Prawda

Niedziela, 19 maja 2024 - 05:33

« Poprzedni Następny »


Szaleństwo odnawialnej energii


Matt Ridley 2021-01-23


Sądząc po zdjęciach ilustrujących raporty o energii, świat funkcjonuje obecnie głównie na energii wiatrowej i słonecznej. Spojrzenie na dane statystyczne powoduje szok. W 2019 roku wiatr i słońce razem dostarczyły zaledwie 1,5 procenta światowej konsumpcji energii. Woda dostarczyła 2,6 procenta, energia jądrowa 1,7 procenta, a cała reszta – 94 procent – pochodzi ze spalania węgla, ropy naftowej, gazu, drewna i paliwa biologicznego.

Jak mógłby powiedzieć Mark Twain, doniesienia o odejściu od spalania jako źródle energii są wielce przesadzone. To prawda, emisje dwutlenku węgla rosną wolniej niż konsumpcja energii, ale jest tak głównie dlatego, że węgiel jest zastępowany gazem. Wzrost energii odnawialnej jak dotąd nie zrekompensował nawet niedawnego spadku produkcji energii w reaktorach jądrowych – do którego to spadku przyczyniła się energia odnawialna, ponieważ sporadyczność jej dostaw najbardziej uderza w energię jądrową. Nie można co chwila włączać i wyłączać elektrowni jądrowych.


Tak więc termodynamiczne wyjaśnienie gospodarki świata pozostaje takie samo jak było od czasu, kiedy rewolucja przemysłowa uwolniła nas od polegania głównie na (odnawialnej) energii mięśni ludzi, koni i wołów lub kaprysach (odnawialnego) wiatru. Używamy ciepła płomieni do użytecznych rzeczy, takich jak transport, oświetlanie i ogrzewanie domów, produkcję towarów, uprawianie ziemi traktorami, zasilanie Internetu.


Główną zmianą w ostatnich latach jest to, że energia jest coraz bardziej centralnie planowana. Zamiast rynku decydującego o wyborze paliwa, rząd wybiera faworytów do subsydiowania, a potem subsydiuje te stare także, kiedy odkrywa, że popsuł ich rynkowe podstawy. W całym zachodnim świecie rynki energii są nadmiernie regulowane. Budowa rurociągu, korporacyjna retoryka i akcje rynku paliw są głównie efektem decyzji politycznych.


To ma pewne perwersyjne konsekwencje. Rządy na całym świecie, lobbowane przez firmy takie jak General Electric, Sylvania i Philips, zmusiły konsumentów do rezygnacji z żarówek na rzecz kosztownych świetlówek kompaktowych, podobno dla oszczędzania energii. Osiągnęło to jedynie opóźnienie w dobrowolnym zastąpieniu jednego i drugiego znacznie bardziej wydajną i niezawodna formą oświetlenia: LED.


Świat potrzebuje innowacji w dziedzinie energii, jeśli ma zredukować użycie paliw kopalnych, czego domaga się teraz niemal każdy polityk. Ale rzeczy takie jak elektryczne samochody po prostu przesuwają spalanie z silnika samochodu do elektrowni. Zredukowanie emisji zależy od tego, ile elektryczności pochodzi z węgla, gazu lub innych źródeł, ile energii potrzeba do wyprodukowania baterii i jak długo bateria może być używana. Przy najbardziej optymistycznych założeniach redukcja emisji jest niewielka. I chociaż wydajność przy konsumpcji energii poprawia się, nie może to rozwiązać problemu. Po pierwsze, wielu ludzi w rozwijających się krajach nadal jest bez elektryczności i paliwa potrzebnego do transportu. Popyt na energię wzrośnie, w miarę wzrostu ich dochodów. Po drugie, jak ekonomista William Stanley Jevons wskazał w 1865 roku, jeśli tanieje węgiel (lub oświetlenie, lub przeloty) ludzie używają go więcej. Zyski z powodu wzrostu wydajności podnoszą popyt.


Innowacje są potrzebne nie tylko na polu konsumpcji energii, ale w jej wytwarzaniu. Tutaj jest kolejna przeszkoda. Historia pokazuje, że nie można zamówić konkretnej innowacji i spodziewać się, że się pojawi, niezależnie od tego jak szczodre bodźce oferujesz. Gdyby to było możliwe, ponaddźwiękowe samoloty, regularne podróże kosmiczne i odrzutowe plecaki, jakie obiecywano nam w latach 1950., pojawiłyby się już dawno. Zamiast tego od 50 lat mamy Beoinga 747: skończyły nam się wielkie innowacje w transporcie lotniczym.


Niemal równie długo prosimy wynalazców o znalezienie sposobu wytwarzania taniej, niezawodnej i bezpiecznej energii bez produkowania dwutlenku węgla. Uczciwie mówiąc, obecnie jest jasne, że źródła odnawialne nie mogą tego zrobić. Dla wykorzystywania źródeł energii o niskiej gęstości potrzeba wiele miejsca. Żadna ilość innowacji nie zmieni tego ograniczenia. Nie ma dość rzek do budowania tam, terenów pływowych do budowania zapór lub wzgórz do ozdobienia turbinami wiatrowymi bez zniszczenia zbyt wiele dzikiej przyrody. Do zbudowania turbiny wiatrowej potrzeba 150 ton węgla i dwóch ton metali ziem rzadkich.  (Rządy i cwaniacy rynkowi zapewniają, że energia wiatrowa jest obecnie tania. Kontrola ksiąg rachunkowych firm, które budują farmy wiatrowe, ujawnia, że nie jest to prawda.)  


Na panele słoneczne jest wystarczająco dużo przestrzeni na pustyniach, głównie na Saharze,  ale koszty przesyłki tej energii tam, gdzie będzie używana, i magazynowanie jej do użycia w nocy (lub zamiana jej na paliwo lotnicze), pozostają astronomicznie wysokie, niezależnie od tego jak szybko spada koszt samych paneli słonecznych. Jeśli chodzi o fale lub pompy ciepła z ziemi lub energię geotermiczną, pozostają one niszowymi okazjami z niewielką szansą zmniejszenia popytu na ropę i gaz w skali globalnej.


Energia jądrowa mogłaby zaspokoić nasze potrzeby zostawiając stosunkowo mały odcisk stopy na ziemi, ale uczyniliśmy innowacje w tej dziedzinie praktycznie niemożliwe przez olbrzymie podniesienie kosztów i czasu wymaganych do uzyskania licencji na nowy projekt. Trzymamy się więc starych i niewydajnych modeli, które używają schładzania wodą i paliwa w formie stałej, podczas gdy wypaczony rynek energii zmusza przemysł jądrowy do błagania o subsydia równe subsydiom dla przemysłu źródeł odnawialnych. Któregoś dnia reaktory na stopioną sól będą wydajniejsze, bezpieczniejsze i tańsze, ale tylko jeśli nastąpi rewolucja w przepisach, a nie tylko w technologii. Obserwujcie Kanadę, która próbuje to zrobić.


Kontrolowana synteza termojądrowa jest kolejną innowacja, jaką nam obiecywano, ale nie udało się dotrzymać obietnicy. Teoretycznie, niewielka ilość ciężkiej wody (zawierającej deuter i lit by stworzyć tryt) mogłaby dostarczyć elektryczności miastu, jeśli uda się skłonić atomy do fuzji. Działa to w bombach wodorowych. Robienie jednak tego w kontrolowanych warunkach od pół wieku okazuje się nieosiągalne. Zbudziła się jednak nowa nadzieja, że nadprzewodniki niskotemperaturowe i “sferyczne tokamaki” mogą rozwiązać problem kontrolowanej fuzji i że w 2040 roku będziemy mieli obfitość taniej i niezawodnej energii na zawołanie.


Gdyby to się stało poprzez reaktory na stopioną sól lub przez kontrolowaną fuzję, wyobraźmy sobie, co moglibyśmy robić. Moglibyśmy syntetyzować paliwo dla transportu, rozmontować turbiny wiatrowe i rurociągi naftowe, odsalać dość wody, by zaopatrzyć ludzkość bez dotykania dzikich rzek i wysysać dwutlenek węgla z powietrza. Nade wszystko, moglibyśmy podnieść standardy życia najuboższych na planecie. Z pewnością warto spróbować.


Tymczasem obserwujemy niepokojący trend. Konsumpcja energii na Zachodzie jest w zastoju, a w niektórych sektorach, takich jak elektryczność, spada. Nikt tak naprawdę nie wierzy, że wyjaśnieniem tego jest zwiększenie wydajności. Co się dzieje? 


W praktyce: Zachód przekazał swoją konsumpcję energii Chinom. Ogłoszenie Xi Jinpinga z września ubiegłego roku, że do roku 2060 Chiny osiągną neutralność węglową, było jedynie tanim chwytem, by dostać się na pierwsze strony gazet. W tym samym przemówieniu oznajmił, że emisje Chin będą rosły do 2030 roku oraz że pozostaną wysokie również przez długi czas potem. To jest, przez 30 lat od 2030 do 2060 roku. I to była wiadomość.


Przez następnych kilkadziesiąt lat Chiny kupią i użyją tyle paliw kopalnych, ile to możliwe. Naiwne kampanie dywestycji po prostu działają Chinom na rękę. Jeśli Harvard sprzedaje swoje inwestycje w paliwa kopalne, ktoś je kupuje. Kto?


Z bogactwem stworzonym przez węgiel, ropę i gaz Chiny ruszą po energię jądrową. W ciągu ostatnich 20 lat Chiny wraz z Rosją odpowiadają za dwie trzecie globalnego rozwoju energii jądrowej. Przyszłość energii zależy więc od tego, czy Zachód zbudzi się i zrobi to samo, czy też będzie trwał przy szaleństwie odnawialnej energii, aż będzie za późno na zmianę kursu.    


Pierwsza publikacja w
National Review

The folly of renewable energy

Rational Optimist, 3 stycznia 2021

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Matt Ridley

Brytyjski pisarz popularnonaukowy, sympatyk filozofii libertariańskiej. Współzałożyciel i b. prezes International Centre for Life, "parku naukowego” w Newcastle. Zrobił doktorat z zoologii (Uniwersytet Oksfordzki). Przez wiele lat był korespondentem naukowym w "The Economist". Autor książek: The Red Queen: Sex and the Evolution of Human Nature (1994; pol. wyd. Czerwona królowa, 2001, tłum. J.J. Bujarski, A. Milos), The Origins Of Virtue (1997, wyd. pol. O pochodzeniu cnoty, 2000, tłum. M. Koraszewska), Genome (1999; wyd. pol. Genom, 2001, tłum. M. Koraszewska), Nature Via Nurture: Genes, Experience, and What Makes us Human (także jako: The Agile Gene: How Nature Turns on Nurture, 2003), Rational Optimist 2010.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Wskaźnik rozsądku Marek Eyal 2021-01-23


Nauka

Znalezionych 1479 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Opadający liść, latający smok   Yong   2015-01-10
Nowotwory są konsekwencją wieku, a nie grzechu   Ridley   2015-01-11
Lekcja ewolucji: specjacja w akcji!   Coyne   2015-01-12
Epidemiologia   Feldman   2015-01-13
Aquilops, mały dinozaur, który wiele mógł   Farke   2015-01-15
Mózgi dwudysznych wcale nie są nudne   Farke   2015-01-18
Nasi przyjaźni rozkładacze drożdży   Yong   2015-01-19
Rok 2014 był świetny dla Hupehsuchia   Farke   2015-01-24
Czy mikrobiom może się zbuntować?   Zimmer   2015-01-28
Moje życie zwolennika łagodnego ocieplenia   Ridley   2015-01-29
Dan Brown - akomodacjonista   Coyne   2015-01-31
Towarzyskim małpom w zimie jest cieplej   Yong   2015-02-01
Miejsce dla Hallucigenii   Łopatniuk   2015-02-08
Frankenstein dziś  nie może wyjść i się bawić   Zimmer   2015-02-11
Skaczący DNA i ewolucja ciąży   Yong   2015-02-12
Mitochondrialna donacja jest cudowną możliwością   Ridley   2015-02-13
O pochodzeniu kolorowych twarzy małp   Yong   2015-02-16
Mimikra chemiczna u mszyc   Coyne   2015-02-19
Ogon ćmy i nietoperze   Coyne   2015-02-23
Nasze wewnętrzne wirusy: obecne od 40 milionów lat   Zimmer   2015-02-27
Jak wirus odry stał się mistrzem zarażania   Zimmer   2015-03-01
Łowienie mikrobów u podstaw niedożywienia   Yong   2015-03-03
Astrocyty tworzą nowe neurony po udarze   Łopatniuk   2015-03-04
Trzecia droga ewolucji? Nie sądzę   Coyne   2015-03-05
Nie igraj z odrą   Łopatniuk   2015-03-06
Myszy z wszczepionym ludzkim DNA mają większe mózgi   Yong   2015-03-09
Pasożytnicze osy zarażone kontrolującymi umysł wirusami   Zimmer   2015-03-10
Twój spadek po przodkach, drogi strunowcu   Łopatniuk   2015-03-12
Modliszka storczykowa: czy upodabnia się do storczyka?   Coyne   2015-03-13
Ebola przenoszona drogą kropelkową?   Zimmer   2015-03-17
Woda odskakuje od skóry gekona   Yong   2015-03-19
Czerwonogłowe muchy   Naskręcki   2015-03-22
Porywacze mitochondriów   Łopatniuk   2015-03-23
Jesteśmy błyskawicznymi rozgryzaczami liczb   Zimmer   2015-03-24
Seks paproci i kreacjoniści   Coyne   2015-03-27
Piersi i jajniki, czyli rak i święto błaznów   Łopatniuk   2015-03-28
Walenie po niewłaściwej stronie świata   Zimmer   2015-03-31
Paliwa kopalne nie są wyczerpane, nie są przestarzałe, nie są złe   Ridley   2015-04-01
Francis Crick był niesamowitym geniuszem   Coyne   2015-04-02
Matrioszki, czyli płód w płodzie (fetus in fetu)   Łopatniuk   2015-04-03
Jak ryba łyka pokarm na lądzie?   Yong   2015-04-04
Dobór krewniaczy pozostaje wartościowym narzędziem   Coyne   2015-04-06
Malaria pachnąca cytryną    Zimmer   2015-04-07
Nowotwory sprzed tysiącleci   Łopatniuk   2015-04-08
Nowa i dziwaczna, zmieniająca kształt żaba   Coyne   2015-04-10
Czy mleko matek może odżywiać manipulujące umysłem mikroby?   Yong   2015-04-14
Wczesna aborcja farmakologiczna – skuteczna i bezpieczna, a w Arizonie w dodatku – odwracalna   Łopatniuk   2015-04-15
Małpo ty moja   Koraszewski   2015-04-17
Jak często geny przeskakują między gatunkami?   Coyne   2015-04-18
Młode mysie matki i oksytocyna   Yong   2015-04-21
Ciąg dalszy sporu o dobór grupowy   Coyne   2015-04-22
Jak psy zdobywają nasze serca?   Yong   2015-04-23
Niebo gwiaździste nade mną   Łopatniuk   2015-04-24
Żywotne pytanie   Ridley   2015-04-25
Czy rozum jest “większy niż nauka”? Kiepska próba deprecjonowania nauki   Coyne   2015-04-28
Kiedy Darwin spotkał inną małpę   Zimmer   2015-04-30
Redagowanie ludzkich embrionów: Pierwsze próby   Zimmer   2015-05-04
Robaki i rak   Łopatniuk   2015-05-09
Nowe skamieniałości: najwcześniejszy na świecie znany ptak   Coyne   2015-05-12
Pradawny DNA czyni z prehistorii otwartą książkę   Ridley   2015-05-13
Chiński dinozaur miał skrzydła jak nietoperz i pióra   Yong   2015-05-14
Czy człowiek musiał wyewoluować?   Coyne   2015-05-15
Gigantyczne walenie mają super elastyczne nerwy   Yong   2015-05-18
Znikające badaczki, czyli Sophie Spitz była kobietą   Łopatniuk   2015-05-21
Bambusowi matematycy   Zimmer   2015-05-25
Pierwsza znana ryba ciepłokrwista   Coyne   2015-05-27
Puszek kłębuszek, zdobywca serduszek   Łopatniuk   2015-05-28
Jak powiększyć kapitał naturalny   Ridley   2015-05-30
Symbiotyczna katastrofa długoletniej cykady   Yong   2015-06-02
Przypuszczalnie złamana kość    Coyne   2015-06-04
Tajemnica kangurzych adopcji   Zimmer   2015-06-05
Proszalne mruczenie kota zawiera płacz, dźwięk bardziej naglący i nieprzyjemny niż normalne mruczenie   Coyne   2015-06-09
Jak afrykańskie obszary trawiaste utrzymują tak wiele roślinożernych?   Yong   2015-06-11
Co tam, panie, w anatomii, czyli mózg, naczynia limfatyczne i inne drobiazgi   Łopatniuk   2015-06-13
Uratujmy producentów zombi!   Zimmer   2015-06-15
Mikrob, który dokonał inwazji karaibskich raf koralowych   Yong   2015-06-16
Ekomodernizm i zrównoważona intensyfikacja     2015-06-17
Kości! Wszędzie kości!   Łopatniuk   2015-06-20
Cud? Ryba-piła urodzona z dziewiczej matki   Coyne   2015-06-23
Rozproszony potencjał umysłowy owadów społecznych   Yong   2015-06-27
Jak i dlaczego ta gąsienica gwiżdże?   Coyne   2015-06-30
Co mamy zrobić z neuroróżnorodnością?   Coyne   2015-07-02
Ser z czekoladą, czyli w kuchni u patologów   Łopatniuk   2015-07-04
Nadajniki GPS zapowiadają nową epokę w badaniu zachowań zwierząt   Yong   2015-07-06
Seksizm w nauce: czy Watson i Crick naprawdę ukradli dane Rosalind Franklin?   Cobb   2015-07-07
Pielęgnice z jeziora w Kamerunie prawdopodobnie nie podlegały specjacji sympatrycznej: Część 1   Coyne   2015-07-09
Pielęgnice z jeziora w Kamerunie prawdopodobnie nie podlegały specjacji sympatrycznej: Część  2   Coyne   2015-07-10
Nowotwory spoza pakietu, czyli nie tylko czerniak   Łopatniuk   2015-07-11
Photoshop czy nie photoshop?   Naskręcki   2015-07-13
Gatunki inwazyjne są największym powodem wymierania   Ridley   2015-07-14
Depresja inbredowa u człowieka   Mayer   2015-07-15
Rozmowy między dzbanecznikiem a nietoperzem   Yong   2015-07-16
Zdumiewająca historia dwóch par bliźniąt   Coyne   2015-07-17
Ten chrząszcz niszczy twoją kawę przy pomocy bakterii   Yong   2015-07-22
Co wojny o klimat zrobiły nauce   Ridley   2015-07-23
Zabójcy z bagien   Naskręcki   2015-07-25
Jak olbrzymie krewetki mogą zwalczać chorobę tropikalną i biedę   Yong   2015-07-28
Ostrogony nie są naprawdę “żywymi skamieniałościami”    Coyne   2015-07-29
Czworonożny wąż   Mayer   2015-07-30
Gwałtownie ocieplający się klimat wywołał rewolucję megafauny   Yong   2015-07-31

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk