Prawda

Środa, 15 maja 2024 - 15:29

« Poprzedni Następny »


Świetny artykuł o epigenetyce


Jerry A. Coyne 2022-12-30


Wydaje mi się, że piszę tutaj o epigenetyce od dobrych kilku lat i najważniejsze, co trzeba wiedzieć to, że chociaż epigenetyka ma znaczenie w rozwoju organizmu, jest zdecydowanie  przereklamowana jako mechanizm „międzypokoleniowego dziedzictwa". „Epigeneza” lub „epigenetyka” jest przyłączaniem grup metylowych i acetylowych do DNA i białek („histonów”), które kierują DNA podczas jego działania w celu tworzenia organizmów. Przyłączenie tych małych cząsteczek do DNA i białek jest w rzeczywistości głównym wyznacznikiem tego, jak działa rozwój — jak pojedyncza, niezróżnicowana zygota (zapłodniona komórka jajowa) rozwija się w setki różnych rodzajów tkanek.

I ta zmiana epigenetyczna jest w rzeczywistości zaprogramowana w DNA jako sposób na wytworzenie tego podstawowego zróżnicowania. Powiedzmy, że jest gen, który mówi: „jeśli obecny jest czynnik środowiskowy X, umieść grupę metylową w DNA w pozycji Y”. Geny to potrafią. A pozycja, w której te grupy są przyłączone, albo włącza geny, albo je wyłącza, dlatego nasze tkanki i komórki różnią się wyglądem i zachowaniem. Wszystkie mają te same geny — po prostu są różnie aktywowane i tłumione w różnych momentach i miejscach. Epigenetyka jest istotną częścią tej regulacji genów.


Wiemy to od jakiegoś czasu i nie jest to kontrowersyjne. Co jest kontrowersyjne, to niedawne pojęcie „epigenetyki międzypokoleniowej”: że zmiany środowiskowe wpływające na zachowanie lub cechę w jednym pokoleniu (często w grę wchodzi głód lub inne traumy) mogą być przekazywane nie z jednego pokolenia komórek na drugie, ale z jednego człowieka lub pokolenia organizmów na inneMówi się na przykład, że głód w Holandii w 1944 r. podniósł śmiertelność potomstwa w następnym pokoleniu. (Nie jest to zaskakujące, biorąc pod uwagę, że sytuacja matki rzutuje na środowisko w macicy i może wpływać na potomstwo). Często mówi się jednak, że ten rodzaj wpływu środowiska może być dziedziczony przez wiele pokoleń, tworząc rodzaj zmiany ewolucyjnej – niemal lamarckowskiej w swoim zakresie. I to „dziedziczenie międzypokoleniowe” też ma być dość powszechne.


Cóż, epigenetyka nie jest ważną „alternatywą” dla neodarwinowskiej zmiany ewolucyjnej. Artykuł Raziba Khana na jego stronie Substack jest najlepszym wkładem do dyskusji na temat dobrych i złych rzeczy w popularnym poglądzie na epigenetykę jaki znam i jest wart przeczytania. Wyjaśnia, czym jest epigeneza, dlaczego jest tak ważna w rozwoju organizmów i dlaczego jest tak rozdmuchana w popularnej prasie, która uwielbia drukować rzeczy sugerujące, że „Darwin mylił się”.


Nie zamierzam tego streszczać, z wyjątkiem podkreślenia poglądu Raziba na temat problemów z międzypokoleniowymi (dwa pokolenia) i transgeneracyjnymi (trzy pokolenia lub więcej) zmianami epigenetycznymi. Powodem, dla którego epigeneza transgeneracyjna nie może naprawdę działać, jest to, że epigenetyczne znaki są usuwane z genów i histonów podczas tworzenia gamet, więc indukowane zmiany epigenetyczne nie mogą być przekazywane dalej. (To, co może zostać przekazane, to DNA, które określa, że aby zareagować na pewne bodźce środowiskowe, takie jak ciepło, epigenetyczne znaki zostaną umieszczone w pozycjach X, Y i Z). Ponieważ niemowlęta płci żeńskiej rodzą się z już istniejącymi jajeczkami, ich oznakowania gametyczne nie są wymazywane aż do kolejnego pokolenia: trzeciego.


A co z Holendrami i tym wszystkim innym prezentowanym w prasie jako „niedarwinowskie dziedziczenie”? Cóż, część z tego może być prawdziwa (zwłaszcza w przypadku roślin), ale Razib zauważa, że istnieje tendencja do publikowania pozytywnych wyników, co sprawia, że wartości prawdopodobieństwa publikowanych wyników są wątpliwe. Pozwolę sobie go zacytować:

Jak więc wytłumaczyć wyniki takie jak te ze Szwecji, gdzie  brak żywności u dziadków i babć był skorelowany ze zwiększoną śmiertelnością odpowiednio wnuków i wnuczek? Wartości p w tych badaniach były poniżej 0,05, więc były statystycznie istotne (innymi słowy, nawet jeśli domyślna hipoteza jest prawdziwa, prawdopodobieństwo uzyskania takiego wyniku jest mniejsze niż 5%, więc być może rozważ alternatywę). Badania takie jak to mogą zostać opublikowane, ponieważ projekt i wyniki są zgodne z wytycznymi naukowymi, więc technicznie spełniają standardy czasopisma. W tym momencie jednak, jak większość czytelników zdaje sobie sprawę, tylko to, że badanie jest statystycznie istotne, nie oznacza, że przetrwa próbę czasu lub że jego wyniki będą w dużej mierze powtarzalne; wartość p mówi tylko o prawdopodobieństwie danego wyniku przy założeniu określonego modelu, a czasami zdarzają się rzeczy nieprawdopodobne. Ale nie mówi nic o wszystkich porównywalnych badaniach, które nigdy nie zostały opublikowane, ponieważ statystyki nie były takie, jak chciano, ani nie ujawnia wszystkich zestawów danych selektywnie odrzuconych, ponieważ okazały się śmieciami. Badanie lub badania mogą coś wykazać, ale prawdę w danej sprawie ustala się poprzez wiele powtórzeń, najlepiej z kontrolą zmiennych zakłócających, które mogą napędzać niektóre z powiązań międzypokoleniowych (oczywiście w rodzinach przekazuje się nie tylko geny; obyczaje ludowe, zwyczaje i przyzwyczajenia nabywa się przez naśladownictwo).


Ponadto, choć to banalne, korelacja nie równa się przyczynowości, w przypadku międzypokoleniowej transmisji epigenetycznej nie da się tego uniknąć. Niezwykłe twierdzenia zaprzeczające ponad stuleciu genetyce mendlowskiej i siedemdziesięciu latom potwierdzonej naukowo biologii molekularnej wymagają  nadzwyczajnych dowodów. W przypadku ludzi pozostaje wiele przeszkód do ustalenia, że odziedziczone cechy w kolejnych pokoleniach są spowodowane szokami środowiskowymi w poprzednich pokoleniach, również dlatego, że nie można przeprowadzać randomizowanych kontrolowanych eksperymentów. Wnioski muszą pochodzić z badań obserwacyjnych, korelacyjnych lub pośrednich („eksperymentów naturalnych”, takich jak klęski głodowe). Wiarygodne głębsze przyglądanie się pokazuje, że przypadki, w których wydaje się, że znaki epigenetyczne zostały odziedziczone transgeneracyjnie, w rzeczywistości okazują się uwarunkowane istnieniem konwencjonalnej mutacji DNA przekazywanej w rodzinie. Te mutacje mogą wywoływać efekt uboczny charakterystycznych cech epigenetycznych, więc w każdym pokoleniu są powodowane przez warianty, którym sprzyja dobór naturalny lub dryf genetyczny. Przyczynowa rola wariantu epigenetycznego w cesze może być zachowana, ale jego przekazywanie z pokolenia na pokolenie z powodu oznakowania epigenetycznego jest mirażem. Epigenetyka w tym przypadku znajduje się poniżej konwencjonalnego mendelizmu. To jest jak drobny dodatek, automatycznie regenerowany na nowo przez mutację DNA w każdym pokoleniu. Zwykły przypis do dobrze znanego klasycznego genetycznego procesu dziedziczenia.


Mówiąc prostym językiem, każdy przypadek dotyczący mechanizmu wymaganego do założenia dziedziczenia ludzkiej zmienności epigenetycznej jest kompletnym bałaganem. Nie oznacza to, że transgeneracyjna transmisja epigenetyczna nie ma miejsca; jest dobrze udokumentowana u roślin i u C. elegans („robaków”). Niewielka liczba kandydujących badań na ludziach również wymaga dalszych badań, ale nawet one pozostają przedmiotem silnego sceptycyzmu ze strony większości biologów. W przeciwieństwie do tego, w co chcieliby wierzyć autorzy nagłówków i domorośli psychoterapeuci, jak dotąd epigenetyka jako czynnik w teoriach transgeneracyjnej traumy jest strasznie nieprawdopodobna.

I krótkie podsumowanie wyjaśniające, dlaczego epigeneza nie może być jednocześnie ważna i wszechobecna:

Wreszcie, nawet jeśli dochodzi do transgeneracyjnej transmisji epigenetycznej, musi ona być niesłychanie rzadka i nie mieć dużego wpływu na żadne badane organizmy. Dlaczego? Po prostu dlatego, że przez stulecie konwencjonalni genetycy, korzystając z mendlowskiej struktury mutacji przekazywanych dalej w rodowodach, badali, w jaki sposób cechy są przekazywane w prawdziwym świecie. Gdyby wiele cech było silnie zależnych od (wcześniej niezauważonych) zmian epigenetycznych w kilku ostatnich pokoleniach, zniekształciłoby to te wyniki, a odchylenia pojawiłyby się szybko, ponieważ szczególnie dobrze zbadane organizmy o charakterystycznych cechach mogą zmieniać się po każdym nowym szoku. Istnienie całej dziedziny genetyki transmisyjnej zaprzecza idei, że efekty epigenetyczne przekazywane przez rodziny mogą być powszechne, nawet w przypadku roślin, gdzie jest to dobrze znane zjawisko. Gdyby transmisja epigenetyczna była wszechobecna, nigdy nie powstałyby podręczniki genetyki mendlowskiej. Wykraczając poza nauki podstawowe, dziedziny stosowane, takie jak hodowla roślin i zwierząt, opierają się na ramach mendlowskich; przerwy epigenetyczne przekazywane z pokolenia na pokolenie mogą być ekonomicznie katastrofalne, ponieważ projekty hodowlane rolników nie dawałyby już pożądanych, cennych dla nich cech.


Ale istnieją jeszcze głębsze ewolucyjne biologiczne powody, by być sceptycznym wobec transmisji epigenetycznej. Utrzymywanie się stałych znaków epigenetycznych przez pokolenia podważyłoby plastyczność i elastyczność, które epigenetyka umożliwia u jednostek na skalę molekularną. Jako mechanizm molekularny epigenetyka zapewnia komórkom i organizmom elastyczność w dostosowywaniu się do krótkoterminowych zmian warunków i stresorów; wysoki poziom wierności przyszłym pokoleniom ocierałby się o determinizm epigenetyczny. Jeśli powielanie i przekazywanie DNA przyszłym pokoleniom powinno być procesem o wysokiej wierności, który zachowuje cechy preferowane przez dobór naturalny, epigenetyka powinna być lokalnym mechanizmem adaptacyjnym, który pozwala organizmom śledzić zmienność środowiska bez blokowania adaptacji jednego pokolenia na zawsze.

Ten znakomity artykuł jest napisany dla inteligentnego i dociekliwego naukowo laika i należy go przeczytać, aby zrozumieć, dlaczego epigenetyka jest tak ważna podczas rozwoju organizmów, a jednocześnie tak nieważna jako mechanizm przekazywania zmian wywołanych środowiskiem z pokolenia na pokolenie.


A good piece by Razib Khan on epigenetics

Why Evolution Is True, 20 grudnia 2022

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Jerry A. Coyne

Emerytowany profesor na wydziale ekologii i ewolucji University of Chicago, jego książka "Why Evolution is True" (Polskie wydanie: "Ewolucja jest faktem", Prószyński i Ska, 2009r.) została przełożona na kilkanaście języków, a przez Richarda Dawkinsa jest oceniana jako najlepsza książka o ewolucji.  Jerry Coyne jest jednym z najlepszych na świecie specjalistów od specjacji, rozdzielania się gatunków. Jest również jednym ze znanych "nowych ateistów" i autorem książki "Faith vs Fakt". Jest wielkim miłośnikiem kotów i osobistym przyjacielem redaktor naczelnej.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Ja Spokojny 2022-12-31


Nauka

Znalezionych 1478 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Opadający liść, latający smok   Yong   2015-01-10
Nowotwory są konsekwencją wieku, a nie grzechu   Ridley   2015-01-11
Lekcja ewolucji: specjacja w akcji!   Coyne   2015-01-12
Epidemiologia   Feldman   2015-01-13
Aquilops, mały dinozaur, który wiele mógł   Farke   2015-01-15
Mózgi dwudysznych wcale nie są nudne   Farke   2015-01-18
Nasi przyjaźni rozkładacze drożdży   Yong   2015-01-19
Rok 2014 był świetny dla Hupehsuchia   Farke   2015-01-24
Czy mikrobiom może się zbuntować?   Zimmer   2015-01-28
Moje życie zwolennika łagodnego ocieplenia   Ridley   2015-01-29
Dan Brown - akomodacjonista   Coyne   2015-01-31
Towarzyskim małpom w zimie jest cieplej   Yong   2015-02-01
Miejsce dla Hallucigenii   Łopatniuk   2015-02-08
Frankenstein dziś  nie może wyjść i się bawić   Zimmer   2015-02-11
Skaczący DNA i ewolucja ciąży   Yong   2015-02-12
Mitochondrialna donacja jest cudowną możliwością   Ridley   2015-02-13
O pochodzeniu kolorowych twarzy małp   Yong   2015-02-16
Mimikra chemiczna u mszyc   Coyne   2015-02-19
Ogon ćmy i nietoperze   Coyne   2015-02-23
Nasze wewnętrzne wirusy: obecne od 40 milionów lat   Zimmer   2015-02-27
Jak wirus odry stał się mistrzem zarażania   Zimmer   2015-03-01
Łowienie mikrobów u podstaw niedożywienia   Yong   2015-03-03
Astrocyty tworzą nowe neurony po udarze   Łopatniuk   2015-03-04
Trzecia droga ewolucji? Nie sądzę   Coyne   2015-03-05
Nie igraj z odrą   Łopatniuk   2015-03-06
Myszy z wszczepionym ludzkim DNA mają większe mózgi   Yong   2015-03-09
Pasożytnicze osy zarażone kontrolującymi umysł wirusami   Zimmer   2015-03-10
Twój spadek po przodkach, drogi strunowcu   Łopatniuk   2015-03-12
Modliszka storczykowa: czy upodabnia się do storczyka?   Coyne   2015-03-13
Ebola przenoszona drogą kropelkową?   Zimmer   2015-03-17
Woda odskakuje od skóry gekona   Yong   2015-03-19
Czerwonogłowe muchy   Naskręcki   2015-03-22
Porywacze mitochondriów   Łopatniuk   2015-03-23
Jesteśmy błyskawicznymi rozgryzaczami liczb   Zimmer   2015-03-24
Seks paproci i kreacjoniści   Coyne   2015-03-27
Piersi i jajniki, czyli rak i święto błaznów   Łopatniuk   2015-03-28
Walenie po niewłaściwej stronie świata   Zimmer   2015-03-31
Paliwa kopalne nie są wyczerpane, nie są przestarzałe, nie są złe   Ridley   2015-04-01
Francis Crick był niesamowitym geniuszem   Coyne   2015-04-02
Matrioszki, czyli płód w płodzie (fetus in fetu)   Łopatniuk   2015-04-03
Jak ryba łyka pokarm na lądzie?   Yong   2015-04-04
Dobór krewniaczy pozostaje wartościowym narzędziem   Coyne   2015-04-06
Malaria pachnąca cytryną    Zimmer   2015-04-07
Nowotwory sprzed tysiącleci   Łopatniuk   2015-04-08
Nowa i dziwaczna, zmieniająca kształt żaba   Coyne   2015-04-10
Czy mleko matek może odżywiać manipulujące umysłem mikroby?   Yong   2015-04-14
Wczesna aborcja farmakologiczna – skuteczna i bezpieczna, a w Arizonie w dodatku – odwracalna   Łopatniuk   2015-04-15
Małpo ty moja   Koraszewski   2015-04-17
Jak często geny przeskakują między gatunkami?   Coyne   2015-04-18
Młode mysie matki i oksytocyna   Yong   2015-04-21
Ciąg dalszy sporu o dobór grupowy   Coyne   2015-04-22
Jak psy zdobywają nasze serca?   Yong   2015-04-23
Niebo gwiaździste nade mną   Łopatniuk   2015-04-24
Żywotne pytanie   Ridley   2015-04-25
Czy rozum jest “większy niż nauka”? Kiepska próba deprecjonowania nauki   Coyne   2015-04-28
Kiedy Darwin spotkał inną małpę   Zimmer   2015-04-30
Redagowanie ludzkich embrionów: Pierwsze próby   Zimmer   2015-05-04
Robaki i rak   Łopatniuk   2015-05-09
Nowe skamieniałości: najwcześniejszy na świecie znany ptak   Coyne   2015-05-12
Pradawny DNA czyni z prehistorii otwartą książkę   Ridley   2015-05-13
Chiński dinozaur miał skrzydła jak nietoperz i pióra   Yong   2015-05-14
Czy człowiek musiał wyewoluować?   Coyne   2015-05-15
Gigantyczne walenie mają super elastyczne nerwy   Yong   2015-05-18
Znikające badaczki, czyli Sophie Spitz była kobietą   Łopatniuk   2015-05-21
Bambusowi matematycy   Zimmer   2015-05-25
Pierwsza znana ryba ciepłokrwista   Coyne   2015-05-27
Puszek kłębuszek, zdobywca serduszek   Łopatniuk   2015-05-28
Jak powiększyć kapitał naturalny   Ridley   2015-05-30
Symbiotyczna katastrofa długoletniej cykady   Yong   2015-06-02
Przypuszczalnie złamana kość    Coyne   2015-06-04
Tajemnica kangurzych adopcji   Zimmer   2015-06-05
Proszalne mruczenie kota zawiera płacz, dźwięk bardziej naglący i nieprzyjemny niż normalne mruczenie   Coyne   2015-06-09
Jak afrykańskie obszary trawiaste utrzymują tak wiele roślinożernych?   Yong   2015-06-11
Co tam, panie, w anatomii, czyli mózg, naczynia limfatyczne i inne drobiazgi   Łopatniuk   2015-06-13
Uratujmy producentów zombi!   Zimmer   2015-06-15
Mikrob, który dokonał inwazji karaibskich raf koralowych   Yong   2015-06-16
Ekomodernizm i zrównoważona intensyfikacja     2015-06-17
Kości! Wszędzie kości!   Łopatniuk   2015-06-20
Cud? Ryba-piła urodzona z dziewiczej matki   Coyne   2015-06-23
Rozproszony potencjał umysłowy owadów społecznych   Yong   2015-06-27
Jak i dlaczego ta gąsienica gwiżdże?   Coyne   2015-06-30
Co mamy zrobić z neuroróżnorodnością?   Coyne   2015-07-02
Ser z czekoladą, czyli w kuchni u patologów   Łopatniuk   2015-07-04
Nadajniki GPS zapowiadają nową epokę w badaniu zachowań zwierząt   Yong   2015-07-06
Seksizm w nauce: czy Watson i Crick naprawdę ukradli dane Rosalind Franklin?   Cobb   2015-07-07
Pielęgnice z jeziora w Kamerunie prawdopodobnie nie podlegały specjacji sympatrycznej: Część 1   Coyne   2015-07-09
Pielęgnice z jeziora w Kamerunie prawdopodobnie nie podlegały specjacji sympatrycznej: Część  2   Coyne   2015-07-10
Nowotwory spoza pakietu, czyli nie tylko czerniak   Łopatniuk   2015-07-11
Photoshop czy nie photoshop?   Naskręcki   2015-07-13
Gatunki inwazyjne są największym powodem wymierania   Ridley   2015-07-14
Depresja inbredowa u człowieka   Mayer   2015-07-15
Rozmowy między dzbanecznikiem a nietoperzem   Yong   2015-07-16
Zdumiewająca historia dwóch par bliźniąt   Coyne   2015-07-17
Ten chrząszcz niszczy twoją kawę przy pomocy bakterii   Yong   2015-07-22
Co wojny o klimat zrobiły nauce   Ridley   2015-07-23
Zabójcy z bagien   Naskręcki   2015-07-25
Jak olbrzymie krewetki mogą zwalczać chorobę tropikalną i biedę   Yong   2015-07-28
Ostrogony nie są naprawdę “żywymi skamieniałościami”    Coyne   2015-07-29
Czworonożny wąż   Mayer   2015-07-30
Gwałtownie ocieplający się klimat wywołał rewolucję megafauny   Yong   2015-07-31

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk