Prawda

Poniedziałek, 20 maja 2024 - 18:48

« Poprzedni Następny »


Chrześcijańskie wartości w pisowskim sosie


Andrzej Koraszewski 2020-10-26

Kobiety protestujące w poznańskiej katedrze, 25 października 2020 (wideo, zrzut z ekranu) 
Kobiety protestujące w poznańskiej katedrze, 25 października 2020 (wideo, zrzut z ekranu) 

Trybunał (nie)Konstytucyjny orzekł, że cierpienia kobiet są zgodne z konstytucją. Czy tym razem PiS strzelił sobie w stopę? Można powiedzieć, że nie ma wątpliwości, iż zrobił, co było w jego mocy, ale jeszcze nie wiadomo, czy trafił. Innymi słowy stoimy przed pytaniem, czy siła oburzenia spowoduje znaczące przesunięcia na polskiej arenie politycznej, czy też za miesiąc i za pół roku będziemy widzieli te same sondaże pokazujące niezmienną przewagę Zjednoczonej Prawicy nad wszystkimi innymi ugrupowaniami politycznymi?


W społeczeństwie obserwujemy wrzenie. Jeszcze nie wiemy jakie rozmiary przyjmą protesty, jakie będą reakcje polityków. Rafał Trzaskowski zareagował szybko i stanowczo stwierdzając m. in.:

Smutni panowie, ze swoim smutnym, niemającym pojęcia o prawdziwym życiu szefem z Żoliborza na czele, nie mieli nigdy na tyle odwagi, żeby swoje chore rozwiązania, jak sami to określają, "w ochronie życia" po prostu przegłosować w parlamencie. Nawet za tę sprawę bali się wziąć sami odpowiedzialność, zrzucając ją na dyspozycyjny "Trybunał" i jego marionetkową Panią "Prezes".

Władysław Kosiniak-Kamysz  - apelując, by PiS uprawiał dalsze krętactwo prawne i wstrzymał publikację orzeczenia TK, odwołał się do dość drętwego języka z pierwszomajowej akademii.

Decyzja Trybunału Konstytucyjnego, podjęta w tak trudnym dla nas wszystkich czasie, gdy wielu naszych Rodaków boi się o życie i zdrowie swoje i swoich bliskich, jest niezwykle szkodliwa. Otwiera kolejne fronty ideologicznej wojny oraz niszczy cenny kompromis, który w trudzie i ponadpolitycznym porozumieniu udało się wypracować i przez 30 lat utrzymać, wbrew radykalnym postawom wzywającym do jego naruszenia. Jest to też cyniczna próba przykrycia nieudolności rządu w walce z epidemią.

Muszę przyznać, że z pewnym zdumieniem wysłuchałem nagranego na wideo ośmiominutowego wystąpienia Szymona Hołowni, który mówił z przekonaniem, ludzkim językiem, apelując równocześnie do różnych grup.


Hołownia zaczyna od stwierdzenia, że mówi nie tylko jako polityk, ale po prostu jako obywatel, także jako katolik, ale przede wszystkim jako ojciec maleńkiej córki, która przejmie pałeczkę pokoleń, że zabiera głos, żeby wyrazić swoje oburzenie tym, co zrobił Jarosław Kaczyński, bo trudno o wątpliwości, że Trybunał Konstytucyjny to przybudówka partii, która przypomina PZPR. Mówił, że ta partia anektuje sądy, media, państwowy majątek, infekuje propagandą szkoły, cofa nas w lata osiemdziesiąte ubiegłego wieku.


Szymon Hołownia kilkakrotnie przywołuje słowa Leona Kieresa, sędziego TK, który zgłosił zdanie odrębne, podkreśla, że podobnie jak Kieres uważa, iż aborcja jest złem, ale musi pamiętać, że nie żyje sam, a miliony Polaków nie podziela jego poglądów.   


Leon Kieres powiedział, że „Konstytucja bowiem zobowiązuje mnie do obrony praw także osób niepodzielających moich poglądów”. Hołownia idzie tym tropem, Polska to nie moja diecezja czy moja parafia – mówi. Za kogo uważa się pan Kaczyński, żeby nakazywać coś kobiecie, która dowiedziała się, że jej dziecko urodzi się bez mózgu? Znów odwołując się do sędziego Kieresa mówi, jaką perfidią było posłużenie się w tej sprawę TK. Mówi o swojej reakcji na radość biskupów, którzy nie rozumieją, jak głupim rozwiązaniem jest przywoływanie partii i jej prokuratora, by rozwiązywali konflikt wartości. Ewangelizacja przez policję wywoła tylko jedną reakcję – stwierdza polityk, przypominając, że gdyby dziś odbyło się referendum w sprawie aborcji, to byłaby ona dostępna na żądanie do końca trzeciego miesiąca ciąży.


Oburzony Hołownia zarzuca biskupom totalne niedostrzeganie kobiet i zapowiada, że grozi to całkowitą utratą zaufania do Kościoła.


Nie tylko zagorzały ateista, taki jak ja, ale również ksiądz Lemański powiedziałby w tym momencie: i dobrze, najwyższy czas. Szymon Hołownia jest jednak katolikiem i mówi o tym Kościele „mój Kościół”. Mówi do tych Polek i Polaków, którzy podobnie jak on buntują się przeciw takiej postawie biskupów i nie ma dla tych biskupów żadnej taryfy ulgowej.  


Zwraca się bezpośrednio do Kaczyńskiego. Mówi, że nigdy nie spotkał człowieka, który do tego stopnia gardziłby Polakami. W tym momencie, w którym wielu podczas pandemii walczy o przetrwanie, pan Kaczyński podpala Polskę. To nie żadne chrześcijańskie wartości, to zbrodnia stanu – mówi Hołownia.


Kaczyński – stwierdza dalej polityk – nie zabrał Polski lewicy, zabrał Polskę nam wszystkim, nie miał tylko dostępu do naszych umysłów i naszych sumień. Nie mógł pozbawić nas wolności i dziś musimy postanowić, jaki z tej wolności zrobimy użytek. „Chcę dla mojej córki Polski, która uszanuje jej sumienie i która da jej wolność” kończy Szymon Hołownia i mnie to wystąpienie skłania do bardzo uważnego śledzenia jego dalszych działań.


Ciekawym kontrastem są reakcje na decyzje TK innego katolika, Tomasza Terlikowskiego. Terlikowski, który dopiero co oburzał się na kardynała Dziwisza, że „oszczędnie posługuje się prawdą”, w tej sprawie jest produktem dziwiszopodobnym.     


Na samodzielnie postawione pytanie, czy decyzja Trybunału Konstytucyjnego może przyspieszyć proces sekularyzacji? Terlikowski odpowiada: „Tak! Czy może przyczynić się do ataków na świątynie i bluźnierstw? […] Wydarzenia ostatnich dni mogą przebudzić ducha, mogą stać się drogą odbudowy, mogą przebudzić, ale mogą też przyspieszyć procesy, które już się rozgrywają. My mamy robić swoje, a reszta jest w rękach Pana.”


Pisze dalej katolicki publicysta, że „to trzeba było zrobić”, że rolą Kościoła nie jest przetrwanie, ale głoszenie Prawdy. On wie, że jego bóg jest i  on wie, czego ten jego bóg chce. On wie, że ten bóg chce, żeby on używał państwa do narzucania wszystkim swoich przekonań.  

To, co się stało – pisze dalej Tomasz Terlikowski na swojej stronie FB - stało się dzięki determinacji grupy prawników, polityków (często sekowanych także we własnych partiach), działaczy społecznych, liderów opinii. Czy było warto? Jeśli uda się uratować jedno dziecko, to tak, bo jedno dziecko to cały świat. Jeśli uda się zmienić prawo, tak by lepiej pomagać rodzinom z dziećmi niepełnosprawnymi, to tak. Konformizm, ostrożność nie jest drogą chrześcijanina, ani Kościoła.

To są słowa fanatyka, który odrzuca demokrację, kompromis, zasady parlamentaryzmu. Dlatego właśnie głos Szymona Hołowni uważam za szczególnie ważny, żebyśmy nie sądzili, że wszyscy katolicy są fanatykami, że wiara religijna musi być sprzeczna z demokracją, że nie ma szans na współdziałanie i szukanie kompromisów.   


Czy ta sprawa spowoduje większy wstrząs niż filmy Sekielskich, obsadzanie ministerialnych stanowisk ludźmi w rodzaju Przemysława Czarneka,  powoływanie sędziów takich jak Krystyna Pawłowicz, czy członków rad nadzorczych zasłużonych dla partii? Mam wrażenie, że tak, że tym razem PiS wprowadził Polskę na irlandzką drogę do świeckiego państwa. Mogę być oczywiście w błędzie, wiele zależy od tego, czy i komu uda się tę opozycję zjednoczyć i jak silne będą naciski na rozdrobnienie opozycji (w szczególności tych, którzy będą chcieli konkurować z PiS-em na fanatyzmy).   


Problem aborcji pojawia się w naszej polityce nie po raz pierwszy, dzielił już społeczeństwo w pierwszych latach po odzyskaniu niepodległości. Obserwując to wówczas z Londynu miałem wrażenie, że w tych ówczesnych sporach nieustannie przywoływano Jana Pawła II, starannie unikając pokazywania, jak jego walka z aborcją, z planowaniem rodziny i nowoczesnymi środkami antykoncepcyjnymi odbierana była na Zachodzie. Napisałem wówczas książkę (można ją przeczytać on-line) W grzechu poczęci. Wiara i seks we współczesnym świecie. Próbowałem w niej pokazać jak próby Jana XXIII, by pogodzić Kościół katolicki ze współczesnością zostały zatrzymane przez Jana Pawła II, jak i dlaczego Kościół zdecydował się na skrajny konserwatyzm w tej tak ważnej dla ludzi sprawie. W posłowiu pisałem:

Jaki sens mogą mieć rozważania niewierzącego o wartościach chrześcijańskich? Niektórzy czytelnicy mogą się poczuć urażeni i zagrożeni. Inni znajdą w tej książce ślad własnych niepokojów. Nie zamierzałem w tej książce nikomu dokuczać, ani nikogo wyśmiewać. To prawda, że święci są dla mnie mniej święci niż dla ludzi wierzących, ale i wielu teologów patrzy na żywoty świętych krytycznym okiem, a chrześcijański protestantyzm zakwestionował wręcz oddawanie czci śmiertelnym, uznając to za formę bałwochwalstwa.


Nie sądzę aby moralność mogła być zapisana w jakimkolwiek katechizmie i po prostu podana do wierzenia. Moralność jest przedmiotem nieustannej refleksji jednostkowej i instytucjonalnej. Najbardziej uniwersalne normy okazują się mieć wyjątki, wielu rzeczy nie potrafimy jasno zdefiniować, wielu spraw nie potrafimy jednoznacznie rozsądzić. […] Mówimy nie zabijaj, ale prawodawcy szafowali nakazami zabijania dość rozrzutnie. Wielu zwolenników ochrony życia poczętego opowiadało się za stosowaniem kary śmierci. Co więcej, wielu zwolenników ochrony życia poczętego chce chronić to życie za pomocą gwałtu.


Różnimy się co do definicji ludzkiego życia. Nie życia w ogóle, nie najprostszej żywej komórki, ale ludzkiego życia. Dla jednych ludzkim życiem jest zapłodnione jajo kobiety, dla innych dopiero urodzone żywe dziecko. Dla jednych środki wczesnoporonne są takim samym środkiem antykoncepcyjnym jak środki uniemożliwiające poczęcie, dla innych są już formą zabójstwa. Jedni uważają, że chirurgiczne przerwanie ciąży powinno być dozwolone bez ograniczeń do dwunastego tygodnia ciąży, inni określają zjawisko masowych aborcji Holocaustem.


Kim są ludzie podkładający bomby w poradniach świadomego macierzyństwa? Kim są ludzie wietrzący w tym trudnym dialogu okazję do szerzenia nienawiści? […] Groźba, że spory o definicję ludzkiego życia przekształcą się w fanatyczną krucjatę, jest w dzisiejszej Polsce większa aniżeli w krajach zachodnich.”

Pisałem te słowa w 1993 roku, w 2020 roku katolicki demokrata Szymon Hołownia mówi, że Jarosław Kaczyński podpalił Polskę, że to działanie nie jest obroną chrześcijańskich wartości, a zbrodnią stanu. Mimo pandemii ludzie wyszli na ulice. Jak bardzo wezbrały grona gniewu i czy ten gniew naruszy wreszcie chciwą i fanatyczną władzę podpieranej przez Kościół antydemokratycznej partii?        


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. nie na żarty Leszek 2020-10-27


Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Niech żywi nie tracą nadziei   Kruk   2021-09-15
Dziewiczy lasek na skraju miasteczka   Kruk   2017-01-21
Lekcja zdalna i pytanie dodatkowe   Kruk   2020-11-26
Chuć w narodzie, czerep nadal rubaszny, dusza anielska trzepocze sztucznymi rzęsami   Kruk   2021-04-20
Przypowieść o Janie i Fortepianie   Kruk   2017-11-21
O płodności intelektualnego onanizmu   Kruk   2017-03-14
A ja was zjadacze chleba i tak dalej   Kruk   2015-12-31
Diabeł hasa po Księżych Górkach   Kruk   2019-11-21
Długi lot bibelota   Kruk   2017-10-26
Nowe wraca, a życie idzie dalej   Kruk   2015-11-17
Polska hybrydowa, czyli system parlamentarno-prezesowski   Kruk   2016-01-16
Sens picia ateisty   Kruk   2016-04-11
Szkolne orły i wątroba Prometeusza   Kruk   2017-12-25
Potforny ftorek i ojczyzna w potszebie   Kruk   2022-10-08
Narodowa dyskalkulia i lokalne porachunki   Kruk   2018-10-04
Wspinaczka na szczyt nieprawdopodobieństwaMarcin Kruk   Kruk   2020-07-16
Biblia Dobrej Zmiany(plagiat)Marcin Kruk    Kruk   2018-12-28
Świąteczny prezent dla Prezesa   Kruk   2015-12-24
Ujednolicone miary zdrowego rozsądku   Kruk   2016-12-08
Religia, małpa, nauka.pl   Kruk   2014-07-12
Serce Prezesa ogrzeje Polskę   Kruk   2016-07-20
Ojczym narodu   Kruk   2014-12-13
Śmierć byłego nauczyciela historii   Kruk   2023-09-18
Ból głowy po święcie pracy   Kruk   2022-05-02
Zdalna lekcja wychowawcza   Kruk   2020-04-06
Niziutkie ciśnienie i Nuż w bżuhu   Kruk   2018-04-13
O trudności zamiany rozmów nocnych na dzienne   Kruk   2017-02-21
Dyskurs narodowy i jego meandry   Kruk   2020-06-09
Przekleństwo naszych czasów i wszystkich wcześniejszych   Kruk   2020-11-16
Jego Małość i halucynogenny grzyb   Kruk   2017-01-02
Bluźniercy, bałwanochwalcy i inni   Kruk   2018-01-30
Świat się zmienia na lepsze   Kruk   2022-04-22
Adoracja Jezusa Użytkowego   Kruk   2018-04-28
Pycha wierzącego, pokora ateisty   Kruk   2016-04-01
Jasnowidzolożka wraca na czarnym koniu   Kruk   2018-11-12
Rigor mortis   Kruk   2016-01-25
Awangarda umysłowego proletariatu   Kruk   2016-11-21
Smutek obwodów kiepsko scalonych   Kruk   2020-07-11
Dramat z nadmiarem inteligencji emocjonalnej   Kruk   2017-06-26
Zupa z gwoździa do trumny z św. pamięci wkładką   Kruk   2017-11-01
Wesołych Świąt   Kruk   2014-12-24
Paraliż postępowy polską racją stanu   Kruk   2016-05-22
Niedziela handlowa i Ogórek małoetyczna   Kruk   2019-10-01
ONI polską racją stanu   Kruk   2016-03-10
Nośnik outdoorowy   Kruk   2014-11-30
Atak gendera   Kruk   2014-01-05
Modlitwy o wstawiennictwo – poradnik   Kruk   2015-12-26
Piątek narodowo-erotyczny   Kruk   2018-01-10
Lekarz religijnie zmodyfikowany   Kruk   2014-06-06
Sen nocy listopadowej   Kruk   2019-11-12
Szkoła poszukuje ateochety   Kruk   2014-12-05
Gmina musi się rozwijać   Kruk   2014-10-17
Nocne polucje wiceministra nieprawości   Kruk   2019-06-15
Burzliwe życie brakujących ogniw   Kruk   2015-12-08
I gdzie nas ten dyskurs prowadzi?   Kruk   2016-12-20
Podniebny lotku demokracji   Kruk   2014-05-29
Ipso facto omlet z groszkiem   Kruk   2017-09-19
Chwała Bogu, mamy święto maryjne   Kruk   2019-05-03
Nie marszcz czoła, stawiaj go wyzwaniom   Kruk   2021-04-12
Dzyndzyk patriotyczny i kwestie prawne   Kruk   2021-11-19
Władca much – lekcja wychowawcza   Kruk   2017-12-11
Idioci bez granic   Kruk   2014-11-21
Cała Polska myśli o pięcie   Kruk   2018-06-14
Polak od kuchni   Kruk   2018-10-11
Książę Świebodzina i okolic   Kruk   2016-02-19
Zawieszony w prawach członka   Kruk   2021-07-21
Wielkie kazanie o małej dziurze w drzwiach   Kruk   2018-05-23
Do siego roku   Kruk   2013-12-31
„WSZYSCY WIEDZĄ”   Kłys   2018-03-05
Żydzi z Madonną w tle   Lewin   2018-04-28
Pamiętaj o nim na wszystkich swoich drogach   Lewin   2018-08-21
Antyaborcyjne paranoje, albo teoria krzyczącego zarodka   Pietrzyk   2016-04-25
Powrót fundamentalnych wartości   Pietrzyk   2016-01-19
Żaba mortal combat i lewatywa z kawy   Szczęsny   2017-01-05
Coma, czyli różne sposoby walki o życie   Szczęsny   2014-08-11
“Ewa” i Pola. Głos kobiet żydowskich   Walter   2023-06-14
Dlaczego film Holland jest zły   Wójcik   2023-09-20
Prawoznawstwo - broń się   Zajadło   2018-09-19
Oświecony lud tego nie kupi   Zbierski   2022-10-10
Plac Powstańców i inne przystanki   Zbierski   2020-03-12
Historia pewnego teatru   Łukaszewski   2021-09-25
Niech żyje król!   Łukaszewski   2020-09-01
Raz na ludowo   Łukaszewski   2020-08-11
Listopadowe powstanie i sprawa dla niektórych niekoszerna   Łukaszewski   2022-11-30
Nacjonalistyczna patoekonomia wiecznie żywa   Łukaszewski   2022-12-16
Do przyjaciół Moskali   Łukaszewski   2022-09-29

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk