Prawda

Środa, 12 czerwca 2024 - 05:01

« Poprzedni Następny »


Rzeczywistym wrogiem Izraela jest Rosja


Erez Linn 2017-11-26


"Gdziekolwiek jest starcie między narodami, kulturami, państwami, religiami lub percepcjami, najlepszym sposobem zrozumienia wynikającego z tego konfliktu i rozwiązania go jest zwrócenie się do podstawowych, oryginalnych tekstów” mówi Yigal Carmon, prezes i założyciel MEMRI (Middle East Media Research Institute), który tłumaczy programy i artykuły medialne z arabskiego, tureckiego, farsi i innych języków na angielski w celu pokazania Zachodowi na bieżąco postaw w świecie arabskim i muzułmańskim.

Wbrew poglądom wielu ludzi, MEMRI nie zajmuje się torowaniem drogi dla żadnego konkretnego przywódcy ani nie zajmuje ideologicznego stanowiska – chociaż sam Carmon ma bardzo wyraźne poglądy na sprawy bieżące.

"MEMRI jest koncepcją, ideą – mówi. – Badamy media, żeby zrozumieć teraźniejszość i badamy podręczniki, żeby zrozumieć przyszłość… Setki uniwersytetów używają naszych materiałów, ponieważ bez znajomości języka nie mają dostępu do podstawowego materiału źródłowego, który jest niezbędny w pracy akademickiej”.

Carmon przypomina, jak Bernard Lewis, uważany za jednego z czołowych znawców Bliskiego Wschodu, bezowocnie próbował ostrzec CIA, w 1979 r., że ajatollahowie niebawem obalą szacha.

"Znalazł książkę napisaną przez ajatollaha Chomeiniego krótko przed jego powrotem do Iranu – mówi Carmon. – Zrozumiał, że jest to wstęp do rewolucji i pokazał im treść tej książki, ale agencja wywiadowcza powiedziała tylko: ‘Kto to jest ten facet [Chomeini] w Paryżu? Kompletny nonsens’. Niedługo potem była rewolucja”.

Carmon dumny jest z faktu, że bada świat arabski i muzułmański od "Marrakesz do Bangladeszu".  Instytut otrzymał przez lata wiele wyrazów uznania, a sam Lewis nazwał go najważniejszą od długiego czasu inicjatywą w badaniach Bliskiego Wschodu. Inni mówili, że gdyby instytut taki jak MEMRI istniał przed II wojną światową i plany Hitlera byłyby tłumaczone na bieżąco, można było wcześniej zdać sobie sprawę z groźby, jaką stanowił i nie dopuścić do wojny i Holocaustu.  


Obecnie Carmona najbardziej niepokoi Iran, ale nie tylko z powodu tego, co dzieje się w Teheranie. Martwią go także tajne porozumienia zawarte w Waszyngtonie i w Moskwie, które, jak mówi, pomagają reżimowi ajatollahów (szyickiemu ISIS, jak o nim mówi) osaczyć Izrael.   


"Kompletnie nas sprzedają” – ostrzega, mówiąc o doniesieniach, że te dwa supermocarstwa osiągnęły porozumienie w sprawie Syrii, które całkowicie lekceważy żądanie Izraela, by trzymać Iran z daleka od jego granic. „[Prezydent USA, Donald] Trump zawarł układ z Rosjanami, który legalizuje obecność Iranu w całej Syrii, także bardzo blisko naszych granic. To jest nawet ważniejsze niż porozumienie nuklearne [z Iranem]”. 


Carmon mówi, że "rosyjsko-irański sojusz stanowi egzystencjalne zagrożenie dla Izraela. Rosja stała się prawdziwym wrogiem Izraela i musimy obudzić się i zrozumieć to. Mogą nie mieć nic przeciwko nam, ale są w sojuszu z Iranem. Ponieważ są znacząco słabsi od Ameryki, zarówno militarnie jak i pod każdym innym względem, używają Iranu jako narzędzia przeciwko USA. Szkody uczynione Izraelowi nie mają dla nich znaczenia”.  


Ale, mówi, USA, które mogłyby postawić granicę, zdecydowały się zamiast tego na współpracę z Rosją.   

"Izrael stoi przed historycznym wyzwaniem. Prezydent Stanów Zjednoczonych właśnie dołączył do sojuszu rosyjsko-irańskiego i przez zawarcie porozumienia z [rosyjskim prezydentem Władimirem] Putinem zasadniczo dał zielone światło na rozlokowanie armii irańskiej wzdłuż granicy Izraela, mimo tego, że zna wyrażany przez Iran zamiar unicestwienia Izraela. To jest egzystencjalne zagrożenie dla Izraela, które przeważa zagrożenie nuklearne, bo to jeszcze nie doszło do praktycznego etapu”.  

W tym kontekście mówi, że po tym, jak Rosja zaczęła odgrywać czynną rolę w wojnie domowej w Syrii, MEMRI rozpoczął również badanie mediów rosyjskich po raz pierwszy od założenia instytutu w 1998 r.


P: Jak odpowiadasz na twierdzenia, że to, co wybieracie do naświetlenia, jest stronnicze i selektywne?


„Twierdzenie, że zamieszczamy tylko negatywne rzeczy ze świata arabskiego, jest całkowicie fałszywe. Dzięki nam głosy setek [arabskich i muzułmańskich] reformatorów i liberałów usłyszał cały świat, a szczególnie Zachód, gdzie nie byli znani. Po zamachach 11 września 2001 r. i w sprawie tego, co dzieje się obecnie w świecie arabskim, niewątpliwie trudne aspekty, które ujawniliśmy, odzwierciedlały rzeczywistość. Rzeczywistość eksplodowała.


W odróżnieniu od innych instytutów badawczych na świecie, unikamy wszelkich rekomendacji. Przedstawiamy rzeczywistość taką, jaka jest, nie dajemy propozycji”.


P: Czy był jakiś dokument, który przetłumaczyliście, a który zmienił rzeczywistość?


„Pomagamy zachodnim krajom bronić się przed atakami terrorystycznymi. Jednym z wielu przykładów jest na przykład historia, kiedy poinformowaliśmy władze belgijskie o młodym człowieku, który zjadliwe podżegał do nienawiści. Został aresztowany i znaleziono w jego domu sprzęt, który wraz z kolegami zamierzał użyć w ataku na supermarket.


Informujemy rządy i zgromadzenia ustawodawcze o rzeczywistości w świecie arabskim i muzułmańskim, żeby ulepszyć ich podejmowanie decyzji. Jesteśmy jednak świadomi tego, że w historii decyzje polityczne i militarne często nie są oparte na obiektywnej analizie rzeczywistości; w grę zawsze wchodzą wartości i sądy przywódców, na lepsze lub na gorsze”.


Carmon podkreśla, że celem jego organizacji nie jest kształtowanie polityki (“Instytuty badawcze mają tendencję do służenia jakiejś opcji politycznej i to jest tragedia” – mówi), ale twierdzi, że nie zamierza stać bezczynnie w obliczu błędów, jakie jego zdaniem popełnia się w kwestii Iranu.

P: Mam wrażenie, że nie popierasz porozumienia nuklearnego z Iranem.  


„Porozumienie nuklearne nie służy celowi, dla którego zostało zawarte i to jest faktem. Porozumienie nuklearne miało nie dopuścić do zdobycia przez Iran broni nuklearnej. Na przykład, według warunków tej umowy 8,5 tony wzbogaconego uranu przetransportowano do Rosji. Gdzie jest dzisiaj ten uran? Zniknął. Człowiek mianowany przez byłego prezydenta Obamę, Stephen Mull, zeznał tak przed Kongresem. Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej również nie ma pojęcia, gdzie on jest. Teoretycznie, ponieważ nikt nie wie, gdzie on jest, jest możliwe, że jest ponownie w Iranie”.  


Według Carmona sam Trump powiedział, że Iran łamie nie tylko ducha porozumienia, ale także jego warunki. Również MAEA zanotowała, że od czasu osiągnięcia porozumienia nuklearnego Iran dwukrotnie przekroczył ilość ciężkiej wody, jaką ma prawo posiadać. Kiedy zostało to odkryte, wodę przetransportowano do Omanu, który, zdaniem Carmona, nie jest w stanie samodzielnie jej przechowywać.


“Oman jest satelitą Iranu. Jest całkowicie na łasce Iranu. Składowanie ciężkiej wody tam, jak gdyby była zabrana z Iranu, jest zasadniczo absurdalne. Wyraźnie pokazuje, jakiego rodzaju jest to porozumienie. Mogli ją przetransportować do Holandii, Kanady lub Brazylii. Składowanie jej w Omanie nie różni się od trzymania jej w samym Iranie”.   


P: Czy twierdzisz, że irańscy Strażnicy Rewolucji są w Omanie?


„Nie zostawiliby czegoś takiego bez nadzoru. A jeśli pilnują tego, to łamie to samą podstawę porozumienia, bowiem Iran zasadniczo nadal ją posiada”.


Carmon wylicza szereg proceduralnych klauzul, które składają się na bardzo wygodne dla Iranu porozumienie o bezprecedensowej elastyczności, które w ostatecznym rachunku pozwala Iranowi na kontynuowanie programu nuklearnego dzięki specjalnym protokołom, które tylko mają pozory restrykcji.  


"Domniemany mechanizm nadzoru, który miał monitorować aktywności Iranu, jest systemem pełnym oszustwa. Jedyną rzeczą, która liczyła się, było przepchnięcie umowy”.


Mówi, że nie ma dowodu, iż Iran zastosował się do nakazu umowy o wycofaniu z eksploatacji nuklearnej instalacji w Arak.


"Wlali cement do rur, które prowadzą do trzonu reaktora. MAEA oznajmiła, że zapieczętowali  trzon, ale sami Irańczycy twierdzą, że nie wlali cementu do trzonu”.


P: A co z mechanizmami monitorującymi zawartymi w porozumieniu?


"Wykręcili szokujący podstęp. Pozornie istnieje rygorystyczny system monitorowania, z kamerami i wszystkim. Ale tylko w miejscach, które sam Iran zadeklarował jako instalacje nuklearne. Jest ich sześć lub siedem. Wszystko inne, szczególnie obiekty wojskowe, gdzie MAEA wie, że pracowano nad bronią nuklearną w przeszłości, nie są pod żadnego rodzaju nadzorem”.  


P: Ale jeśli Iran odmawia pozwolenia inspektorom na wizytę w podejrzanych miejscach, specjalna komisja mocarstw może uznać, że Iran łamie Rezolucję 2231 Rady Bezpieczeństwa ONZ, która zatwierdziła porozumienie, i sankcje zostaną automatycznie przywrócone.


„Niektórzy tak twierdzą. Proszę jednak pamiętać, że przed tą wspólną komisją każdy wnoszący skargę musi przedstawić swoją sprawę wraz z ujawnieniem jej źródeł. Powiedzmy, że Ameryka lub Izrael mają tajne źródła, które doprowadziły ich do wniesienia skargi. Zgodnie z umową muszą ujawnić te źródła Iranowi. Czy to wydaje się sensowne? Ujawnienie ich? A nawet po ujawnieniu, Iran ma tygodnie [czasu zanim inspektorzy istotnie przybędą na miejsce], żeby przygotować się. To jest mechanizm zaprojektowany do chronienia Iranu. Szef MAEA, Yukiya Amano, pracuje w służbie Iranu, Rosji i Chin. Jest to rola, do której został zmuszony przez administrację Obamy i jej starania, by za wszelką cenę zatwierdzić układ. Amano kłamie, kiedy mówi, że może monitorować każde miejsce. Irańczycy otwarcie tego zabronili i on nawet nie próbuje”.


Tak więc, obawiając się Iranu i rozczarowany stanowiskiem Ameryki, Carmon swoje nadzieje na długą metę umieszcza w umiarkowanym świecie arabskim, który, jak wierzy, w końcu obudzi się po zakończeniu wojny z ISIS i rozwiązaniu swoich konfliktów wewnętrznych, i powstrzyma Iran przed zostaniem hegemonem w regionie. Niedawne odważne działania saudyjskiego następcy tronu, księcia Mohammeda bin Salmana, wprowadzającego wewnętrzne reform i występującego przeciwko Hezbollahowi w Libanie, są zachęcającym znakiem. Carmon przewiduje, że Wiosna Arabska, mimo jej wielu porażek, jeszcze powróci.


Zapytany jednak czy Iran, podobnie jak Rosja, może być uważany za stabilizującą siłę w regionie, przynajmniej chwilowo, odrzuca tę możliwość.


"Tak rozumował Obama. Popierał 10% muzułmanów, którzy są szyitami, zamiast 90%, którzy są sunnitami. Powiedział Saudyjczykom, że muszą podzielić się władzą z Iranem. Realistyczny przywódca nigdy nie stawiałby na 10% przeciwko 90%. Jestem skrajnie zaniepokojony, że administracja prezydenta Trumpa idzie teraz w katastrofalne ślady Obamy”.  


P: Faktem jest, że Iranowi i Rosji udało się ustabilizować sytuację w Syrii.


„Ale czy na tym sprawa się skończyła? Spójrzmy na to krok za krokiem. Czasami, kiedy mniejszość wyraźnie zasługuje na pomoc w porównaniu z większością, jest miejsce na względy moralne, a nie tylko czysty realizm. Ale tak nie dzieje się w tej sprawie. W obozie sunnickim widzimy ważne zmiany. Mohammed bin Salman występuje przeciwko religijnym tradycjom, które wniosły przemoc do regionu. Iran, z drugiej strony, jest krajem szyickim – nie ma różnicy między Iranem a ISIS poza tym, że Iran jest szyicki. Iran jest niesłychanie ambitny i stara się narzucić innym swoje rządy. Liczba ludzi, których zamordował reżim irański podczas swoich rządów, włącznie z mordowaniem intelektualistów, jest bardzo wysoka. W 2009 r. mordowali ludzi na ulicach, kiedy protestowali przeciwko oszustwu wyborczemu. Ten reżim aktywnie eksportuje i szerzy rewolucję”.


P: Czy sądzisz, że nadal jest nadzieja dla Wiosny Arabskiej?


"To jest kwestia setek lat i to rozwinie się bardzo powoli, jak w Europie, bo wymaga zmiany wartości, co zazwyczaj trwa przez pokolenia. Zawsze jest nadzieja, że ludzie przejdą od rzezi do kultury, ale nie może się to zdarzyć w krótszym czasie niż trwało to w Europie. Spójrz jak Europa była w stanie nieustannej wojny do połowy zeszłego wieku, do II wojny światowej. Bardzo dodaje mi otuchy fakt, że pierwszym działaniem saudyjskiego następcy tronu było aresztowanie tysięcy podżegających do przemocy postaci religijnych. Poszedł przeciwko temu, co było fundamentem saudyjskiej legitymacji od powstania tego kraju, a potem dał większe prawa kobietom, co jest niesłychane w historii tego królestwa. Wystąpił przeciwko każdemu, kto zagraża jego rządom, a teraz otwarcie występuje przeciwko Iranowi, Irakowi i Hezbollahowi w Libanie. Po arabsku jest takie powiedzenie: ‘Nosi drabinę w poprzek’ – kiedy idziesz w ten sposób, zbierasz coraz więcej wrogów. On wierzy w swoją siłę i ma zadatki na wodza, jak je miał Mustafa Kemal Ataturk [założyciel nowoczesnej Turcji], na człowieka, który jest gotowy przeciwstawić się religijnym fanatykom, którzy zniszczyli cały świat islamski”.   


Obok optymizmu w sprawie oznak saudyjskich reform Carmon obawia się, że Iran nie będzie stał bezczynnie i nie pozwoli saudyjskiemu królestwu na powstrzymanie rosnącej władzy regionalnej Iranu.


„Oto możliwy scenariusz następnej wojny: Irańczycy, niezdolni do pogodzenia się z przegraniem wojny domowej w Jemenie [gdzie popierają szyickich rebeliantów Houti], wciągną w to szyitów z Bahrajnu i Libanu. Z pewnością istnieje groźba, że Hezbollah wywoła jakąś prowokację w Libanie. Podobnie jak w 2006 r., kiedy Iran potrzebował jakiegoś wybuchu, żeby odwrócić uwagę od swojego dossier nuklearnego, które właśnie miało zostać podjęte przez Radę Bezpieczeństwa, więc użyli Hezbollahu do stworzenia prowokacji na naszej północnej granicy.


Ze strategicznego punktu widzenia – nawet jeśli Izrael zostanie wciągnięty przez Hezbollah i syryjskie prowokacje – będzie to w istocie starcie między Iranem a Arabią Saudyjską, odzwierciedlające historyczną, religijną, geopolityczną i etniczną konfrontację między nimi. Ale oczywiście Iran dokona każdego możliwego wysiłku, by wciągnąć nas w to zamieszanie, by wywołać międzynarodowy efekt”.


Carmon nie ma żadnych zahamowań przed krytykowaniem platform, jakich używa dla dostępu do świata arabskiego – mediów społecznościowych i, ogólnie mówiąc, całego Internetu. Według niego władcy stojący za platformami internetowymi są dużo bardziej zainteresowani zyskami niż walką z podżeganiem.


“Globalny dżihad rozwinął się niewyobrażalnie od nastania Internetu. Internet jest odpowiedzialny za uczynienie z pojedynczych osób i małych grup globalnego ruchu, który nie jest związany żadną organizacją, ale raczej wspólną ideologią. Tymi, którzy umożliwili powstanie tej straszliwej rzeczy, która zmieniła nasze życie, są Internetowi giganci, szczególnie sieci społecznościowe. Obok niezliczonych korzyści niszczą także świat. Jest to porównywalne do tworzenia bomby atomowej bez neutralizowanie niebezpieczeństw, jakie ona stanowi. I to wszystko zrobione jest z chciwości. Uważam, że ich wpływ jest sprawą kryminalną. Mark Zuckerberg [założyciel Facebooka] powiedział, kiedy ktoś zamieszcza post, że chce popełnić samobójstwo, sieć podejmuje kroki, by go znaleźć. Ale kiedy chce zabić kogoś innego, a nie siebie? To już nikogo specjalnie nie interesuje”.


P: Mówi się, że dziennikarze piszą pierwszy szkic historii. Czy MEMRI formułuje pierwszy szkic analizy historii?


"Jesteśmy bardzo popularni w krajach arabskich. Niezliczeni rzecznicy wspominają naszą pracę, czy to liberałowie, którzy wspominają nas pozytywnie, czy radykałowie, których boleśnie dotykają nasze ujawnienia. Północnoafrykański uczony religijny z XIII wieku,  Bahja Ibn Pakuda, powiedział kiedyś, że odrobina światła może rozproszyć wiele ciemności i że odrobina prawdy może odepchnąć wiele kłamstw. Czasami mam wrażenie, że mówił o tego rodzaju pracy, jaką wykonuje MEMRI”.   

 

Israel’s actual enemy is Russia

Israel Hayom, 17 listopada 2017

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2627 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Izraelskie osiedla nie są nielegalneOdpowiedź Nathanielowi Bermanowi   Kontorovich   2023-08-18
Kto rozpoczął II wojnę światową?   Jacoby   2023-08-17
Co się stało z eskalacją izraelskiej dominacji?   Pandavar   2023-08-16
List do przyjaciela i kilku innych osób   Koraszewski   2023-08-09
Barwna historia Palestyny na Twitterze   Collier   2023-08-08
Byli pracownicy Departamentu Stanu przyznają, że się myliliDlaczego więc Izrael miałby ich teraz słuchać?   Flatow   2023-08-06
„Nasz najmniej odrażający wybór”Od premiery filmu „Oppenheimer” odżyła debata na temat użycia bomby atomowej w Japonii   Jacoby   2023-08-04
Nieznośny irracjonalizm racjonalizmu   Koraszewski   2023-08-03
Robert Malley i zew Trzeciego Świata   Mansour   2023-08-01
Eskalacja agresji irańskich mułłów w Ameryce Łacińskiej i na Bliskim Wschodzie   Rafizadeh   2023-07-27
Administracja Bidena zostawia sojusznika USA na lodzie   Bryen   2023-07-27
Przywoływanie do porządku   Collins   2023-07-25
Dlaczego Palestyńczycy zawsze ogłaszają zwycięstwo, kiedy przegrywają?     2023-07-24
Każda umowa z Iranem wymaga zgody Kongresu   Kemp   2023-07-22
Administracja Bidena na nowo definiuje antysemityzm. I wyklucza najbardziej zgubną obecnie formę nienawiści do Żydów   Kontorovich   2023-07-22
Wizyta irańskiego prezydenta w Ameryce Łacińskiej     2023-07-21
Recenzja książki Andrzeja Koraszewskiego   Eyal-Fajtlowicz   2023-07-20
Czy kłamią, że nie wiedzą?   Koraszewski   2023-07-17
Czy ci się to podoba, czy nie, tożsamość ma znaczenie – ale która tożsamość?   Fernandez   2023-07-14
Biden podaje rękę antysemitomBojkot izraelskich instytucji akademickich jest tylko najnowszym przykładem tego, jak Departament Stanu USA niemal wypowiedział wojnę Izraelowi.   Bard   2023-07-13
Najwyższy czas przyjąć Ukrainę do NATO   Jacoby   2023-07-12
Czy Departament Stanu przestrzega prawa USA na terytoriach spornych?     2023-07-11
Co naprawdę powiedział Frederick Douglass w swoim wspaniałym przemówieniu z okazji Dnia Niepodległości   Jacoby   2023-07-11
Dziennikarstwo z użyciem płynów ustrojowych   Koraszewski   2023-07-10
Świat wysyła komunikat: Izrael powinien po prostu zaakceptować mordowanie Żydów     2023-07-08
Podczas gdy Stany Zjednoczone wzywają Izrael do „powściągliwości”, codziennie bombardują cele terrorystyczne na całym świecie     2023-07-05
Saudyjski publicysta niechętnie chwali Izrael i omawia „zjawisko Edy Cohena”     2023-07-04
Pochwała krytyków gender     2023-07-04
Wyburzenia domów przez Izrael i Egipt   Fitzgerald   2023-07-03
Ostatni upust żółci   Koraszewski   2023-07-03
Co arabscy darczyńcy dla amerykańskich uniwersytetów kupują za 10 miliardów dolarów?   Bard   2023-07-02
Krew, ropa i golf: Zachodnia hipokryzja wobec COP-28   Fernandez   2023-07-01
Misterium historycznego zakrętu   Koraszewski   2023-06-28
Chiny, Pakistan i Turcja sięgają po Kaszmir   Bulut   2023-06-27
Kto chce apartheidu? Palestyńczycy!     2023-06-25
Jak USA starają się związać ręce Izraela przed ogłoszeniem nowej umowy z Iranem   Doran   2023-06-24
ONZ i WHO obwiniają Izrael bardziej niż kogokolwiek innego   Bryen   2023-06-22
Problem z definicją antysemityzmu IHRA polega na tym, że nie pozostawia miejsca dla  antysemitów     2023-06-21
Groźba decywilizacji   Lloyd   2023-06-21
„To nie dowcip”: zaskakujące milczenie administracji Bidena, ONZ i UE w sprawie łamania praw człowieka w Iranie   Rafizadeh   2023-06-20
UNRWA dostarcza darmowych świadczeń 775 tysiącom osób, które nie są uchodźcami nawet według jej własnej definicji     2023-06-19
Polityka w czasach romantycznej zarazy   Koraszewski   2023-06-17
Antyzachodni klub nuklearny: Korea Północna, Chiny, Rosja i Iran niebezpiecznie atakują Zachód   Rafizadeh   2023-06-08
Polemika z izraelskimi migawkami   Koraszewski   2023-06-08
Amerykanin w Moskwie   Bawer   2023-06-07
Saudyjczycy wyłaniają się jako nowe mocarstwo Bliskiego Wschodu     2023-06-06
Czy modne bzdury przestaną być modne?   Koraszewski   2023-06-05
Amerykańska Narodowa Strategia Przeciwdziałania Antysemityzmowi jest porażką, zanim rozpoczęła działalność     2023-06-03
Głupota i podłość w służbie walki o władzę   Koraszewski   2023-06-02
Nowe media i stare problemy z dialogiem   Koraszewski   2023-05-30
Turcja: Co powiedziałby ojciec?   Taheri   2023-05-30
Wybory w Turcji: nacjonalistyczna polityka tożsamości wygrywa mimo nędzy   Bekdil   2023-05-27
Ekstremiści już planują wykorzystanie AI   Stalinsky   2023-05-23
Wywiad rzeka o seksie   Koraszewski   2023-05-22
Iran: Zastąpienie Chomeiniego Clintonem   Taheri   2023-05-20
Krytyka nazbyt zatroskanego rozumu   Koraszewski   2023-05-19
Dwaj reformatorzy, dwa bardzo różne światy   Fernandez   2023-05-17
Napięcia rosną na Bliskim Wschodzie, gdy jedna strona chce zabijać Żydów, a druga strona to Żydzi, którzy nie chcą umierać i żadna ze stron nie godzi się  na kompromis     2023-05-15
Problem niedoborów wody na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej   Raphaeli   2023-05-15
Dziewczyna z Krochmalnej, która nie została Jentł   Walter   2023-05-10
Co dalej w sprawie uczciwości sztucznej inteligencji?   Koraszewski   2023-05-09
Wiek XXI – wojna przeciw kobietom i zanikanie rodzaju żeńskiego   Chesler   2023-05-08
Systematyczne zaciemnianie uprzedzeń rasowych   Rubinstein   2023-05-05
Absurd goni absurd   Koraszewski   2023-05-04
Świat w krzywych zwierciadłach   Koraszewski   2023-05-02
Dwadzieścia lat po obaleniu Saddama przez Amerykę Irakijczycy są pod butem islamistycznego Iranu   Abdul-Hussain   2023-04-29
Sprawy, które wzbudzają niepokój   Hirsi Ali   2023-04-28
Turcja: Porzuceni iraccy i syryjscy chrześcijanie   Bulut   2023-04-27
Urzędnik państwowy stanął w obronie praw związanych z płcią i drogo za to zapłacił   Kay   2023-04-20
Wycofanie się z Afganistanu było jednym chaosem. Dlaczego Biden udaje, że tak nie było?   Jacoby   2023-04-19
Islamskie dyktatury próbują kupić agencje ONZ   Meotti   2023-04-17
Czy moralność jest zapisana w genach?   Koraszewski   2023-04-13
Francja: “Krajobraz ruin”   Milliere   2023-04-11
„Biedni” Palestyńczycy nie są tacy biedni   Fitzgerald   2023-04-07
Hipokryzja brytyjskiego premiera Rishiego Sunaka wobec Izraela i terroru   Flatow   2023-04-06
Serce i umysł: Ćwierć wieku MEMRI   i Alberto M. Fernandez   2023-04-04
Żart niech się żartem odciska, a przed fejkami uczmy bronić się za młodu   Koraszewski   2023-04-01
Obrona obiektywnego dziennikarstwa   Jacoby   2023-03-31
Co myślą Palestyńczycy?   Hirsch   2023-03-30
Słowa nie mają znaczenia. Mamy władzę nad słowami, a nie odwrotnie.   Krauss   2023-03-29
Dziennikarze czczą Rogeta i porzucają obiektywizm   Bard   2023-03-29
Progresiści zwrócili Demokratów przeciwko Izraelowi   Tobin   2023-03-28
Roger Waters twierdzi, że odmawia się mu „wolności słowa”, obiecuje pozwać niemieckie miasta   Fitzgerald   2023-03-26
Dylematy demokraty, chochoła i warchoła   Koraszewski   2023-03-25
Czy niemowlęta nadal wygrywają wojny?   Taheri   2023-03-24
France24 zawiesza dziennikarzy za antysemityzm   Wójcik   2023-03-22
Nie każda solidarność budzi podziw i uznanie   Koraszewski   2023-03-20
Protesty i Zasada Pani Frearson   Collins   2023-03-19
Amerykańscy profesorowie przemawiają na konferencji terrorystów   Flatow   2023-03-18
Pornografia protestu. Szukanie przyjemności w szlachetności buntu   Leibovitz   2023-03-18
Pożegnać świętości, wrócić do zasad   Koraszewski   2023-03-17
Mordercza obsesja UE na punkcie Izraela   Tawil   2023-03-17
Czy modlitwa w szkole jest zgodna z Konstytucją?   Dershowitz   2023-03-14
Dziecięca choroba lewicowości   Koraszewski   2023-03-10
Lista rzeczy, których NIE zobaczymy i NIE usłyszymy od rządu i mediów USA po zamordowaniu obywatela amerykańskiego w Judei     2023-03-07
Chiny przekraczają “czerwoną linię” pomagając Rosji w wysiłkach wojennych   Bergman   2023-03-03
Katastrofa demokracji, czy katastrofa w demokracji   Koraszewski   2023-03-02
Republika Strachu: 20 lat później   Teheri   2023-03-01
Empatia i wrażliwość sztucznej inteligencji   Krauss   2023-02-28
“Przebudzona” Ameryka — oglądana przez uciekinierkę z Korei Północnej   Bawer   2023-02-27

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk