Prawda

Sobota, 25 maja 2024 - 05:12

« Poprzedni Następny »


Co dalej w sprawie uczciwości sztucznej inteligencji?


Andrzej Koraszewski 2023-05-09

Logo ChatGPT (Źródło: wikipedia)

Logo ChatGPT (Źródło: wikipedia)



Gdzie nie spojrzeć tam dyskusja o sztucznej inteligencji. Nowy strach na wróble, nowe potężne narzędzie, które zdaniem jednych zapewne wiele zmieni, ale nie ma powodu wpadać w panikę, zdaniem innych zagrożenie większe niż zmiany klimatyczne.


Ta ostatnia apokaliptyczna wizja pochodzi od jednego z twórców sztucznej inteligencji, Geoffrey’a Hintona, który odszedł z Google i żałuje, że pomógł w jej rozwoju.


Tymczasem w ciągu miesiąca aplikację Chatbot GPT zainstalowało sto milionów ludzi, co jest absolutnym rekordem. Wiemy już, że nie wiemy, czy ten wynalazek przyniesie więcej szkód niż pożytku. Jedni wyrażają nadzieję, że to nowe narzędzie pozwoli na kolejne przyspieszenie rozwoju nauki, wielu lekarzy jest przekonanych, że sztuczna inteligencja będzie pomocna w diagnostyce i doborze terapii, badacze będą mieli szybszy i łatwiejszy dostęp do tego, co zrobili już inni. Studenci i uczniowie będą mieli łatwiejszy dostęp do materiału, który powinni opanować, politycy zyskają doradców o bardziej rozległej wiedzy niż jakikolwiek pojedynczy człowiek. Równocześnie wiemy, że sztuczna inteligencja będzie znakomitym narzędziem dla wszelkiej maści gapowiczów i oszustów. Czeka nas zalew plagiatów, fałszywych wiadomości, fałszywych zdjęć, doskonale sfałszowanych dokumentów. Ile prawdy jest w tym, że sztuczna inteligencja zlikwiduje wiele zawodów? Czy pozwoli na stworzenie wystarczającej ilości nowych? Strach nie jest dobrym doradcą. Niebezpieczeństwa są realne, ale to ludzka, a nie sztuczna inteligencja będzie na nie reagować w miarę, jak te niebezpieczeństwa będą nabierać konkretnych kształtów i stawać się bardziej dokuczliwe.       


Gdzie jest większe zagrożenie? Ze strony indywidualnych użytkowników, czy zawiadujących tym przedsięwzięciem korporacji, które będą mogły bezkarnie nami manipulować?


Chwilowo spekulujemy wiedząc, że to narzędzie będzie się błyskawicznie rozwijać, że coraz to nowe firmy będą wyrastać jak grzyby po deszczu, możemy być jednak pewni, że rynek będzie zdominowany przez giganty, których wpływ będzie wykraczał daleko poza możliwości rządów i instytucji międzynarodowych. Kto i z jakim skutkiem będzie monitorował ukryte funkcje najbardziej popularnych chatbotów?


Jak mówi Robert Epstein:

Technologia zawsze będzie znacznie wyprzedzać prawa i regulacje, ale monitorowanie to także technologia. Jeśli ich monitorujemy, robimy im to, co oni robią nam 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu.

Prawdopodobnie koncerny takie jak Google zdominują rynek chatbotów z prostego powodu, nawet jeśli inni będą w ten czy inny sposób lepsi, oni długo będą tańsi i bardziej dostępni. 


Podczas gdy gazety, a nawet koncerny medialne walczą o przetrwanie, dochody Google rosną z roku na rok i są większe niż PKB wielu krajów.


Dochody Google przekroczą w tym roku 300 miliardów dolarów. 
Dochody Google przekroczą w tym roku 300 miliardów dolarów. 

Nałożona przez Francję kara dziesięciu miliardów dolarów nie wyrządziła Google większej krzywdy. Google jest potężniejszy od innych wielkich korporacji chociażby dlatego, że wyniki wyszukiwania Google są wyświetlane każdego dnia tylko w Stanach Zjednoczonych 500 milionów razy.


Próbowano już sprawdzać zaprojektowaną tendencyjność chatbotów, ale chwilowo są to amatorskie działania pojedynczych osób.   


Robert Epstein jest psychologiem w American Institute for Behavioral Research and Technology (AIBRT). Doktor Epstein od dziesięciu lat zajmuje się badaniem nad manipulacjami w Internecie. Interesują go szczególnie tzw. doświadczenia efemeryczne, czyli sytuacje, kiedy coś widzisz, ale inni tego nie widzą, kiedy  próbujesz to zobaczyć ponownie, już tego nie ma. Czarodziejskie hokus-pokus, które czasem wpędza nas w paranoję, częściej wzruszamy ramionami, a najczęściej cała operacja jest poza naszą świadomością.    

Być może nie słyszałeś wcześniej terminu „doświadczenia efemeryczne” – mówi Epstein. - Są to bardzo krótkie doświadczenia, które wszyscy mamy online każdego dnia. Są to kanały informacyjne, wyniki wyszukiwania, sugestie wyszukiwania, propozycje filmów z YouTube. Nic z tego nie jest nigdzie zapisane. Ma to jednak wpływ na nas, o czym doskonale wiedzą menedżerowie Google. W rzeczywistości ma na nas ogromny wpływ.

Nie da się tego inaczej wychwycić jak angażując setki wolontariuszy z najróżniejszych środowisk. Po trzech latach wstępnych badań i opracowywaniu metodologii, w 2016 roku zatrudniono 95 wolontariuszy w 25 stanach USA obserwując ich aktywność na komputerze. Wychwycono trzynaście tysięcy efemerycznych doświadczeń pochodzących z Google, Yahoo i Bing. Pozwoliło to na analizę stronniczości.    

Rzeczywiście, we wszystkich dniach, którym przyglądaliśmy się przed wyborami, widzieliśmy stronniczość pro-Hillary Clinton i nigdy żadnych stronniczości pro-Trump. Byłem zwolennikiem Clinton, więc było to dla mnie w porządku, ale czy naprawdę chcemy, aby prywatne firmy manipulowały wyborami na dużą skalę bez wiedzy i bez śladu w dokumentach? 

Wygląda na to, że najbardziej stronniczy jest Google, bardzo często wyświetla odmienne wyniki wyszukiwania, w zależności od poglądów politycznych odbiorcy. Inne wyszukiwarki nie robią tego na masową skalę, ale Google jest najpotężniejszy i najbardziej wpływowy.  Stronnicze treści kierowane były głównie do konserwatystów i niezdecydowanych. Są tu propozycje, o które nie prosisz, są czarne listy i strony, do których trudniej dotrzeć, bo ich nie widzisz.



W 2019 roku przedstawiciel Google pod przysięgą zapewnił amerykański Kongres, że korporacja nie ma żadnych „czarnych list”. W kilka miesięcy później pracownik Google, Zach Vorhies ujawnił (i wysłał do prokuratury) 950 stron dokumentów, z których wynika, że nie tylko są takie „czarne listy” ale są wyraźnie oznaczone jako „czarne listy”.  


Jak łatwo było zauważyć, te niewidoczne manipulacje były w pewnych stanach bardziej intensywne niż w innych. Skoncentrowano się na stanie Georgia, gdzie zatrudniono ponad tysiąc wolontariuszy. Zarejestrowano ponad milion działań efemerycznych. Kiedy wynik badania został upubliczniony, stronniczość zniknęła z dnia na dzień.


Jak mówi Epstein, takie monitorowanie jest kosztowne (ich badania kosztowały jak dotąd ponad 50 milionów dolarów), ale jest to jedyny sposób na ochronę demokracji i autonomii użytkowników przed manipulacją ze strony wielkich korporacji dysponujących potężną technologią.


Sztuczna inteligencja dostarcza im nowych możliwości, wobec których indywidualny użytkownik jest niemal całkowicie bezbronny. Nie znaczy to jednak, że nie możemy się opodatkować, żeby zmusić ich do uczciwości. Zbiorowa reakcja na nieuczciwość wielkiego kapitału była skutecznie stosowana przez staroświecką lewicę.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2611 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk