Prawda

Niedziela, 28 kwietnia 2024 - 19:51

« Poprzedni Następny »


Paradoksalne „Dzięki Bogu” (II)


Lucjan Ferus 2021-11-21


Nie trudno się domyślić, iż do napisania niniejszego tekstu zainspirował mnie „rynkowy epizod”, zapamiętany przez moją znajomą i opowiedziany podczas niedawnej rozmowy. Jednak nie wyciągałbym z niego zbyt daleko idących wniosków, wiedząc doskonale, że osoby wypowiadające w różnych okolicznościach życiowych ten popularny zwrot, nie zastanawiają się nad jego głębszym sensem. A już na pewno nie rozpatrują go w kontekście teologicznym. Dlatego też, posłużył mi on jako znamienne „wejście w temat”, abym mógł  przeanalizować o wiele poważniejszy problem teologiczny, przedstawiony pod koniec tamtej części.

Jest to rozwinięciem konstatacji Friedricha Nietzschego: „Człowiek staje się ateistą, gdy poczuje się lepszy od swego Boga”. Zdaję sobie sprawę, iż przytoczone przeze mnie nieliczne przykłady „niezrozumiałego” okrucieństwa naszego rzekomego Boga (okrucieństw w Biblii jest bardzo wiele), raczej nie przekonają większości wiernych tejże religii, by na ich podstawie zaraz poczuć się lepszymi od przedstawionego tam Stwórcy. Poznając te cytaty i tak w wyobraźni będą mieli utrwalony w dzieciństwie wyidealizowany wizerunek miłosiernego Boga, który ponoć tak umiłował człowieka, iż posłał na śmierć Syna, by ten złożył swe życie w ofierze odkupującej grzechy ludzkości i zbawił ją od „ostatecznej” śmierci.

 

Jaką więc one miały/mają spełnić rolę w tym tekście? Otóż taką, że dzięki tym zacytowanym przykładom z Biblii (czyli natchnionego Słowa bożego, a więc najwyższego autorytetu dla wiernych wyznawców tej religii), możemy dokładniej poznać atrybuty naszego Boga, co u człowieka nazywane jest zaletami i wadami, a ogólnie „charakterem”. Jak wszystkim wierzącym wiadomo, w Biblii opisana jest (w pseudo chronologiczny sposób) historia Boga Jestem Który Jestem, czyli późniejszego Boga judaizmu Jahwe (to Stary Testament).

 

Natomiast w Nowym Testamencie mamy historię domniemanego Syna Bożego Jezusa Chrystusa, który został stracony na krzyżu przez Rzymian. Jednakże dopiero od pierwszego soboru Nicejskiego w 325 r. stawał się on sukcesywnie Bogiem na pierwszych siedmiu soborach powszechnych. Wbrew pozorom nie jest to historia trzech różnych bogów lecz jednego Boga (mamy przecież do czynienia z „monoteizmem”), który wg dogmatu o Trójcy Świętej jest Bogiem Ojcem, Synem Bożym i Duchem Świętym. Skoro jest to jeden i ten sam Bóg, zobaczmy jakie ma on zalety i wady (niestety!). Otóż Bóg Jahwe ze Starego Testamentu (sądząc po jego zachowaniu w relacjach z ludźmi) jest:

 

Zapalczywy, porywczy, okrutny, krwawy, niesprawiedliwy, małostkowy, nie wszechmocny, nie przewidujący skutków swych czynów (czyli nie wszechwiedzący), karzący za błahe przewinienia, a wręcz lubujący się w karaniu oraz rzucaniu wyszukanych przekleństw na ludzi, gniewny, materialny, uwielbiający woń spalanej ofiary (ale do czasu), zwolennik podziału swych stworzeń na „czyste” i „nieczyste”, lubiący przechadzki po rajskim ogrodzie podczas powiewu wiatru, bezlitosny, obłudny (stosujący moralność Kalego), czyniący cuda na pokaz, wykonawca czyichś praw, zawistny i zazdrosny, mściciel, apodyktyczny, zmienny, posiadający bardzo specyficzne poczucie humoru (przykład 10 plag egipskich) itd. itp.

 

Komu lektura Biblii nie jest obca (i nie mam tu na myśli akurat Świadków Jehowy) dobrze wie, iż powyższe cechy Boga Jahwe mają uzasadnienie w Starym Testamencie i na każdą z nich można znaleźć konkretne przykłady bożego zachowania, potwierdzające ich trafność. To tyle, odnośnie Boga Jahwe, czyli Boga Ojca z późniejszej Trójcy Świętej. Natomiast w Nowym Testamencie przedstawiony jest taki oto wizerunek Syna Bożego:

 

Mający swój początek i koniec na Ziemi (jako Jezus Chrystus), nie znający przyszłości, a czasem znający (a więc także nie wszechwiedzący), materialny, nie wszechmocny, czasem miłosierny, a czasem mściwy, czasem mówiący o miłości, a czasem płonący nienawiścią, czasem mówiący o potrzebie tolerancji, a czasem nietolerancyjny, porywczy i gniewny, czasem przebaczający, a czasem okrutny, podlegający prawom pisanym, czyniący dość prymitywne cuda jak na Boga przystało (oprócz miejscowości z której pochodził, bo tam nie mógł), dobry, wyrozumiały i litościwy, ale nie dla wszystkich. Taki jest Jezusa Chrystus, Syn Boży. To tyle, jeśli chodzi o charakterystykę Boga opisanego w Piśmie Świętym/Biblii.

 

Lecz to jeszcze nie wszystko jeśli chodzi o Boga chrześcijan/katolików, bowiem jest jeszcze dogmatyczne „uzupełnienie” biblijnego wizerunku Boga (coś w rodzaju suplementu). Jest to dogmat o Trójcy Świętej, mówiący, iż naszym Bogiem jest starotestamentowy Bóg Ojciec (czyli Jahwe), nowotestamentowy Syn Boży (Jezus Chrystus) i Duch Święty – występujący pod postacią Trójcy Świętej. Czy to już wszystko? Otóż nie, gdyż z pism największych myślicieli chrześcijaństwa, nazywanych Doktorami i Ojcami Kościoła wynika niezbicie, iż to jeszcze nie są wszystkie cechy (atrybuty) naszego Boga, bo wg nich jest on także:

 

Wszechmogący, wszechwiedzący, nieskończony w czasie i przestrzeni (bez początku i bez końca), jedyny, nieskończenie miłosierny, idealnie sprawiedliwy sędzia, stworzyciel wszystkiego, transcendentalny, jest prawdą i mądrością, niematerialny, władca moralności niezmierzony, wszechobecny w swym dziele, niezmienny sprawca zmian, najwyższe dobro, nieomylny, absolutna inteligencja, jest miłością, z siebie i w sobie najszczęśliwszy, ocean spokoju, jest początkiem, trwaniem i końcem wszelkich rzeczy, życiem prawa i porządku, jest istotą najwyższą, jedyną i samoistną, absolutnie nieskończoną, która zawsze była i zawsze będzie, dla której nie ma nic przeszłego, ani nic przyszłego – Bóg Ideał Absolut. (wg Sto dowodów na istnienie Boga, bp Z.J.Kraszewski).

 

Ciekawy zestaw cech, prawda? Skoro jest to jeden i ten sam Bóg, to jego cechy powinny się dopełniać, a tu widać, iż wiele z nich jest sprzecznych ze sobą, wręcz wykluczających się. Szczególnie gdy porówna się cechy starotestamentowego Boga Jahwe z Bogiem teologów i myślicieli chrześcijaństwa, Doktorów i Ojców Kościoła – Ideałem Absolutem. Nie wiem doprawdy na jakiej wiedzy opierali oni swoje przekonania teologiczne, iż wyszedł im taki wyidealizowany wizerunek naszego Boga, ale na pewno nie na lekturze Biblii i nie na obserwacji naszego świata i rzeczywistości.

 

Zapewne też i Friedrich Nietzsche nie miał na myśli tego Boga formułując swoją konstatację. Można więc uznać, iż jest to wyidealizowana teologiczna fikcja, fikcyjnej idei bogów/Boga. Fikcja nie mająca uzasadnienia ani w rzeczywistości, ani w Piśmie Świętym czyli Biblii. A ponieważ to ona jest podstawą nauczania katechetycznego wiernych od maleńkości i jak twierdzi nasza (i nie tylko nasza) religia jest opisane w niej dzieło bożego stworzenia i zbawienia ludzkich dusz, przyjrzyjmy się dokładniej na czym polega istota owego zbawienia i do czego ono było (i jest) potrzebne Bogu i człowiekowi (a może tylko jednemu z nich?).

 

Z pierwszych wersetów Księgi Rodzaju wynika, iż ów biblijny „Bóg stworzył niebo i ziemię” (czyli ujmując ogólnie: Kosmos, Wszechświat), wypowiadając słowa: „Niechaj się stanie!”. I tak np.: „Wtedy Bóg rzekł: „Niechaj się stanie światłość!”. I stała się światłość”. /../ „Potem Bóg rzekł: „Niechaj powstanie sklepienie w środku wód i niechaj ono oddzieli jedne wody od drugich!”. I tak się stało. „Bóg widząc, że były dobre, rzekł „Niechaj zbiorą się wody spod nieba w jedno miejsce i niech się ukaże powierzchnie sucha!”. I stało się tak. Bóg widząc, że były dobre, rzekł: „Niechaj ziemia wyda rośliny zielone /../ a Bóg widział, że były dobre”.

 

„A potem Bóg rzekł: „Niechaj powstaną ciała niebieskie, świecące na sklepieniu nieba /../ większe, aby rządziło dniem i mniejsze, aby rządziło nocą, oraz gwiazdy. /../ A widział Bóg, że były dobre. /../ Potem Bóg rzekł: „Niechaj się zaroją wody od istot żywych, a ptactwo niechaj lata nad ziemią, pod sklepieniem nieba!” /../ Potem Bóg rzekł: „Niechaj ziemia wyda istoty żywe różnego rodzaju /../ I widział Bóg, że były dobre. A wreszcie rzekł Bóg: „Uczyńmy człowieka na Nasz obraz i podobnego Nam /../. Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył; stworzył mężczyznę i niewiastę. Po czym Bóg im pobłogosławił /../ A Bóg widział, że wszystko co uczynił, było bardzo dobre” (Rdz 1,1-31).

                                                           ------ // ------

Mając na uwadze, iż poruszamy się na obszarze fikcji religijnej, jedyne co mi zostaje, to wybór fikcji bardziej wiarygodnej od tej mniej wiarygodnej (tak, aby być w zgodzie z logiką). I o ile nawet (jako ateista) nie wierzę w istnienie Boga Stwórcy Wszechświata, Ziemi i wszystkiego na niej, to logicznie biorąc, ta powyższa opowieść jest bardziej wiarygodna od jej dalszego ciągu, opisanego tak w Starym Testamencie jak i w Nowym (Ewangelie). Dlaczego tak uważam? Po pierwsze dlatego, że istnieje fizyczna rzeczywistość tu opisana, np. Ziemia, a na niej ziemska flora i fauna, wymienione ciała niebieskie (Słońce i Księżyc), jak i gwiazdy. No i istnieją też ludzie, wg Biblii stworzeni przez Boga na jego podobieństwo.

 

Zachowana jest też wewnętrzna logika tego bożego aktu kreacji. Skoro Bóg jest wszechmocny (z czym zgadzają się teolodzy), to stać go było na to, aby swego aktu stworzenia dokonać wyłącznie słowami „Niechaj się stanie!”. Zaś to, że po każdym akcie twórczym widział Bóg, iż był on dobry, świadczy również o jego wszechwiedzy , co nie powinno wydawać się dziwne, skoro jest on (wg religii) wszechobecny w swym dziele, nie tylko w każdym jego miejscu, ale też w każdym czasie, jednocześnie. Czyli jego świadomość ogarnia je od początku do końca, tak w przestrzeni jak i w czasie (stąd ta Alfa i Omega).

 

Co mi dało to rozumowanie? A choćby to, że jeśli już w coś mam wierzyć bez zastrzeżeń i wątpliwości, to przynajmniej w to, co można potwierdzić rozumowo. Mówiąc wprost: jeśli wierzymy w powyższy opis powstawanie dzieła bożego, to powinniśmy odrzucić dalsze „prawdy” biblijne, jako sprzeczne z opisem powyższego aktu kreacji. Ale też sprzeczne z cechami wszechmogącego Boga, Stwórcy Wszechświata. Lecz co najważniejsze, iż opisanej dalej w Biblii „rzeczywistości” religijnej nie da się potwierdzić w żaden możliwy sposób, żadnym z naszych zmysłów (włącznie z rozumem wspomaganym wyobraźnią). Można tylko wierzyć, iż to jest prawdą, lecz wiara (nawet głęboka) nie jest dowodem prawdziwości tegoż.

 

I tak na przykład: Jak można wierzyć w to, iż ten sam Bóg w tak przerażająco infantylny sposób zachował się w raju, kiedy to nie przewidział i nie zauważył, że wąż skusił ludzi do zjedzenia zakazanego owocu. I co?! Zamiast cofnąć czas i od razu naprawić tę sytuację, aby protoplaści ludzkości byli nadal doskonali (a dzięki temu i przyszła ludzkość) – on wywodzi rodzaj ludzki z protoplastów mających natury skażone grzesznymi skłonnościami (podczas upadku człowieka w raju) do czynienia zła i nieprawości. Wiedząc doskonale, jakie to będzie miało straszliwie tragiczne skutki w przyszłości jego dzieła! 

 

Bóg, mając nieskończone możliwości i mogąc ów problem rozwiązać wypowiedzeniem paru określonych słów, zamiast tego ukarał ludzi m.in. śmiertelnością, a jako swoiste „remedium” wymyślił pośmiertne zbawienie ludzkich dusz. Ma ono polegać na tym, iż po paru tysiącach lat spłodzi on Syna z ziemską kobietą i gdy ten dorośnie, zostanie przeznaczony na krwawą i męczeńską ofiarę, którą odkupi on grzech pierworodny człowieka. I tym samym zbawi dusze tych, którzy w niego wierzyli, obiecując im życie wieczne po śmierci, na końcu dziejów.

 

Nie wiem jak odbierają te religijne „prawdy objawione” inni ludzie, ale dla mnie zachowanie biblijnego Boga byłoby wręcz kabotyńskie (a szczególnie, jeśli wziąć pod uwagę jego pomysł z potopem i arką, który niczego nie naprawił w jego dziele, a jedynie uświadomił jego nieprzewidywalność, zbędne okrucieństwo i bezradność), biorąc pod uwagę jego atrybuty, zaprezentowane podczas początkowego aktu kreacji. Gdyż ten cały pomysł z pośmiertnym zbawieniem ludzkich dusz zamiast stworzenia doskonałych i nieśmiertelnych ludzi przez wszechmogącego Stwórcę jest tak sprzeczny z biblijnym opisem aktu bożej kreacji, że przez to całkowicie niewiarygodny. Tak samo w szczegółach, jak i w ogólnej wymowie.     

 

Na dodatek opiera się on na wymyślonych fikcyjnych pojęciach religijnych, nie mających realnych odpowiedników w naszej rzeczywistości (dlatego trzeba w nie wierzyć). I tak np. Czy widział ktoś „upadek człowieka w raju”, albo „grzech pierworodny, przenoszący się drogą płciową na następne pokolenia człowieka”? „Grzech, który skaził całą naturę ziemską” mimo tego, że nasz Bóg jest wszechmogący i mógł w każdej chwili cofnąć czas? Czy widział ktoś realny/rzeczywisty efekt zbawienia ludzkiej duszy (jak i sama duszę) przez ofiarę z Syna Bożego? I jaką mamy pewność, że jedna z tysięcy ofiar ukrzyżowań była Synem Bożym?

 

Niestety, żadnego „zbawienia” nie da się potwierdzić, bowiem ma ono nastąpić długo, długo po naszej śmierci, po korzystnej dla nas weryfikacji na Sądzie Ostatecznym, czyli jest to religijny odpowiednik „pisania palcem na wodzie”. Tak samo jak i inne religijne terminy: czy ktoś widział „łaskę boską” i jej działanie w praktyce w realnej (a nie w wymyślonej religijnej) rzeczywistości? Albo „grzechy śmiertelne i powszechne”? Tych (i bardzo wielu innych) „prawd” religijnych nie da się w żaden dostępny sposób udowodnić ani poświadczyć naszymi zmysłami. Można tylko w nie wierzyć lub nie, za czym przemawia fakt, iż NT jest sprzeczny z cechami Boga Stwórcy, opisanego na początku Biblii, przez co jest niewiarygodny.

                                                           ------ // -----  

Tak, zdaję sobie sprawę, że konstatacja F.Nietzschego: „Człowiek staje się ateistą, gdy poczuje się lepszy od swego Boga”, nie oddaje w pełni tego skomplikowanego problemu „teologicznego”, Byłoby tak, gdybym był przekonany, że w Biblii jest opisany wizerunek prawdziwego Boga. I wtedy, rzeczywiście mógłbym mieć uzasadnione powody, aby poczuć się lepszym od przedstawionego tam Boga, gdyż jak czytamy w Humanizmie ewolucyjnym:

 

            „Bóg Żydów, chrześcijan i muzułmanów z pewnością nie nadaje się do roli moralnego

wzorca naszych czasów. Wręcz przeciwnie – gdyby Biblia rzeczywiście była „słowem bożym”, należałoby opisanemu niej boskiemu tyranowi postawić wielokrotny zarzut popełnienia straszliwych zbrodni przeciwko ludzkości. Żaden, nawet najbardziej zdegenerowany osobnik naszego gatunku, nie popełnił nigdy tak fatalnych w skutkach przestępstw, jakie Biblia przypisuje Bogu!” (Michael Schmidt-Salomon).

 

Będąc jednak świadomym (jak to u ateistów bywa), że wszyscy nasi bogowie (a właściwie wizerunki naszych wszystkich bogów) są dziełem samych ludzi; przedsiębiorczych i cwanych kapłanów – żadna to dla mnie frajda „czuć się lepszym” od np. biblijnego Boga lub jego Synów (miał też innego wcześniej), czy też bogów innych religii. Jeśli już mam mieć jakieś odczucia związane z tą sytuacją, to raczej wstyd mi za bezmyślność i łatwowierność wyznawców tej religii, których już od bardzo dawna jest tak łatwo oszukać w kwestii życia pośmiertnego, za cenę zrezygnowania z korzystania w życiu doczesnym z rozumu. Czy to ogólnoludzkie marzenie nie świadczy o tym, że po to właśnie stworzyliśmy sobie bogów?

 

Listopad 2021 r.                                ------ KONIEC-----

              

 

 

 

 

 

 

 

   

 

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 906 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Nauka dyskutowania o niczym   Coyne   2014-09-20
Kolejne kopniaki dla ateistów w “Slate”   Coyne   2014-01-18
Czy Bóg jest kręgowcem bez substancji?   Coyne   2014-06-26
Islamscy radykałowie zabili kolejnych medyków   Coyne   2014-01-13
Portret wielkiego agnostyka   Coyne   2013-12-14
Czy Bóg jest bezcielesną osobą?   Coyne   2014-03-16
Najgłupsze dokopywanie ateistom w tym roku   Coyne   2014-04-21
Całun Turyński: Dlaczego religia jest pseudonauką   Coyne   2014-02-24
Podobno obrona ewolucji stała się właśnie trudniejsza. A juści.   Coyne   2016-09-30
Biblia źródłem moralności? Żartujesz sobie!   Coyne   2014-09-10
Uzdrawianie wiarą zabija dzieci   Coyne   2014-11-19
Zgodność między nauką i religią? Wolne żarty.   Coyne   2015-02-09
Religia, “Playboy” i Frank Sinatra   Coyne   2014-08-27
Filozof gromi ateistów z głupich powodów   Coyne   2014-06-10
Tak, jest wojna między nauką a religią   Coyne   2018-12-29
“Atlantic” rozważa ważką kwestię: czy wczesne homininy miały dusze?   Coyne   2015-10-05
“Newsweek” bezkrytycznie chwali brazylijskiego chirurga fantomowego -  i wychwala inne czary-mary   Coyne   2016-03-12
“New York Times” głosi fałszywą przyjaźń między nauką i religią   Coyne   2023-03-30
Australijski arcybiskup odmawia informowania o pedofilii księży i ich ofiarach   Coyne   2018-04-12
Najbardziej szalony grant Templetona jak dotąd: Ewolucja i “ofiarna miłość”   Coyne   2020-01-20
Skąd Jezus wziął swoje DNA? Spór między katolikami a ewangelikami   Coyne   2023-01-25
Kolejny wierny twierdzi, że nauka oparta jest na wierze   Coyne   2016-03-15
List Einsteina kwestionujący religię, biblię i ideę Boga jest znowu na sprzedaż   Coyne   2018-10-19
Niewolą, gwałcą, ale to wina Zachodu   Coyne   2015-08-31
Religia – nauka, odwieczna wojna   Coyne   2015-05-23
O Faith Versus Fact w “Inference”   Coyne   2016-02-26
Nie wiedzieliście? Bóg jest pytaniem, nie zaś odpowiedzią!   Coyne   2016-04-23
Psy nie idą do Nieba   Coyne   2015-11-06
Czy chrześcijaństwo było kluczowe dla rozwoju nauki?   Coyne   2015-09-24
W obronie Sama Harrisa   Coyne   2016-05-09
Brawo dla Ariana Fostera: pierwszego, czynnego, zawodowego sportowca w USA, który przyznaje, że jest ateistą   Coyne   2015-08-14
Brat Tayler o Reza Aslanie   Coyne   2016-06-06
Nowa książka Jasona Rosenhouse’a z krytyką Inteligentnego Projektu   Coyne   2022-07-02
Kompilacja z BuzzFeed: Jak ateiści znajdują sens życia?   Coyne   2015-08-24
Pogodzenie nauki i religii?   Coyne   2018-12-21
Zdobywca nagrody Templetona i jego nonsensy w „Scientific American”   Coyne   2019-03-28
Artykuł w ”New York Times”: Nauka może uczyć się od religii   Coyne   2019-02-20
Absolwent teologii mówi o naszej rzekomej potrzebie dalszych studiów teologicznych zanim zaczniemy krytykować religię   Coyne   2015-06-12
Islamistyczna teologia gwałtu   Coyne   2015-08-26
Niespodzianka! National Public Radio zachwala zatwardziały ateizm, broni myśli, że życie ateisty ma sens   Coyne   2016-01-30
Karta islamofobii pozostaje w grze   Coyne   2016-05-02
Zaakceptować terror islamski jako nową normalność?   Darwish   2017-06-16
Niektóre obawy dotyczące islamu są całkowicie racjonalne   Dawkins   2024-03-12
Chłopiec kaznodzieja   Dawkins   2017-04-19
Dobre i złe powody, by wierzyć   Dawkins   2014-07-24
Ostre światło nauki   Dennett   2014-07-01
Dzięki dobroci!   Dennett   2015-01-07
Religia zdrowego rozsądku   Dennett   2016-08-01
Kościół katolicki i jego cuda   Edamaruku   2017-08-28
Wychowywanie dżihadystów: drabina radykalizacji i jej antidotum   Fares   2017-06-03
Boże, zbaw nas od religii!   Farhi   2014-12-19
Gdyby Bóg istniał, miałby się z czego tłumaczyć   Fatah   2014-07-22
Droga do wolności   Feldner   2014-02-24
Islamscy towarzysze podróży w drodze do bigoterii i masowych mordów   Fernandez   2017-04-23
Koptofobia   Fernandez   2016-03-13
Doradztwo religijne i religioznawcze XII   Ferus   2015-04-26
Fałszywi prorocy. Część X.   Ferus   2018-01-07
Hipoteza Boga kontra nauka   Ferus   2019-07-21
Człowiek w labiryncie iluzji (III)   Ferus   2018-03-25
Bajkowe dziedzictwo religii. Czyli wspaniała, ale też przerażająca potęga wyobraźni.   Ferus   2021-01-17
Człowiek w labiryncie iluzji. Suplement.   Ferus   2018-04-22
Myślowe szlaki   Ferus   2015-06-21
Wspomnienie: „Czego sobie życzyłem na nadchodzący 2014 r.?”.   Ferus   2022-01-02
Przekleństwo nieskończonych możliwości (II)   Ferus   2022-12-18
Jezus z uczniami w zbożu   Ferus   2022-01-23
Epigoni: inna wersja upadku człowieka w raju   Ferus   2024-02-04
Dziecko i jego I Komunia Święta   Ferus   2019-06-09
Człowiek w labiryncie iluzji (Część V)   Ferus   2018-04-08
O jakości naszych bogów   Ferus   2017-02-26
Refleksje sprzed lat: „W obronie kobiet”   Ferus   2020-11-01
Cyrograf   Ferus   2015-01-17
Zbłąkane dzieci matki Natury (IV)   Ferus   2022-10-16
Atak ateizmu na ludzki rozum? (III)   Ferus   2021-10-24
Alternatywna forma ateizmu   Ferus   2023-12-24
Credo ateisty (XII)   Ferus   2023-03-12
Nieautoryzowany wywiad z Bogiem   Ferus   2021-04-04
Azyl ignorancji, Część IX.   Ferus   2017-03-26
Sumienny ojciec chrzestny   Ferus   2015-03-29
Credo Ateisty (XIII)   Ferus   2023-03-19
Operacja specjalna o kryptonimie „Arka i potop”   Ferus   2022-05-08
Uduchowiony erotyzm bogów i wyznawców   Ferus   2019-09-08
Credo sceptyka. Część  XI.   Ferus   2023-07-02
Duchowa służba zdrowia. Czyli oblicze Boga zatroskanego Miłosierdziem.   Ferus   2021-04-18
Płaska Ziemia: kwestia wiedzy czy wiary? (II)   Ferus   2019-01-27
Alternatywna koncepcja zbawienia (II)   Ferus   2022-04-18
Credo sceptyka. Część XII.   Ferus   2023-07-09
Rozum uskrzydlony wiarą (III)   Ferus   2018-09-30
Duchowni czy wyrachowani biznesmeni w sutannach?   Ferus   2021-09-26
Mój racjonalny ateizm.Czyli w czym upatruję siłę areligijnych poglądów.   Ferus   2024-01-28
Dyspensa zwalniająca wiernych z myślenia   Ferus   2020-10-25
Trzystu wybitnych i Biblia   Ferus   2016-07-24
Alternatywna koncepcja zbawienia   Ferus   2022-04-17
Fałszywi prorocy. Część  IV. Suplement.   Ferus   2017-11-26
Deizm antytezą teizmu? (II)   Ferus   2022-02-06
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby   Ferus   2018-06-10
Fikcja uznawana za Prawdę (II)   Ferus   2020-03-22
Rozum i WiaraCzyli takie sobie rozmowy o religijnych „prawdach” i problemach z nimi związanych.   Ferus   2015-11-01
Eksperci od „prawdziwej” wolności i grzechu   Ferus   2019-01-06
Moja ambiwalentna krytyka religii III.   Ferus   2017-10-22
Potęga mitówGwiazda betlejemska   Ferus   2015-12-20

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk