Prawda

Piątek, 1 listopada 2024 - 00:55

« Poprzedni Następny »


Najgłupsze dokopywanie ateistom w tym roku


Jerry Coyne 2014-04-21


Z jakiegoś powodu Salon wyruszył na krucjatę, żeby dokopać ateistom, żywym i martwym. Redaktorzy mogliby zainteresować się, co się do diabła dzieje (chyba, że jest to świadoma polityka redakcyjna), bowiem seria antyateistycznych artykułów podważa wiarygodność witryny. Salon zaczyna wyglądać jak oficyna apologetów religii. A ten najnowszy, grzmocący ateistów artykuł jest wyjątkowo okropny, bo nie tylko jest marnie napisany, ale argumenty są tak nieskładne, że ledwie mogę je streścić.

Ten nowy artykuł napisała Sana Saeed: “Richard Dawkins is so wrong it hurts: What the science-vs.-religion debate ignores”. Wydaje się, że tezą tej autorki jest twierdzenie, iż nie ma konfliktu między nauką a religią, chociaż nie rozumiem, w jaki sposób argumenty Saeed mają wspierać tę tezę.

Poniżej jest profil Saeed z “Guardiana”:


[Sana Saeed jest redaktorką islawmix, projektu stworzonego w Berkman Center for Internet and Sociely w Harvard Law, oraz starszą redaktorką online „Islamic Monthly. Można śledzić ją na Twitterze @SanaSaeed]
[Sana Saeed jest redaktorką islawmix, projektu stworzonego w Berkman Center for Internet and Sociely w Harvard Law, oraz starszą redaktorką online „Islamic Monthly. Można śledzić ją na Twitterze @SanaSaeed]

W gąszczu koślawej prozy wydaje mi się, że dostrzegłem następujące punkty:

  • Saeed jest praktykującą muzułmanką, która także lubi naukę.
  • Islam ma wspaniałą historię osiągnięć naukowych. Saeed nie wspomina, że jest to odległa przeszłość; że niewiele nowej nauki pochodzi z krajów islamskich, szczególnie tych na Bliskim Wschodzie. Jest to prawdopodobnie spowodowane wpływami religijnymi na edukację (mimo zapewnień Saeed, w wielu miejscach w ogóle nie naucza się ewolucji), jak również biedą  – a raczej bogactwem naftowym tych krajów, które idzie na wszystko tylko, nie na naukę. Sael wychwala przeszłość i ignoruje teraźniejszość:
 “W mojej tradycji religijnej, islamie, jest tętniąca życiem historia religii i nauki nie tylko współistniejących, ale przenikających się wzajemnie.  Astrofizycychemicybiolodzyalchemiścichirurdzypsycholodzygeografielogicymatematycy – wśród wielu innych – często funkcjonowali jako teolodzy, święci, mistrzowie duchowi, prawnicy i poeci w równym stopniu, co naukowcy.  Szybki przegląd niektórych spośród najlepiej znanych intelektualistów muzułmańskich minionych 1400 lat pokazuje ich mistrzowską wszechstronność, ich zdolność obejmowania różnych dziedzin bez zwracania uwagi na żaden rzekomy ‘dysonans’. Oczywiście, nie jest tak wyłącznie w islamie; na całym obszarze religijnym znajdujemy niezliczone masy ludzi wszechstronnych, którzy zanurzają się w światach Boga i nauki”.
  • Debata nauka kontra religia skupia się na chrześcijańskim kreacjonizmie. Współcześni muzułmańscy kreacjoniści, tacy jak Harun Jahja, w rzeczywistości czerpią z kreacjonizmu chrześcijańskiego. Ergo, to nie islam jest antynaukowy, ale chrześcijaństwo, które zaraziło muzułmanów. (Nawet gdyby była to prawda, to ci muzułmanie nie zaszczepili się przeciwko zarazie.)
  • Islam jest przyjazny nauce. Tutaj argument – i proza – Saeed stają się skrajnie zawiłe:
“Brak scentralizowanego duchowieństwa i władzy religijnej w islamie sunnickim pozwala na indywidualne i naukowe negocjacje teologiczne – w znaczeniu, że z konieczności nie ma ‘słusznej’ odpowiedzi zakorzenionej w Boskiej Prawdzie na kwestie społeczne i polityczne. Niektóre z najbardziej wpływowych i fundamentalnych islamskich tekstów prawniczych pełne są argumentów i kontrargumentów, które wszystkie pochodzą z tego samego źródła (objawienia bożego), ale są innymi podejściami do niego.


Innymi słowy: jest wielkie pole do manewru. Dla wszystkiego, co nie jest ustanowione jako Prawda teologiczna (tj. istnienie Boga, ostateczność proroctwa, filary i artykuły wiary), jest obszerne miejsce do badań, debaty i sporów, ponieważ nie podcina to tkanki samej wiary”.


Problem polega na tym, że w islamie, a co najmniej w wielu krajach islamskich bardzo wiele rzeczy jest ustanowionych jako “prawda teologiczna”. Wśród nich jest skrajna marginalizacja kobiet, kryminalizacja homoseksualizmu i ostre kary za bluźnierstwo i apostazję. (Dziwię się, że Saeed, jako kobieta, nie widzi tego.) Jak może postęp intelektualny zachodzić w kraju zdominowanym przez wiarę, która wydaje fatwy wzywające do mordu jedynie za napisanie niewłaściwej książki o Proroku (np.: Szatańskie wersety)? Nauka czyni najszybsze postępy tam, gdzie jest wolność myśli; a kiedy wolność myśli jest dławiona, tak jak była dławiona genetyka mendlowska w Związku Radzieckim, nauka cierpi. Jest to moim zdaniem jeden z powodów, dla których zniknęła dawna wspaniałość osiągnięć naukowych w islamie. W nauce było tylko dwóch muzułmańskich laureatów Nagrody Nobla, a jeden z nich spędził całe swoje życie zawodowe w Ameryce. Jakakolwiek jest przyczyna, jest oczywiste, że kraje islamskie nie są już miejscem postępu naukowego.

Jeśli chodzi o ewolucję, Saeed leje dużo wody a potem wpada w obskurantyzm:


Ogólnie rzecz biorąc, muzułmanie akceptują ewolucję jako fundamentalną część procesu naturalnego; różnią się jednak w sprawie ewolucji człowieka – konkretnie zaś w sprawie koncepcji, że ludzie i małpy człekokształtne mają wspólnego przodka. W XIII w. szyicki uczony, Nasir al-din al-Tusi omawiał ewolucję biologiczną w książce Achlak-i-Nasri (Etyka Nasireańska). Choć teoria ewolucji al-Tusiego różni się od teorii przedstawionej 600 lat później przez Charlesa Darwina oraz teorii ewolucji, jaką mamy dzisiaj, twierdził on, że było tylko jedno elementarne źródło wszystkiego, co żyje. Z tego jednego elementarnego źródła pochodzą cztery atrybuty natury: woda, powietrze, ziemia i ogień – i wszystkie one ewoluowały w różne żywe gatunki poprzez dziedziczną zmienność. Wyłaniała się hierarchia dzięki różnicom w uczeniu się, jak dostosować się i przeżyć. Omówienie ewolucji biologicznej przez Al-Tusiego oraz związku synchroniczności między materią ożywioną i nieożywioną (jak wyłaniają się z tego samego źródła i działają w tandemie) osłupia swoją precyzją obserwacji, jak również połączeniem z rozważaniami teistycznymi. Niemniej jest nieuznawane w eurocentrycznych dyskusjach o nauce i religii. Dlaczego?


Dlaczego? Ponieważ al-Tusi jest tylko samotną postacią, którego teorię można dopasować do nowoczesnej nauki jedynie przez wykręcanie jej na łożu prokrustowym apologetyki. Nadal nie jest to teoria, która czymkolwiek przyczyniła się do zrozumienia ewolucji.

Czytałem wiele apologetyki koranicznej i często składa się ona z wersetów wziętych z Koranu i z pokazania, jak – jeśli interpretujesz je roztropnie i silnie zezujesz – Koran nie tylko zgadza się z nowoczesną nauką, ale ją wyprzedza. (Patrz Islamic Awareness gdzie są naprawdę okropne przykłady takiej praktyki.) Dlaczego ignorujemy Al-Tusiego? Ponieważ, choć miał jakąś rudymentarną teorię ewolucji, była ona na ogół błędna, poza kwestią człowieka, i nie stała się częścią współczesnej teorii ewolucyjnej. Wikipedia prezentuje podstawy jego teorii. Jak pisał Al-Tulsi:


“Tacy ludzie [prawdopodobnie małpy człekokształtne] żyją w zachodnim Sudanie i innych odległych zakątkach świata. Są bliskie zwierzętom w zwyczajach, czynach i zachowaniu. [...] Człowiek ma cechy, które odróżniają go od innych stworzeń, ale ma także cechy, które łączą go ze światem zwierząt, królestwem roślin, a nawet ciałami nieożywionymi. [...] Przed [stworzeniem ludzi] wszystkie różnice między organizmami były pochodzenia naturalnego. Następny krok będzie związany z duchowym doskonaleniem, wolą, obserwacją i wiedzą. [...] Wszystkie te fakty dowodzą, że istoty ludzie mieszczą się na środkowym stopniu schodów ewolucyjnych. Zgodnie ze swoją wrodzoną naturą człowiek jest spokrewniony z niższymi istotami i tylko z pomocą woli osiągnie wyższy szczebel rozwoju”.


Cała argumentacja Saeed wydaje się obracać wokół ignorowania przez Zachód chwiejnej teorii Al-Tusiego i naprawdę wyprowadza ją z równowagi ta islamofobia:


Chodzi mi o to, że ta dyskusja o fałszywie stworzonej nieporównywalności religii i nauki, nie toczy się o istnienie Boga – chciałabym wierzyć, że w ostatecznym rachunku istnieje miejsce na wiarę i niewiarę. Chciałabym jednak wierzyć również w to, że konwersacja o wierze i niewierze może wyjść poza Dawkinsowski jad, który ukrywa bigoterię jako zadufane twierdzenie o świętości nauki; twierdzenie, które czyni naukę dumną własności cywilizacji euro-amerykańskiej.

Nowy Ateizm, wepchnięty do kultury masowej przez Świętą Trójcę Dawkins-Hitchens-Harris, odzwierciedla ten właśnie fanatyzm religijny, o którym twierdzi, że jest źródłem tak wielkiego zepsucia moralnego, politycznego i społecznego. W szczególności ci autorzy i oddziały ich zwolenników i naśladowców szczególnie upodobali sobie ‘flirtowanie z islamofobią’, jak to określił Nathan Lean w tej publikacji w marcu zeszłego roku. Zamiast zainteresować się teologią islamską nowi ateiści – z których najbardziej znaną postacią jest Richard Dawkins – są bardziej zainteresowani ośmieszaniem muzułmanów i islamu przez zaprzęganie do użytku tych samych starych, rasistowskich tematów i wizerunków, które ustawiają muzułmanów w potrzebie ‘oświecenia’ – lub zbawienia”.

To nie jest jakaś roztropna myśl, ale wysypisko intelektualnej nienawiści. Co to robi w Salon?

Zupełnie nie rozumiem, jak ta tyrada choć o krok posuwa argumentację Saeed, że nauka i religia – islam w jej wypadku – są do pogodzenia. W rzeczywistości w kolejnym akapicie pisze, że podczas gdy chrześcijaństwo ewangeliczne może być nie do pogodzenia z nauką, islam jest – i jest po prostu niezrozumiany! 

Chrześcijańska ewangeliczna prawica jest potężną siłą, z którą trzeba się liczyć w amerykańskiej polityce wewnętrznej; istnieją zasadne obawy wierzących, niewierzących i niedbających Amerykanów, że kurs narodu, od praw kobiet do edukacji, może i zostanie w znaczący sposób cofnięty z powodu kaprysów hałaśliwej i dużej grupy obywateli, którzy odmawiają uznania pewnych faktów i zmieniającej się rzeczywistości i chcą, by życie wszystkich obywateli było podporządkowane ich woli. Ten odłam religijnej topografii świata nie reprezentuje jednak Religii lub, konkretnie, stosunku Religii z nauką.

Doprawdy – chrześcijanie ewangeliczni nie reprezentują religii? Kim chrześcijanie ewangeliczni właściwe myślą, że są – klubem społecznym, takim jak Rotarianie? Oczywiście reprezentują oni główną część stosunku religii do nauki, ponieważ są odpowiedzialni za opór wobec ewolucji w dużej części świata. (Pamiętajmy, że 46% Amerykanów jest kreacjonistami młodej Ziemi). Tutaj Saeed po prostu stwierdza nieprawdę, żeby podbudować swoje dziwaczne idee. Co gorsza, rozmyślnie ignoruje fakt, że jej wiara odbiera prawa kobietom i podporządkowuje mułłom życie muzułmanów. Takie jest dwójmyślenie apologetów muzułmańskich.

Nie mamy powodu wgryzać się w teologię islamską poza pokazaniem, że studiuje nieistniejący przedmiot – że jest również oparta na ucisku i szkodliwa. Nie mam zbyt wielkiej ochoty na poświęcanie mnóstwa czasu na studia nad teorią Al-Tusiego, jak długo muzułmanie oblewają kwasem twarze dziewczynek idących do szkoły, dokonują egzekucji gejów i wsadzają do więzień bluźnierców, kamienują cudzołożnice i przyznają zeznaniom kobiety w sądzie połowę wartości zeznań mężczyzny. Religia Saeed jest religią ucisku, wstecznictwa i jest przeszkodą dla wolności myślenia. Jest również nieprzyjazna nauce, co widać po jej odrzuceniu ewolucji człowieka.

Tak, wiem, już poświęciłem zbyt dużo czasu komuś, kto nie zasługuje na uwagę. Ale, doprawdy – to opublikował Salon. Czy nie mają standardów oceny artykułów, żadnych wymagań, by tekst był jasno napisany i interesujący, żadnej potrzeby spójności argumentów? Wydaje się, że wystarcza im, jeśli artykuł dokopuje ateistom.


The worst atheist bashing article of the year

Why Evolution Is True, 6 kwietnia 2014

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Jerry A. Coyne

Profesor na wydziale ekologii i ewolucji University of Chicago, jego książka "Why Evolution is True" (Polskie wydanie: "Ewolucja jest faktem", Prószyński i Ska, 2009r.) została przełożona na kilkanaście języków, a przez Richarda Dawkinsa jest oceniana jako najlepsza książka o ewolucji.  Jerry Coyne jest jednym z najlepszych na świecie specjalistów od specjacji, rozdzielania się gatunków.  Jest wielkim miłośnikiem kotów i osobistym przyjacielem redaktor naczelnej.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Nauka w imperiach islamskich w średnich wiekach MEF 2014-04-28


Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 931 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Uprowadzenie Holocaustu dla Dżihadu (3)   Pandavar   2020-06-10
Najskuteczniejsze narzędzie ludzkości – fikcja. IV   Ferus   2020-06-07
Uprowadzenie Holocaustu dla Dżihadu   Pandavar   2020-06-03
Najskuteczniejsze narzędzie ludzkości – fikcja (III)   Ferus   2020-05-31
Uprowadzenie Holocaustu dla Dżihadu: Auschwitz i Knesset.   Pandavar   2020-05-27
Męczeństwo w obronie niezmiernej głupoty   Koraszewski   2020-05-25
Najskuteczniejsze narzędzie ludzkości – fikcja. II   Ferus   2020-05-24
Nie ma boga nad Boga   Koraszewski   2020-05-18
Najskuteczniejsze narzędzie ludzkości - fikcja   Ferus   2020-05-17
Naprawdę świat chce być oszukiwany?   Ferus   2020-05-10
Usunięcie „Izraela” z duńskiej Biblii   Jacoby   2020-05-05
Fikcja uznawana za Prawdę (VIII)   Ferus   2020-05-03
Fikcja uznawana za Prawdę (VII)   Ferus   2020-04-26
Fikcja uznawana za Prawdę (VI)   Ferus   2020-04-19
Fikcja uznawana za Prawdę (V)   Ferus   2020-04-11
Fikcja uznawana za Prawdę (IV)   Ferus   2020-04-05
Oderwanie charedim   Rosenthal   2020-04-01
Fikcja uznawana za Prawdę (III)   Ferus   2020-03-29
Pandemia i muzułmańskie priorytety   Pandavar   2020-03-26
Fikcja uznawana za Prawdę (II)   Ferus   2020-03-22
Fikcja uznawana za Prawdę   Ferus   2020-03-15
Uciekłaś od wojny, a oni przyjęli cię      2020-03-13
Najdłużej trwająca mistyfikacja. Podsumowanie.   Ferus   2020-03-08
Religie usprawiedliwiają zabijanie, kradzież i inne przestępstwa   Al-Tamimi   2020-03-06
Credo islamu z ust autorytetu     2020-03-02
Najdłużej trwająca mistyfikacja w dziejach ludzkości (IX)   Ferus   2020-03-01
Francja po cichu wprowadza z powrotem przestępstwo bluźnierstwa   Meotti   2020-02-27
Najdłużej trwająca mistyfikacja w dziejach ludzkości (VIII)   Ferus   2020-02-23
Najdłużej trwająca mistyfikacja w dziejach ludzkości (VII)   Ferus   2020-02-16
Najdłużej trwająca mistyfikacja w dziejach ludzkości (VI)   Ferus   2020-02-09
Najdłużej trwająca mistyfikacja w dziejach ludzkości (V)   Ferus   2020-02-02
Najdłużej trwająca mistyfikacja w dziejach ludzkości (IV)   Ferus   2020-01-26
Nie, islamofobia nie jest tym samym co antysemityzm   Bulut   2020-01-26
Niepowodzenie islamistycznej kampanii Erdogana w Turcji   Bekdil   2020-01-25
Najbardziej szalony grant Templetona jak dotąd: Ewolucja i “ofiarna miłość”   Coyne   2020-01-20
Najdłużej trwająca mistyfikacja w dziejach ludzkości. Suplement „B”.   Ferus   2020-01-19
Najdłużej trwająca mistyfikacja w dziejach ludzkości. Suplement „A”.   Ferus   2020-01-12
Najdłużej trwająca mistyfikacja w dziejach ludzkości (III)   Ferus   2020-01-05
Murem za czarną zarazą   Koraszewski   2019-12-30
Najdłużej trwająca mistyfikacja w dziejach ludzkości (II)   Ferus   2019-12-29
Jak Bóg stworzyl kiłę i dlaczego było to dobre   Kruk   2019-12-28
Najdłużej trwająca mistyfikacja w dziejach ludzkości   Ferus   2019-12-22
Moje ostatnie jasełkowe refleksje   Ferus   2019-12-15
Papież Franciszek, „Pieśń o Rolandzie” i imam Al-Tayeb   Meotti   2019-12-12
Refleksje sprzed lat: Podstępna działalność Szatana i inne.   Ferus   2019-12-08
Chrześcijaństwo, Zagłada i syjonizm   Koraszewski   2019-12-02
Bajka-nie bajka o powstaniu religii   Ferus   2019-12-01
Wskrzeszenie Józefy K.   Koraszewski   2019-11-26
Refleksje sprzed lat: Wartości chrześcijańskie   Ferus   2019-11-24
Byli ateiści, obecnie wierzący   Ferus   2019-11-17
Dewocja to pobożność? Czyli wizyta u starszej pobożnej pani.   Ferus   2019-11-10
Biskupa czerep rubaszny   Koraszewski   2019-11-08
Sen mara, Bóg wiara, nieśmiały głos podświadomości, czy bezsensowne rojenia senne?   Ferus   2019-11-03
Refleksje sprzed lat: „Proporcje krzyku i smaku”   Ferus   2019-10-27
Trudne początki mitu   Ferus   2019-10-20
Jak Bóg ogarnia swoje dzieło   Ferus   2019-10-13
Uduchowiony erotyzm bogów i wyznawców (V)   Ferus   2019-10-06
Uduchowiony erotyzm bogów i wyznawców IV   Ferus   2019-09-29
Katolicka Afryka i jej niepokoje   Igwe   2019-09-27
Turcja: ucieczka od religii?   Bulut   2019-09-25
Uduchowiony erotyzm bogów i wyznawców (III)   Ferus   2019-09-22
Uduchowiony erotyzm bogów i wyznawców (II)   Ferus   2019-09-15
Uduchowiony erotyzm bogów i wyznawców   Ferus   2019-09-08
Zlecenie walki z szatanem   Koraszewski   2019-09-02
Mrówki i ludzie. Czyli niepokojące podobieństwo „korony stworzenia” do bezrozumnych owadów.   Ferus   2019-09-01
Jabłko, które jabłkiem nie było   Ferus   2019-08-25
Ta miłość zaczęła się od strachu   Koraszewski   2019-08-24
Problem „ukrywającego się Boga”.   Ferus   2019-08-18
Hipoteza Boga kontra nauka (IV)   Ferus   2019-08-11
Na początku był jakiś Jezus   Koraszewski   2019-08-05
Hipoteza Boga kontra nauka (III)   Ferus   2019-08-04
Hipoteza Boga kontra nauka (II)   Ferus   2019-07-28
Hipoteza Boga kontra nauka   Ferus   2019-07-21
Apostołowie Nowego Ładu (II)   Ferus   2019-07-14
Bóg bez państwa i państwo bez Boga   Koraszewski   2019-07-12
Apostołowie Nowego Ładu. Czyli ludzie pogodzeni z nieubłaganymi prawami natury.   Ferus   2019-07-07
Pamięć i odrzucona tożsamość   Koraszewski   2019-06-27
O znaczeniu świeckich usług medycznych   Igwe   2019-06-22
Bezlitosne Miłosierdzie Boże   Ferus   2019-06-16
Dziecko i jego I Komunia Święta   Ferus   2019-06-09
Tajemnica zawodowa duchownych   Ferus   2019-06-02
Rozmyślając nad sensem życia (VIII)   Ferus   2019-05-26
Rozmyślając nad sensem życia (VII)   Ferus   2019-05-19
Rozmyślając nad sensem życia (VI)   Ferus   2019-05-12
De non existentia Dei   Koraszewski   2019-05-06
Rozmyślając nad sensem życia (V)   Ferus   2019-05-05
Nieszczęsny ateizm. List do przyjaciela   Koraszewska   2019-05-04
Ewangelia według pana Jeża   Koraszewski   2019-05-02
Biły się dwa bogi   Koraszewski   2019-04-29
Rozmyślając nad sensem życia IV.   Ferus   2019-04-28
Ani nie manifest, ani nie tak nowego ateizmu   Koraszewski   2019-04-26
Wzrastająca obecność boga   Koraszewski   2019-04-22
Rozmyślając nad sensem życia (III)   Ferus   2019-04-21
Dziękujmy Panu, korona cierniowa ocalona   Koraszewski   2019-04-19
Czary, zagrożenie bezpieczeństwa i prawo szariatu   Igwe   2019-04-16
Rozmyślając nad sensem życia (II).   Ferus   2019-04-14
Dlaczego ateiści walczą o prawo wyjścia z cienia w Afryce i nie tylko w Afryce?   Igwe   2019-04-10
Rozmyślając nad sensem życia   Ferus   2019-04-07
Krzywdy wyrządzone ludzkości przez naukę   Ferus   2019-04-01
Zdobywca nagrody Templetona i jego nonsensy w „Scientific American”   Coyne   2019-03-28

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk