Prawda

Sobota, 18 maja 2024 - 08:09

« Poprzedni Następny »


Z okazji dziewięćdziesiątych urodzin Thomasa Sowella


Jeff Jacoby 2020-08-22

Thomas Sowell
Thomas Sowell

Tego lata Thomas Sowell skończył 90 lat. Gdybym miał wybrać jednego żyjącego Amerykanina, którego prace powinny być, moim zdaniem, znacznie szerzej znane, byłby to ten niezwykły ekonomista i myśliciel. Urodzony w Północnej Karolinie w epoce obowiązywania prawa Jima Crowa, przeniósł się ze swoją matką do Harlemu, kiedy miał 9 lat i chociaż porzucił szkołę po dziewiątej klasie, z czasem zdobył dyplomy z Harvardu, Columbii i University of Chicago. Jego wieloletnie obcowanie z środowiskiem inteligencji pozostawiło go z głęboką niechęcią do arogancji i ciemnoty nadmiernie wyedukowanych członków elity – a szczególnie do ich niezachwianego przekonania, że posiadają mądrość organizowania życia milionom ludzi, o których wiedzą bardzo niewiele.

“Jego wkład w ekonomię, teorię polityczną i historię myśli pozwala zaliczyć go do gigantów intelektu naszych czasów” - pisze Coleman Hughes w najnowszym numerze „City Journal”. Znany dramaturg, David Mamet, nazwał Sowella “naszym największym współczesnym filozofem”, ale w jego pracach nie ma niczego wyszukanego, niezrozumiałego lub zawiłego. W odróżnieniu od wielu akademików Sowell pisze i mówi  jasnym i wyraźnym językiem a jego eseje, książki i wywiady dostarczają czystej przyjemności odbiorcom. Mówi jasno częściowo dlatego, że taka jest jego natura, a częściowo dlatego, że jest utalentowanym nauczycielem. Sądzę jednak, że innym powodem, dla którego Sowell stara się wyrażać tak jasno, jest to, że wie jak wiele szkód można wyrządzić używając niejasnego i nieprecyzyjnego języka.


“Niezdefiniowane słowa mają szczególną siłę w polityce” pisze Sowell w otwierającym rozdziale swojej znakomitej książki z  2011 roku: Economic Facts and Fallacies

Szczególnie, kiedy powołują się na jakąś zasadę, która angażuje emocje ludzi. “Sprawiedliwe” jest jednym z tych niezdefiniowanych słów, które przyciągnęły polityczne poparcie dla różnych działań na scenie politycznej od praw Fair Trade do Fair Labor Standards Act. Podczas gdy fakt, że słowo jest niezdefiniowane, jest intelektualną ułomnością, jest to olbrzymia korzyść polityczna. Można zjednoczyć i zmobilizować ludzi o bardzo różniących się poglądach na konkretne sprawy za słowem, które tuszuje ich bardzo odmienne, a czasami sprzeczne idee. W końcu, kto jest za niesprawiedliwością? Podobnie jest ze “sprawiedliwością społeczną”, “równością” i innymi niezdefiniowanymi terminami, które mogą znaczyć zupełnie co innego dla różnych osób i grup – które wszystkie można zmobilizować do poparcia polityki, używającej takich atrakcyjnych słów.

Sowell jest znakomity w tłumaczeniu podstaw ekonomii i wyjaśnianiu tego, w czym tak wielu komentatorów popełnia błędy. Poza Economic Facts and Fallacies, podziwiam i często konsultuję jego całkowicie wolny od żargonu podręcznik podstaw ekonomii, Basic Economics. W ostatnich latach jednak teksty Sowella o rasie – i jego ostra krytyka politycznie poprawnych panaceów na rasowe uprzedzenia, w postaci administracyjnie narzucanej  “różnorodności” i akcji afirmacyjnej – stały się jeszcze bardziej istotne niż jego prace z ekonomii. 

“Częstym tematem w pismach Sowella jest to, co filozofowie nazwaliby odwracaniem eksplanandum — zjawiska, które ma być wyjaśnione” – zauważa Hughes w swoim eseju w „City Journal”:

Wielkim wkładem Sowella w badania nad rasową nierównością było odwrócenie eksplanandum, które dominowało myśl głównego nurtu przez ponad stulecie. Intelektualiści zakładali, że w sprawiedliwym społeczeństwie składającym się z grup o równym wrodzonym potencjale, powinniśmy widzieć równe  wyniki różnych grup w zamożności, statusie zawodowym, w poziomie przestępczości i w wielu innych dziedzinach. Fakt, że istnieją nierówności rasowe, uważa się albo za dowód, że grupy rasowe nie rodzą się z równym potencjałem, albo że nie żyjemy w sprawiedliwym społeczeństwie. Pierwsze stanowisko dominowało wśród „postępowych” intelektualistów na początku XX wieku i za różnice rasowe obwiniali różnice genetyczne, i rekomendowali eugenikę jako lekarstwo. Drugie stanowisko dominuje w środowisku akademickim od lat 1960. i jest nową ortodoksją politycznej lewicy. Demokraci tak umiarkowani jak Joe Biden rzucają oskarżenie, że Ameryka jest “instytucjonalnie rasistowska”, a kiedy prosi się ich o udowodnienie tego, niemal zawsze odpowiadają przez wskazanie na statystyczne różnice między białym i czarnymi w  majątku, liczbach skazanych na karę więzienia, zdrowiu i innych dziedzinach. Ukryta przesłanka – że bez rasizmu statystyczna  równość byłaby normą – rzadko kiedy jest wypowiadana otwarcie lub kwestionowana. 

W dziesiątkach książek Sowell kwestionował tę przesłankę bardziej przekonująco niż ktokolwiek inny. Jednym sposobem testowania tego założenia jest znalezienie warunków, w których wiemy niemal z pewnością, że uprzedzenia rasowe nie istnieją i widzimy, że wyniki rzeczywiście są równe. Na przykład, można spokojnie założyć, że między białymi Amerykanami francuskiego pochodzenia i białymi Amerykanami rosyjskiego pochodzenia nie ma różnicy w sile uprzedzeń rasowych – jeśli nie z żadnego innego powodu, to dlatego, że trudno ich odróżnić. Niemniej potomkowie Francuzów zarabiają tylko 70 centów na każdego dolara zarabianego przez Rosjan-Amerykanów. Dlaczego taka duża różnica? Podstawowym spostrzeżeniem Sowella jest, że to pytanie jest źle postawione. Dlaczego mamy myśleć, że dwie grupy etniczne o różnych historiach, demografii i wartościach kulturowych mają niemniej uzyskać identyczne rezultaty?


Sowell zauważa także wypadki grup mniejszościowych bez żadnej siły politycznej, które niemniej prześcigają dominującą grupę większościową, która ich uciska. Jego ulubionym przykładem jest odnosząca sukcesy mniejszość chińska w Azji Południowowschodniej. Pisał jednak także o Żydach w Europie, Igbo w Nigerii, Niemcach w Ameryce Południowej, Libańczykach w Afryce Zachodniej i imigrantach z Indii w Afryce Wschodniej. Być może najbardziej uderzającym amerykańskim przykładem są Japończycy. Japońscy chłopi, którzy przybyli na zachodnie wybrzeże Ameryki pod koniec XIX i na początku XX wieku, spotkali się z prawem zakazującym im posiadania ziemi aż do roku 1952 (w dodatku byli internowani podczas II wojny światowej). Niemniej w 1960 roku zarabiali więcej niż biali Amerykanie. . . .

Można wnieść zastrzeżenie, że doświadczenie czarnych Amerykanów jest wyjątkowe i dlatego nieporównywalne do żadnej innej grupy. Żadna inna grupa etniczna w Ameryce nie była niewolnikami, z odebranymi prawami, poddana linczom, wykluczana, bez możliwości uzyskania kredytu, masowo skazywana na więzienia itd. To prawda – ale tylko jeśli ograniczamy naszą analizę do Ameryki. Tym, co jest tak wartościowe w perspektywie Sowella, jest jej międzynarodowy zasięg. W trzech grubych tomach opublikowanych w latach 1990. — Conquests and Cultures, Migrations and Cultures  oraz Race and Culture — badał rolę, jaką różnice kulturowe odgrywały w historii świata. Sowell udokumentował fakt, że niewolnictwo, “grzech pierworodny” Ameryki, istniało na każdym zamieszkałym kontynencie od zarania cywilizacji. Zaledwie kilka stuleci temu, każda rasa była albo niewolnikami, albo niewolącymi – często jedno i drugie równocześnie. Preferencyjna polityka dostarcza innego przykładu. To, co my w Ameryce nazywamy eufemistycznie „akcją afirmacyjną”, istnieje dłużej w Indiach niż w Ameryce. Malezja, Sri Lanka, Chiny i Nigeria także ją miały.

Jak wszystko to stosuje się do Ameryki? W programie Williama F. Buckleya, “Firing Line”, Sowell podsumował to jednym zdaniem: “Nie byłem w stanie znaleźć ani jednego kraju na świecie, gdzie polityka, jaka jest zalecana wobec czarnych w Stanach Zjednoczonych, wyniosła jakichkolwiek ludzi z biedy”.

Sowell wyraził te poglądy nie tylko z przekonaniem wspartym siłą historycznych i kulturowych badań, ale z osobistego doświadczenia. W eseju sprzed półtora roku napisał o młodym człowieku, który porzucił szkołę średnią i wyszedł z domu w 1948 roku: 

Nie miał żadnych kwalifikacji, niewiele doświadczenia i niewiele dojrzałości. Niemniej był w stanie znaleźć pracę, by się utrzymać znacznie łatwiej niż ktoś podobny może znaleźć pracę dzisiaj.  

Wiem, ponieważ ja byłem tym czarnym 17-latkiem. I dziesięciolecia później prowadziłem badania nad sytuacją ekonomiczną w owych czasach.

W 1948 roku stopa bezrobocia dla 17-letnich czarnych chłopców wynosiła niespełna 10 procent i nie była wyższa od stopy bezrobocia wśród białych 17-letnich chłopców.

Jak to możliwe, skoro przez dziesięciolecia przyzwyczailiśmy się do stóp bezrobocia wśród nastoletnich chłopców, które są jakąś wielokrotnością tego, co było wtedy – z bezrobociem wśród czarnych nastolatków często dwukrotnie lub więcej wyższym niż wśród białych nastolatków?

Wielu ludzi automatycznie zakłada, że rasizm wyjaśnia dużą różnicę między czarnymi i białymi nastolatkami w dzisiejszej stopie bezrobocia. Czy nie było rasizmu w 1948 roku? Żaden człowiek o zdrowych zmysłach, który żył w 1948 roku, w to nie może uwierzyć. Rasizm był gorszy – i oczywiście, wówczas nie było Civil Rights Act z 1964 roku.

Przy wszechobecności rasizmu w Ameryce w latach 1940., co wyjaśnia tak niską stopę bezrobocia wśród czarnych nastolatków? Dlaczego nie było dosłownie żadnej różnicy między rasami? Odpowiedź Sowella: w 1948 roku praktycznie nie było płacy minimalnej dla niewykwalifikowanych i niedoświadczonych robotników, którzy nie mieli pracy.

Jako czarny nastolatek miałem dość szczęścia, by szukać pracy, kiedy inflacja zniosła skuteczność prawa o płacy minimalnej. Miałem również dość szczęścia, by być w szkołach w Nowym Jorku w czasach, kiedy nadal miały wysoki standard edukacyjny. 

Wiele z pozornie pełnych współczucia działań politycznych, promowanych przez progresistów w późniejszych latach – czy to w ekonomii, czy w edukacji – miało skutki odwrotne od zamierzonych. Jedną z tragedii naszych czasów jest to, że tak wielu ludzi wydaje osądy na podstawie retoryki, zamiast na podstawie wyników.

Nigdy nie miałem przyjemności spotkać Sowella i choć życzę mu obchodzenia jeszcze wielu dni urodzinowych, nie sądzę, bym kiedykolwiek miał taką okazję. Ale właśnie powstaje film dokumentalny o jego życiu i myśli i cieszę się na obejrzenie go, kiedy ukaże się w przyszłym roku. Tymczasem nadal jest wiele artykułów Sowella, których jeszcze nie miałem szansy przeczytać, nie mówiąc o wywiadach z Sowellem, których jeszcze nie obejrzałem. I jest mój najbardziej ulubiony tekst Sowella: list zawierający tylko jedną linijkę, który przyszedł do mnie w sierpniu 23 lata temu:



Drogi Panie Jacoby,

 

Pana artykuł o Sędzim Brennanie powinien być wyryty w kamieniu.

 

Z poważaniem

Thomas Sowell                 

 

Happy birthday, Thomas Sowell

Arguable with Jeff Jacoby, 17 sierpnia, 2020r.

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska 



Jeff Jacoby

Amerykański prawnik i dziennikarz, publicysta “Boston Globe” od 1994 roku. 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nauka

Znalezionych 1479 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Opadający liść, latający smok   Yong   2015-01-10
Nowotwory są konsekwencją wieku, a nie grzechu   Ridley   2015-01-11
Lekcja ewolucji: specjacja w akcji!   Coyne   2015-01-12
Epidemiologia   Feldman   2015-01-13
Aquilops, mały dinozaur, który wiele mógł   Farke   2015-01-15
Mózgi dwudysznych wcale nie są nudne   Farke   2015-01-18
Nasi przyjaźni rozkładacze drożdży   Yong   2015-01-19
Rok 2014 był świetny dla Hupehsuchia   Farke   2015-01-24
Czy mikrobiom może się zbuntować?   Zimmer   2015-01-28
Moje życie zwolennika łagodnego ocieplenia   Ridley   2015-01-29
Dan Brown - akomodacjonista   Coyne   2015-01-31
Towarzyskim małpom w zimie jest cieplej   Yong   2015-02-01
Miejsce dla Hallucigenii   Łopatniuk   2015-02-08
Frankenstein dziś  nie może wyjść i się bawić   Zimmer   2015-02-11
Skaczący DNA i ewolucja ciąży   Yong   2015-02-12
Mitochondrialna donacja jest cudowną możliwością   Ridley   2015-02-13
O pochodzeniu kolorowych twarzy małp   Yong   2015-02-16
Mimikra chemiczna u mszyc   Coyne   2015-02-19
Ogon ćmy i nietoperze   Coyne   2015-02-23
Nasze wewnętrzne wirusy: obecne od 40 milionów lat   Zimmer   2015-02-27
Jak wirus odry stał się mistrzem zarażania   Zimmer   2015-03-01
Łowienie mikrobów u podstaw niedożywienia   Yong   2015-03-03
Astrocyty tworzą nowe neurony po udarze   Łopatniuk   2015-03-04
Trzecia droga ewolucji? Nie sądzę   Coyne   2015-03-05
Nie igraj z odrą   Łopatniuk   2015-03-06
Myszy z wszczepionym ludzkim DNA mają większe mózgi   Yong   2015-03-09
Pasożytnicze osy zarażone kontrolującymi umysł wirusami   Zimmer   2015-03-10
Twój spadek po przodkach, drogi strunowcu   Łopatniuk   2015-03-12
Modliszka storczykowa: czy upodabnia się do storczyka?   Coyne   2015-03-13
Ebola przenoszona drogą kropelkową?   Zimmer   2015-03-17
Woda odskakuje od skóry gekona   Yong   2015-03-19
Czerwonogłowe muchy   Naskręcki   2015-03-22
Porywacze mitochondriów   Łopatniuk   2015-03-23
Jesteśmy błyskawicznymi rozgryzaczami liczb   Zimmer   2015-03-24
Seks paproci i kreacjoniści   Coyne   2015-03-27
Piersi i jajniki, czyli rak i święto błaznów   Łopatniuk   2015-03-28
Walenie po niewłaściwej stronie świata   Zimmer   2015-03-31
Paliwa kopalne nie są wyczerpane, nie są przestarzałe, nie są złe   Ridley   2015-04-01
Francis Crick był niesamowitym geniuszem   Coyne   2015-04-02
Matrioszki, czyli płód w płodzie (fetus in fetu)   Łopatniuk   2015-04-03
Jak ryba łyka pokarm na lądzie?   Yong   2015-04-04
Dobór krewniaczy pozostaje wartościowym narzędziem   Coyne   2015-04-06
Malaria pachnąca cytryną    Zimmer   2015-04-07
Nowotwory sprzed tysiącleci   Łopatniuk   2015-04-08
Nowa i dziwaczna, zmieniająca kształt żaba   Coyne   2015-04-10
Czy mleko matek może odżywiać manipulujące umysłem mikroby?   Yong   2015-04-14
Wczesna aborcja farmakologiczna – skuteczna i bezpieczna, a w Arizonie w dodatku – odwracalna   Łopatniuk   2015-04-15
Małpo ty moja   Koraszewski   2015-04-17
Jak często geny przeskakują między gatunkami?   Coyne   2015-04-18
Młode mysie matki i oksytocyna   Yong   2015-04-21
Ciąg dalszy sporu o dobór grupowy   Coyne   2015-04-22
Jak psy zdobywają nasze serca?   Yong   2015-04-23
Niebo gwiaździste nade mną   Łopatniuk   2015-04-24
Żywotne pytanie   Ridley   2015-04-25
Czy rozum jest “większy niż nauka”? Kiepska próba deprecjonowania nauki   Coyne   2015-04-28
Kiedy Darwin spotkał inną małpę   Zimmer   2015-04-30
Redagowanie ludzkich embrionów: Pierwsze próby   Zimmer   2015-05-04
Robaki i rak   Łopatniuk   2015-05-09
Nowe skamieniałości: najwcześniejszy na świecie znany ptak   Coyne   2015-05-12
Pradawny DNA czyni z prehistorii otwartą książkę   Ridley   2015-05-13
Chiński dinozaur miał skrzydła jak nietoperz i pióra   Yong   2015-05-14
Czy człowiek musiał wyewoluować?   Coyne   2015-05-15
Gigantyczne walenie mają super elastyczne nerwy   Yong   2015-05-18
Znikające badaczki, czyli Sophie Spitz była kobietą   Łopatniuk   2015-05-21
Bambusowi matematycy   Zimmer   2015-05-25
Pierwsza znana ryba ciepłokrwista   Coyne   2015-05-27
Puszek kłębuszek, zdobywca serduszek   Łopatniuk   2015-05-28
Jak powiększyć kapitał naturalny   Ridley   2015-05-30
Symbiotyczna katastrofa długoletniej cykady   Yong   2015-06-02
Przypuszczalnie złamana kość    Coyne   2015-06-04
Tajemnica kangurzych adopcji   Zimmer   2015-06-05
Proszalne mruczenie kota zawiera płacz, dźwięk bardziej naglący i nieprzyjemny niż normalne mruczenie   Coyne   2015-06-09
Jak afrykańskie obszary trawiaste utrzymują tak wiele roślinożernych?   Yong   2015-06-11
Co tam, panie, w anatomii, czyli mózg, naczynia limfatyczne i inne drobiazgi   Łopatniuk   2015-06-13
Uratujmy producentów zombi!   Zimmer   2015-06-15
Mikrob, który dokonał inwazji karaibskich raf koralowych   Yong   2015-06-16
Ekomodernizm i zrównoważona intensyfikacja     2015-06-17
Kości! Wszędzie kości!   Łopatniuk   2015-06-20
Cud? Ryba-piła urodzona z dziewiczej matki   Coyne   2015-06-23
Rozproszony potencjał umysłowy owadów społecznych   Yong   2015-06-27
Jak i dlaczego ta gąsienica gwiżdże?   Coyne   2015-06-30
Co mamy zrobić z neuroróżnorodnością?   Coyne   2015-07-02
Ser z czekoladą, czyli w kuchni u patologów   Łopatniuk   2015-07-04
Nadajniki GPS zapowiadają nową epokę w badaniu zachowań zwierząt   Yong   2015-07-06
Seksizm w nauce: czy Watson i Crick naprawdę ukradli dane Rosalind Franklin?   Cobb   2015-07-07
Pielęgnice z jeziora w Kamerunie prawdopodobnie nie podlegały specjacji sympatrycznej: Część 1   Coyne   2015-07-09
Pielęgnice z jeziora w Kamerunie prawdopodobnie nie podlegały specjacji sympatrycznej: Część  2   Coyne   2015-07-10
Nowotwory spoza pakietu, czyli nie tylko czerniak   Łopatniuk   2015-07-11
Photoshop czy nie photoshop?   Naskręcki   2015-07-13
Gatunki inwazyjne są największym powodem wymierania   Ridley   2015-07-14
Depresja inbredowa u człowieka   Mayer   2015-07-15
Rozmowy między dzbanecznikiem a nietoperzem   Yong   2015-07-16
Zdumiewająca historia dwóch par bliźniąt   Coyne   2015-07-17
Ten chrząszcz niszczy twoją kawę przy pomocy bakterii   Yong   2015-07-22
Co wojny o klimat zrobiły nauce   Ridley   2015-07-23
Zabójcy z bagien   Naskręcki   2015-07-25
Jak olbrzymie krewetki mogą zwalczać chorobę tropikalną i biedę   Yong   2015-07-28
Ostrogony nie są naprawdę “żywymi skamieniałościami”    Coyne   2015-07-29
Czworonożny wąż   Mayer   2015-07-30
Gwałtownie ocieplający się klimat wywołał rewolucję megafauny   Yong   2015-07-31

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk