Prawda

Niedziela, 10 listopada 2024 - 20:42

« Poprzedni Następny »


Opowieść o niedźwiedziu


Andrzej Koraszewski 2014-03-20

Czyli rosyjski niedźwiedź w europejskiej świadomości społecznej

 

Prasowa karykatura odwołuje się nieodmiennie do stereotypu. Może go wzmacniać, lub łagodzić, może go czasem zmieniać, ale karykaturzysta operuje najbardziej uproszczonym obrazem – symbolem tego, co jest przedmiotem jego karykatury. Rosja od kilku stuleci kojarzy się mieszkańcom Europy Zachodniej z niedźwiedziem, zazwyczaj miał on symbolizować dzikość i agresję, chociaż bywało że symbolizował poważaną siłę, a nawet przytulność.


Wydana przez Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia książka Europa i niedźwiedź to dla socjologa fascynujący przyczynek do funkcjonowania symbolu w społecznej świadomości. Książka trojga znakomitych znawców Rosji i jej relacji ze światem* prowadzi nas po tropach rosyjskiego niedźwiedzia przez trzy stulecia europejskiej prasy.

 

Rosja w rodzinie europejskich narodów pojawiła się późno, leżała gdzieś daleko, gdzie diabeł ma młode, kojarzyła się z puszczą i dzikimi zwierzętami, wśród  których królował brunatny, a na dalszej północy, biały niedźwiedź.

 

Zanim niedźwiedź stał się nieodłącznym rekwizytem piszących o Rosji autorów, musiał pojawić się w opowieściach nielicznych podróżników na północno wschodnie rubieże Europy.

 

Symbol czy metafora łatwo staje się skrótem zastępującym wiedzę, blokującym ciekawość, staje się zadawalającą odpowiedzią. Zaczynając tę książkę, autorzy w pierwszym rozdziale pytają, czy metafora potrafi zabijać? Niedawne badania prasy brytyjskiej, w których zanalizowano 500 artykułów o Rosji w głównych dziennikach brytyjskich w latach 1998-2006 ukazują silnie zakorzeniony stereotyp Rosjan jako barbarzyńców. Ten stereotyp jest obecny w świadomości innych społeczeństw europejskich, i jest najbardziej emocjonalnie negatywny w społeczeństwie polskim i fińskim. Czy metafora zabija?

 

„Wizerunek Rosji-niedźwiedzia – piszą autorzy tej książki – określał i określa granice „świata cywilizowanego” sprzyja kształtowaniu świadomości „europejskiej”. Drapieżny niedźwiedź lepiej przekonuje mieszkańca Zachodu o konieczności rozszerzenia NATO niż najdoskonalsze traktaty politologiczne.”                       

 

Uproszczony, sprowadzony do prymitywnego stereotypu obraz rozmówcy utrudnia, a czasem uniemożliwia rozmowę, może również ułatwiać demonizację, lub dehumanizację Innego.

 

Zaczynając część pierwszą autorzy stawiają pytanie co stanowi główny element w dyskursie kultur europejskich z Rosją i dochodzą do wniosku, że centralne wydaje się tu powracające pytanie, czy Rosja należy do cywilizacji europejskiej? Europa przez stulecia była teatrem nieustannych wojen i wszyscy patrzyli nieufnie na wszystkich, ale Rosja była w tym świecie kimś „bardziej obcym”.

 

Pisząc o postrzeganiu Rosji jako kraju barbarzyńskiego, autorzy praktycznie rzecz biorąc nie dotykają problemu religii. Samodzierżawie, zniewolenie rosyjskiego chłopa, wydaje się tu bardziej kojarzyć z Azją niż z tą odmianą chrześcijaństwa, która przetrwała w najmniej zmienionej formie od czasów niewolnictwa. (Przypomina mi to moje własne badania sprzed wielu lat nad procesami przemian w europejskim rolnictwie, zmian struktury zatrudnienia i korelacji tych procesów z religią. Różnice między krajami katolickimi a protestanckimi wyrównała dopiero Wspólna Polityka Rolna EWG. Prawosławie było daleko w tyle, a jeszcze dalej był i pozostał islam.)         

 

Stereotyp, nawet zakorzeniony w rzeczywistości, zastępuje analizę, nie tylko upraszczając obraz, ale i reakcje. W okresie formowania się renesansowej Europy Rosja była pod panowaniem Mongołów (1240-1480) i tym samym nie uczestniczyła w przemianach jakim podlegała Europa Zachodnia i Środkowa w tym szczególnie ważnym okresie. Zaczęła być ważnym aktorem w Europie północno-środkowej dopiero w XVI wieku, rywalizując z Rzeczpospolitą i Szwecją. Dla Europy Zachodniej zaczęła być partnerem dopiero pod panowaniem Piotra I, a następnie Katarzyny II.  W świadomości społecznej ludzi Zachodu Rosja jest nadal nowicjuszem z utrwalonym barbarzyńskim stereotypem. Niedźwiedź jako symbol Rosji w satyrze politycznej służył głównie jako instrument podtrzymywania i wzmacniania tego stereotypu.

 

Pierwsze karykatury z rosyjskim niedźwiedziem pojawiają się w angielskiej prasie w latach 30. XVIII wieku, kiedy Rosja zaczyna zagrażać interesom brytyjskim. Ciekawe na ile słuszna jest sugestia, że to połączenie Rosji z wizerunkiem niedźwiedzia może mieć związek z wytępieniem tych zwierząt w Europie Zachodniej i ich importowaniem z Rosji na potrzeby barbarzyńskiego, ale popularnego sportu polegającego na szczuciu psami niedźwiedzia.

 

Niezależnie od początków tej tradycji, niedźwiedź jako symbol (podobnie jak w przypadkach wielu innych wyrażanych graficznie karykaturalnych skrótów myślowych)  doskonale zastępuje analizę, tworząc idealny pomost między udającym analityka autorem, a udającym szukającego zrozumienia czytelnikiem.

 

Fascynująca jest analiza, jak ta metafora zmieniała się w zależności od historycznego momentu i miejsca pobytu danego karykaturzysty. Niedźwiedź straszył sojuszami, tańczył jak mu inni grali, okazywał się Żydem w niedźwiedziej skórze, albo naiwną bestią, którą można przechytrzyć.

 

Spojrzenie na kilkaset lat europejskiej historii przez pryzmat ukazanych w karykaturze relacji państw europejskich z Rosją to ciekawa lekcja, z której dowiadujemy się więcej o mechanice działania i wzmacniania stereotypu niż o Rosji jako takiej.

 

Czy znaczy to, że uwięziona w tym niedźwiedzim stereotypie Rosja nie ma żadnego związku z obrazem rzeczywistości? To chyba nazbyt pospieszny wniosek. Ta inność, to rosyjskie samodzierżawie, to fakt, że próby przybliżenia się Rosji do zachodniego liberalizmu i państwa prawa jak dotąd kończyły się niepowodzeniem.

 

W końcowej partii książki napotykamy na zdanie, że „w cywilizacji euroatlantyckiej od dawien dawna marzymy o takiej rzeczywistości, w której  jednostka/osobowość byłaby wolna, ale jednocześnie nie wyobcowana z ludzkiego kolektywu.”

 

Dla wielu rosyjskich autorów ta sprawa niemożności wyjścia z rosyjskiego kolektywizmu wydaje się być  jakimś przeklętym błędnym kołem. Autorzy książki przytaczają fragment Encyklopedii duszy rosyjskiej Wiktora Jerofiejewa, który warto tu zacytować w całości:

 

„Próżno myśleć jakoby nasze „my” składało się ze zbioru „ja”, będących wartością dla siebie samych. Rosyjskie „ja” nie jest pierwiastkiem przystosowanym do samodzielnego życia, przebywa wyłącznie w molekule rodzinnej. Stąd nie „ja” kształtuje „my”, to „my” przemawia i manifestuje. „My” płodzi wyrodne „ja” jak drobne kartofle. Wszystkie siły rosyjskiej pisowni są po stronie „my” i ile by w rozwój  „ja”  nie wkładano literackiej udręki, to na nic się to zda , gdyż brak rezerw gramatycznych. Podświadome „my-kanie” Płatonowa i pełne sprzeciwu „ja-kanie” Nabokowa niech będzie przykładem różnicy potencjałów. Na „my” możemy ujadać, jak Zamiatin, z „my” możemy się śmiać jak Olesza, jednak „my” ma samodzierżawną jakość o imieniu narod. Narod  jest jednym z najbardziej precyzyjnych pojęć w języku rosyjskim. Zakłada podwójne przeniesienie odpowiedzialności: z „ja” na „my” na – ród: „my-oni”, czynnik zewnętrzno–wewnętrzny, co oznacza wieczne poszukiwanie nie samopoznania, lecz samousprawiedliwienia. Słowo narod zabetonowało naród na wieki.”

Sądzę, że gdybym poszukiwał najlepszego manifestu zapłakanego wschodnio-europejskiego inteligenta krzyknąłbym w tym momencie „Eureka”. Po tym cytacie autorzy przechodzą do Zachodu, gdzie jednostka wywalczyła sobie pierwotność wobec kolektywu.

 

„Europejczycy, uogólniając rzecz jasna, doszli do wniosku, że jedyną instytucją, dzięki której są w stanie się połączyć, jest prawo. Nie ma możliwości znalezienia wspólnego Boga, wspólnej Prawdy, partii, można natomiast uzgodnić wspólne prawo obowiązujące wszystkich mieszkańców Unii Europejskiej. I udało się, granice państwowe stały się symboliczne. Nie są one potrzebne w społeczeństwie posiadającym świadomość prawną i gotowym podporządkować się wspólnemu prawu.”

 

Przepisując ten cytat zastanawiałem się, kto z trójki autorów pisał ten akapit i niemal gotów byłbym się założyć, że to był Oleg Riabow, że jest to spojrzenie na tak często kulawą i nieodmiennie niedocenianą przez mieszkańców Zachodu zachodnią rzeczywistość jako na niedosiężny wzór.

 

W niezwykle ważnym w historii Europy okresie Rosja była pod panowaniem Mongołów, jej kontakt z dziedzictwem europejskim był przez Bizancjum, które nie przynosiło ani tradycji  greckiego humanizmu, ani tradycji rzymskiego prawa; cementowało tradycję systemu niewolniczego, w której mużik był rabem.  Droga od „my” do „ja” wymaga przejścia od samodzieżawia do samostanowienia, ale nie przez jakąś literacką samoświadomość, nie przez gramatykę, a przez rezygnację z bata.

 

Jak mi się wydaje, to właśnie w Rosji obiecywał najpierw Stołypin, a potem rewolucja lutowa, przekreślona przez Rewolucję Październikową.  Organizowany przez wschodnio-europejskich inteligentów komunizm przeniósł pańszczyznę do fabryk, obiecując chłopom, że robotnikom będzie lepiej.

 

Dziś nikt już nie powraca do największej porażki Gorbaczowa jaką była jego próba uwolnienia chłopów. Pozostał w pamięci jako najbardziej liberalny komunistyczny władca, który dopuścił do rozpadu imperium, ale błędnego koła samodzierżawia nie naruszył.

                

W drugiej połowie XX wieku byliśmy świadkami zdumiewających przemian (opartej na owym tajemniczym „my”) mentalności feudalnej na ogromnych obszarach szeregu państw południowo-wschodniej Azji. Japonia, Korea Południowa, Tajwan, a wreszcie Chiny zdołały pod osłoną oświeconych dyktatur zwiększyć zakres wolności ekonomicznej na samym dole drabiny społecznej. Przechodzenie do państwa prawa w żadnym z tych krajów nie zaczęło się od wolności słowa, ani od swobód politycznych, powoli i często z meandrami, zwiększano zakres swobód ekonomicznych, pozwalając owemu „ja” w coraz większym zakresie stanowić o sobie.

 

Kiedy nie udaje się dostarczyć obywatelom wolności można im dać poczucie potęgi, imperialnej siły.



W związku z anektowaniem Krymu metafora rodyjskiego niedźwiedzia powróciła w europejskiej prasie z całą mocą. We wtorek 18 marca prezydent Putin podpisał traktat o przejęciu Krymu i Sewastopola.  

 

„Nielegalna aneksja Krymu ma pokazać, że Rosja "przestała się kruszyć", że "rozszerza się" oraz że świat musi znów traktować ją z szacunkiem.” – pisał niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung".

 

„Zdaniem komentatora "SZ" od tego wtorku narody zamieszkujące obszar pomiędzy Tallinem a Berlinem żyją w odmienionej Europie. "Po raz pierwszy od zakończenia II wojny światowej na kontynencie europejskim jakieś państwo siłą przyłączyło część innego państwa" - stwierdza autor. Tego faktu nie da się ukryć ani za pomocą święta radości na Krymie, ani też za pomocą pseudolegalnego referendum przeprowadzonego w błyskawicznym tempie, ani nawet za pomocą deklaracji niepodległości i prośby o przyjęcie do Federacji Rosyjskiej. Nie tylko USA i Europa - rzekomi przeciwnicy Rosji - są oburzeni.”[1]

Warto tu przywołać dwa  inne cytaty z tego samego doniesienia o reakcjach prasy niemieckiej:

 

"Pozwolić Putinowi na przejęcie terytorium, w cichej nadziei, że zadowoli się ukraińskim półwyspem, byłoby błędnym sygnałem pod adresem polityka władzy, który myśli w kategoriach zimnej wojny i postępuje zgodnie z refleksami z minionych stuleci" - pisze "Die Welt".

 

Putin wie, że NATO nie stanowi żadnego zagrożenia dla Rosji - pisze "Frankfurter Allgemeine Zeitung". Zagrożeniem są dla niego kraje demokratyczne, które znalazły się pod ochroną NATO. Putin chce trzymać z daleka od granic Rosji nie sojusz wojskowy, lecz praworządność czy prawa człowieka - uważa "FAZ".

 

Wcześniej niedźwiedź powracał w dziesiątkach tytułów i „analiz” Niedźwiedź na Krymie,  Polski strach przed rosyjskim niedźwiedziem,  Niedźwiedź znowu straszy i tak bez końca.

 

Większość analityków jest przekonana, że aneksja Krymu zostanie zaakceptowana, a protest ograniczy się do pomruków niezadowolenia. Zapewne niedźwiedzia metafora będzie tu pomocna. Ostatecznie, czego można było się spodziewać po „rosyjskim niedźwiedziu.”

 

Europa i niedźwiedź to szczególnie ciekawa lektura na dzień dzisiejszy.       



*Andrzej de Lazari, Oleg Riabow, Magdalena Żakowska  Europa i niedźwiedź, Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia, Warszawa 2013.

[1]Cytuję za „Gazetą Wyborczą” http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114881,15645954,Niemieckie_media_o_przemowieniu_Putina__Pokazal_zacisnieta.html

Dodajmy, że o Turcji i aneksji połowy Cypru wszyscy dawno zapomnieli.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2744 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

@Guardian kłamie, żeby przedstawić żołnierzy IDF jako potwory – ale pokazuje, że @IDF pozostaje najbardziej moralną armią na świecie     2024-02-15
Blinken powinien wiedzieć, że Autonomia Palestyńska jest równie zła jak rządy Hamasu w Gazie   Marcus   2024-02-14
Czy może istnieć uczciwa propalestyńska lewica?   Levick   2024-02-14
Hipokryzja zdefiniowana: grupy praw człowieka martwią się wszelkimi ograniczeniami w przepływie uchodźców, ale milczą w sprawie Egiptu, który zakazuje wjazdu jakimkolwiek uchodźcom z Gazy     2024-02-13
Czy uchodźcy żydowscy i arabscy są równi?Mimo prawie miliona żydowskich uchodźców z krajów arabskich, Organizacja Narodów Zjednoczonych nadal ma obsesję wyłącznie na punkcie potomków uchodźców arabskich.   Julius   2024-02-11
Kilka uwag wokół niepewności   Koraszewski   2024-02-09
Moi drodzy Palestyńczycy: Czas pozbyć się naszych przywódców i przyjąć izraelskie oferty pokojowe   Eid   2024-02-07
Jak zdemontować UNRWA: instrukcja krok po kroku     2024-02-07
Wojna Izraela z Hamasem jest najmniej śmiercionośną wojną w regionieDlaczego więc media opisują go jako „jedną z najbardziej śmiercionośnych… w historii”?   Greenfield   2024-02-06
Zdradziecka awangarda intelektualna   Koraszewski   2024-02-04
Departament Stanu a rzeczywistość   Bard   2024-02-03
Szef ONZ twierdzi, że Palestyńczycy mają „prawo do państwowości”. Dlaczego?   Fitzgerald   2024-02-03
UNRWA istnieje, aby pomóc w prowadzeniu wojny, której celem jest likwidacja Izraela   Tobin   2024-02-02
Islamscy terroryści tworzą klęski głodowe, żeby czerpać korzyści z pomocy zagranicznejWalka z terrorystami nie powoduje klęsk głodowych; pomoc humanitarna dla terrorystów powoduje klęski głodowe.   Greenfield   2024-02-01
Kto pierwszy mrugnie w wojnie w Gazie?   Fernandez   2024-02-01
Dokumentowanie działań umożliwiających zbrodnie wojenne Hamasu: agencje ONZ, programy pomocy rządowej i organizacje pozarządowe   Steinberg   2024-01-31
Prawdziwe ludobójstwa, które świat ignorujeZamiast przeciwstawić się prawdziwym zbrodniom przeciw ludzkości, społeczność międzynarodowa obrzuca Izrael krwawymi oszczerstwami.   Bryen   2024-01-29
Wysoki Przedstawiciel UE, Josep Borrell, przyznaje, że chce „dwóch państw”, a nie „pokoju”     2024-01-26
Błędna odpowiedź Bidena w sprawie TajwanuGłównym zagrożeniem dla pokoju w Azji nie jest niepodległość Tajwanu, ale chińska wojowniczość.   Jacoby   2024-01-26
Jak zakończyć cierpienia Palestyńczyków   Tawil   2024-01-24
Dla mediów terroryści Hamasu to duchy   Bard   2024-01-23
Złóżmy pozew przeciwko UNRWA w Hadze   Bedein   2024-01-23
Jak Princeton wybiela haniebną historię Kena Rotha   Steinberg   2024-01-22
Jedna wojna i dwie wizje   Taheri   2024-01-21
Pytasz, czy jesteś antysemitą?   Koraszewski   2024-01-21
“Koszmar zatajonych pieniędzy”: jak Katar kupił Ligę Bluszczową   Williams   2024-01-20
“Krwawe Boże Narodzenie”: chrześcijanie masakrowani w nigeryjskim ludobójstwie   Ibrahim   2024-01-17
Pracownicy pomocy humanitarnej wspierają Hamas   Bard   2024-01-13
Samobójcza głupota „rozwiązania w postaci dwóch państw”   Anderson   2024-01-12
Starzy orędownicy procesu pokojowego i wojna w Gazie   Flatow   2024-01-11
Dlaczego chrześcijańscy przywódcy ignorują ataki na swoją społeczność   Tawil   2024-01-10
Masha Gessen, lub, ври, да знай же меру   Fitzgerald   2024-01-09
Dla mediów terroryści Hamasu to duchy   Bard   2024-01-06
Izrael ma nie tylko armię najbardziej moralną, ale także najbardziej przejrzystą     2024-01-06
Krytycy Izraela po prostu nie chcą, aby Izrael zwyciężył   Tobin   2024-01-05
Kto popiera Hamas?   Dershowitz   2024-01-04
Nie ma „upokorzonej izraelskiej męskości”   Chesler   2024-01-02
Nie ma porównania pomiędzy przemocą palestyńską i żydowską na Zachodnim Brzegu     2024-01-02
Odzyskanie romantyzmu naszej sprawy   Greenfield   2023-12-28
Przyszła strategia ekonomiczna dla pokoju   Mahjar-Barducci   2023-12-25
“Przebudzenie” zagraża amerykańskim Żydom   Tobin   2023-12-23
Dziesięć podstawowych faktów na temat wojny z Hamasem, o których media nie mówią     2023-12-23
Zakazanie przez Bidena prawa wjazdu do USA dla „stosujących przemoc osadników” izraelskich zablokowałby tych, którzy po prostu nie zgadzają się z jego polityką   Kontorovich   2023-12-21
Wojna w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie   Koraszewski   2023-12-20
Czy dysonans poznawczy Bidena może pozwolić Izraelowi wygrać wojnę?   Tobin   2023-12-19
Dlaczego islamiści roszczą sobie prawa do ziemi niemuzułmańskiej?   Bulut   2023-12-18
Polityka tożsamości i zaburzenia kognitywne   Koraszewski   2023-12-18
Symfoniczna wersja terroru   Taheri   2023-12-15
Wsparcie dla terroru: jak terroryści wykorzystują organizacje humanitarne   i Nathaniel Rabkin   2023-12-14
Zdumiewająca naiwność Izraelofobów. Zachodnie oburzenie wywołane wyłapywaniem przez IDF podejrzanych członków Hamasu jest absurdalnym kwiecistym moralizowaniem.   O'Neill   2023-12-13
Redaktor kuwejckiej gazety: Hamas powinien być ścigany sądownie za śmierć i zniszczenie, jakie ściągnął na Gazańczyków atakiem z 7 października     2023-12-11
Tak daleko, tak blisko   Koraszewski   2023-12-10
Za kulisami Human Rights Watch: nienawiść i korupcjaPamięci Roberta Bernsteina, założyciela Human Rights Watch   Steinberg   2023-12-09
Najnowszy hit Pallywoodu. Jak usłużne relacje mediów o „zbombardowaniu” szpitala Al-Ahli promowały propagandę Hamasu   Landes   2023-12-07
Nagroda Nobla za terror i inne absurdy   Fernandez   2023-12-06
Gaza – kto z kim walczy i w imię czego?   Koraszewski   2023-12-05
Unia Europejska jest wspólnikiem Iranu   Rafizadeh   2023-12-05
W  Betlejem Boże Narodzenie zostało odwołane , a winni są Żydzi.     2023-12-04
Porażka zachodniego feminizmu, kiedy jest najbardziej potrzebny   Chesler   2023-12-04
Huti: kim są i dlaczego atakują Izrael?   Flatow   2023-12-03
Krótka historia długiej odpowiedzialności zbiorowej   Koraszewski   2023-12-02
Dlaczego Arabowie “zdradzili” Palestyńczyków   Toameh   2023-12-01
Coleman Hughes atakuje porównania między Palestyńczykami a walką Czarnych o wolność w Afryce Południowej i w Ameryce   Coyne   2023-12-01
Prawdziwi eksperci prawa międzynarodowego są zgodni: Hamas jest winny zbrodni wojennych i niemal na pewno ludobójstwa. Ale media ignorują ten przekaz     2023-11-30
Czerwony Krzyż po raz kolejny zawodzi Żydów   Bard   2023-11-28
“Rozwiązanie w postaci dwóch państw” oznacza terroryzm   Greenfield   2023-11-27
Niebezpieczne fantazje Bidena o państwie palestyńskim   Tobin   2023-11-26
Nie, Joe. Powierzenie ONZ odpowiedzialności za Gazę byłoby kiepskim dowcipem   Kontorovich   2023-11-24
Nagroda administracji Bidena dla Iranu w wysokości 10 miliardów dolarów: tylko małe podziękowanie za zorganizowanie wojny, zranienie 56 żołnierzy amerykańskich i próbę wypędzenia USA z Bliskiego Wschodu.   Rafizadeh   2023-11-23
Gaza moja miłość   Koraszewski   2023-11-22
Oszczerstwa o popełnianiu „ludobójstwa przez Izrael mają na celu usprawiedliwienie ewentualnego prawdziwego ludobójstwa na Żydach     2023-11-21
Dlaczego Palestyńczycy nie chcą rządzić Gazą?   Abdul-Hussain   2023-11-18
Gaza, islam i Zachód   Smith   2023-11-17
Pora, żeby Biden publicznie przyznał, że jest to wojna irańskich mułłów przeciwko Izraelowi i Stanom Zjednoczonym   Rafizadeh   2023-11-15
Amerykański front   Rosenthal   2023-11-07
Antonio Guterres nie jest najgorszym sekretarzem generalnym w historii ONZ, ale jest w czołówce   Fitzgerald   2023-11-04
Normalizacja barbarzyństwa. Społeczeństwa, które rezygnują z wolności, wkrótce zobaczą, że zastąpiła ją przemoc.   O'Neill   2023-11-03
Zamknięcie granicy przez Egipt stanowi naruszenie prawa międzynarodowego   Kontorovich   2023-11-01
Po masakrze Żydów przeprowadzonej przez Hamas „GUARDIAN” nienawidzi Żydów jeszcze bardziej   Levick   2023-10-30
Egipt i Jordania odmawiają ratowania palestyńskiego życia     2023-10-28
Wielki Zderzacz Andronów   Koraszewski   2023-10-26
Lepsze pytanie: czego prawo międzynarodowe wymaga od reszty świata w sprawie Hamasu?   Amos   2023-10-25
Właśnie przeczytałem Idź i wróć człowiekiem   Kalwas   2023-10-24
Piekło wojen miejskich nie jest unikalne dla Gazy   Brincka   2023-10-23
Kto i jak współczuje Palestyńczykom?   Koraszewski   2023-10-21
Czy powinniśmy pomagać Palestyńczykom w Gazie?   Destexhe   2023-10-18
Przyzwoici liberałowie mogą wyrządzić więcej szkody niż demonstranci popierający Hamas   Tobin   2023-10-15
List otwarty do redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej” Jarosława Kurskiego   Koraszewski   2023-10-15
Najważniejsza zmiana w świecie arabskim od końca kolonializmu     2023-10-06
ONZ musi zakończyć wykluczanie Tajwanu — zanim będzie za późno   Jacoby   2023-10-05
Zakrzykiwanie cywilizowanego dialogu   Chesler   2023-10-04
Lekcje z Karabachu dla ofiar i  prześladowców   Fernandez   2023-10-04
Afryka: dzielenie kury, która znosi złote jaja   Taheri   2023-09-30
Dlaczego Palestyńczycy uciekają ze Strefy Gazy?   Tawil   2023-09-28
Nieuniknione dysproporcje   Gal   2023-09-28
Problem imigracji   Lloyd   2023-09-27
Arabscy Izraelczycy przeprowadzają się do Strefy C i rozwalają kłamstwo o „apartheidzie”     2023-09-22
Jerycho NIE jest miejscem palestyńskiego dziedzictwa   Williams   2023-09-21
Donald Tusk, „człowiek Euroislamu” w Unii Europejskiej   Lindenberg   2023-09-21
Pierwszy Sekretarz Wszystkich Narodów Świata przemówił   Koraszewski   2023-09-18

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk