Prawda

Niedziela, 11 maja 2025 - 22:27

« Poprzedni Następny »


O kradzieżach autorytetów moralnych


Andrzej Koraszewski 2014-06-28

Planowałem artykuł o Amnesty Interniational i Human Rights Watch, a raczej o założycielach tych dwóch organizacji:  Peterze Benensonie i Robercie L. Bernsteinie. Szybko jednak okazało się, że muszę tu włączyć Antoniego Słonimskiego i kilka innych osób, które tworzyły standardy moralne, a których idee zostały ukradzione przez handlarzy wartościami.

Zacznijmy jednak od Amnesty International.        


Jak podaje Wikipedia:


„Początki Amnesty International sięgają listopada 1960, kiedy brytyjski prawnik, Peter Benenson przeczytał w prasie o dwóch portugalskich studentkach skazanych na 7 lat więzienia za wzniesienie toastu za wolność. 28 maja 1961 w londyńskim tygodniku The Observer pojawił się jego artykuł pt. Zapomniani więźniowie, wzywający do solidarnego działania w obronie więźniów sumienia (osób więzionych za wyrażanie swoich poglądów, które nie stosowały przemocy, ani nie nawoływały do nienawiści) oraz sprzeciwu wobec ustawicznego łamania praw zawartych w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka przez rządy wielu państw.


W lipcu 1961 odbyło się międzynarodowe spotkanie sympatyków apelu Petera Benensona, na którym podjęto decyzję o utworzeniu międzynarodowego ruchu na rzecz obrony wolności wyrażania opinii i wyznawania religii.”


Zostałem członkiem tej organizacji dwanaście lat później, w Szwecji, znajdując tam cudownych przyjaciół, głównie nauczycieli (bo dziennikarze i polityczni aktywiści jeszcze nie zorientowali się, że jest okazja do przekrętu). Obowiązywała rygorystyczna zasada, że AI zajmuje się wyłącznie więźniami sumienia, która to nazwa nie mogła obejmować morderców, terrorystów, ani innych osób stosujących przemoc. Peter Benenson, brytyjski prawnik, w rzeczywistości nie był założycielem Amnesty International, nigdy również nie został jej członkiem. Był jej inspiratorem, wspierał jej działania. Pierwszym sekretarzem generalnym Amnesty International był Eric Baker, przyjaciel Benensona, w pełni zdający sobie sprawę z tego, jak ważne jest ograniczenie działalności Amnesty Interntional do tej jednej sprawy – walki o to, by świat słyszał o skazanych (torturowanych, prześladowanych) za wyrażanie swoich poglądów.


Amnesty International od dawna nie jest już tą organizacją, którą zakładał Eric Baker. Dziś zajmuje się wszystkim, a więźniowie sumienia stanowią mało ważny margines politycznej aktywności prowadzonej od szyldem AI. Incydentem, który najlepiej charakteryzuje dzisiejsze działania Amnesty International było zwolnienie wybitnej działaczki i etatowej pracownicy AI, Gity Sahgal, za to, że odważyła się skrytykować kierownictwo tej organizacji.


Jak pisała Gita Sahgal:


„Wyrażałam zaniepokojenie bardzo widocznymi związkami Amnesty z byłym więźniem Guantanamo Moazzamem Beggiem. Uważam, że Amnesty International naraża swoją reputację przez stowarzyszanie się z Beggiem, który przewodzi organizacji Cageprisoners, aktywnie propagującą idee i ludzi islamskiej prawicy.”


Sprawa Gity Sahgal była w 2010 roku przez moment głośna, przycichła po kilku dniach i ani na jotę nie skłoniła kierownictwa tej organizacji to tego, aby podjąć wysiłek przywrócenia standardów, jakie zbudowali założyciele tej organizacji. Sprawa Moazzama Begga nie była w żaden sposób odosobniona, w działalności Amnesty Interntional raz za razem znajdujemy angażowanie się w stronnicze kampanie polityczne, nierzetelność w prezentowaniu faktów, korzystanie ze zbudowanego przez pierwszych przywódców autorytetu moralnego dla działań rażąco sprzecznych z ideą, która im przyświecała. 


W tym samym artykule Gita Sahgal pisała:


„Nie chodzi tu o wolność opinii Moazzama Begga ani o jego prawo do głoszenia swoich poglądów - już korzysta z tych praw w takim stopniu, w jakim powinien. Chodzi o fundamentalną kwestię — by ruch na rzecz praw człowieka zachowywał obiektywny dystans od grup i idei, które są oddane systematycznej dyskryminacji i w zasadniczy sposób podminowują uniwersalność praw człowieka. Podniosłam tę kwestię z powodu mojej wiary w prawa człowieka dla wszystkich.”


Amnesty International jest nadal wielkim autorytetem moralnym. Wielu ludzi jest gotowych przyjmować raporty z nagłówkiem tej organizacji na słowo, bez cienia podejrzliwości, z pełnym zaufaniem, że mamy do czynienia z organizacją, której możemy bezgranicznie ufać. Nie po raz pierwszy kapitał społecznego zaufania okazał się niebywale atrakcyjny dla ludzi, którzy chcą nam sprzedać coś, czego pod inną marką nigdy byśmy nie kupili. 


Human Rights Watch jest tylko troszkę mniej znaną, ale równie szacowną organizacją stojącą na straży praw człowieka. Początki tej organizacji sięgają 1978 roku, kiedy Robert L. Bernstein, Aryeh Neier i Jeri Laber założyli Helsinki Watch, w związku z realizacją postanowień KBWE.


Założyciel Human Rights Watch,  Robert L. Bernstein, odciął się od tej organizacji, stwierdzając, że zasadniczo zmieniła swój charakter i systematycznie łamie zasady, które przyświecały jej założycielom. U schyłku swojego życia postanowił założyć nową organizację  pod nazwą  Advancing Human Rights. Jednym z jego głównych pomocników jest David Keyes założyciel  cyberdissidents.org. Nie muszę chyba pisać, że jeśli spojrzymy na wyniki wyszukiwarki Google, to okaże się, że skradzione autorytety dają milion razy więcej wskazań niż strony tych, którzy są wierni zasadom założycieli Amnesty International czy Human Rights Watch.      


Nawiasem mówiąc krótki tekst sprzed trzech lat Davida Keyesa na temat Hamasu, nabrał dziś osobliwej aktualności w związku z utworzeniem wspólnego rządu Hamasu z Fatahem (który został przyjęty z otwartymi ramionami przez ONZ, USA i Unię Europejską):  


"Myliłem się w sprawie Hamasu"


Myliłem się w sprawie Hamasu i przyznaję to. Przez lata uparcie twierdziłem, że Hamas jest radykalną organizacją terrorystyczną, z którą nigdy nie wolno prowadzić negocjacji. Po wielu przemyśleniach rozumiem teraz, że Hamas przyjął bardziej umiarkowane stanowisko i może być sojusznikiem w sprawie pokoju.

 

Zauważmy dramatyczne zmiany w retoryce przywódców Hamasu. W przeszłości, kiedy był ekstremistą, wiceprzewodniczący parlamentu Hamasu, Ahmad Bahr, powiedział w 2007 r., że Żydzi są "małpami i świniami" i powinni zostać zabici. "O Allahu, rozgrom Żydów i ich zwolenników" - zakrzyknął. "O Allahu, rozgrom Amerykanów i ich zwolenników. O Allahu, policz ich i zabij ich wszystkich, do ostatniego".

 

Ale kilka tygodni temu Bahr zajął bardziej umiarkowane stanowisko i obecnie nazywa Żydów "rodzeństwem małp i świń". Od miesięcy już nie wzywa do ludobójstwa Żydów i obecnie po prostu namawia swoich braci do "wymiecenia ich z powierzchni ziemi". Od ludobójstwa do czystki etnicznej w ciągu tylko czterech lat? Wyobraźmy sobie, co może się stać w 2012 r.! Może będzie nawoływał tylko do wzięcia Żydów na niewolników? Istotnie, wszystko jest możliwe, jeśli nie stracimy nadziei.

 

W 2008 r., kiedy parlamentarzysta Hamasu Junis al Astal był ekstremistą, wzywał do podboju Ameryki i Europy. W chwili młodzieńczej nierozwagi - ale kto nie przeżył kilku takich momentów? - nazwał Żydów "braćmi małp i świń".

 

Dzisiaj niemal całkowicie zmienił ton. W maju w telewizji Al-Aksa powiedział: "Wszystkie drapieżniki, wszystkie ptaki drapieżne, wszystkie niebezpieczne gady i owady i wszystkie śmiertelne bakterie są znacznie mniej niebezpieczne niż Żydzi". Żydzi, dodał, zostali sprowadzeni do Palestyny, żeby muzułmanie "mieli honor unicestwienia zła tej bandy". Proszę zauważyć jak całkowicie porzucił retorykę podboju. Dzisiaj mówi skromnie i umiarkowanie o zarżnięciu tylko Żydów.

 

W 2008 r. parlamentarzysta Hamasu, Fathi Hammad gromił świat arabski za pozwolenie, by 300 milionów ludzi było ujarzmionych przez kilka milionów Izraelczyków - "braci małp i świń", w ówczesnych, radykalnych słowach Hammada.

 

Przebiegamy szybko do dnia dzisiejszego i Hammad, minister spraw wewnętrznych, musi radzić sobie z realiami rządzenia Gazą. Jego retoryka przeszła odpowiednią zmianę w kierunku umiarkowania. "Żydzi stali się znienawidzonymi i budzącymi odrazę wyrzutkami, ponieważ żyją z korupcji i grabienia innych ludów - nie tylko Arabów i ludów islamskich, ale wszystkich ludów świata", powiedział w grudniu zeszłego roku w telewizji Al-Aqsa. Któż może wątpić, że "znienawidzone i budzące odrazę wyrzutki" to krok naprzód wobec "braci małp i świń"?

 

Kiedy minister kultury Hamasu, Atallah Abu al-Subh, był radykałem w 2008 r., mówił o "nikczemności Żydów, ich oszustwie, ich przebiegłości i pogardzie dla wszystkich ludów świata..." Dzisiaj także Subh złagodził swoje słowa: "Żydzi są najbardziej nikczemnym i godnym pogardy narodem, jaki pełza po powierzchni Ziemi" - powiedział w kwietniu w telewizji Al-Aqsa. "Allah zabije Żydów w piekle w świecie, który nastąpi..."

 

Jeśli Hamas będzie kontynuował tę dramatyczną transformację, można wyobrazić sobie świat - w nie tak odległej przyszłości - w którym Żydzi nie będą nazywani z nienawiścią "małpami i świniami", ale raczej umiarkowanie "kuzynami drugiego stopnia małp i świń".

 

CiF Watch, 16 listopada 2011

 

Uchwalona w grudniu 1948 roku Powszechna deklaracja praw człowieka budziła nadzieję, że dominujące w Organizacji Narodów Zjednoczonych kraje demokratyczne będą, jeśli nie zmuszać do poszanowania praw ludzkich, to przynajmniej dystansować się od dyktatur i ich uczynków. 


<span class=\
Eleanor Roosevelt w ONZ, prezentuje pierwszy wydruk Deklaracji Praw Człowieka.


Na straży tych praw mieli stać wszyscy jej sygnatariusze, ale w szczególności Komisja Praw Człowieka ONZ, którą utworzono jeszcze przed uchwaleniem Deklaracji, w 1946 roku i którą musiano rozwiązać w 2006 roku, gdyż nawet ludzie najbardziej liberalnie podchodzący do kwestii respektowania praw człowieka, dyplomaci ONZ (włącznie z jej ówczesnym sekretarzem generalnym), zgadzali się, że nie powinna dłużej kompromitować Organizacji Narodów Zjednoczonych.

 

W tej kłopotliwej sytuacji postanowiono powołać zupełnie nowy organ, pod nazwą Rada Praw Człowieka ONZ. Systematyczną obserwacją działania tej Rady zajmuje się organizacja pozarządowa UN Watch, na której czele stoi kanadyjski prawnik Hillel Neuer. Zapis jednego z ostatnich nagrań jego wystąpień na forum Rady Praw Człowieka  ONZ jest swoistym dokumentem opowiadającym o świecie ukradzionych  autorytetów moralnych (nagranie z 19 czerwca 2014 roku):

 

Dziękuję, Panie Przewodniczący,

 

Członkowie tej Rady otrzymali od międzynarodowej społeczności mandat chronienia na całym świecie ofiar pogwałceń praw człowieka. Czy Rada spełnia oczekiwania tego mandatu? Zatrzymajmy się, przy najbardziej podstawowym prawie ze wszystkich praw człowieka – przy prawie do  życia – spójrzmy na to, co stało się na świecie na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy.

 

Lipiec 2013 roku, Turcja: Według informacji lekarzy podczas demonstracji w Parku Gezi, policja zabiła 5 osób, raniła 8163 osoby i użyła chemicznych środków przeciw około 10 tysiącom osób.

 

Sierpień 2013, Egipt: Władze złamały protest sympatyków usuniętego prezydenta Morsiego, zabijając 1000 osób.                     

 

Wrzesień, Iran: W miesiąc po inauguracji prezydenta Rohaniego, mimo obietnic wprowadzenia reform na rzecz respektowania praw człowieka, władze Iranu, ignorując apele ONZ, powiesiły 50 osób.   

 

Czy Rada odpowiedziała jakimiś rezolucjami, natychmiastową debatą lub dochodzeniem zmierzającym do ustalenia faktów i pociągnięciem sprawców do odpowiedzialności? Nie, nie było żadnych reakcji.

 

Październik 2013, Afganistan: Terroryści ostrzelali minibus, zabijając 14 kobiet i jedno dziecko, które były w drodze na ślub.

 

Listopad 2013, Libia: Milicja zabiła 31 osób i raniła 235 podczas protestów w Trypolisie.   

 

Grudzień 2013, Sudan Południowy: Według doniesień BBC miały tam miejsce masowe mordy mniejszości etnicznych, w tym 200 osób zastrzelonych przez siły bezpieczeństwa.

 

Styczeń 2014, Pakistan: 236 osób cywilnych zabitych w atakach terrorystycznych.   

 

Jaka była reakcja tej Rady? Milczenie.

 

Luty 2014, Ukraina: Policja zabija 75 demonstrantów w Kijowie na Placu Niepodległości.

 

Marzec 2014, Chiny: Działacz, Cao Shunli, zaaresztowany w związku z próbą wyjazdu do Genewy, aby wziąć udział w posiedzeniu tej Rady, w tajemniczych okolicznościach umiera w więzieniu.

 

Kwiecień 2014, Irak: 750 Irakijczyków zabitych i 1541 ranionych przez terrorystów i z powodu innych aktów gwałtu.

 

Maj 2014, Wenezuela: Wojsko aresztuje 243 studentów i zabija jednego z własnych ludzi, co podnosi liczbę zabitych od początku fali ostatnich protestów do 42 osób.        

 

Wreszcie czerwiec 2014: Kilka tygodni temu, w Nigerii: Boko Haram morduje 200 cywilów, nadal przetrzymując 276 dziewczynek porwanych w kwietniu...

 

Przewodniczący: Czy mogę Pana poprosić o chwilę przerwy. Przedstawiciel Wenezueli chciałby zabrać głos w kwestii formalnej.        

 

Przedstawiciel Wenezueli: Mam wrażenie, że mówca odbiega od porządku dnia i chciałbym poprosić, żeby ograniczył się do dziś omawianych tematów. Wspomniał również mój kraj i zabiorę głos na ten temat później...   


Przedstawiciel Francji:  Francja przywiązuje dużą wagę do głosu społeczeństwa obywatelskiego, które powinno mieć swobodę wypowiedzi w pracach Rady i mieć wkład w debatę...

   

Przedstawiciel USA: Podobnie jak mój kolega z Francji i my również uważamy, że organizacje pozarządowe powinny być wysłuchane... Sprawy, o których powiedział mówca są związane z problemami będącymi na porządku dnia, więc nalegamy, aby pozwolono mu mówić dalej.     

 

Przedstawiciel Kuby: Przeglądam porządek dnia, i, o ile dobrze rozumiem, nigdy nie mówiliśmy o poszczególnych krajach. Nie rozumiem dlaczego przedstawiciel NGO poświęcił cały czas na  mówienie o sytuacji w krajach. Nie widzę takiego punktu w porządku dnia...

 

Przedstawiciel Irlandii: Jestem przekonany, że mówca trzymał się porządku dnia przedstawiając konkretne przykłady powiązane z wymienionymi tematami i dlatego prosimy o pozwolenie mu na kontynuowanie...   


Przedstawiciel Chin: Chiny wnoszą, aby przewodniczący zarządził zakończenie wystąpienia tego przedstawiciela NGO. 


Przedstawiciel Kanady: Kanada, podobnie jak inni, którzy przemawiali przed nami, jest przekonana, że akredytowane NGO muszą mieć swobodę przemawiania na forum Rady... Jest rzeczą ważną  respektowanie ważnego dla działania Rady otwartego dialogu  Jest to kwestia wolności słowa...  Przedstawione oświadczenie ma ścisły związek z będącymi na porządku dnia tematami, o których dyskutowaliśmy...

 

Przedstawiciel Norwegii: To wystąpienie nie powinno być przerywane z powodu tego, że przedstawiciel NGO wspomina konkretne przykłady naruszeń praw człowieka, w związku z powyższym prosimy, aby mówca mógł kontynuować swoje przemówienie.             

Przedstawiciel Iranu: Moja delegacja chciałaby poprzeć kwestię formalną podniesioną przez delegata Wenezueli.   

 

Przedstawiciel Pakistanu: Moja delegacja popiera kwestię formalną podniesioną przez Wenezuelę. Jest rzeczą ważną, abyśmy respektowali i trzymali się zasad i procedur i dyskutowali o właściwych sprawach przy właściwych punktach porządku dnia. 


Przedstawiciel Wielkiej Brytanii: Wielka Brytania popiera prawo akredytowanych NGO do wystąpień na posiedzeniach Rady Praw Człowieka... Domagamy się, aby mówca mógł zakończyć swoje oświadczenie. 


Przedstawiciel Egiptu: Chcielibyśmy dołączyć do tych mówców, którzy mówili tu o stosowności, aby wystąpienia były związane z tematami porządku dnia. Nie sądzimy aby sprawy wspomniane w oświadczeniu przedstawiciela NGO miały związek z naszą dyskusją... Istnieją pewne zasady, których wszyscy w tej Radzie musimy przestrzegać...

 

Przewodniczący: Mogę powiedzieć, że widzę, iż zgadzacie się, że przedstawiciele NGO mają prawo do przemawiania. Sprawy dotyczące praw człowieka nie są zawieszone w abstrakcji... Jeśli mówca odnosi się do odpowiednich problemów będących na porządku dnia, jest dopuszczalne, aby przedstawił przykłady lub zilustrował specyficznymi przykładami specyficzne sytuacje... Oddaję ponownie głos mówcy.

 

Hillel Neuer: Dziękuję, Panie przewodniczący, jeśli jest rzeczą “niestosowną” aby mówić o pilnej potrzebie podjęcia działań na rzecz ofiar naruszania praw człowieka w różnych miejscach świata, to co właściwie tu robimy? 

 

W tej interesującej scenie imponuje odwaga z jaką przedstawiciele krajów zachodnich bronili prawa do swobodnej dyskusji. Ta odważna obrona prawa do głośnego powiedzenia, że w większości przypadków drastycznego łamania praw człowieka na świecie Rada Praw Człowieka po prostu milczała, w żaden sposób nie wyjaśnia samego milczenia. Przeciwnie, rzuca to dodatkowe światło na nędzę tego organu. Warto tu przypomnieć, że w 2013 roku na czele Rady Praw Człowieka ONZ stał polski dyplomata Remigiusz Henczel. Dla polskich dziennikarzy była to okazja do dumy, a nie do stawiania niewygodnych pytań.

 

Historia ONZ i skradzionych autorytetów moralnych ma dla mnie dodatkowy bolesny akcent. Antoni Słonimski należał do ważnych autorytetów mojej młodości. Znałem jego artykuły pisane podczas wojny na emigracji. Chyba jakoś rozumiałem również jego rozterki i decyzję współpracy z władzami polskimi bezpośrednio po zakończeniu wojny. Nie umiem zrozumieć tego, że prawdopodobnie nigdy nie zrozumiał, że został wykorzystany. Słonimski do 1948 roku, z rekomendacji Huxleya kierował sekcją literatury UNESCO. Występował na pierwszym posiedzeniu Komisji Praw Człowieka w 1946 roku. Tak wspominał o tym w audycji radiowej w 1972 roku: 

 

„Na pierwszej konferencji Komisji Praw Człowieka w Narodach Zjednoczonych byłem polskim delegatem na skutek moich koneksji z Wellsem – mówił. - Przemawiałem tego samego dnia, co pani Eleonora Roosevelt. I muszę powiedzieć, że dziennikarze byli bardziej ciekawi nie tego, co powie żona prezydenta, ale tego, co powiem ja - reprezentant tej strasznej, czerwonej Warszawy na temat praw człowieka.”

Nie czytałem tego przemówienia Słonimskiego, ale znając inne (wcześniejsze i późniejsze) teksty tego pisarza i poety na temat praw człowieka nie mam wątpliwości, że mówił pięknie i rzeczowo. Ani wtedy, ani w 1972 roku rozmawiający z nim dziennikarze nie zadali mu pytania, czy naprawdę nie wiedział, że w tym samym czasie prawa człowieka były w Polsce brutalnie deptane w każdej wsi, w każdym mieście, dosłownie na każdej ulicy?


Słonimski nie przestaje być dla mnie postacią piękną i ważną, być może jest szczególnym ostrzeżeniem, że nawet prawdziwe autorytety moralne mogą świadomie lub nieświadomie służyć jako kładka dla złodziei autorytetów moralnych.     


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1679 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kanada cuchnąca miłością   Koraszewski   2025-05-11
Raport specjalny PMW: Fałszywa narracja Autonomii Palestyńskiej; twierdzenie, że Izrael jest „sztucznym implantem kolonialnym”   Zilberdik   2025-05-08
Co łączy rodzinobójstwo, ludobójstwo i media społecznościowe   Collins   2025-05-08
Przez Kneecap wstydzę się, że jestem Irlandczykiem   O'Neill   2025-05-06
Nienawiść do Izraela portalu Gizmodo jest ewidentna     2025-05-05
Kenia: Dżihadyści atakują kraj, w którym większość stanowią chrześcijanie   Bulut   2025-05-04
Terroryzm islamski to ludobójstwo   Greenfield   2025-05-04
Czy człowiek negujący Holokaust może być wybitnym biblistą?   Gomes   2025-05-03
Krew w buszu, milczenie na Zachodzie: Chrześcijanie giną, podczas gdy Gaza kradnie łzy   Finlayson   2025-04-30
Tak, ale… Antysemityzm a antysyjonizm – współczesna kontynuacja tej samej nienawiści?   Walter   2025-04-30
Konferencja islamskich duchownych w Pakistanie wzywa do dżihadu przeciwko Izraelowi     2025-04-29
Wojna Izraela z Hamasem?   Koraszewski   2025-04-27
Plan Autonomii Palestyńskiej: zalać Izrael uchodźcami z Gazy, którzy „wrócą do swoich miast” w Izraelu   Zilberdik   2025-04-26
Nie tylko Hamas! Przywódcy religijni Autonomii Palestyńskiej zgadzają się, że islam zabrania istnienia Izraela   Marcus   2025-04-25
Groteskowa zdrada kobiet i Żydów przez lewicę   O'Neill   2025-04-24
Największa teoria spiskowa kiedykolwiek wymyślona – i rzeczywisty spisek, o którym nikt nie mówi   Pessin   2025-04-23
Tanecznym krokiem powraca przeszłość   Koraszewski   2025-04-21
Dżihad szaleje w Afryce, a Zachód odwraca wzrok   i Uzay Bulut   2025-04-12
Długi cień nazistowskiej twierdzy   Koraszewski   2025-04-03
Nowa Syria pod rządami islamistów   Stalinsky   2025-04-02
Odrodzenie nazistowskiej ideologii w antysemityzmie Autonomii Palestyńskiej   Marcus   2025-03-31
Krytyka definicji antysemityzmu @IHRA w @Guardian jest obraźliwą, oszukańczą propagandą     2025-03-30
Dlaczego przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego spotkał się ze zwolennikiem 7 października?   i Itamar Marcus   2025-03-29
Przeciwdziałanie negacjonistom 7 października   Cohen   2025-03-28
Film dokumentalny o masakrze dokonanej przez Hamas   Canlorbe   2025-03-27
Barbarzyńskie rozbijanie naszej cywilizacji   O'Neill   2025-03-24
Jak cementowała się podłość   Koraszewski   2025-03-22
Wielokrotnie składanie ofiar z dzieci powraca z kart starożytnej historii   Oz   2025-03-20
Wiele mówiąca dziura pamięci   O'Neill   2025-03-19
Dokumenty znalezione w sieci gazańskich tuneli   Koraszewski   2025-03-18
Najwyżsi rangą funkcjonariusze Hamasu: Żadnych dyskusji o rozbrojeniu nas     2025-03-17
Kłamstwa, które tak niewielu przeszkadzają   Koraszewski   2025-03-15
Katar dla początkujących: złowrogi reżim stojący za Al-Dżazirą   Mirisch   2025-03-14
Opłakiwanie zabitych żydowskich dzieci to „biała supremacja”   Greenfield   2025-03-13
Przywódca Autonomii Palestyńskiej: Kobieta zyskuje „szacunek i wysoki status w społeczeństwie, gdy jej syn ginie jako męczennik”   i Itamar Marcus   2025-03-12
Palestyńska tożsamość narodowa jest kłamstwem   Ephraim D. Tepler   2025-03-06
Nie dajcie się oszukać: Autonomia Palestyńska nie wstrzymała wypłat dla terrorystów   Tawil   2025-02-25
Zachodni liberałowie, parada trumien dała wam drugą szansę, na którą nie zasługujecie   Pandavar   2025-02-25
Plan Autonomii Palestyńskiej: Żydzi powinni udać się do Ameryki lub Europy, a mieszkańcy Gazy powinni zalać Izrael   i Itamar Marcus   2025-02-24
Śmierć rodziny Bibas jest plamą na naszym sumieniu   O'Neill   2025-02-22
Najnowsze kłamstwo terrorystów z kultury honoru/wstydu: „Dzieci rodziny Bibas zostały porwane jako akt współczucia dla Shiri”     2025-02-22
Hamasowscy mordercy dzieci i popsuta globalna busola moralna   Tobin   2025-02-21
“Katar to Hamas i Hamas to Katar”   Toameh   2025-02-20
Dziwna niechęć do postrzegania Żydów jako ofiar   O'Neill   2025-02-19
Ohydne inscenizacje przekazywania zakładników przez Hamas to zbrodnia wojenna. @Amnesty, @HRW i @MKCK mogłyby temu zapobiec już dziś – ale nie chcą tego zrobić     2025-02-14
Jak Hamas planuje udaremnić plan Trumpa dotyczący Gazy   Toameh   2025-02-11
Outsourcing – czyli jak Zachód wraca do swoich chrześcijańskich korzeni, ale już bez chrześcijaństwa.   Koraszewski   2025-02-11
Izrael prawdopodobnie, na pewno, być może popełnił ludobójstwo   Koraszewski   2025-02-10
Nie jestem Żydem, ale dzień 7 października 2023 roku zmienił moje życie   Malicki   2025-02-09
Akredytowana przy ONZ organizacja oskarża Izrael o dokonywanie „holokaustu” na Palestyńczykach co najmniej od 2008 r.     2025-02-06
Prawdziwą przyczyną jest i zawsze była nienawiść do Żydów. @Amnesty nie zwalcza jej – ona do niej zachęca     2025-02-04
Piewcy śmierci świętują w ruinach   Koraszewski   2025-02-03
Zazdrość o HolokaustDlaczego antyizraelska tłuszcza atakuje Żydów ich własną historią?   O'Neill   2025-02-03
W Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu: Hańba   Pandavar   2025-01-29
Zero tolerancji dla pustych słów pamięci o Holokauście   Tobin   2025-01-28
Oszczerstwo o „naukobójstwie” to kolejny powód, dla którego Trump powinien pozbawić funduszy instytucje praktykujące antysemityzm   Tobin   2025-01-22
Diament w Parlamencie Europejskim   Koraszewski   2025-01-22
Umowa, która utrzymuje Hamas u władzy, nie ma sensu   Toameh   2025-01-20
LFWP przechodzi hollywoodzką metamorfozę: kiedyś ruch znany z porwań i zabójstw – obecnie jest akceptowany jako główny nurt   Stalinsky   2025-01-17
Palestyński dziennikarz: atak Hamasu jest wielkim sukcesem     2025-01-13
Odcięcie NGO od przemysłu propagandowego   Steinberg   2025-01-12
Jak „pro-palestyńscy” protestujący w rzeczywistości szkodzą Palestyńczykom   Toameh   2025-01-11
Organizacje pozarządowe napędzające antysemityzm w Europie, część II: Wielka Brytania   Williams   2025-01-09
Ci sami ludzie, którzy na nowo definiują „ludobójstwo”, na nowo definiują również „zniszczony szpital”, ponieważ wiele szpitali w Gazie po zniszczeniu jakimś cudem leczy pacjentów     2025-01-09
Hamas nadal kontroluje duże części Gazy   Frantzman   2025-01-07
Najpierw przyszli po syryjskich Żydów…   Julius   2025-01-05
„Intifada” dociera do Nowego Orleanu   O'Neill   2025-01-04
Dlaczego tureckie imperium Erdogana stanowi rosnące zagrożenie   Bryen   2025-01-04
Cały świat i reszta   Koraszewski   2024-12-31
W tym roku Izrael pokazał nam, co naprawdę oznacza antyfaszyzm   O'Neill   2024-12-30
Organizacje pozarządowe napędzające antysemityzm w Europie i na świecie   Williams   2024-12-30
Rosnące zagrożenie terrorystyczne w północnej części Zachodniego Brzegu   Frantzman   2024-12-27
Wszystkie słońca kalifatu   Koraszewski   2024-12-27
Gdzie jest oburzenie w czasie Bożego Narodzenia?   Stalinsky   2024-12-26
Magiczna sztuczka Autonomii Palestyńskiej! Zmień starożytnych Żydów w Palestyńczyków, a nagle Palestyńczycy mają historię   Ephraim D. Tepler   2024-12-24
Dowód na to, że media są stronnicze, sprzyjają grupie terrorystycznej i są przeciwne Żydom     2024-12-23
Nienawiść i obojętność we współczesnej Australii   Lehmann   2024-12-20
Organizacja Narodów Zjednoczonych i Międzynarodowy Trybunał Karny są w stanie wojny z Izraelem   Donnelly   2024-12-07
Organizacje pozarządowe wzywające do embarga na broń dla Izraela są niebezpieczne i pełne hipokryzji   Deutsch   2024-12-06
Wojna prawna staje się globalna   Collins   2024-12-04
Hamas uważa zawieszenie broni w Libanie za kapitulację Izraela i żąda podobnych warunków   i Ephraim D. Tepler   2024-12-02
Przykro mi, Alanie Dershowitz, ale żyjemy w świecie, w którym prawda się nie liczy     2024-11-30
UNRWA zatrudnia palestyńskich terrorystów, gloryfikuje przemoc i terroryzm   Tawil   2024-11-25
Czynienie przestępstwa z obrony życia przez Żydów   O'Neill   2024-11-24
Międzynarodowy system nie nadaje się do naprawy   Glick   2024-11-24
Bezlitosny cynizm lewicy wobec pogromu w Amsterdamie potwierdza, jak bardzo jest ona zagubiona moralnie.   O'Neill   2024-11-24
Zaniechanie działań przez policję jest niezbędnym składnikiem pogromu   Julius   2024-11-21
„Nigdy więcej?” Nie   Bryen   2024-11-19
Nowy raport ujawnia głębokie powiązania edukatorów UNRWA z terroryzmem     2024-11-19
Ponowne pojawienie się nienawiści do Żydów w Amsterdamie   Chesler   2024-11-16
Hamas musi zostać pokonany, a nie zalegalizowany   Toameh   2024-11-15
Ponowny atak dżumy   Koraszewski   2024-11-14
Ukraina jest w stanie wojny z Rosją… i Koreą Północną i Iranem   Cohen   2024-11-13
Hamas i Hezbollah zagrażają USA   Stalinsky   2024-11-09
Słynni pisarze nienawidzący Żydów   Chesler   2024-11-07
Grupa parasolowa „Islamski Ruch Oporu w Iraku” została utworzona po 7 października wyłącznie w celu atakowania Izraela i USA     2024-11-06
Czego media starają się nie widzieć   Tawil   2024-11-04
Popieranie Hamasu i Hezbollahu jest modne, więc dlaczego nie talibów?   Finlayson   2024-10-31
Pokusa ignorowania zła   Koraszewski   2024-10-31
Siły Obronne Izraela uderzają w „szkołę”   Fitzgerald   2024-10-25

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk