Prawda

Niedziela, 19 maja 2024 - 04:53

« Poprzedni Następny »


Uporczywa obecność religijnego mitu


Bo Winegard 2022-11-24


Szaleniec wskoczył między nich i przeszył ich wzrokiem. „Gdzie jest Bóg?” krzyknął; – „Powiem wam. Zabiliśmy go – wy i ja. Wszyscy jesteśmy jego mordercami”.
~Fryderyk Nietzsche


Wielu współczesnych świeckich intelektualistów uważa wiarę religijną za coś kłopotliwego. Wskazują, że jej metafizyczne twierdzenia są nieprawdopodobne – wręcz niedorzeczne – i że wiele jej zasad moralnych jest przestarzałych, plemiennych, nietolerancyjnych, a czasem barbarzyńskich. Niemniej, mimo stałego spadku liczby wyznawców różnych wyznań religijnych, wielu na Zachodzie i na całym świecie nadal wierzy. Co więcej, jeśli przyjąć argument, że współczesne postępowe doktryny przypominają quasi-świecką religię, to religia pozostaje potężną i wszechobecną siłą we współczesnym społeczeństwie, także wśród wykształconych elit. Ponad sto lat temu szaleniec Nietzschego lamentował, że Bóg umarł. Pomylił się, a przynajmniej oznajmił to przedwcześnie. Bóg pozostaje jak najbardziej żywy.


Ponieważ religia nie chce zniknąć, niektórzy intelektualiści zaczęli opisywać wiarę religijną jako dziecięcą fantazję, która pociesza tych, którzy są zbyt słabi lub przestraszeni, by stawić czoła rzeczywistości. Biolog Richard Dawkins zaproponował bardziej wyrafinowaną wersję tej teorii „urojeń”, twierdząc, że religia jest rozwiniętym kompleksem idei, który pokonuje racjonalny opór swoim prymitywnym, ale potężnym urokiem. Teorie te nie są pozbawione powierzchownej mocy wyjaśniającej, ale są niezadowalające.


Jest bardziej prawdopodobne, że wiara religijna jest nieunikniona, ponieważ ludzie są bystrymi, refleksyjnymi, społecznymi zwierzętami, poznawczo i emocjonalnie predysponowanymi do odróżniania sacrum od profanum, dążącymi do znalezienia sensu i ceniącymi wspólne rytuały. A jeśli mamy zrozumieć przyczyny wierzeń religijnych, musimy najpierw skorygować powszechne nieporozumienie, że ludzki umysł jest myślącą maszyną ogólnego przeznaczenia. Mózg może wydawać się pojedynczym narządem, ale nie ma jednej funkcji i nie działa w jeden sposób. Innymi słowy, nie jest to jednorodna kognitywna maszyna z kilkoma prostymi procedurami — kombinacją, indukcją, dedukcją itd. — służąca do uczenia się. To jest zestaw wielu systemów kognitywnych lub gadżetów, które ewoluowały w celu rozwiązywania powtarzających się ludzkich problemów.

Na przykład ludzie są wyjątkowo dobrzy w rozpoznawaniu i zapamiętywaniu ludzkich twarzy. Są w stanie dokładnie rozróżnić podobne cechy i zapamiętać tysiące unikalnych twarzy. Podobnie jak występ dobrze wyszkolonej baletnicy, ta niezwykła zdolność przesłania trudność osiągnięcia tej sztuki. System przetwarzania twarzy został prawdopodobnie wykształcony przez miliony lat ewolucji, opiera się na określonej tkance mózgowej i jest wyjątkowo holistyczny. Niektórzy ludzie cierpią na „[trudności rozpoznawania twarzy” czyli prozopagnozję; potrafią rozpoznawać różne przedmioty, ale nie rozpoznają twarzy. Potwierdza to pogląd, że rozpoznawanie twarzy opiera się na wyspecjalizowanym gadżecie poznawczym i że nie jest produktem ubocznym ogólnej zdolności do odróżniania obiektów od siebie.

Te kognitywne gadżety działają dość dobrze; gdyby tego nie robiły, ich właściciele prawdopodobnie zostaliby pokonani przez innych z bardziej skutecznymi gadżetami. Ale nawet najlepiej dopracowany system poznawczy, podobnie jak inne narządy i maszyny, powoduje niezamierzone skutki. Komputery, zwłaszcza stare, często się przegrzewają. Oczywiście nie zostały zaprojektowane tak, aby były gorące; zostały zaprojektowane do przetwarzania informacji. Ciepło jest po prostu nieuniknionym produktem ubocznym obliczeń i oporu elektrycznego.  

Podobnie ludzie są dobrzy w rozpoznawaniu twarzy, ale widzą też twarze w chmurach, w filiżankach kawy i na grzankach chleba. Jest to podzbiór pareidolii, czyli tendencji do nieprawidłowego rozpoznawania obiektów lub wzorców, które w rzeczywistości nie istnieją. System przetwarzania twarzy nie ewoluował, aby ludzie mogli zobaczyć Jezusa w rozchlapanej farbie. Te fałszywe rozpoznania są produktem ubocznym systemu, który jest bardzo dobry w odkrywaniu, katalogowaniu i zapamiętywaniu prawdziwych twarzy.

Także wiara religijna mogła powstać jako produkt uboczny wielu gadżetów poznawczych. Hipoteza ta nie jest bynajmniej nowa. Najważniejsze z tych gadżetów to nadpobudliwe urządzenie wykrywające sprawcę (ADD), teoria umysłu (TOM), intuicyjny system ontologiczny, który niemal nieuchronnie prowadzi do dualizmu ciało-umysł oraz skłonność do funkcjonalistycznego poznania (więcej o każdym z nich za chwilę). Jednak wiara religijna została prawdopodobnie również wyraźnie dobierana - przynajmniej kulturowo, jeśli nie genetycznie - ponieważ zachęca do prospołecznej plemienności, która zwiększa potęgę koalicji. Podobnie jak utalentowana drużyna sportowa, koalicja religijna może przegrać jedną bitwę, ale z biegiem czasu jest bardziej prawdopodobne, że zwycięży niż koalicja niereligijna.

Zatem istota odnoszącej sukcesy religii nie jest przypadkowa — jej idee są ograniczone, zdyscyplinowane i wybierane przez środowisko ludzkiego umysłu. Podobnie jak organizmy, większość idei religijnych ostatecznie wyginie. Tylko te, które dostosują się do intuicyjnych preferencji ludzi, przetrwają i rozprzestrzenią się. Oczywiście nie oznacza to, że możemy przewidzieć konkretne szczegóły każdej kwitnącej religii, ponieważ te szczegóły są niezliczone i historycznie uwarunkowane. Ale możemy przewidzieć i zrozumieć ogólny zarys koncepcji religijnych, tak jak możemy przewidzieć i zrozumieć wzór piasku na smaganej wiatrem plaży, ale nie ruch konkretnego ziarna.


Większość z nas rozumie to intuicyjnie. Wiemy na przykład, że wierzący prawdopodobnie nie będą czcić boga zrobionego z zielonej lukrecji, którego wszechwiedza ogranicza się do wtorków po 22:00. Wiemy, że nasze mózgi są przygotowane do zaakceptowania niektórych pomysłów i odrzucenia lub zapomnienia o innych. I wiemy, że tak jak tropikalne kwiaty będą walczyć o wzrost w borealnym lesie, tak trudno jest przekonać dzieci, że wszechświat jest kosmicznym wypadkiem, który wynika z bezsensownych sił mechanicznych. Badanie gadżetów kognitywnych, które wspierają przekonania religijne, może pomóc nam zrozumieć, dlaczego.  

Urządzenie do wykrywania sprawców. Ten kognitywny gadżet ewoluował, by wykrywać sprawczość na świecie. Zegar porusza się, ale nie jest sprawcą, ponieważ jego ruchy można wytłumaczyć językiem mechanicznej przyczynowości. Z drugiej strony wiewiórka jest sprawcza, ponieważ jej zachowanie jest inicjowane od wewnątrz i z przyczyn, które są niewytłumaczalne i wewnętrzne. Ludzie wyjaśniają zachowanie sprawców i nie-sprawców zupełnie inaczej, przypisując sprawcom wewnętrzne pragnienia i stany psychiczne. Jeśli ptak wleci do kałuży i ochlapie się wodą, możemy spekulować, że wylądował w kałuży, żeby się oczyścić. Lub jeśli Thomas podaruje Rebece wiersz miłosny, wywnioskujemy, że chce zdobyć jej sympatię. Z drugiej strony nie powiedzielibyśmy, że zegar bije w nowy rok, ponieważ ma nadzieję ostrzec nas o przemijaniu czasu.

Ponieważ sprawcy stwarzają wyjątkowe zagrożenia i wyzwania, ważne jest, aby szybko rozpoznawać sprawców i odpowiednio dostosowywać swoje zachowanie. Pole pełne głodnych lwów jest o wiele bardziej niebezpieczne niż pole kukurydzy. W swojej książce z 2004 roku Why Would Anyone Believe in God?, Justin L. Barrett argumentuje, że względne koszty i korzyści fałszywie dodatnich i ujemnych wyników doprowadziły ludzi do wyewoluowania nadpobudliwego urządzenia do wykrywania sprawców (HADD), które może zidentyfikować sprawczość tam, gdzie jej nie ma. W wielu przypadkach lepiej jest uwierzyć, że skrzypienie podłogi w domu spowodował sprawca i zareagować niepokojem i czujnością, niż zignorować to, jeśli stanowi zagrożenie. Czujność nie jest strasznie kosztowna, ale niefrasobliwość może skończyć się śmiercią.

HADD pomaga uwiarygodnić sprawców nadprzyrodzonych. Ponieważ ludzki umysł błądzi po stronie sprawczości, historie lub teorie, które wykorzystują go do wyjaśnienia tajemnicy, często wydają się przekonujące. Wielu współczesnych wyznawców religii jest monoteistami, więc mogą myśleć, że religia dotyczy tylko jednego nadprzyrodzonego sprawcy; ale wiele religii roi się od nadprzyrodzonych sprawców, a ludzie, którzy twierdzą, że wierzą tylko w jednego Boga, mogą również wierzyć w anioły, demony i duchy.

Teoria umysłu (TOM). Ten kognitywny gadżet pozwala nam rozumieć i teoretyzować na temat innych umysłów na świecie. Sprawcy nie są wszechwiedzący. Mają ograniczone perspektywy i wiedzę oraz różne pragnienia i cele. Aby skutecznie konkurować i współpracować, warto wiedzieć, jakie są te ograniczenia, pragnienia i cele. TOM na to pozwala. Co ważne, ludzie mogą również myśleć o innych umysłach, nawet gdy ci inni ludzie są nieobecni. Thomas wie, że jego współlokatorka Callie uwielbia francuskie tosty, co pozwala mu przygotować dla niej tosty, podczas gdy ona jest w sklepie. Zdolność i tendencja do myślenia o myślach i pragnieniach innej osoby utrzymuje się długo po jej śmierci. Na przykład podczas pogrzebów często słyszy się twierdzenia w rodzaju: „Ona by tego chciała” lub „Chciałby, żebyśmy świętowali, a nie opłakiwali”.

Ponieważ ludzie mogą przypisywać myśli sprawcom, którzy nie są obecni lub którzy nie żyją, mogą również przypisywać myśli sprawcom fikcyjnym lub nadprzyrodzonym. Mogą myśleć o tym, czego chce od nich duch, anioł, demon lub Bóg. Pozwala to na wielbienie oderwanego umysłu, który nie ma fizycznej ani zmysłowej obecności.

Intuicyjna ontologia. Ten kognitywny gadżet pozwala ludziom podzielić świat na przyswajalne poznawczo kategorie, takie jak „przedmiot nieożywiony”, „artefakt”, „zwierzę”, „człowiek” i „duch”. Każda z tych kategorii ma przewidywalne cechy, które pozwalają ludziom szybko przewidywać zachowanie obszernych i różnorodnych bytów na świecie. Innymi słowy, kategorie te mają imponujący potencjał wnioskowania. Jeśli Sarah daje Samancie kamień, Samantha od razu wie o nim wiele rzeczy, nawet jeśli nigdy wcześniej nie widziała tego konkretnego kamienia. Nie ma uczuć, pragnień, myśli ani zainteresowań; sam się nie ruszy; nie będzie mówić; nie został zaprojektowany przez innego człowieka. Podobnie, jeśli Sarah mówi Samancie, że John chciałby zjeść z nimi kolację w restauracji w centrum miasta, Samantha od razu wie wiele rzeczy o Johnie, nawet jeśli nigdy go nie spotkała. Ma nadzieje, pragnienia, myśli, zmartwienia; prawdopodobnie lubi dobre jedzenie; prawdopodobnie lubi chłodną wodę w ciepły dzień; prawdopodobnie nie znosi, gdy ludzie łamią obietnice.

Bez tej intuicyjnej ontologii świat byłby chaosem kolorów, dźwięków i przypadkowości — to ona sprawia, że świat wydaje się zorganizowany, zrozumiały i przewidywalny. Wydaje się, że intuicyjny system ontologiczny niemal nieuchronnie generuje dualistyczne przekonania, które dzielą człowieka na umysł (ducha) i ciało. Chociaż wielu filozofów mogłoby wskazać Kartezjusza jako twórcę (lub przynajmniej najpotężniejszego orędownika) dualizmu ciało-umysł, pewien wariant takiego podziału na niematerialny umysł i materialne ciało wydaje się niemal uniwersalny i nieodparty. Ten podział sprawia, że wiara w czynniki niematerialne jest naturalna i pociągająca. Na przykład pojęcie boga, który jest czystym duchem lub umysłem, nie jest trudne do wyobrażenia, ponieważ wymaga jedynie odjęcia ciała od kompleksu umysł-ciało.

Intuicyjny system ontologiczny ma również produkt uboczny związany z wierzeniami religijnymi: powoduje, że ludzi urzekają koncepcje minimalnie sprzeczne z intuicją (MCI). Są to koncepcje, które mają większość cech kategorii ontologicznej, ale naruszają oczekiwania na jeden lub dwa sposoby (stąd „minimalnie sprzeczne z intuicją”). Dobrym przykładem jest duch. Uruchamia intuicyjne ontologiczne oczekiwania wobec człowieka, ale odejmuje ziemskie ciało. Opowieści o duchach nie muszą informować czytelników, że duchy są zazdrosne lub wściekłe; słuchacze po prostu wnioskują o tych skłonnościach, ponieważ używają swojej intuicyjnej kategorii „człowiek”, aby snuć przypuszczenia na temat duchów. Ale historie o duchach są interesujące, ponieważ duchy mogą robić ciekawe i nieintuicyjne rzeczy, takie jak przenikanie przez ściany lub unoszenie się nad mglistym bagnem. Ponieważ wiele religijnych istot nadprzyrodzonych jest również koncepcjami MCI, są one chwytliwe i łatwe do rozpowszechnienia.  

Funkcjonalizm. Ludzie mają tendencję do postrzegania rzeczy funkcjonalnie lub teleologicznie. Myślą o przeznaczeniu przedmiotów, a cel ten staje się częścią istoty przedmiotu. Wiaderko do podlewania może stać się koszem na śmieci, jeśli właściciel zdecyduje, że powinien to być kosz na śmieci. Funkcjonalizm jest powiązany z teorią umysłu (TOM), ponieważ funkcja obiektu jest przynajmniej częściowo zdeterminowana intencją jego stwórcy lub użytkownika. Wyrafinowani krytycy literatury i sztuki mogą twierdzić, że autor nie jest istotny i że znaczenie lub cel tekstu lub przedmiotu jest określany przez czytelnika lub użytkownika, a nie przez autora lub twórcę, ale większość ludzi poddaje się intencjom projektanta. Tak więc TOM jest wymagany, aby postrzegać obiekty jako funkcjonalne lub celowe.

Opisy teleologiczne można łatwo zastosować również do świata przyrody. Dlaczego drzewa są pełne liści? Żeby dać cień przegrzanym, wymęczonym zwierzętom. Dlaczego ludzie mają usta? Żeby mogli rozmawiać ze sobą. Dlaczego gepardy mają nogi? Żeby gonić za zdobyczą. To prawdopodobnie sprawia, że niektóre wersje kreacjonizmu są intuicyjnie atrakcyjne, ponieważ rzeczy mające cel wskazują na stwórcę, tak jak tekst wskazuje na autora. W rzeczywistości wielu teologów używało pozornego projektu wszechświata, a w szczególności królestwa biologicznego, jako dowodu na istnienie Boga.

Ludzka skłonność do dostrzegania celu w świecie prowadzi również do powszechnego i często niepokojącego pytania egzystencjalnego: „Jaki jest mój sens lub cel?” A ponieważ cel jest na ogół nadawany przez stwórcę, odpowiedzi na to budzące niepokój pytanie, które odwołuje się do boga lub sprawcy, są bardziej intuicyjnie pociągające niż inne, bardziej świeckie odpowiedzi, takie jak „sam tworzysz sens” lub ponure „nie ma sensu".


Dobór kulturowy:
W całej historii ludzkości ludzkie grupy rywalizowały o terytorium, pożywienie, schronienie i partnerów. W najlepszym przypadku pokonane grupy traciły dostęp do upragnionej ziemi i zasobów; w najgorszym tracili życie. Przeciętnie grupy, które były większe, bardziej współpracujące i lepiej skoordynowane, były silniejsze niż ich rywale. Dlatego był dobór nie tylko cech, które wzmacniały współpracę i koordynację, ale także norm kulturowych, instytucji i ideologii. Religia była prawdopodobnie jedną z ideologii, która podlegała doborowi ze względu na jej zdolność do zachęcania do zachowań prospołecznych (lub pro-plemiennych). Ale nie był to tylko dobór na wiarę w siły nadprzyrodzone lub wielu bogów; był to dobór na określony rodzaj religii, która nakłania do prospołeczności i zniechęca do oszustwa i jazdy na gapę, która jest moralistyczna i często zdominowana przez jednego boga.

Załóżmy, że grupy ludzkie X, Y i Z rywalizują o zasoby. Grupa Z jest gorliwa i monoteistyczna. Jej bóg jest moralnie zaangażowany i karze przestępców. Jej członkowie współpracują nieco lepiej niż ci z grupy X czy Y, którzy są politeistami i wierzą w moralnie obojętnych bogów. Ceteris paribus, grupa Z zatriumfuje – i albo zabije członków grupy X i Y i rozszerzy się poprzez wzrost płodności, albo podporządkuje te grupy, być może asymilując i nawracając niektóre z nich, zwłaszcza kobiety. Inne grupy na peryferiach mogą być świadkami imponującego sukcesu grupy Z i kopiować ją, importując wierzenia religijne grupy. Z biegiem czasu przekonania religijne grupy Z rozprzestrzeniają się, podczas gdy przekonania religijne innych, odnoszących mniej sukcesów grup, giną.

Na wszystkie omówione tutaj sposoby religie, które odniosły sukces, zostały ukształtowane przez poznawcze skłonności milionów pojedynczych ludzi i kulturowe potrzeby rywalizujących koalicji. Prawdą jest, że ludzki mózg ewoluował, by być religijnym, ale prawdą jest również, że religia ewoluowała, by przemawiać do ludzkiego mózgu. A jeśli ostatnie 10 czy 20 lat może być jakąś wskazówką, to schyłkowi tradycyjnych wierzeń religijnych towarzyszyć będzie wzrost mniej zdrowych przesądów. Wydaje się, że umysł ludzki jest nieodwracalnie metafizyczny. Jeśli nie może znaleźć Boga w kościele, znajdzie Boga w zaklęciach, w narkotykach, w kryształach, w poezji lub, co najgorsze, w polityce.

 

Religious Permanence

Quillette, 18 listopada 2022

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


* Bo Winegard - amerykański psycholog, zastępca redaktora naczelnego "Quillette" 

 

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. @subject Hal 2022-11-24


Nauka

Znalezionych 1479 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Opadający liść, latający smok   Yong   2015-01-10
Nowotwory są konsekwencją wieku, a nie grzechu   Ridley   2015-01-11
Lekcja ewolucji: specjacja w akcji!   Coyne   2015-01-12
Epidemiologia   Feldman   2015-01-13
Aquilops, mały dinozaur, który wiele mógł   Farke   2015-01-15
Mózgi dwudysznych wcale nie są nudne   Farke   2015-01-18
Nasi przyjaźni rozkładacze drożdży   Yong   2015-01-19
Rok 2014 był świetny dla Hupehsuchia   Farke   2015-01-24
Czy mikrobiom może się zbuntować?   Zimmer   2015-01-28
Moje życie zwolennika łagodnego ocieplenia   Ridley   2015-01-29
Dan Brown - akomodacjonista   Coyne   2015-01-31
Towarzyskim małpom w zimie jest cieplej   Yong   2015-02-01
Miejsce dla Hallucigenii   Łopatniuk   2015-02-08
Frankenstein dziś  nie może wyjść i się bawić   Zimmer   2015-02-11
Skaczący DNA i ewolucja ciąży   Yong   2015-02-12
Mitochondrialna donacja jest cudowną możliwością   Ridley   2015-02-13
O pochodzeniu kolorowych twarzy małp   Yong   2015-02-16
Mimikra chemiczna u mszyc   Coyne   2015-02-19
Ogon ćmy i nietoperze   Coyne   2015-02-23
Nasze wewnętrzne wirusy: obecne od 40 milionów lat   Zimmer   2015-02-27
Jak wirus odry stał się mistrzem zarażania   Zimmer   2015-03-01
Łowienie mikrobów u podstaw niedożywienia   Yong   2015-03-03
Astrocyty tworzą nowe neurony po udarze   Łopatniuk   2015-03-04
Trzecia droga ewolucji? Nie sądzę   Coyne   2015-03-05
Nie igraj z odrą   Łopatniuk   2015-03-06
Myszy z wszczepionym ludzkim DNA mają większe mózgi   Yong   2015-03-09
Pasożytnicze osy zarażone kontrolującymi umysł wirusami   Zimmer   2015-03-10
Twój spadek po przodkach, drogi strunowcu   Łopatniuk   2015-03-12
Modliszka storczykowa: czy upodabnia się do storczyka?   Coyne   2015-03-13
Ebola przenoszona drogą kropelkową?   Zimmer   2015-03-17
Woda odskakuje od skóry gekona   Yong   2015-03-19
Czerwonogłowe muchy   Naskręcki   2015-03-22
Porywacze mitochondriów   Łopatniuk   2015-03-23
Jesteśmy błyskawicznymi rozgryzaczami liczb   Zimmer   2015-03-24
Seks paproci i kreacjoniści   Coyne   2015-03-27
Piersi i jajniki, czyli rak i święto błaznów   Łopatniuk   2015-03-28
Walenie po niewłaściwej stronie świata   Zimmer   2015-03-31
Paliwa kopalne nie są wyczerpane, nie są przestarzałe, nie są złe   Ridley   2015-04-01
Francis Crick był niesamowitym geniuszem   Coyne   2015-04-02
Matrioszki, czyli płód w płodzie (fetus in fetu)   Łopatniuk   2015-04-03
Jak ryba łyka pokarm na lądzie?   Yong   2015-04-04
Dobór krewniaczy pozostaje wartościowym narzędziem   Coyne   2015-04-06
Malaria pachnąca cytryną    Zimmer   2015-04-07
Nowotwory sprzed tysiącleci   Łopatniuk   2015-04-08
Nowa i dziwaczna, zmieniająca kształt żaba   Coyne   2015-04-10
Czy mleko matek może odżywiać manipulujące umysłem mikroby?   Yong   2015-04-14
Wczesna aborcja farmakologiczna – skuteczna i bezpieczna, a w Arizonie w dodatku – odwracalna   Łopatniuk   2015-04-15
Małpo ty moja   Koraszewski   2015-04-17
Jak często geny przeskakują między gatunkami?   Coyne   2015-04-18
Młode mysie matki i oksytocyna   Yong   2015-04-21
Ciąg dalszy sporu o dobór grupowy   Coyne   2015-04-22
Jak psy zdobywają nasze serca?   Yong   2015-04-23
Niebo gwiaździste nade mną   Łopatniuk   2015-04-24
Żywotne pytanie   Ridley   2015-04-25
Czy rozum jest “większy niż nauka”? Kiepska próba deprecjonowania nauki   Coyne   2015-04-28
Kiedy Darwin spotkał inną małpę   Zimmer   2015-04-30
Redagowanie ludzkich embrionów: Pierwsze próby   Zimmer   2015-05-04
Robaki i rak   Łopatniuk   2015-05-09
Nowe skamieniałości: najwcześniejszy na świecie znany ptak   Coyne   2015-05-12
Pradawny DNA czyni z prehistorii otwartą książkę   Ridley   2015-05-13
Chiński dinozaur miał skrzydła jak nietoperz i pióra   Yong   2015-05-14
Czy człowiek musiał wyewoluować?   Coyne   2015-05-15
Gigantyczne walenie mają super elastyczne nerwy   Yong   2015-05-18
Znikające badaczki, czyli Sophie Spitz była kobietą   Łopatniuk   2015-05-21
Bambusowi matematycy   Zimmer   2015-05-25
Pierwsza znana ryba ciepłokrwista   Coyne   2015-05-27
Puszek kłębuszek, zdobywca serduszek   Łopatniuk   2015-05-28
Jak powiększyć kapitał naturalny   Ridley   2015-05-30
Symbiotyczna katastrofa długoletniej cykady   Yong   2015-06-02
Przypuszczalnie złamana kość    Coyne   2015-06-04
Tajemnica kangurzych adopcji   Zimmer   2015-06-05
Proszalne mruczenie kota zawiera płacz, dźwięk bardziej naglący i nieprzyjemny niż normalne mruczenie   Coyne   2015-06-09
Jak afrykańskie obszary trawiaste utrzymują tak wiele roślinożernych?   Yong   2015-06-11
Co tam, panie, w anatomii, czyli mózg, naczynia limfatyczne i inne drobiazgi   Łopatniuk   2015-06-13
Uratujmy producentów zombi!   Zimmer   2015-06-15
Mikrob, który dokonał inwazji karaibskich raf koralowych   Yong   2015-06-16
Ekomodernizm i zrównoważona intensyfikacja     2015-06-17
Kości! Wszędzie kości!   Łopatniuk   2015-06-20
Cud? Ryba-piła urodzona z dziewiczej matki   Coyne   2015-06-23
Rozproszony potencjał umysłowy owadów społecznych   Yong   2015-06-27
Jak i dlaczego ta gąsienica gwiżdże?   Coyne   2015-06-30
Co mamy zrobić z neuroróżnorodnością?   Coyne   2015-07-02
Ser z czekoladą, czyli w kuchni u patologów   Łopatniuk   2015-07-04
Nadajniki GPS zapowiadają nową epokę w badaniu zachowań zwierząt   Yong   2015-07-06
Seksizm w nauce: czy Watson i Crick naprawdę ukradli dane Rosalind Franklin?   Cobb   2015-07-07
Pielęgnice z jeziora w Kamerunie prawdopodobnie nie podlegały specjacji sympatrycznej: Część 1   Coyne   2015-07-09
Pielęgnice z jeziora w Kamerunie prawdopodobnie nie podlegały specjacji sympatrycznej: Część  2   Coyne   2015-07-10
Nowotwory spoza pakietu, czyli nie tylko czerniak   Łopatniuk   2015-07-11
Photoshop czy nie photoshop?   Naskręcki   2015-07-13
Gatunki inwazyjne są największym powodem wymierania   Ridley   2015-07-14
Depresja inbredowa u człowieka   Mayer   2015-07-15
Rozmowy między dzbanecznikiem a nietoperzem   Yong   2015-07-16
Zdumiewająca historia dwóch par bliźniąt   Coyne   2015-07-17
Ten chrząszcz niszczy twoją kawę przy pomocy bakterii   Yong   2015-07-22
Co wojny o klimat zrobiły nauce   Ridley   2015-07-23
Zabójcy z bagien   Naskręcki   2015-07-25
Jak olbrzymie krewetki mogą zwalczać chorobę tropikalną i biedę   Yong   2015-07-28
Ostrogony nie są naprawdę “żywymi skamieniałościami”    Coyne   2015-07-29
Czworonożny wąż   Mayer   2015-07-30
Gwałtownie ocieplający się klimat wywołał rewolucję megafauny   Yong   2015-07-31

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk