Prawda

Poniedziałek, 20 maja 2024 - 06:03

« Poprzedni Następny »


Syndrom „Musimy coś zrobić”


Amir Taheri 2023-08-18

 Czy region Sahelu w Afryce Zachodniej staje się nowym ośrodkiem międzynarodowego terroryzmu, tak jak pustkowia w Afganistanie były prawie trzy dekady temu? Na zdjęciu: Ośrodek dla uchodźców w Burkina Faso. Ojciec z dzieckiem na ręku pozbawiony domu po atakach na cywilów w regionie Sahelu.© UNHCR/Benjamin Loyseau

 Czy region Sahelu w Afryce Zachodniej staje się nowym ośrodkiem międzynarodowego terroryzmu, tak jak pustkowia w Afganistanie były prawie trzy dekady temu? Na zdjęciu: Ośrodek dla uchodźców w Burkina Faso. Ojciec z dzieckiem na ręku pozbawiony domu po atakach na cywilów w regionie Sahelu.

© UNHCR/Benjamin Loyseau



Czy region Sahelu w Afryce Zachodniej staje się nowym ośrodkiem międzynarodowego terroryzmu, tak jak pustkowia w Afganistanie były prawie trzy dekady temu? W ubiegłym tygodniu pytanie to wdarło się do kręgów decydentów na całym świecie wraz z wojskowym zamachem stanu w Niamey, stolicy Nigru, zubożałego państwa w tym regionie.


Dowódca Gwardii Prezydenckiej gen. Abdourahamane Tiani aresztował „demokratycznie wybranego” prezydenta Mohameda Bazouma w pałacu prezydenckim i ogłosił się nowym władcą, kontynuując serię niedawnych zamachów stanu, które doprowadziły do rządów wojskowych w sąsiedniej Gwinei, w Burkina Faso i w Mali.


Dzwony alarmowe wywołane tym zamachem stanu przerwały letnie odrętwienie zachodnich kancelarii znajomym hasłem „musimy coś zrobić”, prowadzącym do typowych, pospiesznie podejmowanych działań.


Prezydent Francji Emmanuel Macron zrealizował hasło „musimy coś zrobić” przez nakazanie swoim 1500 żołnierzom stacjonującym w Nigrze przejście do stanu pełnej gotowości bojowej, podczas gdy jego ministra spraw zagranicznych, Catherine Colona, pośpiesznie zapewniła wszystkich, że Francja nie użyje siły, aby przywrócić swojego protegowanego Bazouma do władzy. Podobne zapewnienia nadeszły z Niemiec i Włoch, które również mają symboliczne siły zbrojne w Nigrze.


Administracja Bidena w Waszyngtonie, która od dawna twierdziła, że nie zaniedbuje Afryki, tak jak zrobił to Donald Trump, wykonała własny ruch z kategorii „musimy coś zrobić”, wysyłając pełniącą obowiązki zastępcy sekretarza stanu Victorię Nuland do stolicy Nigru Niamey na to, co opisała jako „ostrą, ale poważną”, (a w rzeczywistości bezużyteczną) rozmowę z kilkoma żołdakami.


Narody tworzące Wspólnotę Gospodarczą Państw Afryki Zachodniej również wykonały swoje „musimy coś zrobić”, wysyłając delegację wysokiego szczebla do Niamey, aby przekonać generałów, by byli dobrymi chłopcami i wrócili do koszar. Przywódca puczu odmówił spotkania się z nimi, a oni zareagowali postawieniem ultimatum, po którym zapowiedzieli, że skorzystają z opcji militarnej. Kiedy jednak termin ultimatum wygasł, powiedzieli, że woleliby opcję dyplomatyczną.


Ze swojej strony prezydent Rosji Władimir Putin też dokonał swojego „musimy coś zrobić”, każąc lokalnym agentom rozdawać rosyjskie flagi i koperty wypełnione pieniędzmi wśród wynajętych tłumów popierających zamach stanu w Niamey. Potem pojawiły się pogłoski, że Jewgienij Prigożyn, przyjaciel-wróg Putina, zadzwonił do generałów, by zaoferować wsparcie najemników z Grupy Wagnera, którzy zrobili to samo dla przywódców puczu w Mozambiku, Libii, Republice Środkowoafrykańskiej, a ostatnio w Mali.


Ale czy to wiele hałasu o bardzo mało?


Zachodnie wyrazy poparcia dla „demokratycznie wybranych przywódców” rzadko były czymś więcej niż tylko dyplomatyczną pozą. Samo przeprowadzenie wyborów nie zmienia społeczeństwa w demokrację. Nawet wtedy istnieje całkiem sporo demokratycznie wybranych niedemokratycznych przywódców. Przez dziesięciolecia Hissène Habré i Idriss Déby w Czadzie, dwaj z wielu podobnych władców, byli demokratycznie wybierani i wspierani przez Francję, a nikt nie próbował nazwać ich wzorami demokracji.


Zachodnia idea uniwersalnego modelu jest iluzją.


Przed erą kolonialną społeczeństwa afrykańskie decydowały o tym kto dzierży władzę przez wojny plemienne, a zwycięzca uzyskiwał prawomocność poprzez zwycięstwo. Potęgi kolonialne dzierżyły władzę poprzez połączenie siły, przekupstwa i kooptacji bardziej ambitnych lokalnych elit.


Wraz z konferencją berlińską w 1884 r. i podziałem Afryki mocarstwa kolonialne stworzyły sztuczne państwa niby narodowe zbudowane wokół lokalnie rekrutowanych jednostek wojskowych w służbie mocarstw imperialnych.


Po uzyskaniu niepodległości te nowe „narody” zawierały plemiona mające długą historię wzajemnej wrogości i mające niewielkie poczucie państwowości. Paradoksalnie to właśnie czasami opóźniona niechęć do kolonialnej przeszłości przekształca niektóre z tych krajów, w tym Niger, w państwa narodowe w mniej lub bardziej westfalskim znaczeniu tego słowa.


Po uzyskaniu niepodległości ta niechęć, lub ressentiment po francusku, prowadziła wiele nowo utworzonych państw afrykańskich do sowieckiej orbity podczas zimnej wojny. Ta opcja wygasła wraz z upadkiem ZSRR i ponad dekadą rosyjskiej niepewności co do własnej przyszłości. Pod rządami Putina Rosja próbuje odzyskać część utraconych wpływów, zwłaszcza w Afryce.
Czy Zachód powinien się tym martwić?


Niekoniecznie.


ZSRR nie czerpał żadnych korzyści z wydawania pieniędzy i prestiżu na wspieranie afrykańskich dyktatorów, którzy nadal mówili o socjalizmie, ale lokowali skradzione pieniądze w zachodnich bankach.


Dziś Rosja Putina ma jeszcze mniejsze szanse na lepszy wynik. Oprócz pszenicy i kukurydzy nie ma na sprzedaż nic, co Afrykanie chcieliby kupić, podczas gdy Afrykanie nie mają nic do zaoferowania, co Rosjanie mogliby chcieć kupić. Co gorsza dla Putina, Grupa Wagnera w wielu miejscach zwróciła lokalną afrykańską opinię przeciwko Rosji, w tym w Republice Środkowoafrykańskiej, Libii, Mozambiku, a ostatnio nawet w Mali.


Jeśli chodzi o rosnące zagrożenie dżihadem, pozwolenie Putinowi na prowadzenie walk w imieniu rządów afrykańskich może nie być złym rozwiązaniem. Francuzi walczyli z dżihadystami w Mali i nie dopuścili do wejścia do stolicy Bamako i przejęcia władzy tylko po to, by skończyć jako cel nienawiści tych samych władców, których uratowali przed zagładą. (Stany Zjednoczone miały podobne doświadczenia w Afganistanie, gdzie resztki reżimu „made in America” Hameda Karzaja i Aszrafa Ghaniego przewodzą teraz antyamerykańskiemu chórowi).


Budowa imperium od początku była złym pomysłem. Adam Smith ostrzegał przed tym w swojej książce The Wealth of Nations, gdzie wykazał, że praca niewolnicza i rynki zniewolone, choć przynoszą korzyści niektórym kapitalistom, są złe dla kapitalizmu jako całości, ponieważ fałszują zasady wolnego rynku.


Postkolonialna historia Afryki pokazuje, że przewroty wojskowe są najczęstszym sposobem zmiany rządów w prawie wszystkich krajach tego kontynentu. Wszystkie z 54 państw afrykańskich z wyjątkiem jednego doświadczyły co najmniej jednego udanego lub nieudanego zamachu stanu spośród 151 zamachów stanu, jakie miały miejsce na kontynencie od 1960 r. Jedynym wyjątkiem jest Republika Południowej Afryki. (Egipt miał swój zamach stanu w 1952 r.). [Jest jeszcze jeden wyjątek: Botswana. przyp. tłum.]


Próby narzucenia siłą zachodniego modelu zachodniej demokracji państwom afrykańskim nie powiodły się w co najmniej kilkunastu krajach. Sankcje też nie działają; zadają cierpienie najuboższym masom bez wpływu na rządzące kliki. Wiele lat temu odwiedziłem afrykańską „republikę” objętą surowymi sankcjami międzynarodowymi, by przeprowadzić wywiad z jej prezydentem. Kolacja, którą nam zaoferował, była iście pięciogwiazdkowa, podczas gdy mieszkańcy jego stolicy, zrujnowanej po krwawej wojnie domowej, umierali z głodu.


Przewroty wojskowe stanowią problem. Ale w przeciwieństwie do francuskiej iluzji kartezjańskiej, nie każdy problem ma gotowe rozwiązanie. A kiedy nie ma gotowego rozwiązania, mądrość radzi cierpliwość, pozwolenie ludziom na popełnianie błędów i uczenie się na nich, a nie teatralne gesty „musimy coś zrobić”, dyskredytujące tych, którzy je popełniają.


Ten artykuł pierwotnie ukazał się w Asharq Al-Awsat i został przedrukowany z pewnymi zmianami za uprzejmą zgodą autora.


Link do oryginału: https://www.gatestoneinstitute.org/19883/niger-coup

Gatestone Institute, 13 sierpnia 2023

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


*Amir Taheri

Pochodzący z Iranu dziennikarz amerykański, znany publicysta, którego artykuły publikowane są często w ”International Herald Tribune”, ”New York Times”, ”Washington Post”, komentuje w CNN, wielokrotnie  przeprowadzał wywiady z głowami państw (Nixon, Frod, Clinton, Gorbaczow, Sadat, Kohl i inni)  jest również  prezesem Gatestone Institute).


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2607 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk