Prawda

Niedziela, 19 maja 2024 - 08:14

« Poprzedni Następny »


Kult jednostki i bunt umysłu zniewolonego


Anjuli Pandavar 2021-08-10


(Fragment z przygotowywanej do druku książki o wewnętrznych zmaganiach muzułmanina.)


W próżnię pozostawioną po odejściu niewidzialnych bogów wkracza kult przywódców - ludzkich bogów. Przewagami, jakie mają nad bezsilnymi, materialnymi bogami prymitywnych ludów (skały, błyskawice, księżyc itd.), jest przede wszystkim to, że są świadomi a po drugie, że wiedzą, czego potrzebują wierni i mogą reagować na te potrzeby, choć niekoniecznie w sposób, w jaki chcą wierni. Ich zadaniem jest więc osiągnięcie wszechmocy boskiego ideału zarówno dla zadowolenia wiernych, jak i trzymania ich pod kontrolą. Przywódcy kultu pożądają władzy co najmniej z tego powodu. Gdziekolwiek i kiedykolwiek przywódca kultu zdobywa władzę w państwie, zdobywa on (to zazwyczaj jest to ON) środki nie tylko do wszechmocy, ale także wszechobecności i wszechwiedzy – stąd totalitaryzm.

Adolf Hitler, Józef Stalin, Kim Il-sung i Mao Zedong zaspokajali pragnienia „czegoś większego od nich”, czemu można się poddać, szczególnie jeśli tacy ziemscy bogowie pozbyli się wszystkich rywalizujących bogów (naturalnych lub nadnaturalnych). Mogli wysuwać roszczenia do wiary poddanych sobie śmiertelników. Ludzcy bogowie dla pozostania czymś więcej niż ich ludzcy poddani, musieli przede wszystkim robić trzy rzeczy. 


Po pierwsze, pokazywać swoją wszechmoc. Robili to, czyniąc z siebie jedynych dostarczycieli środków do życia, tj. prawa do zachowywania życia, a równocześnie przez niszczenie życia masowo i arbitralnie. Arbitralne zabijanie dochodzi najbliżej do „tajemnych dróg” niewidzialnych bogów. Konfucjański dogmat utrzymuje, że jest zdradą sprzeciwianie się nauczycielom, przywódcom i tym, którzy cię karmią. Arbitralne zabijanie i inne nagłe akty ucisku w połączeniu z możliwością rozdawania łask, ustanawiają wszechmoc ludzkich bogów przez swoją losowość i nieprzewidywalność, choć nie potrafią poruszyć Nieba i Ziemi, jak to potrafią niewidzialni bogowie. (Warto zauważyć jednak, że podczas gdy Stalin mógł tylko rozbijać czaszki, Mahomet, w dodatku do rozbijania żywych głów, rozbił także księżyc.)


Jako prewencja przeciwko możliwej porażce ich wszechmocy, jak w sytuacjach, kiedy są mniej zdolni z jakiegokolwiek powodu do dostarczania środków do życia, ludzcy bogowie muszą ponadto być wszechobecni i wszechwiedzący. Dokonują tego najpierw przy pomocy gigantycznych portretów i pomników samych siebie oraz wszędzie nadawanemu własnemu głosowi. Publiczne budynki i przestrzenie noszą ich imię. Ich urodziny są publicznymi świętami i są nieustannie wychwalani pod niebiosa .


Wszechwiedza jest trudna. Pierwszym i oczywistym krokiem w kierunku posiadania wiedzy o tym, co wszyscy myślą, mówią i robią, jest powiedzenie wszystkim, co mają myśleć, mówić i robić, szczególnie przez zerwanie więzi między rodzicami i ich dziećmi. Innymi słowy, każde takie państwo jest państwem policyjnym, tj. państwem, w którym każdy obywatel jest policjantem, każdy monitoruje wszystkich innych, sprawdza czy poprawnie myślą, poprawnie mówią i wykonują poprawne działania.


Pozostaje więc tylko odkrywanie odstępstw. Skłonienie wiernych do szpiegowania i podsłuchiwania jeden drugiego i informowania o wszystkim podejrzanym „strażników” wiary. Ponieważ jednak bóg i donosiciele, na których polega dla swojej wszechwiedzy, są tylko ludźmi, ci, którzy są niezbyt wierni, zawsze znajdują sposób uniknięcia inwigilacji, szczególnie, jeśli dostarczanie środków do życia ewidentnie załamuje się, podczas gdy gdzie indziej jest ich obfitość, co wymusza potrzebę powszechnej nieznajomości warunków poza własną sytuacją. 


Totalitaryzm w każdej postaci – islam, konfucjanizm, nazizm, stalinizm, itd. – zależy od zdolności kontrolowania tego, co ludzie wiedzą. Słynny amerykański imam i kaznodzieja, Yasir Qadhi, wie dokładnie, o czym mówi, kiedy powiada: „O tym nie wolno nigdy dyskutować publicznie. To nie jest rozsądne”. Rozpoczyna się niekończąca się gra w kotka i myszkę, z narastającym unikaniem podawania informacji połączonym z narastającą kreatywnością w wyszukiwaniu nielegalnego dostępu do informacji w spirali, której ci u władzy nigdy nie mogą wygrać. Totalitarny system, który nieustannie walczy o przetrwanie, jest przegrywającym systemem. Chiny są tu przykładem par excellence tej olbrzymiej spirali, gdzie władcy bez przerwy muszą gonić za wszechwiedzą, ale nigdy się jej nie osiągają. Islam, do pojawienia się autonomicznej jednostki, był doskonałym systemem totalitarnym. Jego poddani wiedzieli tylko tyle, ile islam chciał, by wiedzieli, i mieli wdrukowaną awersję do dowiadywania się czegokolwiek więcej lub czegokolwiek innego. Każdego dnia widzimy, że ten zniewolony umysł jest jak najbardziej nadal obecny.


Islam dostarczył swojemu ludzkiemu bogu, Mahometowi, wszystkie trzy moce niezbędne dla każdego boga – wszechmoc, wszechobecność, wszechwiedzę. Jest to szczególnie niezwykłe, biorąc pod uwagę, że islam powstał wśród barbarzyńskich Arabów. Stworzenie mitycznego, podwójnego bóstwa z niewidzialnego boga, Allaha, i ludzkiego boga, Mahometa, rozwiązywało zarówno problem niewidzialnych bogów (nigdy nie mogą istnieć), i ludzkich bogów (ich moc jest ograniczona). Mahomet i Allah są zlani w jedność w „cała chwała Allahowi”, podczas gdy równocześnie  Mahomet znaczy „wychwalany”, tj., chwała Mahometowi. Islamskim wyznaniem wiary nie jest: „Nie ma boga nad Allaha”; jest nim: „Nie ma boga nad Allaha i Mahomet jest jego posłańcem”. To czyni Allaha niemym bez Mahometa, którego ustami jest teraz Allah. Allah staje się posłańcem Mahometa. Allah strzela; Mahomet kule nosi. Identyfikacja idzie jeszcze głębiej. Allah i Koran są wzajemną współ-konkretyzacją – kwestia rozpatrywana przez islamską inkwizycję, Mihna – co czyni trójcę z Mahometa, Koranu i Allaha; czy jest ona święta, czy nie, może być tematem rozważań innej inkwizycji. Nie ulega wątpliwości, że islam istotnie jest doskonałą religią. 


Podczas gdy Allah widzi wszystko i wie, co jest w sercu każdego, Mahomet oczekuje, że każdy będzie modlił się pięć razy dziennie i zmusza każdego, by robił to również w meczecie na południowych modłach piątkowych. W ten sposób nie tylko można mieć wszystkich na oku (nikt nie łamie rozkazów i, co ważniejsze, nikt nie zbiegnie – w madrasie uczyli nas, że jeśli ktoś jest chory, inni będą o tym wiedzieli), ale można głosić centralne ideologiczne przesłanie przez chutbę  - chutba ma formę kazania, ale na tym podobieństwo kończy się; wygłaszający chutbę jest bardziej podobny do nowoczesnego komisarza politycznego. Chutba jest doskonała do podpuszczania agresywnego motłochu, by dokonywał moralnie odrażających czynów. Islamskie pismo święte, Koran, stara się określić każdą myśl, słowo i czyn muzułmanina pod groźbą ziemskiej kary wymierzonej przez wyznawców, którzy mają nakazane naśladowanie ich ludzkiego boga, Mahometa, wzmocnione „straszliwym ogniem”, jaki niewidzialny bóg, Allah, grozi w życiu następnym. Ten gruntownie totalitarny podwójny akt jest czasami osobliwie określany jako „kompletny sposób życia”.  


Islam jest doskonałą religią dla barbarzyńskiego społeczeństwa plemiennego, a Koran wraz z biografią i powiedzeniami Mahometa, jest doskonałym przewodnikiem w barbarzyńskim świecie. Nie bez powodu tak zaciekle przeciwstawiały mu się wszystkie cywilizowane ludy i tak chętnie przyjmowały go barbarzyńskie plemiona; masowe konwersje dzikich tureckich plemion były najbardziej godnymi uwagi przykładami. Islamska etyka po prostu jest etyką barbarzyńców.


W osobliwym przypadku historiograficznego wyprzedzenia najazd arabskich barbarzyńców na większość chrześcijańskich ziem, na całe wybrzeże Afryki Północnej, na całe królestwo Wizygotów (jak również na ziemie zaratusztrian, buddystów i hindusów), które trwało już w szóstym wieku (powodując rajdami po niewolników na wybrzeża Morza Śródziemnego, europejskie Mroki Średniowiecza i zakłóceniem śródziemnomorskiej gospodarki), nie jest zaliczany do barbarzyńskich inwazji w Europie. Przypuszczalnie powodem jest to, że działo się to natychmiast po upadku zachodniego Cesarstwa Rzymskiego. Historycy mówią raczej o późniejszych „muzułmańskich zdobyczach (samo w sobie dyskusyjne) i – często z podziwem – o „szerzeniu islamu”.  


Czy jest więc dziwne, że etyka nowoczesnego świata, szczególnie po spisaniu Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka i zetknięcie się tak wielu muzułmanów z cywilizowanymi wartościami, może przedstawić im zderzenie między islamem a cywilizacją, a sam islam ustawić w egzystencjalnym kryzysie? Muzułmanie, którzy wychowali się na Zachodzie, są autonomicznymi jednostkami i wiedzą, co to znaczy być etycznym człowiekiem (co z tym robią, jest inną sprawą), podczas gdy ci, którzy wychowali się pod rządami islamu w islamskich krajach i przejęli panowanie nad własnymi umysłami, wiedzą, że ten rodzaj człowieka, jakim stali się, nie jest dłużej rodzajem, który jest zgodny z islamem. W obu wypadkach tacy muzułmanie żądają swoich praw na podstawie bycia człowiekiem, a nie na podstawie bycia muzułmaninem.



Anjuli Pandavar


Urodzona w RPA w muzułmańskiej rodzinie, czarna Brytyjka, pisarka, która porzuciła islam i którą niedawno wyrzucono z jednego z forów dyskusyjnych amerykańskich ateistów pod zarzutem rasizmu, bigoterii i kilku innych grzechów głównych, z których kroplę goryczy przelało jej stwierdzenie, że czarny bandyta to nadal bandyta.


Anjuli Pandavar przedstawia się czasem jako obywatelkę świata. Faktycznie jeździ po świecie, wykłada literaturę angielską, czyta lokalną, pasjonuje się historią, a ta pasja towarzyszy jej od dziecka. Autorka prowadzi blog: Murtadd to Human.   


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 909 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Niedające się obronić wiarolubstwo   Pinker   2015-08-10
Brawo dla Ariana Fostera: pierwszego, czynnego, zawodowego sportowca w USA, który przyznaje, że jest ateistą   Coyne   2015-08-14
Ojcowie (nie)Święci Część III   Ferus   2015-08-16
Prawda Biblii   Seidensticker   2015-08-20
Ojcowie (nie)Święci IVCzyli dlaczego papież Franciszek wydaje się być nowoczesny i postępowy?   Ferus   2015-08-23
Kompilacja z BuzzFeed: Jak ateiści znajdują sens życia?   Coyne   2015-08-24
Islamistyczna teologia gwałtu   Coyne   2015-08-26
Wyznania kulturowego katolika   Koraszewski   2015-08-27
Zbadaj z Frondą ewolucję   Koraszewski   2015-08-29
Grzechy religii: hipokryzja   Ferus   2015-08-30
Niewolą, gwałcą, ale to wina Zachodu   Coyne   2015-08-31
Dżihad przeciwko świątyniom mniejszości   Bulut   2015-09-03
Zderzenie cywilizacji czy zderzenie idei?     Koraszewski   2015-09-06
Grzechy religii:hipokryzja II   Ferus   2015-09-06
Nietrafne proroctwo – Psalm 22   Seidensticker   2015-09-07
Religia pokojuczy pokój religijny?   Ferus   2015-09-20
Islamizm nie jest islamem   Ahmed   2015-09-21
Księga Izajasza 53: Kolejna nieudana pretensja do proroctwa   Seidensticker   2015-09-23
Czy chrześcijaństwo było kluczowe dla rozwoju nauki?   Coyne   2015-09-24
Uchodźcy z katolickiego świata   Koraszewski   2015-09-25
Doradztwo religijne i religioznawcze. Część XIX   Ferus   2015-09-27
Czy ludobójstwo jest miłe Bogu?   Koraszewski   2015-09-30
Arabia Saudyjska i jej pięć minut w mediach   Koraszewski   2015-10-02
Doradztwo religijne i religioznawcze XX   Ferus   2015-10-04
“Atlantic” rozważa ważką kwestię: czy wczesne homininy miały dusze?   Coyne   2015-10-05
Religia kontra nauka, wiara kontra fakty   Koraszewski   2015-10-06
Przemyśleć na nowo “papieża Hitlera”   Mark Riebling   2015-10-09
Grzechy religii: hipokryzja III   Ferus   2015-10-11
Dwa wyznania powodów niewiary   Koraszewski   2015-10-16
Pozorny skok cywilizacyjny   Ferus   2015-10-18
Pocztówka z Republiki Ateistów   Koraszewski   2015-10-19
Idea kontra rzeczywistość   Ferus   2015-10-25
Zakładać się nie warto, warto być przyzwoitym   Koraszewski   2015-10-26
Rozum i WiaraCzyli takie sobie rozmowy o religijnych „prawdach” i problemach z nimi związanych.   Ferus   2015-11-01
Straszna twarz wojującego ateizmu   Kruk   2015-11-02
Psy nie idą do Nieba   Coyne   2015-11-06
I ty Franciszku przeciwko mnie?   Ferus   2015-11-08
Potęga mitów. Arka i potop   Ferus   2015-11-15
Sens życia   Haught   2015-11-20
Religia rozwiąże spory religii   Coyne   2015-11-26
Indyjskie czary nad słowem sekularyzacja   Ahmad   2015-11-27
Baśnie wywołujące waśnie   Ferus   2015-11-29
Zdumiewające postępy niewiary   Ridley   2015-12-03
Potęga mitów. Wieża Babel.   Ferus   2015-12-06
Ruch reformy muzułmańskiej   Raheel Raza i inni   2015-12-08
O istocie herezji, albo pytanie: jajo czy kura   Koraszewski   2015-12-11
Rozum i wiara, Część III -Czyli takie sobie rozmowy o religijnych „prawdach” i problemach z nimi związanych.   Ferus   2015-12-13
Potęga mitówGwiazda betlejemska   Ferus   2015-12-20
Potęga biblijnych mitów   Ferus   2015-12-27
Wyzwanie ateizmu we współczesnym Zimbabwe   Igwe   2016-01-02
Rozum i Wiara. Część IV. Czyli takie sobie rozmowy o religijnych „prawdach” i problemach z nimi związanych.   Ferus   2016-01-03
Rozum i Wiara. Część V   Ferus   2016-01-10
Potęga mitów: 10 plag egipskich.   Ferus   2016-01-17
Afrykańska ateistka ujawnia, dlaczego się ukrywa   Igwe   2016-01-21
Wiara i seks we współczesnym świecie   Koraszewski   2016-01-22
Przeciwko autorytetom islamskim i w solidarności z ofiarami islamu   Ahmed   2016-01-24
Potęga mitów: Dekalog i przymierze na górze Synaj   Ferus   2016-01-24
Turcja: Czy z religijnego punktu widzenia pożądanie własnej córki jest w porządku?   Bekdil   2016-01-25
Niespodzianka! National Public Radio zachwala zatwardziały ateizm, broni myśli, że życie ateisty ma sens   Coyne   2016-01-30
Rozum i Wiara. Część VI   Ferus   2016-01-31
Kompleksy uświęcone   Ferus   2016-02-07
Potęga mitów: Ziemia Obiecana   Ferus   2016-02-14
Ekumenizm czyli misja zbawiania świata   Pietrzyk   2016-02-16
Rozum i Wiara. Część VII   Ferus   2016-02-21
O Faith Versus Fact w “Inference”   Coyne   2016-02-26
Potęga mitów: Odkupienie i Zbawienie   Ferus   2016-02-28
Poprawiony mit o rajskim ogrodzie   Ferus   2016-03-06
“Newsweek” bezkrytycznie chwali brazylijskiego chirurga fantomowego -  i wychwala inne czary-mary   Coyne   2016-03-12
Koptofobia   Fernandez   2016-03-13
Rozum i Wiara. Część VIII   Ferus   2016-03-13
Kolejny wierny twierdzi, że nauka oparta jest na wierze   Coyne   2016-03-15
Skarga ewolucyjnie poszkodowanego?   Koraszewski   2016-03-16
Potęga mitów. Zakończenie.   Ferus   2016-03-20
Dławienie krytyki przez państwo     2016-03-24
Grzechy religii: dziecinna wyobraźnia   Ferus   2016-03-27
Tako rzecze rzecznik Nycza   Koraszewski   2016-03-28
Rozum i Wiara. Część IX   Ferus   2016-04-03
Rozum i Wiara. Część X   Ferus   2016-04-10
Nie wiedzieliście? Bóg jest pytaniem, nie zaś odpowiedzią!   Coyne   2016-04-23
Cuda, cuda ogłaszają   Ferus   2016-04-24
Rozum i Wiara. Część XI   Ferus   2016-05-01
Karta islamofobii pozostaje w grze   Coyne   2016-05-02
Zakwefić kobiety: najpotężniejsza broń islamistów   Meotti   2016-05-04
Religia to piekło kobiet     2016-05-04
Wezwanie do reformy islamu     2016-05-05
Infantylizm marzeń o życiu wiecznym   Koraszewski   2016-05-08
W obronie Sama Harrisa   Coyne   2016-05-09
Matka jest tylko jedna?Czyli quasi teologiczna refleksja o Dniu Matki.   Ferus   2016-05-26
Zachód musi powiedzieć "Je Suis Asia Bibi"   Meotti   2016-05-30
O religiach z twarzą ludzką i nieludzką   Koraszewski   2016-05-31
Czy to jest nauka, czy teologia?   Hoodbhoy   2016-06-05
Brat Tayler o Reza Aslanie   Coyne   2016-06-06
Humanizm jako alternatywa   Grayling   2016-06-12
Niezastąpieni szafarze łask bożych   Ferus   2016-06-26
Dławienie wolnej myśli w Kenii   Igwe   2016-06-28
Zwrot, który zmienił świat   Koraszewski   2016-07-01
Hejże dzieci (boże), hejże ha   Ferus   2016-07-03
Ateizm w Etiopii   Igwe   2016-07-06
Powrót ofiary całopalnej   Ferus   2016-07-10
Misterium telefonicznych objawień   Kruk   2016-07-13

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk