Prawda

Poniedziałek, 20 maja 2024 - 07:22

« Poprzedni Następny »


Ludobójstwo i miliony jego obrońców


Andrzej Koraszewski 2023-11-25

Palestyńscy członkowie Brygad Al-Aksa podczas parady militarnej w „obozie dla uchodźców” Balata na Zachodnim Brzegu 21 września 2022r. Źródło zdjęcia magazyn +972. (Nasser Ishtayeh/Flash90)
Palestyńscy członkowie Brygad Al-Aksa podczas parady militarnej w „obozie dla uchodźców” Balata na Zachodnim Brzegu 21 września 2022r. Źródło zdjęcia magazyn +972. (Nasser Ishtayeh/Flash90)

Facebook oferuje sałatkę, mój wzrok trafia na obrazek gigantycznej tamy, za którą jest suchy ląd, podpis po ukraińsku informuje, że Ukraina chroni Europę przed rosyjskim potopem. Jestem już po porannym przeglądzie informacji ze świata, które od wielu tygodni nieodmiennie zaczynam od źródeł izraelskich. Rosyjska wojna z Ukrainą zmieniła się w wojnę pozycyjną. Przestaliśmy się nią podniecać, nadal współczując Ukraińcom i nadal potępiając putinowską Rosję. Ten skrót na obrazku nie kłamie, ale Rosja nie jest jedynym naszym zagrożeniem. Wojna obronna Izraela budzi inne emocje. Napadnięty naród jest coraz chętniej oskarżany, coraz częściej pada zarzut rzekomego ludobójstwa, któremu towarzyszą ozdobne arabeski na temat poprzedzającej wojnę z Hamasem bestialskiej napaści.

Nowa wicemarszałek Senatu, Magdalena Biejat, 29 października zamieściła na swoim Facebooku post, w którym stwierdza:

„Mijają trzy tygodnie, odkąd Hamas przeprowadził terrorystyczne ataki, zabijając ponad 1400 obywateli Izraela, w tym dzieci i osoby starsze. Izrael w akcie zemsty dokonuje odwetu na bezbronnej palestyńskiej ludności cywilnej zamieszkującej Strefę Gazy. Eskalacja przemocy każdego dnia przynosi kolejne ofiary wśród ludności cywilnej.”

Post miał setki polubieni i dziesiątki przekazań, zamknięto pod nim możliwość komentowania, dla mnie najistotniejsze jest w nim środkowe zdanie: „Izrael w akcie zemsty dokonuje odwetu na bezbronnej palestyńskiej ludności cywilnej zamieszkującej Strefę Gazy.„


Pani Biejat jest tłumaczką literatury hiszpańskiej, ale studiowała socjologię, jest również współprzewodniczącą Nowej Lewicy. Pierwszy raz zwróciłem na nią uwagę, kiedy z polską grupą parlamentarną wybrała się w lipcu 2022r. z pielgrzymką do grobu Jasera Arafata.


Tamta pielgrzymka wydaje się doskonale tłumaczyć to zdanie. Ciekaw jestem, czy ta doskonale wykształcona czterdziestoletnia kobieta zadawała sobie kiedykolwiek pytanie, czy aktywność społeczna jej idola spowodowała więcej śmierci muzułmanów, czy Żydów?


Prawdę mówiąc nikt tego nie wie. Arafat wywołał dwie wojny domowe, zniszczył Liban, jest winny śmierci tysięcy Palestyńczyków i nie tylko Palestyńczyków, ale jego absolutnym priorytetem było zawsze mordowanie Żydów. Pani Biejat mogła słyszeć o zorganizowanej przez niego masakrze izraelskich sportowców w Monachium, o zamachach terrorystycznych najpierw z terenu Jordanii, a potem Libanu, o porwaniach samolotów, o pierwszej i drugiej intifadzie, o tysiącach zamachów organizowanych do ostatnich dni życia. Czy nasza parlamentarzystka kojarzy go bardziej ze Związkiem Radzieckim czy z nazizmem?


Wychowany w podziwie dla swojego krewnego, Amina al-Husejniego, nigdy nie powiedział złego słowa ani o Hitlerze, ani o nazizmie, ale korzystał głównie z wsparcia ZSRR, więc wielu wolało go postrzegać raczej jako człowieka lewicy niż jako kontynuatora nazizmu. (Mało kto dostrzegał, że nie ma tu żadnej sprzeczności, że można to doskonale łączyć.) Arafat raz wyrzekł się terroru, ale tylko po angielsku i natychmiast wyjaśnił swojemu społeczeństwu po arabsku, że postąpił jak Mahomet, żeby oszukać wroga.     


Magdalena Biejat nazywa izraelską wojnę z Hamasem „odwetem na bezbronnej ludności”. Nie sugeruje, żeby Hamas natychmiast uwolnił porwane żydowskie dzieci, starców i kobiety, nie proponuje, żeby przestał ostrzeliwać izraelskie miasta i wsie, nie przychodzi jej na myśl, że mógłby się poddać, a przynajmniej uznać prawo Żydów do życia, nic nie wie o wysiłkach oszczędzania palestyńskiej cywilnej ludności przez IDF, (często z narażeniem życia własnych żołnierzy). Nowa wiceprzewodnicząca naszego Senatu wybiera kłamliwe oskarżanie ofiar ludobójczej napaści o odwet na cywilnej ludności.

 

W tym krótkim wpisie, nie tylko znika bezmiar bestialstwa tej konkretnej napaści w dniu 7 października, nie tylko znika uzbrojony po zęby wróg, który zorganizował tę napaść, który deklaruje zamiar ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej od chwili swojego powstania i wybrał mordowanie Żydów kosztem swojego własnego społeczeństwa i który zajmuje się wychowywaniem palestyńskich dzieci na sadystycznych morderców.


Ten wpis można interpretować tylko w jeden sposób: należy natychmiast zrezygnować z zamiaru zniszczenia Hamasu, przywrócić władzę tej organizacji nad Palestyńczykami w Gazie, uznać zbrodnie Izraela, którego wszystkie ofiary w Gazie to jacyś bezbronni cywile.              


W Polsce w ostatnich wyborach udało nam się pokonać Zjednoczoną Prawicę, ilu sympatyków Hamasu i Fatahu (Fatah poparł bestialstwa Hamasu) wprowadziliśmy do wyższej i niższej Izby Ustawodawczej, ilu takich sympatyków wejdzie do rządu?


Wielu ludzi twierdzi, że Izrael jest dziś głównym frontem walki o wartości oświecenia, o demokrację, o wolność jednostki, wolność wyznania, prawa kobiet i prawa dziecka. Są Arabowie (i nie tylko Arabowie), twierdzący, że Izrael walczy również o prawa Palestyńczyków. Ci ludzie zauważają, że zachodnie feministki nie potępiają masowych gwałtów, tortur i zabijania izraelskich kobiet i dziewcząt. Dla nich to były tylko Żydówki. Ci ludzie zauważają, że organizacje obrony praw dzieci nie potępiają sadystycznego mordowania niemowląt. Dla nich to były tylko żydowskie niemowlęta. Te organizacje nie potępiają również wychowywania palestyńskich dzieci na sadystycznych morderców, ponieważ wierzą, że będą mordować tylko Żydów. Ci ludzie zauważają, że organizacje takie jak Lekarze bez Granic miały informacje o wykorzystywaniu szpitali przez ludobójczych terrorystów, ale wybrały milczenie. Politycy mniej lub bardziej otwarcie wspierający Hamas nie domagają się międzynarodowych nacisków na natychmiastowe wypuszczenie wszystkich porwanych żydowskich dzieci, kobiet i starców, ani przerwania ostrzeliwania izraelskich miast i wsi, swoje zdawkowe potępienia bestialskiej napaści 7 października dopełniają natychmiast gromkimi oskarżeniami o atakowanie bezbronnej ludności cywilnej i wręcz o ludobójstwo Palestyńczyków.


Na polskiej scenie ciekawym przykładem jest znany publicysta Konstanty Gebert, który pisze o swoim zawodzie, bo Ghazi Hamad wydawał mu się wcześniej umiarkowanym przedstawicielem Palestyńczyków. Publicysta nie wyjaśnia, czytelnikom dlaczego zmienił zdanie. Być może zakłada, że czytelnicy wiedzą, iż ten zbrodniarz był jednym z głównych organizatorów ludobójczej napaści w dniu 7 października, pewnie sądzi, że wszyscy znają jego wypowiedź z 24 października, kiedy w telewizji zapewniał, że Hamas będzie nadal przeprowadzał takie masakry Żydów i że nikomu nie wolno potępiać Hamasu za to, co zrobił 7 października. Gebert pisze tylko, że Hamad wydawał mu się wcześniej taki miły. Nie wyjaśnia dlaczego tak chętnie dał się oszukać, ani czy znał wcześniejsze wypowiedzi tego polityka wygłaszane po arabsku.


Polska scena polityczna i polskie media są w tym wszystkim drugorzędne (ale ważne dla nas i dla naszego człowieczeństwa). Istotne są reakcje świata. Te nie przestawiają się ciekawie. Najnowsze badania wykazały że 70 procent młodych Amerykanów (18-30 lat), popiera Hamas. Nie mamy takich badań pokazujących jak to wygląda w krajach Europy Zachodniej, ale nic nie wskazuje na to, że jest dużo lepiej. Politycy, nawet centrowych partii politycznych zdają sobie sprawę z tego poparcia i albo szczerze, albo ze względów taktycznych dostosowują swoje wypowiedzi do oczekiwań wyborców. Nie krytykują kolegów takich jak Magdalena Biejat. Setki tysięcy demonstrantów domagających się wymordowania Żydów nie mogą być ignorowane.           

Jaką rolę odgrywają tu media i świat akademicki oraz organizacje zajmujące się obroną praw człowieka? 


Media głównego nurtu systematycznie przekłamują obraz tego konfliktu. Systematycznie starają się zamazać wrogość świata muzułmańskiego wobec państwa żydowskiego i przedstawiają to jako konflikt potężnego Izraela z biednymi i uciskanymi Palestyńczykami. Znikają źródła finansowania palestyńskiego terroryzmu, zaopatrzenie w broń, a przede wszystkim znika cała islamska ideologia.


Zachodni dziennikarze nigdy nie kwestionują informacji władz Autonomii Palestyńskiej i Hamasu, (często podając je jako fakty, nawet bez podania źródła), z powagą traktują zeznania „naocznych świadków”. Informacje władz izraelski opatrują nieodmiennie rytualną formułą: „nie mogliśmy tego zweryfikować”.



Czy reakcje światowych mediów na twierdzenie Hamasu, że Izrael zburzył szpital Al Ahli i zabił 500 osób przejdą do historii dziennikarstwa i będą pokazywane studentom jako przykład zarówno najgorszych form łamania etyki dziennikarskiej, jak i ochoczej współpracy dziennikarzy z terrorystami? Praktycznie wszystkie media głównego nurtu podchwyciły tę „wiadomość” tak pospiesznie i tak łapczywie, że nawet nie mieli czasu chociażby na pobieżne sprawdzenie, w jakim stanie jest ten „zbombardowany” szpital. Również następnego dnia, kiedy Hamas zorganizował konferencję prasową z udziałem lekarzy i dekoracyjnie rozłożonych zwłok, nadal traktowano sceptycznie informacje z Izraela, że nie miał z tym nic wspólnego, że na parking tego szpitala spadła wadliwa rakieta palestyńska, która zabiła kilkanaście do kilkudziesięciu osób.


Nie był to ani pierwszy, ani ostatni przykład ścisłej współpracy zachodnich mediów z ludobójczą organizacją. Kiedy nie można już było zaprzeczyć, że media wprowadziły opinię publiczną w błąd, wycofywano się z tego cicho, bełkotliwie i bez żadnego poczucia wstydu. Czy usłyszeliśmy głos potępienia, ze strony stowarzyszeń dziennikarskich, etyków i innych obrońców moralności? Nic takiego się nie stało, po prostu uznano to za drobne i nie warte wspomnienia potknięcia, a dziennikarze uprawiający ludobójcze dziennikarstwo nie spotkali się z najmniejszym nawet potępieniem ze strony swoich przełożonych i ze strony swojego środowiska.    


Wprowadzeni w błąd politycy równie pospiesznie jak ci dziennikarze, potępili Izrael, żeby następnie uznać, że nie ma powodu przepraszać Izraela, ani tym bardziej potępiać dziennikarzy za wprowadzenie wszystkich w błąd. 


Perwersja oskarżania Izraela o mściwość i ludobójstwo w odwecie w mediach głównego nurtu praktycznie nie spotyka się z krytyką.     


Fakt, że wśród oskarżających Izrael o ludobójstwo są również niektórzy Izraelczycy, nie powinien budzić zdziwienia. Od dwóch tysięcy lat chrześcijański antyjudaizm chętnie posługiwał się żydowskimi pomocnikami, robił to również później antyjudaizm muzułmański, a do perfekcji doprowadził tę praktykę antysemityzm radziecki z jego tłumem judeo-marksistów.       


Wśród najnowszych przykładów widzimy tu dwóch izraelskich historyków pracujących w USA. Ci panowie to Raz Segal i Omer Bartov.      


Raz Segal w tydzień po 7 października  opublikował w amerykańskim magazynie  „Jewish Currents” (pierwotnie powiązanym z amerykańską partią komunistyczną i nadal wściekle izraelożerczym), artykuł, który natychmiast go rozsławił w antysemickich kręgach całego Zachodu. Segal nazywa wojnę Izraela w Gazie „podręcznikowym przypadkiem ludobójstwa”. Twierdzi, że Izraelczycy prowadzą kampanię mającą na celu wydalenie Palestyńczyków z Gazy i do Egiptu.


Jak piszą dwaj inni amerykańscy historycy, Norman Goda i Jeffrey Herf, te zarzuty są absurdalne. Podczas gdy Hamas otwarcie głosi zamiar eksterminacji ludności żydowskiej, Izrael dokłada wszelkich starań, żeby zminimalizować liczbę ofiar wśród ludności cywilnej. Nie tylko ostrzega ludność cywilną, które obiekty będą celami wojskowymi, zrzuca ulotki, ostrzega telefonicznie, wzywa ludność  cywilną do opuszczenia terenów walk, ale również ma najniższą liczbę ofiar cywilnych w stosunku do zabitych terrorystów podczas walk w miastach z wszystkich armii na świecie.  Co więcej, Izrael nie tylko nie proponował jakiegoś wydalenia Palestyńczyków z Gazy do Egiptu, ale Egipt stanowczo zapowiedział, że nie przyjmie żadnych uchodźców z terenu wojny (co jest poważnym naruszeniem prawa międzynarodowego). Fakty w niczym nie przeszkadzają nagłego lawinowego zainteresowania mediów tym właśnie historykiem.


Omer Bartov opublikował swoje rewelacje 10 listopada w „New York Times”, twierdząc, że operacje izraelskie wywołały kryzys humanitarny w Gazie, co może być zbrodnią wojenną, a następnie sugeruje, że to może być zwiastunem czystki etnicznej, a nawet ludobójstwa. To ludobójstwo Bartov wyprowadza z publicznych wypowiedzi izraelskich, sugerując, że słowa mogą się zamienić w czyny w zbliżających się tygodniach lub miesiącach.           


Te słowa, które rzekomo są zapowiedzią czynów, to na przykład nazwanie terrorystów Hamasu ludzkimi bestiami (co najmniej jakby mordy, tortury, gwałty, palenie żywcem, zabijanie niemowląt, porwania, zupełnie takiego określenia nie usprawiedliwiały). Uczony obawia się, że to może dehumanizować członków Hamasu. Bartov, podobnie jak Segal oddala uwagę opinii publicznej zarówno od bestialskich działań Hamasu w dniu 7 października, jak i od ludobójczej konstytucji Hamasu spisanej w 1988 roku zgodnie z nazistowską retoryką Bractwa Muzułmańskiego, jak i jej wersją poprawioną w 2017 roku i dostosowaną do retoryki przebudzonej lewicy (bez uszczerbku dla zapisanego w tej konstytucji rozwiązania kwestii żydowskiej w Palestynie i na pozostałych obszarach kuli ziemskiej). Bartov zabawia się w obwinianie izraelskiego rządu za zbrodnie Hamasu, nie zauważając, że te zbrodnie były wzmocnioną wersją wcześniejszych działań, a sam bestialski napad 7 października był przygotowywany przez co najmniej dwa lata, a więc przed pojawieniem się obecnego rządu w Izraelu.    


Izraelska kampania, przypominają Norman Goda i Jeffrey Herf, ma na celu zniszczenie infrastruktury wojskowej, zasobów broni i amunicji oraz możliwości dalszego prowadzenia wojny przeciw Żydom z tego terytorium. Tak, to jest katastrofa humanitarna zarówno dla tej części mieszkańców Gazy, która popiera cele Hamasu (do niedawna była to większość, a jak się to teraz zmieniło, tego nie wiemy), jak i tych, którzy woleliby żyć pod inną władzą.


Wywody takich uczonych jak Segal i Bartov to miód na serca nadmiernie przebudzonych ateistów, jak i na duszę Ojca Świętego, który 22 listopada raczył oznajmić, że:

„Przemoc rozpętana przez państwo Izrael i bojowników Hamasu przekroczyła granicę wojny i stała się terroryzmem”.

Ten Ojciec Święty, podobnie jak jego poprzednicy, lubi przestawiać kolejność. Izrael w swojej całej historii nie rozpętał ani jednej wojny, ale watykańska tradycja każe to prezentować wiernym inaczej. Wojny rozpętane przez Hamas były terroryzmem, któremu Izrael musi położyć kres wyzwalając Palestynę od Hamasu.


Katastrofę humanitarną w Gazie stworzył przede wszystkim Iran, który zbroił terrorystów i podżegał ich do mordowania Żydów z wykorzystaniem ludności cywilnej jako ludzkiej tarczy i z nadzieją na liczne ofiary cywilne jako atut w międzynarodowej propagandzie.



Irański przywódca zapowiedział w 2014 roku, że uzbroi Zachodni Brzeg tak, jak uzbroił Gazę. Dotrzymał słowa, nasilił zbrojenie Gazy i uzbroił Zachodni Brzeg. Nie w trosce o dobro Palestyńczyków, ale w nadziei na mordowanie Żydów, co doprowadziło do bestialstwa i, tak, do katastrofy humanitarnej.     


Papież nigdy nie zaprotestował przeciw tym ludobójczym praktykom, protestuje dziś przeciwko temu, że Żydzi bronią swojego życia. Nic nowego.  


Papież Franciszek przyczynia się i do katastrofy humanitarnej, i do wzmocnienia palestyńskich planów ludobójstwa. Nieco bardziej przyzwoici ludzie wybierają tylko milczenie, zapewne nie zdając sobie sprawy z faktu, że milczenie nie tylko może być, ale jest formą wsparcia.


Hamas jest tylko awangardą dżihadu przeciw wszystkim wartościom cywilizowanego świata. Maleńki Izrael jest dziś tamą powstrzymująca potop. Po naszej stronie wielu podejmuje wysiłki, aby tę tamę osłabić.    


Pisane w godzinach oczekiwania na powrót do Izraela pierwszej grupy porwanych przez bestie.




Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Gorzka prawda Jacek 2023-12-01


Brunatna fala

Znalezionych 1484 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Przepraszam, że przypominam raz jeszcze   Bekdil   2014-07-27
Mit zbiorowej kary wymierzanej przez Izrael   Greenfield   2014-07-28
List od rozgniewanej czarnej kobiety   Valdary   2014-07-30
Nigdy więcej: udzielanie Żydomlekcji moralności   Levick   2014-07-31
Przepraszam, że przypominam raz jeszcze Część III i IV   Bekdil   2014-08-01
Do Redaktora Naczelnego „Gazety Wyborczej”, Adama Michnika   Koraszewski   2014-08-03
Czy Iran zbroi Zachodni Brzeg?   i Y. Carmon   2014-08-04
Głęboki terror   Collins   2014-08-05
Publicysta pakistański: Żyjemy w Faszystanie   Taqi   2014-08-06
Pozostałe wiadomości ze świata   Koraszewski   2014-08-06
Złudzenia w sprawie Hamasu   Johnson   2014-08-07
Czy wszystkie martwe dzieci są równe?   Greenfield   2014-08-09
Osobliwa sytuacja Izraela   Hoffer   2014-08-10
Nowe szaty cesarza nienawiści   Wójcik   2014-08-11
Hamas potrzebuje martwych Palestyńczyków   Eid   2014-08-12
Wyznania janapawłaversus głos Jana Pawla II   Koraszewski   2014-08-13
Jarmułka i dupki   Bellerose   2014-08-14
USA wścieka się na Izrael? Hamas cały szczęśliwy   Horovitz   2014-08-15
“Humaniści” wszystkich krajów łączcie się   Koraszewski   2014-08-16
Kilka naprawdę znienawidzonych prawd   Honig   2014-08-17
Los chrześcijan w Islamskim Państwie     2014-08-18
Po co Żydom własne państwo   Boteach   2014-08-20
UNRWA jest Hamasem   Greenfield   2014-08-21
Twarzą w twarz z antysemitami w Paryżu   Liphshiz   2014-08-23
Otwarty list do radnego Andrew Burnsa   Cook   2014-08-28
Były korespondent Associated Press wyjaśnia...   Friedman   2014-08-29
Islam jest religią obcinania głów     2014-08-30
Terror widziany oczyma ofiary   Wilson   2014-08-31
Edward Said: uciśniony szalbierz   Greenfield   2014-09-03
Wiadomość z ostatniej chwili: terroryści zabijają ludzi!   Tsalic   2014-09-05
Kto wygrał?   Landes   2014-09-09
Wojnę z terrorem trzeba wygrać na płaszczyźnie ideologicznej   Al-Rashed   2014-09-10
Nikogo nie powinna zaskakiwać brutalność ISIS   Dershowitz   2014-09-11
Przygnębiający sondaż z Palestyny   Coyne   2014-09-13
Lekarz, który postanawia zostać ludzka bombą     2014-09-14
Bliski współpracownik Chameneiego wzywa do unicestwienia Izraela     2014-09-18
Nazizm, komunizm, islamizm   Tsalic   2014-09-19
Impotencja arabskich i zachodnich przywódców   Al-Habtoor   2014-09-20
Barbarzyńcy u bram   Koraszewski   2014-09-23
Czy Turcja wspiera ISIS?   Bulut   2014-09-26
Dzieci żołnierze   Koraszewski   2014-09-26
Zamach 9/11 nie zmienił muzułmanów   Saleh   2014-10-01
Negacja Holocaustu pod inną nazwą   Apfel   2014-10-03
Kilku odważnych ludzi w Turcji   Bekdil   2014-10-07
Dzieci, niewinność, retoryka i barbarzyństwo   Roth   2014-10-12
Nie zostawiajmy Hamasu samego   Koraszewski   2014-10-14
Osiedla utrudniają zawarcie pokoju?   Koraszewski   2014-10-17
Shlomo Sand rezygnuje z bycia wymyślonym Żydem   Marquardt-Bigman   2014-10-19
Jak darczyńcy uratowali Hamas   Toameh   2014-10-21
Czy Turcja współpracuje z ISIS?     2014-10-25
Izrael jak ISIS?   Marquardt-Bigman   2014-10-26
Nadal budują tunele w Gazie     2014-10-28
John Kerry i ekstremizm     2014-10-29
XIV wiek w dzisiejszym Waszyngtonie   Honig   2014-10-31
Największa zbrodnia lewicy na Bliskim Wschodzie   Greenfield   2014-11-02
Zissel znaczy słodycz   Honig   2014-11-04
Najnowszy raport Amnesty     2014-11-07
Palestyńska intifada samochodowa i proces pokojowy Obamy   Toameh   2014-11-08
Irański plan likwidacji Izraela   Roth   2014-11-12
Ludobójstwo, Żydzi i dlaczego niektórzy nazywają Izraelczyków nazistami   Boteach   2014-11-13
Pokój czyniący   Bellerose   2014-11-15
Dziesięć lat po Arafacie: więcej nienawiści i terroru   Roth   2014-11-17
Garść refleksji o proporcjonalności   Koraszewski   2014-11-18
Żyjemy w epoce wielkich zwycięstw małych armii   Charbel   2014-11-19
Ceną powściągliwości jest śmierć   Greenfield   2014-11-20
Dlaczego Abbas nie potępia zamachów terrorystycznych?   Toameh   2014-11-21
Szlachetny rasizm   Johnson   2014-11-23
Faszyzm i komunizm prawie znikły, islamizm jest wszędzie   Pipes   2014-11-24
Turcja, kraj NATO     2014-11-25
Jarmark barbarzyńców   Chesler   2014-11-26
Realpolitik czy Surrealpolitik?   Prosor   2014-11-27
Relacje medialne ścisłe i bezstronne?   Gilboa   2014-11-28
Kto podpala Zachodni Brzeg?   Zahran   2014-11-29
Prawda o intifadach   Widlanski   2014-12-01
Ponoć obcy obywatele Turcji   Bekdil   2014-12-02
Dobry terrorysta muzułmański   Greenfield   2014-12-03
Ważniejsze niż wszystko inne   Honig   2014-12-04
Ksenofobia nigdy nie kończy się na Żydach   Koraszewski   2014-12-05
Jak i dlaczego prasa zniekształca wiadomości?   Friedman   2014-12-07
Zbudowaliśmy pociski rakietowe o zasięgu 2 tysięcy km   Y. Mansharof i A. Savyon   2014-12-09
Państwo Islamskie w Strefie Gazy!   Toameh   2014-12-12
Turecka gościnność dla terroryzmu arabskiego   Bekdil   2014-12-14
Wojna współczesnych młotów na heretyków   Koraszewski   2014-12-18
Głos wolnej Palestyny   Koraszewski   2014-12-21
Kiedy dżihad zmienia się w ludobójstwo   Jemini   2014-12-22
Wojna o ropę i wojna o rząd dusz   Koraszewski   2014-12-23
Zderzenie barbarii, bezradność cywilizacji   Koraszewski   2014-12-28
Widziane, słyszane, ignorowane   Collins   2014-12-29
Europa, prawdziwy wróg Palestyńczyków   Tawil   2015-01-02
Nauczyciel akademicki, patron nożowników     2015-01-03
Etniczna czystka Żydów w Turcji   Bulut   2015-01-05
ONZ cofa zegar historii i afirmuje kłamstwo   Bayefsky   2015-01-08
Wymazywanie Izraela z mapy   Blum   2015-01-09
Ćwierkanie sępów   Koraszewski   2015-01-11
Ideologia terrorystów wywodzi się z świętych tekstów islamu   Warraq   2015-01-14
Izrael Dreyfusem narodów   Koraszewski   2015-01-16
 Punkt zwrotny   Ahmed Aboutaleb   2015-01-17
Je suis Charlie wywołuje ich śmiech   Honig   2015-01-21
Antysemityzm po turecku, (i wśród młodych Brytyjczyków)     2015-01-23
Holocaust, którego nikt by nie zauważył   Greenfield   2015-01-24

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk