Prawda

Niedziela, 19 maja 2024 - 22:02

« Poprzedni Następny »


Symfoniczna wersja terroru


Amir Taheri 2023-12-15

<span>Stosowanie działań terrorystycznych na małą skalę jest skutecznym sposobem utrudniania życia znacznie silniejszemu przeciwnikowi, a nawet może zmusić go do pewnych ustępstw. Jednak wielkie, dramatyczne ataki, takie jak 11 września na Stany Zjednoczone, kampania w Bombaju i atak Hamasu na Izrael z 7 października podnoszą stawkę do takiego poziomu symfonicznego, że osoby będące celem nie mogą po prostu robić dobrej miny do złej gry. Na zdjęciu</span>: <span>płonące wieże po uderzeniach samolotów w World Trade Center w Nowym Jorku, 11 września 2001 r. (Zdjęcie: Wikipedia)</span>
Stosowanie działań terrorystycznych na małą skalę jest skutecznym sposobem utrudniania życia znacznie silniejszemu przeciwnikowi, a nawet może zmusić go do pewnych ustępstw. Jednak wielkie, dramatyczne ataki, takie jak 11 września na Stany Zjednoczone, kampania w Bombaju i atak Hamasu na Izrael z 7 października podnoszą stawkę do takiego poziomu symfonicznego, że osoby będące celem nie mogą po prostu robić dobrej miny do złej gry. Na zdjęciupłonące wieże po uderzeniach samolotów w World Trade Center w Nowym Jorku, 11 września 2001 r. (Zdjęcie: Wikipedia)

Historia terroryzmu dążącego do celów politycznych jest tak długa, jak sama historia.


Jednak w ciągu ostatnich dwudziestu lat byliśmy świadkami ważnych i nie trzeba dodawać, że niepokojących zmian w czymś, co można postrzegać jako zoologiczną wersję aktywizmu politycznego.


W starych wersjach niezadowolone jednostki mordowały potężnych wrogów. Juliusz Cezar został zasztyletowany przez 53 senatorów z jego najbliższymi przyjaciółmi, Markiem Juniuszem Brutusem i Gajuszem Kasjuszem Longinusem na czele. Nizama al-Mulka, potężnego wielkiego wezyra Seldżuków w Iranie, spotkał ten sam los z rąk 18 Nizari haszasin (zabójców), w tym rosyjskiego niewolnika. Kajar Nasseredin Szah został zabity jedną kulą, mamrocząc „Syn osła!”


Z czasem terroryzm uległ dalszemu uproszczeniu i polegał na rzuceniu bomby pod złotą karetę cara w Piotrogrodzie, zastrzeleniu wielkiego księcia na moście w Sarajewie lub, jak pokazał to Joseph Conrad w swojej słynnej powieści W oczach Zachodu, podłożeniu bomby zegarowej na zatłoczonej ulicy w Londynie.


Przenieśmy się szybko do XX wieku. Używanie bomb do wysadzania kawiarni, kin i restauracji w okupowanym przez Francję Algierze lub Sajgonie pod rządami Ngo Dinh Diema stało się podręcznikowymi przypadkami terroru politycznego. Później byliśmy świadkami dziesiątków ataków w formie porwań samolotów pasażerskich lub statków wycieczkowych, brania zakładników, strzelanin do przypadkowych ludzi w pociągach i na koncertach.


Do tego należy dodać ataki na ambasady, stacje metra i biura prasowe w kilkunastu miastach na całym świecie oraz samobójcze zamachy bombowe, które kosztowały życie setek żołnierzy amerykańskich i francuskich w Libanie. Wreszcie ataki z 11 września na Nowy Jork i Waszyngton zapewniły crescendo tej wielotysiącletniej tradycji terroru, choćby przez samą ich skalę.


Jednak wszystkie te wersje terroru wynikały z tego, co w swoim eseju Poetyka Arystoteles opisuje jako trzy jedności, których dramaturg powinien przestrzegać: jedność akcji, czasu i miejsca.


W kategoriach muzycznych można to porównać do muzyki kameralnej lub, jeszcze lepiej, do indo-perskiego jednościeżkowego stylu komponowania, znanego jako dastgah, w którym kładzie się nacisk na monochromatyczny temat, wolny od wariacji melodycznych.


28 listopada 2008 roku indyjska grupa terrorystyczna nazywająca siebie „Mudżahedinami Dekanu” (później zdemaskowana jako Laszkar-e-Taiba lub „Armia Oczyszczonych”) wymyśliła nowy rodzaj operacji terrorystycznej, którą w artykule dla londyńskiej gazety „Daily Telegraph” określiłem jako „terror symfoniczny”.


W indyjskim mieście Bombaj (Mumbai) twórcy tej nowej formy terroru zignorowali trzy jedności Arystotelesa. Złamali jedność działania, przeprowadzając 12 różnych operacji, w tym desanty morskie, losowe strzelaniny, branie zakładników i detonację bomb zegarowych. Jedność czasu została złamana poprzez rozciągnięcie ich działań na dwa dni. Jedność miejsca również została zerwana w wyniku ataków na dziesiątki lokalizacji w nadmorskim mega-mieście liczącym 20 milionów mieszkańców.


W kampanii będącej połączeniem klasycznych działań wojskowych i standardowych działań terrorystycznych wzięło udział ponad 200 mężczyzn, którzy umieścili materiały wybuchowe w wybranych punktach i nosili samobójcze pasy. Ale byli też bandyci, którzy działali w klasycznym stylu wojskowym, przejmując kontrolę nad terytorium w symbolicznie ważnych miejscach wraz z zakładnikami. Byli też bojownicy gotowi zabić i zginąć w atakach granatami na siły bezpieczeństwa.


Jednocześnie napastnicy rozpowszechniali dużą liczbę traktatów uzasadniających swoje działanie twierdzeniem, że walczą o uwolnienie części Kaszmiru znajdującej się nadal pod panowaniem Indii. Był wśród tych uzasadnień cytat z Koranu:

„Dane jest pozwolenie [walki] tym, którzy zostali zaatakowani, ponieważ zostali skrzywdzeni. Allah może dać im zwycięstwo, tym, którzy zostali niesprawiedliwie wypędzeni ze swoich domów, tylko dlatego, że powiedzieli: ‘Naszym Panem jest Allah’”.

Co ciekawe, później odkryto, że indyjski wywiad został poinformowany o przygotowywanym ataku, ale nie wierząc, że tak innowacyjna operacja jest możliwa, zignorował ostrzeżenie. Dla wywiadu indyjskiego terroryzm oznaczał małą grupę bandytów atakujących posterunki policji w odległym Kaszmirze jako wstęp do ich nieuniknionej podróży do nieba.


Brzmi znajomo?


Niezależnie od oczywistych różnic kontekstowych między wydarzeniami w Bombaju a atakiem Hamasu z 7 października na izraelskie kibuce i miasta, te dwie operacje mają tę samą symfoniczną cechę, o której mowa powyżej.


Jak już, to Hamas skomponował swoją symfonię na jeszcze większą skalę, dodając ataki rakietowe i drony, rozmieszczając jednostki powietrzno-desantowe i wykonując ruchy flankujące z morza. Tutaj widzieliśmy różne motywy rozwijające się w tym samym czasie, czasami w pozornej sprzeczności ze sobą, ale ostatecznie łączące się w wielkim, zabójczym finale.


Wydarzenia w Bombaju można postrzegać jako terroryzm wykorzystujący elementy klasycznych działań wojennych, podczas gdy atak z 7 października może bardziej przypominać operację wojskową z wplecionymi standardowymi motywami terroryzmu.


Nowa forma zmilitaryzowanego terroru czy odmiana działań wojennych wykorzystujących elementy terroryzmu?


Jest zbyt wcześnie, aby wiedzieć, czy atak Hamasu zakończy się takim samym skutkiem, jak operacja w Bombaju.


Operacja w Bombaju zmusiła Indie do porzucenia polityki „wet za wet” wobec uzbrojonych przeciwników terrorystycznych, czyli likwidacji wszystkich, którzy przeprowadzili dany atak.


W wywiadzie, jaki przeprowadziłem w 1996 r. dla „Asharq Al-Awsat” z premierem Indii Atalem Bihari Vajpayee, powiedział on, że „przeciwnicy” przeszkolili, uzbroili i wysłali około 2000 „terrorystów” do Indii. „Zabijamy ich krok po kroku, ale szybko są zastępowani przez innych” – powiedział.


Atak w Bombaju zmienił to podejście, ponieważ po 2008 roku Indie zdecydowały się zastosować strategię bez żadnych ograniczeń, próbując zniszczyć wszystkie „grupy wroga”, gdziekolwiek się znajdowały. To był koniec tradycji odwetu „oko za oko”.


Stosowanie działań terrorystycznych na małą skalę jest skutecznym sposobem utrudniania życia znacznie silniejszemu przeciwnikowi, a nawet może zmusić go do pewnych ustępstw. Jednak wielkie, dramatyczne ataki, takie jak 11 września na Stany Zjednoczone, kampania w Bombaju i atak Hamasu na Izrael z 7 października podnoszą stawkę do takiego poziomu symfonicznego, że osoby będące celem nie mogą po prostu robić dobrej miny do złej gry.


11 września zmusił Stany Zjednoczone do inwazji na Afganistan i zniszczenia Al-Kaidy, czego Stany Zjednoczone nie rozważały nawet po masakrze 241 żołnierzy amerykańskich w Libanie. Po atakach w Bombaju Indie zadbały o to, aby coś takiego nigdy się nie powtórzyło.


W tych przypadkach początkowe zwycięstwo atakującego okazywało się wstępem do jego klęski.


W latach 2007–2023, przed 7 października, Hamas przeprowadził dziesiątki ataków na Izrael w stylu „trzech jedności”, przy czym Izraelczycy odpowiedzieli podobnymi kontratakami o niskiej intensywności, oba zaangażowane w powolny, ale znośny danse macabre.


7 października przerwał to i rozpoczął nową część symfonii, której finał jest trudny do przewidzenia.

 

Link do oryginału: https://www.gatestoneinstitute.org/20208/symphonic-version-of-terror

Gatestone Institute, 10 grudnia 2023

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Amir Taheri

Pochodzący z Iranu dziennikarz amerykański, znany publicysta, którego artykuły publikowane są często w ”International Herald Tribune”, ”New York Times”, ”Washington Post”, komentuje w CNN, wielokrotnie  przeprowadzał wywiady z głowami państw (Nixon, Frod, Clinton, Gorbaczow, Sadat, Kohl i inni) jest również prezesem Gatestone Institute).


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2607 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk