Prawda

Piątek, 17 maja 2024 - 00:01

« Poprzedni Następny »


 Manipulowanie prawami człowieka


Andrzej Koraszewski 2015-05-13

Eleanora Roosevelt z Powszechną deklaracją praw człowieka
Eleanora Roosevelt z Powszechną deklaracją praw człowieka

Ostatnio wiele szumu w światowej prasie zrobił raport broniącej praw człowieka pozarządowej organizacji izraelskiej Breaking the Silence (Przełamać ciszę). Czytelnik podpisujący się „narciarz” zwrócił się do mnie z pytaniem, czy raport organizacji Breaking the Silence o nadużyciach armii izraelskiej podczas ostatniej operacji w Gazie ujawnił prawdę?

Pieniądz gorszy wypiera pieniądz lepszy twierdził Mikołaj Kopernik (bez wyraźnego związku z obrotami ciał niebieskich). Tę prawidłowość zaobserwowano już w starożytności, a co gorsza odnosi się ona nie tylko do pieniądza metalowego opartego na złocie i srebrze, ma również zastosowanie w świecie idei.

 

Leon Petrażycki pisał o perwersji prawnej, czyli o wykorzystaniu prawa w sposób całkowicie sprzeczny z duchem tego prawa. Prawo służy czasem do ochrony działalności przestępczej. Również idea obrony praw człowieka może doskonale służyć zarówno do ukrywania pogwałceń praw człowieka, jak i być narzędziem służącym do naruszania praw człowieka. Mamy tu przykłady nie tylko bardzo dziwnych instytucji działających pod patronatem najbardziej krwawych dyktatorów, które mienią się instytucjami broniącymi praw człowieka, ale również takie instytucje jak Rada Praw Człowieka ONZ, która zastąpiła całkowicie skompromitowaną Komisję Praw Człowieka ONZ, a która jest, jeśli to możliwe, jeszcze bardziej skompromitowana niż jej poprzedniczka i całkowicie zdominowana przez kraje takie jak Kuba, Wenezuela, Syria, Sudan, Pakistan i podobne, które występują w obronie praw człowieka w imieniu całej ludzkości, a więc również w naszym imieniu (ale nie tylko nie widzimy powodów, żeby przeciwko temu samodzielnie protestować, również nie oczekujemy, że w naszym imieniu będą protestowali reprezentanci naszego kraju).

 

Wśród instytucji broniących praw człowieka mamy nie tylko groteskową Radę Praw Człowieka ONZ, mamy tu setki organizacji pozarządowych, poczynając od tak szacownych jak Amnesty International czy Human Rights Watch, a kończąc na różnych grupach Solidarności z Palestyną.

 

Radę Praw Człowieka ONZ, AI, HRW i dziesiątki innych charakteryzuje zasada nieproporcjonalności. Liczba raportów i rezolucji potępiających jeden kraj przekracza wielokrotnie liczbę raportów i rezolucji dotyczących jakiegokolwiek innego kraju. Nie trzeba chyba dodawać, że tym krajem jest nieodmiennie Izrael.

 

Jeśli Izrael jest potępiany za łamanie praw człowieka wielokrotnie częściej niż Iran, Korea Północna,  Arabia Saudyjska, Sudan, o Rosji i Chinach nawet nie wspominając, to mamy powód, aby zastanawiać się, czy ruch obrony praw człowieka nie został porwany przez ludzi pielęgnujących najgorsze tradycje.

 

Ostatnio wiele szumu w światowej prasie zrobił raport broniącej praw człowieka pozarządowej organizacji izraelskiej Breaking the Silence (Przełamać ciszę). Czytelnik podpisujący się „narciarz” zwrócił się do mnie z pytaniem, czy raport organizacji Breaking the Silence o nadużyciach armii izraelskiej podczas ostatniej operacji w Gazie ujawnił prawdę? 

 

Na tak postawione pytanie uczciwa odpowiedź brzmi: nie wiem. Spróbujmy obejrzeć, co może zobaczyć oddalony o tysiące kilometrów obserwator.

 

Zaczynamy podróż od strony internetowej: BtS jest organizacją weteranów, którzy służyli w izraelskiej armii i postanowili ujawnić społeczeństwu izraelskiemu rzeczywistość dziejącą się codziennie na terytoriach okupowanych. „Podejmujemy wysiłek zmierzający do ożywienia   publicznej debaty o cenie, jaką płaci młody żołnierz stając twarzą w twarz z cywilną społecznością, kiedy  jest zaangażowany w kontrolowanie tej społeczności.”

 

W Izraelu Żydzi i Druzowie podlegają obowiązkowej służbie wojskowej i możemy założyć trzy rzeczy, pierwszą, że pewien procent poborowych serdecznie tego obowiązku nie znosi, drugą, że zdarzają się sytuacje, w których powierzone zadanie wywołuje moralny sprzeciw (niezależnie od tego, na ile te działania są rzeczywiście konieczne z punktu widzenia ochrony ludzkiego życia, jak i bezpieczeństwa kraju) i trzecią, że w warunkach zbrojnego konfliktu mają miejsce incydenty, które wykraczają poza militarną konieczność i naruszają obowiązujący w IDF regulamin prowadzenia operacji.

 

Czytając tego rodzaju raport w Polsce nie mam możliwości samodzielnego zweryfikowania przekazanych w nim świadectw. Mogę natomiast, i to jest moim obowiązkiem, czytać taki raport krytycznie i szukać źródeł pozwalających na sprawdzenie zawartych w raporcie informacji. Muszę pamiętać o stałej tendencji każdego z nas do darzenia większym zaufaniem tych, których lubimy, i skłonności do deprecjonowania informacji przekazywanych przez ludzi, których nie lubimy.

 

Innymi słowy, nie wolno mi przyjmować postawy aktywisty broniącego takiej lub innej sprawy, muszę próbować patrzeć oczyma badacza.


Tytuł mojego artykułu jest powtórzeniem tytułu artykułu  izraelskiego prawnika i publicysty. Ben-Dror Yemini jest zwolennikiem pogłębienia dialogu z Palestyńczykami i gorącym zwolennikiem niepodległego państwa palestyńskiego. W artykule o tym raporcie BtS zaczyna od stwierdzenia, że piękna aura szlachetności otacza obrońców praw człowieka. Pytanie jednak czy patrzymy przez szkło powiększające w jeden punkt, czy interesują nas wszelkie pogwałcenia praw człowieka? Tydzień saudyjskich nalotów na Jemen (między 4 a 10 maja 2015) przyniósł ponad 1400 ofiar śmiertelnych, z tego według wstępnych informacji, większość ofiar cywilnych. Ben Dror Yemini nie wspomina tych ostatnich ofiar wojny, ale zwraca uwagę, że żadne, często tysiąckrotnie straszliwsze dla cywilnej ludności, wojny nie wywołują tego rodzaju protestów, ani we własnych społeczeństwach, ani w opinii międzynarodowej. Ta dysproporcjonalność zainteresowania każe z dodatkową uwagą oglądać tego rodzaju raporty.


Yemini zasadnie zwraca uwagę na fakt, że w Wielkiej Brytanii (dodajmy, że również w USA) istnieją pacyfistyczne organizacje, często szukające kontaktów z byłymi żołnierzami, którzy brali udział w operacjach militarnych, ale nigdzie poza Izraelem nie mamy najmniejszych dowodów, że są one finansowane z zagranicznych źródeł. (Nie mówi to jeszcze nic o prawdziwości bądź fałszywości opublikowanych świadectw. Nakazuje jednak dodatkową ostrożność przy ich oglądzie.) 


Ben-Dror Yemini podnosi bardzo istotny argument – BtS odmawia ujawnienia tożsamości autorów tych świadectw. Izraelska armia przeprowadza zawsze skrupulatne dochodzenia, ilekroć pojawiają się zarzuty nieetycznych zachowań żołnierzy czy ich dowódców. Również w tym przypadku zwrócono się z prośbą o kontakt, aby poszczególne sprawy mogły być zbadane. Ten fakt bardzo silnie podważa wiarogodność raportu, bowiem żadne z podanych „świadectw” nie jest weryfikowalne.


Nie oznacza to – pisze izraelski prawnik – że nic z tego nie mogło się zdarzyć. Incydenty wymagające zbadania i osądzenia zdarzają się w każdej armii, a armia izraelska działa w szczególnych warunkach, stres jest bardzo silny, a ludzie, jak wszędzie, różni. To prowadzi do kolejnego zarzutu pod adresem tego raportu, te świadectwa są nie tylko anonimowe, są również wyjęte z kontekstu, mamy opowieść żołnierza, nie mamy informacji o samej akcji, o warunkach, celach. (W innym artykule krytycznym wobec tego raportu podejmuje ten problem Matti Friedman, były korespondent AP i autor cyklu tekstów ujawniających sposób działania prasy zagranicznej na Bliskim Wschodzie. Friedman pisze o  odmiennej perspektywie szeregowego żołnierza i dowódców. Żołnierz nie zawsze ma wszystkie informacje i jego wycinkowy obraz sytuacji może prowadzić do sądów opartych na niepełnym zrozumieniu sensu wykonywanych zadań.)   


Spójrzmy na podsumowanie tego raportu napisane przez izraelskiego politologa i przewodniczącego NGO Monitor, profesora Geralda Steinberga:

„Podanie źródeł stanowi podstawowy warunek zarzutów natury prawnej, tak by weryfikacja takich zarzutów była możliwa i by świadkowie mogli być przesłuchani. Muszą być podane daty i miejsca opisywanych zdarzeń, by możliwe było zrozumienie szerszego kontekstu, w którym domniemane zdarzenie miało miejsce. Bez tych informacji, pozostajemy z politycznymi działaniami, w których wykorzystuje się pojęcia międzynarodowego prawa.


W liczącym ponad 200 stron zbiorze „świadectw”, głównie szeregowych żołnierzy, nie ma podanych nazwisk ani zidentyfikowanych jednostek, w których służyli. Podobnie nie ma dat rzekomych zdarzeń, co powoduje, że żadna weryfikacja przez kompetentne władze nie jest możliwa. [...] Brak szczegółów uniemożliwia zrozumienie tych rzekomych incydentów. Nie ma żadnej możliwości zweryfikowania prawdziwości tych świadectw, ani nie można obejrzeć ich w szerszym kontekście ekstremalnie trudnej obrony obywateli izraelskich przed tysiącami rakiet i ataków terrorystycznych – z których każdy jest zbrodnia wojenną.”  

W demokratycznym społeczeństwie każdy żołnierz ma prawo zaskarżenia przypadków naruszeń regulaminów prowadzenia operacji militarnych  i nie można wykluczyć, że przynajmniej niektóre z opisanych wydarzeń mogły mieć miejsce. Do raportu BtS każdy ma dostęp i może samodzielnie sprawdzić, czy przedstawione wobec tego raportu zarzuty są prawdziwe. Stąd na pytanie czytelnika, czy raport organizacji Breaking the Scilence o nadużyciach armii izraelskiej podczas ostatniej operacji w Gazie ujawnił prawdę, odpowiedź brzmi - nie wiem, ale jego konstrukcja skłania do daleko posuniętych wątpliwości. 

 

Skwapliwość z jaką media zachodnie rzuciły się na ten raport, prezentując go całkowicie  bezkrytycznie i ignorując zastrzeżenia zgłoszone wobec tego raportu budzi poważny niepokój.  Raport BtS zyskał znacznie większy rozgłos niż świadectwa żołnierzy rosyjskich informujących o śmierci swoich kolegów na Ukrainie (gdzie jest znacznie więcej szczegółów możliwych do zweryfikowania).

 

W odpowiedzi na ten raport BtS pojawiła się akcja byłych żołnierzy izraelskich pod hasłem „Moja prawda”. Ci żołnierze podają swoje nazwiska i szczegóły pozwalające na weryfikację opisywanego zdarzenia. W jednym z takich opisów żołnierz, Matan Katzman, opowiada jak podczas walk ulicznych i rewizji poszczególnych domów w Gazie jego oddział wstrzymał akcję, żeby udzielić pomocy arabskiemu cywilowi z poważnymi dolegliwościami serca. Tu również możemy pytać – obraz prawdziwy, czy nie? Nie tylko prawdziwość tego zdarzenia daje się sprawdzić, ale takie zdarzenia nie wykluczają innych. Obok heroizmu mogły być, a nawet jest wysoce prawdopodobne, że były przypadki łajdactwa. Pytanie czy raport BtS podaje nam uczciwy obraz? Tu wątpliwości są w najwyższym stopniu uzasadnione.

 

Wśród licznych organizacji zajmujących się „obroną praw człowieka” w Izraelu jedna zasługuje na szczególną uwagę – organizacja Palestinian Human Rights Monitoring Group założona przez Palestyńczyka, Bassema Eida. Ta organizacja informuje o naruszenia praw człowieka „niezależnie przez kogo są one popełniane”. Za tak frywolne podejście do problemu obrony praw człowieka w Izraelu Bassem Eid otrzymuje nieustanne groźby śmierci. Nie muszę również dodawać, że jego organizacja nie otrzymuje astronomicznego wsparcia finansowego z Zachodu, a raporty tej organizacji nie cieszą się zainteresowaniem zagranicznych korespondentów.

 

Uchwalenie Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka było kamieniem milowym w dziejach ludzkości, wracając w stare koleiny zaczęto używać jej jako narzędzia do celów całkowicie sprzecznych z jej duchem i pierwotnymi celami.         


P.S. Niedawna historia tej organizacji nie wskazuje, by przypisywała ona zbyt wielką wagę do sprawdzania przedstawionych jej "świadectw": krótko mówiąc, zazwyczaj akceptuje ona bez sprawdzania czegokolwiek opowieści, które pokazują działalność żołnierzy izraelskich w złym świetle. Nie ma zbyt wielu przykładów, kiedy udaje się dowieść, iż te opowieści są nieprawdziwe tylko dlatego, że BtS nie podaje żadnych danych umożliwiających zidentyfikowanie wydarzenia. Kilka jednak udało się zidentyfikować i okazały się fikcją. Podaję tu tylko jeden przykład:

BtS przedstawiła komisji Goldstone’a świadectwo żołnierza o pseudonimie Ram, który twierdził, że był naocznym świadkiem zastrzelenia matki i jej dwojga dzieci w Gazie podczas operacji Płynny Ołów. Po zbadaniu sprawy okazało się, że nie był naocznym świadkiem, a tylko o tym słyszał, okazało się, że matka i jej dwoje dzieci nie zginęły, a tylko oddano w ich kierunku strzał ostrzegawczy, bo zbliżały do miejsca walk, że dowódca żołnierza, który oddał strzał ostrzegawczy zrugał go za strzelanie w kierunku kobiety z dziećmi. Nawet "New York Times" przyznał z czasem, że ta mrożąca krew w żyłach historia o zastrzeleniu z zimną krwią palestyńskiej kobiety z dziećmi była zaledwie zasłyszana opowieścią.
(Raport Goldsone'a opierał się w niemałym stopniu na materiałach BtS, a sam Goldstone wycofał się z czasem z tego, co podpisał swoim nazwiskiem.)  




Tipsa en vn Wydrukuj



Brunatna fala

Znalezionych 1482 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Przepraszamy, że zwyciężyliśmy   Collins   2015-01-27
Państwo Islamskie umacnia się w przyszłej Palestynie   Toameh   2015-01-28
Refleksje z Paryża   Landes   2015-01-29
Dlaczego europejskie NGO i Czerwony Krzyż są rzeczywistymi wrogami w Izraelu   Tenenbom   2015-01-30
Lewica odmawia rozmowy o muzułmańskim antysemityzmie   Greenfield   2015-02-03
Niewłaściwy koniec miejskiej rury kanalizacyjnej   Honig   2015-02-05
Holocaust miał również swój arabski rozdział   Julius   2015-02-09
Turcja, kraj NATO i Bractwa Muzułmańskiego     2015-02-10
Wyśmiewanie Holocaustu w Estonii   Rogatchi   2015-02-12
Od Auschwitz do Państwa Islamskiego   Frantzman   2015-02-16
Upiory Auschwitz na Bliskim Wschodzie   Greenfield   2015-02-17
Krucjaty nie są naszym problemem   Honig   2015-02-19
Nikt nie powstrzyma wzrostu islamu w Europie     2015-02-22
W Kopenhadze bohaterzy zginęli za wolność   Greenfield   2015-02-23
Więźniowie naszego braku sumienia   Koraszewski   2015-02-28
Manifest ISIS: Kobiety w Państwie Islamskim   Chesler   2015-03-01
Liberalny egocentryzm poznawczy   Landes   2015-03-02
Ach, być Abdullahem!   Honig   2015-03-03
Pouczająca chwila   Bellerose   2015-03-08
Więcej faktów, mniej mitów   Ślusarczyk   2015-03-11
Co znaczy dziś NIGDY WIĘCEJ?   Landes   2015-03-12
Po sobocie przychodzi niedziela   Miller   2015-03-15
Śladami Mein Kampf   Koraszewski   2015-03-16
Czego naprawdę żąda ISIS?   Wood   2015-03-17
Skuteczna demonizacja Izraela   Marquardt-Bigman   2015-03-18
Z annałów palestyńskich protokołów medialnych   Landes   2015-03-22
Kto najbardziej na świecie łamie prawa kobiet? Izrael, odpowiada ONZ   Bayefsky   2015-03-24
Groteskowa miłość do propagandy Niewypowiedziane barbarzyństwoNienawiść do Żydów – i pęd do dominacji nad światem   V.S. Naipaul   2015-03-25
Obama wypowiada wojnę Izraelowi   Tawil   2015-03-26
Abbas toruje drogę dla państwa islamskiego   Toameh   2015-03-31
W imię solidarności z Palestyną   Ghaddar   2015-04-09
Kiedy muzułmanie mordują Palestyńczyków   Goldberg   2015-04-10
Romans Zachodu z Iranem i islamistami   Bulut   2015-04-11
Bliski Wschód: w cieniu uzbrojonych bandytów   Spyer   2015-04-12
Palestyńczycy w Jarmuk mają pecha   Toameh   2015-04-15
Budowanie dyktatury w Turcji     2015-04-16
Dlaczego BBC ignorowało Holokaust     2015-04-17
Boko Haram: plaga Nigerii     2015-04-21
Niemiec Tobi ogląda świat   Koraszewski   2015-04-23
Znikające kościoły w Turcji   Bulut   2015-04-28
Prawda, która rani serca   Koraszewski   2015-05-01
Wytyczanie Zielonej Linii   Collins   2015-05-03
Palestyńczycy, o których nikt nie mówi   Toameh   2015-05-07
Cudaczny Twitter przywódcy irańskiego   Totten   2015-05-08
Zapiski człowieka kontrowersyjnego   Koraszewski   2015-05-10
Salami stosuje taktykę salami   Honig   2015-05-12
 Manipulowanie prawami człowieka   Koraszewski   2015-05-13
Różnica między islamem a islamizmem?   Bulut   2015-05-17
Delegitymizacja o nazwie Nakba   Honig   2015-05-20
Najnowszy raport "Breaking the Silence" nie jest dziennikarstwem. Jest propagandą.   Friedman   2015-05-21
ONZ: Izrael w sposób najgorszy na świecie łamie prawa do opieki zdrowotnej   Neuer   2015-05-22
List otwarty do Grzegorza Schetyny   Koraszewski   2015-05-23
Dżihad Schrödingera   Greenfield   2015-05-24
Przyczyna i skutek - czyli kto zmienia Gazę w piekło.     2015-05-29
Polityczna broń Iranu: gwałt i tortury   Bulut   2015-05-30
 Fatalne zauroczenie: Wspólny antychryst Globalnej Lewicy Postępowej i Dżihadu    Landes   2015-05-31
Demony tego pogromu są nadal z nami   Julius   2015-06-02
Jazydzkie ofiary masowych gwałtów po uwolnieniu z niewoli ISIS są zagrożone śmiercią   Chesler   2015-06-03
Nie można bojkotować ISIS   Levick   2015-06-05
Borg Bliskiego Wschodu   Totten   2015-06-07
Kiedy świat zrozumie, że Churchill miał rację?   Yemini   2015-06-09
Światła, kamera, akcja, terror   Roth   2015-06-10
Wielki wyrównywacz wszystkich Żydów   Honig   2015-06-11
Prawica, lewica i islamizm   Frantzman   2015-06-12
Niebezpieczeństwa bojkotowania Izraela   Zahran   2015-06-17
Bractwo Muzułmańskie zdejmuje maskę   Totten   2015-06-18
BDS jako wojna propagandowa Globalnego Dżihadu   Landes   2015-06-19
Zaniechanie działania przeciwko złu jest też działaniem   Chesler   2015-06-24
Raport ONZ odmawia Izraelowi prawa do obrony, zamiast tego zaleca aresztowanie Izraelczyków   Bayefsky   2015-06-26
Trwająca wojna psychologiczna   Collins   2015-06-29
Wielkie przywitanie byłego prezydenta Tunezji w Izraelu   Horovitz   2015-07-01
Nie tak postępowa sprawa palestyńska   Marquardt-Bigman   2015-07-03
W obronie pesymizmu   Herf   2015-07-16
Międzynarodowy Trybunał Karny wypowiada wojnę Izraelowi   Bell   2015-07-18
Irańskie porozumienie jest podaniem się USA     2015-07-20
Bohaterowie naszego pokolenia – cudzoziemcy walczący z Państwem Islamskim   Frantzman   2015-07-22
Zaślepieni   Yemini   2015-07-27
Turcja używa ISIS jako pretekstu, by zaatakować Kurdów   Bulut   2015-07-28
Dlaczego Palestyńczycy nie mogą zawrzeć pokoju z Izraelem?   Toameh   2015-07-31
Lewica kłania się przed irańskimi antysemitami   Meotti   2015-08-02
Wojna z Izraelem przy pomocy osobliwego prawa   Apfel   2015-08-04
Ambasador Prosor o sytuacji na Bliskim Wschodzie   Prosor   2015-08-05
Zdrada Palestyńczyków przez działaczy na rzecz pokoju   Maroun   2015-08-07
Kiedy muzułmanie palą Żydów żywcem   Greenfield   2015-08-13
Triumf i milczenie: Sława morderczyni i co mówi to o jej świecie   Roth   2015-08-15
Czarne i białe, i czytane w farsi   Blum   2015-08-18
W szyderczym spojrzeniu wroga: antysemiccy Żydzi   Maroun   2015-08-23
Migranci, migreny & Jeremy Corbyn   Tsalic   2015-08-25
Wspomnienia propalestyńskiego aktywisty z Hebronu 2007   Borg   2015-08-27
Hiszpania, żydowski raper i BDS   Collins   2015-08-29
Festiwal ludzkiego zła   Haak   2015-08-30
Dyplomatyczne zwyrodnienie plamki żółtej   Koraszewski   2015-08-31
Palestyńczycy: Zamiana obozów uchodźców w magazyny broni   Toameh   2015-09-08
Czy sojusznicy z NATO ułatwiają Iranowi zaatakowanie Izraela?   Bekdil   2015-09-09
Nie będę honorował porozumienia, jeśli sankcje będą tylko zawieszone     2015-09-11
Antysemityzm ma znów światowego przywódcę   Koraszewski   2015-09-13
Kiedy krytyka Izraela zamienia się w skrajny antysemityzm: wydanie londyńskie   Collier   2015-09-14
Antysemicki antysyjonizm i lewica   Johnson   2015-09-18
Ugłaskiwanie radykalnego islamu w Niemczech   Uniyal   2015-09-19
5 powodów, dla których rozróżnienie między “antysemicki czy antyizraelski” jest nieistotne     2015-09-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk