Prawda

Niedziela, 5 maja 2024 - 20:48

« Poprzedni Następny »


Jak zawarłem pokój z Izraelem


Hussain Abdul-Hussain 2021-05-21


Donna Shallala, Sekretarz Departamentu Zdrowia w administracji prezydenta Billa Clintona, odwiedziła Liban w 1999 roku i wygłosiła wykład na American University of Beirut (AUB). Byłem tam i paradowałem z palestyńską kefią na szyi.  


Zostałem zaproszony na to spotkanie, ponieważ administracja uniwersytetu zorganizowała je dla najbardziej aktywnych studentów, a ja przez dwie kadencje pełniłem różne funkcje w samorządzie studenckim i byłem redaktorem naczelnym studenckiej gazetki „Outlook”.


Usiadłem w pierwszym rzędzie i jako pierwszy podniosłem rękę, aby zadać pytanie. Wcześniej pani Shallala powiedziała, że minęły „czasy wielkich,  amerykańskich darowizn pieniędzy”, powiedziałem, że: „W Iraku, z którego pochodzę, ludzie nie potrzebują amerykańskich pieniędzy, znieście sankcje, które zabijają wszystkich, w tym dzieci”. Amerykańska polityczka wyglądała na zirytowaną. Odpowiedziała: „Twoim problemem jest twój dyktator, a nie Ameryka”.


Inni studenci będący na tym zebraniu nagrodzili mnie jednak oklaskami. Później zebrali się wokół mnie, gratulując mi odwagi i poklepując po plecach. W kolejnych dniach nawet studenci których osobiście nie znałem, zatrzymywali mnie na kampusie, żeby mi podziękować, za „obronę honoru Palestyny”.      


Trzy lata później, w 2002 roku, Izrael rozpoczął operację Tarcza Obronna, która miała zakończyć drugą intifadę. Prezydent Palestyny, Jaser Arafat był oblężony w Ramallah. Brałem udział we wszystkich wiecach przeciwko ówczesnemu premierowi Izraela, Arielowi Sharonowi. Często skandowaliśmy „Sharonie, ty świnio, musisz być uwiązany łańcuchem” (co zgrabnie rymuje się po arabsku).


Dla nas Ameryka i cały Zachód to byli źli ludzie, którzy są bogaci, bo zrobili z reszty świata biedaków. Zrabowali zasoby świata, a szczególnie arabską ropę, a to oznacza, że Ameryka narzuciła swoje marionetki (dyktatorów takich jak Saddam Husajn w Iraku) i stworzyła Izrael, żeby panować nad Arabami. Amerykanie to dzicy kowboje, bez honoru i kultury, znający tylko podboje i ucisk innych.      


Moja rodzina uciekła z Iraku przed nieustającymi wojnami i tyranią Saddama, który w moich oczach był brutalną bestią, usadzoną w Bagdadzie przez Amerykanów. Czytałem dziesiątki książek, w których przekonywano mnie, że podczas studiów w Egipcie Saddam został zwerbowany przez CIA i że jest  ich agentem, wykonującym amerykańskie rozkazy i brudną robotę.


W 2003 roku przeżyłem coś, co radykalnie zmieniło moje życie. To Ameryka obaliła  Saddama Husajna i Ameryka otworzyła Irakijczykom drzwi do samodzielnego budowania demokracji w kraju. Nieprawdziwe opowieści o broni masowego rażenia nie miały dla mnie znaczenia. Wojna prowadzona była pod kryptonimem „Operacja Iracka Wolność” i rzeczywiście uwolniła Irakijczyków spod władzy brutalnego dyktatora. Dla większości Irakijczyków było to spełnienie ich marzeń. 


Teraz był czas, aby pokazać, jacy naprawdę są Arabowie i zbudować prawdziwą  demokrację.



Dziewiątego kwietnia 2003 r. w Bagdadzie amerykańska piechota morska zburzyła pomnik Saddama na placu Fardos. Następnego dnia “The New York Times” opublikował mój artykuł pod tytułem “Pierwszy dzień wolności”. Po tym artykule zostałem również zaproszony na wywiady do CNN i do MSNBC.   


Publikacja tego artykułu i wywiady w amerykańskiej telewizji ściągnęły na mnie oskarżenia, że „sprzedałem się Ameryce”. Przekonywałem moich libańskich przyjaciół, że w odróżnieniu od nich, ja i moja rodzina cierpieliśmy pod butem Saddama i byliśmy gotowi sprzymierzyć się nawet z diabłem, żeby go tylko obalić. Nic jednak nie mogło ich przekonać. Większość moich przyjaciół zerwała ze mną stosunki.      


Kiedy ponownie zaproszono mnie do CNN i amerykańska dziennikarka, Paula Zahn, zapytała mnie o sytuację w Iraku, postanowiłem naprawić szkody i zacząłem dużo mówić o Izraelu i Palestyńczykach wyrzuconych z ziemi przodków. Prowadząca była rozczarowana, skróciła ten wywiad. Oni chcieli rozmawiać o Iraku, a ja próbowałem ratować swoją twarz. I rzeczywiście, w Bejrucie byłem ponownie chwalony i klepany po plecach.    


Nadal marzyłem o demokracji. Przed wojną w Iraku brałem w Libanie udział dosłownie w setkach protestów, domagając się wolności słowa, praw dla homoseksualistów oraz wolnych i uczciwych wyborów. Po latach tych działań i frustracji z powodu beznadziei, zmiana przyszła dzięki amerykańskim żołnierzom. Moi przyjaciele nie zamierzali jej wykorzystać. Wybrali walkę z imperializmem. Nie byłem tym zachwycony.


Obalenie Saddama pozwoliło mi po 21 latach odwiedzić Irak. Razem z amerykańskimi i brytyjskimi przyjaciółmi założyliśmy pismo „Bagdad Bulletin”. Redakcja była w domu mojej rodziny. W kilka miesięcy później jeden z członków redakcji został zastrzelony i postanowiliśmy przerwać naszą działalność. Nadal jednak marzyłem o arabskiej demokracji i próbowałem działać.


W Waszyngtonie postanowiono założyć finansowaną przez Kongres stację telewizyjną, która miała poszerzyć sferę wolności słowa w arabskim świecie. Z radością przyjąłem zaproszenie i wyprodukowałem w tej telewizji setki programów, w których dyskutowaliśmy o nowej konstytucji Iraku, o wyborach, o niekończącej się w kraju przemocy. Mówiliśmy również wiele o rewolucji w Libanie w 2005 roku, która zakończyła trzydzieści lat syryjskiej  okupacji. Telewizja w końcu zaczęła mnie męczyć swoim dziennikarstwem zza redakcyjnego biurka i w 2011 roku postanowiłem wrócić do słowa drukowanego i skoncentrować się na pisaniu o rewolucjach w kolejnych krajach arabskich, znanych pod ich wspólną nazwą „Wiosny Arabskiej”. 


Dziś, po dziesięciu latach, niemal wszyscy uważają, że obalanie krwawych tyranów, takich jak Saddam, Kaddafi, czy jemeński Saleh było błędem. Arabowie po prostu nie dojrzeli do demokracji. Kiedy władza centralna się rozpada, pojawiają się milicje i anarchia uniemożliwia budowanie jakichkolwiek demokratycznych instytucji. Dążąca do dominacji w regionie irańska dyktatura zbroi i finansuje niektóre z tych milicji i zamiast przejścia od autokracji do demokracji, widzimy powrót do średniowiecza i upodobnianie się krajów arabskich do islamistycznego Iranu.  


Od blisko dwudziestu lat próbuję zrozumieć, dlaczego demokracja nie przyjęła się w arabskich społeczeństwach. Przedstawiłem moje wnioski w innym artykule. Powiem tu tylko, że gdybyśmy chcieli szukać winnych, to osiemdziesiąt procent tej winy ponoszą sami Arabowie. Demokracja wymaga istnienia demokratów, a tych jest w krajach arabskich zbyt mało.     


Wróćmy jednak do kwestii palestyńskiej. W latach 1830-1930 Arabowie wyznania muzułmańskiego stanowili bezwzględną większość wśród właścicieli prywatnych nieruchomości i stanowili większość populacji. Ale czy powinno to automatycznie przekładać się na suwerenność? W całej historii Arabów w Palestynie Palestyńczycy nigdy nie mieli suwerenności, zawsze byli rządzeni przez innych muzułmanów z odległych stolic, czy to z Damaszku, Bagdadu, Kairu czy Stambułu. 


Sama Jerozolima nigdy nie była szczególnie ważna dla muzułmanów i Arabów. Żadna dynastia muzułmańska ani arabska nie miała swojej siedziby w Jerozolimie. Jedynym powodem powrotu do nazwy „Palestyna” był fakt, że brytyjscy kolonialiści tak nakreślili mapę i przywrócili europejską nazwę tego obszaru. Jedynym powodem, dla którego Jerozolima nagle stała się tak ważna dla Arabów, był fakt, że Żydzi domagali się jej zwrotu. 


Wielu Palestyńczyków straciło własność ziemską, ale Palestyńczycy nie są jedynymi Arabami, którzy stracili nieruchomości w regionie, w którym rywalizacja o terytorium jest normą, a dziesiątki milionów ludzi doświadczyły i doświadczają przesiedleń. W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat moja rodzina, podobnie jak wielu Palestyńczyków, straciła znaczną część swojego majątku zarówno w Iraku, jak i w Libanie, w wyniku zamachów stanu, wojen, wojen domowych i hiperinflacji. Mieszkam dziś tysiące kilometrów od miejsca, w którym urodził się mój ojciec i gdzie dorastałem, bez nadziei, że kiedykolwiek odwiedzę kraj, w którym szaleją brutalne milicje, nie mówiąc już o powrocie do niego. To przykre, ale takie jest życie, tak się ułożyło i nie ma powodu, dla którego nie miałoby się to przydarzyć nikomu innemu, czy to Palestyńczykom, którzy znaleźli się poza Palestyną, czy Żydom wyrzuconym z Bagdadu, Kairu, Aleksandrii i Bejrutu. Nazywa się to „kołem historii”.


Jeśli zrozumiemy, że historia jest historią, możemy również zrozumieć, że to  nie ziemia jest najważniejsza. Kraje takie jak Singapur czy Zjednoczone Emiraty Arabskie pokazały, że ziemia nie jest warunkiem wstępnym sukcesu i dobrobytu, co więcej, w wielu krajach, w których rząd jest suwerenny, panuje nad rozległymi obszarami – jak na przykład w Iranie, Iraku, Libanie, Syrii i Jemenie – rzeczywistość pokazuje, że ziemia nie ma znaczenia dla istnienia dobrego rządu. Nie ziemia daje bogactwo narodom. Robią to dobre rządy.

 

Można obwiniać Izrael za pozbawienie palestyńskich Arabów ich nieruchomości, ale Izraela nie można winić za porażkę Palestyńczyków w budowaniu funkcjonalnych instytucji zarządzania lub demokratycznego rządu. Sam ruch syjonistyczny był demokratyczny na długo przed zdobyciem suwerenności na jakiejkolwiek ziemi. 


Palestyńczycy nienawidzą powiedzenia, że Palestyna była „ziemią bez ludu dla narodu bez ziemi”. W rzeczywistości Palestyna była krajem bez demokracji dla demokracji bez ziemi. To demokratyczny sukces syjonizmu pozwolił mu pokonać Palestyńczyków, a następnie stworzyć państwo. I to brak demokracji uniemożliwia powstanie państwa palestyńskiego obok Izraela. 


Palestyńczycy nadal poświęcają całą swoją energię na przeklinanie imperializmu i Izraela oraz na tworzenie bojówkarskich milicji, które jeszcze bardziej oddalają ich od akceptowalnych norm życia społecznego. Gdyby cała ta palestyńska energia została skierowana na budowanie demokratycznych i przejrzystych instytucji, kwitnące państwo palestyńskie dawno temu żyłoby szczęśliwie obok Izraela.


Największym problemem Palestyńczyków nie jest Izrael, ale niezdolność zbudowania demokratycznych i wiarygodnych instytucji, które mogłyby reprezentować wszystkich Palestyńczyków i kompetentnie zarządzać ich sprawami.


Arafat, nawet kiedy był u szczytu swojej sławy, nadal nie mógł przemawiać w imieniu arabskich Izraelczyków, którzy wolą Izrael od palestyńskiego państwa. Arafat nigdy nie mógł również kontrolować Hamasu, którego terroryzm ostatecznie storpedował proces pokojowy.


Być może Izraelczycy mogą zrobić więcej, aby ułatwić życie Palestyńczykom, szczególnie kłopotliwe są słynne punkty kontrolne. Jednak te punkty kontrolne są tam, ponieważ Palestyńczycy nie próbowali nawet powstrzymać przemocy wobec Izraelczyków, z których ostatnia miała miejsce zaledwie kilka dni temu, kiedy w wyniku strzelaniny z jadącego samochodu zginęły dwie izraelskie nastolatki, a inną stojącą na przystanku osobę poważnie zraniono [tekst pisany przed obecną falą palestyńskiego terroryzmu – przyp. A.K.]. Gdyby Izrael mógł zaufać Palestyńczykom w kwestii poszanowania izraelskiego życia, nie byłoby powodu do tak starannego strzeżenia ruchu granicznego.


Na przestrzeni dziesięcioleci nauczyłem się, że „sprawa palestyńska” jest pustym hasłem, które ma zaledwie odwrócić uwagę od całkowitej porażki Palestyńczyków. Podobnie jest ze wszystkimi innymi ideologiami arabskimi i islamistycznymi, dla których rzekomy imperializm i państwo Izrael to zasłona dymna dla własnych niepowodzeń.


Długa historia pełnego krwi i łez konfliktu między Arabami i Izraelczykami jest tragiczna, ale nie da się nabrzmiałych problemów rozwiązać przez zemstę. Szukając nadziei na lepszą przyszłość, lepiej zapomnieć o bolesnej przeszłości. Moje dzieci biegle władają językiem arabskim i znają arabską kulturą, dla mnie i dla nich jest to ważniejsze niż jakikolwiek skrawek ziemi.


Zawarłem pokój z Izraelem i jest to wybór, do którego każdy Arab powinien mieć prawo, bez obawy o konsekwencje prawne, przemoc motłochu, zastraszanie, potępianie, ostracyzm czy zawstydzanie. Jeśli pokój jest tym, co przynosi Arabom wstyd, to będą nadal żyli w wiecznej wojnie i w wiecznej  nędzy.

 

How I Made my peace with Israel

House of Wisdom, 6 maja 2021

Tłumaczenie: Andrzej Koraszewski



Hussain Abdul-Hussain


Iracko-libański dziennikarz i naczelny kuwejckiej gazety „Al Rai” w Waszyngtonie. Wcześniej pracował w utworzonej przez amerykański Kongres Arabic TV, przed tym był reporterem w wychodzącej w Bejrucie The Daily Star. Jest absolwentem Amerykańskiego Uniwersytetu w Bejrucie, gdzie studiował historię Bliskiego Wschodu.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Dysydenci

Znalezionych 321 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Grożenie terrorem nie powinno być sposobem zarabiania na życie   Darwish   2018-01-31
Islamska koncepcja “feminizmu”   Darwish   2017-07-23
Przemówienie noworoczne do świata muzułmańskiego   Darwish   2017-01-07
Jak możemy prowadzić właściwą debatę, skoro nie mówimy już tym samym językiem?   Dawkins   2023-08-30
Izraelski Arab o arabskiej nadziei   Deek   2015-05-09
Palestyńczycy potrzebują prawdziwego poparcia   Eid   2017-05-18
Dziwaczny bojkot Izraela   Eid   2015-02-07
My, Palestyńczycy, trzymamy klucz do lepszej przyszłości   Eid   2015-02-15
W przyszłym roku w Jerozolimie   Eid   2018-06-22
Demokraci na amerykańskim uniwersytecie wymazują palestyńskie głosy   Eid   2021-04-08
To Hamas, a nie Izrael, jest winny najnowszego rozlewu krwi   Eid   2021-05-24
Przestańcie obwiniać Żydów — Hamas głodzi naszych braci i siostry w Gazie   Eid   2024-03-18
Znieść „Dzień Nakby”   Eid   2022-05-15
Bojkot ogłoszony przez Ben & Jerry szkodzi Palestyńczykom   Eid   2021-07-23
Palestyński działacz praw człowieka pisze do Malali   Eid   2014-12-15
Żelazna Kopuła chroni nie tylko Żydów   Eid   2021-09-30
Palestyńczycy chcą godności przed tożsamością   Eid   2016-02-20
Pora, by Ilhan Omar i cała “Brygada” dowiedziały się prawdy o Izraelu i Hamasie   Eid   2021-07-03
Terroryzm Hamasu jest wymierzony nie tylko w Izrael, ale przeciwko moim palestyńskim braciom i siostrom w Gazie   Eid   2023-11-13
Świat muzułmański walczy, a Zachód kapituluje   El-Ghazzali   2019-08-17
Dorastanie jako Palestynka pod izraelską okupacją   Elshazly   2013-12-04
Postępowi, osamotnieni muzułmanie   Fatah   2015-05-14
Tracąc moją religię?   Fellah   2015-04-30
Długa walka dra Turkiego Al-Hamada   Fernandez   2016-10-13
Profesor z Teheranu: Mniej niż 10% Irańczyków chce unicestwienia Izraela   Fitzgerald   2023-04-13
Irański duchowny wzywa do pokoju z Izraelem   Fitzgerald   2021-02-10
Wezwanie do obudzenia się sumienia: Palestyńczycy są realnymi ludźmi   Fred Maroun   2015-06-13
Dlaczego media mają obsesję na punkcie Izraela?   Friedman   2015-02-01
Mój rok na terytorium Autonomii Palestyńskiej   Gerstenfeld   2018-12-22
Czy naprawdę jesteśmy Charlie Hebdo?   Ghaddar   2015-01-13
Polityka Obamy przynosi plon przemocy   Ghaddar   2015-04-01
Dostarczając usługi religijne państwo tworzy ekstremizm i marnuje fundusze publiczne   Ghuraibeh   2016-05-25
Polityczny islam niszczy społeczeństwa   Gürcanli   2020-01-30
Przemówienie Josepha Haddada do członków irlandzkiego parlamentu (24 lutego 2022)   Haddad   2022-03-12
Czy świat wysłucha opowieści o losie Palestyńczyków w Gazie?   Haddad   2023-02-17
Wciągamy religię w każdy aspekt naszego życia   Hamami   2018-04-21
Zdefiniowanie narzędzi do pomiaru stopnia radykalizmu islamu jest niezbędne dla pokonania radykalizmu   Hamid   2021-01-29
Nie jestem zdrajczynią   Haskia   2015-01-04
Problem z nieba rodem. Dlaczego USA powinny poprzeć islamską reformację.   Hirsi Ali   2015-06-27
Dlaczego islam potrzebuje reformacji   Hirsi Ali   2015-03-30
Gdzie są umiarkowani muzułmanie?   Hroub   2014-03-02
Bohaterzy chińskiego narodu   Jackoby   2021-04-24
Jako lekarz i muzułmanin protestuję przeciw okaleczaniu kobiet   Jasser   2017-07-01
Dwugłos muzułmańskiego zażenowania   Kasim Hafeez   2015-10-11
Prawda o finansowej pomocy dla Autonomii Palestyńskiej   Kedar   2021-02-21
Milczenie owiecDla amerykańskich badaczy Iranu walka z prawicą jest ważniejsza niż krytykowanie reżimu – czy słuchanie Irańczyków   Khameneh   2023-08-18
Proszę, czy Zachód mógłby przestać stawać po stronie zbrodniarzy?   Khan   2017-04-03
Ograniczanie praw kobiet: Prawa islamskie i multikulturalizm   Khan   2017-09-16
Uderzyć w wylęgarnie terroru   Khan   2017-09-01
Trzydziestu wspaniałych i inni   Koraszewski   2019-11-23
Irańskie kobiety przeciw pobożnym zbirom   Koraszewski   2022-12-05
Reformowanie złej wiary   Koraszewski   2014-11-09
Komu po drodze z Trumpem?   Koraszewski   2016-12-09
Samotna nauczycielka przeciw ekstremistom w syryjskim mieście   Koraszewski   2013-11-14
Muzułmanie, których nie znamy   Koraszewski   2015-02-25
Palestyńczycy   Koraszewski   2013-11-15
Wzrastające szeregi muzułmańskich syjonistów   Koraszewski   2016-08-20
Muzułmanie, których nie znamy   Koraszewski   2016-02-26
Konflikt bliskowschodni w oczach arabskich dysydentów   Koraszewski   2013-11-15
Wyznania politycznego uchodźcy z Egiptu   Koraszewski   2015-11-26
Auschwitz i platońska jaskinia   Koraszewski   2014-05-03
Prawdziwa śmierć w kognitywnej wojnie   Koraszewski   2024-02-23
Anioł pokoju i dysydenci   Koraszewski   2015-05-18
Odbudujemy wasze spalone kościoły   Koraszewski   2016-01-12
Gość z Czarnego Lądu   Koraszewski   2017-03-31
Przyczynek do działalności skazanej na przegraną   Koraszewski   2020-07-21
Czego nie mówią ci o Indonezji   Lato   2017-03-27
Zmiana marki kalifatu – nigdy niekończący się, dystopijny mit   Mahmoud   2020-08-13
Co byłoby, gdyby Izrael zniknął?   Mahmoud   2020-05-18
Prosta wiara dziecka   Mansour   2021-12-19
Linda Sarsour to objaw poważniejszej choroby   Maroun   2017-04-02
Czy Palestyńczycy są odpowiedzialny za swoją niedolę?   Maroun   2015-01-31
Kiedy Arabowie przestaną pozwalać, by prowadzono ich jak barany?   Maroun   2017-04-12
Arabowie, którzy nie cenią Izraela, są głupcami   Maroun   2017-07-16
Czego spodziewać się od niepodległego państwa palestyńskiego   Maroun   2016-06-28
Nadzieja mimo arabskiego antysemityzmu   Maroun   2018-10-31
Jestem jawnym i dumnym syjonistą, bo jestem jawnym i dumnym lewicowcem   Maroun   2018-04-11
Odwiedzanie Izraela jest przywilejem, a nie prawem   Maroun   2018-01-20
List od Araba do Żyda, który popiera BDS   Maroun   2016-04-10
Niewygodna prawda o konflikcie izraelsko-palestyńskim   Maroun   2017-06-30
Do moich rodaków Libańczyków, których gniewają izraelskie bomby   Maroun   2017-11-05
Arabowie są winni Żydom dużo więcej niż 250 miliardów dolarów   Maroun   2019-02-07
Nadchodzi kolejna antysemicka wojna, a świat dalej odwraca głowę   Maroun   2017-07-04
Może Żydzi izraelscy są nazbyt przyzwoici   Maroun   2015-10-25
Jestem syjonistą, ponieważ jestem Arabem   Maroun   2015-08-17
Dorastając na północ od Izraela: Jak zostałem żarliwym syjonistą   Maroun   2017-05-31
Najlepszą nadzieją Arabów na przyszłość jest państwo Izrael   Maroun   2016-04-01
Obalenie 25 mitów lewicy i Arabów z prespektywy lewicowego Araba   Maroun   2018-05-05
Światło w samym środku piekła   Maroun   2015-07-25
My, Arabowie, mamy cholerne szczęście, że Żydzi nie zachowują się jak Arabowie   Maroun   2017-07-15
Dlaczego my, Arabowie, musimy krzyczeć   Maroun   2018-06-27
Popieranie Izraela jest obowiązkiem lewicy   Maroun   2017-09-24
Czy było etyczne ze strony Izraela NIEdeportowanie Arabów w 1948 i 1967 r.?   Maroun   2017-08-06
Prawdziwa nieproporcjonalność w konflikcie Arabów z Izraelem   Maroun   2018-12-24
Spojrzenie Araba na pokojowy szczyt w Paryżu   Maroun   2017-01-17
Tak, było mi dobrze w Izraelu, kiedy Palestyńczycy ginęli w Gazie   Maroun   2018-06-02
Problemem z wykrywaczami metalu jest to, że są one żydowskie   Maroun   2017-07-25
Antysemityzm: wpatrywanie się w mrok   Maroun   2017-03-07
Reżimy arabskie nie zapłacą za swoje zbrodnie przeciwko Palestyńczykom   Maroun   2015-06-20
Historyczne błędy Arabów w relacjach z Izraelem   Maroun   2016-07-20

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk