Prawda

Czwartek, 16 maja 2024 - 12:35

« Poprzedni Następny »


Na nieludzkiej ziemi


Andrzej Koraszewski 2021-06-21


Jak młody człowiek odbiera dziś książkę Józefa Czapskiego Na nieludzkiej ziemi? Skąd mogę wiedzieć. Nie mam szans na spotkanie dwudziestolatka, który jest po świeżej lekturze książki sprzed dziesięcioleci, relacji z komunistycznego koszmaru więźnia, oficera, artysty, człowieka doskonale znającego język i kulturę Rosjan, rozumiejącego obłęd totalitarnego świata. Okrucieństwo świata wypranego z wrażliwości, w którym dziecko zjeżdża z górki na trupie jak na sankach i w którym poszukiwanie zaginionych oficerów polskiej armii natrafia na obojętne wzruszenie ramion budzące podejrzenie, że rozmawia z masowymi mordercami.

Dla dzisiejszego dwudziestolatka to już tak odległa historia. Nie ma kraju opisywanego w tej książce, to stara opowieść. Z wielu powodów dla mnie lektura Czapskiego była większym wstrząsem niż lektura książek Sołżenicyna. Internowany przez Rosjan ojciec uciekł w najbardziej bezczelny sposób, wsiadł na oparty o słup rower i wyjechał przez bramę obozu machając strażnikowi prawem jazdy. Ryzykował życie, a nazwiska kolegów, których zostawił za sobą w obozie internowania znalazł po latach na liście katyńskiej.

Moje pierwsze czytanie Na nieludzkiej ziemi było zapewne różne od odbioru tej książki przez moich rówieśników, a czytaliśmy ją w czasach i w środowisku, które chciało wierzyć w możliwość „socjalizmu z ludzką twarzą”. Zanim zrozumieliśmy, że to hasło jest oksymoronem, zobaczyliśmy radzieckie czołgi wjeżdżające do Czechosłowacji. Polska Armia, po raz drugi w braterstwie broni z armią niemiecką, pomagała zdławić pragnienie wolności Czechów i Słowaków. Nieludzka ziemia nie była aż tak przerażająca, jak ta opisywana przez Czapskiego, była wystarczająco odrażająca, żeby budzić poczucie beznadziei i pragnienie ucieczki.


Dzisiejszy dwudziestoletni, ten, którego czasem spotykam w dzisiejszej Polsce, patrzy z rozbawieniem na pokolenie rodziców, którzy chcieli wierzyć w katolicyzm z ludzką twarzą. Patrzy jak odkrywają, że to oksymoron, rysuje błyskawice, pisze „wypierdalać”, dławi się śmiechem, opowiadając o mądrościach arcybiskupa, dziękującego Bogu za braci Kaczyńskich.


Siedzę na kupie gruzów
mówiła niespełna dwa lata temu córka człowieka, który całe życie walczył o katolicyzm z ludzką twarzą. Dziś na słowa arcybiskupa buntuje się nawet Tomasz Terlikowski, który do katolicyzmu z ludzką twarzą miał raczej obrzydzenie. Terlikowski zasadnie podejrzewa, że coś trzeba wybrać – albo wiara, albo ludzka twarz. Wierność dogmatom musi być nieludzka, żąda podporządkowania ludzkiego istnienia boskim prawom dyktowanym przez hierarchów. Odwołanie do Boga najpierw w preambułach, potem w przedszkolach, w deklaracjach lekarzy, a potem w prawach stanowionych przez pseudoparlament. Nadal niby demokracja, ale znów bardziej boska, trochę bardziej nieludzka.


Terlikowski chce, żeby Kościół jednoczył, a dziękowanie Bogu za braci Kaczyńskich może ludzi dzielić, może odstraszać nawet tych z Konfederacji. Wszyscy jesteśmy braćmi w Chrystusie Panu, a ludzi łatwo zniechęcić.

Jak troszkę poskrobiesz, okaże się, że obaj panowie marzą o teokracji, o świecie, w którym prawa stanowione dyktowane są przez szafarzy prawami boskimi. Nie ma partii katolickich demokratów, tak daleko idące oszustwo musiało wydawać się groźne nawet dla sług Watykanu. Arcybiskup dziękuje Bogu za braci Kaczyńskich, kardynał Nycz informuje, że obowiązek uczestnictwa w mszy świętej znów jest obowiązkiem, którego naruszenie jest poważnym grzechem, domyślamy się, że grozi piekłem, chociaż nie mówi tego wyraźnie. Uczciwie mówiąc, arcybiskup ma za co dziękować. Demokracji nie daje się pogodzić z katolicyzmem, więc bracia Kaczyńscy zasłużyli się bardzo katolickiemu Bogu.


Dwudziestoletni nie marzy już o katolicyzmie z ludzką twarzą, chociaż przyznaje, że w ankiecie w rubryce wyznanie podaje: katolik. Sprawia wrażenie, jakby już wybrał, ale woli nie mówić tego głośno. (Być może mówi głośno, ale tylko wtedy, kiedy nikt nie widzi jego twarzy.)


Nieludzka ziemia jest dzisiaj w Iranie. W tym samym Iranie, do którego Czapski dotarł z armią Andersa i gdzie ucieszył go widok meczetów i zawodzenie muezina wzywającego na modlitwy.


Ciekawe, czy dwudziestoletni słyszał o wyborach w Iranie? Kilku słyszało, adrenaliny dostarcza jednak remis z Hiszpanami. A co z tym Iranem? Kat i morderca został prezydentem.


Czy wygrał z demokratą? Śmiej się pajacu. Jego główny konkurent do tego urzędu to były dowódca Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej, formacji silniejszej i lepiej uzbrojonej niż armia i utworzonej na wzór i podobieństwo SS, by chronić teokratyczną tyranię przed zagrożeniem wewnętrznym. Mohsen Rezaei w kampanii poprzedzającej wybory prezydenckie zaproponował niedawno „rozwiązanie” dla problemów gospodarczych kraju. Jego planem pobudzenia niedomagającej gospodarki kraju jest porwanie 1000 Amerykanów i zażądanie milionów dolarów okupu za każdego zakładnika. Na finiszu był drugi, wygrał Ebrahim Raisi.


Ebrahim Raisi to główny sędzia Sądu Najwyższego, a wcześniej prokurator generalny z wykształceniem teologicznym. Rządzić i tak będzie führer, czyli Najwyższy Przewodnik, prezydent jest zaledwie wykonawcą.


Jeśli cokolwiek jest ciekawego w tych wyborach to z jednej strony życiorys nowego prezydenta, a z drugiej przebieg wyborów. Raisi w 1981 został prowincjonalnym prokuratorem, w 1985 był już zastępcą prokuratora Teheranu, w 1988 został jednym z czterech członków grupy prawników nazwanej przez opozycję irańską „Komitetem śmierci”. W 1988 roku od 19 lipca zaczęły się masowe egzekucje więźniów politycznych (głównie członków organizacji lewicowych, które pomogły obalić rządy szacha). Według różnych szacunków zamordowano w tym okresie między trzy tysiące a 30 tysięcy więźniów. Również późniejsze osiągnięcia irańskiego wymiaru sprawiedliwości łączone są z nazwiskiem nowego prezydenta.  

Nic dziwnego, że mając możliwości wyboru między kilkoma mordercami połowa z blisko 60 milionów uprawnionych do głosowania została w domach, a z tych, którzy głosowali, prawie cztery miliony wrzuciły do urn głosy nieważne. Irańska telewizja wyjaśniła, że to z powodu pandemii i amerykańskich sankcji, co wzbudziło wesołość wśród irańskiej opozycji.


Amerykańskie i europejskie media głównego nurtu, które od ponad dziesięciu lat niesłychanie oszczędnie posługują się prawdą w doniesieniach o okrucieństwach islamistycznego reżimu, o prześladowaniach opozycji, o pozasądowych mordach, o sytuacji mniejszości religijnych i etnicznych, dyskryminacji kobiet i bestialskich wyczynach policji religijnej, a wreszcie o eksporcie irańskiego terroru do krajów arabskich i nie tylko, donoszą po tych wyborach o swoim uczuciu zawodu. Otwarcie piszą, że może to utrudnić dalsze umizgi do krwawej tyranii. Nie można wykluczyć, że mogą mieć rację, chociaż prawdopodobieństwo rezygnacji z polityki ustępstw i nagród za politykę prowadzoną pod hasłem „śmierć Ameryce” jest bliskie zera. Nieludzka ziemia nie zniknęła wraz z upadkiem komunizmu. Trudno powiedzieć, czy jej centrum jest dziś w Iranie, w Korei Północnej, czy gdzieś w Afryce. Dziennikarze starają się, żebyśmy koncentrowali naszą uwagę raczej na takich radosnych wydarzeniach jak remis z Hiszpanią, czy zawsze słuszny gniew na Żydów, którzy okrutnie krzywdzą Palestyńczyków, a troskę o Irańczyków byśmy zostawili ich prezydentowi.


Podobno (jak donosi „Wall Street Journal”, więc pewnie to sprawdzili), Stany Zjednoczone postanowiły wycofać część baterii systemów antyrakietowych z niektórych krajów arabskich (podobno ma to dotyczyć Arabii Saudyjskiej, Iraku, Jordanii i Kuwejtu), gazeta nie informuje jednak, czy jest tu jakiś związek z irańskimi wyborami lub faktem, że są to kraje najbardziej zagrożone irańską agresją.


Na nieludzkiej ziemi dzieje się dziś bardzo wiele. Do lektury książki Józefa Czapskiego warto wracać, a informacji o tym, co dzieje się dziś, trzeba szukać głównie u dysydentów mających odwagę mówienia prawdy, nieodmiennie z narażeniem wolności, a czasem również własnego życia.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1482 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Przepraszamy, że zwyciężyliśmy   Collins   2015-01-27
Państwo Islamskie umacnia się w przyszłej Palestynie   Toameh   2015-01-28
Refleksje z Paryża   Landes   2015-01-29
Dlaczego europejskie NGO i Czerwony Krzyż są rzeczywistymi wrogami w Izraelu   Tenenbom   2015-01-30
Lewica odmawia rozmowy o muzułmańskim antysemityzmie   Greenfield   2015-02-03
Niewłaściwy koniec miejskiej rury kanalizacyjnej   Honig   2015-02-05
Holocaust miał również swój arabski rozdział   Julius   2015-02-09
Turcja, kraj NATO i Bractwa Muzułmańskiego     2015-02-10
Wyśmiewanie Holocaustu w Estonii   Rogatchi   2015-02-12
Od Auschwitz do Państwa Islamskiego   Frantzman   2015-02-16
Upiory Auschwitz na Bliskim Wschodzie   Greenfield   2015-02-17
Krucjaty nie są naszym problemem   Honig   2015-02-19
Nikt nie powstrzyma wzrostu islamu w Europie     2015-02-22
W Kopenhadze bohaterzy zginęli za wolność   Greenfield   2015-02-23
Więźniowie naszego braku sumienia   Koraszewski   2015-02-28
Manifest ISIS: Kobiety w Państwie Islamskim   Chesler   2015-03-01
Liberalny egocentryzm poznawczy   Landes   2015-03-02
Ach, być Abdullahem!   Honig   2015-03-03
Pouczająca chwila   Bellerose   2015-03-08
Więcej faktów, mniej mitów   Ślusarczyk   2015-03-11
Co znaczy dziś NIGDY WIĘCEJ?   Landes   2015-03-12
Po sobocie przychodzi niedziela   Miller   2015-03-15
Śladami Mein Kampf   Koraszewski   2015-03-16
Czego naprawdę żąda ISIS?   Wood   2015-03-17
Skuteczna demonizacja Izraela   Marquardt-Bigman   2015-03-18
Z annałów palestyńskich protokołów medialnych   Landes   2015-03-22
Kto najbardziej na świecie łamie prawa kobiet? Izrael, odpowiada ONZ   Bayefsky   2015-03-24
Groteskowa miłość do propagandy Niewypowiedziane barbarzyństwoNienawiść do Żydów – i pęd do dominacji nad światem   V.S. Naipaul   2015-03-25
Obama wypowiada wojnę Izraelowi   Tawil   2015-03-26
Abbas toruje drogę dla państwa islamskiego   Toameh   2015-03-31
W imię solidarności z Palestyną   Ghaddar   2015-04-09
Kiedy muzułmanie mordują Palestyńczyków   Goldberg   2015-04-10
Romans Zachodu z Iranem i islamistami   Bulut   2015-04-11
Bliski Wschód: w cieniu uzbrojonych bandytów   Spyer   2015-04-12
Palestyńczycy w Jarmuk mają pecha   Toameh   2015-04-15
Budowanie dyktatury w Turcji     2015-04-16
Dlaczego BBC ignorowało Holokaust     2015-04-17
Boko Haram: plaga Nigerii     2015-04-21
Niemiec Tobi ogląda świat   Koraszewski   2015-04-23
Znikające kościoły w Turcji   Bulut   2015-04-28
Prawda, która rani serca   Koraszewski   2015-05-01
Wytyczanie Zielonej Linii   Collins   2015-05-03
Palestyńczycy, o których nikt nie mówi   Toameh   2015-05-07
Cudaczny Twitter przywódcy irańskiego   Totten   2015-05-08
Zapiski człowieka kontrowersyjnego   Koraszewski   2015-05-10
Salami stosuje taktykę salami   Honig   2015-05-12
 Manipulowanie prawami człowieka   Koraszewski   2015-05-13
Różnica między islamem a islamizmem?   Bulut   2015-05-17
Delegitymizacja o nazwie Nakba   Honig   2015-05-20
Najnowszy raport "Breaking the Silence" nie jest dziennikarstwem. Jest propagandą.   Friedman   2015-05-21
ONZ: Izrael w sposób najgorszy na świecie łamie prawa do opieki zdrowotnej   Neuer   2015-05-22
List otwarty do Grzegorza Schetyny   Koraszewski   2015-05-23
Dżihad Schrödingera   Greenfield   2015-05-24
Przyczyna i skutek - czyli kto zmienia Gazę w piekło.     2015-05-29
Polityczna broń Iranu: gwałt i tortury   Bulut   2015-05-30
 Fatalne zauroczenie: Wspólny antychryst Globalnej Lewicy Postępowej i Dżihadu    Landes   2015-05-31
Demony tego pogromu są nadal z nami   Julius   2015-06-02
Jazydzkie ofiary masowych gwałtów po uwolnieniu z niewoli ISIS są zagrożone śmiercią   Chesler   2015-06-03
Nie można bojkotować ISIS   Levick   2015-06-05
Borg Bliskiego Wschodu   Totten   2015-06-07
Kiedy świat zrozumie, że Churchill miał rację?   Yemini   2015-06-09
Światła, kamera, akcja, terror   Roth   2015-06-10
Wielki wyrównywacz wszystkich Żydów   Honig   2015-06-11
Prawica, lewica i islamizm   Frantzman   2015-06-12
Niebezpieczeństwa bojkotowania Izraela   Zahran   2015-06-17
Bractwo Muzułmańskie zdejmuje maskę   Totten   2015-06-18
BDS jako wojna propagandowa Globalnego Dżihadu   Landes   2015-06-19
Zaniechanie działania przeciwko złu jest też działaniem   Chesler   2015-06-24
Raport ONZ odmawia Izraelowi prawa do obrony, zamiast tego zaleca aresztowanie Izraelczyków   Bayefsky   2015-06-26
Trwająca wojna psychologiczna   Collins   2015-06-29
Wielkie przywitanie byłego prezydenta Tunezji w Izraelu   Horovitz   2015-07-01
Nie tak postępowa sprawa palestyńska   Marquardt-Bigman   2015-07-03
W obronie pesymizmu   Herf   2015-07-16
Międzynarodowy Trybunał Karny wypowiada wojnę Izraelowi   Bell   2015-07-18
Irańskie porozumienie jest podaniem się USA     2015-07-20
Bohaterowie naszego pokolenia – cudzoziemcy walczący z Państwem Islamskim   Frantzman   2015-07-22
Zaślepieni   Yemini   2015-07-27
Turcja używa ISIS jako pretekstu, by zaatakować Kurdów   Bulut   2015-07-28
Dlaczego Palestyńczycy nie mogą zawrzeć pokoju z Izraelem?   Toameh   2015-07-31
Lewica kłania się przed irańskimi antysemitami   Meotti   2015-08-02
Wojna z Izraelem przy pomocy osobliwego prawa   Apfel   2015-08-04
Ambasador Prosor o sytuacji na Bliskim Wschodzie   Prosor   2015-08-05
Zdrada Palestyńczyków przez działaczy na rzecz pokoju   Maroun   2015-08-07
Kiedy muzułmanie palą Żydów żywcem   Greenfield   2015-08-13
Triumf i milczenie: Sława morderczyni i co mówi to o jej świecie   Roth   2015-08-15
Czarne i białe, i czytane w farsi   Blum   2015-08-18
W szyderczym spojrzeniu wroga: antysemiccy Żydzi   Maroun   2015-08-23
Migranci, migreny & Jeremy Corbyn   Tsalic   2015-08-25
Wspomnienia propalestyńskiego aktywisty z Hebronu 2007   Borg   2015-08-27
Hiszpania, żydowski raper i BDS   Collins   2015-08-29
Festiwal ludzkiego zła   Haak   2015-08-30
Dyplomatyczne zwyrodnienie plamki żółtej   Koraszewski   2015-08-31
Palestyńczycy: Zamiana obozów uchodźców w magazyny broni   Toameh   2015-09-08
Czy sojusznicy z NATO ułatwiają Iranowi zaatakowanie Izraela?   Bekdil   2015-09-09
Nie będę honorował porozumienia, jeśli sankcje będą tylko zawieszone     2015-09-11
Antysemityzm ma znów światowego przywódcę   Koraszewski   2015-09-13
Kiedy krytyka Izraela zamienia się w skrajny antysemityzm: wydanie londyńskie   Collier   2015-09-14
Antysemicki antysyjonizm i lewica   Johnson   2015-09-18
Ugłaskiwanie radykalnego islamu w Niemczech   Uniyal   2015-09-19
5 powodów, dla których rozróżnienie między “antysemicki czy antyizraelski” jest nieistotne     2015-09-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk