Prawda

Piątek, 17 maja 2024 - 07:20

« Poprzedni Następny »


Odgórne ataki na wizytę na Wzgórzu


Liat Collins 2023-01-07

Funkcjonariusze izraelskiej policji eskortują grupę religijnych Żydów podczas wizyty na Wzgórzu Świątynnym w maju 2020 r. (źródło zdjęcia: SLIMAN KHADER/FLASH90)
Funkcjonariusze izraelskiej policji eskortują grupę religijnych Żydów podczas wizyty na Wzgórzu Świątynnym w maju 2020 r. (źródło zdjęcia: SLIMAN KHADER/FLASH90)

Zrobiono z igły widły, ale Wzgórze nie było zwyczajnym wzgórzem. Było to Wzgórze Świątynne, starożytne wzgórze w Jerozolimie, które jest najświętszym miejscem judaizmu i trzecim najświętszym miejscem islamu.


W tym tygodniu nowo mianowany minister bezpieczeństwa narodowego Itamar Ben-Gvir , szef skrajnie prawicowej partii Ocma Jehudit, wspiął się na Wzgórze (tak jak robił to wcześniej) i ściągnął na siebie i na Izrael gniew całego świata.


Nie trzeba było być prorokiem, aby przewidzieć, co się stanie.


Niektórzy ludzie próbowali złagodzić swoje narzekania, akceptując prawo Ben-Gvira do wejścia na Wzgórze Świątynne, ale pytając, dlaczego musi to zrobić teraz, tak blisko zaprzysiężenia rządu, kiedy sytuacja jest tak delikatna.


Znaczenie wizyty Itamara Ben-Gvira na Wzgórzu Świątynnym


Nie zrozumieli. Dla większości ludzi na świecie Ben-Gvir odwiedził Wzgórze Świątynne 3 stycznia, czyli w dniu bez szczególnego znaczenia. Ale wtorek w tym tygodniu nie był zwykłym dniem w żydowskim kalendarzu. Był to dziesiąty Tewet, dzień postu upamiętniający rozpoczęcie przez Babilończyków oblężenia Jerozolimy w 588 roku p.n.e., które ostatecznie doprowadziło do zniszczenia Pierwszej Świątyni.



Fakt, że Żydzi dzisiaj, w 2023 r., wciąż upamiętniają ten związek ze Świątynią utraconą w walce z siłami Nabuchodonozora II ponad dwa i pół tysiąca lat temu, jest istotny i przejmujący. Wszyscy ci, którzy podkreślają znaczenie meczetu Al-Aksa i otaczającego go kompleksu dla muzułmanów, powinni pamiętać, że religijne i emocjonalne więzi łączące Żydów z Jerozolimą są o wieki starsze niż chrześcijaństwo i islam.


Ben-Gvirowi nie są obce prowokacje, ale wizyta w tym tygodniu nie była jedną z nich. Rzeczywiście, według jego standardów poranna wizyta była wyjątkowo skromna. Ben-Gvir miał pełne prawo wejść na Wzgórze Świątynne. Nie potrzebuje aprobaty USA, Jordanii, Palestyńczyków, Organizacji Narodów Zjednoczonych czy światowych mediów.


Jego wizyta trwała niecałe 15 minut, ale przysłowiowe 15 minut sławy (lub niesławy) prawdopodobnie będzie mu towarzyszyć przez całą kadencję. Świat czekał na jego działanie, a on nie zawiódł. Jego przeciwnicy nie zdają sobie sprawy, że wzmacniają jego rękę i bazę wyborczą. Ben-Gvir został wybrany właśnie ze względu na jego stanowisko w sprawie bezpieczeństwa osobistego podczas trwającej palestyńskiej przemocy i ataków na Żydów i ich prawa w Izraelu.


W zeszłym tygodniu, przed inauguracją nowego rządu, król Jordanii Abdullah II ostrzegł Izrael przed dokonywaniem jakichkolwiek zmian w status quo w Jerozolimie, gdzie pełni rolę strażnika świętych miejsc. „Jeśli ludzie chcą wejść z nami w konflikt, jesteśmy całkiem przygotowani” – powiedział Abdullah w CNN. 


W środę Jordania wezwała ambasadora Izraela, by mu udzielić nagany dyplomatycznej, a wiele innych krajów arabskich potępiło „szturm” Ben-Gvira na al-Aksę. Palestyńczycy ostrzegli, że wizyta Ben-Gvira może spowodować przemoc, a w noc po jego wizycie wystrzelono rakietę z kontrolowanej przez Hamas Strefy Gazy w kierunku południowego Izraela, (która spadła na Gazę). 


Ci, którzy obawiają się, że w wyniku tej wizyty poleci więcej palestyńskich rakiet, pospieszyli z potępieniem Ben-Gvira, zamiast powiedzieć Palestyńczykom, że przemoc jest nie do zaakceptowania. Świat jest bardziej zaniepokojony krótkim spacerem Ben-Gvira niż groźbami palestyńskimi. Być może dzieje się tak dlatego, że zaczęli postrzegać palestyńską przemoc jako coś naturalnego – a prawa Żydów na Wzgórzu Świątynnym jako coś, co nie jest naturalne. Poświęć trochę czasu na przemyślenie, co to oznacza. 


Wielokrotnie widzieliśmy, że Palestyńczycy i ich zwolennicy nie potrzebują szczególnego powodu, aby rozpocząć intifadę. Tak zwane „dni gniewu” rozciągnęły się na tygodnie i miesiące. Często powód nie ma nic wspólnego z Izraelem, a wszystko z wewnętrzną polityką palestyńską i rywalizacją – szczególnie między Hamasem a kierowaną przez Fatah Autonomią Palestyńską oraz między Hamasem a Islamskim Dżihadem. Na przykład Hamas wykorzystał pretekst dorocznego marszu flagi w Jerozolimie w maju 2021 r., aby rozpocząć mini-wojnę z państwem żydowskim, pomagając odwrócić uwagę od wewnętrznych niepokojów w Gazie i wzmacniając swój wizerunek „obrońcy Al-Aksy”.


Wbrew obiegowej mądrości wizyta premiera Ariela Szarona na Wzgórzu Świątynnym w 2000 roku nie była przyczyną Drugiej Intifady. Odrzuciwszy zdumiewająco hojne porozumienie pokojowe oferowane przez Ehuda Baraka, Jaser Arafat zamiast tego rozpoczął totalną wojnę terrorystyczną z Izraelem, próbując osiągnąć swoje cele państwa palestyńskiego „od rzeki do morza”. Sharon dostarczył tylko wygodnego pretekstu.


Po wizycie Ben-Gvira Palestyńczycy i Jordańczycy z pomocą Zjednoczonych Emiratów Arabskich zwrócili się do Rady Bezpieczeństwa ONZ o zwołanie nadzwyczajnej sesji w celu omówienia wydarzeń na Wzgórzu Świątynnym, a przynajmniej ich wersji wydarzeń. Ale to nie żydowscy goście zagrażają świętości tego miejsca. Wręcz przeciwnie, większość religijnych Żydów, którzy tam wchodzą, dokonuje rygorystycznych przygotowań fizycznych i duchowych, powstrzymując się na przykład od noszenia skórzanych butów. To młodzi muzułmanie grają w piłkę nożną na świętej ziemi przed lub po modlitwach. I nie może być większej profanacji niż wtedy, gdy arabscy buntownicy gromadzą kamienie i broń w tamtejszych meczetach, czekając, by móc zaatakować Żydów.


Są religijni i ultraortodoksyjni Żydzi, którzy nie pójdą na Wzgórze Świątynne z obawy przed nadepnięciem na miejsce Święte Świętych, którego dokładna lokalizacja nie jest znana. Ale rosnąca liczba Żydów wspina się. Stopniowo im też pozwala się tam modlić, choć po cichu. 


W jakim spaczonym świecie modlitwy Żydów w ich najświętszym miejscu są uważane za zagrożenie?


Żydzi nie „szturmują meczetu al-Aqsa” ani „nie podbijają go”. To kult żydowski jest tam ograniczony. Muzułmańscy ekstremiści sprzeciwiają się jakiejkolwiek obecności Żydów na obszarze, gdzie kiedyś stały Pierwsza i Druga Świątynia. 


Izraelscy politycy i komentatorzy słusznie zauważyli wrażliwość muzułmanów na to, co dzieje się w tym miejscu. Ale wycofywanie się z wizyt z powodu obaw, że incydent może objąć cały świat muzułmański, przynosi efekt przeciwny do zamierzonego. Palestyńskie zastraszanie nie przyniesie pokoju.


Zwodniczym jest również mówienie o utrzymaniu „historycznego status quo”. Jordania utrzymywała część Jerozolimy przez 19 lat, od 1948 do 1967 roku, między wojnami rozpoczętymi przez świat arabski z zamiarem unicestwienia państwa żydowskiego. W ciągu tych 19 lat Żydzi nie mieli dostępu do Wzgórza Świątynnego ani znajdującej się pod nim Ściany Zachodniej. Sytuacja, w której Izrael w 1967 roku nie potwierdził w pełni swojej suwerenności nad zjednoczonym miastem, była strategicznym błędem. 


MIĘDZYNARODOWA reakcja na wizytę Ben-Gvira nie wzięła się znikąd. Nastąpił atak na prawa Izraela i Żydów w Jerozolimie, prowadzony przez Palestyńczyków i podżegany – niby niewinnie lub mniej niewinnie – przez różne organy i organizacje międzynarodowe. 


Jeden z aspektów tej stopniowej delegitymizacji praw Izraela jest widoczny w używanej terminologii. Semantyka jest ważna. Kiedy w zeszłym tygodniu Zgromadzenie Ogólne ONZ głosowało za wezwaniem Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze do zbadania kwestii „okupacji, osadnictwa i aneksji” Izraela, nie były to jedyne tendencyjne słowa, które zostały użyte. We wniosku Wzgórze Świątynne ma tylko jego arabską nazwą, al-Haram al-Szarif. Używając nieustannie nazwy o muzułmańskich konotacjach, ONZ powoli, ale konsekwentnie wymazuje żydowskie powiązania ze Wzgórzem Świątynnym.


Podobnie, kiedy Judea i Samaria są znane tylko jako „Zachodni Brzeg”, daje to spóźnione drugie zwycięstwo siłom babilońskim, które obaliły Królestwo Judei i wysłały Żydów (Judejczyków) na wygnanie.


Wydaje się, że szef Autonomii Palestyńskiej, Mahmoud Abbas, jest zdecydowany na prowadzenie wojny prawnej. Jest to wojna innymi sposobami. Celem pozostaje wykorzenienie pozycji Izraela jako państwa żydowskiego. Działania Abbasa nie dotyczą pokoju ani postępu. To nie nastąpi do dnia, w którym Palestyńczycy potrafią przyznać, że tysiąclecia temu istniały żydowskie świątynie na Wzgórzu Świątynnym w Jerozolimie. I świat chrześcijański również powinien wziąć to pod uwagę. Każde wymazanie żydowskich powiązań z Jerozolimą jest również z konieczności atakiem na więzi chrześcijańskie.


Poszanowanie praw wszystkich wiernych i poszanowanie świętości miejsca jest imperatywem moralnym. Nie może być większej ironii – ani świętokradztwa – niż palestyńskie próby uczynienia Wzgórza Świątynnego w Jerozolimie Judenrein.

 

Mounting an assault

Jerusalem Post, 5 stycznia 2022

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Liat Collins

Urodzona w Wielkiej Brytanii, osiadła w Izraelu w 1979 roku i hebrajskiego uczyła się już w mundurze IDF, studiowała sinologię i stosunki międzynarodowe. Pracuje w redakcji “Jerusalem Post” od 1988 roku. Obecnie kieruje The International Jerusalem Post.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1482 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Przepraszamy, że zwyciężyliśmy   Collins   2015-01-27
Państwo Islamskie umacnia się w przyszłej Palestynie   Toameh   2015-01-28
Refleksje z Paryża   Landes   2015-01-29
Dlaczego europejskie NGO i Czerwony Krzyż są rzeczywistymi wrogami w Izraelu   Tenenbom   2015-01-30
Lewica odmawia rozmowy o muzułmańskim antysemityzmie   Greenfield   2015-02-03
Niewłaściwy koniec miejskiej rury kanalizacyjnej   Honig   2015-02-05
Holocaust miał również swój arabski rozdział   Julius   2015-02-09
Turcja, kraj NATO i Bractwa Muzułmańskiego     2015-02-10
Wyśmiewanie Holocaustu w Estonii   Rogatchi   2015-02-12
Od Auschwitz do Państwa Islamskiego   Frantzman   2015-02-16
Upiory Auschwitz na Bliskim Wschodzie   Greenfield   2015-02-17
Krucjaty nie są naszym problemem   Honig   2015-02-19
Nikt nie powstrzyma wzrostu islamu w Europie     2015-02-22
W Kopenhadze bohaterzy zginęli za wolność   Greenfield   2015-02-23
Więźniowie naszego braku sumienia   Koraszewski   2015-02-28
Manifest ISIS: Kobiety w Państwie Islamskim   Chesler   2015-03-01
Liberalny egocentryzm poznawczy   Landes   2015-03-02
Ach, być Abdullahem!   Honig   2015-03-03
Pouczająca chwila   Bellerose   2015-03-08
Więcej faktów, mniej mitów   Ślusarczyk   2015-03-11
Co znaczy dziś NIGDY WIĘCEJ?   Landes   2015-03-12
Po sobocie przychodzi niedziela   Miller   2015-03-15
Śladami Mein Kampf   Koraszewski   2015-03-16
Czego naprawdę żąda ISIS?   Wood   2015-03-17
Skuteczna demonizacja Izraela   Marquardt-Bigman   2015-03-18
Z annałów palestyńskich protokołów medialnych   Landes   2015-03-22
Kto najbardziej na świecie łamie prawa kobiet? Izrael, odpowiada ONZ   Bayefsky   2015-03-24
Groteskowa miłość do propagandy Niewypowiedziane barbarzyństwoNienawiść do Żydów – i pęd do dominacji nad światem   V.S. Naipaul   2015-03-25
Obama wypowiada wojnę Izraelowi   Tawil   2015-03-26
Abbas toruje drogę dla państwa islamskiego   Toameh   2015-03-31
W imię solidarności z Palestyną   Ghaddar   2015-04-09
Kiedy muzułmanie mordują Palestyńczyków   Goldberg   2015-04-10
Romans Zachodu z Iranem i islamistami   Bulut   2015-04-11
Bliski Wschód: w cieniu uzbrojonych bandytów   Spyer   2015-04-12
Palestyńczycy w Jarmuk mają pecha   Toameh   2015-04-15
Budowanie dyktatury w Turcji     2015-04-16
Dlaczego BBC ignorowało Holokaust     2015-04-17
Boko Haram: plaga Nigerii     2015-04-21
Niemiec Tobi ogląda świat   Koraszewski   2015-04-23
Znikające kościoły w Turcji   Bulut   2015-04-28
Prawda, która rani serca   Koraszewski   2015-05-01
Wytyczanie Zielonej Linii   Collins   2015-05-03
Palestyńczycy, o których nikt nie mówi   Toameh   2015-05-07
Cudaczny Twitter przywódcy irańskiego   Totten   2015-05-08
Zapiski człowieka kontrowersyjnego   Koraszewski   2015-05-10
Salami stosuje taktykę salami   Honig   2015-05-12
 Manipulowanie prawami człowieka   Koraszewski   2015-05-13
Różnica między islamem a islamizmem?   Bulut   2015-05-17
Delegitymizacja o nazwie Nakba   Honig   2015-05-20
Najnowszy raport "Breaking the Silence" nie jest dziennikarstwem. Jest propagandą.   Friedman   2015-05-21
ONZ: Izrael w sposób najgorszy na świecie łamie prawa do opieki zdrowotnej   Neuer   2015-05-22
List otwarty do Grzegorza Schetyny   Koraszewski   2015-05-23
Dżihad Schrödingera   Greenfield   2015-05-24
Przyczyna i skutek - czyli kto zmienia Gazę w piekło.     2015-05-29
Polityczna broń Iranu: gwałt i tortury   Bulut   2015-05-30
 Fatalne zauroczenie: Wspólny antychryst Globalnej Lewicy Postępowej i Dżihadu    Landes   2015-05-31
Demony tego pogromu są nadal z nami   Julius   2015-06-02
Jazydzkie ofiary masowych gwałtów po uwolnieniu z niewoli ISIS są zagrożone śmiercią   Chesler   2015-06-03
Nie można bojkotować ISIS   Levick   2015-06-05
Borg Bliskiego Wschodu   Totten   2015-06-07
Kiedy świat zrozumie, że Churchill miał rację?   Yemini   2015-06-09
Światła, kamera, akcja, terror   Roth   2015-06-10
Wielki wyrównywacz wszystkich Żydów   Honig   2015-06-11
Prawica, lewica i islamizm   Frantzman   2015-06-12
Niebezpieczeństwa bojkotowania Izraela   Zahran   2015-06-17
Bractwo Muzułmańskie zdejmuje maskę   Totten   2015-06-18
BDS jako wojna propagandowa Globalnego Dżihadu   Landes   2015-06-19
Zaniechanie działania przeciwko złu jest też działaniem   Chesler   2015-06-24
Raport ONZ odmawia Izraelowi prawa do obrony, zamiast tego zaleca aresztowanie Izraelczyków   Bayefsky   2015-06-26
Trwająca wojna psychologiczna   Collins   2015-06-29
Wielkie przywitanie byłego prezydenta Tunezji w Izraelu   Horovitz   2015-07-01
Nie tak postępowa sprawa palestyńska   Marquardt-Bigman   2015-07-03
W obronie pesymizmu   Herf   2015-07-16
Międzynarodowy Trybunał Karny wypowiada wojnę Izraelowi   Bell   2015-07-18
Irańskie porozumienie jest podaniem się USA     2015-07-20
Bohaterowie naszego pokolenia – cudzoziemcy walczący z Państwem Islamskim   Frantzman   2015-07-22
Zaślepieni   Yemini   2015-07-27
Turcja używa ISIS jako pretekstu, by zaatakować Kurdów   Bulut   2015-07-28
Dlaczego Palestyńczycy nie mogą zawrzeć pokoju z Izraelem?   Toameh   2015-07-31
Lewica kłania się przed irańskimi antysemitami   Meotti   2015-08-02
Wojna z Izraelem przy pomocy osobliwego prawa   Apfel   2015-08-04
Ambasador Prosor o sytuacji na Bliskim Wschodzie   Prosor   2015-08-05
Zdrada Palestyńczyków przez działaczy na rzecz pokoju   Maroun   2015-08-07
Kiedy muzułmanie palą Żydów żywcem   Greenfield   2015-08-13
Triumf i milczenie: Sława morderczyni i co mówi to o jej świecie   Roth   2015-08-15
Czarne i białe, i czytane w farsi   Blum   2015-08-18
W szyderczym spojrzeniu wroga: antysemiccy Żydzi   Maroun   2015-08-23
Migranci, migreny & Jeremy Corbyn   Tsalic   2015-08-25
Wspomnienia propalestyńskiego aktywisty z Hebronu 2007   Borg   2015-08-27
Hiszpania, żydowski raper i BDS   Collins   2015-08-29
Festiwal ludzkiego zła   Haak   2015-08-30
Dyplomatyczne zwyrodnienie plamki żółtej   Koraszewski   2015-08-31
Palestyńczycy: Zamiana obozów uchodźców w magazyny broni   Toameh   2015-09-08
Czy sojusznicy z NATO ułatwiają Iranowi zaatakowanie Izraela?   Bekdil   2015-09-09
Nie będę honorował porozumienia, jeśli sankcje będą tylko zawieszone     2015-09-11
Antysemityzm ma znów światowego przywódcę   Koraszewski   2015-09-13
Kiedy krytyka Izraela zamienia się w skrajny antysemityzm: wydanie londyńskie   Collier   2015-09-14
Antysemicki antysyjonizm i lewica   Johnson   2015-09-18
Ugłaskiwanie radykalnego islamu w Niemczech   Uniyal   2015-09-19
5 powodów, dla których rozróżnienie między “antysemicki czy antyizraelski” jest nieistotne     2015-09-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk