Prawda

Niedziela, 19 maja 2024 - 17:20

« Poprzedni Następny »


Francja: “Krajobraz ruin”


Guy Milliere 2023-04-11

<span> Francja po raz kolejny znalazła się na skraju chaosu. Francuski system emerytalny nie jest jedynym systemem, który się rozpada. Kraj stoi w obliczu znacznie większego kryzysu. Na zdjęciu: uczestnicy zamieszek w Paryżu 19 stycznia 2023r. (Zdjęcie: Wikipedia)</span>
 Francja po raz kolejny znalazła się na skraju chaosu. Francuski system emerytalny nie jest jedynym systemem, który się rozpada. Kraj stoi w obliczu znacznie większego kryzysu. Na zdjęciu: uczestnicy zamieszek w Paryżu 19 stycznia 2023r. (Zdjęcie: Wikipedia)

Paryż, Francja. 23 marca, godz. 20.00 Odbyła się demonstracja; jak zwykle, po demonstracji wybuchły zamieszki, które przetoczyły się przez centrum miasta, a następnie rozprzestrzeniły do innych miast. Płonęły samochody, rozbijano witryny sklepowe, podpalano śmietniki. Strajk śmieciarzy rozpoczął się dwa tygodnie wcześniej; prawie dziesięć tysięcy ton śmieci wciąż zalega na chodnikach i prawie całkowicie blokują niektóre ulice. Plaga szczurów grozi chorobami. Rafinerie ropy naftowej są zamknięte; stacje benzynowe wysychają. Kolejne demonstracje miały miejsce 28 marca – i było więcej zamieszek.

Powodem niezadowolenia jest przyjęcie ustawy minimalnie reformującej system emerytalny: od 2010 r. ustawowy wiek emerytalny we Francji wynosi 62 lata; ustawa podnosi go o dwa lata, do 64 lat.



Gdy tylko ustawa została przedstawiona przez rząd, wszystkie związki zawodowe wezwały do strajków. Philippe Martinez, sekretarz generalny Generalnej Konfederacji Pracy (CGT), (związku o komunistycznych korzeniach), powiedział, że kompromis z władzami „nie wchodzi w grę”. Liderzy lewicowego związku pracowników kolei obiecali rzucić francuską gospodarkę na kolana. Jean-Luc Mélenchon, przywódca La France Insoumise, głównej partii lewicowej we Francji, powiedział swoim zwolennikom: „Blokujcie wszystko, co się da”. Członkowie prawicowego Zjednoczenia Narodowego byli zasadniczo na tym samym stanowisku co La France Insoumise: rok temu prowadzili kampanię o ustalenie wieku emerytalnego na 60 lat.


Ani członkowie rządu, ani ekonomiści w telewizji nie mają odwagi, by powiedzieć prawdę: francuski system emerytalny załamuje się. Przyjęta właśnie reforma nie wystarczy, by ją uratować; po prostu może pozwolić mu przetrwać trochę dłużej.


Stworzony w 1945 r.
 system jest zasadniczo systemem redystrybucji: obowiązkowe składki potrącane z pensji dzisiejszych pracowników służą do wypłaty emerytur dzisiejszych emerytów; dzisiejsi pracownicy polegają na przyszłych składkach, które będą potrącane z pensji osób zatrudnionych w momencie ich przejścia na emeryturę. Kiedy system powstał, wydawało się, że może działać: stosunek wynosił wtedy pięciu pracowników na emeryta. Oczekiwana długość życia we Francji wynosiła wówczas 65 lat (68 dla kobiet, 63 dla mężczyzn). Wiek emerytalny ustalono na 60 lat. Średnio emerytury musiały być wypłacane emerytom tylko przez pięć lat.


Jeśli jednak zmniejsza się liczba zatrudnionych na jednego emeryta i wydłuża się średnia długość życia, składki płacone przez pracowników musiałyby rosnąć aż do wysokości nie do udźwignięcia. Po powojennym wyżu demograficznym spadła liczba dzieci przypadających na kobietę, spadł też stosunek pracujących na jednego emeryta: dziś na jednego emeryta przypada tylko 1,7 zatrudnionego. Średnia długość życia we Francji wzrosła do prawie 82,5 lat (85,3 dla kobiet, 79,4 dla mężczyzn). Średnio emerytury muszą być wypłacane emerytom przez ponad 20 lat.


System zbankrutował przed laty, ale jego bankructwo staje się coraz bardziej kosztowne.


Francuski rząd znalazł się w sytuacji, w której musiał „coś zrobić”. Podniesienie podatków w celu częściowego wyrównania deficytu systemu emerytalnego jest praktycznie niemożliwe: Francja ma już jedno z najwyższych obciążeń podatkowych w krajach rozwiniętych (45,4 proc. PKB); jednocześnie spada konkurencyjność gospodarcza kraju. Francuskie wydatki publiczne są już najwyższe w krajach rozwiniętych i wciąż rosną. Podwyższenie podatków oznaczałoby dalsze miażdżenie podatników i zadłużanie kraju. Zmniejszenie wydatków publicznych pociągnęłoby za sobą cięcia w wydatkach socjalnych (jedna trzecia wydatków publicznych), ale duża część wypłacanych świadczeń trafia do populacji imigrantów i niezintegrowanych w „no-go zones”. Cięcia wywołałyby ryzyko jeszcze bardziej gwałtownych protestów.


Budżety kolejnych francuskich rządów co roku od 1970 roku są w deficycie; zadłużenie kraju osiągnęło alarmujący poziom. Relacja francuskiego zadłużenia do PKB osiągnęła w grudniu 2019 r. 100%. Obecnie wynosi 113,7%.


Francuski system emerytalny nie jest jedynym systemem, który się zawalił. Kraj stoi w obliczu znacznie większego kryzysu.


Francuski system ubezpieczeń zdrowotnych, również oparty na obowiązkowych składkach potrącanych z pensji, również jest w opłakanym stanie. Spadek stosunku liczby pracujących do emerytów i wzrost średniej długości życia powoduje, że wydatki na publiczną służbę zdrowia rosną szybciej niż suma składek, a system jest obciążony coraz większym deficytem. W 2000 r. socjalistyczny rząd stworzył państwowy zasiłek medyczny, który finansuje „darmową” opiekę medyczną dla nielegalnych imigrantów we Francji – zasiłek jeszcze bardziej zwiększający deficyt.


Tymczasem ceny żywności w 2022 roku wzrosły o 14,5%. Francuski poziom życia pogarsza się.


W obliczu fali przestępczości gwałtownie rośnie poczucie niepewności . Liczba napaści wzrosła o 33% procent między styczniem 2017 a styczniem 2022 roku. W zeszłym roku liczba gwałtów osiągnęła alarmującą liczbę 84 500, co oznacza wzrost o 11% w porównaniu z 2021 rokiem.


Według sondaży ludność francuska jest najbardziej pesymistyczna
 na świecie. Z sondażu opublikowanego w marcu 2021 roku wynika, że tylko 9% Francuzów uważa, że sytuacja gospodarcza ma szansę na poprawę (dla Meksyku, gdzie sytuacja jest znacznie trudniejsza niż we Francji, 46%; dla Indii 62%) .


Kryzys, przez który przechodzi Francja, ma również charakter polityczny. W maju 2017 roku Emmanuel Macron został wybrany na stanowisko prezydenta – nie z powodu entuzjazmu wyborców dla jego programu, ale z powodu odrzucenia przez nich jego przeciwniczki, liderki Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen, którą Macron opisał jako wcielenie faszyzmu i jako niebezpieczną ekstremistkę. Macron utworzył partię, skupiając wokół siebie głównych przywódców politycznych centrolewicowej i centroprawicowej,  „La Republique en Marche”. Zniszczywszy w ten sposób partie centrolewicowe i centroprawicowe, które rządziły krajem przez dziesięciolecia, z łatwością wygrał wybory przytłaczającą większością głosów.


Przed 2017 rokiem Macron powiedział, że pracownicy zamykanej fabryki są „analfabetami” i mówił o różnicy między „tymi, którzy odnoszą sukcesy, a tymi, którzy są niczym”. Nawet po tym, jak został prezydentem, gardził biednymi: „Niektórzy martwią się, że będą mieli problemy z końcem miesiąca”, powiedział, ale on zajmuje się problemami dotyczącymi „końca świata”. W listopadzie 2018 roku stanął w obliczu buntu – „żółtych kamizelek” (gilets jaunes) – w dużej mierze motywowanego gniewem, jaki odczuwało wobec niego wielu Francuzów, i rosnącymi kosztami paliwa. Na ulicach palono portrety Macrona; podobizny Macrona wieszano i deptano.


Macron odpowiedział na rozruchy ostrymi represjami. Policja rzucała w tłum granaty z gazem łzawiącym i strzelała gumowymi kulami z bliskiej odległości. Setki demonstrantów odniosło ranny, dziesiątki doznało okaleczeń takich jak utrata oka, ręki lub stopy. Po powstaniu, które trwało miesiącami, nastąpił długi strajk komunikacji miejskiej, któremu towarzyszyły oczywiście zamieszki.


Spokój powrócił dopiero w marcu 2020 r. wraz z wybuchem pandemii Covid-19 – i wyjątkowo surowymi zasadami lockdownu wprowadzonymi przez rząd. Francuzi zostali zmuszeni do pozostania w swoich domach przez tygodnie i wypuszczani tylko na godzinę dziennie, na maksymalną odległość poniżej kilometra. Musieli również mieć przy sobie dokument wskazujący ich adres i godzinę, o której opuścili dom, aby przedstawić go policji, jeśli zostaną o to poproszeni.


Kiedy szczepionki stały się dostępne, stopniowo przywracano swobodę poruszania się, ale tylko dla osób zaszczepionych, które przez cały czas musiały mieć przy sobie paszport szczepień, aby wejść do sklepów, restauracji i ośrodków administracyjnych. Ograniczenia te zostały zniesione zaledwie na kilka tygodni przed wyborami prezydenckimi.


W maju 2022 roku Macron został ponownie wybrany dzięki odrzuceniu przez wyborców Marine Le Pen. Wskaźnik absencji wyborczej był niezwykle wysoki.


W wyborach parlamentarnych, które odbyły się po wyborach prezydenckich, partia stworzona przez Macrona (obecnie nazywana Renaissance) uzyskała zaledwie niewielką większość, co utrudnia uchwalanie ustaw.


Macron najwyraźniej widział, że modyfikacja systemu emerytalnego jest koniecznością. Zamiast próbować przekonać swoich przeciwników, zdecydował się wykorzystać artykuł 49.3 francuskiej konstytucji, (który pozwala na uchwalenie ustawy bez debaty), prosząc parlament o głosowanie za lub przeciw rządowi. Ustawa emerytalna, choć kontrowersyjna, została uchwalona, ale prowadzące do chaosu reakcje były nieuniknione.


Gniew, który został uciszony przez blokady i represje policyjne dwa lata wcześniej, powrócił. Sondaże pokazują, że 68% Francuzów nie popiera reformy.


Macron zareagował tak samo, jak wtedy, gdy stanął w obliczu powstania żółtych kamizelek. 22 marca powiedział, że ulica nie będzie dyktować mu programu politycznego i ponownie zastosował zaciekłe represje policyjne.


Prezydent wydaje się obawiać, że jeśli ustąpi i zrezygnuje z ostatniej reformy, zostanie bardzo osłabiony. Przeprowadzenie jakichkolwiek innych reform przez resztę jego prezydentury byłoby niemożliwe. Najwyraźniej nie zamierza się poddawać. Wydaje się też rozumieć, że bez reformy wydłużającej wiek emerytalny o dwa lata Francja mogłaby dość szybko znaleźć się w obliczu niewypłacalności.


Macron prawdopodobnie obawia się też, że jeśli zdecyduje się rozwiązać Zgromadzenie Narodowe i rozpisać nowe wybory parlamentarne, nie zdobędzie ponownie większości dającej mu większą swobodę działania. Partie centrolewicowe i centroprawicowe są martwe. Ani Partia Zbuntowanej Francji, ani Partia Zgromadzenia Narodowego nie byłyby w stanie zebrać wystarczającej liczby głosów, aby utworzyć alternatywną większość. Sytuacja polityczna jest zablokowana.


Komentatorzy mający dostęp do Macrona mówią, że ma on nadzieję, że represje będą wystarczające, by zmusić protestujących do poddania się. Reakcja jedna jest inna niż to, co wydarzyło się w 2020 roku. I tym razem nie ma pandemii, która zamknęłaby populację w domach.


Francja wydaje się być w impasie, możliwości odblokowania nigdzie nie widać.


Vincent Trémollet de Villers, redaktor naczelny gazety „Le Figaro”, opisał 23 marca dzisiejszą Francję jako „krajobraz ruin”, dodając:

„Skromna reforma oparta na nieubłaganych obserwacjach demograficznych doprowadziła Francję do kryzysu egzystencjalnego, w którym wszystko się chwieje… Na powierzchnię wyłania się znacznie głębsza niemoc. Niemoc kraju chylącego się ku upadkowi”.

"Czy sięgnęliśmy dna?" zapytał dziennikarz Franz-Olivier Giesbert. "Nie, jeszcze nie."


France: A ‘Field of Ruins’

Gatestone Institute, 5 kwietnia 2023

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 

* Guy Millière

Francuski eseista, profesor literatury francuskiej na uniwersytecie w Paryżu, autor 27 książek na temat Europy, Stanów Zjednoczonych i Bliskiego Wschodu.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Wniosek? Fiasko koncepcji Marek Eyal 2023-04-11


Notatki

Znalezionych 2607 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk