Prawda

Czwartek, 9 maja 2024 - 02:44

« Poprzedni Następny »


Którymi drogami powraca nazizm?


Andrzej Koraszewski 2023-09-03

Parada bojowników Hezbollahu.
Parada bojowników Hezbollahu.

Urodzony w 1955 roku Matthias Küntzel jest niemieckim historykiem i politologiem. Wieloletni doradca Partii Zielonych, niegdyś członek Ligi Komunistycznej, od 2001 roku  koncentruje się na kwestii współczesnego antysemityzmu. W 2002 roku wyszła jego książka pod tytułem Djihad und Judenhaß: über den neuen antijüdischen Krieg (Dżihad i nienawiść do Żydów: nowa wojna z Żydami). Teraz ukazała się w tłumaczeniu na angielski  jego najnowsza książka „Nazis, Islamic Antisemitism and the Middle East: The 1948 Arab War Against Israel and the Aftershocks of World War II ”.



Czytałem tylko jej recenzję. Küntzel dokumentuje nazistowską propagandę kierowaną na Bliski Wschód w języku arabskim i siłę jej oddziaływania począwszy od 1937 roku. Pokazuje do jakiego stopnia Bractwo Muzułmańskie otwarcie czerpało z ideologii nazistowskiej, oczywiście przypomina rolę i stanowisko muftiego Jerozolimy, Amina el-Husseiniego, który głosił w 1948 r., że wojna jest dla muzułmanów wojną przeciwko Żydom. „Nasza walka ze światowym żydostwem” – powiedział – „jest kwestią życia i śmierci, bitwą pomiędzy dwiema sprzecznymi religiami, z których każda może istnieć tylko na ruinach drugiej”.

        

 W książce „Dżihad i nienawiść do Żydów” Küntzel utrzymuje, że antysemityzm jest ideologicznym centrum współczesnego dżihadyzmu, a nie tylko dodatkowym elementem. Twierdzi, że „w czasie II wojny światowej i po niej centrum światowego antysemityzmu przeniosło się z nazistowskich Niemiec do świata arabskiego, przede wszystkim do radykalnych nurtów islamistycznych w Egipcie i wokół niego”. Zmiana ta nie nastąpiła jedynie w wyniku konfliktu arabsko-izraelskiego. Całkiem odwrotnie. „Ideologia i polityka radykalnych islamistów” w rzeczywistości zaostrzyły konflikt.


Oczywiście niemiecki historyk nie odkrywa Ameryki, nazizm został przyjęty z miłością w świecie muzułmańskim i jest tam kultywowany do dnia dzisiejszego. Pisało o tym wcześniej wielu innych autorów. Jedną z najciekawszych obserwacji tego zjawiska przedstawił John Roy Carlson, amerykański dziennikarz i fotograf pochodzenia ormiańskiego, który udając amerykańskiego nazistę pojechał oglądać arabską rzeczywistość wiosną 1948 roku. Jego pierwszym kontaktem była kwatera „zielonych koszul” w Kairze, organizacji otwarcie wzorowanej na niemieckich brunatnych koszulach i nosząca dumną nazwę Misr el Fattat – Młody Egipt. (Swoje rozmowy z egipskimi nazistami, w tym z przywódcą Bractwa Muzułańskiego Al Baną, jak również swój udział w roli fotografa ochotniczych oddziałów BM w wojnie z Izraelem, opisał w wydanej w 1951 roiku  książce Cairo to Damascus.)


Arabska miłość do niemieckiego nazizmu nie była bez wzajemności. Adolf Eichmann w wiele lat po wojnie, na emigracji w Argentynie, kierował swoje nadzieje raczej do muzułmanów niż do mieszkańców Zachodu. Uważał, że to muzułmanie ocenią go sprawiedliwie i uznają szlachetność jego planów ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej. W roku 1956 pisał:

Wy, 360 milionów mahometan, z którymi mam silny związek wewnętrzny od dni mojej więzi z waszym Wielkim Muftim Jerozolimy. Wy, którzy macie większą prawdę w surach waszego Koranu, wzywam was, byście mnie osądzili.

Küntzel odrzuca twierdzenie, że Arabowie płacą za nazistowską politykę antyżydowską. Jego zdaniem palestyńscy Arabowie płaca przede wszystkim za masowe poparcie Holocaustu i nazistowskiej ideologii. 


Redaktor brytyjskiej gazety Jewish Chronicle, Jake Wallis Simons opublikował właśnie książkę pod tytułem Islamofobia, w której pokazuje tsunami antysemityzmu, oskarżającego Izrael o nazizm i faszyzm, a równocześnie posługującego się ewidentnie wzorowanymi na nazistowskiej propagandzie antysemickimi karykaturami i zbitkami pojęciowymi.


Można powiedzieć, że pakt Ribbentrop - Mołotow jest wiecznie żywy. Dzisiejsza zachodnia lewica bardzo starannie ukrywa trwającą popularność nazistowskiej ideologii w świecie muzułmańskim, udaje również, że nie wie, iż ten nurt był doskonalony i propagowany w arabskim świecie przez propagandę radziecką. Bodaj najpełniej pisała o tym urodzona w ZSRR i zajmująca się w USA historią tego kraju Izabella Tabarovsky. W jednym ze swoich artykułów Tabarovsky pisała:

„Lewica byłaby mniej zdezorientowana, gdyby była w stanie na chwilę złagodzić swoje ahistoryczne, motywowane ideologią skupienie się na prawicy jako jedynym źródle antysemityzmu i poświęcić trochę czasu na przestudiowanie własnej bogatej historii antysemityzmu. W szczególności należy przyjrzeć się Związkowi Radzieckiemu z czasów zimnej wojny, który przez dziesięciolecia nie tylko praktykował politycznie uzbrojony antysyjonizm, ale także eksportował go za granicę. Wiele z podstawowych oszczerstw, jakie inspirują dziś antysyjonistyczną lewicę, to kopie idei, które ideologowie KGB i Departamentu Propagandy rozwinęli, uzbroili i spopularyzowali ze szczególną intensywnością po wojnie sześciodniowej. To tam, a nie wśród dzieł nazistowskich, znajdują się bezpośredni prekursorzy karykatur „New York Timesa” i podobnych starań innych, które zalewają prasę europejską od co najmniej dwudziestu lat.”

Radziecka propaganda przetwarzała nazistowski ludobójczy antysemityzm na antyimperialistyczną papkę obficie czerpiąc zarówno z carskich Protokołów mędrców Syjonu jak i z Mein Kampf. Analiza radzieckiej propagandy nie pozostawia wątpliwości, różnice z propagandą nazistowską są w ornamentach, istota jest ta sama. Te same stereotypy i oszczerstwa i ten sam cel – demonizacji mającej usprawiedliwić i ułatwić zagładę, która będzie zaledwie wstępem do podboju świata.


„Uczonymi”, którym KGB tak całkowicie ufało, byli „syjonolodzy” – kilkudziesięciu rzekomych ekspertów ds. Żydów i syjonizmu, którzy stworzyli większość fałszywej sowieckiej literatury antysyjonistycznej. Niektóre z ich książek pojawiają się w przeglądzie literatury pracy doktorskiej Mahmouda Abbasa, gdzie dziękuje im za pomoc w zrozumieniu „historii, ideologii i polityki syjonizmu i państwa Izrael”, a także „natury syjonizmu i faszyzmu” - pisze Tabarovsky.. 


Ci uczeni, podobnie jak Eichmann, pokładali nadzieję w muzułmanach, ich działalność była organizacyjnie związana z Instytutem Orientalistyki Radzieckiej Akademii Nauk (placówki, w której doktoryzował się prezydent Abbas), gdzie powstał wydział „naukowej krytyki syjonizmu”.


Tabarovsky pisze, że nic z tego, co dzisiejsza amerykańska lewica pisze na temat Izraela, nie jest dla niej nowe, wszystkie sztance zostały wyprodukowane w ZSRR, chociaż często docierały do zachodnich konsumentów tej strawy przez Bliski Wschód. Autorka opisuje bliskie związki radzieckich syjonologów  z mającym swoją siedzibę w Bejrucie Centrum Studiów nad Palestyną. (Jednym z systematycznie przekazujących tę propagandę był Faris Jahja, syn brytyjskiego oficera Sir Johna Bagot Glubba, lepiej znanego jako Glubb Pasza, który dowodził Transjordańskim Legionem Arabskim w latach 1939-1956 i walczył z Izraelem w 1948 roku. Faris urodził się w kontrolowanej przez Brytyjczyków Jerozolimie, przeszedł na islam i poświęcił swoje życie sprawie palestyńskiej, związując się z Palestyńskim Frontem Wyzwolenia Palestyny. W latach 70. wraz z LFWP, OWP i Centrum Badań nad Palestyną stacjonował w Bejrucie, relacjonując dla amerykańskich, brytyjskich i arabskich mediów.) 

 

Jeśli kogokolwiek dziwi fakt, że dzisiejsza lewica woli nie zauważać popularności Mein Kampf w krajach arabskich, pozdrawiania się walczących z „okupacją” nazistowskim salutem, czy nadawania synom imienia Hitler, to może to wynikać z ogromnego przywiązania do radzieckiej koncepcji walki z Żydami i przekonania, że syjoniści to faszyści. Tym obrońcom praw człowieka znacznie łatwiej jest spotkać się w miłej atmosferze z przedstawicielem Hamasu niż znaleźć drogę do pragnącego pokoju z Izraelem palestyńskiego dysydenta. 

 

Amerykański bloger Elder of Ziyon przypomniał kilka dni temu historię „naukowego antysemityzmu” w nazistowskich Niemczech. Już w 1935 roku powstał  Instytut Historii Nowych Niemiec (Institut für Geschichte des neuen Deutschlands), którego celem było zaszczepienie perspektywy narodowosocjalistycznej w niemieckiej nauce historycznej. Potem przy Instytucie Rzeszy powstał Zakład Badań nad Kwestią Żydowską, który był pod specjalną opieką Ministerstwa Oświaty. Chodziło o nadanie antysemityzmowi uniwersyteckiej powagi.


Elder of Ziyon przypomina tamte zabiegi w związku utworzeniem w USA „Instytutu Krytycznych Badań nad Syjonizmem”.


Cele tego instytutu są jasno określone już przez przedstawioną przez nich definicję syjonizmu: „Syjonizm jest osadniczym kolonialnym projektem rasowym. Podobnie jak USA, Izrael jest osadniczym państwem kolonialnym. Instytut sprzeciwia się syjonizmowi i kolonializmowi”.


Możemy być całkowicie pewni, że nie zauważą żadnych śladów nazistowskiej ideologii w krajach arabskich, jak również tego, że przedstawią „naukowe dowody” faszyzmu w ruchu syjonistycznym.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. którymi drogami powraca nazizm Andrzej Hołub 2023-09-03


Brunatna fala

Znalezionych 1478 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

J'accuse!   Koraszewski   2013-11-12
Wolność i niepodległość   Koraszewski   2013-11-13
List otwarty do Adama Michnika   Koraszewski   2013-11-13
Uchodźcy, chłopiec do bicia i Anne Frank   Koraszewski   2013-11-20
Dlaczego Izrael?   Koraszewski   2013-11-22
Antysemityzm 2.0   Zahran   2013-12-04
Tybetańskie dylematywalczących o sprawiedliwość   Tsalic   2013-12-15
Wzgórze Świątynne jako symbol muzułmańskiego fanatyzmu   Marquard-Bigman   2013-12-16
Mahomet istotnie jest prorokiem miłosierdzia   MEMRI   2013-12-18
Zgadnijcie, kto orzeka, że Izrael jest winny ludobójstwa?   Marquardt-Bigman   2013-12-23
Muzułmańscy mężczyźni biją swoje żony, z powodu ... Izraela   Greenfield   2013-12-23
Bóg się rodzi...   Koraszewski   2013-12-25
BDS: nie ma żadnych podobieństw do nazistowskiego bojkotu Żydów w latach 1930   Davidson   2013-12-28
Chrześcijański obłęd   Apfel   2014-01-04
Czy antysyjonizm jest tym samym co antysemityzm?   Davidson   2014-01-05
Palestyńczycy umierają z głodu w Syrii   Toameh   2014-01-09
Mury   Wilson   2014-01-12
Mała rzecz o brzydocie łajdactwa   Koraszewski   2014-01-15
Fatwy dla żołnierzy Allaha   R. Green   2014-01-16
Dziedzictwo ludzkiej cywilizacji   N. Mozes   2014-01-18
Podżegnie do nienawiści   Chesler   2014-01-19
Żelazna Kopuła: nowy pomysł na szopkę dla kościoła Saint James's   Davidson   2014-01-20
Ostatnie tabu w Europie   Carmel   2014-01-21
“Guardian”, BBC i nos Mony Lisy   Geary   2014-01-23
Palestyńczyk o Palestyńczykach   Toameh   2014-01-23
Wojna i hańba   Greenfield   2014-01-27
Islam prowadzi wojnę sam ze sobą   Suroor   2014-01-28
A winić będą Izrael   Marquardt-Bigman   2014-01-29
Moralna tępota   Honig   2014-02-01
Jesteśmy tym, co tolerujemy   Ahmed   2014-02-02
Na obraz Boga   Tsalic   2014-02-06
Psychologia antysemityzmu i powiązanie z anty-syjonizmem   Schijanovich   2014-02-08
Antysemityzm. Niezamknięta historia   Jeliński   2014-02-09
Oszczerstwa Barghoutiego     2014-02-09
Ajatollah torturowany za krytykę politycznego islamu   Paveh   2014-02-11
Media i Zachód ignorują pogwałcenia praw człowieka przez Autonomię Palestyńską   Toameh   2014-02-15
Poddaj się albo umieraj z głodu   N. Mozes   2014-02-16
Czarne wdowy RosjiInteligentniejsze bomby przybywają do Soczi   Ahmed   2014-02-22
Judith Butler i nasza wola przetrwania   Valdary   2014-02-25
Pieniądze i podtrzymywanie kultury terroru   Roth   2014-02-28
''Oczy zasypane piaskiem''   artykuł reakcyjny   2014-03-10
Zły, Brzydki i Głupi   Tsalic   2014-03-12
Krake Zuckerberg   Honig   2014-03-12
Milczenie „Guardiana”     2014-03-15
Sprawa krymska w oczach Iranu     2014-03-16
Pod sztandarem praw człowieka   Marquardt-Bigman   2014-03-20
Kilka przykrych pytań o podwójne standardy Europejczyków wobec Izraela   Dershowitz   2014-03-22
Trwające piekło w Syrii   Honig   2014-03-23
ONZ: Kto powiedział, że tunel zbudowany do porywania będzie użyty do porywania?     2014-03-25
Powody nieuznawania Izraela tkwią w idei “dhimmi”   Julius   2014-03-28
Przekonujące skojarzenia Johna Kerry’ego   Honig   2014-03-29
O kradzieży walki ludów tubylczych   Bellerose   2014-03-30
Masowe mordy w Beludżystanie   Ahmad   2014-04-02
Postulat nielegalności   Honig   2014-04-06
Zbrodnie, których nie chcemy widzieć   Ibrahim   2014-04-07
Gdzie Rzym gdzie Krym?   Koraszewski   2014-04-08
Kto traci twarz?   Koraszewski   2014-04-10
Zbrodniczy honor   Ahmed   2014-04-11
Nie możemy dać Pani doktoratu honoris causa   Chesler   2014-04-16
Porównajmy uchodźców żydowskich i arabskich   Julius   2014-04-17
Chrześcijańska solidarność z mordercami   Roth   2014-04-18
 Dekret antysyjonistyczny   Apfel   2014-04-19
Przyznanie oczywistości: Prezbiteriańska agresja   Lumish   2014-04-20
Martin Heidegger i stradivarius   Koraszewski   2014-04-21
Feminizm w służbie Allaha   Chesler   2014-04-23
Jan Karski - Autentyczny bohater   Harris   2014-04-24
Palestyńczycy i Holocaust   Marquardt-Bigman   2014-04-28
Superman i Żydzi     2014-05-01
Inwersja Holocaustu   Klaff   2014-05-02
Świat dzisiejszy   Johansen   2014-05-07
Nie wierzcie Abbasowi;my chcemy dżihadu   Toameh   2014-05-09
Poradnik bezradnego obserwatora   Koraszewski   2014-05-13
Syndrom Dawida i Goliata   Apfel   2014-05-16
Autonomia Palestyńska: Walczący przeciwko pokojowi   Toameh   2014-05-17
Czy demokracja może przetrwać?   Allen   2014-05-18
Boko Haram jest w każdej islamskiej dzielnicy   Kunwar Khuldune   2014-05-20
Kolejna mistyfikacja?   Chesler   2014-05-23
Jak i czego media uczą ludzi   Apfel   2014-05-27
Wywiad z Christopherem Hitchensem   Totten   2014-05-31
Wybielacze islamu   Greenfield   2014-06-06
Sztuczka OWP z płacami dla więźniów     2014-06-08
Żydzi i życie   Koraszewski   2014-06-11
Islamiści w Iraku, Syrii i Jordanii   Toameh   2014-06-13
Sześć lat i sześć dni   Tsalic   2014-06-15
Świat ogląda mecze piłki nożnej, a my upadek Iraku   Charbel   2014-06-17
Apartheid – epitet czy pojęcie prawne?   Kontorovich   2014-06-19
Współudział USA i Europy w porwaniu i przemocy   Kemp   2014-06-22
O kradzieżach autorytetów moralnych   Koraszewski   2014-06-28
Porwani chłopcy izraelscy – widziane przez Palestyńczyka   Zahran   2014-06-30
Polityka jest martwa, zabiła ją sztuka w Nablus   Alexenberg   2014-07-01
Szczur i mangusta: bajka współczesna   Tsalic   2014-07-02
Wakacje w Gazie     2014-07-03
Jajko czy kura?   Honig   2014-07-04
Odkrycie Hillary Clinton: technokraci z Hamasu   Spencer   2014-07-09
Obecny konflikt między Izraelem a Hamasem rozbija mity   Dershowitz   2014-07-12
Krwawy, niekończący się pokój   Greenfield   2014-07-13
Islam po polsku i w innych językach   Koraszewski   2014-07-15
Dostarczyliśmy Gazie drony i pociski Fadżr 5     2014-07-23
Rada Praw Człowieka ONZ potępia Izrael   Neuer   2014-07-25
Zbrodnie wojenne popełnione przez Hamas   Kemp   2014-07-26

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk