Prawda

Poniedziałek, 20 maja 2024 - 10:58

« Poprzedni Następny »


Czy Gaza naprawdę jest przypadkiem największych cierpień Arabów?


Hussain Abdul-Hussain 2024-03-09

Obóz uchodźców z Darfuru w Czadzie gdzie schroniło się około 90 tysięcy ludzi, którzy utracili swoje domy podczas obecnego konfliktu wSudanie. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Obóz uchodźców z Darfuru w Czadzie gdzie schroniło się około 90 tysięcy ludzi, którzy utracili swoje domy podczas obecnego konfliktu w

Sudanie. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)



Co pomyślałby Sudańczyk obserwujący wznowioną wojnę domową w tym kraju – w wyniku której w niecały rok zginęło 14 tysięcy osób, wysiedlono 8 milionów i głód zagroził 17 milionom – gdyby zobaczył nagłówek CBS: „Gaza stoi w obliczu bezprecedensowej sytuacji rozpaczy”.

 

Sudan ma 46 milionów mieszkańców, Gaza ma tylko dwa miliony.

 

W latach 2004–2009 reżim sudański zabił w Sudanie 400 tysięcy ludzi. Miliony ludzi zostało wysiedlonych i nadal pozostają w obozach cierpiąc z powodu dotkliwego głodu i rozprzestrzeniającej się cholery. Od tego czasu reżim sudański rozpadł się na części: armia walczy z partyzantką. Od kwietnia obie strony toczą wojnę domową, która powoduje jeszcze więcej ofiar śmiertelnych, wysiedleń i agonii w Sudanie.


Według Medecins Sans Frontier co godzinę w Sudanie umiera jedno dziecko. Międzynarodowy Komitet Ratunkowy wymienia wojnę w Sudanie jako główny problem na swojej liście obserwacyjnej sytuacji nadzwyczajnych na rok 2024.

 

Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Spraw Humanitarnych (UNOCHA) poinformowało, że pomocy potrzebuje 25 milionów Sudańczyków. Prawie 18 milionów z nich boryka się z dotkliwym głodem, z czego 4,9 miliona jest w sytuacji potrzeby nadzwyczaj pilnej pomocy. Z 2,7 miliarda dolarów potrzebnych Sudanowi w 2024 roku agencje ONZ otrzymały 96,7 miliona dolarów, co stanowi zaledwie cztery procent.

 

Jednak tragedia w Sudanie nigdy nie przyciągała tyle uwagi, co nowszy i znacznie mniejszy konflikt w Gazie. Sekretarz Generalny ONZ António Guterres powiedział o Strefie Gazy: „Jesteśmy świadkami zabijania ludności cywilnej, które nie ma sobie równych i jest bezprecedensowe w każdym konflikcie, odkąd jestem Sekretarzem Generalnym”.

 

Ale Guterres myli się.

 

Kiedy liczba ofiar śmiertelnych w Gazie osiągnęła 29 tysięcy – jeśli wierzyć lokalnym źródłom w Gazie – Hamas stwierdził, że stracił 6 tysięcy swoich bojowników. Izrael twierdził, że Hamas stracił dwukrotnie większą liczbę. Nawet zakładając, że zginęło prawie 30 tysięcy ludzi (czego nie mamy możliwości zweryfikować), jeśli podzielimy tę różnicę, stosunek walczących do niewalczących zabitych w wojnie w Gazie wyniósłby w przybliżeniu 1:2, co jest mniej niż 1:3 (lub 1:4) w podobnej asymetrycznej wojnie na Bliskim Wschodzie, kiedy siły amerykańskie zlikwidowały ISIS w Mosulu.

 

Chociaż śmierć choćby jednego cywila podczas wojny jest godna ubolewania, jest mało prawdopodobne, aby Guterres kiedykolwiek wycofał się ze swoich twierdzeń i przyznał, że liczba osób niewalczących zabitych w Gazie jest poniżej średniej z innych wojen. Oświadczenie Guterresa pozostanie w pamięci przez długi czas i podsyci młyn dezinformacji, który rozpala nienawiść do Izraela.

 

Podobnie rzecznik Światowej Organizacji Zdrowia powiedział, że „wojna w Gazie spowodowała bezprecedensowy poziom zniszczeń”. Niezależnie od tego, że prawie każda wojna na Bliskim Wschodzie – w tym w Sudanie, Iraku, Syrii, Jemenie i Libanie – spowodowała porównywalne zniszczenia, jest mało prawdopodobne, że WHO uściśli swoje stwierdzenie lub poprawi je.

 

W rzeczywistości, nawet jeśli udowodniono, że światowe media podały fałszywe informacje, rzadko wycofują błędne doniesienia. 17 października światowe media stwierdziły, że Izrael dokonał „bezprecedensowego” ataku na szpital w Gazie, w którym zginęło 500 Palestyńczyków. Okazało się, że w wyniku wadliwej rakiety palestyńskiej zginęło kilkudziesięciu Palestyńczyków, którzy obozowali na podwórzu tego szpitala. Jednak oryginalny raport jest nadal dostępny na stronie internetowej Reutersa, bez żadnych powiadomień o prawdziwym wydarzeniu i własnym błędzie.

 

Wśród Arabów niebędących Palestyńczykami, którzy cierpią z powodu wojen, istnieje poczucie niesprawiedliwości, że Palestyńczycy przez ostatnie stulecie monopolizowali światowe tytuły gazet.

 

Palestyńczycy mają nawet własne agencje ONZ, takie jak UNRWA, zajmujące się wyłącznie sprawami 5,9 miliona palestyńskich „uchodźców” – podczas gdy 12 milionów wysiedlonych Syryjczyków, 8,1 miliona Sudańczyków, 4,5 miliona Jemeńczyków i 1,1 miliona Irakijczyków jest pod opieką jednej organizacji, UNHCR, i otrzymuje ułamek światowych zasobów i uwagi.

 

W rzeczywistości większość dzisiejszych uchodźców palestyńskich nie była wysiedlona, ale są potomkami Palestyńczyków zbiegłych lub wysiedlonych w wyniku wojen arabsko-izraelskich w latach 1948 i 1967. Miliony Palestyńczyków wysiedlonych w wyniku tych wojen osiadło i naturalizowało się w krajach na całym świecie, mimo to nadal są zarejestrowani jako „uchodźcy” UNRWA.

 

Także twierdzenia, że tempo i skala izraelskich walk w Gazie „nie przypominają żadnej wojny w niedawnej pamięci” są fałszywe.

 

Skoro ludzkość nie ma pamięci złotej rybki, większość z nas pamięta (a autor niniejszego tekstu był świadkiem) izraelskiej inwazji na Liban w 1982 r., która miała na celu wyrzucenie Jasera Arafata i jego bojówek Organizacji Wyzwolenia Palestyny. W ciągu 12 tygodni Liban oszacował swoje straty na 18 tysięcy, przy czym liczba wielu tysięcy palestyńskich bojówkarzy nie została uwzględniona. Także Izrael poniósł większe straty w Libanie w 1982 r., 350 żołnierzy w 88 dni w porównaniu do 230 w 140 dni w Gazie w 2024 r.

 

Do 2003 roku Irakijczycy cierpieli przez 24 lata brutalnej tyranii Saddama Husajna, włączając w to użycie przez niego gazu sarin wobec własnego narodu. Kuwejt ucierpiał z powodu inwazji Saddama i spalenia pól naftowych. Podobnie w Syrii Assad użył broni chemicznej do stłumienia rewolucji w latach 2011–2018, zabijając po drodze co najmniej 300 tysięcy osób i wysiedlając 12 milionów.

 

W Libanie Trybunał ONZ stwierdził, że Hezbollah zamordował premiera Rafica Haririego, a po nim kilkunastu innych polityków, dziennikarzy i działaczy. Światowy Program Żywnościowy (WFP) stara się zapobiec głodowi, karmiąc 400 tysięcy „narażonych rodzin libańskich”.

 

Niemniej na wiecach i w oświadczeniach przywódców – czy to Autonomii Palestyńskiej, czy Hamasu – Palestyńczycy wychwalali Husajna, Assada i Nasrallaha i okazali brak zainteresowania tragedią innych Arabów, twierdząc, że są jedynymi ofiarami.

 

Oczekuje się, że pomimo męczarni, ciągłych wysiedleń i głodu, Libańczycy, Syryjczycy, Irakijczycy, Jemeńczycy i Sudańczycy skupią się na Gazie jako na swojej „głównej sprawie”. W rzeczywistości budżet UNRWA na mieszkańca jest wielokrotnie większy niż budżet Arabów niepalestyńskich. Ci Arabowie podnieśliby głos, ale grozi im zawstydzanie i fizyczne ataki – zarówno w domu, jak i w ich zachodniej diasporze – więc cicho płaczą i uniemożliwiają światu zrozumienie tragedii, które dzieją się w świecie arabskim.

 

Link do oryginału: https://www.algemeiner.com/2024/02/28/is-gaza-really-the-biggest-case-of-arab-suffering/

Algemeiner, 28 lutego 2024

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 

Hussain Abdul-Hussain


Iracko-libański dziennikarz mieszkający w Waszyngtonie.  Pracuje jako analityk w instytucie Fundacji Defence of Democrecies. Wcześniej pracował w utworzonej przez amerykański Kongres Arabic TV, przed tym był reporterem w wychodzącej w Bejrucie The Daily Star. Jest absolwentem Amerykańskiego Uniwersytetu w Bejrucie, gdzie studiował historię Bliskiego Wschodu.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2607 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk