Prawda

Poniedziałek, 20 maja 2024 - 10:28

« Poprzedni Następny »


Jak działa „przebudzony” antysemityzm
Zdobywca nagrody filmowej za film o Holokauście wykorzystał swoją chwilę na scenie do zasygnalizowania swojego sprzeciwu wobec Izraela i milczącego wsparcia dla współczesnych nazistów.


Jonathan S. Tobin 2024-03-15

Brytyjski reżyser filmowy Jonathan Glazer (Źródło zdjęcia: Wikipedia)
Brytyjski reżyser filmowy Jonathan Glazer (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Jeśli nie jesteś zapalonym kinomanem, być może nie słyszałeś o Jonathanie Glazerze przed jego momentem sławy podczas tegorocznej ceremonii wręczenia Oscarów. Po tym, jak „Strefa interesów” – niezwykle chwalony film o komendancie obozu zagłady w Auschwitz, luźno oparty na powieści Martina Amisa pod tym samym tytułem – otrzymał Oscara za najlepszy międzynarodowy film fabularny, Glazer pojawił się na scenie wraz z resztą zespołu produkcyjnego, aby odebrać trofea. Stojąc z producentem Jamesem Wilsonem i ich sponsorem finansowym, miliarderem Leonardem Blavatnikiem, Glazer, który napisał scenariusz i wyreżyserował film, zdecydował się nie wypowiadać spontanicznie, ale zamiast tego odczytał następujące oświadczenie:

„Nasz film pokazuje, dokąd prowadzi dehumanizacja w najgorszym wydaniu. Ukształtowało to całą naszą przeszłość i teraźniejszość. W tej chwili stoimy tutaj jako ludzie, którzy zaprzeczają swojej żydowskości podczas Holokaustu porwanego przez okupację, która doprowadziła do konfliktu dla tak wielu niewinnych ludzi. Czy to ofiary 7 października w Izraelu, czy trwający atak na Gazę – wszystkie ofiary tej dehumanizacji, jak możemy się przeciwstawić?”

Pomijając pokręconą składnię tych zdań, to, co powiedział Glazer, nie było jedynie głęboko obraźliwe. Oznaczało to nowy dno w staczaniu się Hollywoodu w modne racjonalizacje nienawiści do Żydów. Pokazał nam także, jak działa nowy „przebudzony” antysemityzm, zwłaszcza gdy jego chorążymi są Żydzi, którzy mają niewielki lub żaden związek ze swoim dziedzictwem. Jako taki był to klasycznym przykładem momentu „ ja jako Żyd”, w którym ludzie odwołują się do swojej żydowskiej tożsamości, by potępiać innych Żydów.


Kto „porwał” Holokaust?


Glazer nakręcił film o eksterminacji Żydów w Auschwitz i w niedzielę wieczorem obsypano go pochwałami i wszelkimi dobrodziejstwami finansowymi, zawodowymi i społecznymi, jakie za tym idą. To mu jednak nie wystarczyło. Postanowił użyć swojego odwołania się do najboleśniejszego momentu w historii żydowskiej do oczernienia Izraela i Żydów.  


Łączenie Holokaustu z izraelską kampanią w Strefie Gazy mającą na celu wykorzenienie organizacji, która dopuściła się okrucieństw popełnionych 7 października na społecznościach żydowskich w południowym Izraelu, oznacza wywrócenie historii do góry nogami. Udawanie, że to Żydzi są dzisiejszymi nazistami, a nie Hamas i jego palestyńscy zwolennicy, jest wielkim kłamstwem. To Palestyńczycy z Hamasu niosą obecnie pochodnię planów Adolfa Hitlera dotyczących ludobójstwa narodu żydowskiego, jak to wyraźnie określono w ich statucie i całej ich propagandzie, która ma na celu zniszczenie Izraela i rzeź jego ludności. Tego rodzaju taktyka inwersji jest – jak jasno wynika z roboczej definicji tego terminu przyjętej przez Międzynarodowy Sojusz na rzecz Pamięci o Holokauście (IHRA) – podręcznikowym antysemityzmem.


Mówienie o „okupacji” w tym kontekście oznacza użycie tego słowa w sposób, w jaki Palestyńczycy go wykorzystują. Kiedy mówią „okupacja”, mają na myśli odrodzenie państwa żydowskiego w 1948 roku i odnoszą się do całego Izraela, jak to zupełnie wyraźnie mówi Hamas.


Co więcej, mówiąc o „okupacji”, która „porwała” Holokaust, Glazer używał starannie dobranego języka, aby poprzeć kanon, jakoby istnienie jedynego państwa żydowskiego na planecie było wynikiem wykorzystania przez Żydów nazistowskiej kampanii eksterminacji, którą przedstawił na filmie. Syjoniści nie „porwali” Holokaustu, aby pomóc w stworzeniu państwa żydowskiego. Ugruntowali żydowskie prawa historyczne do swojej starożytnej ojczyzny, której nigdy nie porzucili. Zamordowanie 6 milionów Żydów, którym brakowało siły, jaką dawało im suwerenne państwo i którzy nie mieli bezpiecznego schronienia, do którego mogliby się udać, było dowodem na to, że ustanowienie takiego państwa było konieczne i sprawiedliwe.


Jeśli ktoś „porwał” Holokaust, to był to Glazer.


Twierdzenie, że „okupacja” doprowadziła do obecnego konfliktu, jest również kłamstwem, jeśli odnosi się do przejęcia przez Izrael kontroli nad Judeą i Samarią, Jerozolimą lub Strefą Gazy podczas wojny sześciodniowej w 1967 r. lub do tego, czy Żydzi mają tam prawo do życia. Strefa Gazy nie była „okupowana” 7 października. Izrael wycofał z niej wszystkich żołnierzy, osadników i osady w 2005 roku i od tego czasu była pod każdym względem niezależnym państwem palestyńskim, z wyjątkiem nazwy. A traktowanie największego masowego morderstwa Żydów od czasu Holokaustu w palestyńskiej orgii rzezi, gwałtów, tortur i porwań 7 października jako analogiczne do wysiłków Izraela mających na celu wykorzenienie terrorystów, jest równie absurdalne, jak jest niemoralne. Stawia morderców na tym samym poziomie moralnym, co tych, którzy chcą ich powstrzymać przed ponownym mordowaniem.


I co innego mógł Glazer mieć na myśli, mówiąc, że on i jego koledzy „odrzucamy naszą żydowskość” w związku z tą „okupacją” poza próbą oddzielenia Żydów i judaizmu od Izraela i jego wysiłków we własnej obronie?


Ale o to właśnie chodzi w sygnalizowaniu cnót przez obwieszczenia pod hasłem „ja jako Żyd”. Takie protesty, które mają na celu odróżnienie „dobrych” Żydów, którzy chcą powiedzieć światu, że nie chcą mieć nic wspólnego z „złymi” Żydami w Izraelu i tymi, którzy ich wspierają, są teraz szczególnie ważne. Są istotnym elementem nowej wersji antysemityzmu zakorzenionej w toksycznych ideach krytycznej teorii rasy i intersekcjonalności, w której świat jest podzielony pomiędzy dwie wiecznie walczące grupy: „białych” prześladowców i „ludzi kolorowych”, którzy są ich ofiarami.


W tym światopoglądzie podyktowanym przez „przebudzony” katechizm różnorodności, równości i inkluzywności (DEI) obowiązkiem członków klasy ciemięzców – którzy wszyscy są uważani za winnych rasizmu tak samo jak najgorszy neonazista lub członek Ku Klux Klanu – jest odpokutowanie swoich zbrodni przez przyjęcie „antyrasizmu”. W ideologii DEI Żydzi i Izrael są „białymi ciemiężycielami” Palestyńczyków, mimo że konflikt nie ma charakteru rasowego, a połowa wszystkich żydowskich Izraelczyków sama jest „kolorowymi ludźmi”, ponieważ ich korzenie sięgają Afryki Północnej lub Bliskiego Wschodu. Zatem „dobrzy” Żydzi muszą potępić Izrael, niezależnie od tego, co zrobi on lub ci, którzy chcą go zniszczyć.


I to właśnie Glazer, a także ci, którzy nosili czerwone przypinki – które makabrycznie przypominają zakrwawione dłonie palestyńskiego Araba na słynnej fotografii tego okropnego momentu, kiedy brał udział w linczu dwóch Izraelczyków na początku drugiej intifady w 2000 roku. Glazer zrobił to na znak poparcia natychmiastowego zawieszenia broni na tegorocznej ceremonii rozdania Oscarów.


Polityka na rozdawaniu Oscarów


Nie ma nic nowego w tym, że zdobywcy Oscarów wykorzystują ceremonię transmitowaną przez międzynarodową telewizję do sygnalizowania swoich przekonań politycznych lub podkreślania celów, które wspierają. Przeszliśmy długą drogę od chwili w 1973 roku, kiedy Marlon Brando zdecydował, że Sacheen Littlefeather przyjmie przyznanego mu Oscara dla najlepszego aktora pierwszoplanowego za rolę w „Ojcu chrzestnym”, by podkreślić swoje wsparcie dla trudnej sytuacji rdzennych Amerykanów. Kiedy kobieta ubrana w okrycie ze skóry jelenia stanęła na podium, została wygwizdana przez publiczność. Ale jak wszyscy w Hollywood, Littlefeather tylko odgrywała rolę. Okazało się, że nie była, jak twierdziła, członkiem plemienia Apaczów z Białej Góry ani żadną rdzenną Amerykanką, choć wyszło to na jaw dopiero po jej śmierci.


Pięć lat później, kiedy Vanessa Redgrave przyjęła nagrodę dla najlepszej aktorki drugoplanowej za „Julię”, wykorzystała swój moment, aby potępić „syjonistycznych chuliganów”, którzy protestowali przeciwko jej wsparciu dla terrorystów Organizacji Wyzwolenia Palestyny, grupy która dążyła do zniszczenia Izraela. W dalszej części programu pisarz Paddy Chayefsky – sam trzykrotny zdobywca Oscara, a także weteran wojny z nazistami i zdecydowany zwolennik Izraela – stanowczo odrzucił słowa Redgrave, ku aplauzie obecnych.


Ale to, co wtedy wydawało się szokujące, teraz jest codziennością. W ostatnich latach, gdy prawie wszyscy związani z przemysłem rozrywkowym są coraz bardziej zajęci demonstrowaniem swojego przywiązania do modnych lewicowych idei (lub są zdecydowani ukrywać swoje rzeczywiste przekonania, jeśli tak nie jest), polityka podczas ceremonii wręczenia Oscarów jest rzeczą oczywistą. A najlepszym sposobem na zdobycie przychylności „przebudzonego” tłumu, który zawsze jest gotowy rozszarpać w oczach opinii publicznej każdego, kto nie zgadza się z obecną ortodoksją, jest ogłoszenie własnej wierności jej sprawom. Nie było słychać buczenia ani zaprzeczenia słowom Glazera ze strony któregokolwiek z aktorów i filmowców, którzy później pojawili się na scenie.


Dlatego tak wielu w Hollywood podąża za przykładem politycznych progresistów i fałszywie określa wysiłki Izraela mające na celu zapewnienie, że nie będzie więcej pogromów z 7 października, mianem „ludobójstwa”. Traktują wojnę w Gazie jako niewybaczalną zbrodnię zamiast kampanię niezbędną, jeśli pokój ma kiedykolwiek mieć szansę na Bliskim Wschodzie.


Walka z nazistami kiedyś i dziś


Niemała to ironia losu, że masowi mordercy przedstawieni w „Strefie interesów” zostali pokonani i postawieni przed sądem tylko dzięki żołnierzom i lotnikom alianckim, którzy stanęli przed tym samym dylematem, przed jakim stoi dzisiaj Izrael. W 1945 r., gdy wojska amerykańskie, brytyjskie i radzieckie zbliżały się do ostatnich twierdz nazistowskich, Niemcy nie chcieli uznać swojej nieuniknionej porażki i walczyli do samego końca. Podobnie jak gdzie indziej, zmusili Armię Czerwoną do walki o każdą ulicę i dom w Berlinie. W wyniku alianckich bombardowań i rozbicia III Rzeszy zginęło dwa miliony niemieckich cywilów, a w samym tylko Berlinie w ostatnich tygodniach wojny zginęło aż 125 tysięcy ludzi.


Choć te liczby mogą brzmieć okropnie, przyzwoici ludzie na całym świecie rozumieli, że przyszłość cywilizacji wymaga pokonania nazistów, a jeśli to oznaczało, że niemieccy cywile muszą zginąć, to trudno. Wiedzieli, że ogromne straty wśród ludności cywilnej (znacznie przewyższające nawet wątpliwe dane podawane przez Hamas na temat liczby zabitych w obecnej wojnie) były ceną, jaką naród niemiecki musiał zapłacić za to, że dał się kierować ludobójczemu ruchowi, który większość jego obywateli wspierała, jak długo naziści wygrywali wojnę.


Palestyńczycy i Hamas są dziś w podobnej sytuacji. Ich ideologia nienawiści do Żydów niewiele różni się od ideologii nazistów przedstawionej w filmie Glazera. Ich zbrodnie 7 października zostały popełnione w ramach bezwstydnego przejawu barbarzyństwa, które ludzie zarządzający Auschwitz faktycznie starali się ukryć przed światem. Ponieważ jednak „przebudzona” ideologia uważa Palestyńczyków za intersekcjonalne ofiary, a Izraelczyków za ich prześladowców, modna opinia jest nieugięta, że wojna mająca na celu wykorzenienie Hamasu musi się zakończyć, a Żydzi muszą w przyszłości zostać poddani większym okrucieństwom, jeśli nie zostać zabici i pozbawieni swojej ojczyzny „od rzeki do morza”, jak żądają tego proterrorystyczne tłumy.


Niestety, w 2024 r. nie było dumnego Żyda, który w dalszej części ceremonii zaprzeczyłby i potępił Glazera, tak jak Chayefsky zrobił to reagując na wystąpienie Redgrave w 1978 r. Steven Spielberg miał szansę coś powiedzieć, ale zdecydował się trzymać swojego scenariusza. We współczesnym Hollywood skargi, że Żydzi są wymazywani przez „przebudzony” katechizm, który jest nierozerwalnie powiązany z antysemityzmem w nowej religii „różnorodności” Oscarów, są ignorowane. To celebryci „jako Żydzi” wygłaszają swoje nienawistne kazania z ambony, a ci, którzy opowiadaliby się za sprawiedliwością sprawy Izraela, są marginalizowani.


Ludzie tacy jak Glazer, których wysiłki mają na celu pomóc przetrwać i zwyciężyć grupom współcześnie praktykującym ludobójstwo Żydów – i to „jako Żydzi” – są hańbą i zasługują na to, by w historii wspominać ich z potępieniem wraz z najgorszymi przykładami tych, którzy zdradzili własny naród. Ilustrują także moralną deprawację artystów i intelektualistów, którzy zostali porwani przez ideologię umożliwiającą zjadliwą formę antysemityzmu udającego obronę praw człowieka.


Link do oryginału: https://www.jns.org/as-a-jew-oscar-moment-shows-how-woke-antisemitism-works/

JNS Org., 11 marca 2024

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Jonathan S. Tobin
 jest redaktorem naczelnym amerykańskiego magazynu JNS (Jewish News Syndicate).     

 

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1485 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Przepraszam, że przypominam raz jeszcze   Bekdil   2014-07-27
Mit zbiorowej kary wymierzanej przez Izrael   Greenfield   2014-07-28
List od rozgniewanej czarnej kobiety   Valdary   2014-07-30
Nigdy więcej: udzielanie Żydomlekcji moralności   Levick   2014-07-31
Przepraszam, że przypominam raz jeszcze Część III i IV   Bekdil   2014-08-01
Do Redaktora Naczelnego „Gazety Wyborczej”, Adama Michnika   Koraszewski   2014-08-03
Czy Iran zbroi Zachodni Brzeg?   i Y. Carmon   2014-08-04
Głęboki terror   Collins   2014-08-05
Publicysta pakistański: Żyjemy w Faszystanie   Taqi   2014-08-06
Pozostałe wiadomości ze świata   Koraszewski   2014-08-06
Złudzenia w sprawie Hamasu   Johnson   2014-08-07
Czy wszystkie martwe dzieci są równe?   Greenfield   2014-08-09
Osobliwa sytuacja Izraela   Hoffer   2014-08-10
Nowe szaty cesarza nienawiści   Wójcik   2014-08-11
Hamas potrzebuje martwych Palestyńczyków   Eid   2014-08-12
Wyznania janapawłaversus głos Jana Pawla II   Koraszewski   2014-08-13
Jarmułka i dupki   Bellerose   2014-08-14
USA wścieka się na Izrael? Hamas cały szczęśliwy   Horovitz   2014-08-15
“Humaniści” wszystkich krajów łączcie się   Koraszewski   2014-08-16
Kilka naprawdę znienawidzonych prawd   Honig   2014-08-17
Los chrześcijan w Islamskim Państwie     2014-08-18
Po co Żydom własne państwo   Boteach   2014-08-20
UNRWA jest Hamasem   Greenfield   2014-08-21
Twarzą w twarz z antysemitami w Paryżu   Liphshiz   2014-08-23
Otwarty list do radnego Andrew Burnsa   Cook   2014-08-28
Były korespondent Associated Press wyjaśnia...   Friedman   2014-08-29
Islam jest religią obcinania głów     2014-08-30
Terror widziany oczyma ofiary   Wilson   2014-08-31
Edward Said: uciśniony szalbierz   Greenfield   2014-09-03
Wiadomość z ostatniej chwili: terroryści zabijają ludzi!   Tsalic   2014-09-05
Kto wygrał?   Landes   2014-09-09
Wojnę z terrorem trzeba wygrać na płaszczyźnie ideologicznej   Al-Rashed   2014-09-10
Nikogo nie powinna zaskakiwać brutalność ISIS   Dershowitz   2014-09-11
Przygnębiający sondaż z Palestyny   Coyne   2014-09-13
Lekarz, który postanawia zostać ludzka bombą     2014-09-14
Bliski współpracownik Chameneiego wzywa do unicestwienia Izraela     2014-09-18
Nazizm, komunizm, islamizm   Tsalic   2014-09-19
Impotencja arabskich i zachodnich przywódców   Al-Habtoor   2014-09-20
Barbarzyńcy u bram   Koraszewski   2014-09-23
Czy Turcja wspiera ISIS?   Bulut   2014-09-26
Dzieci żołnierze   Koraszewski   2014-09-26
Zamach 9/11 nie zmienił muzułmanów   Saleh   2014-10-01
Negacja Holocaustu pod inną nazwą   Apfel   2014-10-03
Kilku odważnych ludzi w Turcji   Bekdil   2014-10-07
Dzieci, niewinność, retoryka i barbarzyństwo   Roth   2014-10-12
Nie zostawiajmy Hamasu samego   Koraszewski   2014-10-14
Osiedla utrudniają zawarcie pokoju?   Koraszewski   2014-10-17
Shlomo Sand rezygnuje z bycia wymyślonym Żydem   Marquardt-Bigman   2014-10-19
Jak darczyńcy uratowali Hamas   Toameh   2014-10-21
Czy Turcja współpracuje z ISIS?     2014-10-25
Izrael jak ISIS?   Marquardt-Bigman   2014-10-26
Nadal budują tunele w Gazie     2014-10-28
John Kerry i ekstremizm     2014-10-29
XIV wiek w dzisiejszym Waszyngtonie   Honig   2014-10-31
Największa zbrodnia lewicy na Bliskim Wschodzie   Greenfield   2014-11-02
Zissel znaczy słodycz   Honig   2014-11-04
Najnowszy raport Amnesty     2014-11-07
Palestyńska intifada samochodowa i proces pokojowy Obamy   Toameh   2014-11-08
Irański plan likwidacji Izraela   Roth   2014-11-12
Ludobójstwo, Żydzi i dlaczego niektórzy nazywają Izraelczyków nazistami   Boteach   2014-11-13
Pokój czyniący   Bellerose   2014-11-15
Dziesięć lat po Arafacie: więcej nienawiści i terroru   Roth   2014-11-17
Garść refleksji o proporcjonalności   Koraszewski   2014-11-18
Żyjemy w epoce wielkich zwycięstw małych armii   Charbel   2014-11-19
Ceną powściągliwości jest śmierć   Greenfield   2014-11-20
Dlaczego Abbas nie potępia zamachów terrorystycznych?   Toameh   2014-11-21
Szlachetny rasizm   Johnson   2014-11-23
Faszyzm i komunizm prawie znikły, islamizm jest wszędzie   Pipes   2014-11-24
Turcja, kraj NATO     2014-11-25
Jarmark barbarzyńców   Chesler   2014-11-26
Realpolitik czy Surrealpolitik?   Prosor   2014-11-27
Relacje medialne ścisłe i bezstronne?   Gilboa   2014-11-28
Kto podpala Zachodni Brzeg?   Zahran   2014-11-29
Prawda o intifadach   Widlanski   2014-12-01
Ponoć obcy obywatele Turcji   Bekdil   2014-12-02
Dobry terrorysta muzułmański   Greenfield   2014-12-03
Ważniejsze niż wszystko inne   Honig   2014-12-04
Ksenofobia nigdy nie kończy się na Żydach   Koraszewski   2014-12-05
Jak i dlaczego prasa zniekształca wiadomości?   Friedman   2014-12-07
Zbudowaliśmy pociski rakietowe o zasięgu 2 tysięcy km   Y. Mansharof i A. Savyon   2014-12-09
Państwo Islamskie w Strefie Gazy!   Toameh   2014-12-12
Turecka gościnność dla terroryzmu arabskiego   Bekdil   2014-12-14
Wojna współczesnych młotów na heretyków   Koraszewski   2014-12-18
Głos wolnej Palestyny   Koraszewski   2014-12-21
Kiedy dżihad zmienia się w ludobójstwo   Jemini   2014-12-22
Wojna o ropę i wojna o rząd dusz   Koraszewski   2014-12-23
Zderzenie barbarii, bezradność cywilizacji   Koraszewski   2014-12-28
Widziane, słyszane, ignorowane   Collins   2014-12-29
Europa, prawdziwy wróg Palestyńczyków   Tawil   2015-01-02
Nauczyciel akademicki, patron nożowników     2015-01-03
Etniczna czystka Żydów w Turcji   Bulut   2015-01-05
ONZ cofa zegar historii i afirmuje kłamstwo   Bayefsky   2015-01-08
Wymazywanie Izraela z mapy   Blum   2015-01-09
Ćwierkanie sępów   Koraszewski   2015-01-11
Ideologia terrorystów wywodzi się z świętych tekstów islamu   Warraq   2015-01-14
Izrael Dreyfusem narodów   Koraszewski   2015-01-16
 Punkt zwrotny   Ahmed Aboutaleb   2015-01-17
Je suis Charlie wywołuje ich śmiech   Honig   2015-01-21
Antysemityzm po turecku, (i wśród młodych Brytyjczyków)     2015-01-23
Holocaust, którego nikt by nie zauważył   Greenfield   2015-01-24

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk