Prawda

Niedziela, 5 maja 2024 - 09:44

« Poprzedni Następny »


Rzecz o prawdzie, nauczaniu i namaszczonych


Andrzej Koraszewski 2021-01-21

Thomas Sowell. (Zrzut z ekranu z wideo.)
Thomas Sowell. (Zrzut z ekranu z wideo.)

Urodzony w 1930 roku Thomas Sowell jest nadal niemal tak aktywny jak dawniej. We wtorek opublikował krótki artykuł, zastanawiając się nad pytaniem, czy prawda ma jeszcze jakiekolwiek znaczenie. Pisze, że dziś zbyt wielu ludzi, szczególnie w mediach, zbyt często ocenia, co jest prawdą, a co fałszem, w zależności od tego, komu to pomoże, a komu zaszkodzi na arenie politycznej. Sowell demonstruje tę osobliwą miłość do pokazywania świata w krzywym zwierciadle na przykładzie, który może wydawać się dla nas mało znaczący, ale dla niego jest szczególnie ważny – usuwanie nazwiska, portretów i pomników Abrahama Lincolna w szkołach, „ponieważ uznawał, że Czarni ludzie są własnością”.

Najwyraźniej ludzie, którzy to mowią, coś musieli słyszeć. Ich krytycyzm zdradza jednak mizerną znajomość historii. Sowell przypomina, że Lincoln był prawnikiem i znał konstytucję, wiedział, że konstytucja nie daje mu prawa uwolnienia niewolników. Ale prawo dopuszcza, by w trakcie działań wojennych dowódca armii rekwirował własność należącą do wroga. Deklarując podczas wojny domowej niewolników jako własność, prezydent mógł rekwirować ich, by dać im następnie wolność jako istotom ludzkim. Naga deklaracja o uwolnieniu byłaby przez ówczesny Sąd Najwyższy najprawdopodobniej uznana za akt niekonstytucyjny. Jest dość dowodów pokazujących niezbicie rzeczywisty stosunek Lincolna do niewolnictwa i do ludzi traktujących Czarnych jakby nie byli ludźmi. Ten zapał do usuwania nawiska i wizerunku Lincolna ze szkół pokazuje, zdaniem Sowella, dramat systemu amerykańskiej edukacji. Szkoły uczą coraz gorzej matematyki, literatury i historii, a dają uczniom coraz więcej indoktrynacji. Mimo pandemii, władze szkolne mają czas i środki na ideologiczne krucjaty, właśnie takie jak walka z pamięcią Lincolna.


Zamieszki – pisze Sowell - które w ubiegłym roku ogarnęły cały kraj, to efekt zmienienia przedszkoli, szkół i uniwersytetów w ośrodki indoktrynacji. Istotą tej indoktrynacji jest uczenie postaw roszczeniowych i cierpiętnictwa, odmawianie ludziom zasług i ignorowanie wysiłku. Faktów się nie uczy, fakty przestały się liczyć, ważne jest już tylko opluwanie.                 


Thomas Sowell jest ekonomistą. Zwolennikiem gospodarki rynkowej opartej na jednostowej wolności i konstytucyjnym porządku. To państwo prawa gwarantuje, że ekonomia rynkowa działa, że udaje się ograniczać biedę, że rośnie obszar naszych wolności.


Ponad ćwierć wieku temu Sowell opublikował książkę pod tytułem The Vision of the Anointed. Self-Congratulation as a Basis for Social Policy [Wizja namaszczonych. Samozadowolenie jako podstawa polityki społecznej].


To ważna książka. Równo dziesięć lat wcześniej, w 1985 roku, znakomita szwedzka prawniczka Brita Sundberg-Weitman wydała książkę Rättsstaten åter! [Przywrócić państwo prawa], która zawierała podobne myśli. Prawo nie może dekretować, że ma być dobrze. Prawo nie może być narzędziem ustanawiania rzeczywistości w imię jakiejś ideologii. Prawo mówi, co wolno, a czego nie wolno, a nie jak ma być.


Thomas Sowell idzie dalej, pokazuje wzór, w którym dominująca wizja świata elit intelektualnych i kawiarni politycznej jest prezentowana przez klasę namaszczonych, przez ludzi głęboko i uczciwie przekonanych, że istniejące problemy spowodowane są tym, że świat nie chce słuchać nas, czyli tych, którzy wiedzą, mądrych i dobrych. Wizje mogą się zmieniać, ale pewne założenia są w tym wzorze stałe:


- Zbliżamy się do nieuchronnej katastrofy społecznej bądź środowiskowej spowodowanej przez ludzką chciwość i głupotę,

- Konieczne jest zdecydowane działanie rządu (rządów), które może ją zatrzymać,

- Ci, którzy prezentują jakiekolwiek inne argumenty, są ignorantami, ludźmi nieodpowiedzialnymi bądź idącymi po trupach w celu zabezpieczenia swoich interesów.

-  Wizja namaszczonych zaczyna być wprowadzana w życie powodując oczywiste szkody.

- Namaszczeni stanowczo odrzucają wszelkie dowody wskazujące na niepowodzenie ich polityki, oskarżając krytyków o złe i podstępne intencje.


Autor prezentuje analizy dziesiątków wielkich projektów i teorii. Wojna z biedą ma oczywiście biedę usunąć bez reszty, kurczenie się obszarów biedy, jakieś przyziemne działania dające jej redukcję, to zawracanie głowy. Ponieważ autor sam jest Czarny, nie dziwi, że z szczególną mocą pokazuje fatalne skutki wszelkich akcji afirmatywnych, te akcje przynoszą skutek odwrotny od zamierzonego (żeby osiągnąć podmiotowość trzeba przestać ludzi traktować jak przedmioty, którymi my się już zaopiekujemy), idea, żeby zamiast lepszych przedszkoli otwierać bramy uniwersytetów niezależnie od poziomu przygotowania, powinna być uznana za poronioną nawet bez głębokich studiów. Namaszczeni ignorują zdrowy rozsądek, bo mógłby postawić pod znakiem zapytania ich oczywistą mądrość i dobroć. Wizja zostaje wyposażona we własny język powielany do znudzenia przez medialny magiel.


Sowell jest bardzo staroświeckim liberałem sięgającym chętnie do Emunda Burke’a. Moglibyśmy go wręcz nazwać ideologiem ciepłej wody w kranie. Państwo nie ma dostarczać ludziom szczęścia, ma im zaledwie umożliwać dążenie do szczęścia, państwo nie ma organizować ludziom życia, ma przestać przeszkadzać w organizowaniu swojego życia. Organizowanie życia ludziom przez państwo, przez klasę namaszczonych kończy się nieodmiennie tragicznym bałaganem (i to niezależnie, czy robią to ludzie z lewa, czy z prawa).    


Nowoczesne niby-liberalne elity żyją ideami, zamiast koncentrować się na konkretnych sprawach, mamy kapłanów mówiących ludziom, co dla nich dobre, zamiast fachowców, główna bitwa okazuje się być bitwą o ambonę, o siłę przekazu mojej idei do wyborców.Tragedią jest przekonanie klasy namaszczonych o własnej doskonałości. Widzimy tu brak pokory i brak gotowości przyznania, że ideały są nieosiągalne, że każda konkretna poprawa jest wartością.     

Zamiast debat mamy przepychanki. Podczas gdy fachowcy spierają się o metody w konkretnych sprawach, między namaszczonymi spory toczą się o to, kto ma rację. Problem skuteczmości znika, przestaje być istotny.


Zwycięstwa osiągamy w sferze lingwistycznej. Zmieniamy nazwy, deklarujemy kolejne przyrodzone prawa. (Jak na przykład prawo do mieszkania w odpowiednim standardzie, które rząd ma obowiązek każdemu zapewnić.) Jeśli masz pytania, to znaczy, że jesteś przeciwnikiem postępu i nie obchodzi cię ludzkie dobro. Polityczne programy oceniamy po ich intencjach, a nie po efektach. Programy walki z biedą mają wynagradzać krzywdę, opcja wspomagania samodzielności może wskazywać na brak serca.


Przed czterema laty, bezpośrednio po zwycięstwie Trumpa, brytyjski lewicowy dziennikarz (niegdyś zagorzały trockista, dziś nadal deklarujący się jako marksista), Brendan O'Neill, pisał na swojej stronie Facebooka:

"TRUMP?! Jak to sie stało?"

Stało się, ponieważ zakazaliście dużych butelek wody sodowej i palenia w parkach i obrażających dyskusji na kampusach. Ponieważ napiętnowaliście ludzi, którzy sprzeciwiają się małżeństwom jednopłciowym nazywając ich homofobami, a tych, którzy są nieprzekonani do polityki imigracyjnej – rasistami. Ponieważ uznaliście, że posiadanie broni i odmowa jedzenia komosy ryżowej wskazuje na faszyzm. Ponieważ doszliście do wniosku, że naprawianie postaw innych ludzi jest ważniejsze niż tworzenie im miejsc pracy. Ponieważ zmienieliście określenie „biały człowiek” w obelgę. Ponieważ używacie określeń takich jak “negacjonista” na każdego kto nie podziela waszych eko-świętości. Ponieważ traktujecie odmienne zdanie jako mowę nienawiści, a każdą krytykę Obamy jako ekstremizm. Ponieważ zajmujecie się częściej sprawą toalet bez podziału na płci niż eksmisjami. Ponieważ kanonizowaliście Caitlyn Jenner. Ponieważ chcecie kontrolować język, wyśmiewacie sposob życia ludzi, podnosicie wrzask, kiedy ktoś szydzi z Koranu i śmiejecie słysząc szyderstwa z Biblii. Ponieważ orzekliście, że krytyka islamu jest islamofobią. Ponieważ powtarzacie ludziom: ‘Nie wolno wam tak myśleć, nie wolno wam tak mówić, nie wolno wam tego robić’. Ponieważ zmieniliście politykę z czegoś, co robią ludzie dla ludzi, w coś co jest robione im, dla ich dobra. Ponieważ traktujecie ludzi jak gnój. A ludzie nie lubią być tak traktowani. Tramp przydarzył się z waszego powodu.”

Niby wszystko to samo, tyle, że amerykański ekonomista każdy argument podpiera tonami statystyk.


Dziś Thomas Sowell patrzy na krucjatę usuwania nazwiska Lincolna ze szkół. Nie zabiera głosu na temat wyniku wyborów, nie przewiduje, jaki będzie dalszy rozwój sytuacji. Patrzy na efekty tego, co widział od dawna.


Piszę w dniu zaprzysiężenia nowego prezydenta. Nie bawi mnie śledzenie ceremonii, wracam do słów Lincolna w Gettysburgu.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2597 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk