Prawda

Poniedziałek, 20 maja 2024 - 11:46

« Poprzedni Następny »


Niewolnictwo: ostentacyjna hipokryzja BRICS wobec Czarnych Afrykanów


Paul Trewhela 2023-09-06

<span>Na zdjęciu od lewej do prawej: prezydent Brazylii Luiz Inácio Lula da Silva, prezydent Chin Xi Jinping, prezydent Republiki Południowej Afryki Cyril Ramaphosa, premier Indii Narendra Modi i minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow na szczycie BRICS 2023 w Johannesburgu w Republice Południowej Afryki, 24 sierpnia, 2023. (Zdjęcie:Wikipedia)</span>
Na zdjęciu od lewej do prawej: prezydent Brazylii Luiz Inácio Lula da Silva, prezydent Chin Xi Jinping, prezydent Republiki Południowej Afryki Cyril Ramaphosa, premier Indii Narendra Modi i minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow na szczycie BRICS 2023 w Johannesburgu w Republice Południowej Afryki, 24 sierpnia, 2023. (Zdjęcie:Wikipedia)

W jaskrawym przykładzie antydemokratycznej, antyzachodniej, zbiorowej hipokryzji państwowej przywódcy bloku BRICS – reprezentujący Brazylię, Rosję, Indie, Chiny i Republikę Południowej Afryki – zebrani w Republice Południowej Afryki w ciągu trzech dni w zeszłym tygodniu zaprosili cztery państwa muzułmańskie i dwa inne, by przyłączyły się do bloku, zachowując jednocześnie całkowite milczenie o rasistowskiej i islamistycznej masakrze dokonanej w poprzednich tygodniach w zachodnim Darfurze w Sudanie, której dokonała ciężko uzbrojona bojówka arabską na czarnoskórych afrykańskich cywilach.

Globalne źródła wiadomości jasno mówiły o rasistowskim charakterze masakry, po której ocalali czarnoskórzy Afrykanie przedostali się przez granicę w poszukiwaniu schronienia w sąsiednim Czadzie.


24 lipca katarska Al Dżazira poinformowała, że „po 100 dniach walk w Sudanie w Darfurze nasilają się okrucieństwa”, podczas których „arabskie bojówki są oskarżane o zabijanie prawników, obrońców praw człowieka, lekarzy i przywódców plemiennych innych niż Arabowie”.


Tydzień wcześniej Al Dżazira doniosła, że „w zachodnim Darfurze w Sudanie nasilają się obawy przed czystkami etnicznymi”.


25 czerwca londyńska gazeta „Sunday Times” doniosła w artykule pod tytułem Ucieczka z Sudanu, że „W dwadzieścia lat po poprzednim ludobójstwie powróciły szalejące ‘diabły na koniach’”.

 „Walki rozpoczęły się w stolicy, Chartumie, ale być może najbardziej katastrofalne straty w ludziach miały miejsce w Darfurze oddalonym o 800 km, gdzie w 2003 roku arabska bojówka znana jako Dżandżawidzi – „diabły na koniach” – dokonała pierwszego ludobójstwa w historii nowego stulecia. Szacuje się, że zginęło około 300 tysięcy czarnych Afrykanów, a około dwa miliony ludzi zostało wysiedlonych”.

Bezpośrednio przed konferencją BRICS odbywającą się w dniach 22–24 sierpnia w Sandton w Johannesburgu, pokazującą w telewizji sceny tysięcy zdesperowanych uchodźców w sąsiednim Czadzie, Sky News informowały 17 sierpnia, że „pracownik organizacji humanitarnej, który od dawna pracuje” w al-Geneina w zachodnim Darfurze, uważa, że „miasto zostało oczyszczone etnicznie”.


„Strzelano do nich, kiedy tonęli. Dokonywano egzekucji na pustyni” – podała CNN 16 sierpnia, opisując to jako „naznaczoną ludobójstwem historię Darfuru”.


3 sierpnia „Le Monde” zamieścił 56-stronicowy raport Amnesty International na temat masakry, w którym odnotowano, że czarne afrykańskie kobiety były gwałcone przez arabską milicję, „a niektóre z nich przetrzymywano jako ‘niewolnice seksualne’”.


Rasistowskie arabskie bojówki Dżandżawidów zostały „wzmocnione” dostawami broni od „rosyjskich najemników z grupy Wagnera”, w ten sposób „rozpętując brutalny atak na lokalne plemiona, który pociągnął za sobą ogromne żniwo śmierci” – podaje CNN.


Afrykańskie Forum Obronne ujawniło 16 maja, że rosyjska Grupa Wagnera nadzoruje wydobycie złota w Darfurze i przemyca z kraju złoto o wartości prawie 2 miliardów dolarów. „Dalsze rządy autorytarne ułatwiają czerpanie zysków z sudańskich kopalni złota i budowę rosyjskiej bazy morskiej na Morzu Czerwonym w Port Sudan” – napisał Samuel Ramani dla Middle East Institute.


Jednak „wielcy i dobrzy” – prezydent Chin Xi Jinping, prezydent Brazylii Luiz Inácio Lula da Silva, prezydent Republiki Południowej Afryki Cyril Ramaphosa wraz z prezydentem Rosji Władimirem Putinem przemawiającym do zgromadzenia za pomocą wideo, aby poprzeć wojnę Rosji na Ukrainie – nie wspomnieli o tej ludobójczej masakrze.


Zamiast tego przywódcy BRICS zaprosili do przyłączenia się do nich państwa z najdłuższą na świecie historią zniewolenia czarnych Afrykanów. Wśród tych państw znalazła się Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie, gdzie czarni Afrykanie byli niewolnikami przez setki lat. Arabia Saudyjska zniosła niewolnictwo dopiero w 1962 r., a Zjednoczone Emiraty Arabskie w 1971 r. Według nigeryjskiej pisarki Ayomide Akinbode:

„Arabski handel niewolnikami w Afryce Wschodniej jest jednym z najstarszych, sięga 700 lat wstecz przed europejskim transatlantyckim handlem niewolnikami. Niewolnicy płci męskiej byli często zatrudniani przez swoich panów jako służący, żołnierze lub robotnicy, podczas gdy niewolnice, zwłaszcza te z Afryki, przez długi czas były transportowane do krajów i królestw Bliskiego Wschodu jako konkubiny i pokojówki przez handlarzy arabskich i orientalnych...


Historycy szacują, że między 650 a 1900 rokiem arabscy handlarze niewolników wzięli do niewoli od 10 do 18 milionów Afrykanów i przewieźli ich przez Morze Czerwone, Ocean Indyjski i Saharę. Wielu „arabskich” handlarzy niewolników, takich jak Tippu Tip i inni, było fizycznie nie do odróżnienia od „Afrykanów", których zniewalali i sprzedawali. Dlatego też w źródłach historycznych powszechnie używano nazwy „Arab" jako określenia etnicznego. Niemożliwe jest określenie konkretnych liczb ze względu na charakter arabskiego handlu niewolnikami.


Arabski handel niewolnikami poprzedzał islam i trwał ponad tysiąc lat. Arabscy handlarze niewolnikami transportowali Afrykanów z dzisiejszej Kenii, Mozambiku, Tanzanii, Erytrei, Etiopii i innych części Afryki Wschodniej do Iraku, Iranu, Kuwejtu, Somalii, Turcji, i innych częściach Bliskiego Wschodu i Azji Południowej po drugiej stronie Oceanu Indyjskiego (głównie do Pakistanu i Indii). W przeciwieństwie do transatlantyckiego handlu niewolnikami, arabscy handlarze niewolnikami dostarczali afrykańskich niewolników światu muzułmańskiemu, który w szczytowym okresie obejmował trzy kontynenty od Atlantyku na Daleki Wschód.”

Chińska agencja informacyjna Xinhua poinformowała, że obecny na konferencji BRICS prezydent Iranu Ebrahim Raisi okrzyknął ją „godnym pochwały krokiem, który ułatwi światowy rozwój przy jednoczesnym przestrzeganiu zasad sprawiedliwości”.


Sprawiedliwość? Raisi był zastępcą prokuratora generalnego w czteroosobowej komisji o kryptonimie „komisja śmierci” w Iranie w 1988 r., która była odpowiedzialna za egzekucje tysięcy więźniów politycznych lojalnych wobec zakazanego ruchu opozycyjnego, „na rozkaz wydany przez Raisiego i jego trzech kolegów.”


Masakra zarządzona przez Raisiego i jego trzech kolegów z irańskiej „komisji śmierci” z 1988 r. była, według słów Geoffreya Robertsona, przewodniczącego Specjalnego Trybunału ONZ ds. Sierra Leone, „zbrodnią przeciw ludzkości” i „ludobójstwem” – napisał politolog Hamid Enayat. „Jednak nigdy nie doszło do ostrej reakcji międzynarodowej na masakrę”.


Co gorsza, choć niewolnictwo w Iranie było legalne aż do 1929 r., „ nigdy nie zniknęło”. IranWire pisze:

„We wszystkich krajach na świecie niewolnictwo jest nielegalne. A mimo to nadal kwitnie, a Iran ma jedną z najwyższych liczb ofiar.


Współczesne niewolnictwo obejmuje pracę przymusową, pracę dzieci, przymusowe małżeństwa i handel ludźmi. Irańczycy, a zwłaszcza irańskie kobiety i dzieci, są narażeni na te niebezpieczeństwa wewnątrz kraju, zwłaszcza wśród biednych społeczności, gdzie możliwości pracy i edukacji są ograniczone. Irańczycy, którzy decydują się opuścić kraj z jakiegokolwiek powodu – z powodu trudności ekonomicznych lub prześladowań – są również narażeni na ryzyko handlu ludźmi i innych przestępstw związanych z niewolnictwem.


‘Niewolnictwo nigdy się nie skończyło’ – mówi Terry FitzPatrick, dyrektor ds. komunikacji i rzecznictwa w Free the Slaves, międzynarodowej organizacji pozarządowej i grupie lobbystów, która działa na rzecz wykorzenienia niewolnictwa na całym świecie. ’Nigdy nie zostało zniesione; w rzeczywistości zostało zakazane. Nigdy go tak naprawdę nie wykorzeniono’”.

„Kiedy mówimy o niewolnictwie w świecie muzułmańskim – relacjonował dziennikarz Hugh Fitzgerald – myślimy o Mauretanii (z 600 tysiącami niewolników)… Nigrze (600 tysięcy niewolników), Mali (200 tysiecy niewolników) i Libii (gdzie rynki niewolników w ciągu ostatnich dwóch lat otwarto w dziewięciu lokalizacjach). Większość z nas zakłada, że w Arabii Saudyjskiej niewolnictwo nie jest już tolerowane. Jednak większość z nas myli się”.


Do 2019 roku i najwyraźniej dłużej targi niewolników można było znaleźć na Instagramie:

„Google i Apple oświadczyły, że współpracują z twórcami aplikacji, aby zapobiegać nielegalnej działalności.


Nielegalny handel ludźmi stanowi wyraźne naruszenie zasad amerykańskich firm technologicznych dotyczących twórców aplikacji i użytkowników.


Jednak BBC odkryła, że na Instagramie nadal aktywnych jest wiele powiązanych ofert, a także w innych aplikacjach dostępnych za pośrednictwem Apple i Google”.

Historia czarnych afrykańskich niewolników w Iranie została opisana w dużym artykule Denise Hassanzade Ajiri z 2016 roku w „Guardianie” pod tytułem The face od African slavery in Qajar, Iran, w którym napisała:

„Afrykański handel niewolnikami w Zatoce Perskiej rozpoczął się na długo przed okresem islamu. Średniowieczne relacje sporadycznie wspominają o niewolnikach pracujących jako służba domowa, ochroniarze, wojownicy i marynarze w Zatoce Perskiej, w tym na terenie dzisiejszego południowego Iranu. Praktyka ta przetrwała i ewoluowała, przez wiele stuleci. We współczesnej historii Iranu Afrykanie stanowili integralną część elitarnych gospodarstw domowych. Czarni mężczyźni byli przeważnie eunuchami pracującymi w królewskim haremie i domach, podczas gdy czarne kobiety były służącymi irańskich kobiet.


Pomimo starożytnych korzeni temat afrykańskiego niewolnictwa jest rzadko omawiany lub nawet uznawany w Iranie. Dzieje się tak częściowo dlatego, że nie przeprowadzono kompleksowych badań na temat afrykańskiego niewolnictwa i wykorzystywania afrykańskiej służby domowej”.

W artykule zamieszczono serię zdjęć czarnych afrykańskich niewolników w Iranie, takich jak to z lat 80. XIX wieku:


<span>Gholam Hoseyn Mirza Masoud, jeden z synów Zell-e-Soltana, ze swoim osobistym afrykańskim niewolnikiem Julfą, Isfahan, lata osiemdziesiąte XIX wieku. (Źródło zdjęcia: Thooni Johannes/Instytut Irańskich Współczesnych Studiów Historycznych, Teheran/The Guardian/Wikimedia Commons)</span>
Gholam Hoseyn Mirza Masoud, jeden z synów Zell-e-Soltana, ze swoim osobistym afrykańskim niewolnikiem Julfą, Isfahan, lata osiemdziesiąte XIX wieku. (Źródło zdjęcia: Thooni Johannes/Instytut Irańskich Współczesnych Studiów Historycznych, Teheran/The Guardian/Wikimedia Commons)

„Rzadko omawiana lub nawet uznawana w Iranie” napisał „Guardian”, kwestia zniewolenia i ucisku Czarnych Afrykanów (trwająca do dziś w Darfurze i gdzie indziej) jest kwestią tłumioną przez BRICS.

 

Link do oryginału: https://www.gatestoneinstitute.org/19926/slavery-brics-black-africans

Gatestone Institute, 30 sierpnia 2023

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 

Paul Trewhela – były więzień polityczny w RPA w latach 1964-1967, współzałożyciel i redaktor emigracyjnego pisma „Searchlight South Africa” (1988-95).


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2607 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk