Prawda

Środa, 8 maja 2024 - 11:25

« Poprzedni Następny »


Nadwrażliwy Sąd Najwyższy Izraela popełnia dwa błędy

Najwyższa władza prawna w kraju pogłębia swoje niepokojące tendencje antydemokratyczne, pokazując, że jest głucha na nastroje narodowe


Gadi Taub 2024-01-25

Prezeska izraelskiego Sądu Najwyższego Esther Hayut. Źródło zdjęcia: Wikipedia)
Prezeska izraelskiego Sądu Najwyższego Esther Hayut. Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Jeśli było coś pozytywnego w następstwie okropności z 7 października, było nim powszechne wezwanie do jedności wśród Izraelczyków. Ludzie, którzy nieco ponad trzy miesiące temu skakali sobie do gardeł w związku z reformą sądownictwa, teraz służą razem, ryzykując życie i zdrowie, zjednoczeni we wspólnej sprawie. W mediach społecznościowych niesłychanie popularne jest wideo „stul gębę”: rezerwiści w czynnej służbie nagrywają się w strojach bojowych i w mundurach, przekazując dziennikarzom i politykom krótkie, dosadne komunikaty w izraelskim stylu: „Jeśli nie masz nic jednoczącego do powiedzenia, to stul gębę”.

Ale są tacy, którzy nie zamkną ust, bo nie zależy im na jedności narodowej. Wybijają się wśród nich sędziowie Sądu Najwyższego, którzy wybrali ten właśnie moment na podłożenie  dwóch bomb pod rodzącego się w kraju ducha solidarności, wydając dwie kontrowersyjne decyzje, które są wyraźnie polityczne i nie mają większego sensu prawnego.


Wzniecanie teraz, w samym środku wojny, kontrowersji wokół reformy prawa, która wcześniej niemal rozerwała kraj, jest wystarczająco złe. Ale Sąd zrobił coś więcej. Próbował wykorzystać wojnę jako przykrywkę dla ostatecznego, jednostronnego rozwiązania najbardziej kontrowersyjnej kwestii politycznej w kraju w sposób zapewniający jednej stronie całkowite zwycięstwo, a drugiej upokarzającą porażkę. Dokonał tego poprzez uchylenie jedynego pozostałego elementu nieistniejącej już reformy, czyli poprawki do konstytucji, która zabraniała sądowi stosowania kryterium „rozsądności” w celu unieważnienia decyzji politycznych.


Zwiększenie uprawnień kontroli sądowej, by obejmowała proces stanowienia konstytucji, oznacza, że Sąd mianował się obecnie całkowitym panem legislacyjnej funkcji państwa. W ten sposób Sąd bezceremonialnie przekształcił system polityczny Izraela z demokracji w sądokrację. Jak ujął to sędzia Sądu Najwyższego Noam Sohlberg w swoim zdaniu odrębnym, decyzja Sądu „de facto unieważnia podstawowy element demokratyczny” naszego rządu, „suwerenność narodu poprzez jego wybranych przedstawicieli”.


Do niedawna Sąd twierdził, że sprawuje swoje i tak już szerokie uprawnienia kontroli sądowej, niespotykane w żadnej zachodniej demokracji, sprawdzając, czy legislacja jest zgodna z Ustawami Zasadniczymi, które funkcjonują jako półformalny odpowiednik izraelskiej pisanej konstytucji. Teraz, poprzez dziwaczny proces lewitacji prawnej, Sąd przyznał sobie władzę sądowej kontroli nad samymi Ustawami Zasadniczymi, z których, jak twierdził, czerpał swoją władzę sądową. Baron Münchausen Rudolpha Ericha Raspe'a był parodią. Nasz Sąd Najwyższy jest rzeczywistością.


Dzięki nowej superwładzy sądowniczej, którą sami sędziowie wymyślili, stworzyli sytuację, w której żadna większość w Knesecie, nawet jednomyślność, nie może uchwalić żadnego prawa o niczym, jeśli Sąd tego nie zatwierdzi, zgodnie z kryteriami, które Sąd uzna za stosowne. Trybunał jest obecnie naszą stałą, niewybieralną i trwającą konwencją konstytucyjną. Co nie mniej ważne, potwierdził swoją moc ciągłego wymyślania dla siebie kolejnych uprawnień, z zastrzeżeniem prawa do własnej kontroli. Zapomnij o konstytucjach i ustawach podstawowych: Sąd Najwyższy Izraela ustanowił siebie żywą konstytucją kraju, co jest rodzajem deklaracji, jaką można sobie wyobrazić, że wygłasza Woody Allen w Bananas.


Jeśli uważacie, że to granica szaleństwa, do jakiej Sąd Najwyższy może dojść w czasie wojny, to nie słyszeliście o drugiej skandalicznej decyzji z zeszłego tygodnia: najwyraźniej zdaniem Sądu prokurator generalny, który podlega Sądowi, może usunąć Benjamina Netanjahu ze stanowiska premiera według własnego uznania, bez żmudnych kłopotów związanych z należytym procesem prawnym. Można tego teraz dokonać poprzez rozciągnięcie klauzuli o ubezwłasnowolnieniu zawartej w naszej Ustawie Zasadniczej: „O Władzy Wykonawczej”, poza jej pierwotny zamiar, do czegoś, nazwanego „istotną niesprawnością”.


Jeśli nie pamiętacie, żebyście kiedykolwiek słyszeli o istotnej niesprawności, to dlatego, że coś takiego nie istnieje, z wyjątkiem umysłów izraelskich prawników. Klauzule o niesprawności, powszechne w demokracjach, określają, co należy zrobić, gdy szef władzy wykonawczej nie jest w stanie wykonywać swoich obowiązków ze względu na stan psychiczny lub fizyczny, na przykład stan śpiączki, jak premier Ariel Szaron pod koniec swojej kariery. Jednak nasz były prokurator generalny Avichai Mandelblit wymyślił „istotną niesprawność” w przypadkach, gdy premier wydaje się być w dobrej kondycji fizycznej i psychicznej do wykonywania swoich obowiązków, ale „istotnie” nie jest sprawny.


Na przykład, jeżeli premierowi zarzuca się konflikt interesów lub jest zbyt zajęty obroną w sądzie przed wymyślonymi zarzutami, za które postawił go w stan oskarżenia ten sam prokurator generalny, może on pominąć procesy prawne wymagane do wykazania swoich twierdzeń przez przedstawienie Sądowi Najwyższemu wniosku o tym, że premier jest istotnie niesprawny. Razem mogą usunąć premiera, nigdy nie wygrywając – ani nie wnosząc – sprawy do sądu, i to pomimo sprzeciwu rządu i wybranych ustawodawców.


Historia nowej decyzji sądu jest nie mniej münchauzenowska niż ta dziwaczna nowa doktryna. Zaczęło się w 2020 r., kiedy prokurator generalny Mandelblit po raz pierwszy podzielił się swoimi innowacyjnymi przemyśleniami na temat „istotnej niesprawności”. Sprawy się skomplikowały, gdy w styczniu 2023 roku rząd Netanjahu przedstawił plan reformy prawa, mającej na celu ograniczenie nadmiernych uprawnień Sądu Najwyższego. Netanjahu chciał zabezpieczyć się przed usunięciem przez zbuntowaną prokuratorkę generalną w osobie Gali Baharava Miary, która jest silnie kojarzona z antyreformatorskim tłumem. Opierając się na tych wystarczająco uzasadnionych obawach, jego koalicja popełniła błąd, próbując pokonać izraelską „juntę sądową” w jej własnej grze, zmieniając Ustawę Zasadniczą: „O Władzy Wykonawczej”, aby wyjaśnić, że niesprawność nie ma innego znaczenia niż niezdolność psychiczna lub fizyczna; oraz że w przypadku zaistnienia takiego warunku Ustawę Zasadniczą może zastosować jedynie sam premier, jego ministrowie i Kneset.


Ale sąd zawsze ma w zanadrzu pseudoprawnego asa, właśnie na wypadek takich przypadków, gdy inne gałęzie rządu próbują sprawować jakąkolwiek prawdziwą władzę. Tak więc ponownie potwierdził władzę prokuratora generalnego w zakresie usunięcia wybranego przez nas premiera. Jak? Cóż, tym razem Sąd nie odrzucił poprawki; oświadczył jedynie, że poprawka wejdzie w życie dopiero w następnej kadencji Knesetu i że w związku z tym nie dotyczy Netanjahu.


Można zamknąć oczy i wyobrazić sobie Czerwoną Królową krzyczącą „Precz z jego głową!” Bo tak naprawdę jest to nie mniej arbitralne. Uzasadnienie tej decyzji daje wnikliwy obraz całkowitego braku samoświadomości Sądu. Sąd stwierdził, że poprawka była „spersonalizowana”: została uchwalona w celu uwzględnienia konkretnej osobistej sprawy Netanjahu i dlatego nie jest koszerna.


Jest to oczywiście absurdalne. Po pierwsze, przepisy przeznaczone dla konkretnej osoby, choć niepożądane, nie są niekonstytucyjne. Po drugie, prawo nigdy nie dawało Sądowi żadnej władzy decydowania o tym, kiedy ustawodawstwo powinno zacząć obowiązywać; Sąd po prostu przypisał sobie to uprawnienie. Po trzecie, prawo – w tym przypadku nowelizacja – nie ma charakteru personalnego, lecz ma charakter powszechny. Sam Sąd dał to jasno do zrozumienia, zatwierdzając to dla wszystkich przyszłych Knesetów. Tak naprawdę, jak zauważył prawnik i były rektor College of Law and Business, profesor Moshe Cohen-Eliya, to orzeczenie sądu jest personalne, ponieważ choć ustawa będzie miała zastosowanie do wszystkich przyszłych premierów, orzeczenie to ma zastosowanie tylko do Netanjahu.


Ma ona także wyraźnie polityczny charakter. Po tym, jak prokurator generalny nie zdołał  zaszkodzić perspektywom wyborczym Netanjahu wszczynając kontrowersyjne procedury karne, wymyślił on nową metodę unieważnienia wyników wyborów w Izraelu. Zatem teraz, poza uprawnieniem do napisania naszej konstytucji, „junta sądowa” może unieważnić wybory, jeśli nie podobają jej się wyniki.


Po co to wszystko robić w czasie wojny? Wydaje się, że są dwa powody. Po pierwsze, Esther Hayut, była prezes Sądu, miała zaledwie 90 dni od przejścia na emeryturę, aby wziąć udział w orzekaniu Sądu. Decyzja została wydana zaledwie na dwa tygodnie przed upływem tego terminu. Bez niej i Anata Barona, kolejnego odchodzącego na emeryturę sędziego, nie byłoby większości wśród sędziów, która byłaby w stanie odrzucić poprawkę dotyczącą „rozsądności”. Po drugie, ona i jej współpracownicy wiedzieli, że zwolennicy reformy prawa, którzy chcieli ograniczyć władzę Sądu, a teraz widzą ją zwiększoną ponad najgorsze koszmarne wyobrażenia, nie wystąpią przeciwko Sądowi w środku wojny, posłuszni, jak wszyscy patrioci, zasadzie jedności.


Jednak pod powierzchnią kipi gniew opinii publicznej. Znalazło to wyraz w karykaturze plastyka Ora Reicherta, który narysował Hayut stojącą na ciele martwego żołnierza i wbijającą flagę w plecy żołnierza. Choć przypomina flagę Izraela, nie jest w kolorze izraelskiego błękitu; flaga jest w kolorze zielonym Hamasu i zamiast Gwiazdy Dawida widnieje na niej waga sprawiedliwości. Inaczej mówiąc, karykatura polityczna.


Jeśli chcesz wiedzieć, jak daleko posunęła się pycha naszego sądu, oto najświeższe informacje: podległy SN radca prawny rządu wystosował surowy list do gazety, która planowała publikację karykatury, twierdząc, że stanowi ona „podżeganie do przemocy” i dlatego prawdopodobnie zasługuje na wszczęcie postępowania karnego. Zagrożenie było na tyle poważne, że spowodowało usunięcie karykatury z wydania drukowanego. Najwyraźniej, jak ujął to pewien dowcipniś w mediach społecznościowych, karykatury są doskonałym medium dla satyry politycznej, z wyjątkiem przypadków proroka Mahometa i sędzi Esther Hayut.


George Orwell powiedział kiedyś, że jeśli chcesz określić, w czyich rękach jest prawdziwa władza polityczna, zapytaj, kogo nie wolno krytykować. W przypadku Izraela odpowiedź na to pytanie jest dość łatwa.


This story originally appeared in English in Tablet Magazine, at tabletmag.com, and is reprinted with permission.


Link do oryginału: https://www.tabletmag.com/sections/israel-middle-east/articles/israel-supreme-court-messes-up-twice

Tablet, 16 stycznia 2024

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Gadi Taub

Izraelski historyk, komentator polityczny i pisarz, przez wiele lat współpracował z „Haaretz”, (kilka miesięcy temu „Haaretz” zrezygnował z dalszej współpracy z powodu niepoprawnego stosunku Tauba do reformy sądownictwa). Jest wykładowcą na Uniwersytecie Hebrajskim w Jerozolimie.  

 

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Syjonizm

Znalezionych 366 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Dżihad Izraela jest moim dżihadem   Ahmed   2013-11-20
Wyzwalająca przemiana nienawidzącego Żydów człowieka w syjonistę   Corbella   2013-11-20
Indianin, którego obraża porównanie z Palestyńczykami   Bellerose   2013-11-20
Hiszpański dwugłos José María Aznar, Pilar Rahola     2013-11-20
Kwakrzy porzucili działaniana rzecz pokoju   Lawson   2013-12-17
Izrael, Palestyna i demokracja   Kontorovich   2013-12-20
Kto jest tubylczym ludem Izraela?   Bellerose   2013-12-27
Cykl przemocy?   Treppenwitz   2013-12-31
Izrael daje wszystkim pełne prawa   Amar   2014-01-02
List   Koraszewski   2014-01-08
Żołnierz i Refusenik   Valdary   2014-01-25
Mesjasz i jego cudowna mikstura   Honig   2014-01-26
Izraelski szpital polowy dla syryjskich ofiar wojny     2014-02-03
Oszczerstwo Eli Sidi w sprawie edukacyjnych wyjazdów izraelskiej młodzieży szkolnej     2014-02-16
W obronie wolności   Valdary   2014-02-27
SMUTNO MI    Weiler   2014-08-14
 Najbezpieczniejsze miejsce dla Arabów   Berko   2014-09-12
A co z żydowską NAKBĄ?   Jemini   2014-12-10
Syjonizm – walka moralna   Bellerose   2014-12-25
Hipokryzja solidarności –  od Gazy do Ferguson   Hafeez   2014-12-31
Wspieranie chrześcijan na Bliskim Wschodzie jest syjonizmem   Naddaf   2015-05-19
Wyzwolenie naszej Jerozolimy   Greenfield   2015-05-28
Norman Finkelstein, Westminster University i antysemityzm   Collier   2016-08-17
Czy Żydzi powinni przepraszać?   Żabotyński   2016-12-10
Prawda jest opinią mniejszości   Rosenthal   2016-12-18
316 mil do Aleppo. Lekcja dla Izraela   Collier   2016-12-30
Cywilizowani barbarzyńcy i niespodziewani przyjaciele     2017-01-06
Dyplomacja strachu, ambasada USA i jak Trump powinien odpowiedzieć na groźby palestyńskie     2017-01-14
Dlaczego nas nienawidzą   Rosenthal   2017-01-27
Dlaczego organizacje pokojowe polegają na “alternatywnych faktach”?   Miller   2017-02-12
Tego dnia narodziła się izraelska demokracja   White   2017-02-17
Patrząc z linii frontu   Stuart   2017-02-18
Czy Żydzi są rdzennym ludem w ziemi Izraela? Oczywiście   Bellerose   2017-02-19
To nie Izrael powoduje antysemityzm   Dershowitz   2017-03-02
Dlaczego budują osiedla?   Tsalic   2017-03-21
 Kogo obchodzi Izrael?   Koraszewski   2017-05-09
Czy spotkał się pan z Chelsea Manning, Herrr Minister?   Yemini   2017-05-10
50 lat demonizacji i wypaczania prawdy     2017-05-12
Z takimi “syjonistami”, kto potrzebuje wrogów?   Yemini   2017-05-15
Czasami obraz wart jest więcej niż tysiąc słów   Fitzgerald   2017-05-26
Przestańcie próbować ratować Izrael   Collins   2017-06-05
Do pokoju przez prawdę: książka, która odważa się powiedzieć prawdę o Izraelu   Greenfield   2017-06-09
Przerywając ciszę, by ujawnić zbrodnię   Koraszewski   2017-06-12
Nasi druzyjscy sąsiedzi   Shapiro   2017-07-27
Niepodważalne argumenty o ludach rdzennych   Fred Maroun   2017-08-16
Naród Narracji   Rosenthal   2017-08-18
Czy Izrael musi płacić za pokój?   Rosenthal   2017-12-01
Otwarty list do Mandla Mandeli   Neguise   2017-12-13
Dlaczego milczycie?   Stern   2017-12-25
Jak Golda Meir definiowała “Palestyńczyków”?   Meir   2018-01-21
Arab z urodzenia, syjonista z wyboru   Maroun   2018-02-14
Prawdziwe powody, dla których ułuda dwóch państw nie umiera... i prosty powód, dla którego powinna   Bellerose   2018-03-11
Muzułmańscy dysydenci przeciw nienawiści   Koraszewski   2018-04-05
Tchórzliwy profesor Henry Maitles i aktywiści, którzy uciekli   Collier   2018-04-13
O latawcach i Natalie Portman   Collins   2018-04-29
List otwarty do niemieckiej kanclerz   Bat Adam   2018-05-12
Taniec na linie     2018-05-13
Żołnierz IDF o swoich przeżyciach podczas obrony granicy   Barad   2018-06-20
Znieść Rabbinat!   Rosenthal   2018-07-02
Żydowskie państwo w nieżydowskich oczach     2018-08-03
Czy Izrael pozostanie państwem żydowskim i syjonistycznym?   Rosenthal   2018-08-17
Kto jest okupantem?     2018-08-23
Antysyjonizm nie jest antysemityzmem, ale jest może gorszy   Maroun   2018-09-11
Żydowskie prawa do Izraela (część 1): Deklaracja Niepodległości   Rain   2018-09-12
Gideon Levy jest pijany siłą   Maroun   2018-09-17
Pokój z Jordania – nie wpadajcie w panikę   Kedar   2018-10-28
Wypełnianie warunków umowy społecznej   Rosenthal   2018-10-29
Zamach na Hotel King David   Amos   2018-11-09
Trauma i terror: widok z Południa   Plosker   2018-11-15
Partia Meretz próbuje zawłaszczyć pamięć Icchaka Rabina   Maroun   2018-11-16
Okrzyk ”Prawo powrotu” wyciszony przez pełną historię   Julius   2018-11-30
Kolejna bitwa w wojnie o kulturę w Izraelu   Rosenthal   2018-12-10
Dlaczego syjonizm nie jest ani jak panafrykanizm, ani jak biały nacjonalizm   Valdary   2019-01-07
Moje serce jest w Izraelu   Maroun   2019-01-10
Do naszych arabskich obywateli   Rosenthal   2019-01-17
O konflikcie arabsko-izraelskim i lewicowych grupach żydowskich   Thaabet   2019-01-18
Dlaczego odmówiłam udziału w Marszu Kobiet   Levin   2019-02-02
Nie uczestniczyłem w Dniu Pamięci o Holocauście   Tsalic   2019-02-04
Wrogowie Izraela wreszcie przyznają, że kamienie zabijają   Tobin   2019-02-06
Żydowska krew   Bergman   2019-02-25
Absurdalność wymiany terytoriów   Rosenthal   2019-03-02
Nie, syjonizm nie jest kolonializmem osadniczym     2019-03-10
Izraelski Arab z prawicy chce być bezpieczny   Oz   2019-03-12
Strach i odraza na punktach kontrolnych IDF   Altabef   2019-03-19
Fenomen żydowskiego antysyjonizmu   Koraszewski   2019-03-22
Czy Izrael może spełnić oczekiwania prawicy lub lewicy?   Amos   2019-04-05
Atak na prawo o państwie narodowym   Rosenthal   2019-04-08
Netanjahu zmierza do rekordowej, piątej kadencji, ale może zaprosić Gantza do przyłączenia się      Gross   2019-04-11
Beresheet: księżyc, duma i śmiech   Stern   2019-04-12
Pesach i wolność Żydów     2019-04-19
“Wszyscy wiedzą” … ale wszyscy się mylą   Rosenthal   2019-04-21
Netanjahu chce zamknąć sprawę rozwiązania w postaci dwóch państw. Dobrze!   Rosenthal   2019-04-25
Jak poskromić naszych kuzynów z Gazy   Rosenthal   2019-05-07
Żydowska i palestyńska tożsamość narodowa (odpowiedź dla @HenMazzig)     2019-05-10
Dobry książę i umowa z Iranem   Rosenthal   2019-05-13
Dzień Nakby: Dlaczego Arabowie uciekli w 1948 roku, a Żydzi zostali?     2019-05-16
Musicie się z tym pogodzić: Jerozolima jest stolicą Izraela   Benson   2019-05-17
Powody, dla których trwają wojny z Gazą     2019-05-23
”Dzień Nakby” tylko infantylizuje arabską agresję   Kryger   2019-05-30
Nadchodzący kryzys konstytucyjny Izraela   Rosenthal   2019-06-03

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk