Prawda

Poniedziałek, 6 maja 2024 - 22:17

« Poprzedni Następny »


Dlaczego Abbas nie chce wyborów


Bassam Tawil 2021-05-07

Niedawna przemoc w Jerozolimie wybuchła z jednego jedynego powodu: nienawiści do Izraela i Żydów. Wezwania do mordowania Żydów (“O, Żydzi, pamiętajcie Chajbar; armia Mahometa powraca”) są przypomnieniem, że dzisiaj dla wielu ta wojna z siódmego wieku trwa nadal. Na zdjęciu: Tłum Arabów na antysyjonistycznej demonstracji przed Bramą Damasceńską w Jerozolimie 8 marca 1920 w przeddzień święta Nabi Musa (Public domain)
Niedawna przemoc w Jerozolimie wybuchła z jednego jedynego powodu: nienawiści do Izraela i Żydów. Wezwania do mordowania Żydów (“O, Żydzi, pamiętajcie Chajbar; armia Mahometa powraca”) są przypomnieniem, że dzisiaj dla wielu ta wojna z siódmego wieku trwa nadal. Na zdjęciu: Tłum Arabów na antysyjonistycznej demonstracji przed Bramą Damasceńską w Jerozolimie 8 marca 1920 w przeddzień święta Nabi Musa (Public domain)

Ci, którzy twierdzą, że niedawna przemoc w Jerozolimie wybuchła, ponieważ izraelska policja nie pozwoliła arabskim muzułmanom na nocne świętowanie podczas postnego miesiąca ramadan, nie mają pojęcia, o czym mówią. 

Ci, którzy mówią, że przemoc wybuchła, ponieważ Izrael nie pozwala arabskim mieszkańcom Jerozolimy (którzy mają izraelskie dowody osobiste jako rezydenci, ale nie są obywatelami Izraela) na uczestniczenie w wyborach Autonomii Palestyńskiej, także nie mają pojęcia, o czym mówią. Wszyscy oni wydają się nie mieć pojęcia o konflikcie izraelsko-palestyńskim.  


Przemoc wybuchła z jednego, jedynego powodu: nienawiści do Izraela i Żydów. Wybuchła, ponieważ wielu muzułmanów nie chce widzieć Żydów w Jerozolimie ani w żadnej części Izraela. Od dziesięcioleci trwają ataki na izraelskie siły bezpieczeństwa i na Żydów w Jerozolimie – z „powodem” lub bez „powodu”.


Kiedy młody Żyd w tramwaju w Jerozolimie bez żadnej przyczyny dostaje po twarzy, kiedy Żyd, który wyprowadza na spacer swojego psa, zostaje ciężko pobity przez muzułmański tłum, jest tak tylko z powodu ich wyglądu i wyznawanej religii. To są objawy nowoczesnej palestyńskiej nienawiści do Żydów.


Wystarczy posłuchać, co sami Palestyńczycy mówią, żeby zrozumieć, że widzą przemoc w kontekście ich trwającej od dziesięcioleci "walki o wyzwolenie Jerozolimy i Palestyny od syjonistycznego wroga”.  


Jerozolimscy Arabowie, którzy wylegli na ulice, by atakować izraelskich policjantów i żydowskich cywilów, mówią otwarcie, że przemoc jest częścią arabsko-palestyńsko-muzułmańskiej walki przeciwko Izraelowi.


Arabowie nie mówią, że rzucają kamienie i bomby zapalające na policjantów z powodu izraelskich ograniczeń w Ramadan wprowadzonych ze względów bezpieczeństwa, lub że biją, policzkują, atakują nożami i linczują żydowskich cywilów na ulicach Jerozolimy, ponieważ Izrael nie pozwala Arabom na wzięcie udziału w wyborach AP.  


Komunikat arabskich uczestników zamieszek był wyraźny: muzułmanie odmawiają zaakceptowania jakiejkolwiek żydowskiej kontroli nad Izraelem, nad Starym Miastem Jerozolimy, a nawet nad żydowskimi miejscami świętymi, włącznie ze Ścianą Zachodnią. Ta Ściana – mur oporowy, to wszystko, co pozostało z żydowskiej Drugiej Świątyni, zniszczonej przez rzymski legion za cesarza Tytusa w 70 roku n.e. – jest dla narodu żydowskiego drugim [po Wzgórzu Świątynnym] najświętszym, najbardziej religijnym miejscem.


Jeśli przemoc dotyczyła izraelskich ograniczeń i palestyńskich wyborów, to dlaczego arabscy demonstranci przy Bramie Damasceńskiej (głównym wejściu dla pieszych na Stare Miasto Jerozolimy) skandowali stare zawołania wojenne, takie jak "Chajbar, Chajbar ja Jahood, dżaisz Mohammed saja'ud!" ("O, Żydzi, pamiętajcie Chajbar; armia Mahometa powraca!")?


Zawołanie odnosi się do bitwy pod Chajbar w 628 roku, kiedy po śmierci Mahometa Żydzi, którzy zostali wygnani do oazy Chajbar, około 160 kilometrów od Medyny, zostali zmasakrowani lub wygnani stamtąd.  


Wezwanie do mordowania Żydów jest dla wielu przypomnieniem, że wojna z siódmego wieku nie jest zakończona.


Jeśli w "protestach" chodziło o prawo do świętowania ramadanu, to dlaczego jerozolimscy Arabowie nadal atakowali policjantów i żydowskich cywilów, a Hamas nadal odpalał rakiety z Gazy na Izrael – po zniesieniu restrykcji?


W rzeczywistości przemoc rozpoczęła się na długo zanim izraelska policja zabarykadowała Bramę Damasceńską, by powstrzymać arabską młodzież przed gromadzeniem się i nękaniem Żydów, którzy żyją w tej okolicy lub są w drodze do odprawienia modlitw przy Zachodniej Ścianie. Barykady zostały umieszczone włącznie z przyczyn bezpieczeństwa, nie po to, żeby przeszkodzić muzułmanom w świętowaniu ramadanu.


Przemoc nie miała też nic wspólnego z styczniowym ogłoszeniem przez prezydenta Autonomii Palestyńskiej, Mahmouda Abbasa, że zamierza przeprowadzić wybory do parlamentu i prezydentury Autonomii Palestyńskiej. Przemoc nie miała również nic wspólnego z kontrowersją wokół uczestnictwa Jerozolimskich Arabów w tych wyborach.  


Po pierwsze, Izrael nigdy nie powiedział, że nie pozwoli na wybory w Jerozolimie, chociaż nie popierał entuzjastycznie tego pomysłu. Izrael przewidywał, że podobnie jak w poprzednich wyborach w AP, zwycięzcą prawdopodobnie będzie Hamas, grupa terrorystyczna, której celem jest zniszczenie Izraela. Izrael nie powiedział jednak niczego w tej sprawie.


Po drugie, olbrzymia większość jerozolimskich Arabów nawet nie brała udziału w poprzednich wyborach parlamentarnych i prezydenckich w AP (w 1996, 2005 i 2006 roku), chociaż Izrael nie zgłaszał zastrzeżeń co do ich udziału. Arabowie trzymali się z dala od wyborów AP, ponieważ nie chcieli być częścią palestyńskiego systemu politycznego.


Przez bojkotowanie wyborów Arabowie sygnalizują, że nie pokładają wiary w AP i jej przywódców i że są szczęśliwsi żyjąc pod rządami Izraela w Jerozolimie niż pod rządami byłego przywódcy OWP, Jasera Arafata i jego następcy, prezydenta AP, Mahmouda Abbasa.


Przeważająca większość jerozolimskich Arabów nie wykazała najmniejszego zainteresowania nadchodzącymi palestyńskimi wyborami. Nie wyszli na ulice z żądaniami, by Izrael pozwolił im na głosowanie lub kandydowanie w wyborach AP. Nawet nie podpisali petycji wzywającej Izrael do pozwolenia im na uczestniczenie w wyborach. Nie ogłosili strajku generalnego w arabskich dzielnicach Jerozolimy, by móc wziąć udział w wyborach AP.


W rzeczywistości wydaje się, że przedstawiciele ONZ i Unii Europejskiej są bardziej zainteresowani planowanymi przez Abbasa wyborami niż większość arabskich mieszkańców Jerozolimy.


Abbas, według wielu Palestyńczyków, w ogóle nigdy nie rozważał na poważnie zorganizowania wyborów. Ogłosił wybory dopiero, kiedy musiał, pod naciskiem wielu państw członkowskich Unii Europejskiej i innych międzynarodowych instytucji, które finansują jego rząd.


Gdyby Abbas rzeczywiście poważnie myślał o wyborach, szukałby rozwiązania w celu włączenia w nie Arabów z Jerozolimy. Abbas w rzeczywistości odrzucił szereg pomysłów przedstawionych mu przez społeczność międzynarodową, włącznie z możliwością, że jerozolimscy Arabowie będą głosowali online lub w punktach wyborczych ulokowanych na terenie AP o kilka minut drogi, niedaleko ich domów i nie pod izraelską suwerennością.


Abbas najwyraźniej ogłosił wybory wyłącznie po to, by ugłaskać zachodnich darczyńców, szczególnie Europejczyków. Od 2006 roku Abbas miał wiele okazji do zorganizowania wyborów; nie zrobił tego, ponieważ nigdy nie był to dla niego priorytet. Zawsze udawało mu się znaleźć wymówkę dla odwołania wyborów. W przeszłości oskarżał o to swoich rywali w Hamasie; teraz stara się obwiniać Izrael za „przeszkadzanie” w wyborach.  


29 kwietnia Abbas wreszcie odwołał wybory, dowodząc, że nigdy nie traktował ich poważnie. Jak oczekiwano, Abbas użył sporu o Jerozolimę jako pretekstu do odroczenia wyborów na czas nieokreślony.


Abbas nie chce wyborów: wie, że Hamas ma ogromną szansę na wygraną.


Ponadto jego Fatah jest podzielony i stawał do wyborów parlamentarnych z trzema rywalizującymi listami.


Trzeba powiedzieć jasno: próba Abbasa zrzucenia odpowiedzialności za nieprzeprowadzenie wyborów na izraelski rząd jest po prostu wynikiem trwającego, nikczemnego podżegania do przemocy wobec Izraela i demonizowania Żydów przez niego i przez kierownictwo AP. Dzień za dniem Abbas karmi swoją ludność trującymi kłamstwami, takimi, jak to, że Żydzi "szturmują" meczet Al-Aksa i działają na rzecz zamienienia Jerozolimy w żydowskie miasto. Jest to umyślne i nieustanne podżeganie, które wyciąga młodych Arabów w Jerozolimie na ulice, żeby atakować policjantów i żydowskich cywilów oraz rozbudzać nienawiść do Żydów wśród Palestyńczyków.


Why Abbas Does Not Want Elections

Gatestone Institute, 30 kwietnia 2021

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Bassam Tawil

Muzułmański badacz i publicysta mieszkający na Bliskim Wschodzie.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Hamas lepszy Marek Eyal 2021-05-07


Brunatna fala

Znalezionych 1477 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Przepraszam, że przypominam raz jeszcze   Bekdil   2014-07-27
Mit zbiorowej kary wymierzanej przez Izrael   Greenfield   2014-07-28
List od rozgniewanej czarnej kobiety   Valdary   2014-07-30
Nigdy więcej: udzielanie Żydomlekcji moralności   Levick   2014-07-31
Przepraszam, że przypominam raz jeszcze Część III i IV   Bekdil   2014-08-01
Do Redaktora Naczelnego „Gazety Wyborczej”, Adama Michnika   Koraszewski   2014-08-03
Czy Iran zbroi Zachodni Brzeg?   i Y. Carmon   2014-08-04
Głęboki terror   Collins   2014-08-05
Publicysta pakistański: Żyjemy w Faszystanie   Taqi   2014-08-06
Pozostałe wiadomości ze świata   Koraszewski   2014-08-06
Złudzenia w sprawie Hamasu   Johnson   2014-08-07
Czy wszystkie martwe dzieci są równe?   Greenfield   2014-08-09
Osobliwa sytuacja Izraela   Hoffer   2014-08-10
Nowe szaty cesarza nienawiści   Wójcik   2014-08-11
Hamas potrzebuje martwych Palestyńczyków   Eid   2014-08-12
Wyznania janapawłaversus głos Jana Pawla II   Koraszewski   2014-08-13
Jarmułka i dupki   Bellerose   2014-08-14
USA wścieka się na Izrael? Hamas cały szczęśliwy   Horovitz   2014-08-15
“Humaniści” wszystkich krajów łączcie się   Koraszewski   2014-08-16
Kilka naprawdę znienawidzonych prawd   Honig   2014-08-17
Los chrześcijan w Islamskim Państwie     2014-08-18
Po co Żydom własne państwo   Boteach   2014-08-20
UNRWA jest Hamasem   Greenfield   2014-08-21
Twarzą w twarz z antysemitami w Paryżu   Liphshiz   2014-08-23
Otwarty list do radnego Andrew Burnsa   Cook   2014-08-28
Były korespondent Associated Press wyjaśnia...   Friedman   2014-08-29
Islam jest religią obcinania głów     2014-08-30
Terror widziany oczyma ofiary   Wilson   2014-08-31
Edward Said: uciśniony szalbierz   Greenfield   2014-09-03
Wiadomość z ostatniej chwili: terroryści zabijają ludzi!   Tsalic   2014-09-05
Kto wygrał?   Landes   2014-09-09
Wojnę z terrorem trzeba wygrać na płaszczyźnie ideologicznej   Al-Rashed   2014-09-10
Nikogo nie powinna zaskakiwać brutalność ISIS   Dershowitz   2014-09-11
Przygnębiający sondaż z Palestyny   Coyne   2014-09-13
Lekarz, który postanawia zostać ludzka bombą     2014-09-14
Bliski współpracownik Chameneiego wzywa do unicestwienia Izraela     2014-09-18
Nazizm, komunizm, islamizm   Tsalic   2014-09-19
Impotencja arabskich i zachodnich przywódców   Al-Habtoor   2014-09-20
Barbarzyńcy u bram   Koraszewski   2014-09-23
Czy Turcja wspiera ISIS?   Bulut   2014-09-26
Dzieci żołnierze   Koraszewski   2014-09-26
Zamach 9/11 nie zmienił muzułmanów   Saleh   2014-10-01
Negacja Holocaustu pod inną nazwą   Apfel   2014-10-03
Kilku odważnych ludzi w Turcji   Bekdil   2014-10-07
Dzieci, niewinność, retoryka i barbarzyństwo   Roth   2014-10-12
Nie zostawiajmy Hamasu samego   Koraszewski   2014-10-14
Osiedla utrudniają zawarcie pokoju?   Koraszewski   2014-10-17
Shlomo Sand rezygnuje z bycia wymyślonym Żydem   Marquardt-Bigman   2014-10-19
Jak darczyńcy uratowali Hamas   Toameh   2014-10-21
Czy Turcja współpracuje z ISIS?     2014-10-25
Izrael jak ISIS?   Marquardt-Bigman   2014-10-26
Nadal budują tunele w Gazie     2014-10-28
John Kerry i ekstremizm     2014-10-29
XIV wiek w dzisiejszym Waszyngtonie   Honig   2014-10-31
Największa zbrodnia lewicy na Bliskim Wschodzie   Greenfield   2014-11-02
Zissel znaczy słodycz   Honig   2014-11-04
Najnowszy raport Amnesty     2014-11-07
Palestyńska intifada samochodowa i proces pokojowy Obamy   Toameh   2014-11-08
Irański plan likwidacji Izraela   Roth   2014-11-12
Ludobójstwo, Żydzi i dlaczego niektórzy nazywają Izraelczyków nazistami   Boteach   2014-11-13
Pokój czyniący   Bellerose   2014-11-15
Dziesięć lat po Arafacie: więcej nienawiści i terroru   Roth   2014-11-17
Garść refleksji o proporcjonalności   Koraszewski   2014-11-18
Żyjemy w epoce wielkich zwycięstw małych armii   Charbel   2014-11-19
Ceną powściągliwości jest śmierć   Greenfield   2014-11-20
Dlaczego Abbas nie potępia zamachów terrorystycznych?   Toameh   2014-11-21
Szlachetny rasizm   Johnson   2014-11-23
Faszyzm i komunizm prawie znikły, islamizm jest wszędzie   Pipes   2014-11-24
Turcja, kraj NATO     2014-11-25
Jarmark barbarzyńców   Chesler   2014-11-26
Realpolitik czy Surrealpolitik?   Prosor   2014-11-27
Relacje medialne ścisłe i bezstronne?   Gilboa   2014-11-28
Kto podpala Zachodni Brzeg?   Zahran   2014-11-29
Prawda o intifadach   Widlanski   2014-12-01
Ponoć obcy obywatele Turcji   Bekdil   2014-12-02
Dobry terrorysta muzułmański   Greenfield   2014-12-03
Ważniejsze niż wszystko inne   Honig   2014-12-04
Ksenofobia nigdy nie kończy się na Żydach   Koraszewski   2014-12-05
Jak i dlaczego prasa zniekształca wiadomości?   Friedman   2014-12-07
Zbudowaliśmy pociski rakietowe o zasięgu 2 tysięcy km   Y. Mansharof i A. Savyon   2014-12-09
Państwo Islamskie w Strefie Gazy!   Toameh   2014-12-12
Turecka gościnność dla terroryzmu arabskiego   Bekdil   2014-12-14
Wojna współczesnych młotów na heretyków   Koraszewski   2014-12-18
Głos wolnej Palestyny   Koraszewski   2014-12-21
Kiedy dżihad zmienia się w ludobójstwo   Jemini   2014-12-22
Wojna o ropę i wojna o rząd dusz   Koraszewski   2014-12-23
Zderzenie barbarii, bezradność cywilizacji   Koraszewski   2014-12-28
Widziane, słyszane, ignorowane   Collins   2014-12-29
Europa, prawdziwy wróg Palestyńczyków   Tawil   2015-01-02
Nauczyciel akademicki, patron nożowników     2015-01-03
Etniczna czystka Żydów w Turcji   Bulut   2015-01-05
ONZ cofa zegar historii i afirmuje kłamstwo   Bayefsky   2015-01-08
Wymazywanie Izraela z mapy   Blum   2015-01-09
Ćwierkanie sępów   Koraszewski   2015-01-11
Ideologia terrorystów wywodzi się z świętych tekstów islamu   Warraq   2015-01-14
Izrael Dreyfusem narodów   Koraszewski   2015-01-16
 Punkt zwrotny   Ahmed Aboutaleb   2015-01-17
Je suis Charlie wywołuje ich śmiech   Honig   2015-01-21
Antysemityzm po turecku, (i wśród młodych Brytyjczyków)     2015-01-23
Holocaust, którego nikt by nie zauważył   Greenfield   2015-01-24

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk