Prawda

Czwartek, 25 kwietnia 2024 - 07:30

« Poprzedni Następny »


Z okazji dziewięćdziesiątych urodzin Thomasa Sowella


Jeff Jacoby 2020-08-22

Thomas Sowell
Thomas Sowell

Tego lata Thomas Sowell skończył 90 lat. Gdybym miał wybrać jednego żyjącego Amerykanina, którego prace powinny być, moim zdaniem, znacznie szerzej znane, byłby to ten niezwykły ekonomista i myśliciel. Urodzony w Północnej Karolinie w epoce obowiązywania prawa Jima Crowa, przeniósł się ze swoją matką do Harlemu, kiedy miał 9 lat i chociaż porzucił szkołę po dziewiątej klasie, z czasem zdobył dyplomy z Harvardu, Columbii i University of Chicago. Jego wieloletnie obcowanie z środowiskiem inteligencji pozostawiło go z głęboką niechęcią do arogancji i ciemnoty nadmiernie wyedukowanych członków elity – a szczególnie do ich niezachwianego przekonania, że posiadają mądrość organizowania życia milionom ludzi, o których wiedzą bardzo niewiele.

“Jego wkład w ekonomię, teorię polityczną i historię myśli pozwala zaliczyć go do gigantów intelektu naszych czasów” - pisze Coleman Hughes w najnowszym numerze „City Journal”. Znany dramaturg, David Mamet, nazwał Sowella “naszym największym współczesnym filozofem”, ale w jego pracach nie ma niczego wyszukanego, niezrozumiałego lub zawiłego. W odróżnieniu od wielu akademików Sowell pisze i mówi  jasnym i wyraźnym językiem a jego eseje, książki i wywiady dostarczają czystej przyjemności odbiorcom. Mówi jasno częściowo dlatego, że taka jest jego natura, a częściowo dlatego, że jest utalentowanym nauczycielem. Sądzę jednak, że innym powodem, dla którego Sowell stara się wyrażać tak jasno, jest to, że wie jak wiele szkód można wyrządzić używając niejasnego i nieprecyzyjnego języka.


“Niezdefiniowane słowa mają szczególną siłę w polityce” pisze Sowell w otwierającym rozdziale swojej znakomitej książki z  2011 roku: Economic Facts and Fallacies

Szczególnie, kiedy powołują się na jakąś zasadę, która angażuje emocje ludzi. “Sprawiedliwe” jest jednym z tych niezdefiniowanych słów, które przyciągnęły polityczne poparcie dla różnych działań na scenie politycznej od praw Fair Trade do Fair Labor Standards Act. Podczas gdy fakt, że słowo jest niezdefiniowane, jest intelektualną ułomnością, jest to olbrzymia korzyść polityczna. Można zjednoczyć i zmobilizować ludzi o bardzo różniących się poglądach na konkretne sprawy za słowem, które tuszuje ich bardzo odmienne, a czasami sprzeczne idee. W końcu, kto jest za niesprawiedliwością? Podobnie jest ze “sprawiedliwością społeczną”, “równością” i innymi niezdefiniowanymi terminami, które mogą znaczyć zupełnie co innego dla różnych osób i grup – które wszystkie można zmobilizować do poparcia polityki, używającej takich atrakcyjnych słów.

Sowell jest znakomity w tłumaczeniu podstaw ekonomii i wyjaśnianiu tego, w czym tak wielu komentatorów popełnia błędy. Poza Economic Facts and Fallacies, podziwiam i często konsultuję jego całkowicie wolny od żargonu podręcznik podstaw ekonomii, Basic Economics. W ostatnich latach jednak teksty Sowella o rasie – i jego ostra krytyka politycznie poprawnych panaceów na rasowe uprzedzenia, w postaci administracyjnie narzucanej  “różnorodności” i akcji afirmacyjnej – stały się jeszcze bardziej istotne niż jego prace z ekonomii. 

“Częstym tematem w pismach Sowella jest to, co filozofowie nazwaliby odwracaniem eksplanandum — zjawiska, które ma być wyjaśnione” – zauważa Hughes w swoim eseju w „City Journal”:

Wielkim wkładem Sowella w badania nad rasową nierównością było odwrócenie eksplanandum, które dominowało myśl głównego nurtu przez ponad stulecie. Intelektualiści zakładali, że w sprawiedliwym społeczeństwie składającym się z grup o równym wrodzonym potencjale, powinniśmy widzieć równe  wyniki różnych grup w zamożności, statusie zawodowym, w poziomie przestępczości i w wielu innych dziedzinach. Fakt, że istnieją nierówności rasowe, uważa się albo za dowód, że grupy rasowe nie rodzą się z równym potencjałem, albo że nie żyjemy w sprawiedliwym społeczeństwie. Pierwsze stanowisko dominowało wśród „postępowych” intelektualistów na początku XX wieku i za różnice rasowe obwiniali różnice genetyczne, i rekomendowali eugenikę jako lekarstwo. Drugie stanowisko dominuje w środowisku akademickim od lat 1960. i jest nową ortodoksją politycznej lewicy. Demokraci tak umiarkowani jak Joe Biden rzucają oskarżenie, że Ameryka jest “instytucjonalnie rasistowska”, a kiedy prosi się ich o udowodnienie tego, niemal zawsze odpowiadają przez wskazanie na statystyczne różnice między białym i czarnymi w  majątku, liczbach skazanych na karę więzienia, zdrowiu i innych dziedzinach. Ukryta przesłanka – że bez rasizmu statystyczna  równość byłaby normą – rzadko kiedy jest wypowiadana otwarcie lub kwestionowana. 

W dziesiątkach książek Sowell kwestionował tę przesłankę bardziej przekonująco niż ktokolwiek inny. Jednym sposobem testowania tego założenia jest znalezienie warunków, w których wiemy niemal z pewnością, że uprzedzenia rasowe nie istnieją i widzimy, że wyniki rzeczywiście są równe. Na przykład, można spokojnie założyć, że między białymi Amerykanami francuskiego pochodzenia i białymi Amerykanami rosyjskiego pochodzenia nie ma różnicy w sile uprzedzeń rasowych – jeśli nie z żadnego innego powodu, to dlatego, że trudno ich odróżnić. Niemniej potomkowie Francuzów zarabiają tylko 70 centów na każdego dolara zarabianego przez Rosjan-Amerykanów. Dlaczego taka duża różnica? Podstawowym spostrzeżeniem Sowella jest, że to pytanie jest źle postawione. Dlaczego mamy myśleć, że dwie grupy etniczne o różnych historiach, demografii i wartościach kulturowych mają niemniej uzyskać identyczne rezultaty?


Sowell zauważa także wypadki grup mniejszościowych bez żadnej siły politycznej, które niemniej prześcigają dominującą grupę większościową, która ich uciska. Jego ulubionym przykładem jest odnosząca sukcesy mniejszość chińska w Azji Południowowschodniej. Pisał jednak także o Żydach w Europie, Igbo w Nigerii, Niemcach w Ameryce Południowej, Libańczykach w Afryce Zachodniej i imigrantach z Indii w Afryce Wschodniej. Być może najbardziej uderzającym amerykańskim przykładem są Japończycy. Japońscy chłopi, którzy przybyli na zachodnie wybrzeże Ameryki pod koniec XIX i na początku XX wieku, spotkali się z prawem zakazującym im posiadania ziemi aż do roku 1952 (w dodatku byli internowani podczas II wojny światowej). Niemniej w 1960 roku zarabiali więcej niż biali Amerykanie. . . .

Można wnieść zastrzeżenie, że doświadczenie czarnych Amerykanów jest wyjątkowe i dlatego nieporównywalne do żadnej innej grupy. Żadna inna grupa etniczna w Ameryce nie była niewolnikami, z odebranymi prawami, poddana linczom, wykluczana, bez możliwości uzyskania kredytu, masowo skazywana na więzienia itd. To prawda – ale tylko jeśli ograniczamy naszą analizę do Ameryki. Tym, co jest tak wartościowe w perspektywie Sowella, jest jej międzynarodowy zasięg. W trzech grubych tomach opublikowanych w latach 1990. — Conquests and Cultures, Migrations and Cultures  oraz Race and Culture — badał rolę, jaką różnice kulturowe odgrywały w historii świata. Sowell udokumentował fakt, że niewolnictwo, “grzech pierworodny” Ameryki, istniało na każdym zamieszkałym kontynencie od zarania cywilizacji. Zaledwie kilka stuleci temu, każda rasa była albo niewolnikami, albo niewolącymi – często jedno i drugie równocześnie. Preferencyjna polityka dostarcza innego przykładu. To, co my w Ameryce nazywamy eufemistycznie „akcją afirmacyjną”, istnieje dłużej w Indiach niż w Ameryce. Malezja, Sri Lanka, Chiny i Nigeria także ją miały.

Jak wszystko to stosuje się do Ameryki? W programie Williama F. Buckleya, “Firing Line”, Sowell podsumował to jednym zdaniem: “Nie byłem w stanie znaleźć ani jednego kraju na świecie, gdzie polityka, jaka jest zalecana wobec czarnych w Stanach Zjednoczonych, wyniosła jakichkolwiek ludzi z biedy”.

Sowell wyraził te poglądy nie tylko z przekonaniem wspartym siłą historycznych i kulturowych badań, ale z osobistego doświadczenia. W eseju sprzed półtora roku napisał o młodym człowieku, który porzucił szkołę średnią i wyszedł z domu w 1948 roku: 

Nie miał żadnych kwalifikacji, niewiele doświadczenia i niewiele dojrzałości. Niemniej był w stanie znaleźć pracę, by się utrzymać znacznie łatwiej niż ktoś podobny może znaleźć pracę dzisiaj.  

Wiem, ponieważ ja byłem tym czarnym 17-latkiem. I dziesięciolecia później prowadziłem badania nad sytuacją ekonomiczną w owych czasach.

W 1948 roku stopa bezrobocia dla 17-letnich czarnych chłopców wynosiła niespełna 10 procent i nie była wyższa od stopy bezrobocia wśród białych 17-letnich chłopców.

Jak to możliwe, skoro przez dziesięciolecia przyzwyczailiśmy się do stóp bezrobocia wśród nastoletnich chłopców, które są jakąś wielokrotnością tego, co było wtedy – z bezrobociem wśród czarnych nastolatków często dwukrotnie lub więcej wyższym niż wśród białych nastolatków?

Wielu ludzi automatycznie zakłada, że rasizm wyjaśnia dużą różnicę między czarnymi i białymi nastolatkami w dzisiejszej stopie bezrobocia. Czy nie było rasizmu w 1948 roku? Żaden człowiek o zdrowych zmysłach, który żył w 1948 roku, w to nie może uwierzyć. Rasizm był gorszy – i oczywiście, wówczas nie było Civil Rights Act z 1964 roku.

Przy wszechobecności rasizmu w Ameryce w latach 1940., co wyjaśnia tak niską stopę bezrobocia wśród czarnych nastolatków? Dlaczego nie było dosłownie żadnej różnicy między rasami? Odpowiedź Sowella: w 1948 roku praktycznie nie było płacy minimalnej dla niewykwalifikowanych i niedoświadczonych robotników, którzy nie mieli pracy.

Jako czarny nastolatek miałem dość szczęścia, by szukać pracy, kiedy inflacja zniosła skuteczność prawa o płacy minimalnej. Miałem również dość szczęścia, by być w szkołach w Nowym Jorku w czasach, kiedy nadal miały wysoki standard edukacyjny. 

Wiele z pozornie pełnych współczucia działań politycznych, promowanych przez progresistów w późniejszych latach – czy to w ekonomii, czy w edukacji – miało skutki odwrotne od zamierzonych. Jedną z tragedii naszych czasów jest to, że tak wielu ludzi wydaje osądy na podstawie retoryki, zamiast na podstawie wyników.

Nigdy nie miałem przyjemności spotkać Sowella i choć życzę mu obchodzenia jeszcze wielu dni urodzinowych, nie sądzę, bym kiedykolwiek miał taką okazję. Ale właśnie powstaje film dokumentalny o jego życiu i myśli i cieszę się na obejrzenie go, kiedy ukaże się w przyszłym roku. Tymczasem nadal jest wiele artykułów Sowella, których jeszcze nie miałem szansy przeczytać, nie mówiąc o wywiadach z Sowellem, których jeszcze nie obejrzałem. I jest mój najbardziej ulubiony tekst Sowella: list zawierający tylko jedną linijkę, który przyszedł do mnie w sierpniu 23 lata temu:



Drogi Panie Jacoby,

 

Pana artykuł o Sędzim Brennanie powinien być wyryty w kamieniu.

 

Z poważaniem

Thomas Sowell                 

 

Happy birthday, Thomas Sowell

Arguable with Jeff Jacoby, 17 sierpnia, 2020r.

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska 



Jeff Jacoby

Amerykański prawnik i dziennikarz, publicysta “Boston Globe” od 1994 roku. 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nauka

Znalezionych 1474 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kameleon przekazuje różne informacje różnymi częściami ciała   Yong   2013-12-14
Paradoksalne cechy genetyki inteligencji   Ridley   2013-12-18
Wielki skandal z biopaliwami   Lomborg   2013-12-19
Przedwczesna wiadomość o śmierci samolubnego genu   Coyne   2013-12-22
Czy jest życie na Europie?   Ridley   2013-12-22
Nowa data udomowienia kotów: około 5300 lat temu – i to w Chinach   Coyne   2013-12-26
Na Zeusa, natura jest przeżarta rują i korupcją   Koraszewski   2013-12-26
Proces cywilizacji   Ridley   2013-12-28
Jak karakara wygrywa z osami   Cobb   2013-12-29
Żebropławy, czyli dziwactwa ewolucji   Coyne   2013-12-30
Czy może istnieć sztuka bez artysty?    Wadhawan   2013-12-30
Zderzenie mentalności   Koraszewski   2014-01-01
Skrzydlaci oszuści i straż obywatelska   Young   2014-01-02
Delfiny umyślnie narkotyzują się truciznami rozdymków   Coyne   2014-01-04
Długi cień anglosfery   Ridley   2014-01-05
Ciemna materia genetyki psychiatrycznej   Zimmer   2014-01-06
Co czyni nas ludźmi?   Dawkins   2014-01-07
Twoja choroba na szalce   Yong   2014-01-08
Czy mamut włochaty potrzebuje adwokata?   Zimmer   2014-01-09
Pradawne rośliny kwitnące znalezione w bursztynie   Coyne   2014-01-10
Ratując gatunek możesz go niechcący skazać   Yong   2014-01-11
Ewolucja ukryta w pełnym świetle   Zimmer   2014-01-13
Koniec humanistyki?   Coyne   2014-01-15
Jak poruszasz nogą, która kiedyś była płetwą?   Yong   2014-01-16
Jak wyszliśmy na ląd, kość za kością   Zimmer   2014-01-19
Twoja wewnętrzna mucha   Cobb   2014-01-22
Ukwiał żyje w antarktycznym lodzie!   Coyne   2014-01-25
Dlaczego poligamia zanika?   Ridley   2014-01-26
Wspólne pochodzenie sygnałów płodności   Cobb   2014-01-28
Ewolucja i Bóg   Coyne   2014-01-29
O delfinach, dużych mózgach i skokach logiki   Yong   2014-01-30
Dziennikarski „statek upiorów” Greg Mayer   Mayer   2014-01-31
Dlaczego leniwce wypróżniają się na ziemi?   Bruce Lyon   2014-02-02
Moda na kopanie nauki   Coyne   2014-02-03
Neandertalczycy: bliscy obcy   Zimmer   2014-02-05
O pochodzeniu dobra i zła   Coyne   2014-02-05
Sposób znajdowania genów choroby   Yong   2014-02-07
Czy humaniści boją się nauki?   Coyne   2014-02-07
Kiedy zróżnicowały się współczesne ssaki łożyskowe?   Mayer   2014-02-10
O przyjaznej samolubności   Koraszewski   2014-02-12
Skąd wiesz, że znalazłeś je wszystkie?   Zimmer   2014-02-15
Nauka odkrywa nową niewiedzę o przeszłości   Ridley   2014-02-18
Żyjące gniazdo?   Zimmer   2014-02-19
Planeta tykwy pospolitej   Zimmer   2014-02-21
Nowe niezwykłe skamieniałości typu “Łupki z Burgess”   Coyne   2014-02-22
Dziennik z Mozambiku: Pardalota   Naskręcki   2014-02-23
Wskrzeszona odpowiedź z kredy na “chorobę królów”   Yong   2014-02-26
Dziennik z Mozambiku: Sybilla     2014-03-01
Spojrzeć ślepym okiem   Yong   2014-03-02
Intelektualne danie dnia  The Big Think   Coyne   2014-03-04
Przeczołgać się przez mózg i nie zgubić się   Zimmer   2014-03-05
Gdzie podziewają się żółwiki podczas zgubionych lat?   Yong   2014-03-10
Supergen, który maluje kłamcę   Yong   2014-03-14
Idea, którą pora oddać na złom   Koraszewski   2014-03-15
Zwycięstwa bez chwały   Ridley   2014-03-17
Twarde jak skała   Naskręcki   2014-03-18
Pasożyty informacyjne   Zimmer   2014-03-19
Seymour Benzer: humor, historia i genetyka   Cobb   2014-03-21
Kto to był Per Brinck?   Naskręcki   2014-03-23
Potrafimy rozróżnić między przynajmniej bilionem zapachów   Yong   2014-03-25
Godzina Ziemi czyli o celebrowaniu ciemności   Lomborg   2014-03-27
Słonie słyszą więcej niż ludzie   Yong   2014-03-30
Niebo gwiaździste nade mną, małpa włochata we mnie   Koraszewski   2014-03-31
Wielkoskrzydłe   Naskręcki   2014-04-02
Najstarsze żyjące organizmy   Coyne   2014-04-03
Jak zmienić bakterie jelitowe w dziennikarzy   Yong   2014-04-06
Eureka! Sprytne wrony to odkryły   Coyne   2014-04-07
Sukces upraw GM w Indiach   Lomborg   2014-04-09
Wirus, który sterylizuje owady, ale je pobudza   Yong   2014-04-12
Przystosować się do zmiany klimatu   Ridley   2014-04-14
Jeden oddech, który zmienił planetę   Naskręcki   2014-04-16
Najgorsze w karmieniu komarów jest czekanie   Yong   2014-04-17
Kłopotliwa podróż w przyszłość   Ridley   2014-04-19
Pierwsze spojrzenie na mikroby współczesnych łowców zbieraczy     2014-04-23
Seksizm w nauce o jaskiniowych owadach   Coyne   2014-04-26
Musza bakteria zaprasza inne muszki na uczty owocowe   Yong   2014-04-27
Zachwycający rabuś, który liczy sto milionów lat   Cobb   2014-04-28
Mądrość (małych) tłumów   Zimmer   2014-04-29
Tak bada się ewolucję inteligencji u zwierząt   Yong   2014-05-02
Fantastyczna mimikra tropikalnego pnącza   Coyne   2014-05-03
Dlaczego większość zasobównie wyczerpuje się   Ridley   2014-05-04
Pomidory tworzą pestycydy z zapachu swoich sąsiadów   Yong   2014-05-07
Potrawy z pasożytów   Zimmer   2014-05-08
Technologia jest często matką nauki, a nie odwrotnie   Ridley   2014-05-09
Montezuma i jego flirty   Coyne   2014-05-11
Insekt dziedziczy mikroby z plemnika taty   Yong   2014-05-12
Polowanie na nietoperze   Naskręcki   2014-05-14
Zmień swoje geny przez zmianę swojego życia   Coyne   2014-05-15
Obrona śmieciowego DNA   Zimmer   2014-05-17
Gdzie są badania zwierzęcych wagin?   Yong   2014-05-20
Niemal ssaki   Naskręcki   2014-05-21
Zobaczyć jak splątane są gałęzie drzewa   Zimmer   2014-05-23
Dlaczego ramiona ośmiornicy nie plączą się   Yong   2014-05-24
Niezwykły pasikonik szklany   Naskręcki   2014-05-27
Wąż zgubiony i ponownie odnaleziony   Mayer   2014-05-28
Niespodziewani krewni mamutaków   Yong   2014-05-30
Trochę lepszy  świat   Ridley   2014-05-31
Tam, gdzie są ptaki   Mayer   2014-06-01
Ewolucja, ptaki i kwiaty   Coyne   2014-06-02
Jestem spełniony   Naskręcki   2014-06-04

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk