Prawda

Niedziela, 19 maja 2024 - 04:35

« Poprzedni Następny »


Czy Zjednoczone Emiraty Arabskie będą bezpieczniejsze i bardziej tolerancyjne wobec Żydów niż większość Europy?


Seth J. Frantzman 2020-12-19

Izraelski piosenkarz Omer Adam i prezes żydowskiej społeczności w Dubaju,  Solly Wolf, w Simchat Torah 2020(zdjęcie: COURTESY OF OFER MENACHEM COMMUNICATIONS AND PUBLIC RELATIONS)

Izraelski piosenkarz Omer Adam i prezes żydowskiej społeczności w Dubaju,  Solly Wolf, w Simchat Torah 2020

(zdjęcie: COURTESY OF OFER MENACHEM COMMUNICATIONS AND PUBLIC RELATIONS)



Obchody Chanuki w Dubaju w zeszłym tygodniu i ogólnonarodowe starania, by popierać tolerancję i współistnienie w Zjednoczonych Emiratach Arabskich (ZEA), stworzyły rzeczywistość, w której Żydzi są cieplej witani i bezpieczniejsi w ZEA niż w Europie. 

 

Wielu przyjaciół i znajomych, z którymi rozmawiałem, mówi, że byli zaskoczeni, kiedy swobodnie chodzili w zeszłym tygodniu po najludniejszych miastach Emiratów, mając na głowie jarmułkę, czego nie zrobiliby w wielu miejscach w Europie.    


To jest świadectwo rzeczywistości. W większości zachodnich demokracji: jest niebezpiecznie być Żydem w Europie. Są ataki na żydowskie szkoły i ataki na Żydów w jarmułkach. Zdarza się to niemal codziennie w całej Europie Zachodniej i w USA, gdzie w niektórych miejscach połowa wszystkich religijnych przestępstw nienawiści skierowana jest przeciw Żydom.

 

Dzisiaj Żydzi są bezpieczniejsi w ZEA niż w większości europejskich krajów i w większości amerykańskich stanów. Mierzymy antysemityzm w większości europejskich krajów badając, ile tysięcy ataków tam jest – taka jest rzeczywistość. W większości europejskich krajów nietolerancja wobec Żydów jest szeroko rozpowszechniona i rośnie.  

 

Widać to przy każdej wizycie w synagodze lub żydowskiej szkole w europejskich krajach. W ciągu ostatnich dwudziestu lat byłem w większości tych krajów, Nigdy nie zapomnę wejścia do koszernej kawiarni w pobliżu Oranienburger Strasse w Berlinie. Było to w pobliżu pięknej Nowej Synagogi, w tej części niemieckiej stolicy, w której synagoga spłonęła za czasów nazistów. Przed kawiarnią stało dwóch policjantów, by strzec jej przed zamachem. Wewnątrz nie było ludzi.

 

Być Żydem w Berlinie, rozmyślałem wówczas, znaczy, że jeśli idziesz do koszernej kawiarni, będzie tam pilnująca jej policja. To nie jest “ochrona”, ale ilustracja poziomu nienawiści skierowanej przeciw Żydom.

 

Fakt, że nie można po prostu kupić koszernej żywności bez ryzyka ataku w kraju, który nie tak dawno temu budował komory gazowe i zabił sześć milionów Żydów, pokazuje, ile tam jest nienawiści.

 

W 2015 roku żydowski supermarket, Hypercacher w Paryżu, został zaatakowany przez terrorystów. Przedtem było brutalne morderstwo w żydowskiej szkole w Tuluzie w 2012 roku, dokonane przez religijnego ekstremistę. Odwiedzałem synagogi w całej Europie i za każdym razem widziałem, że broni je system bezpieczeństwa.  

 

To jednak nie jest bezpieczeństwo. Ludzie nie powinni być zmuszeni do modlenia się za plecami policjantów i żołnierzy z karabinami szturmowymi. Kiedy mówimy o spadku lub wzroście antysemickich ataków w Europie, liczymy je w tysiącach. Na przykład, w 2018 roku w Wielkiej Brytanii było 1652 antysemickich incydentów.

 

Normą powinno być zero ataków. Dlaczego Europa, z jej dwoma tysiącami lat nienawiści do Żydów, nie przestała być antysemicka po Holocauście? Czy tak trudno jest powstrzymać złoczyńców, którzy atakują Żydów, palą synagogi, malują swastyki na grobach i napadają na Żydów w jarmułkach?

 

Ale taka jest rzeczywistość.

 

Człowiek musi pomyśleć dwa razy zanim założy jarmułkę w większości krajów Europy – to jest ryzykowne. Można zostać oplutym, zwymyślanym, zaatakowanym, a nawet zamordowanym.

 

Często znajduje się swastyki wymalowane na cmentarzach i inne rodzaje wandalizmu żydowskich miejsc. Dla kontynentu, który poucza świat o prawach człowieka, fakt, że Żydzi często muszą modlić się pod uzbrojoną strażą i że ich cmentarze często są atakowane, jest swego rodzaju lustrem rzeczywistości w Europie.

 

Słowa o tych czynach, jakie wypowiadają politycy, “solidarność”, jaką wyrażają, brzmią pusto, kiedy wie się, że żydowskie dziecko idące do szkoły musi być pod ochroną uzbrojonego strażnika. To nie jest normalne, ale stało się normalne. Uzbrojeni strażnicy przed moją synagogą w święta w Arizonie wydawali mi się normalni – aż pojechałem do miejsc, gdzie Żydzi mogli być sobą bez policjantów i żołnierzy przed synagogami.

 

Jednym z moich pierwszych doświadczeń bycia w synagodze bez uzbrojonych strażników, było na Węgrzech, w synagodze przy ulicy Dohany. Później byłem w synagogach w Rosji i na Ukrainie, i zaskoczyła mnie różnica między tymi miejscami, a tym, co widziałem w Europie Zachodniej. Niemniej mówi się nam, że Europa Wschodnia jest antysemicka. Ale żydowskie szkoły nie są tam atakowane i żydowskie delikatesy nie są oblężone przez uzbrojonych bandytów.

 

Obecnie nowe miejsce dla Żydów wydaje się pojawiać w Zatoce. W tych słowach o tolerancji nie chodzi tylko o słowa, ale o sprawienie, by Żydzi czuli się częścią tkanki w miejscach takich jak Dubaj, gdzie mieszkają ludzie z 200 narodowości. To znaczy, że Żydzi mogą wtopić się w tkankę tych społeczeństw tak, że mężczyzna w jarmułce jest równie normalny, jak każdy noszący dowolny inny strój. Tak powinno być.

 

To, jak nam mówiono, miała znaczyć różnorodność i wielokulturowość w USA i w Europie. Tam jednak przyszło to wraz z tysiącami ataków na Żydów rocznie. Także w krajach z garstką Żydów, jak w Norwegii, są według sondaży dziesiątki tysięcy antysemitów. To znaczy, że wielu z nich jest ludźmi, którzy nigdy w życiu nawet nie spotkali Żyda. Niemniej nienawidzą lub nie lubią Żydów. I jest tak po wielu dziesięcioleciach edukacji o różnorodności, tolerancji i postępowych wartościach.  

 

Bycie Żydem powinno być normalne, obchodzenie Chanuki, noszenie jarmułki, kupowanie koszernej żywności, jeśli zachowuje się koszerność. Powinno być to równie normalne jak bycie muzułmaninem, chrześcijaninem, hindusem lub buddystą. A przecież buddyści i ludzie innych wyznań mogą iść modlić się w Niemczech lub Francji albo w Wielkiej Brytanii i nie muszą martwić się, że oni i ich dzieci zostaną napadnięte i zamordowane przez ekstremistów. Ich groby nie zostaną niszczone.

 

Tym bogatym krajom europejskim nie powinno było być tak trudno nauczyć zerowej tolerancji wobec antyżydowskiego zachowania. Gdyby poświęcili tylko mały procent starań, jakie włożyli w kolaborację z nazistami w latach 1940 do 1945, mogli to osiągnąć.  Kontynent, który mógł zbudować komory gazowe dla sześciu milionów, z pewnością mógł stworzyć edukacyjny system, który wykorzeniłby nienawiść. Fakt, że nie dokonano tego przez 75 lat, pokazuje, że nie starano się o to poważnie.

 

Niemcy, często chwalone jako przywódcy Europy, miały niemal dziesięć ataków dziennie na migrantów w 2016 roku – 3500 ataków owego roku w kraju chwalonym za przodowanie w różnorodności i tolerancji.

 

I taka jest rzeczywistość w Europie. Słowa, słowa, słowa o różnorodności, a potem tysiące, dziesiątki tysięcy ataków na mniejszości. Fakt, że takie ataki liczy się w tysiącach pokazuje rzeczywistość.    

 

Są możliwe zerowe poziomy antyżydowskich ataków. Trudno to jednak osiągnąć, kiedy członkowie niektórych europejskich partii politycznych, takich jak Partia Pracy w Wielkiej Brytanii, okazują się być członkami tajnych grup w mediach społecznościowych, które otwarcie zaprzeczają i szydzą z Holocaustu.

 

Kiedy wykształceni ludzie z czołowych partii politycznych “lubią” i tolerują posty na Facebooku, twierdzące, że Holocaustu nie było lub, że Żydzi “eksploatują Holocaust”, to mamy problem. Nie można mieć tolerancji, kiedy ludzie, którzy ponoć są postępowi i odpowiedzialni za szerzenie tolerancji w miejscach takich jak Wielka Brytania, szydzą i nie lubią Żydów oraz zaprzeczają Holocaustowi.  

  

Nie jest jasne, czy nowe przesłania z ZEA, Bahrajnu i innych państw propagujących tolerancję i współistnienie doprowadzą do nowej ery na Bliskim Wschodzie, ale dzisiaj czułbym się bezpieczniej z jarmułką na głowie w ZEA niż w większości krajów w Europie. To mówi bardzo dużo o katastrofalnej porażce bogatych krajów zachodnich w tworzeniu społeczeństwa tolerancji wobec starożytnej mniejszości.  

 

Pokazuje to także, że nie jest tak bardzo trudno mieć tolerancję. W większości krajów Azji człowiek może nosić jarmułkę i czuć się bezpiecznie. Tylko nie w wielu częściach Europy, mimo wszystkich słów o „prawach człowieka” i „różnorodności”.

 

Will UAE be safer and more tolerant for Jews than most of Europe?

Jerusalem Post, 13 grudnia 2020

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Seth J. Frantzman

Publicysta “Jerusalem Post”. Zajmował się badaniami nad historią ziemi świętej, historią Beduinów i arabskich chrześcijan, historią Jerozolimy, prowadził również wykłady w zakresie kultury amerykańskiej. Urodzony w Stanach Zjednoczonych w rodzinie farmerskiej, studiował w USA i we Włoszech, zajmował się handlem nieruchomościami, doktoryzował się na  Hebrew University w Jerozolimie.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. UE zna tą formułę ale nie stosuje Marek Eyal 2020-12-19


Notatki

Znalezionych 2606 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk