Prawda

Piątek, 17 maja 2024 - 06:12

« Poprzedni Następny »


“Biuro prasowe” Hamasu: prawda przychodzi na metę ostatnia


Bassam Tawil 2018-05-02

Na zdjęciu: Palestyńczycy w Gazie próbują przedrzeć sie przez płot graniczny z Izraelem korzystając z zasłony dymnej. 30 marca 2018. (Zrzut z ekranu z wideo Ateya Bahar).
Na zdjęciu: Palestyńczycy w Gazie próbują przedrzeć sie przez płot graniczny z Izraelem korzystając z zasłony dymnej. 30 marca 2018. (Zrzut z ekranu z wideo Ateya Bahar).

Trzy tygodnie po rozpoczęciu masowych demonstracji wzdłuż granicy między Strefą Gazy a Izraelem, prowadzonych jako część tak zwanego “Marszu powrotu”, Hamas próbuje zastraszyć dziennikarzy, by relacjonowali wydarzenia w sposób wypaczający prawdę i rzeczywistość.


Hamas, jedna z kilku grup palestyńskich odpowiedzialnych za antyizraelskie demonstracje, nie chce, by świat zobaczył zdjęcia Palestyńczyków rzucających kamienie, bomby zapalające i urządzenia wybuchowe na żołnierzy izraelskich.


Hamas nie chce, by dziennikarze używali słów “starcia” i “konfrontacje”, kiedy informują o demonstracjach.


Hamas nie chce, by dziennikarze informowali o fakcie, że znaczna część demonstrantów zabitych podczas “Marszu powrotu” była w rzeczywistości członkami jego zbrojnej grupy,  Izaddin Al-Qassam.


Innymi słowy, Hamas chce, by dziennikarze relacjonowali tak, jakby pracowali dla jego machiny propagandowej. Każdy dziennikarz, który ośmiela się kwestionować narrację Hamasu, jest potępiany jako „zdrajca” i karany.  


Dla zapewnienia, że palestyńscy dziennikarze zastosują się do życzeń Hamasu, “Biuro prasowe” Hamasu wydało na początku tygodnia dyrektywy dla reporterów, jak powinni relacjonować „Marsz powrotu”.


Pierwszym rozkazem, którego spełnienia wymaga Hamas od dziennikarzy, jest powstrzymanie się od pokazywania działań poszczególnych uczestników demonstracji.


Znaczy to, że fotograf, który widzi Palestyńczyka dokonującego aktu przemocy, jak ciskanie kamieniami, bombami zapalającymi lub strzelanie do żołnierzy, powinien odwrócić głowę. Dlaczego? Ponieważ, według Hamasu, takie zdjęcia obalają twierdzenie, że “Marsz powrotu” jest “pokojowym powstaniem nieuzbrojonych cywilów, nieużywających przemocy”.  


“Biuro prasowe” Hamasu poinstruowało także palestyńskich dziennikarzy, że mają przestać używać słów “starcia” i “konfrontacje” w swoich relacjach z demonstracji. Te słowa, twierdzi Hamas, tworzą wrażenie, że palestyńscy demonstranci angażują się w przemoc. Zdjęcia i wideo z scen demonstracji to właśnie pokazują.


Kilka wideo pokazuje zamaskowanych Palestyńczyków, którzy próbują zniszczyć płot i drut kolczasty wzdłuż granicy Strefy Gazy z Izraelem. To jest część planu organizatorów „Marszu powrotu”, by przejść przez granicę i zalać Izrael setkami tysięcy Palestyńczyków.  


Palestyńscy dziennikarze, zdaniem “Biura prasowego” Hamasu, mają pokazywać wydarzenia na granicy z Izraelem jako “napaść okupacyjnej armii i jej snajperów na pokojowe, powstanie cywilów, bez przemocy”. Hamas chce, by dziennikarze pokazywali tylko jedną stronę zdarzeń przez skupianie się wyłącznie na reakcjach Izraela na przemoc demonstrujących. Przemoc, która wywołała te reakcje, jest dla Hamasu  niedopuszczalnym dowodem.


Zgodnie z fikcyjną narracją Hamasu o swoim krwiożerczym zachowaniu, chce on, by relacje z “Marszu powrotu” były według: “to wszystko zaczęło się, kiedy Izrael strzelił z powrotem”. Nie ma tu nic nowego: to jest właśnie taktyka Hamasu, jakiej używał w poprzednich wojnach z Izraelem. Hamas nigdy nie pozwalał dziennikarzom na pokazywanie swoich członków w trakcie odpalania rakiet na Izrael. Jedyne, o czym dziennikarzom wolno było informować, to ofiary palestyńskie w wyniku militarnych uderzeń Izraela przeciwko ludziom, którzy prowadzą ataki rakietowe ze szkół i okolic mieszkalnych Strefy Gazy.


“Biuro prasowe” Hamasu dodatkowo ostrzegło palestyńskich dziennikarzy przed cytowaniem lub poleganiem na izraelskich mediach w relacjonowaniu wydarzeń w Strefie Gazy. To znaczy, że dziennikarzom nie wolno informować palestyńskiej publiczności o tym, co Izrael mówi o „Marszu powrotu”, szczególnie w sprawie ataków na żołnierzy izraelskich.


Pod tym względem Palestyńska Agencja Dziennikarska (PJS), organ zdominowany przez rywali Hamasu z Fatahu, wydaje się w pełni zgadzać z Hamasem. W oświadczeniu opublikowanym w Ramallah, PJS oskarżyła izraelskich dziennikarzy o to, że są częścią machiny propagandowej armii izraelskiej.  


Takie podżeganie przeciwko izraelskim dziennikarzom powinno być traktowane z najwyższą powagą. Zagraża życiu reporterów, którzy informują o sprawach palestyńskich i często jeżdżą do palestyńskich miast i wsi.  


Podżeganie Hamasu przeciwko izraelskim dziennikarzom daje się przewidzieć. Kiedy jednak podżeganie przychodzi ze związanych z Fatahem instytucji na Zachodnim Brzegu, które kontrolują ludzie lojalni wobec prezydenta Mahmouda Abbasa, skłania to do zastanowienia się. Czy Fatah nie jest podobno „umiarkowaną” frakcją palestyńską, która rzekomo wierzy w rozwiązanie w postaci dwóch państw i w pokój z Izraelem? Czy Mahmoud Abbas nie jest podobno “umiarkowanym” i “pragmatycznym” przywódcą palestyńskim, z którym Izrael ma zawrzeć pokój? Czy Fatah i Abbas nie otrzymują wsparcia finansowego od USA i UE z powodu ich rzekomego poparcia dla procesu pokojowego z Izraelem?  Dlaczego Amerykanie i Europejczycy mieliby popierać palestyńską frakcję, której dziennikarze otwarcie podżegają przeciwko swoim izraelskim kolegom?


Podżeganie przez Fatah i Hamas jest próbą zastraszenia nie tylko palestyńskich dziennikarzy, ale także ich izraelskich kolegów. Jest to próba zmuszenia izraelskich dziennikarzy, by podporządkowali się i zatwierdzili narrację Hamasu i Fatahu nie tylko w sprawie “Marszu powrotu”, ale także całej sprawy palestyńskiej.  Najwyraźniej zgadzając się z Hamasem i Fatahem międzynarodowe organizacje praw człowieka i orędownicy wolnych mediów na całym świecie nie robią wrażenia zaniepokojonych tych zagrażającymi życiu atakami na izraelskich dziennikarzy.   


Ponadto “Biuro prasowe” Hamasu poinstruowało palestyńskich dziennikarzy, że mają koncentrować się na “humanizowaniu” wiadomości o Palestyńczykach zabitych lub rannych podczas demonstracji. Dziennikarze mają podkreślać „różne osobiste i społeczne aspekty” palestyńskich ofiar. Przekład: jeśli „ofiara” jest terrorystą z Hamasu, dziennikarze mają o tym nie wspominać, a zamiast tego informować, że był ukochanym mężem, ojcem i członkiem społeczności.   


Jest to część starań Hamasu, by kłamać światu i przedstawiać zabitych i rannych podczas zamieszek Palestyńczyków jako nieuzbrojonych, niewinnych cywilów. Prawdą jest, że Hamas wysłał setki swoich uzbrojonych członków, by brali udział w demonstracjach przebrani za cywilów.


Ponieważ jest nieprawdopodobne, by palestyńscy dziennikarze relacjonujący z “Marszu powrotu” ignorowali nowe instrukcje Hamasu, wpływa to na relacje w mediach międzynarodowych. Większość międzynarodowych mediów i korespondentów zatrudnia palestyńskich producentów, tłumaczy i „pomocników”, by pomagali przy relacjonowaniu o sprawach palestyńskich.  


Palestyński dziennikarz, który boi się przeciwstawić instrukcjom Hamasu, nie powie swojemu pracodawcy o wszystkim, co widzi i słyszy. Niektórzy palestyńscy dziennikarze będą robić to dobrowolnie, a niekoniecznie ze strachu przed Hamasem lub jakąś inną grupą palestyńską. Ci dziennikarze widzą siebie jako żołnierzy „rewolucji” i są przekonani, że ich lojalność należy przede wszystkim do własnego ludu i sprawy. A prawda? No cóż, prawda kończy ostatnia.


“Marsz powrotu” ma trwać do 15 maja, daty Dnia Niepodległości Izraela. W nadchodzących tygodniach planuje się więcej protestów na granicy między Strefą Gazy a Izraelem. Palestyńczycy mówią, że prawdziwym celem protestu jest osiągnięcie „prawa powrotu”, dzięki któremu powrócą do „całej Palestyny, od Morza Śródziemnego do rzeki Jordan”.


Planowane demonstracje będą podobne do tych, które miały miejsce przez ostatnie trzy tygodnie. W kolejnych rozruchach Palestyńczycy znów będą rzucali kamieniami, bombami zapalającymi i urządzeniami wybuchowymi w izraelskich żołnierzy. Także na tych demonstracjach Palestyńczycy będą skandować hasła wzywające do unicestwienia Izraela i będą w nich uczestniczyć przebrani za cywilów terroryści z Hamasu.


Biorąc pod uwagę groźby Hamasu i Fatahu, pytanie brzmi: czy zobaczymy te rzeczy, czy tuszowanie faktów będzie trwało nadal? I czy międzynarodowe media będą służyć jako platforma szerzenia kłamstw Hamasu? „Biuro prasowe” Hamasu ze swej strony, pracuje w nadgodzinach, by zasłonić wilka skórą owcy.


Hamas “Press Office”: Truth Finishes Last

Gatestone Institute, 18 kwietnia 2018

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 

Bassam Tawil 

Muzułmański badacz i publicysta. Mieszka na bliskim Wschodzie


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1482 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Przepraszam, że przypominam raz jeszcze   Bekdil   2014-07-27
Mit zbiorowej kary wymierzanej przez Izrael   Greenfield   2014-07-28
List od rozgniewanej czarnej kobiety   Valdary   2014-07-30
Nigdy więcej: udzielanie Żydomlekcji moralności   Levick   2014-07-31
Przepraszam, że przypominam raz jeszcze Część III i IV   Bekdil   2014-08-01
Do Redaktora Naczelnego „Gazety Wyborczej”, Adama Michnika   Koraszewski   2014-08-03
Czy Iran zbroi Zachodni Brzeg?   i Y. Carmon   2014-08-04
Głęboki terror   Collins   2014-08-05
Publicysta pakistański: Żyjemy w Faszystanie   Taqi   2014-08-06
Pozostałe wiadomości ze świata   Koraszewski   2014-08-06
Złudzenia w sprawie Hamasu   Johnson   2014-08-07
Czy wszystkie martwe dzieci są równe?   Greenfield   2014-08-09
Osobliwa sytuacja Izraela   Hoffer   2014-08-10
Nowe szaty cesarza nienawiści   Wójcik   2014-08-11
Hamas potrzebuje martwych Palestyńczyków   Eid   2014-08-12
Wyznania janapawłaversus głos Jana Pawla II   Koraszewski   2014-08-13
Jarmułka i dupki   Bellerose   2014-08-14
USA wścieka się na Izrael? Hamas cały szczęśliwy   Horovitz   2014-08-15
“Humaniści” wszystkich krajów łączcie się   Koraszewski   2014-08-16
Kilka naprawdę znienawidzonych prawd   Honig   2014-08-17
Los chrześcijan w Islamskim Państwie     2014-08-18
Po co Żydom własne państwo   Boteach   2014-08-20
UNRWA jest Hamasem   Greenfield   2014-08-21
Twarzą w twarz z antysemitami w Paryżu   Liphshiz   2014-08-23
Otwarty list do radnego Andrew Burnsa   Cook   2014-08-28
Były korespondent Associated Press wyjaśnia...   Friedman   2014-08-29
Islam jest religią obcinania głów     2014-08-30
Terror widziany oczyma ofiary   Wilson   2014-08-31
Edward Said: uciśniony szalbierz   Greenfield   2014-09-03
Wiadomość z ostatniej chwili: terroryści zabijają ludzi!   Tsalic   2014-09-05
Kto wygrał?   Landes   2014-09-09
Wojnę z terrorem trzeba wygrać na płaszczyźnie ideologicznej   Al-Rashed   2014-09-10
Nikogo nie powinna zaskakiwać brutalność ISIS   Dershowitz   2014-09-11
Przygnębiający sondaż z Palestyny   Coyne   2014-09-13
Lekarz, który postanawia zostać ludzka bombą     2014-09-14
Bliski współpracownik Chameneiego wzywa do unicestwienia Izraela     2014-09-18
Nazizm, komunizm, islamizm   Tsalic   2014-09-19
Impotencja arabskich i zachodnich przywódców   Al-Habtoor   2014-09-20
Barbarzyńcy u bram   Koraszewski   2014-09-23
Czy Turcja wspiera ISIS?   Bulut   2014-09-26
Dzieci żołnierze   Koraszewski   2014-09-26
Zamach 9/11 nie zmienił muzułmanów   Saleh   2014-10-01
Negacja Holocaustu pod inną nazwą   Apfel   2014-10-03
Kilku odważnych ludzi w Turcji   Bekdil   2014-10-07
Dzieci, niewinność, retoryka i barbarzyństwo   Roth   2014-10-12
Nie zostawiajmy Hamasu samego   Koraszewski   2014-10-14
Osiedla utrudniają zawarcie pokoju?   Koraszewski   2014-10-17
Shlomo Sand rezygnuje z bycia wymyślonym Żydem   Marquardt-Bigman   2014-10-19
Jak darczyńcy uratowali Hamas   Toameh   2014-10-21
Czy Turcja współpracuje z ISIS?     2014-10-25
Izrael jak ISIS?   Marquardt-Bigman   2014-10-26
Nadal budują tunele w Gazie     2014-10-28
John Kerry i ekstremizm     2014-10-29
XIV wiek w dzisiejszym Waszyngtonie   Honig   2014-10-31
Największa zbrodnia lewicy na Bliskim Wschodzie   Greenfield   2014-11-02
Zissel znaczy słodycz   Honig   2014-11-04
Najnowszy raport Amnesty     2014-11-07
Palestyńska intifada samochodowa i proces pokojowy Obamy   Toameh   2014-11-08
Irański plan likwidacji Izraela   Roth   2014-11-12
Ludobójstwo, Żydzi i dlaczego niektórzy nazywają Izraelczyków nazistami   Boteach   2014-11-13
Pokój czyniący   Bellerose   2014-11-15
Dziesięć lat po Arafacie: więcej nienawiści i terroru   Roth   2014-11-17
Garść refleksji o proporcjonalności   Koraszewski   2014-11-18
Żyjemy w epoce wielkich zwycięstw małych armii   Charbel   2014-11-19
Ceną powściągliwości jest śmierć   Greenfield   2014-11-20
Dlaczego Abbas nie potępia zamachów terrorystycznych?   Toameh   2014-11-21
Szlachetny rasizm   Johnson   2014-11-23
Faszyzm i komunizm prawie znikły, islamizm jest wszędzie   Pipes   2014-11-24
Turcja, kraj NATO     2014-11-25
Jarmark barbarzyńców   Chesler   2014-11-26
Realpolitik czy Surrealpolitik?   Prosor   2014-11-27
Relacje medialne ścisłe i bezstronne?   Gilboa   2014-11-28
Kto podpala Zachodni Brzeg?   Zahran   2014-11-29
Prawda o intifadach   Widlanski   2014-12-01
Ponoć obcy obywatele Turcji   Bekdil   2014-12-02
Dobry terrorysta muzułmański   Greenfield   2014-12-03
Ważniejsze niż wszystko inne   Honig   2014-12-04
Ksenofobia nigdy nie kończy się na Żydach   Koraszewski   2014-12-05
Jak i dlaczego prasa zniekształca wiadomości?   Friedman   2014-12-07
Zbudowaliśmy pociski rakietowe o zasięgu 2 tysięcy km   Y. Mansharof i A. Savyon   2014-12-09
Państwo Islamskie w Strefie Gazy!   Toameh   2014-12-12
Turecka gościnność dla terroryzmu arabskiego   Bekdil   2014-12-14
Wojna współczesnych młotów na heretyków   Koraszewski   2014-12-18
Głos wolnej Palestyny   Koraszewski   2014-12-21
Kiedy dżihad zmienia się w ludobójstwo   Jemini   2014-12-22
Wojna o ropę i wojna o rząd dusz   Koraszewski   2014-12-23
Zderzenie barbarii, bezradność cywilizacji   Koraszewski   2014-12-28
Widziane, słyszane, ignorowane   Collins   2014-12-29
Europa, prawdziwy wróg Palestyńczyków   Tawil   2015-01-02
Nauczyciel akademicki, patron nożowników     2015-01-03
Etniczna czystka Żydów w Turcji   Bulut   2015-01-05
ONZ cofa zegar historii i afirmuje kłamstwo   Bayefsky   2015-01-08
Wymazywanie Izraela z mapy   Blum   2015-01-09
Ćwierkanie sępów   Koraszewski   2015-01-11
Ideologia terrorystów wywodzi się z świętych tekstów islamu   Warraq   2015-01-14
Izrael Dreyfusem narodów   Koraszewski   2015-01-16
 Punkt zwrotny   Ahmed Aboutaleb   2015-01-17
Je suis Charlie wywołuje ich śmiech   Honig   2015-01-21
Antysemityzm po turecku, (i wśród młodych Brytyjczyków)     2015-01-23
Holocaust, którego nikt by nie zauważył   Greenfield   2015-01-24

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk