Prawda

Piątek, 3 maja 2024 - 06:10

« Poprzedni Następny »


Watykan przeciw Izraelowi


Andrzej Koraszewski 2023-02-02

Złośliwie można to zdjęcie podpisać tak: „Ojciec Święty dziękuje dyktatorowi państwa Palestyna za znakomitą organizację masakry izraelskich sportowców w Monachium w 1972 roku i za wieloletnią walkę z zażydzaniem Ziemi Świętej”. Zdjęcie przekazane dziennikarzom przez biuro prasowe Watykanu po spotkaniu tych dwóch wielkich przywódców w dniu 15 maja 2015 roku (67 rocznica ogłoszenia niepodległości Izraela), podczas którego Papież określił palestyńskiego dyktatora jako „anioła pokoju”, czemu rzecznik prasowy próbował później nadać bardziej teologiczny wymiar.
Złośliwie można to zdjęcie podpisać tak: „Ojciec Święty dziękuje dyktatorowi państwa Palestyna za znakomitą organizację masakry izraelskich sportowców w Monachium w 1972 roku i za wieloletnią walkę z zażydzaniem Ziemi Świętej”. Zdjęcie przekazane dziennikarzom przez biuro prasowe Watykanu po spotkaniu tych dwóch wielkich przywódców w dniu 15 maja 2015 roku (67 rocznica ogłoszenia niepodległości Izraela), podczas którego Papież określił palestyńskiego dyktatora jako „anioła pokoju”, czemu rzecznik prasowy próbował później nadać bardziej teologiczny wymiar.

Czy papież Franciszek mówiąc po ostatnich zamachach w Jerozolimie o „spirali przemocy” i „potrzebie dialogu”, jest tylko zagubionym w skomplikowanym świecie hierarchą, czy jest w pełni świadomym kontynuatorem chrześcijańskiej tradycji nienawiści do Żydów?


Palestyński obrońca praw człowieka Bassem Eid opisuje sceny szaleńczej radości na ulicach palestyńskich miast z powodu zamordowania wychodzących z modlitwy Żydów. Pisze o chorej kulturze podziwu dla mordowania niewinnych ludzi. Pisze o pokoleniu wychowanym do ślepej nienawiści. „Zbyt wielu w zachodnim świecie hołubi tę perwersyjną spiralę. Dość tego. Palestyńczycy i ci, którzy nas naprawdę popierają, muszą stanąć po stronie człowieczeństwa.”


Jednak dobry papież Franciszek nazywa palestyńskiego dyktatora, Mahmouda Abbasa, który znaczną część budżetu swojego „państwa” przeznacza na nagrody za mordowanie Żydów, „aniołem pokoju”.


Włoski dziennikarz, Giulio Meotti w swojej książce Vatican against Israel. J’Accuse pisze, że im bardziej Watykan odcina się od swojej zbrodniczej nienawiści do Żydów w przeszłości, tym bardziej podżega swoich wiernych i resztę świata do nienawiści wobec Izraela. Francuskie słowo J’Accuse – oskarżam, jest już w tytule czytelną sugestią, że Watykan świadomie i z premedytacją nie ustaje w wysiłkach by zmienić Izrael w Dreyfusa narodów. To słowo „Oskarżam”, będące nawiązaniem do tytułu słynnego listu otwartego Emila Zoli do prezydenta Francji w 1898 roku, było setki razy przywoływane (a czasem nadużywane). Tu jednak analogia jest uderzająca.       


Ruch syjonistyczny od pierwszej chwili wywoływał w Watykanie nienawiść i dreszcze przerażenia. Po Zagładzie Watykan natychmiast uznał Niemiecką Republikę Federalną, ale z uznaniem Izraela zwlekał przez pół wieku. Organizację Wyzwolenia Palestyny uznał już w 1974 roku, ale nawet nawiązując w 1994 roku stosunki z Izraelem, odmówił uznania faktu, że stolicą tego państwa jest Jerozolima. Papież Paweł VI odwiedził „ziemię świętą” w 1964, ale ani razu nie użył słowa Izrael, a do prezydenta Izraela zwracał się używając wyłącznie słowa „pan”.                     


Tak jak Watykan miał kłopoty z potępieniem dokonanego przez mieszkańców chrześcijańskiej Europy Holokaustu, tak nigdy nie zdobył się na potępienie jakiejkolwiek agresji na Izrael, ani w 1948 roku, kiedy kraje arabskie otwarcie zapowiadały kolejny etap Zagłady, ani w 1967 roku, ani w 1973 roku, ani podczas pierwszej intifady, ani drugiej. Watykan nigdy nie potępił Iranu za otwarte zapowiadanie zniszczenia Izraela i wymordowania mieszkających tam Żydów, nie potępia Hamasu ani Hezbollahu, bezgranicznie kocha Palestyńczyków, ale nigdy tych Palestyńczyków, którzy naprawdę chcieliby uczciwego pokoju z Izraelem.


Wielu ludzi z radością reagowało na pierwsze oznaki nieśmiałego rachunku sumienia Watykanu za stulecia mordowania Żydów, nawet nie zauważając, jak w tych dokumentach starannie unikano zauważania faktu, że istnieje państwo żydowskie.


Watykan nie był samotny w swoim dążeniu, by uznać syjonizm za zbrodnię przeciw ludzkości, w tym samym kierunku poszły kościoły protestanckie i prawosławna cerkiew. Odcinając się od wstydliwej przeszłości mozolnie budowali nową przyszłość.        


Chrześcijańska miłość do muzułmańskiej nienawiści wobec Żydów to oznaka nowoczesności, teraz można żałować za dawne grzechy i powierzyć zabijanie innym. Nie przypominam sobie nie tylko jakiejkolwiek papieskiej audiencji dla jakiegoś muzułmanina, czy eksmuzułmanina, który popiera prawdziwy pokój z Izraelem. Rozmowy z muzułmanami sprzeciwiającymi się kulturze przemocy mogłyby zaszkodzić dialogowi międzyreligijnemu.


Książka Giulio Meottiego ukazała się dziesięć lat temu. Od tego czasu nie tylko ujawniono nowe dokumenty o watykańskiej przeszłości, ale widzieliśmy dziesiątki nowych inicjatyw mających na celu wspieranie walki z żydowskim państwem i podsycanie nienawiści przez fałszowanie historii i dyplomatyczne podjazdy zmierzające do zakonserwowania odwiecznej nienawiści. Kiedy w 1922 roku Liga Narodów oficjalnie ustanowiła Mandat Palestyński, papież grzmiał, że chrześcijańskie święte miejsca nie mogą się dostać w ręce Żydów, kiedy prawie sto lat później Stany Zjednoczone przeniosły swoją ambasadę z Tel Awiwu do (zachodniej) Jerozolimy, Watykan protestował, udając troskę o pokój.


Meotti na pierwszych stronach swojej książki pisze, że Watykan nigdy nie zaprotestował przeciwko wymazaniu z Biblii po arabsku słów Izrael i Syjon. Antysemickie wypowiedzi biskupów z krajów arabskich nie spotkały się nigdy z krytyką Watykanu. (To wymazanie słów Izrael i Syjon z chrześcijańskich pism świętych było tylko naśladowaniem działań kościołów niemieckich w latach 30. ubiegłego wieku.)

„Im bardziej Watykan wydawał się angażować w pogodzenie i dialog z judaizmem, tym głośniejsze było jego poparcie dla arabskiej wojny z Izraelem”.

W 2010 roku pedofilia księży nie rozsadzała jeszcze Kościoła katolickiego, ale była już powodem tak poważnej troski w Watykanie, że jeden z kandydatów na schedę po Benedykcie XVI, kardynał Oscar Rodriguez Maradiaga, oskarżył prasę żydowską o robienie szumu wokół tych skandali, stwierdzając w wywiadzie dla włoskiego miesięcznika „30Giorni”, że wpływowe żydowskie media wykorzystują kontrowersje wokół seksualnych nadużyć księży katolickich, aby odwrócić uwagę od konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Kardynał mówił:

„To co mnie skłania do myślenia, to że kiedy uwaga mediów koncentruje się na Bliskim Wschodzie, na wszystkich niesprawiedliwościach wyrządzanych palestyńskiemu ludowi, media drukowane i telewizja w Stanach Zjednoczonych mają obsesję na temat skandali seksualnych, które miały miejsce 30 i 40 lat temu. Dlaczego? Jak sądzę, jest to z tego powodu, że Kościół wiele razy gościł Arafata i wielokrotnie potwierdził potrzebę utworzenia palestyńskiego państwa. Co jest [złego w tym], że Kościół nie akceptuje tego, żeby Jerozolima była niepodzielną stolicą Izraela, ale że powinna być stolicą trzech monoteistycznych religii?”

Nic dziwnego, że katolickie organizacje charytatywne, takie jak Caritas, czy Pax Christi powtarzają palestyńską propagandę i nieodmiennie prezentują Arabów jako niewinne ofiary izraelskiej okupacji. Holenderska katolicka NGO Cordaid finansowała jedną z najbardziej jadowitych kampanii w tym stuleciu – zorganizowaną przez ONZ „Konferencję przeciw rasizmowi” w Durbanie, której głównym celem było spowodowanie światowego bojkotu Izraela.

Po wojnie – pisze Meotti – teolodzy byli zmuszeni do analizy faktu, że Holokaust miał miejsce w sercu chrześcijańskiej Europy, jak również, że chrześcijaństwo co najmniej pomogło stworzyć środowisko, w którym mogło dojść do Zagłady. Wyzwaniem dla historyków było szukanie odpowiedzi, jak to się mogło stać. Kamieniem węgielnym chrześcijańskiego antyjudaizmu był „teoria zastąpienia”, która zawierała ludobójcze elementy. Ten religijny mit zakłada, że misja narodu żydowskiego zakończyła się wraz z przyjściem Jezusa, że „stary Izrael” został odrzucony przez przyjście „nowego Izraela”. Ta nauka, że wyznaczona przez opatrzność boską misja jakiegoś ludu jest zakończona i został on przeznaczony do wyrzucenia na śmietnik historii, ma ludobójcze implikacje, które ujawniły się. Ta teologia znalazła swoją ostateczną prawdę w komorach gazowych.

Próba naprawienia tego grzechu podjęta przez kilku teologów chrześcijańskich, wspieranych przez Jana XXIII natrafiła na zdecydowany opór sił konserwatywnych w Kościele katolickim, przyznanie że antysemityzm był grzeszny i próba pogodzenia się z judaizmem jako religią, a nawet uznanie istnienia żydowskiego narodu, nie mogło prowadzić do uznania prawa do istnienia żydowskiego państwa.            


Kiedy w 1986 roku Jan Paweł II poszedł do synagogi w Rzymie był pierwszym papieżem od początków chrześcijaństwa, który modlił się w żydowskiej świątyni. Był to gest przyjaźni, ale papież nie wspomniał o istnieniu Izraela. Czy Jan Paweł II nie wiedział, że największe zagrożenie żydowskiego życia po Holokauście jest i będzie w miejscu, które jest sanktuarium dla ludzi uciekających od antysemityzmu chrześcijańskiego, komunistycznego, nazistowskiego i muzułmańskiego? Dopiero wiele lat później przywódca Hezbollahu, Hassan Nasrallah, wyraził radość z powodu tego, że Żydzi osiedlają się w Izraelu, bo nie trzeba będzie ścigać ich po całym świecie, jednak i bez tego Jan Paweł II musiał wiedzieć, kto zajmuje się masowym mordowaniem Żydów, jak również dlaczego w watykańskiej Kurii utrzymuje się tak silna miłość do każdego, kto planuje i finansuje mordowanie Żydów.     


W tym  samym 1986 roku katolicki teolog John Pawlikowski z Chicago napisał, że chrześcijańsko-żydowski dialog nie będzie kompletny bez specjalnej uwagi poświęconej syjonizmowi, który doprowadził do ponownego ustanowienia państwa Izrael. Ten teolog był jednak heretykiem zarówno w oczach biskupów amerykańskich, jak i Watykanu. To wezwanie było zaprzeczeniem tradycji i obowiązującej do dziś doktryny.


W 1919 roku papież Benedykt XIV nazwał Żydów „niewiernymi”, których władza byłaby dla nas „przerażająco smutna”. W kwietniu 1950 roku wydawane po włosku, jezuickie czasopismo „LaCiviltà Cattolica” opublikowało artykuł, który prezentował Izrael jako państwo rasistowskie, fanatyczne, skażone najgorszym gatunkiem materializmu i znajdujące się pod wpływem ZSRR. Kiedy w 1976 roku Związek Radziecki doprowadził do słynnej rezolucji ONZ zrównującej syjonizm z rasizmem, ówczesny ambasador Izraela we Włoszech poprosił stojącego na czele watykańskiej dyplomacji kardynała Adostino Cassaroli, by Watykan wycofał swoje poparcie dla tej haniebnej rezolucji. (Oczywiście bez skutku.)


Chrześcijanie wszystkich denominacji przysięgają na wszystkie świętości, że Żydzi nie są narodem wybranym, prawdopodobnie faktycznie nie są narodem wybranym przez jakiegoś boga, ale z pewnością są narodem wybranym przez chrześcijan do nieustającej nienawiści.    


16 września 1982 roku Jan Paweł II udzielił audiencji arcyterroryście Arafatowi. Zapewne znał jego życiorys i dokonania, z pewnością znał nazwę organizacji, której Arafat przewodził – Organizacja Wyzwolenia Palestyny – prawdopodobnie znał statut tej organizacji, której celem było (i nadal jest) zniszczenie Izraela. Papież musiał doskonale zdawać sobie sprawę z faktu, że ten terrorysta nie szuka u niego duchowej porady, że jego celem jest wyłącznie, przynajmniej pośrednie, błogosławieństwo antysemickiego terroryzmu. Trwająca zaledwie dwadzieścia minut audiencja była fenomenalnym sukcesem medialnym Arafata. Kiedy w trzy lata później kardynał Cassaroli spotkał się z Farukiem Kadumim, (odpowiedzialnym w OWP za kontakty polityczne), ten ostatni mógł po tym spotkaniu napisać. że „nie ma żadnej wątpliwości, że Watykan jest solidarny z palestyńskim narodem i jego walką o wyzwolenie”. Ten sam Kadumi nie miał powodu ukrywać jaki jest cel tej walki: „Syjonistyczne getto w Izraelu musi być zniszczone”.


Kiedy w 2004 roku Arafat umarł, papieski rzecznik Navarro Valls nazwał zmarłego terrorystę: „przywódcą z wielką charyzmą, który kochał swój naród i prowadził go do niepodległości.”


Czy coś się zmieniło, kiedy w Watykanie na papieskim tronie zasiadł Benedykt XVI? Przeciwnie, podsycanie nienawiści do Izraela i stały sojusz z terrorystami raczej się nasilił. W 2009 roku z okazji świąt Bożego Narodzenia, kolejny Ojciec Święty mówił o masowej przemocy w Gazie, dodając cichutko, że „w odpowiedzi na jakąś przemoc”. Watykan oczywiście nie zareagował na zmasowane ataki rakietowe Hamasu na ludność cywilną w Izraelu, reagował gniewnie na fakt, że Żydzi bronią swojego życia. Oczywiście, jako prawdziwy chrześcijanin namawiał do dialogu.


W 2012 roku głowa Kościoła katolickiego w Anglii i Walii, arcybiskup Vincent Nichols, prosił brytyjskiego ministra spraw zagranicznych, aby zwrócił uwagę na „tragiczną sytuację Palestyńczyków, wyrzuconych ze swoich domów z powodu budowy bariery bezpieczeństwa”. Arcybiskup informował że władze izraelskie powiedziały, iż nie było żadnych wywłaszczeń, ale to jest niepotwierdzone.


Budowa bariery bezpieczeństwa spowodowała setki podobnych chrześcijańskich protestów, co pokazuje wyraźnie, jak bardzo współczucie dla Palestyńczyków jest udawane, albo raczej ograniczone do współczucia z powodu tego, że Izraelczycy utrudniają Palestyńczykom mordowanie Żydów.                           

Możemy być pewni, że Bassema Eida nie tylko papież, ale i żaden biskup nigdy na rozmowę nie zaprosi. Eid, palestyński działacz walczący o prawa Palestyńczyków o sobie pisze:

Urodziłem się na Starym Mieście w Jerozolimie, kiedy znajdowało się ono pod panowaniem Jordanii. Moja rodzina jest muzułmańska, ale mieszkaliśmy w dzielnicy żydowskiej. Aż do 1966 roku, kiedy miałem 8 lat, a rząd jordański siłą przeniósł nas do obozu dla uchodźców Szuafat, zmieniając mnie i moją rodzinę w „uchodźców”.


Trzeba zrozumieć ten proces robienia uchodźców z narodu palestyńskiego, aby zrozumieć, co wypaczyło poczucie człowieczeństwa naszych synów i córek, do takiego stopnia, że uznają masowe mordy za okazję do rozdawania słodyczy i tańczenia. 

Watykan odegrał w tym, procesie istotną rolę. Prawda, nie był sam. Trudno rozstrzygnąć czy ważniejszym motorem była tu polityka ZSRR i marksistowska ideologia, czy odwieczna chrześcijańska nienawiść, czy wreszcie muzułmańska teologia zastąpienia, nakazująca świętą wojnę z niewiernymi do ostatniego Żyda. Jedno pewne, Watykan nie chce (a prawdopodobnie nie może), zrezygnować ze swojej odwiecznej nienawiści i nawet kiedy przeprasza za stare zbrodnie, nieustannie popełnia nowe.   

 

Książka Guilio Meottiego jest gniewna, a przez to chwilami chaotyczna. Jest doskonale udokumentowanym oskarżeniem organizacji przestępczej, której nikt nie zamierza postawić przed sądem, a której działania zagrażają człowieczeństwu kolejnych pokoleń.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 906 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Nauka dyskutowania o niczym   Coyne   2014-09-20
Kolejne kopniaki dla ateistów w “Slate”   Coyne   2014-01-18
Czy Bóg jest kręgowcem bez substancji?   Coyne   2014-06-26
Islamscy radykałowie zabili kolejnych medyków   Coyne   2014-01-13
Portret wielkiego agnostyka   Coyne   2013-12-14
Czy Bóg jest bezcielesną osobą?   Coyne   2014-03-16
Najgłupsze dokopywanie ateistom w tym roku   Coyne   2014-04-21
Całun Turyński: Dlaczego religia jest pseudonauką   Coyne   2014-02-24
Podobno obrona ewolucji stała się właśnie trudniejsza. A juści.   Coyne   2016-09-30
Biblia źródłem moralności? Żartujesz sobie!   Coyne   2014-09-10
Uzdrawianie wiarą zabija dzieci   Coyne   2014-11-19
Zgodność między nauką i religią? Wolne żarty.   Coyne   2015-02-09
Religia, “Playboy” i Frank Sinatra   Coyne   2014-08-27
Filozof gromi ateistów z głupich powodów   Coyne   2014-06-10
Tak, jest wojna między nauką a religią   Coyne   2018-12-29
“Atlantic” rozważa ważką kwestię: czy wczesne homininy miały dusze?   Coyne   2015-10-05
“Newsweek” bezkrytycznie chwali brazylijskiego chirurga fantomowego -  i wychwala inne czary-mary   Coyne   2016-03-12
“New York Times” głosi fałszywą przyjaźń między nauką i religią   Coyne   2023-03-30
Australijski arcybiskup odmawia informowania o pedofilii księży i ich ofiarach   Coyne   2018-04-12
Najbardziej szalony grant Templetona jak dotąd: Ewolucja i “ofiarna miłość”   Coyne   2020-01-20
Skąd Jezus wziął swoje DNA? Spór między katolikami a ewangelikami   Coyne   2023-01-25
Kolejny wierny twierdzi, że nauka oparta jest na wierze   Coyne   2016-03-15
List Einsteina kwestionujący religię, biblię i ideę Boga jest znowu na sprzedaż   Coyne   2018-10-19
Niewolą, gwałcą, ale to wina Zachodu   Coyne   2015-08-31
Religia – nauka, odwieczna wojna   Coyne   2015-05-23
O Faith Versus Fact w “Inference”   Coyne   2016-02-26
Nie wiedzieliście? Bóg jest pytaniem, nie zaś odpowiedzią!   Coyne   2016-04-23
Psy nie idą do Nieba   Coyne   2015-11-06
Czy chrześcijaństwo było kluczowe dla rozwoju nauki?   Coyne   2015-09-24
W obronie Sama Harrisa   Coyne   2016-05-09
Brawo dla Ariana Fostera: pierwszego, czynnego, zawodowego sportowca w USA, który przyznaje, że jest ateistą   Coyne   2015-08-14
Brat Tayler o Reza Aslanie   Coyne   2016-06-06
Nowa książka Jasona Rosenhouse’a z krytyką Inteligentnego Projektu   Coyne   2022-07-02
Kompilacja z BuzzFeed: Jak ateiści znajdują sens życia?   Coyne   2015-08-24
Pogodzenie nauki i religii?   Coyne   2018-12-21
Zdobywca nagrody Templetona i jego nonsensy w „Scientific American”   Coyne   2019-03-28
Artykuł w ”New York Times”: Nauka może uczyć się od religii   Coyne   2019-02-20
Absolwent teologii mówi o naszej rzekomej potrzebie dalszych studiów teologicznych zanim zaczniemy krytykować religię   Coyne   2015-06-12
Islamistyczna teologia gwałtu   Coyne   2015-08-26
Niespodzianka! National Public Radio zachwala zatwardziały ateizm, broni myśli, że życie ateisty ma sens   Coyne   2016-01-30
Karta islamofobii pozostaje w grze   Coyne   2016-05-02
Zaakceptować terror islamski jako nową normalność?   Darwish   2017-06-16
Niektóre obawy dotyczące islamu są całkowicie racjonalne   Dawkins   2024-03-12
Chłopiec kaznodzieja   Dawkins   2017-04-19
Dobre i złe powody, by wierzyć   Dawkins   2014-07-24
Ostre światło nauki   Dennett   2014-07-01
Dzięki dobroci!   Dennett   2015-01-07
Religia zdrowego rozsądku   Dennett   2016-08-01
Kościół katolicki i jego cuda   Edamaruku   2017-08-28
Wychowywanie dżihadystów: drabina radykalizacji i jej antidotum   Fares   2017-06-03
Boże, zbaw nas od religii!   Farhi   2014-12-19
Gdyby Bóg istniał, miałby się z czego tłumaczyć   Fatah   2014-07-22
Droga do wolności   Feldner   2014-02-24
Islamscy towarzysze podróży w drodze do bigoterii i masowych mordów   Fernandez   2017-04-23
Koptofobia   Fernandez   2016-03-13
Doradztwo religijne i religioznawcze XII   Ferus   2015-04-26
Fałszywi prorocy. Część X.   Ferus   2018-01-07
Hipoteza Boga kontra nauka   Ferus   2019-07-21
Człowiek w labiryncie iluzji (III)   Ferus   2018-03-25
Bajkowe dziedzictwo religii. Czyli wspaniała, ale też przerażająca potęga wyobraźni.   Ferus   2021-01-17
Człowiek w labiryncie iluzji. Suplement.   Ferus   2018-04-22
Myślowe szlaki   Ferus   2015-06-21
Wspomnienie: „Czego sobie życzyłem na nadchodzący 2014 r.?”.   Ferus   2022-01-02
Przekleństwo nieskończonych możliwości (II)   Ferus   2022-12-18
Jezus z uczniami w zbożu   Ferus   2022-01-23
Epigoni: inna wersja upadku człowieka w raju   Ferus   2024-02-04
Dziecko i jego I Komunia Święta   Ferus   2019-06-09
Człowiek w labiryncie iluzji (Część V)   Ferus   2018-04-08
O jakości naszych bogów   Ferus   2017-02-26
Refleksje sprzed lat: „W obronie kobiet”   Ferus   2020-11-01
Cyrograf   Ferus   2015-01-17
Zbłąkane dzieci matki Natury (IV)   Ferus   2022-10-16
Atak ateizmu na ludzki rozum? (III)   Ferus   2021-10-24
Alternatywna forma ateizmu   Ferus   2023-12-24
Credo ateisty (XII)   Ferus   2023-03-12
Nieautoryzowany wywiad z Bogiem   Ferus   2021-04-04
Azyl ignorancji, Część IX.   Ferus   2017-03-26
Sumienny ojciec chrzestny   Ferus   2015-03-29
Credo Ateisty (XIII)   Ferus   2023-03-19
Operacja specjalna o kryptonimie „Arka i potop”   Ferus   2022-05-08
Uduchowiony erotyzm bogów i wyznawców   Ferus   2019-09-08
Credo sceptyka. Część  XI.   Ferus   2023-07-02
Duchowa służba zdrowia. Czyli oblicze Boga zatroskanego Miłosierdziem.   Ferus   2021-04-18
Płaska Ziemia: kwestia wiedzy czy wiary? (II)   Ferus   2019-01-27
Alternatywna koncepcja zbawienia (II)   Ferus   2022-04-18
Credo sceptyka. Część XII.   Ferus   2023-07-09
Rozum uskrzydlony wiarą (III)   Ferus   2018-09-30
Duchowni czy wyrachowani biznesmeni w sutannach?   Ferus   2021-09-26
Mój racjonalny ateizm.Czyli w czym upatruję siłę areligijnych poglądów.   Ferus   2024-01-28
Dyspensa zwalniająca wiernych z myślenia   Ferus   2020-10-25
Trzystu wybitnych i Biblia   Ferus   2016-07-24
Alternatywna koncepcja zbawienia   Ferus   2022-04-17
Fałszywi prorocy. Część  IV. Suplement.   Ferus   2017-11-26
Deizm antytezą teizmu? (II)   Ferus   2022-02-06
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby   Ferus   2018-06-10
Fikcja uznawana za Prawdę (II)   Ferus   2020-03-22
Rozum i WiaraCzyli takie sobie rozmowy o religijnych „prawdach” i problemach z nimi związanych.   Ferus   2015-11-01
Eksperci od „prawdziwej” wolności i grzechu   Ferus   2019-01-06
Moja ambiwalentna krytyka religii III.   Ferus   2017-10-22
Potęga mitówGwiazda betlejemska   Ferus   2015-12-20

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk