Prawda

Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 - 00:03

« Poprzedni Następny »


Brunatna fala

Przekonujące skojarzenia Johna Kerry’ego


Sarah Honig 2014-03-29

 Tel Awiw, 29 listopada 1947 r. – Choć ten podział był niesprawiedliwy i nie do obrony, tłumy Żydów radowały się na ulicach.

 

Tel Awiw, 29 listopada 1947 r. – Choć ten podział był niesprawiedliwy i nie do obrony, tłumy Żydów radowały się na ulicach.



Pokoju nie można osiągnąć zanim nienawistny opis państwowości żydowskiej jako casus belli nie zostanie odrzucony przekonująco i raz na zawsze.

Z szacunkiem oczekujemy, że Kerry i jego szef Obama przyznają, że nie jest to zbyt wygórowanie oczekiwanie, kiedy podobno zawiera się pokój.


Odczuwamy ogromną ulgę z powodu tego, że sekretarz stanu USA John Kerry nie podziela postmodernistycznej pogardy dla historii. A przynajmniej tak się wydaje, ponieważ, kiedy mu to pasuje, pan Kerry odwołuje się do pouczającej perspektywy historycznej. Zadziwieni jego  mądrością we wszystkich jej cudownych i nieskończonych przejawach, jesteśmy pokornie wdzięczni za przekonujące skojarzenia, jakie demonstruje.


Dopiero co, w zeszłym tygodniu, dał do zrozumienia, że Izraelczycy stali się nieznośnymi nudziarzami przez to ciągłe mówienie o czymś, co ewidentnie mu przeszkadza – o tym nużącym żądaniu, by Arabowie uznali fundamentalną prawomocność Izraela jako państwa  narodu żydowskiego.


“Jest błędem ze strony pewnych ludzi – powiedział Komisji Spraw Zagranicznych Izby bez wymieniania nazwisk owych ludzi – podnoszenie tego raz za razem, jako sprawy decydującej o ich postawie wobec państwa i pokoju, i oczywiście powiedzieliśmy to zdecydowanie”.


Ponadto, to, nad czym rozwodzą się blokując porozumienie ci (bliżej nienazwani) Izraelczycy, to przeżytek. I tu właśnie zanurzona w historii przenikliwość Kerry’ego, daje o sobie znać: „[Sprawa] ‘państwa żydowskiego’ została rozwiązana w 1947 r. w Rezolucji 181, gdzie jest 30-40 wzmianek o ‘państwie żydowskim’”. To załatwia sprawę. Wszystko gotowe i zapięte na ostatni guzik.


Raz jeszcze przenikliwy intelekt Johna Kerry’ego trafił w samo sedno historii, w sedno sprawy, które umyka słabszym umysłom. Istotnie, Rezolucja 181 Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych z 29 listopada 1947 r. jest tu kamieniem probierczym.


Niemniej jest jedno małe, ale dręczące pytanie, które trzeba zadać Kerry’emu: czy Arabowie kiedykolwiek zaakceptowali Rezolucję 181?


Skłonienie ich, by tak bardzo spóźnieni zgodzili się na Rezolucję 181, jest tym, o co chodzi w żądaniu uznania Izraela za państwo żydowskie. Zaakceptowanie tej rezolucji i zaakceptowanie państwa żydowskiego jest jednym i tym samym – praktycznie rzecz biorąc, są synonimami.


Może być nietaktowne ze strony nieuleczalnych nudziarzy izraelskich przeszkadzanie w wielkich planach Johna Kerry’ego autokreacji, ale około 40 wzmianek o państwie żydowskim w liczącej niemal 67 lat rezolucji nie zwalnia symbolicznego przywódcy z Ramallah, Mahmouda Abbasa, z konieczności zaakceptowania prawomocności żydowskiego samostanowienia właśnie tutaj – w naszej ojczyźnie (co do której zaprzecza on – w sposób fantastyczny ale bardzo wiele mówiący – jakobyśmy mieli choćby odrobinę związków historycznych z tą ziemią). Nie zwalnia go, ponieważ dla niego i jego ludzi rezolucja 181 jest martwą literą. Nigdy nie zaakceptowali jej prawomocności.


Odmowa Palestyńczyków uznania prawomocności państwa żydowskiego znaczy, że rezerwują dla siebie prawo arabizacji de facto organu politycznego nazywanego prowizorycznie Izrael przez zalanie go milionami tak zwanych uchodźców.


Innymi słowy, zamiast zaakceptowania Izraela jako prawomocnie żydowskiego państwa, uważa się go za, w najlepszym wypadku, wielonarodowy, tymczasowy twór i kandydata do nieuchronnie zbliżającej się arabizacji. Nie pozostawi się go w spokoju, dopóki nie podda się pokornie tej arabizacji i nie pogodzi się z wymazaniem jego żydowskości.


Jest to jednak niezawodny przepis na uwiecznienie konfliktu (choć zmieniającymi się środkami) zamiast zakończenia go, czego podobno starający się o pokój pragną. Odmowa zaakceptowania prawomocności państwa żydowskiego jest równoznaczna z potwierdzeniem niezmiennych aspiracji arabskich do unicestwienia państwa żydowskiego tuż po uzgodnieniach, które będą fałszywie paradowały jako pokój.


Bezwzględny sprzeciw arabski wobec państwowości żydowskiej był tym, co spowodowało, że Rezolucja 181 była bez szans na akceptację.


Dla tych, którzy zapomnieli: Rezolucja 181 dzieliła małą część pozostawioną z Żydowskiej Siedziby Narodowej (ustanowionej nadal wiążącym prawnie dekretem mandatowym Ligi Narodów) po tym, jak Wielka Brytania oderwała z niej większość, żeby stworzyć państwo arabskie dla uprzednio nikomu nieznanego narodu – Transjordanię. I jakby tego było mało, syntetyczna Transjordania (dzisiejsze Haszymidzkie Królestwo Jordanii) zostało przyznane jako osobisty dar klanowi książątek Haszymidzkich z Hidżaz (dzisiejsza Arabia Saudyjska). Ten imperialistyczny przekręt stanowił pierwszy podział Palestyny. 


Potem, w 1947 r., Rezolucja 181 przeznaczyła 46% z tych pozostałych 20% innemu (drugiemu już) państwu arabskiemu w oryginalnej Palestynie. Tylko 54% z pozostałych z Żydowskiej Siedziby Narodowej 20% zostało przyznane na to tak często wspominane państwo żydowskie. Była to przerażająca składanka maleńkich łatek połączonych niedającymi się obronić, wąskimi drogami, wszystko niesłychanie otwarte i narażone.


Według rezolucji 181 to maleńkie państwo żydowskie miało obejmować trzy nieprzylegające do siebie skrawki, z których największy zawierał Arawę, wschodni Negew i południowy Negew (do nieistniejącego wówczas Ejlatu). Większość tego księżycowego terenu nie nadawała się do uprawy i z pewnością nie nadawała się na duże skupiska miejskie.


Kolejny kawałek był wciśnięty we wschodnią Galileę, wokół Jeziora Tyberiadzkiego. Najgęściej zaludnionym skrawkiem była niewyobrażalnie wąska kluska wzdłuż Morza Śródziemnego, gdzie zgromadziła się większość Żydów, którzy byli wręcz przeraźliwie narażeni na ataki. Wewnątrz tego skrawka była arabska enklawa Jaffy, podczas gdy żydowska Naharija leżała poza granicami państwa żydowskiego.


Jerozolima i Betlejem miały tworzyć “corpus separatum”, strefę międzynarodową, mimo niedającego się obalić faktu, że Jerozolima miała przeważającą większość żydowską co najmniej od początku XIX w. (przedtem nie było spisów powszechnych). Ale zorganizowane chrześcijaństwo nie mogłoby znieść teologicznego afrontu, jakim byłoby żydowskie panowanie w Świętym Mieście.


Choć ten podział był nie do obrony i nieprawdopodobnie niesprawiedliwy, tłumy Żydów radowały się na ulicach. W tym momencie nie miało znaczenia, jak koszmarne i absurdalne były przyznane im strzępy terytorialne.


Znaczenie miało to, że po raz pierwszy od 2000 lat żydowskie samostanowienie – choćby na absurdalnie maleńkim i narażonym fragmencie geograficznym – wydawało się coraz bardziej osiągalne, mimo natychmiastowego potępienia przez Arabów jakiegokolwiek kompromisu ze społecznością żydowską.


Natychmiast po Rezolucji 181 ci nudziarze Żydzi energicznie rozpoczęli przygotowania praktyczne do niepodległości (niestety, wbrew radom wszechwiedzących Amerykanów, włącznie z szanownym poprzednikiem Kerry’ego, Georgem Marshallem, który gotował się na myśl o państwowości żydowskiej – naturalnie dla dobra samych Żydów).


Równocześnie Arabowie ze swej strony energicznie czynili przygotowania militarne, żeby rozbić w pył Rezolucję 181 i zniszczyć państwo żydowskie natychmiast po ogłoszeniu jego ustanowienia.


Te sprzeczne reakcje na Rezolucję 181 ukazują jak w soczewce cały konflikt. Choć, oczywiście, to nie ta rezolucja wywołała konflikt. Konflikt jest znacznie starszy od rezolucji, a ponadto nigdy jego przedmiotem nie było państwo palestyńskie. Nie byłoby żadnych walk, gdyby takie państwo było rzeczywistym  celem świata arabskiego. Palestyńskie państwo arabskie mogło ogłosić niepodległość bezpośrednio po Rezolucji 181 – równocześnie z Izraelem w 1948 r. – ale żaden Arab nie chciał o tym słyszeć.


Popularnym arabskim wypaczeniem historii jest dzisiaj twierdzenie, że całe nieszczęście w tym regionie wynikło bezsensownie i nagle wraz z powstaniem Izraela. Wytrwale ignoruje się wszystko, co prowadziło do tego punktu. Ci, którzy tendencyjnie piszą na nowo historię, wolą zapomnieć, że konflikt nie wybuchł w 1948 roku, ale że wtedy była jego kulminacja.


Niepodległość Izraela formalnie rozpoczęła się w 1948 r., ale walka rozpoczęła się dużo wcześniej. Arabowie brutalnie przeciwstawiali się społeczności żydowskiej, która istniała w tym kraju przed II wojną światową i która była dojrzała do państwowości przed Holocaustem. „Wielka Rewolta Arabska” lat 1936-1939 – wywołana przez nadal czczonego Hadż Amina al-Husseiniego i finansowana przez Niemcy nazistowskie – opóźniła niepodległość żydowską.


Wygodnie zapomniane są powracające masakry sprzed 1948 r., dokonywane przez Arabów krzyczących itbach el-Yahud (zabić Żydów), odmowa udzielenia azylu Żydom uciekającym przed Holocaustem i, co nie najmniej ważne, aktywna i pełna zapału kolaboracja Arabów z Niemcami nazistowskimi.


Deklarowanym celem wojny, którą cały świat arabski rzucił przeciwko nowonarodzonemu Izraelowi trzy lata po Holocauście, było udaremnienie Rezolucji 181 i spełnienie niedokończonej misji Hitlera. Nie tylko nie było próby ukrycia tego ludobójczego celu, ale był on chełpliwie rozgłaszany, żeby wszyscy usłyszeli i przestraszyli się.


Pierwszego dnia istnienia Izraela sekretarz generalny Ligi Arabskiej Abdul-Rahman Azzam Pasza sformułował priorytety arabskie. Wysyłając siedem armii, by zmieść z powierzchni ziemi „twór syjonistyczny” oświadczył: „Będzie to wojna eksterminacji i doniosłej masakry, o której będzie się opowiadać, jak o masakrach Mongołów i krzyżowców”. Program i intencje Arabów były jednoznaczne. Obywatele odrodzonego Izraela nie mieli żadnych złudzeń.


Taka była zgodna odpowiedź arabska na Rezolucję 181. Ale, niestety, szał masowych morderstw, jaki wyobrażał sobie Azzam, nie został wykonany zgodnie z planem, przede wszystkim dlatego, że ci nudziarze, Żydzi, kurczowo trzymając się swojego żydowskiego państwa, nie poszli zgodnie na rzeź. Do dziś dnia nam tego nie wybaczono. Arabowie winią nas za nakbę – katastrofę – ich specyficzne określenie faktu naszego przeżycia.


Jest więc z natury nieuczciwe zaprzeczanie temu, że walka toczy się i zawsze toczyła się o stworzenie i prawo istnienia państwa żydowskiego.


Dlatego nadal ma niesłychane znaczenie, by Palestyńczycy, których raison d’être pozostaje zastąpienie nas i zlikwidowanie suwerenności żydowskiej, uznali żydowskie prawo do państwowości na Ziemi Izraela. Przełożyłoby się to na zaprzestanie kampanii zmierzającej do likwidacji suwerenności żydowskiej takimi lub innymi środkami.


Palestyńczycy i cała sfera arabsko-muzułmańska żąda od Izraela poświęceń strategicznych, które w oczywisty sposób zagrażają naszym szansom przeżycia. W zamian Izrael żąda, by ustała wojna przeciwko niemu. Może się to zdarzyć tylko, jeśli anuluje się początkowy pretekst do wojny. Ponieważ Izrael został zaatakowany, bo sama koncepcja państwa żydowskiego była anatemą dla jego arabskich sąsiadów, to przerwanie stanu wojny musi rozpocząć się od uznania prawomocności państwa żydowskiego.  


Izrael chce tylko, by Arabowie wreszcie uznali Rezolucję 181, którą pogwałcili przemocą jedynie dlatego, że legalizowała państwo żydowskie. Państwo żydowskie stało się arabskim casus belli. Państwo żydowskie nadal jest casus belli.


Gdyby nie było casus belli, to twierdzenie Kerry’ego, że te liczne wzmianki o państwie żydowskim w Rezolucji 181 zupełnie wystarczają, miałyby sens. Gdyby nasi rzekomi partnerzy pokojowi pogodzili się z tą rezolucją i nie mieli nic przeciwko niej, to z pewnością nie byłoby problemu. Żadnych nierozwiązanych kwestii. Żadnego powodu do zamętu.


Ale tak nie jest. 


Pokoju nie można osiągnąć zanim nienawistny opis państwowości żydowskiej jako casus belli nie zostanie odrzucony przekonująco i raz na zawsze.


Z szacunkiem oczekujemy, że Kerry i jego szef Obama przyznają, że nie jest to zbyt wygórowanie oczekiwanie, kiedy podobno zawiera się pokój. 


Kerry’s cogent connections

Jerusalem Post, 21 marca 2014

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Sarah Honig

Izraelska publicystka, pracuje dla "Jerusalem Post" od 1968 roku.

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1471 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

"Antynormalizacja" z Izraelem: prawdziwy cel   Tawil   2019-10-24
"Cnotliwi" nowi naziści   Meotti   2016-09-26
"Dyktator" Egiptu, "Demokrata" Turcji   Bekdil   2016-04-04
"Economist" promuje "elokwentnego krytyka" istnienia Izraela   Levick   2023-05-21
"Nie ma miejsca dla tworu syjonistycznego w regionie"   Toameh   2016-08-23
"Zasiłek dżihadysty": poglądy na pracę na Bliskim Wschodzie   Darwish   2018-07-17
„Apartheid” jest nową „okupacją” – terminem używanym w czysto propagandowych celach     2022-02-28
„Czarny Wrzesień” pół wieku temu i teraz   Fernandez   2020-09-17
„Droga” administracji Bidena do terrorystycznego palestyńskiego państwa   Tawil   2024-01-30
„Guardian” wynalazł nowe antyizraelskie oszczerstwo: „Sportswashing”   Levick   2022-01-30
„Guardian” znowu rozpowszechnia kłamstwo o „izraelskim apartheidzie”   Levick   2021-01-11
„Musimy prowadzić ‘Wielki Dżihad’, żeby zbudować Wielki Iran”     2023-08-25
„Nieistotne religijne idee”? Nie, każdy terroryzm jest oparty na głębokiej wierze, niezależnie od tego, czy jest religijny, polityczny, społeczny czy inny – część I   M. Reiter   2022-01-13
„Ogniste sokoly” i dylemat - walczyć czy uciekać   Collins   2018-07-21
„Organizacje praw człowieka” pozwalają światu ponownie nienawidzić Żydów     2023-04-23
„Rewitalizowana” Autonomia Palestyńska: Nowy minister ds. religii: Żydzi to „małpy i świnie”; nowa ministra ds. kobiet jest jawną zwolenniczką terroryzmu   Marcus   2024-04-10
„Terroryści uwielbiają nowe technologie. Co zrobią ze sztuczną inteligencją (AI)?”   Stalinsky   2023-03-28
„Umiarkowana” Autonomia Palestyńska stoi zdecydowanie po stronie masowych morderców i gwałcicieli     2023-10-11
„Zaufaj nauce”: media szerzą antysemickie oszczerstwo o Izraelu „kradnącym narządy” zmarłym Palestyńczykom – co jest medycznie niemożliwe     2024-01-03
“Biuro prasowe” Hamasu: prawda przychodzi na metę ostatnia   Tawil   2018-05-02
“GUARDIAN” podburza antysemicką tłuszczę   Levick   2024-04-14
“Guardian” sięga nowego dna pisząc o izraelskiej nikczemności   Levick   2023-06-18
“Guardian”, BBC i nos Mony Lisy   Geary   2014-01-23
“Humaniści” wszystkich krajów łączcie się   Koraszewski   2014-08-16
“Intelektualiści” przemysłu pastwienia się nad Izraelem   Meotti   2016-03-21
“Naród irański nie zrezygnuje z islamu z powodu braków wody”     2021-08-14
“New York Times” i OWP są stworzeni dla siebie   Bard   2023-02-10
“New York Times” wybiela Turcję   Frantzman   2021-03-09
“Nowy Bliski Wschód” – może za 500 lat?   Rosenthal   2019-02-22
“Obchody” 20. rocznicy festiwalu nienawiści ONZ w Durbanie   Steinberg   2021-09-21
“Obietnica Życia Przyszłego” – Palestyna po  “zniknięciu” Izraela     2021-10-09
“Od Rzeki do Morza”: Hamas wyjaśnia, czego chcą brytyjscy studenci   Kemp   2021-11-16
“Palestyńczycy”: wielkie kłamstwo, które ujawnił Smotrich   Pandavar   2023-03-31
“Partner pokoju” Izraela morduje Izraelczyków   Toameh   2022-10-04
“Ramadan – miesiąc dżihadu”: Ramadan nie powstrzyma Hamasu przed zabijaniem Żydów   Tawil   2024-03-18
“Rozwiązanie w postaci dwóch państw”, w celu zniszczenia Izraela   Toameh   2022-07-13
“Stan wyjątkowy” Cypru: Turcja używa masowej nielegalnej imigracji jako broni   Bulut   2022-10-17
“Szczepionkowy Apartheid” – jawne oszczerstwo, ale zbyt dobre, by mu się oprzeć   Pickles   2021-01-31
“Tam w nich uderzymy”: Masakra w Monachium i jej następstwa   Kemp   2022-09-05
“Washington Post” o “dobrych” terrorystach   Tawil   2023-09-01
“Wojna jest podstępem, czyli pytanie, którą Kartę OWP czytasz?   Fitzgerald   2021-03-30
“Śmierć Izraelowi” – irański plan ataku na Izrael   Kedar   2023-04-15
“Żyd zachowuje się źle” – sfilmujmy to   Collier   2023-09-25
“Żydzi są naszym nieszczęściem” – wydanie XXI wieku   Marquardt-Bigman   2016-07-28
‘Mein Kampf’ jako projekt edukacyjny   Koraszewski   2016-02-29
‘Protokoły mędrców Syjonu’ w świecie arabskim i muzułmańskim – w przeszłości i obecnie   Carmon   2023-06-28
”Financial Times” rozpowszechnia kłamstwo o „segregacji” w Izraelu   Levick   2020-04-24
”Guardian” delegitymizuje Izrael w kłamliwym artykule redakcyjnym   Plosker   2019-01-26
”Israel Denial” odsłania akademickie próby delegitymizacji Izraela   Steinberg   2019-12-10
''Oczy zasypane piaskiem''   artykuł reakcyjny   2014-03-10
11 w Pittsburghu i niemowlę w Ofra     2018-12-14
1660 Izraelczyków zginęło od czasu obietnicy Palestyńczyków o zakończeniu terroru   Bard   2023-05-10
22 lata od 9/11 i napięcie wciąż narasta – dżihadyści czekają na kolejną szansę   Stalinsky   2023-09-12
5 powodów, dla których rozróżnienie między “antysemicki czy antyizraelski” jest nieistotne     2015-09-23
68 lat arabskiego obwiniania Izraela za swoje nieszczęścia trafiło na żyłę złota we Francji     2016-06-06
75 lat temu: arabskie wypowiedzenie wojny Żydom. Nie syjonistom - Żydom     2022-11-30
96 lat terroru arabskiego wobec Żydów   Roth   2016-04-13
Protokoły mędrców Syjonu w Karcie Hamasu.Islamizacja zachodniego antysemityzmu i jego integracja do dżihadu przeciwko Żydom   Stern   2024-03-02
The Yellow Spot: szczegółowa relacja z tamtych czasów o nazistowskim prześladowaniu Żydów w latach 1933-1935 brzmi bardzo podobnie do dzisiejszego antysemityzmu     2022-01-08
Was gesagt werden muss (Co musi zostać powiedziane)   Koraszewski   2023-04-11
Autonomia Palestyńska i Fatah ostro potępiają przewodniczącą Komisji Europejskiej za wideo z gratulacjami dla Izraela w 75. rocznicę jego powstania       2023-05-06
Garść refleksji o proporcjonalności   Koraszewski   2014-11-18
BDS: nie ma żadnych podobieństw do nazistowskiego bojkotu Żydów w latach 1930   Davidson   2013-12-28
Muzułmańscy mężczyźni biją swoje żony, z powodu ... Izraela   Greenfield   2013-12-23
Tybetańskie dylematywalczących o sprawiedliwość   Tsalic   2013-12-15
„Przebudzone” skrzydło HamasuOd Londynu po Nowy Jork młodzi radykałowie stali się żołnierzami nienawiści do Żydów.   O'Neill   2024-02-27
“Allahu, zabij odrażających chrześcijan”Muzułmańskie prześladowania chrześcijan, sierpień 2016   Ibrahim   2016-11-29
 Fatalne zauroczenie: Wspólny antychryst Globalnej Lewicy Postępowej i Dżihadu    Landes   2015-05-31
 Dekret antysyjonistyczny   Apfel   2014-04-19
 Manipulowanie prawami człowieka   Koraszewski   2015-05-13
 Palestyńskie podżeganie rodzi terroryzm    Uniyal   2016-04-21
 Punkt zwrotny   Ahmed Aboutaleb   2015-01-17
5 kłamstw patriarchy w “Guardiana”     Levick   2018-01-18
Groteskowa miłość do propagandy Niewypowiedziane barbarzyństwoNienawiść do Żydów – i pęd do dominacji nad światem   V.S. Naipaul   2015-03-25
Antysemityzm ma znów światowego przywódcę   Koraszewski   2015-09-13
Ateista jest robakiem w ciele muzułmanów…     2018-05-05
Bliskowschodni ruch antypokojowy   Toameh   2019-05-20
Czy ideologia ISIS zaatakowała już polskie umysły?   Koraszewski   2015-12-23
Czy Trzecia Konwencja Genewska stosuje się do palestyńskich terrorystów aresztowanych przez Izrael?    Hirsch   2021-10-28
Czy Zachód zastosuje izraelskie strategie antyterrorystyczne?    Horovitz   2015-11-20
Dlaczego brytyjska lewica nie zacznie czepiać się kogoś innego?    MacEoin   2019-02-19
Dlaczego neonaziści tak bardzo kochają ruch BDS?     Marquardt-Bigman   2019-06-26
Do Redaktora Naczelnego „Gazety Wyborczej”, Adama Michnika   Koraszewski   2014-08-03
Dzieci żołnierze   Koraszewski   2014-09-26
Groźba państw sierocych dla porządku świata    Taheri   2020-09-24
Głos wolnej Palestyny   Koraszewski   2014-12-21
Ile jest wart martwy Żyd?Nowa książka pokazuje, że „zreformowana” i „zrewitalizowana” Autonomia Palestyńska nadal nauczałaby i płaciła za mordowanie Żydów   Taub   2024-04-16
Iran w setną rocznicę Rewolucji Październikowej   Koraszewski   2017-06-23
Iran zbudował wielki potencjał     2016-02-16
Irański obłęd antysemityzmu     2016-07-23
Izrael jak ISIS?   Marquardt-Bigman   2014-10-26
Jak przeżyć na Bliskim Wschodzie   Kedar   2016-04-27
John Kerry i ekstremizm     2014-10-29
Konflikt świata z Izraelem w liczbach. Izraelsko-arabski konflikt w kontekście – jakiego nigdy nie widzieliście   Collier   2019-04-03
Kosmiczna zdrada żydowskich kobiet przez lewicęBrak solidarności wobec kobiet, które zostały bestialsko potraktowane przez Hamas, jest odrażający.   O'Neill   2024-02-16
Krwawy, niekończący się pokój   Greenfield   2014-07-13
Kto traci twarz?   Koraszewski   2014-04-10
List obywatela szwedzkiego do Margot Wallström      2015-12-26
List otwarty do Grzegorza Schetyny   Koraszewski   2015-05-23
Lordowie Haw-Haw z HamasuDlaczego tak wielu domniemanych lewicowców szerzy propagandę na rzecz religijnych faszystów?   O'Neill   2024-04-02

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk