Prawda

Wtorek, 21 maja 2024 - 21:11

« Poprzedni Następny »


Departament Stanu traktuje śmierć Abu Akleh jako priorytet, ignorując śmierć Malki Roth


Varda Meyers Epstein 2022-09-12


Ned Price, rzecznik Departamentu Stanu USA, reagując na raport Izraela w sprawie zastrzelenia Abu Akleh, powiedział, że Stany Zjednoczone uczyniły priorytetem angażowanie się i próbę pomocy, gdy cywile cierpią podczas operacji wojskowych: „Dla Stanów Zjednoczonych priorytetem jest łagodzenie i reagowanie na szkody cywilne spowodowane operacjami wojskowymi” – powiedział Price.

Wydaje się, że tak rzeczywiście jest w sprawie przypadkowej śmierci dziennikarki i obywatelki amerykańskiej Abu Akleh. Ale wydaje się, że niektórzy obywatele amerykańscy są bardziej równi niż inni. Niedawny list od rodziców ofiary terroru Sbarro i obywatelki amerykańskiej Malki Roth z prośbą o spotkanie z prezydentem Bidenem pozostał bez odpowiedzi.


AP (podkreślenie dodane):

„Coś jest oczywiście strasznie nie tak z tym, jak przebiega pościg za najbardziej poszukiwaną uciekinierką w Ameryce” – napisali Rothowie w liście wysłanym do Bidena przez ambasadę USA.


„Chcemy ci to lepiej wyjaśnić podczas spotkania twarzą w twarz” – dodali. „Chcemy, żebyś spojrzał nam w oczy, panie prezydencie, i powiedział nam, jak król Jordanii może być godnym pochwały sojusznikiem”.
 

List Rotha został wysłany kilka dni po tym, jak rodzina palestyńsko-amerykańskiej dziennikarki zabitej podczas relacjonowania izraelskiego rajdu wojskowego na okupowany Zachodni Brzeg, zaatakowała Bidena z powodu reakcji jego administracji na jej śmierć.


Krewni reporterki Al Jazeery, Shireen Abu Akleh, wyrazili „żal, oburzenie i poczucie zdrady” w liście oskarżającym Stany Zjednoczone o próbę wymazania izraelskiej odpowiedzialności za jej śmierć.


Amerykańskie śledztwo wykazało, że Abu Akleh prawdopodobnie została zabita przez izraelski ogień, ale stwierdzono również, że „nie ma powodu, by sądzić”, że celowano do niej umyślnie. Izrael mówi, że Abu Akleh zginęła podczas strzelaniny z bojownikami palestyńskimi i nie jest jasne, kto oddał śmiertelny strzał. Palestyńczycy twierdzą, że Izrael celowo ją zabił.


Biały Dom odmówił skomentowania listu lub prośby rodziny [Rothów] o spotkanie podczas jego wizyty.

Być może priorytetowe traktowanie łagodzenia i reagowania na krzywdę cywilów nie ma zastosowania, gdy obywatelem cywilnym i amerykańskim jest dziecko żydowskie. Przynajmniej taki jest mój wniosek. A to, co naprawdę zgrzyta, to fakt, że śmierć Abu Akleh była wypadkiem przy pracy. Dla dziennikarki takiej jak Shireen Abu Akleh wchodzenie w strefę walki w celu opisania konfliktu jest częścią pracy. Abu Akleh znała niebezpieczeństwa. Nie jest pierwszą dziennikarką, która została zastrzelona podczas relacjonowania operacji wojskowej, ani niestety nie będzie ostatnią.


Reporterzy tacy jak Abu Akleh dosłownie i świadomie biorą swoje życie w swoje ręce, aby relacjonować takie historie. I rozkoszują się tym. To jest ekscytujące. Chodzi o Sprawę. Publiczność to pożera, co oznacza, że poświęca się im więcej uwagi. „Dziennikarze nie mogą ukryć uwodzicielskiego charakteru rozlewu krwi. Nie mogą się powstrzymać. Kochają wojnę”, napisał Jack Shafer z „Politico”Dlaczego dziennikarze kochają wojnę.


Abu Akleh weszła na teren wymiany ognia, ponieważ chciała, chociaż wiedziała, że może zostać zastrzelona. Nie ulega wątpliwości, że o tym pomyślała: wyobrażała sobie swoją śmierć i wydarzenia, które mogły prowadzić do tego całkiem prawdopodobnego wydarzenia i po nim. Nie wiadomo, czy Shireen myślała, że zostanie zastrzelona przez przypadek, czy celowo, przez jej stronę, czy przez Izraelczyków. Ale doskonale zdawała sobie sprawę, że to może się zdarzyć. Nie była cywilem przypadkowo złapanym w walce. Weszła tam z własnej woli.


Z kolei Malki Roth, wchodząc z najlepszą przyjaciółką do pizzerii Sbarro, nie wiedziała, że wchodzi w strefę konfliktu. Nie wiedziała, kiedy wybierała to miejsce, że w pobliżu zostanie użyta broń i że może zostać wysadzona w powietrze. Była nastolatką – a właściwie dzieckiem – która chciała zjeść kawałek pizzy z przyjaciółką podczas ostatnich dni wakacji.


Ahlam Tamimi zaplanowała i pomogła przeprowadzić atak terrorystyczny, który zabił Malkę Roth. Tamimi, zwolniona przez Izrael w ramach wymiany więźniów na żołnierza IDF Gilada Szalita, mieszka obecnie w Jordanii. Ponieważ Tamimi nie jest już w rękach Izraela, dochodzenie sprawiedliwości w tej sprawie spada na Stany Zjednoczone. Dlaczego? Ponieważ Tamimi jest bezpośrednio odpowiedzialna za krzywdy wyrządzone cywilnym obywatelom amerykańskim – na przykład Malce Chanie Roth – i podczas gdy Ameryka macha palcem w bucie i odwraca wzrok, Tamimi może przeprowadzać więcej  takich ataków terrorystycznych i zabijać jeszcze więcej amerykańskich dzieci. 


FBI oferuje nagrodę za schwytanie Tamimi. Ale oferta jest tylko symboliczna: taki nic nieznaczący gest. Król Abdullah z Jordanii był wystawnie przyjmowany w Białym Domu zarówno przez administrację demokratyczną, jak i republikańską. Nikt nie mówi „buu” Abdullahowi w związku z ukrywaniem przez niego potwora, który zamordował Amerykanów. Żaden prezydent nie rozmawiał z Abdullahem o dzieciach umyślnie zamordowanych, ponieważ były Żydami. Nigdy nie mówią o tym, że Jordania nie dotrzymała traktatu ekstradycyjnego z USA.



W istocie jest nagroda, ale jej nie ma. Państwa tak naprawdę nie obchodzi, jak na to patrzysz. Mają swoje priorytety: Shireen tak, Malki nie. Ponieważ najwyraźniej państwo nie traktuje priorytetowo zapobiegania umyślnemu mordowaniu Żydów i reagowania na to umyślne mordowanie. Gdyby istniała na to podstawowa formuła, mogłaby to brzmieć: Arabowie=koszerni, Żydzi=trefni – to jest, jeśli ktokolwiek kiedykolwiek poświęciłby temu jedną choćby myśl. Prawda jest taka, że państwo jako organ zawsze było nieodwracalnie antysemickie.


W wyniku tego instytucjonalnego antyżydowskiego uprzedzenia świat obserwował, jak oficjele rządowi USA naciskali na Izrael, aby zbadał to, co Izrael już badał: zastrzelenie dziennikarki Shireen Abu Akleh. Świat nie widział jednak niczego w tym, że Jordania nie dokonała ekstradycji terrorystki odpowiedzialnej za zamordowanie amerykańskiej obywatelki Malki Roth. Świat nie widział ani nie słyszał o kwestii ekstradycji, ponieważ media nie dbają o to, by relacjonować kampanię rodziny Rothów na rzecz sprawiedliwości. Czy to dlatego, że w tym przypadku ofiara była Żydówką?


„Coraz częściej słyszysz członków społeczności żydowskiej mówiących rzeczy w stylu „świat nie dba o żydowskie życie - mówi dyrektor ds. komunikacji CAMERA Jonah Cohen. Widzisz to wyrażone w niedawno wydanych książkach, takich jak People Love Dead Jews Dary Horn i Jewish Lives Matter Fiammy Nirenstein. To rozdzierające serce, a media te nastroje podsycają. Nic tak nie ilustruje problemu, jak różnica w przekazie medialnym o Abu Akleh i Malki Roth. O tej pierwszej media mówią bez przerwy, podczas gdy ta druga potrzebuje oddolnej, obywatelskiej kampanii, by media ją zauważyły. CAMERA faktycznie musiała wykupić reklamy w kilku gazetach, aby Malki nie została zapomniana”.


Arnold i Frimet Roth działają niestrudzenie, by nikt nie zapomniał ich córki. Ale trudno im znieść podwójne standardy polityków amerykańskich. Stany Zjednoczone wywarły silną presję na Izrael w sprawie przypadkowej śmierci dziennikarki, która świadomie weszła w strefę wojny. Tymczasem na Jordanię nie wywiera się żadnej presji, a żaden polityk amerykański nie pociąga Abdullaha do odpowiedzialności za ukrywanie terrorystki, która celowo mordowała dzieci, w tym Malki Roth, obywatelkę amerykańską. Arnold Roth, mówiąc o rozbieżności w sposobie, w jaki amerykańscy politycy traktują te dwie sytuacje, zauważa, że USA nie mają jurysdykcji w sprawie śmierci Abu Akleh.

„Klan Abu Akleh dążył do tego, co nazywają ponoszeniem odpowiedzialności, z zaciekłością i sugestiami, że nie tylko ktoś z Izraela dokonał zabójstwa, ale że było to celowe i skupione na niej. W rzeczywistości nie znaleziono żadnego dowodu na to. Śmierć reporterki z Al- Dżaziry zdarzyła się w sytuacji, kiedy grad kul widoczny na wideo, nadlatywał z dwóch przeciwnych kierunków”.  

„Mają jednak problem i nie chodzi o udowodnienie tego, co się stało. Po prostu miało to miejsce poza terytorium Stanów Zjednoczonych. Stany Zjednoczone nie mają jurysdykcji w sprawie śmierci przez postrzelenie Shireen Abu Akleh” – mówi Roth, który ujawnia, jak czuł się, kiedy patrzył na uwagę, jaką amerykańscy urzędnicy rządowi poświęcili rodzinie Abu Akleh.

„Przykro było patrzeć, jak amerykańscy urzędnicy i politycy wysokiego szczebla reagują na falę oburzenia klanu Abu Akleh z bezgranicznym wsparciem, sympatią i zrozumieniem.


Sekretarz stanu Antony Blinken, po osobistym zaproszeniu, spotkał się w Waszyngtonie z przedstawicielami klanu Abu Akleh w lipcu 2022 r. tam. Raport mówi, że ‘wyraził najgłębsze kondolencje i zaangażowanie w dochodzenie odpowiedzialności za jej tragiczne zabójstwo’ [ JTA, 27 lipca 2022 r.].


Czy powiedziałem, że było mi przykro? To bardzo, bardzo różniło się od tego, jak traktowali nas ci sami urzędnicy i ich poprzednicy.


Pan Blinken i jego koledzy z Departamentu Stanu – długa ich kolejka – zachowywali całkowitą ciszę publiczną w obliczu powtarzających się wysiłków mojej żony Frimet i mnie, aby zaangażować się w inną sprawę poniesienia odpowiedzialności – taką, która jest absolutnie kwestią sprawiedliwości USA”.

Amerykańskiej sprawiedliwość, która zawiodła ” - mówi Roth, który wskazuje, że chociaż niektórzy kwestionowali, czy śmierć Abu Akleha była przypadkowa, nie ma wątpliwości, że Malki Roth została zabita w umyślnym akcie terroru.  

„Nasza córka Malki została zamordowana w wieku 15 lat w zamachu bombowym w pizzerii. Nie ma najmniejszej wątpliwości, że był to terroryzm. A także: że był skierowany na dzieci, że celem było spowodowanie jak największej utraty życia; że spotkał się z przerażająco powszechną aprobatą wśród palestyńskich Arabów i jordańskiego społeczeństwa; i że wybuchający mężczyzna (w przemyśle informacyjnym błędnie nazywany zamachowcem-samobójcą), który jest dziś legendą w społeczeństwie palestyńskich Arabów, został przywieziony tam, by zabić, przez jordańską kobietę.


Ahlam Aref Ahmad Al-Tamimi, zadeklarowana terrorystka Hamasu, jest tą kobietą z Jordanii. Studentka dziennikarstwa w czasie, gdy wybrała miejsce zbrodni i przyprowadziła ludzką bombę pod drzwi pizzerii, zrobiła spektakularną karierę, wyznając swoją główną rolę w zamachu. Nadal inspiruje publiczność w arabskojęzycznym świecie, opowiadając na nowo szczegóły.


Na przykład mówi, że wybrała to miejsce ze względu na wiele żydowskich dzieci i młodych ludzi, którzy byli tam w to szczególne popołudnie w szkolne wakacje. Wyjaśniła, że konflikt arabsko-izraelski jest konfliktem religijnym i że to, co zrobiła przez podłożenie ludzkiej bomby, miało wielkie znaczenie religijne. Nie żałuje tego, co zrobiła, broń Boże, poza jednym: szczerze brzmiącym żalem, że nie udało jej się osiągnąć większej liczby zamordowanych”.

„Ale 15 zabitych, w tym siedmioro dzieci i niemowlę w łonie matki, było ‘koroną na mojej głowie’, uprawniającą do dołączenia ‘do kronik historii przez dokonanie najlepszego czynu”. Powiedziała to w klipie na YouTube, który nadal można oglądać, w wystąpieniu dla zgromadzenia islamistycznych fanatyczek, publiczności składającej się tylko z kobiet i wielu dziewcząt, w Turcji mniej niż rok temu” – powiedział Roth, któremu utrudniano dostęp do amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości od czasu uwolnienia Tamimi z izraelskiego więzienia w 2011 roku.


Roth przytacza szczegóły tego, w jaki sposób on i jego żona zostali oszukani przez rząd Stanów Zjednoczonych, a to pokazuje, jak urzędnicy starali się sprawę uciszyć – jak próbowali sprawić, by Rothowie myśleli, że faktycznie coś z tym robią, kiedy nie robili nic (podkreślenie dodane):

„Stany Zjednoczone oskarżyły Tamimi w 2013 r., a następnie trzymały akt oskarżenia zapieczętowany – w całkowitej tajemnicy – przez kolejne cztery lata. Odpieczętowały je w marcu 2017 r. i uczyniły ją jedyną kobietą na liście FBI najbardziej poszukiwanych terrorystów. Od tego czasu do lipca 2022 r. żadna postać z rządu USA ani razu nie wymieniła jej nazwiska publicznie, nie mówiąc już o haniebnej rzeczywistości amerykańskiego sojusznika – Jordanii – bezczelnie łamiącego traktat między nimi z powodu technicznej „luki”, która nie istnieje, a nawet gdyby istniała, była to jordańska luka, spowodowana przez Jordańczyków, którą Jordańczycy mogli naprawić w każdej chwili – i nigdy nie naprawili.


W międzyczasie podobno trwały ciche wysiłki, mające na celu przekonanie Jordanii (gdzie Tamimi urodziła się, gdzie obecnie mieszka i pracuje) do przekazania jej amerykańskim organom ścigania, jak tego wymaga traktat.


Ale nikt w administracjach Trumpa ani Bidena nie zajmował się żadną z tych kwestii przez te wszystkie lata, odkąd postawiono zarzuty. To doprowadzało nas do szału.

„A teraz to” - powiedział Arnold, odnosząc się do całej uwagi skupionej na przypadkowej śmierci Abu Akleh.


Oczywiście wiarygodnie brzmiące zaprzeczanie amerykańskich urzędników jest kluczem do gry polegającej na unikaniu rodziny Rothów, robiąc równocześnie wrażenie, że oficjalna Ameryka naprawdę się przejmuje. Jakby dla podkreślenia tego, Arnold cytuje zaskakujące publiczne oświadczenie Jake'a Sullivana, szefa Rady Bezpieczeństwa Narodowego w Białym Domu. Jak donosi AP , Sullivan powiedział: „Rząd USA nadal zabiega o jej ekstradycję i o pomoc rządu Jordanii w postawieniu jej przed wymiarem sprawiedliwości za udział w ohydnym ataku”.


„Nadal zabiega - mówi Roth z niejakim zdziwieniem. - To wyzywające sformułowanie sprawy. Jak to się ma, na przykład, do szczodrych i powtarzanych przez prezydenta Joe Bidena pochwał władcy Jordana na forum publicznym?”

„W rzeczywistości mamy długą listę pytań, na które mogą odpowiedzieć tylko wysokie rangą osobistości z amerykańskiego rządu. Szczegółów naszych wysiłków w celu zaangażowania, uzyskania odpowiedzi, zachęcenia do wymierzania sprawiedliwości w Ameryce jest wiele. I świadomie unikamy ich upubliczniania”.

Sytuacja się jednak zmieniła i Rothowie zintensyfikowali swoją kampanię, aby Ameryka usiadła, wysłuchała i działała. Sposób, w jaki załatwiono sprawę Abu Akleh, musiał być obrazą dla pamięci ich córki, ale nie to było katalizatorem, który napełnił ich nową energią w walce o sprawiedliwość. Katalizatorem było uświadomienie sobie, ile czasu minęło w annałach amerykańskiego nie zwracania uwagi na ich los. „Teraz, gdy minęło 2000 dni (przygnębiający kamień milowy, który nastąpił w zeszłą niedzielę), odkąd oskarżenia Departamentu Sprawiedliwości zostały upublicznione w Waszyngtonie - mówi Roth - czujemy, że nadszedł czas głośnego mówienia”


„Teraz się do tego przygotowujemy”.


State Department Prioritizes Abu Akleh Death, Ignoring that of Malki Roth

Elder of Ziyon, 7 września 2022

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

*Varda Meyers Epstein
izraelska blogerka (Judean Rose).  


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2609 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kto, kogo i dlaczego?   Koraszewski   2015-01-25
Kanada wybrała wrażliwość kulturową zamiast zachodniej medycyny   Coyne   2015-01-25
Otwarty list do kosmitów   Ferus   2015-01-26
Rodzina zabija młodą parę   Chesler   2015-01-26
Pochwała cudów   Koraszewski   2015-02-02
Cztery księżniczki i prezydent Obama   Chesler   2015-02-04
Zmieniająca się moralność i Friendship Nine   Coyne   2015-02-04
Kiedy strona przegrana dyktuje warunki   Draiman   2015-02-06
Dlaczego wolność słowa jest fundamentalna     2015-02-06
Islam, lewica i sprawa polska   Mencel   2015-02-07
Alarmująca sprawa klimatycznego panikarstwa   Lomborg   2015-02-17
Brakujący przedmiot nauczania   Ferus   2015-02-18
Prześladowani chrześcijanie organizują się przeciwko ISIS   Chesler   2015-02-18
Którędy do miasta?   Koraszewski   2015-02-22
Dlaczego dobre wiadomości to oksymoron   Gardner   2015-02-24
Czy Biały Dom walczy z terroryzmem?     2015-02-27
Wielka Brytania nadal potrzebuje gazu łupkowego   Ridley   2015-03-02
Wzlot i upadek Baracka Obamy   Frantzman   2015-03-06
Śmierć, która wstrząsnęła Turcją     2015-03-07
Susan Rice i polityzacja ludobójstwa   Boteach   2015-03-09
Kantata o pokoju i inne melodie   Koraszewski   2015-03-10
Kto ma się przystosować w imię tolerancji?   Chesler   2015-03-13
Powrót imperiów - perskie marzenia     2015-03-14
Ponury obraz iluzji Zachodu   Blum   2015-03-16
Badanie australijskie: homeopatia jest bezwartościowa   Coyne   2015-03-18
Więcej żywności z mniejszego areału   Ridley   2015-03-20
Bliźni w świadomości bliźniego   Koraszewski   2015-03-20
Rekord Guinessa w pluciu na demokrację   Koraszewski   2015-03-21
Wywiad z Davidem Keyesem   Harris   2015-03-23
Kiedy słowa zabijają?   Koraszewski   2015-03-25
Pełzający podbój Iraku przez Iran   Al-Rashed   2015-03-27
Dlaczego jestem propalestyński   Bellerose   2015-03-29
Mordowanie ateistów w Bangladeszu   Koraszewski   2015-04-02
ONZ walczy o prawa człowieka     2015-04-03
Czy ktokolwiek chce dyskutować o nagich faktach?   Koraszewski   2015-04-04
Problem z wodą w kranach i w propagandzie    Roth   2015-04-05
BBC jako pomocnik antysemickiego terroryzmu   Johnson   2015-04-06
Ktoś w Białym Domu jest zagubiony   Yemini   2015-04-08
Akademia Sukcesu czyli szkoła, która uczy   Koraszewski   2015-04-11
Reformowanie języka zamiast reformowania społeczeństwa   Coyne   2015-04-13
Nie tyle umowa ramowa, co oszustwo   Shargai   2015-04-13
Żydowski antysyjonizm: honorowe zabijanie per procura   Landes   2015-04-14
Wojna (modlitw) na kampusach     2015-04-18
Życie w sumie jest piękne     2015-04-20
Gaza: Egipt utrudnia dostawy broni   Toameh   2015-04-20
Heroiczna walka Kurdów przeciwko ISIS     2015-04-22
Problem uchodźców arabskich opisany w 1967 r.     2015-04-25
Szukanie wiary z ludzką twarzą   Koraszewski   2015-04-29
Tylko innowacje mogą nas uratować   Ridley   2015-05-01
San Remo: Zapomniany kamień milowy   Benzimra   2015-05-02
145 pisarzy podpisało list protestujący przeciwko nagrodzie PEN dla Charlie Hebdo   Coyne   2015-05-04
Elektryczność dla Afryki   Ridley   2015-05-06
Zuchwałość oszustwa: porozumienie z Iranem   Tsalic   2015-05-06
Poliekran: Nepal, Israel   Collins   2015-05-11
Pocztówka z globalnej wioski   Koraszewski   2015-05-15
Pora zaprzestać subsydiowania paliw kopalnych   Lomborg   2015-05-16
Małe, piękne, ignorowane   Koraszewski   2015-05-19
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2015-05-22
Kolorowi też mogą być rasistami   Owolade   2015-05-25
Illinois uchwala historyczną ustawę przeciwko BDS, a Kongres rozważa podobne posunięcie   Kontorovich   2015-05-26
Prawa człowieka, które budzą zgrozę   Pearson   2015-05-27
Świętoszkowata świętość Stolicy Apostolskiej   Honig   2015-06-01
Sport - czyli szlachetna rywalizacja   Koraszewski   2015-06-01
Święta Semantyka daje prezenty   Kruk   2015-06-03
Biznes z terytoriami okupowanymi, Orange telecom i francuskie podejście do prawa międzynarodowego   Kontorovich   2015-06-08
Konflikt w Gazie oceniany przez wojskowych     2015-06-14
Gdy ISIS brutalnie traktuje kobiety, panuje żałosne milczenie feministek   Chesler   2015-06-16
Zaszczyt bycia obiektem ataku cenzorów   Lomborg   2015-06-19
Fikcja etnograficzna Jordanii?   Salim Mansur   2015-06-22
Raport Departamentu Stanu o terrorze   Roth   2015-06-23
Miły facet na Bliskim Wschodzie   Rosenthal   2015-06-25
FIFA i inne udzielne księstwa   Ridley   2015-06-25
Odwaga i handel – co zrobiło więcej dla wzbogacenia ludzkości   Ridley   2015-06-29
Cierpliwość, niejasność i kryzysy   Frantzman   2015-06-30
Jazydzi nie są tylko ofiarami. Są naszymi partnerami i potrzebują pomocy   Clarfield   2015-07-02
Rasizm niektórych antyrasistów   Owolade   2015-07-04
Turcja woli ISIS od Kurdów   Totten   2015-07-06
Prawne ramy obrony Izraela   Dershowitz   2015-07-08
Technika, konsumeryzm i papież   Ridley   2015-07-08
Gdyby amerykański morderca, Roof, był islamistą, byłby “wojownikiem”   Frantzman   2015-07-10
Irańskie urojenie: elementarz dla skonsternowanych   Totten   2015-07-14
O racji w kwestii dobra i zła   Michael Shermer   2015-07-20
Opowieść o dwóch porozumieniach: co Grecja i Iran mają wspólnego?   Tsalic   2015-07-21
Zdewaluuj, restrukturyzuj i decyduj sam   Ridley   2015-08-05
Paryski szczyt klimatyczny   Ridley   2015-08-08
Strategia równowagi według prezydenta Obamy   Alberto M. Fernandez   2015-08-09
Mniejsza liczba celów rozwojowych znacznie bardziej pomoże Indiom   Lomborg   2015-08-11
Przemilczana czystka etniczna Palestyńczyków   Toameh   2015-08-19
Z głową w piachu   Friedman   2015-08-21
Problem zielonych strachów   Ridley   2015-08-25
Co Palestyńczycy robią z pieniędzmi z USA?   Toameh   2015-08-28
Czy i jak możemy pomóc uchodźcom?   Koraszewski   2015-09-03
Życie czarnych liczy się – poza życiem Birama Daha Oulda Obeida   Brown   2015-09-04
Jeszcze raz w sprawie cenzury   Miś   2015-09-04
Wyobraź sobie... Gazę   Tsalic   2015-09-05
Dejudaizacja Jerozolimy w 1948 roku   Carlson   2015-09-07
Wyzwanie dla Europy: jak zapobiec wpuszczeniu ekstremistów islamskich razem z ich ofiarami   Horovitz   2015-09-10
Egipt z Piotrem Ibrahimem Kalwasem   Koraszewski   2015-09-12
Uchodźcy: punkt, z którego nie ma powrotu   Tsalic   2015-09-15
Jordania: Nie chcemy Palestyńczyków   Toameh   2015-09-16

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk