Prawda

Sobota, 4 maja 2024 - 15:47

« Poprzedni Następny »


Błędna droga rozwoju ludzkości


Lucjan Ferus 2022-11-06


„Kiedy Bóg ukończył w dniu szóstym swe dzieło, nad którym pracował, odpoczął dnia siódmego po całym tym trudzie, jaki podjął” (BT Rdz 2,3).

                                                           ------ // ------

W tym właśnie dniu, archanioł Satanael (późniejszy Szatan, zwany też Luciferusem) korzystając z tego, iż Stwórca udał się na odpoczynek, postanowił porozmawiać z nim o pewnym problemie, który go dręczył od wczorajszego dnia. Udał się więc w miejsce gdzie Bóg wypoczywał i po krótkiej wymianie grzeczności na temat pogody, zdrowia i tym podobnych ogólników, przystąpił do rzeczy:


- Panie, mam pewien problem dotyczący twego dzieła, na który nie umiem znaleźć odpowiedzi. Czy korzystając z wolnego czasu, zgodziłbyś się udzielić mi wyjaśnienia? – zagaił grzecznie, siadając obok Boga. Ten, nie otwierając oczu westchnął tylko głęboko, ale odparł: - No cóż, widzę, że i tak mnie to nie ominie,.. a zatem wal śmiało! Co takiego cię dręczy, Luciferusie? Archanioł zaczął ostrożnie:

 

- Panie, czy nie obawiasz się o ludzi?-  Bóg otworzył jedno oko.- Słucham? - spytał.

- Chodzi mi o to, czy nie boisz się, że nie dadzą sobie rady? Nie dałeś im przecież tak silnych instynktów jak zwierzętom, prawda?- Bóg śmieje się głośno:  - Ach, o to ci chodzi? Nie, tego im nie dałem, co nie znaczy, iż są całkiem ich pozbawieni. Dałem im natomiast coś bardziej wartościowego: rozum o dużych możliwościach rozwoju, po to, aby byli świadomi tego co robią. Będą oczywiście popełniać błędy, ale też szybko będą się na nich uczyć. Satanael na to:

- A jeśli błędnie zinterpretują dane o świecie, jakie dostarczą im zmysły? Jeśli przyjmą błędne założenia dla przyszłego światopoglądu? Jeśli wyciągną fałszywe wnioski z błędnych przesłanek?...To co będzie wtedy? – archanioł dopytywał się Stwórcę.

 

- Mało prawdopodobne...choć przyznaję, możliwe!  -uśmiecha się Bóg z wyrozumiałością dla jego zainteresowania tymi problemami. Ale dociekliwy Satanael nie dawał za wygraną.  

- Ale załóżmy – teoretycznie oczywiście – taką sytuację: Ludzie dostali rozum o dużych możliwościach rozwoju,... Lecz teraz na początku, kiedy wszystko jest dla nich nieznane i obce, kiedy muszą się dopiero uczyć świata i zachowania w nim – wszystko zależy od ich zdolności rozumowania, umiejętności wyobrażenia sobie zagrożeń, jednym słowem trafnego    zinterpretowania wpływu otoczenia na ich byt. Czy dobrze zrozumiałem Panie?

                                                                                        

Pyta z przejęciem, wpatrując się w oblicze Stwórcy. - Doskonale!- chwali go Bóg.

-A więc mówię dalej: - Kiedyś w przyszłości, kiedy już rozwiną metody poznawcze, świat nie będzie miał przed nimi zapewne tajemnic... - Zawsze będzie miał! -wtrąca Bóg, ale Satanael nie podejmuje tego wątku epistemologicznego. – Teraz jednak wszystko jest dla nich nieznane, wszystko trzeba dopiero poznać – ale poznać właściwie, prawda? –

Bóg w milczeniu kiwa głową i wzdycha nie wiedzieć czemu. - Chodzi mi o to Panie, czy gdyby ludzie zrobili na początku tej drogi poznawania świata jakiś poważny błąd w  interpretowaniu  rzeczywistości – to byłoby możliwe aby poszli błędną drogą rozwoju? –

 

Stwórca drgnął i uniósł głowę, przyglądając się uważnie archaniołowi. Odwrócił się na bok zastanawiając jakiś czas, w końcu powiedział:  -Teoretycznie tak... Ale to musiałby być naprawdę kardynalny błąd  poznawczy! Choć oczywiście, możliwości takie istnieją, jak najbardziej. Jak na to wpadłeś?! – spytał znienacka patrząc mu w oczy. Satanael speszony nieco tym natarczywym wzrokiem Boga, zaczął się tłumaczyć: - Wczoraj Panie, kiedy pobłogosławiłeś ów dzień czyniąc go świętym, nie mogłem oprzeć się pokusie i musiałem z ludźmi porozmawiać... – przerwał, z niepokojem obserwując minę Stwórcy, ale ten spokojnie czekał na dalsze wyjaśnienia, więc odetchnął z ulgą i mówił dalej:

 

-W czasie rozmowy stwierdziłem ze zdziwieniem, iż są oni bardzo ograniczeni umysłowo...  

- A co byś chciał?!... Aby byli od razu erudytami i geniuszami?... Oni mają teraz umysły dzieci, ale zobaczysz, za jakiś czas nie poznasz ich! Ręczę ci swoim słowem Stwórcy! – zakończył Bóg, kładąc się na drugim boku. Satanael poprawił mu poduszkę i powiedział: - Ja to rozumiem jak najbardziej: będą się uczyć na własnych błędach, jak powiedziałeś Panie... Ale co będzie jeśli te początkowe błędy, będą tak duże, iż potem już żadna naprawa na nic się nie zda,...że będą nie do odrobienia! Co wtedy się stanie? – Bóg poruszył się niecierpliwie. Widać było, iż ten temat trochę mu nie leży.

 

- Posłuchaj Luciferusie! – powiedział poważnie. – Jeśli chcesz, powiem ci co o tym myślę. Gdyby tak się stało, iż rodzaj ludzki z racji swych ograniczonych możliwości rozumu – co wyraźnie sugerujesz (archanioł zaczerwienił się nieznacznie) – popełniłby na początku swej drogi rozwoju, poważny błąd poznawczy w zinterpretowaniu świata, czy raczej otaczającej ich rzeczywistości – przyznaję: mógłby rzeczywiście pójść błędną drogą rozwoju. Choć prawdopodobieństwo tego jest znikome – istnieje taka możliwość! – przytaknął ruchem głowy. – A więc co wtedy? Czy próbowałbyś ich Panie, zawrócić z tej drogi? – chciał wiedzieć archanioł. Bóg pokręcił głową przecząco. – Nie, Luciferusie! – powiedział zdecydowanie. – Nie?!...Dlaczego nie? – Satanael nie dawał mu spokoju.

 

 Stwórca uniósł się na łokciu i przyglądając mu się uważnie, spytał: - Jak myślisz, dlaczego prócz paru zwierzęcych instynktów, dałem ludziom rozum i wolną wolę? – widząc zdziwione spojrzenie archanioła, odpowiedział: - Po to im dałem rozum, aby się nim  kierowali w życiu i aby się uczyli na własnych błędach, aby świadomie kreowali swój los – obojętnie jaki miałby on być! A wolną wolę – aby sami wybierali swą drogę życia i aby sami decydowali o swej przyszłości. Ja nie będę im w tym ani przeszkadzał, ani pomagał – możesz być pewien! – stwierdził Bóg, podkreślając to zdecydowanym gestem dłoni.

 

Archanioł rozłożył ręce w pojednawczym geście. – No dobrze!...Prawdopodobnie wszystko pójdzie właściwym torem... ale załóżmy, że jednak ten ich rozwój pójdzie błędną, fałszywą drogą – jak to będzie się objawiało, Panie?... Po czym w ogóle będzie można poznać, iż jest to świat istot na błędnej drodze rozwoju? Stwórca zamyślił się, przymykając oczy, a potem odpowiedział z namysłem:

 

-Błędna droga rozwoju istot rozumnych, to preferowanie fałszywych wartości. Odwrócenie ich hierarchii, a także fałszywe kryteria oceny. Rzeczywistość jaka z tego się wytworzy, może być godna pożałowania..- Bóg nie otwierając oczu, zaczął opisywać Satanaelowi ten świat tak dokładnie, jakby miał go tuż przed oczami: - A więc byłby to świat, w którym będą istoty rozumne ale zarazem nie korzystające z dobrodziejstw wolnej myśli,...W którym zło byłoby nazywane dobrem, a dobro złem,...W którym kłamstwo i fałsz nazywane byłoby Prawdą, a prawda kłamstwem i oszczerstwem...Świat, w którym zakłamanie i obłuda byłyby demonstrowane jako szczerość i otwartość, w którym głupota górowałaby nad mądrością, a przejawy mądrości uznawane byłyby za szkodliwe i tępione z całą zaciekłością!

 

Świat, w którym obskurantyzm nazywany byłby postępem myśli, a przejawy ciemnogrodu uznawane jako obrona uświęconych tradycji i wartości,.. W którym uczciwością nazywane byłoby krętactwo i oszustwa... - Aż tak bardzo?...Niesłychane!... Satanaelowi wyrwało się bezwiednie. Stwórca uczynił niecierpliwy gest dłonią. –To nie wszystko, Luciferusie!...Nie przerywaj! Słuchaj dalej... – Znów przymknął oczy, powracając do poprzedniej wizji. – Byłby to świat, w którym cwani głupcy rządzić będą mądrymi, najbardziej pyszni uczyć będą pokory,... Pazerni i bogaci nauczać będą i głosić pochwałę ubóstwa,...Bezdzietni kawalerowie uczyć będą wychowania dzieci, macierzyństwa i życia w rodzinie.

 

Świat, w którym w co innego będzie się wierzyć, a co innego czynić,...W którym słowo nie zgadzać się będzie z czynem, a czyn niewłaściwym określany będzie słowem.. Świat, w którym nienawiść do bliźnich nazywana byłaby miłością i troską o nich, a miłość – to najpiękniejsze uczucie – uważana byłaby za coś nieprzyzwoitego i grzesznego... – przerwał, a Satanael patrzył na Boga rozszerzonymi z bezgranicznego zdumienia oczami. Wyjąkał tylko: - Ależ to się nie mieści w głowie!...Aż tak bardzo mogłaby być zafałszowana rzeczywistość?! -Tak Luciferusie!... A nawet jeszcze bardziej... Słuchaj dalej, bo to jeszcze nie koniec….

 

- Byłby to świat, w którym to co naturalne uważane byłoby za grzeszne, a to co ustanowione dla osiągnięcia pewnych wymiernych korzyści, uznawane za naturalne,.. w którym ci co niewiele wiedzą są święcie przekonani, iż wiedzą więcej od innych. Świat, w którym przesąd i zabobon nabierają rangi wartości,...W którym będzie niby władała większość, ale zawsze decydować będzie mniejszość, która „wie lepiej”, czego innym potrzeba,...W którym mierność, lizusostwo i serwilizm, będzie bardziej cenione od kompetencji, mądrości i prawości. Świat, w którym brak tolerancji nazywany będzie tolerancją i pluralizmem.

 

W którym władza – jakoby demokratyczna, miast służyć społeczeństwu, będzie zawsze próbowała nim rządzić,...W którym różne idee będą ważniejsze od ludzi, a ich twórcy staną się od nich uzależnieni,...W którym zniewolenie umysłowe do jednego ciasnego światopoglądu, uznawane będzie za przejaw wolności umysłu, a każda próba dążenia do prawdy, uważana będzie za antyspołeczny wrogi przejaw, godny potępienia,...W którym niewola nazywana będzie wolnością, a prawdziwa wolność anarchią i nihilizmem.

 

Byłby to świat, w którym wielkość człowieka będzie zależała od stanowiska jakie zajmuje, a nie od jego możliwości intelektualnych,...W którym ważniejsze będzie to co nienarodzone od tego co narodzone i świadome swego istnienia. Rzekomo w imię obrony życia, lecz tylko pozornie, bo tak naprawdę życie ludzkie nie będzie miało żadnej wartości, jeśli w grę będzie wchodziła obrona interesów władzy lub idei,...Będzie to świat, w którym ślepi przewodnicy, przewodzić będą ślepcami, ale co więcej, iż nie będą oni chcieli dopuścić do tego, aby ci nieszczęśni ślepcy przejrzeli i zrozumieli!.. Taki to z grubsza byłby świat, Luciferusie!  

 

Stwórca skończył mówić i przesunął ręką po czole, jakby chciał odpędzić złe myśli. Satanael milczał, nie wiedząc co powiedzieć. W końcu odezwał się cicho: - To straszne Panie,... Przykro mi, iż poruszyłem ten temat... Nie sądziłem nawet, iż mogą być aż takie skutki błędnej drogi rozwoju! Ale to czysto teoretyczna wizja, prawda?  -Nie Luciferusie!. Jest to jak najbardziej realna możliwość – jako jedna z możliwych dróg rozwoju rodzaju ludzkiego. -Bóg przyznał to otwarcie, chociaż jego mina świadczyła o tym, iż nie przyszło mu to łatwo.

  

-Do licha! Nawet nie wiedziałem jaki ważny temat poruszyłem! – pomyślał Satanael i podrapał się w głowę zafrasowany i przerażony zarazem, tym co usłyszał. 

Bóg uśmiechnął się tajemniczo i rzekł: -Widzisz, tak się dziwnie składa, że zanim przyszedłeś siedziałem sobie i rozważałem wszelkie możliwe drogi rozwoju, tego co stworzyłem. A  wśród nich i te fałszywe, te błędne,.. te, z których można zawrócić jak i te, z których powrót już nie jest możliwy... Archanioł zaczerwienił się i nie patrząc Bogu w oczy, powiedział:

 

- Muszę Panie przyznać ci się do czegoś: Gdy tak zobaczyłem cię tutaj leżącego, z przymkniętymi oczyma i błogą miną, pomyślałem wtedy, iż na pewno sycisz się zadowoleniem z dobrze wykonanego swego dzieła...Postanowiłem wtedy trochę popsuć ci to samopoczucie i spróbować znaleźć dziurę w całym,...przynajmniej teoretycznie! Nie przypuszczałem, iż to może być całkiem realna możliwość, wierz mi Panie! – położył rękę na piersi, jakby chciał podkreślić prawdziwość swych słów

 

Stwórca roześmiał się z wyrozumiałością. -Myślisz, że tego nie wiem?...Od razu gdy cię ujrzałem spod półprzymkniętych powiek, gdy zbliżałeś się ze swym chytrym uśmieszkiem i z miną chłopca, który ma zamiar spłatać przedniego figla – domyśliłem się, iż będziesz próbował czegoś w tym rodzaju!.. Ale nie mam ci tego za złe, twoja przekora, twoja nieustanna chęć szukania dziury w całym, twoja potrzeba poddawania wszystkiego w wątpliwość – w gruncie rzeczy są kreatywne. Powodują twórczy niepokój... mnie się to podoba – choć przyznaję, iż jest to czasem męczące... ale nie dzisiaj!

 

Dziś możemy rozmawiać o czym tylko zechcesz!  -Och Panie, jesteś dla mnie nadzwyczaj łaskawy! – Satanael rzucił się do całowania dłoni Bogu. -Dobrze! Już starczy!... Starczy, powiedziałem! – bronił się Stwórca. Lepiej powiedz co chcesz jeszcze wiedzieć na ten temat, bo widzę po twojej minie, iż jeszcze coś cię trapi, czyż nie? – przyjrzał mu się badawczo. – Przed tobą nic się nie da ukryć, Panie – schlebiał mu archanioł. – Dobra! Dobra!... Tylko bez lizusostwa, bo tego nie lubię!...Mów otwarcie o co chodzi, słucham!    

              

Archanioł drapał się w głowę, w końcu rozłożył ręce mówiąc: - Muszę przyznać, iż nadal w żaden sposób nie potrafię wyobrazić sobie przyczyn, które mogły doprowadzić do tej rzeczywistości jaką opisałeś mi Panie...Kiedy tak realnie przedstawiłeś mi ten świat zafałszowanych wartości, próbowałem wyobrazić sobie ten początkowy błąd w interpretacji świata,...Ten o którym mówiliśmy – dodał wyjaśniająco, a Bóg kiwnął głową na znak, iż doskonale rozumie.  - Ale w żaden sposób nie potrafiłem go sobie wyobrazić!...Jeśli ty Panie, tak realnie opisałeś mi ten świat, to i zapewne musisz znać przyczyny mogące doprowadzić do takich skutków, czy mam rację? – spytał Boga.

 

– Masz rację Luciferusie! A na dodatek jesteś nadzwyczaj konsekwentny! Wpierw chciałeś wiedzieć czy istnieje możliwość wejścia na błędną drogę rozwoju przez rodzaj ludzki – przy hipotetycznym błędzie poznawczym na jej początku. Przyznałem, iż istnieje taka możliwość. Potem chciałeś abym przedstawił ci wizję świata znajdującego się na jednej z błędnych dróg rozwoju... Zrobiłem to! Więc teraz nie pozostaje mi nic innego jak opisać ci ten hipotetyczny błąd, który mogą popełnić ludzie na początku drogi poznawania swego świata. I tak nie darowałbyś mi tego, prawda? – obaj roześmieli się zgodnie. – A więc słuchaj tego uważnie!

 

                                                           ------ cdn.------

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 906 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Nie będziesz brał imienia żadnego Pana Boga nadaremno   Koraszewski   2014-09-21
Religia doskonała   Ferus   2014-09-25
Gdyby bóg ISIS był moim bogiem, czy miałbym robić to, co nakazuje?   Coyne   2014-09-27
Abraham aresztowany po próbie złożenia ofiary z syna   Swidler   2014-09-29
Wspólnota (niektórych) wierzących i (niektórych) ateistów   Koraszewski   2014-10-01
Moje stanowisko wobec NOMA: stara recenzja   Coyne   2014-10-03
Allah mi kazał   Greenfield   2014-10-08
Ateistyczny Kościół powszechny?   Ferus   2014-10-08
Chusta wreszcie wolna; Turcja wręcz przeciwnie   Bekdil   2014-10-10
Jesus and Mo oraz dosłowność i umiarkowani muzułmanie   Coyne   2014-10-11
Bóg pierwszego kontaktu   Kruk   2014-10-14
Nowy pogląd na piekło: “warunkowa nieśmiertelność”   Coyne   2014-10-18
Mój dojrzały ateizm   Ferus   2014-10-20
Obrona islamu przez kłamstwao obrzezaniu dziewczynek   Hastie   2014-10-20
Teologia wyzwolenia diabłów                  Kruk   2014-10-24
List do Pana Boga   Ferus   2014-10-25
Taktyka pokrętnej prezentacji faktów   Hastie   2014-10-27
Czy ateizm jest irracjonalny? Filozof mówi “tak”   Coyne   2014-10-28
Mój dojrzały ateizm,Część II   Ferus   2014-11-02
Ukarane, bo zostały zgwałcone   Chesler   2014-11-06
Test na człowieczeństwo   Ferus   2014-11-07
Papież akceptuje ewolucję z boskim napędem   Coyne   2014-11-08
Święte strzyżenie   Ferus   2014-11-11
Święte strzyżenie Część II   Ferus   2014-11-16
Uzdrawianie wiarą zabija dzieci   Coyne   2014-11-19
Mój dojrzały ateizm Część III   Ferus   2014-11-23
Spis powszechny niewierzących   Koraszewski   2014-11-24
Mój dojrzały ateizm Część IVLucjan Ferus   Ferus   2014-11-29
Deklaracja poddaństwa   Ferus   2014-12-08
Pies urojony, czyli objawienie Franciszka   Coyne   2014-12-12
Mój dojrzały ateizm Część V   Ferus   2014-12-17
Konflikt palestyński   Spyer   2014-12-19
Boże, zbaw nas od religii!   Farhi   2014-12-19
DCLXVI Krucjata   Ferus   2014-12-20
Sumerowie patrzą z osłupieniem jak Bóg tworzy świat     2014-12-23
Mój dojrzały ateizm. Część VI   Ferus   2014-12-27
Ateizm w społecznościach czarnych   Igwe   2014-12-29
Bóg odkrywa modlitwy ludzkości w spamie     2015-01-01
Czym jest wszechświat wobec chodzenia po wodzie?   Ferus   2015-01-03
Bezbożny Olimp   Koraszewski   2015-01-04
Jak można być ateistą?   Kruk   2015-01-05
Dzięki dobroci!   Dennett   2015-01-07
Mój dojrzały ateizm.Część VII   Ferus   2015-01-09
Cyrograf   Ferus   2015-01-17
Mój dojrzały ateizm, Część VIII   Ferus   2015-01-20
Umysł Boga jak umysł wyrostka   Kruk   2015-01-22
W co wierzy prof. Marek Abramowicz   Kalbarczyk   2015-02-03
Mój dojrzały ateizmCzęść IX   Ferus   2015-02-07
Zgodność między nauką i religią? Wolne żarty.   Coyne   2015-02-09
Tożsamość i rozum   Kruk   2015-02-10
Mój dojrzały ateizm. Część X   Ferus   2015-02-14
Ab ovo   Kruk   2015-02-15
Czego Żydzi nauczyli Koptyjkę     2015-02-20
Najlepszy sposób walki z tzw. przemysłem islamofobii   Bekdil   2015-02-21
Mój dojrzały ateizm. Część XI   Ferus   2015-02-21
Proces przeciwko szatanowi   Ferus   2015-02-25
Kampania przeciwko penalizacji bluźnierstwa   Igwe   2015-02-26
Mój dojrzały ateizm. Część XII   Ferus   2015-02-28
Mój dojrzały ateizm. Część XIII   Ferus   2015-03-07
Ken Ham vs. Dawkins: O naturze nauki i praw fizycznych   Coyne   2015-03-08
Niebezpieczne iluzje   Ferus   2015-03-11
Pod sztandarem Niebios   Foster   2015-03-15
Krytyka religii nie jest rasizmem   Hagberg   2015-03-19
Doradztwo religijne i religioznawcze Część VIII   Ferus   2015-03-21
Chcę sprzedać moją córkę, co ksiądz o tym sądzi?   Söderberg   2015-03-26
Koran i mowa nienawiści   Rizvi   2015-03-28
Sumienny ojciec chrzestny   Ferus   2015-03-29
Doradztwo religijne i religioznawcze IX   Ferus   2015-04-05
Zbiorowe zmartwychwstanie, czyli jednak Halloween   Kruk   2015-04-09
Doradztwo religijne i religioznawcze X   Ferus   2015-04-12
Australijka, Świadek Jehowy (i jej płód) umierają, bo odmówiła transfuzji krwi   Coyne   2015-04-16
Doradztwo religijne i religioznawcze XI   Ferus   2015-04-19
Doradztwo religijne i religioznawcze XII   Ferus   2015-04-26
Cztery słowa i 1280 poszkodowanych…   Bekdil   2015-04-26
Niewidzialni ateiści arabskiego świata   Koraszewski   2015-05-02
Człowiek staje przed Bogiem?   Ferus   2015-05-03
Ewolucja pomogła im pozbyć się religii   Coyne   2015-05-07
Matura z religii   Ferus   2015-05-10
O rozwoju duszy w człowieku   Kruk   2015-05-11
Komunijna opowieść   Ferus   2015-05-17
Religia – nauka, odwieczna wojna   Coyne   2015-05-23
Doradztwo religijne i religioznawcze XIII   Ferus   2015-05-24
Ludzkość poniosła tragiczną klęskę   Koraszewski   2015-05-29
Doradztwo religijne i religioznawcze XIV   Ferus   2015-05-31
Dobro i Zło   Ferus   2015-06-07
Absolwent teologii mówi o naszej rzekomej potrzebie dalszych studiów teologicznych zanim zaczniemy krytykować religię   Coyne   2015-06-12
Doradztwo religijne i religioznawcze XV   Ferus   2015-06-14
Deislamizacja jest jedynym sposobem walki z ISIS   Greenfield   2015-06-21
Myślowe szlaki   Ferus   2015-06-21
Moc Chrystusa zmusza cię: Opuść Meksyk!   Hastie   2015-06-26
Doradztwo religijne i religioznawcze XVI   Ferus   2015-06-28
Było sobie kłamstwo   Ferus   2015-07-05
Doradztwo religijne i religioznawcze XVII   Ferus   2015-07-12
Józef Flawiusz – ważny dowód na istnienie Jezusa?   Seidensticker   2015-07-18
Doradztwo religijne i religioznawcze XVIII   Ferus   2015-07-19
Kicz sakralny i diabeł sralny   Kruk   2015-07-24
Perełki infantylizmu   Ferus   2015-07-26
Chrześcijanie przestawiają bramki, kiedy nie mogą wygrać uczciwie   Seidensticker   2015-07-27
Ojcowie (nie)ŚwięciCzyli dlaczego papież Franciszek wydaje się być postępowy i nowoczesny?   Ferus   2015-08-02
Ojcowie (nie)ŚwięciCzęść II   Ferus   2015-08-09

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk