Prawda

Czwartek, 9 maja 2024 - 00:09

« Poprzedni Następny »


Covid, wojna i inne troski


Andrzej Koraszewski 2022-07-15


Mamy covid. Na testach moje kreski przy literkach C i T są bardziej jaskrawe, Małgorzaty odrobinę bledsze, ale wątpliwości brak. Lekarz radzi czekać, jest nadzieja, że samo przejdzie. Zmienny rytm osłabienia pozwala na sprawne przejmowanie opieki wzajemnie nad sobą i nad kotami, koty czuwają nad naszymi snami, przyjaciele dbają o zaopatrzenie.


Dostałem zaproszenie na „Śniadanie z mistrzem”. Kłopot, bo Małgorzata jest, a mistrza nie ma. Jest staruszek z podciętą struną głosową. Dawniej myśliwi podcinali psom struny głosowe, żeby nie szczekały. (Mam nadzieję, że dziś grożą za to jakieś poważne kary.)  Moja struna głosowa jest podcięta z innego powodu, ale efekt podobny, nie mogę szczekać.


Zainteresowanie moją skromną osobą spowodował mój artykuł, w którym pisałem o Grossmanie. Czy urodzony w Berdyczowie pisarz uchwycił istotę rosyjskiego nieszczęścia, imperium opartego na pogardzie, na polityce terroru wobec własnej ludności, świata przeżartego korupcją, odrętwienia mieszkańców, nie wierzących w uczciwość, w sens własnych wysiłków, urządzających się jak się da w bagnie podłości?


Wasilij Grossman opisywał Rosję czasów stalinowskich, kiedy wszystkie złe cechy z przeszłości zostały podniesione do entej potęgi. Putin przy Stalinie jest „dobrym carem.”


Ten stan odrętwienia ludzi nie wierzących we własną sprawczość ani w rządy prawa współczesny pisarz Wiktor Jerofiejew nazywa „nachuizmem”. Żaden wysiłek nie ma sensu, władza wszystko obróci przeciw tobie. To pogłębia nieszczęście, jest samospełniającym się proroctwem. Nie wiem, czy Putin czytał Grossamana, był zapatrzony w Sołżenicyna. Ten wielki świadek stalinowskich zbrodni chciał ocalić Rosję przez powrót do prawosławnych wartości. Prawosławie jest najmniej zreformowaną odnogą chrześcijaństwa, najsilniej zakorzenioną w systemie niewolniczym, w którym bliźni ma rozumieć, że jest tylko rabem. Niewolnictwo pozwalało marzyć o lepszym panu, nie pozostawiało miejsca nawet na wyobrażanie sobie wolności. Trzeba by zatem wrócić do powieści Jewgenija Zamiatina My, napisanej w początkach lat dwudziestych ubiegłego wieku, która w Rosji ukazała się po raz pierwszy w 1988 roku. Zamiatin opisuje świat nieustannego polowania na heretyków, świat, w którym myślenie jest zbrodnią stanu, a próba sprawczości opartej na pracy, a nie  na lojalności, jest kryminalnym przestępstwem zagrożonym karą główną (ta książka była inspiracją Orwella). To Lenin, a nie Stalin zapytany, po czym poznać kułaka, odpowiedział: „Poznajesz go, kiedy go widzisz”. Feliks Dzierżyński to rozumiał, w młodości był członkiem narodowo-katolickiej organizacji „Serca Jezusowego”.


Dusza zbiorowa, kolektywizm, świat bez „ja”, świat w którym Włodzimierz Majakowski, autor poematu „Obłok w spodniach” (1914/15) prawdopodobnie jak najbardziej szczerze w dziesięć lat później pisał o jednostce, która jest nic nie znaczącym zerem, bzdurą. Ten poemat to komunistyczna pochwała samodzierżawia, Partii kierowanej przez czerwonego dobrego cara Lenina:

Par­tia - to ręka mi­lio­no­pal­ca,
w jed­ną miaż­dżą­cą pięść za­ci­śnię­ta.

U Jerofiejewa obraz koszmaru kolektywnego ducha bez jednostkowego ja jest dziś chyba najwyraźniejszy. Andrzej de Lazari w świetnym  wywiadzie dla „Liberté” pisze, że dla Jerofiejewa nachuizm jest dziś rosyjską filozofią narodową:

Nie Łomonosow, nie Puszkin, nie Lenin, a właśnie nachuizm zapanował nad masami. Mówimy: naród – rozumiemy: nachuizm”, a „słowo ‘naród’ zabetonowało naród na wieki”. Rosyjskie My nie składa się ze zbioru Ja, będących wartością dla siebie samych, jak to ma miejsce w Europie. Rosyjskie Ja „nie jest pierwiastkiem przystosowanym do samodzielnego życia, przebywa wyłącznie w molekule narodowej. Stąd nie Ja kształtuje ideę My; to My przemawia i manifestuje. My płodzi wyrodne Ja jak drobne kartofle”. Na miejsce kolektywizmu komunistycznego powrócił w Rosji kolektywizm „narodowy”, a jednostką kieruje „nachuizm”.

Czy rzeczywiście ponowne upaństwowienie prywatnego życia w Rosji nastąpiło w 2014 roku, kiedy Putin zaczął wojnę z Ukrainą? Gniew i rozpacz rosyjskiego pisarza są doskonale zrozumiałe. Czy jego diagnoza jest poprawna? Andrzej de Lazari przywołuje jego słowa:      

„Myśleliśmy, że rosyjski naród to szkatułka ze skarbem. Kazali nam tak myśleć Dostojewski, Sołżenicyn. Okazało się, że to grób z gnijącym truchłem. W 2014 r. otwarto go i rozszedł się smród. […] Imponowało nam pijane bydło. Byli dla nas jak święci wyniesieni na piedestały. Teraz nastał czas tych świętych”. Inteligencja stała się marginesem społeczeństwa. A wszystko dzięki Putinowi: „To on zarządził gruntowny przegląd rosyjskiej duszy. […] Nowością 2014 r., starą jak ‘rosyjski świat’, jest to, że nie jesteśmy już Europejczykami! Więcej, nigdy nimi nie będziemy i jesteśmy z tego dumni! […] Inteligencja powtarza stare błędy. Obwinia władzę, a nie naród. Ale jak winić naród? Za co? Za to, że jest narodem? Klasy oświecone widzą w nim ogłupiany przedmiot historii, a nie podmiot, byt sam w sobie”.

Rosyjski anarchizm jest inny od francuskiego, chociaż współcześni anarchiści to jeszcze inna parafia. Dla mnie najciekawszy jest Kropotkin z jego wiarą w zdolność ludzkiej współpracy. To państwo zmienia ludzi w mierzwę i wyzwala u nich podłość. Rosjanie mają wiele powodów, żeby wierzyć, że wszystko lepsze od władzy państwowej. Kropotkin na zesłaniu obserwował świat, w którym władza była daleko, a w surowych warunkach działało nie tylko wilcze prawo pieści, ale sztuka współdziałania. W surowych warunkach, z dala od cywilizacji, drugiego człowieka oceniasz nie po jego pozycji, a po tym, co ma do zaoferowania. Tu my wyrasta z ja. Czy przenoszenie tamtych obserwacji na społeczeństwo zniewolone tradycją religijną, instytucjonalną i gospodarczą jest marzycielstwem? Anarchizm aż nazbyt często obsuwa się w prostackie wyobrażenia, że wystarczy zlikwidować policję, a zniknie przestępczość. Był czas kiedy fascynowała mnie przedwojenna rolnicza spółdzielczość Ukraińców. Doskonałe ukraińskie spółdzielnie mleczarskie pokazywały jak sprawcze ja zmienia się w prawdziwe my. Informacje o szczegółach pacyfikacji Galicji wschodniej w 1930 nadwyrężyły mój polski patriotyzm, obrazy rozbijania spółdzielczego sprzętu, szczania przez polskich żołnierzy do baniek z mlekiem, z przyzwoleniem oficerów i kapelanów było opowieścią o naszej wspólnocie duchowej z opisywaną tu rosyjską tradycją.


Kiedy myślę o tym w moim covidowym zamgleniu raz jeszcze powracam myślą do mojego ukochanego poety Zbigniewa Herberta, który opisując ucieczkę Kropotkina z więzienia pisze jak zagadano strażnika:

…A ty Waśka mikroba widział?”

Głupawy, pełen narcystycznej wyższości poeta, nie znając szczegółów zdarzenia kierował się swoją poetycką wiedzą, swoimi przesądami, swoją odwieczną pogardą. No cóż, czekano na dyżur tego „Waśki”, bo był znanym zapaleńcem mikroskopów i wiadomość o pojawieniu się nowego modelu gwarantowała jego całkowite odwrócenie uwagi. Ta pogarda to nachuizm naszych elit. To narcystyczne „ja” nie tworzy żadnego „my”, przeciwnie jest skutecznym murem dla wspólnoty wolnych jednostek. 


Jak zatem opowiedziałbym na „Śniadaniu z mistrzem” o dzisiejszej Rosji? Moja matka urodziła się w 1914 roku w Charkowie, kiedy dziadek wracał z żoną w ciąży z zesłania na Syberii. Trzydzieści pięć lat później babka w środy mówiła do mnie po rosyjsku, mówiąc, „poznaj język wroga, a zobaczysz ilu znajdziesz przyjaciół”. Nie wiem, czy Rosjanie kiedykolwiek wybiją się na my będące wspólnotą wolnych jednostek. Od wieków jest to kraj oparty na autorytecie, a nie na partnerstwie. Jak budować ja będące twierdzą krytycznego myślenia  z siedmioma bramami do partnerstwa? My dziś w obliczu tej wojny Rosji z Ukrainą  uczymy się zapominać o zapiekłym polsko-ukraińskim antagonizmie. Oczekujemy przeprosin za Wołyń, nie zamierzamy przepraszać za nasze sikanie do baniek z mlekiem i inne bestialstwa. 


Grossman był Żydem, niektórzy żydowscy pisarze opisują życie i los bardziej przenikliwie, może to kwestia głębi kontekstu i słabszego skażenia lokalną kulturą. Rosyjska zmora zbiorowej duszy i nachuizmu prowadzi do pytania, czy możemy przestać udawać mistrzów i zacząć odkrywać wartość wolności w partnerstwie, niezależnie od różnic wieku, doświadczenia i wykształcenia?


Podobno covid odbiera smak. Jestem głodny. Ani smaku, ani węchu nie straciłem. Pora na kolację z Małgorzatą.                                                      


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. covid,wojna i inne troski Krystyna Puchała 2022-07-15


Notatki

Znalezionych 2598 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk