktoś w Białym Domu jest zagubiony   Yemini   2015-04-08
Akademia Sukcesu czyli szkoła, która uczy   Koraszewski   2015-04-11
Reformowanie języka zamiast reformowania społeczeństwa   Coyne   2015-04-13
Nie tyle umowa ramowa, co oszustwo   Shargai   2015-04-13
Żydowski antysyjonizm: honorowe zabijanie per procura   Landes   2015-04-14
Wojna (modlitw) na kampusach     2015-04-18
Życie w sumie jest piękne     2015-04-20
Gaza: Egipt utrudnia dostawy broni   Toameh   2015-04-20
Heroiczna walka Kurdów przeciwko ISIS     2015-04-22
Problem uchodźców arabskich opisany w 1967 r.     2015-04-25
Szukanie wiary z ludzką twarzą   Koraszewski   2015-04-29
Tylko innowacje mogą nas uratować   Ridley   2015-05-01
San Remo: Zapomniany kamień milowy   Benzimra   2015-05-02
145 pisarzy podpisało list protestujący przeciwko nagrodzie PEN dla Charlie Hebdo   Coyne   2015-05-04
Elektryczność dla Afryki   Ridley   2015-05-06
Zuchwałość oszustwa: porozumienie z Iranem   Tsalic   2015-05-06
Poliekran: Nepal, Israel   Collins   2015-05-11
Pocztówka z globalnej wioski   Koraszewski   2015-05-15
Pora zaprzestać subsydiowania paliw kopalnych   Lomborg   2015-05-16
Małe, piękne, ignorowane   Koraszewski   2015-05-19
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2015-05-22
Kolorowi też mogą być rasistami   Owolade   2015-05-25
Illinois uchwala historyczną ustawę przeciwko BDS, a Kongres rozważa podobne posunięcie   Kontorovich   2015-05-26
Prawa człowieka, które budzą zgrozę   Pearson   2015-05-27
Świętoszkowata świętość Stolicy Apostolskiej   Honig   2015-06-01
Sport - czyli szlachetna rywalizacja   Koraszewski   2015-06-01
Święta Semantyka daje prezenty   Kruk   2015-06-03
Biznes z terytoriami okupowanymi, Orange telecom i francuskie podejście do prawa międzynarodowego   Kontorovich   2015-06-08
Konflikt w Gazie oceniany przez wojskowych     2015-06-14
Gdy ISIS brutalnie traktuje kobiety, panuje żałosne milczenie feministek   Chesler   2015-06-16
Zaszczyt bycia obiektem ataku cenzorów   Lomborg   2015-06-19
Fikcja etnograficzna Jordanii?   Salim Mansur   2015-06-22
Raport Departamentu Stanu o terrorze   Roth   2015-06-23
Miły facet na Bliskim Wschodzie   Rosenthal   2015-06-25
FIFA i inne udzielne księstwa   Ridley   2015-06-25
Odwaga i handel – co zrobiło więcej dla wzbogacenia ludzkości   Ridley   2015-06-29
Cierpliwość, niejasność i kryzysy   Frantzman   2015-06-30
Jazydzi nie są tylko ofiarami. Są naszymi partnerami i potrzebują pomocy   Clarfield   2015-07-02
Rasizm niektórych antyrasistów   Owolade   2015-07-04
Turcja woli ISIS od Kurdów   Totten   2015-07-06
Prawne ramy obrony Izraela   Dershowitz   2015-07-08
Technika, konsumeryzm i papież   Ridley   2015-07-08
Gdyby amerykański morderca, Roof, był islamistą, byłby “wojownikiem”   Frantzman   2015-07-10
Irańskie urojenie: elementarz dla skonsternowanych   Totten   2015-07-14
O racji w kwestii dobra i zła   Michael Shermer   2015-07-20
Opowieść o dwóch porozumieniach: co Grecja i Iran mają wspólnego?   Tsalic   2015-07-21
Zdewaluuj, restrukturyzuj i decyduj sam   Ridley   2015-08-05
Paryski szczyt klimatyczny   Ridley   2015-08-08
Strategia równowagi według prezydenta Obamy   Alberto M. Fernandez   2015-08-09
Mniejsza liczba celów rozwojowych znacznie bardziej pomoże Indiom   Lomborg   2015-08-11
Przemilczana czystka etniczna Palestyńczyków   Toameh   2015-08-19
Z głową w piachu   Friedman   2015-08-21
Problem zielonych strachów   Ridley   2015-08-25
Co Palestyńczycy robią z pieniędzmi z USA?   Toameh   2015-08-28
Czy i jak możemy pomóc uchodźcom?   Koraszewski   2015-09-03
Życie czarnych liczy się – poza życiem Birama Daha Oulda Obeida   Brown   2015-09-04
Jeszcze raz w sprawie cenzury   Miś   2015-09-04
Wyobraź sobie... Gazę   Tsalic   2015-09-05
Dejudaizacja Jerozolimy w 1948 roku   Carlson   2015-09-07
Wyzwanie dla Europy: jak zapobiec wpuszczeniu ekstremistów islamskich razem z ich ofiarami   Horovitz   2015-09-10
Egipt z Piotrem Ibrahimem Kalwasem   Koraszewski   2015-09-12
Uchodźcy: punkt, z którego nie ma powrotu   Tsalic   2015-09-15
Jordania: Nie chcemy Palestyńczyków   Toameh   2015-09-16

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk