Prawda

Niedziela, 19 maja 2024 - 17:21

« Poprzedni Następny »


Antysemityzm ma znów światowego przywódcę


Andrzej Koraszewski 2015-09-13

Demonstracja Brytyjczyków w Londynie, przy Downing Street, 9 września 2015. Zdjęcie AFP 

Demonstracja Brytyjczyków w Londynie, przy Downing Street, 9 września 2015. Zdjęcie AFP

 



Czternasta rocznica zamachu na WTC przeszła jakby niezauważona. Wypadała w piątek, więc w dzień święty. W Teheranie podczas kazania, ajatollah Mohammed Ali Mohavedi Kermani, wyraził radość z powodu tego, że nienawiść do Izraela szerzy się z Iranu na Zachód.


"Kampania nienawiści do syjonistycznego reżimu, która zaczęła się w Iranie – mówił 11 września 2015 jeden z czołowych irańskich duchownych  - rozszerzyła się na cały świat.”

W Londynie, pod siedzibą premiera, ludzie demonstrują w koszulkach z logo Hezbollahu, nad tłumem powiewają żółte flagi tej terrorystycznej organizacji. Czy wiedzą, co deklaruje Hezbollah? Jak najbardziej, oni też to deklarują. Chwilowo żądają aresztowania premiera Izraela. Deklarują również poparcie dla Hamasu, ale widać, że Hezbollah bardziej im się podoba. Czy uznają Chameneiego za przywódcę światowego antysemityzmu? Pewnie tak by tego nie powiedzieli, pewnie poszliby świetlistą ścieżką Güntera Grassa.


Nie możemy wykluczyć, że naprawdę nie znają deklaracji Najwyższego Przywódcy Islamskiej Republiki Iranu. Prasa o tych deklaracjach milczy, ale ta miłość do Hezbollahu wskazuje na to, że mają swoje źródła, które przekazują im ideologiczne przesłanie Wodza. Günter Grass doskonale wiedział, kto i co  mówi w Iranie i nawet wspominał o tym w swojej poezji.   


Włoska reżyser, Samantha Comizzoli, pisze na swoim Facebooku: „Czy myśleliście o aktywowaniu zapalnika bomby? Żeby jakoś zareagować na potwora?” Samantha Comizzoli jest autorką filmu “Izrael – The Cancer”. To określenie Izraela jest systematycznie używane przez Najwyższego Przywódcę, który również obiecuje aktywowanie zapalnika bomby. Film Samanthy Comizzoli jest sponsorowany przez liczne NGO i wyświetlany w wielu miastach włoskich. Ali Chamenei jest dziś przywódcą światowego antysemityzmu.


Persja walczy o „należne jej miejsce” w polityce światowej. Najwyższy Przywódca nie kryje, że uważa Amerykę za „Wielkiego Szatana”. Zabawny slogan, o którym nikt nie będzie poważnie dyskutował. Przecież to jakieś majaczenia oszalałego wiejskiego proboszcza. Jednak Ali Chamenei nie jest półpiśmiennym duchownym z zapadłej irańskiej wsi. Jest niekwestionowanym przywódcą islamskiej rewolucji.


Jest 9 września 2015 r. Wielki Przywódca Islamskiej Rewolucji występuje przy grobie swojego poprzednika, ajatollaha Ruhollaha Chomeiniego. Mówi, że Ameryka jest gorsza niż szatan, dodaje, że za 25 lat Izraela nie będzie, a do tego czasu nie zazna ani jednego dnia spokoju. To nie są czcze słowa, jak uspakajał nas Günter Grass i jak dziś zapewnia sfora dziennikarzy zachodnich, ale tylko tych, którzy są na tyle przyzwoici, żeby nie twierdzić, że świat się przesłyszał.   

„Amerykanie stroją się w garnitur, krawat i perfumy i przedstawiają się inaczej niewinnym ludziom. Wielki naród irański wygnał tego Wielkiego Szatana z Iranu. Nie wolno mu pozwolić na powrót. – mówił dalej Wielki Przywódca 9 września 2015 – Temu kto wychodzi drzwiami, nie wolno pozwolić na powrót oknem. Nie wolno pozwolić USA na infiltrację Iranu.”

Podobnie jak ideologia Trzeciej Rzeszy, ideologia islamskiej rewolucji głosi własną wyższość nad resztą ludzkości, nienawiść do demokracji oraz praw człowieka, a jej centralnym filarem ideologicznym jest nienawiść do Żydów. W tym samym przemówieniu Najwyższy Przywódca mówił:

„Po zakończeniu rozmów nuklearnych słyszałem, że syjoniści w okupowanej Palestynie powiedzieli: ‘Tymczasem, dzięki wynikom rozmów, będziemy mieć 25 lat spokoju w sprawie problemu z Iranem. Po 25 latach coś wymyślimy’. Odpowiedziałem im, mówiąc: ‘Przede wszystkim, za 25 lat nie będziecie żywi’”.

Zapowiedź kolejnej zagłady jest tu otwarta, głoszona bez najmniejszych obaw czy skrępowania i... ma poparcie demokratycznego świata.    


W samym środku „pokojowych” negocjacji z Iranem amerykański sekretarz stanu zapewniał, że te powtarzające się okrzyki nienawiści pod adresem Ameryki i te zapowiedzi zagłady Żydów  to tylko retoryka na użytek wewnętrzny. W wypowiedzi dla magazynu „The Atlantic” John Kerry przyznał, że irańska ideologia jest do szpiku antyżydowska, i pełna otwartych zapowiedzi zagłady mieszkańców Izraela. Również prezydent Obama jest w pełni świadomy tego, że ta ideologia nosi wszelkie znamiona irracjonalnego obłędu. Broniąc jednak zasadności umowy nuklearnej z Iranem powiedział:

„Ale jest możliwe, że przywódcy czy rządy są okrutne, fanatyczne, mają obłąkany światopogląd, a jednak podejmują racjonalne kalkulacje biorące pod uwagę ich ograniczone możliwości i instynkt samozachowawczy.„ 

No cóż, napad Japończyków na Amerykę nie był racjonalny, napad Hitlera na ZSRR nie był racjonalny, podobnie jak wyprawa na Moskwę Napoleona nie była racjonalna. Najwyraźniej amerykański prezydent nieuważnie słuchał na lekcjach historii. Irracjonalne decyzje niezwykle często brały górę nad rozsądkiem i nieodmiennie niosły ze sobą koszmar.


Czy umiemy w tej ideologii odróżnić racjonalność i szaleństwo? Jest to ideologia oparta na religii, a na polu religii racjonalne argumenty po prostu nie działają. Najwyższy Przywódca jest równocześnie najwyższym kapłanem  i przemawia w imieniu boga. Slogan, że Ameryka jest Wielkim Szatanem, to nie jest tylko wyzwisko, to jest podparte wersetami z Koranu i jest to stwierdzenie, że Ameryka jest wrogiem Allaha, a z wrogami Allaha nie prowadzi się pertraktacji, a jeśli, to tylko po to, żeby ich wyprowadzić w pole.


Czy zapowiedzi podboju Europy i Ameryki to wyłącznie puste slogany i czy mają jakiekolwiek zaczepienie w racjonalności? Przekonanie o słabości zachodniego świata ma podobne podłoże, jakie miało przekonanie Japończyków, że zdołają pokonać Amerykę. Wygrana wojna japońsko-rosyjska w 1905 roku zakończyła mit militarnej wyższości białego człowieka. Kolonialne podboje w Chinach i Korei dały Japonii poczucie mocy, amerykański izolacjonizm i brak reakcji na japońską ekspansję prowadziły do przekonania, że dekadencka Ameryka nie ma woli walki. We współczesnych czasach mamy dość podobny cykl. Ameryka przegrała wojnę w Wietnamie, skompromitowała się, próbując odbić swoich zakładników w Iranie, skompromitowała się w Somalii, przegrała wojnę w Afganistanie, przegrała w Iraku. Ameryka nie jest niezwyciężona, jest słaba i nie ma woli walki. 


Widzimy tu elementy irracjonalne i racjonalne, ale w zupełnie innej kombinacji, aniżeli przedstawia to Barack Obama. Mógłby ktoś powiedzieć, że doświadczenie Saddama Husajna w Iraku powinno być nauczką. Oparta na podobnych przekonaniach inwazja na Kuwejt zakończyła się błyskawiczną klęską irackiej armii. Okazuje się, że tu logika nie działa. Połączenie wiary religijnej z przekonaniem o słabości wroga, skłania do ustawicznego testowania. Raz za razem irańskie władze otrzymują potwierdzenie, że ich wizja słabej Ameryki jest racjonalna.


Jaką rolę w tej ideologii islamskiej supremacji pełni antyjudaizm? Czy jest to rola podobna do nazistowskiego antysemityzmu? Hitler święcie wierzył, że Żydzi są jakąś demoniczną rasą, która zagraża światu, a w szczególności Niemcom. Ustawy Norymberskie nie mówiły o religii, nie mówiły o obywatelstwie, o światopoglądzie, te ustawy mówiły o żydowskiej krwi. Aryjskość należało udowodnić do czwartego pokolenia wstecz. Dzisiejsi irańscy fanatycy religijni rzadko odwołują się do swojej aryjskości. Przywódca Hezbollahu cieszy się, że Żydzi przyjeżdżają do Izraela i dodaje, że dzięki temu, nie trzeba będzie ścigać ich po całym świecie. Nie mówi o religii, ani obywatelstwie, mówi o Żydach, a jego bojownicy pozdrawiają się rzymskim salutem. (Antysemityzm nie jest rasizmem, zapewniają wdzięcznie zachodni liberałowie.)      


Amerykański historyk, Timothy Snyder wydał właśnie książkę Black Earth: The Holocaust as History and Warning. Tytuł nawiązuje do ukraińskiego czarnoziemu, który miał dostarczyć żywności Niemcom, Snyder pokazuje równocześnie, jak wielką rolę w ideologii nazistowskiej pełniła ekologia, metafizycznie pojmowana czystość, w tym oczywiście, czystość rasy, która była uważana za świętość. Ci, którzy twierdzą, że antysemityzm nie jest rasizmem, po prostu nie odrobili lekcji.    


W retoryce islamskiej rewolucji czystość rasy nie powraca w tej samej formie, w jakiej widzieliśmy ją w nazizmie. Islamski antyjudaizm czerpie swoje soki z zapisów w Koranie, przy czym Żydzi (wierzący lub nie) są ‘arcyniewiernym”, są demonicznym spiskowcem, knującym przeciwko Allahowi, są wrogiem pierwszym, a zarazem ostatnim, którego fizyczna eliminacja zapewni pokój na Ziemi. Eliminacja Izraela i jego mieszkańców jest celem; jest celem, który, jak powtarza Najwyższy Przywódca, nie podlega negocjacjom.

 „Nie powinniśmy być usatysfakcjonowani tym, co osiągnęliśmy w naszych granicach – mówił Chamenei podczas Dnia Quds (Jerozolimy) – jak długo cuchnąca rana i zainfekowany gruczoł nazywany ‘rządem Izraela’, znajduje się w samym sercu islamskich terytoriów, nie możemy mieć poczucia zwycięstwa.”

Od szeregu lat, najwyższy Przywódca Iranu konsekwentnie powtarza, że likwidacja Izraela jest głównym celem rewolucji islamskiej. W cytowanym wcześniej przemówieniu nad grobem Chomeiniego (9 września 2015) Ali Chamenei mówił:

„Palestyna jest najważniejszą kwestią w islamskim świecie.[...] Jest tak dlatego, że okupacja Palestyny i Jerozolimy, które są częścią ciała islamu, jest źródłem całej słabości i problemów islamskiego świata. Bolesna rana w ciele islamu niepokoi serce Proroka. Serce i dusza Proroka w raju są przepełnione smutkiem. Jakie jest zatem rozwiązanie? Dżihad jest odpowiedzią.”

W racjonalistycznym świecie możemy tu mówić o religijnym bełkocie, o politycznej retoryce przeznaczonej wyłącznie na użytek wewnętrzny, ale nie możemy zapominać o miliardach łożonych na zbrojenia tak sił wewnętrznych, jak i organizacji islamskiego terroru poza granicami Iranu, jak również o finansowaniu wojny psychologicznej prowadzonej w Europie i Ameryce. Jest powód, dla którego członkowie różnych organizacji „solidarności z Palestyną”, chrześcijańskie kościoły, ale również politycy, powtarzają propagandę irańską w całości lub w części.  


Jak pisze Ben Cohen w artykule pod tytułem  „Global Anti-Semitism Now Has a Leader”:

“Echo nazizmu w bełkotach Chameneiego nie jest czymś przypadkowym. Jak wyjaśnia niemiecki badacz, Mattias Kuentzel w swojej znakomitej książce Germany and Iran: From the Aryan Axix to the Nuclear Threshold, odwieczna germanofilia w społeczeństwie irańskim dała nazistom publiczność przygotowaną na propagandę, w której podkreślano wspólne pochodzenie rasowe aryjczyków i większości mieszkańców Iranu (kraju Arian). Najwyraźniej było to widać w programach persko-języcznego Radia Zeesen, nazwanego tak od małego miasteczka na południe od Berlina, gdzie znajdowała się siedziba tej rozgłośni.”    

 

Już podczas drugiej wojny światowej – pisze Cohen – tę aryjską wspólnotę rasową łączył obłąkany antysemityzm i antyamerykanizm. Niemiecki ambasador, który był jednym z inicjatorów pogromu Żydów w Teheranie w 1941 roku (znanego jako Farhud), Fritz Grobba, mówił w programie Radia Zeesen:

 

„Żydzi pociągają za sznurki w Ameryce. Każdy Amerykanin, który przybywa do Orientu, robi to na polecenie Żydów.”

Trzy pokolenia później te słowa są stałą mantrą irańskiej ideologii. Książka Kuentzela dokumentuje, że antysemicka obsesja w pismach Chomeiniego datuje się sprzed powstania Izraela i stanowiła centralny element jego światopoglądu. Jest to kombinacja islamskiej teologii z ideologią nazizmu i zarówno paranoicznym, jak i instrumentalnym łączeniem każdego wroga z Żydami. Żydami lub krypto-Żydami byli dla niego zarówno turecki Kamel Ataturk, jak i egipski Ali Pasza, szach był oczywiście „żydowskim agentem i amerykańskim wężem”.       

 

Ben Cohen pisze, że irańskie elity nie mogą zmienić kursu i wyrzec się swojego antysemityzmu, gdyż oznaczałoby to rezygnację z islamskiej rewolucji. Ze strony Zachodu nie ma po temu żadnych bodźców, wręcz przeciwnie. Równocześnie politycy i analitycy zachodni błędnie sądzą, że mamy do czynienia z konfliktem między dwoma państwami. Dla islamskich polityków, podobnie jak dla nazistów, Żydzi prezentują ciemną, szatańską stronę ludzkości w konflikcie datującym się od czasów Proroka Mahometa i w tym kontekście oczekiwanie uznania prawa Izraela do istnienia jest równie absurdalne, jak absurdalne byłoby przekonywanie Hitlera, że ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej jest niehumanitarne i nieracjonalne, że wystarczy przecież dać im własne państwo i wysiedlić z Europy.    

 

Kiedy pod siedzibą brytyjskiego premiera słyszymy wezwania brytyjskich aktywistów do likwidacji Izraela i jego mieszkańców, kiedy w parlamentach otwarty antysemityzm przestaje być wstydliwy - słyszymy głos Iranu i jego przywódcy. Zauważanie tego faktu jest coraz częściej zarówno towarzyskim, jak i politycznym nietaktem.           


P.S. Poniższe wideo to tylko drobna ilustracja tego, co kryje się za „pustą retoryką na użytek wewnętrzny”.



Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
2. Napisałem do tego potwora Zdzisław 2015-09-13
1. Hitlerjugend mieczysławski 2015-09-13


Brunatna fala

Znalezionych 1484 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Przepraszam, że przypominam raz jeszcze   Bekdil   2014-07-27
Mit zbiorowej kary wymierzanej przez Izrael   Greenfield   2014-07-28
List od rozgniewanej czarnej kobiety   Valdary   2014-07-30
Nigdy więcej: udzielanie Żydomlekcji moralności   Levick   2014-07-31
Przepraszam, że przypominam raz jeszcze Część III i IV   Bekdil   2014-08-01
Do Redaktora Naczelnego „Gazety Wyborczej”, Adama Michnika   Koraszewski   2014-08-03
Czy Iran zbroi Zachodni Brzeg?   i Y. Carmon   2014-08-04
Głęboki terror   Collins   2014-08-05
Publicysta pakistański: Żyjemy w Faszystanie   Taqi   2014-08-06
Pozostałe wiadomości ze świata   Koraszewski   2014-08-06
Złudzenia w sprawie Hamasu   Johnson   2014-08-07
Czy wszystkie martwe dzieci są równe?   Greenfield   2014-08-09
Osobliwa sytuacja Izraela   Hoffer   2014-08-10
Nowe szaty cesarza nienawiści   Wójcik   2014-08-11
Hamas potrzebuje martwych Palestyńczyków   Eid   2014-08-12
Wyznania janapawłaversus głos Jana Pawla II   Koraszewski   2014-08-13
Jarmułka i dupki   Bellerose   2014-08-14
USA wścieka się na Izrael? Hamas cały szczęśliwy   Horovitz   2014-08-15
“Humaniści” wszystkich krajów łączcie się   Koraszewski   2014-08-16
Kilka naprawdę znienawidzonych prawd   Honig   2014-08-17
Los chrześcijan w Islamskim Państwie     2014-08-18
Po co Żydom własne państwo   Boteach   2014-08-20
UNRWA jest Hamasem   Greenfield   2014-08-21
Twarzą w twarz z antysemitami w Paryżu   Liphshiz   2014-08-23
Otwarty list do radnego Andrew Burnsa   Cook   2014-08-28
Były korespondent Associated Press wyjaśnia...   Friedman   2014-08-29
Islam jest religią obcinania głów     2014-08-30
Terror widziany oczyma ofiary   Wilson   2014-08-31
Edward Said: uciśniony szalbierz   Greenfield   2014-09-03
Wiadomość z ostatniej chwili: terroryści zabijają ludzi!   Tsalic   2014-09-05
Kto wygrał?   Landes   2014-09-09
Wojnę z terrorem trzeba wygrać na płaszczyźnie ideologicznej   Al-Rashed   2014-09-10
Nikogo nie powinna zaskakiwać brutalność ISIS   Dershowitz   2014-09-11
Przygnębiający sondaż z Palestyny   Coyne   2014-09-13
Lekarz, który postanawia zostać ludzka bombą     2014-09-14
Bliski współpracownik Chameneiego wzywa do unicestwienia Izraela     2014-09-18
Nazizm, komunizm, islamizm   Tsalic   2014-09-19
Impotencja arabskich i zachodnich przywódców   Al-Habtoor   2014-09-20
Barbarzyńcy u bram   Koraszewski   2014-09-23
Czy Turcja wspiera ISIS?   Bulut   2014-09-26
Dzieci żołnierze   Koraszewski   2014-09-26
Zamach 9/11 nie zmienił muzułmanów   Saleh   2014-10-01
Negacja Holocaustu pod inną nazwą   Apfel   2014-10-03
Kilku odważnych ludzi w Turcji   Bekdil   2014-10-07
Dzieci, niewinność, retoryka i barbarzyństwo   Roth   2014-10-12
Nie zostawiajmy Hamasu samego   Koraszewski   2014-10-14
Osiedla utrudniają zawarcie pokoju?   Koraszewski   2014-10-17
Shlomo Sand rezygnuje z bycia wymyślonym Żydem   Marquardt-Bigman   2014-10-19
Jak darczyńcy uratowali Hamas   Toameh   2014-10-21
Czy Turcja współpracuje z ISIS?     2014-10-25
Izrael jak ISIS?   Marquardt-Bigman   2014-10-26
Nadal budują tunele w Gazie     2014-10-28
John Kerry i ekstremizm     2014-10-29
XIV wiek w dzisiejszym Waszyngtonie   Honig   2014-10-31
Największa zbrodnia lewicy na Bliskim Wschodzie   Greenfield   2014-11-02
Zissel znaczy słodycz   Honig   2014-11-04
Najnowszy raport Amnesty     2014-11-07
Palestyńska intifada samochodowa i proces pokojowy Obamy   Toameh   2014-11-08
Irański plan likwidacji Izraela   Roth   2014-11-12
Ludobójstwo, Żydzi i dlaczego niektórzy nazywają Izraelczyków nazistami   Boteach   2014-11-13
Pokój czyniący   Bellerose   2014-11-15
Dziesięć lat po Arafacie: więcej nienawiści i terroru   Roth   2014-11-17
Garść refleksji o proporcjonalności   Koraszewski   2014-11-18
Żyjemy w epoce wielkich zwycięstw małych armii   Charbel   2014-11-19
Ceną powściągliwości jest śmierć   Greenfield   2014-11-20
Dlaczego Abbas nie potępia zamachów terrorystycznych?   Toameh   2014-11-21
Szlachetny rasizm   Johnson   2014-11-23
Faszyzm i komunizm prawie znikły, islamizm jest wszędzie   Pipes   2014-11-24
Turcja, kraj NATO     2014-11-25
Jarmark barbarzyńców   Chesler   2014-11-26
Realpolitik czy Surrealpolitik?   Prosor   2014-11-27
Relacje medialne ścisłe i bezstronne?   Gilboa   2014-11-28
Kto podpala Zachodni Brzeg?   Zahran   2014-11-29
Prawda o intifadach   Widlanski   2014-12-01
Ponoć obcy obywatele Turcji   Bekdil   2014-12-02
Dobry terrorysta muzułmański   Greenfield   2014-12-03
Ważniejsze niż wszystko inne   Honig   2014-12-04
Ksenofobia nigdy nie kończy się na Żydach   Koraszewski   2014-12-05
Jak i dlaczego prasa zniekształca wiadomości?   Friedman   2014-12-07
Zbudowaliśmy pociski rakietowe o zasięgu 2 tysięcy km   Y. Mansharof i A. Savyon   2014-12-09
Państwo Islamskie w Strefie Gazy!   Toameh   2014-12-12
Turecka gościnność dla terroryzmu arabskiego   Bekdil   2014-12-14
Wojna współczesnych młotów na heretyków   Koraszewski   2014-12-18
Głos wolnej Palestyny   Koraszewski   2014-12-21
Kiedy dżihad zmienia się w ludobójstwo   Jemini   2014-12-22
Wojna o ropę i wojna o rząd dusz   Koraszewski   2014-12-23
Zderzenie barbarii, bezradność cywilizacji   Koraszewski   2014-12-28
Widziane, słyszane, ignorowane   Collins   2014-12-29
Europa, prawdziwy wróg Palestyńczyków   Tawil   2015-01-02
Nauczyciel akademicki, patron nożowników     2015-01-03
Etniczna czystka Żydów w Turcji   Bulut   2015-01-05
ONZ cofa zegar historii i afirmuje kłamstwo   Bayefsky   2015-01-08
Wymazywanie Izraela z mapy   Blum   2015-01-09
Ćwierkanie sępów   Koraszewski   2015-01-11
Ideologia terrorystów wywodzi się z świętych tekstów islamu   Warraq   2015-01-14
Izrael Dreyfusem narodów   Koraszewski   2015-01-16
 Punkt zwrotny   Ahmed Aboutaleb   2015-01-17
Je suis Charlie wywołuje ich śmiech   Honig   2015-01-21
Antysemityzm po turecku, (i wśród młodych Brytyjczyków)     2015-01-23
Holocaust, którego nikt by nie zauważył   Greenfield   2015-01-24

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk