Prawda

Wtorek, 14 maja 2024 - 19:50

« Poprzedni Następny »


Instytucjonalny rasizm Narodów Zjednoczonych


Judith Bergman 2020-07-26

Systematyczna dyskryminacja w Narodach Zjednoczonych jest zbyt oczywista, by ją ignorować. Po prostu na gigantyczną skalę praktykuje się tam podwójny standard wobec tego, co uznawane jest za instytucjonalny rasizm, a co nie – i to trzeba przyznać. Na zdjęciu: budynek sekretariatu kwatery głównej ONZ w Nowym Jorku. (Zdjęcie: UN)
Systematyczna dyskryminacja w Narodach Zjednoczonych jest zbyt oczywista, by ją ignorować. Po prostu na gigantyczną skalę praktykuje się tam podwójny standard wobec tego, co uznawane jest za instytucjonalny rasizm, a co nie – i to trzeba przyznać. Na zdjęciu: budynek sekretariatu kwatery głównej ONZ w Nowym Jorku. (Zdjęcie: UN)

Oskarżenia o “instytucjonalny” rasizm w organizacjach, grupach zawodowych, na uniwersytetach i kulturalnych instytucjach nadal dostają się na czołówki gazet, ale nikt nie wskazuje na instytucjonalny rasizm Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ).


Co to jest instytucjonalny rasizm?  Pierwsze co znajdujemy w Google głosi: “Instytucjonalny rasizm jest rodzajem rasizmu, który jest osadzony w społeczeństwie lub organizacji jako normalna praktyka”.  


Słownik Google definiuje “rasizm” jako:

"Uprzedzenia, dyskryminacja lub antagonizm skierowany przeciwko osobie lub osobom ze względu na ich przynależność do określonej grupy rasowej lub etnicznej, zazwyczaj należącej do mniejszości lub marginalizowanej".

ONZ zalicza wszystkie państwa na świecie jako swoich członków i wszystkie są pozornie równe według prawa międzynarodowego, którego ONZ – jak twierdzi – przestrzega. Zgodnie więc z własną logiką wszystkie państwa członkowskie ONZ powinny być traktowane równo przez rozmaite organy tej organizacji i być osądzane według tych samych standardów. Jeśli ONZ systematycznie wyróżnia mniejszość składającą się z jednego tylko państwa do potępień za, na przykład, rzekome łamanie praw człowieka, równocześnie całkowicie ignorując udokumentowane łamanie praw człowieka całej masy innych państw członkowskich, te podwójne standardy równają się systematycznej dyskryminacji czyli „rasizmowi” wobec tego państwa, zgodnie ze wspomnianą wyżej definicją „instytucjonalnego rasizmu”.  


Ten rodzaj systematycznej dyskryminacji lub “rasizmu” jest w rzeczywistości tym, co od dziesięcioleci stosuje ONZ wobec jednego kraju, Izraela, maleńkiego kraju z około 8,7 miliona obywateli  - którego obszar równa się mniej więcej obszarowi  New Jersey – z całej populacji świata wynoszącej 7,8 miliarda ludzi.


Zgromadzenie Ogólne ONZ, Rada Praw Człowieka ONZ (UNHRC) i Komisja Praw Człowieka ONZ uchwaliły dużą liczbę rezolucji i decyzji przeciwko Izraelowi. Według pozarządowej organizacji praw człowieka (NGO), UN Watch:

"Co roku Zgromadzenie Ogólne przyjmuje okolo 20 rezolucji przeciwko Izraelowi i tylko 5 lub 6 przeciwko całej reszcie świata razem, po jednym dla Iranu, Syrii i Korei Północnej. Zgromadzenie Ogólne przyjmuje zero rezolucji wobec systematycznie łamiących prawa człowieka państw, takich jak Kuba, Chiny czy Arabia Saudyjska”.  

Dyskryminacja jest zbyt oczywista, by ją ignorować. W ONZ jest 193 państw członkowskich.  Rzucanie 20 rezolucji na jedyny demokratyczny kraj na Bliskim Wschodzie, który rzeczywiście przestrzega praw człowieka i równości swoich mieszkańców wobec prawa – ale tylko 5 lub 6 na pozostałe 192 państwa, wśród których są kraje najbardziej łamiące międzynarodowe prawo, takie jak Chiny, Rosja, Korea Północna, Kuba, Wenezuela, Arabia Saudyjska, Turcja, Nigeria i Iran – mówi o skrajnie zakorzenionej postaci sponsorowanej przez państwa dyskryminacji czyli „rasizmu”.  


Chiny, państwo z ludnością 1,4 miliarda, nadal jest, według Amnesty International, największym katem na świecie. Chiński reżim komunistyczny bezlitośnie prześladuje etniczne i religijne mniejszości, i odmawia swoim obywatelom najbardziej podstawowych praw człowieka, takich jak wolność słowa, wolność wyznania i wolność zgromadzeń, o czym  pisaliśmy wcześniej w Gatestone Institute. Wszystkie te prawa są zapisane w konwencjach i deklaracjach ONZ. Ponadto, Chiny nadal okupują Tybet, który najechały w 1950 roku i dokąd przeniosły miliony etnicznych Chińczyków, by "schińszczyć" ten teren – łamiąc tym Artykuł 49 Czwartej Konwencji Genewskiej, która stanowi, że państwo okupujące nie może „deportować lub dokonywać transferu części swojej populacji cywilnej na terytoria, które okupuje”. Mimo że Chiny są czołowym sprawcą łamania prawa międzynarodowego i jednym z najbardziej skandalicznych sprawców łamania praw człowieka, ani Zgromadzenie Ogólne, ani UNHRC nigdy nie potępiły ich działań.


Istnieją niezliczone inne przykłady państw członkowskich ONZ, które nie spełniają nawet ułamka postanowień traktatów i deklaracji ONZ o prawach człowieka, niemniej te kraje nigdy nie zostają wezwane do tablicy. UNHRC, na przykład, nie uchwaliła ani jednej rezolucji przeciwko Arabii Saudyjskiej, kraju o ponad 33 milionach mieszkańców, który  w zasadzie nadal działa w oparciu o średniowieczne standardy prawne, mimo starań następcy tronu, księcia Mohameda bin Salmana, by wprowadzić pewne reformy. W zeszłym roku (według Amnesty International) to królestwo pobiło własny rekord wykonanych egzekucji,  obcinając głowy 184 ludziom. Arabia Saudyjska dopiero kilka miesięcy temu zdecydowała się na usunięcie z kodeksu karnego kary chłosty. Ten pustynny kraj, który zajmuje większość Półwyspu Arabskiego, nadal ma system męskiego opiekuństwa, który traktuje kobiety jako prawnie niepełnoletnie, więc zazwyczaj mogą podróżować i wykonywać normalne czynności, takie jak złożenie podania o paszport, tylko pod nadzorem męskiego „opiekuna”.


UNHRC nie uchwaliła ani jednej rezolucji dotyczącej praw człowieka przeciwko Egiptowi. Egipt jest wśród 5 państw, które wykonały najwięcej egzekucji w roku 2019. Są niezliczone inne przykłady krajów z koszmarnymi wręcz notowaniami pogwałceń praw człowieka, które nie tylko nie były potępiane przez ONZ i organy praw człowieka, ale w rzeczywistości zasiadają w organach mających nadzorować przestrzeganie tych praw; kraje takie jak Afganistan, Demokratyczna Republika Kongo, Nigeria, Pakistan i Somalia, które wszystkie obecnie zasiadają w Radzie Praw Człowieka ONZ.


W odróżnieniu od tego postrzegane i rzekome zbrodnie Izraela figurują jako stały punkt na porządku dnia UNHRC, tak zwany Punkt 7 Agendy. Kiedy wiec jest sesja UNHRC, Izrael jest rutynowo zawsze potępiony. Żaden inny kraj, niezależnie od tego, jak rażące są jego pogwałcenia praw człowieka, nie jest tak wyróżniony.


Izrael jest także wyróżniony przez inne organy ONZ, takie jak UNESCO, która systematycznie zmienia nazwy starożytnych miejsc żydowskich, jak gdyby były one miejscami muzułmańskimi. Teren Zachodniej Ściany – muru przyporowego, który jest wszystkim, co pozostało z żydowskiej Drugiej Świątyni zniszczonej przez rzymski legion w 70 roku n .e., został nazwany przez UNESCO "Plac Al-Buraka” od wierzchowca, o którym islamski hadis podaje, że zabrał Mahometa do nieba i z powrotem. UNESCO zmieniła także nazwę żydowskiego grobu Racheli w Betlejem i Grobu Patriarchów (Mapela) w Hebronie na „palestyńskie zabytki”. UNESCO "głęboko ubolewa", że Izrael odmówił usunięcia tych miejsc ze swojej listy narodowego dziedzictwa.  


Także Światowa Organizacja Zdrowia ONZ (WHO), podczas corocznego posiedzenia przeznacza Izraelowi osobny punkt porządku dnia o numerze 14. Co roku, zgodnie z tym numerem, Izrael zostaje potępiony za łamanie “palestyńskich praw zdrowotnych” na “okupowanych terytoriach palestyńskich, włącznie z okupowaną wschodnią Jerozolimą i okupowanym syryjskim Golanem”.


Komisja
ds. Statusu Kobiet ONZ (CSW) "poświęcona promowaniu równości płci i wzmocnienia kobiet” także rutynowo wybiera do potępienia Izrael za “łamanie praw kobiet”, podczas gdy kraje takie jak Afganistan, Syria, Somalia i Iran, należące do najbardziej niebezpiecznych dla kobiet krajów na świecie, nie są nawet wspominane. Nie tylko nie ma żadnego potępienia Arabii Saudyjskiej – gdzie kobiety są nadal traktowane jak prawnie niepełnoletnie i gdzie działaczy na rzecz podstawowych praw kobiet spotykają długie wyroki więzienia -- ale Arabia Saudyjska została nawet wybrana kilka lat temu do CSW, by pomóc w zadaniu „promowania praw kobiet”.  


Niestety, niemal wszystkie państwa członkowskie ONZ, poza Stanami Zjednoczonymi, wydają się uważać dyskryminacyjne traktowanie tylko jednego kraju na świecie za całkowicie normalne i takie jak powinno być. Po prostu przyjmuje się tam na gigantyczną skalę podwójny standard wobec tego, co uznaje się za instytucjonalny rasizm, a co nie – i to trzeba przyznać.


Jak na ironię, instytucjonalny rasizm wobec Izraela usuwa z pola widzenia ONZ kraje, w których rasizm wymaga szybkiego zbadania – i jest możliwe, że to jest przyczyną jej popularności. Kraje gdzie kobiety mają niewiele praw, lub nie mają żadnych, gdzie polityczni przeciwnicy są torturowani i wepchnięci do więzień lub zabijani i gdzie ludzie nie mogą swobodnie mówić, co myślą, mają ulgową taryfę. Ludzie co najmniej mogliby kwestionować, czy organizacja, która uczyniła dyskryminację jednego kraju stałą zasadą działania, jest warta niebotycznych kosztów. Stany Zjednoczone, na przykład, jako największy darczyńca tej organizacji, w 2018 roku wpłaciły do ONZ sumą 10 miliardów dolarów.


Zamiast płacić co roku obowiązkowe "nieco poniżej jednej piątej wspólnego budżetu”, USA (i ONZ) osiągnęłyby znacznie więcej, gdyby płaciły za to, czego chcą, i otrzymywały to, za co zapłaciły. Obecnie ONZ już dawno przestała być siłą dobra i jest wykorzystywana, po pierwsze, do podtrzymywania swojej większości składającej się z nieponoszących odpowiedzialności, antydemokratycznych despotów, a po drugie, do utrwalania konfliktów – w znacznej mierze na koszt amerykańskich podatników. Oszczędzone pieniądze można lepiej użyć na repatriację amerykańskiego przemysłu i obronę wolnego świata przed najbardziej drapieżnymi przeciwnikami USA.


Na koniec, wszyscy ci, których naprawdę obchodzi likwidacja dyskryminacji i rasizmu, powinni zapytać siebie dlaczego, skoro rasizm jest nieakceptowalny na innych polach, ma być nadal sprawą oczywistą w ONZ.


The United Nnations’ Institutional Racism

Gatestone Institute, 19 lipca 2020

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Judith Bergman

Izraelska autorka, publicystka i badaczka. Studiowała nauki polityczne oraz prawo na The London School of Economics

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1481 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Przepraszamy, że zwyciężyliśmy   Collins   2015-01-27
Państwo Islamskie umacnia się w przyszłej Palestynie   Toameh   2015-01-28
Refleksje z Paryża   Landes   2015-01-29
Dlaczego europejskie NGO i Czerwony Krzyż są rzeczywistymi wrogami w Izraelu   Tenenbom   2015-01-30
Lewica odmawia rozmowy o muzułmańskim antysemityzmie   Greenfield   2015-02-03
Niewłaściwy koniec miejskiej rury kanalizacyjnej   Honig   2015-02-05
Holocaust miał również swój arabski rozdział   Julius   2015-02-09
Turcja, kraj NATO i Bractwa Muzułmańskiego     2015-02-10
Wyśmiewanie Holocaustu w Estonii   Rogatchi   2015-02-12
Od Auschwitz do Państwa Islamskiego   Frantzman   2015-02-16
Upiory Auschwitz na Bliskim Wschodzie   Greenfield   2015-02-17
Krucjaty nie są naszym problemem   Honig   2015-02-19
Nikt nie powstrzyma wzrostu islamu w Europie     2015-02-22
W Kopenhadze bohaterzy zginęli za wolność   Greenfield   2015-02-23
Więźniowie naszego braku sumienia   Koraszewski   2015-02-28
Manifest ISIS: Kobiety w Państwie Islamskim   Chesler   2015-03-01
Liberalny egocentryzm poznawczy   Landes   2015-03-02
Ach, być Abdullahem!   Honig   2015-03-03
Pouczająca chwila   Bellerose   2015-03-08
Więcej faktów, mniej mitów   Ślusarczyk   2015-03-11
Co znaczy dziś NIGDY WIĘCEJ?   Landes   2015-03-12
Po sobocie przychodzi niedziela   Miller   2015-03-15
Śladami Mein Kampf   Koraszewski   2015-03-16
Czego naprawdę żąda ISIS?   Wood   2015-03-17
Skuteczna demonizacja Izraela   Marquardt-Bigman   2015-03-18
Z annałów palestyńskich protokołów medialnych   Landes   2015-03-22
Kto najbardziej na świecie łamie prawa kobiet? Izrael, odpowiada ONZ   Bayefsky   2015-03-24
Groteskowa miłość do propagandy Niewypowiedziane barbarzyństwoNienawiść do Żydów – i pęd do dominacji nad światem   V.S. Naipaul   2015-03-25
Obama wypowiada wojnę Izraelowi   Tawil   2015-03-26
Abbas toruje drogę dla państwa islamskiego   Toameh   2015-03-31
W imię solidarności z Palestyną   Ghaddar   2015-04-09
Kiedy muzułmanie mordują Palestyńczyków   Goldberg   2015-04-10
Romans Zachodu z Iranem i islamistami   Bulut   2015-04-11
Bliski Wschód: w cieniu uzbrojonych bandytów   Spyer   2015-04-12
Palestyńczycy w Jarmuk mają pecha   Toameh   2015-04-15
Budowanie dyktatury w Turcji     2015-04-16
Dlaczego BBC ignorowało Holokaust     2015-04-17
Boko Haram: plaga Nigerii     2015-04-21
Niemiec Tobi ogląda świat   Koraszewski   2015-04-23
Znikające kościoły w Turcji   Bulut   2015-04-28
Prawda, która rani serca   Koraszewski   2015-05-01
Wytyczanie Zielonej Linii   Collins   2015-05-03
Palestyńczycy, o których nikt nie mówi   Toameh   2015-05-07
Cudaczny Twitter przywódcy irańskiego   Totten   2015-05-08
Zapiski człowieka kontrowersyjnego   Koraszewski   2015-05-10
Salami stosuje taktykę salami   Honig   2015-05-12
 Manipulowanie prawami człowieka   Koraszewski   2015-05-13
Różnica między islamem a islamizmem?   Bulut   2015-05-17
Delegitymizacja o nazwie Nakba   Honig   2015-05-20
Najnowszy raport "Breaking the Silence" nie jest dziennikarstwem. Jest propagandą.   Friedman   2015-05-21
ONZ: Izrael w sposób najgorszy na świecie łamie prawa do opieki zdrowotnej   Neuer   2015-05-22
List otwarty do Grzegorza Schetyny   Koraszewski   2015-05-23
Dżihad Schrödingera   Greenfield   2015-05-24
Przyczyna i skutek - czyli kto zmienia Gazę w piekło.     2015-05-29
Polityczna broń Iranu: gwałt i tortury   Bulut   2015-05-30
 Fatalne zauroczenie: Wspólny antychryst Globalnej Lewicy Postępowej i Dżihadu    Landes   2015-05-31
Demony tego pogromu są nadal z nami   Julius   2015-06-02
Jazydzkie ofiary masowych gwałtów po uwolnieniu z niewoli ISIS są zagrożone śmiercią   Chesler   2015-06-03
Nie można bojkotować ISIS   Levick   2015-06-05
Borg Bliskiego Wschodu   Totten   2015-06-07
Kiedy świat zrozumie, że Churchill miał rację?   Yemini   2015-06-09
Światła, kamera, akcja, terror   Roth   2015-06-10
Wielki wyrównywacz wszystkich Żydów   Honig   2015-06-11
Prawica, lewica i islamizm   Frantzman   2015-06-12
Niebezpieczeństwa bojkotowania Izraela   Zahran   2015-06-17
Bractwo Muzułmańskie zdejmuje maskę   Totten   2015-06-18
BDS jako wojna propagandowa Globalnego Dżihadu   Landes   2015-06-19
Zaniechanie działania przeciwko złu jest też działaniem   Chesler   2015-06-24
Raport ONZ odmawia Izraelowi prawa do obrony, zamiast tego zaleca aresztowanie Izraelczyków   Bayefsky   2015-06-26
Trwająca wojna psychologiczna   Collins   2015-06-29
Wielkie przywitanie byłego prezydenta Tunezji w Izraelu   Horovitz   2015-07-01
Nie tak postępowa sprawa palestyńska   Marquardt-Bigman   2015-07-03
W obronie pesymizmu   Herf   2015-07-16
Międzynarodowy Trybunał Karny wypowiada wojnę Izraelowi   Bell   2015-07-18
Irańskie porozumienie jest podaniem się USA     2015-07-20
Bohaterowie naszego pokolenia – cudzoziemcy walczący z Państwem Islamskim   Frantzman   2015-07-22
Zaślepieni   Yemini   2015-07-27
Turcja używa ISIS jako pretekstu, by zaatakować Kurdów   Bulut   2015-07-28
Dlaczego Palestyńczycy nie mogą zawrzeć pokoju z Izraelem?   Toameh   2015-07-31
Lewica kłania się przed irańskimi antysemitami   Meotti   2015-08-02
Wojna z Izraelem przy pomocy osobliwego prawa   Apfel   2015-08-04
Ambasador Prosor o sytuacji na Bliskim Wschodzie   Prosor   2015-08-05
Zdrada Palestyńczyków przez działaczy na rzecz pokoju   Maroun   2015-08-07
Kiedy muzułmanie palą Żydów żywcem   Greenfield   2015-08-13
Triumf i milczenie: Sława morderczyni i co mówi to o jej świecie   Roth   2015-08-15
Czarne i białe, i czytane w farsi   Blum   2015-08-18
W szyderczym spojrzeniu wroga: antysemiccy Żydzi   Maroun   2015-08-23
Migranci, migreny & Jeremy Corbyn   Tsalic   2015-08-25
Wspomnienia propalestyńskiego aktywisty z Hebronu 2007   Borg   2015-08-27
Hiszpania, żydowski raper i BDS   Collins   2015-08-29
Festiwal ludzkiego zła   Haak   2015-08-30
Dyplomatyczne zwyrodnienie plamki żółtej   Koraszewski   2015-08-31
Palestyńczycy: Zamiana obozów uchodźców w magazyny broni   Toameh   2015-09-08
Czy sojusznicy z NATO ułatwiają Iranowi zaatakowanie Izraela?   Bekdil   2015-09-09
Nie będę honorował porozumienia, jeśli sankcje będą tylko zawieszone     2015-09-11
Antysemityzm ma znów światowego przywódcę   Koraszewski   2015-09-13
Kiedy krytyka Izraela zamienia się w skrajny antysemityzm: wydanie londyńskie   Collier   2015-09-14
Antysemicki antysyjonizm i lewica   Johnson   2015-09-18
Ugłaskiwanie radykalnego islamu w Niemczech   Uniyal   2015-09-19
5 powodów, dla których rozróżnienie między “antysemicki czy antyizraelski” jest nieistotne     2015-09-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk