Prawda

Czwartek, 9 maja 2024 - 09:03

« Poprzedni Następny »


Modne słowo: narracja


Andrzej Koraszewski 2023-10-06

Jan Zamojski w ciągu swojego życia trochę się wzbogacił. Pozostawił swojemu spadkobiercy 11 miast i ponad 200 wsi oraz jako dzierżawca dóbr królewskich 12 miast i 612 wsi. Jego roczny dochód szacowany był na 200 000 złotych. W 1580 założył miasto Zamość, w 1595 r. ufundował Akademię Zamojską. Posiadał własne wojsko, w skład którego wchodziło cztery tysiące piechoty (głównie piechoty węgierskiej) oraz 2000 żołnierzy jazdy. Na zdjęciu: Odwiedziny kanclerza Jana Zamoyskiego w Czarnolesie – obraz Karola Millera 1877. Źródło: Wikipedia).
Jan Zamojski w ciągu swojego życia trochę się wzbogacił. Pozostawił swojemu spadkobiercy 11 miast i ponad 200 wsi oraz jako dzierżawca dóbr królewskich 12 miast i 612 wsi. Jego roczny dochód szacowany był na 200 000 złotych. W 1580 założył miasto Zamość, w 1595 r. ufundował Akademię Zamojską. Posiadał własne wojsko, w skład którego wchodziło cztery tysiące piechoty (głównie piechoty węgierskiej) oraz 2000 żołnierzy jazdy. Na zdjęciu: Odwiedziny kanclerza Jana Zamoyskiego w Czarnolesie – obraz Karola Millera 1877. Źródło: Wikipedia).

Historia była od zawsze przedmiotem kontrowersji. Zwycięzcy głoszą swoją wyższość nad pokonanymi i starają się zamazać swoje zbrodnie, ofiary próbują usprawiedliwić i osłodzić gorycz porażki, postronni obserwatorzy pomijają niewygodne fakty w pogoni za spójnym sensem dziejów. Patrzymy na przeszłość przez soczewkę teraźniejszości, szukając mądrości w fusach przeszłości. Historia często jest subiektywną opowieścią, chociaż rzetelny badacz nierzadko trafia na dokumenty, które burzą wcześniejszą wizję oglądanego fragmentu dziejów. Nasze sympatie i antypatie dają o sobie znać, nawet jeśli uczciwie próbujemy zachować bezstronność.

Napisałem niedawno, że żyjemy w kraju, w którym ojcem narodu panów niewolników był humanista, Jan Zamojski, ale na kilka tygodni przed wyborami nieodmiennie bardzo interesujemy się losem chłopów.


Żyjemy w kraju, w którym nasi oświeceni pionierzy walki o demokrację wprowadzili zasadę liberum veto, doprowadzając na stulecia do całkowitego paraliżu władzy ustawodawczej i wykonawczej, ale nasi oświeceni są niezmiernie krytyczni wobec izraelskiej reformy sądownictwa.

           

Na łamach „Studia Opinii” obydwa te stwierdzenia wywołały sprzeciw.


Czytelnik pisał:

Nie. Nie, i jeszcze raz nie. To jest narracja skonstruowana przez zaborców i wpajana potem w PRL.


Od 1505 do 1652 liberum veto zapewniało Polsce prawodawcę koncyliacyjnego. Polacy rozumieli, że demokracja nie polega na narzucaniu przez większość swej woli mniejszości — tylko należy zdanie tej mniejszości jakoś uwzględnić. Byli też świadomi swej (ludzkiej) natury — wiedzieli, że król, z jego “rozdawniczymi” możliwościami, łatwo mógłby zapewnić sobie większość i odebrać w ten sposób wolności. Sejmy może i trwały długo, ale też prawo, które ostatecznie uchwalały, było respektowane przez wszystkich jako “nasze”. To, że jak każdy mechanizm równoważenia ustroju, liberum veto w końcu uległo pod atakami rosnących w siłę oligarchów, nie zmienia jego państwowotwórczej i stabilizującej roli w stu pięćdziesięciu latach chwały Rzeczypospolitej. Państwa federacyjnego — nie Polski i Litwy, jak to teraz jest przedstawiane, a wielu ziem, z których każda miała swego reprezentanta wybieranego i zobowiązanego do wypełniania mandatu zgodnie z postanowieniami Sejmiku Ziemskiego.

Ten czytelnik pomija pierwszy element, czyli fakt, że Jan Zamojski był architektem „demokracji” szlachty folwarcznej, której obiecywał walkę z możnymi, żeby zostać pierwszym z możnych i położyć kres politycznym aspiracjom mieszczaństwa i chłopów. Szlachta folwarczna będzie przez kolejne stulecia blokować przez swoich reprezentantów reformy systemu podatkowego, modernizację armii, a przede wszystkim jakiekolwiek próby ograniczenia pracy niewolniczej, do której zmuszona była lwia część narodu. (Naród został ograniczony do narodu szlacheckiego, co czyni dywagacje o mniejszości i większości tego „narodu” nieco wątpliwymi.) Warto zauważyć, że wymóg jednomyślności w odniesieniu na przykład do małego gremium ławników, którzy muszą być zgodni w kwestii winy lub jej braku, różni się od wymogu jednomyślności kilkuset posłów w odniesieniu do każdego projektu ustawy. Liberum veto prowadziło nieuchronnie do paraliżu władzy ustawodawczej i wykonawczej. Jak napisałem potem w mojej odpowiedzi, patrzę na to nie tylko przez pryzmat zablokowanych projektów reform, ale przede wszystkim przez pryzmat historii gospodarczej.


Jan Zamojski, (w młodości protestant), przeważył szalę kontrreformacji. Reformacja była reformą społeczną zanurzoną w religijnym sosie, prowadziła do rozluźnienia systemu stanowego, sprzyjała rozszerzeniu praw obywatelskich, odchodzeniu od pracy przymusowej, wzrostu znaczenia pieniądza i eksplozji innowacji w miarę rozluźniania gorsetu narzuconego przedsiębiorczości.


Czy rzeczywiście jest tak (jak twierdzą niektórzy badacze), że sukces Reformacji był efektem rozwoju sztuki drukarskiej? Tezy przybite na drzwiach kościoła w jednym niemieckim mieście nie miałby wielkich szans na obudzenie umysłów w całej Europie, gdyby nie ich druk po łacinie, a więc w języku dostępnym wszystkim wykształconym.


Zbiegło się wiele czynników. Uderzenie w autorytet Kościoła wyzwalało ferment i pęd do przebudowy struktur społecznych, mieszczaństwo domagało się przypuszczenia do praw obywatelskich, arystokracja dostrzegła szanse nowych dochodów z kopalnictwa i rozwoju rzemiosła. Armia podlegała głębokim przemianom.


W Polsce Konfederacja warszawska z 1573 roku wyprzedzała swój czas o dwa stulecia, ale ta próba oddzielania sfery wiary i polityki była z wielu względów skazana wówczas na przegraną. Czy rację miał Stefan Czarnowski, który 90 lat temu w swoim referacie pod tytułem  „Reakcja katolicka w Polsce w końcu XVI i na początku XVII wieku” twierdził, że losy Reformacji w Polsce (i nie tylko w Polsce) przeważyły się znacznie wcześniej? Jego zdaniem zadecydował o tym kryzys finansowy z 1557 roku:

Wielki kryzys 1557 roku doprowadził do ruiny nie tylko finansistów Lyonu, Niderlandów i Niemiec, wstrząsnął on głęboko sytuacją bankierów krakowskich i chociaż w braku szczegółów badań nie potrafimy ocenić strat, to jednak możemy stwierdzić, że od tego momentu rozmach arystokracji i kalwinizmu zaczyna słabnąć. Od roku 1573 arystokracja myśli już tylko o utrzymaniu swoich pozycji, a niebawem tracić je będzie jedną po drugiej. Towary, z których ciągnął zysk wielki handel w latach ubiegłych, srebro olkuskie, miedź węgierska, towary przemysłowe, tracą z każdym dniem na swej wartości handlowej; pieniądz, którym chłopi opłacają czynsze dewaloryzuje się z rozpaczliwą szybkością, a tymczasem rozszerza się rynek światowy, zgłaszający w Polsce zapotrzebowanie na zboże, popiół, korę dębową, skóry i bydło rogate.” (Czarnowski, Dzieła, t.II, s.161)

Jan Zamojski, trybun ludu szlacheckiego, dobrze odczytał trendy i sposób na to, jak budując republikę właścicieli niewolników i obiecując walkę z możnymi zostać pierwszym z możnych. Zablokowanie sprawczości władz ustawodawczych i wykonawczych przez liberum veto było tylko ostatecznym gwoździem do trumny.


Ciekawym spojrzeniem na tamte zakręty historii może być rozszerzenie cykli Kondratiewa. Elliot Leavy, brytyjski specjalista od sztucznej inteligencji, przypomniał niedawno prace zamordowanego 85 lat temu przez KGB rosyjskiego ekonomisty Nikołaja Kondratiewa. Analizując długie cykle w gospodarce Kondratiew kwestionował marksistowską mądrość, że centralne planowanie będzie zapobiegać kryzysom.     


Analizując innowacje i wahania cen w okresie między rokiem 1770 a 1896 Kondratiew zaobserwował cykle (fale) o długości plus minus 50 lat, które charakteryzował nagły wzrost inwestycji i zmian w całej gospodarce i trwającą ćwierć wieku koniunkturę, po której następowała stagnacja i spadek cen. Te fale związane były z przełomowymi innowacjami, które wpływały na wydajność w całej gospodarce, prowadziły do zmiany i rozbudowy infrastruktury i po pewnym czasie traciły swój impet.


Do takich przełomowych innowacji Kondratiew zaliczał maszyny przędzalnicze, silnik parowy, koleje żelazne. Obserwacje Kondratiewa weszły na stałe do ekonomii. Tego typu innowacje określa się jako "General-Purpose Technologies" (technologie ogólnego zastosowania). Po jego śmierci zidentyfikowano wiele fal i chociaż są tu różne kontrowersje, widzimy ogólny konsensus w kwestii istnienia długich cykli gospodarczych związanych z innowacjami wpływającymi na wszystkie dziedziny życia gospodarczego.


Czy w okresie poprzedzającym Reformację był taką innowacją wynalazek ruchomej czcionki i druk? Wynalazek nie był tak całkiem nowy, łączył znane wcześniej techniki, pojawiał się w momencie historycznym, w którym rozwój miast i rzemiosła, działalność uniwersytetów, zmiany w finansach, popyt na informację, dzięki drukowi otwierały nowe możliwości komunikacyjne i gwałtownie przyspieszyły ferment powodowany zarówno rozwojem nauki jak i bezmiarem zepsucia Kościoła.


Zasada cuius regio, eius religio (czyja władza, tego religia) została wprowadzona na mocy traktatu augsburskiego w 1555 roku, czyli na dwa lata przed wspomnianym przez Czarnowskiego kryzysem finansowym i chociaż po pewnym czasie została anulowana, tam gdzie protestantyzm się zakorzenił, kontrreformacja miała nikłe szanse.


Jan Zamojski cementował to, czego już prawdopodobnie cofnąć nie było można. Czy rzeczywistą przyczyną klęski Reformacji w Polsce była osławiona polska tolerancja, czy może królowa Bona? Pamiętajmy że już w 1538 roku Sejm uchwalił ustawę o przymusie sprzedaży gruntów rolnych posiadanych przez mieszczan, a w pięć lat później zakazał chłopom wykupywania się z poddaństwa oraz zaostrzono kary za samowolne opuszczenie wsi. Jeszcze w 1523 roku królewski edykt zakazywał pod groźbą kary śmierci i utraty dóbr, drukowania, sprzedawania lub posiadania pism Marcina Lutra. Na trwanie w królestwie ciemności złożyło się wiele. Dla szlachty folwarcznej wolność zniewalania była perłą w koronie szlacheckich wolności.  


W Rosji przez stulecia mordowano najlepsze umysły, innych więziono, lub tylko ignorowano, by potem podejmować trud donowocześniania kraju wedle obcych wzorów, budując dom od dachu na fundamencie ziemianki. U nas Zamojski stworzył Akademię, ale drukarnie znikały jedna po drugiej, a te które zostały, były pod ścisłą kościelną cenzurą. Narracja miała być jedna, reszta była zaledwie szeptem. W wielu zachodnich krajach zaczęto używać idiomu „polski sejm” jako synonimu pustego gadania, bez szans na dotarcie do wspólnej decyzji.


Dziś nikt nie walczy o inny Sejm, nie ma liberum veto, są już tylko narracje, nieustanne monologi prowincjonalnych Hamletów i nie widać nadziei w tej beznadziejności, bo z wielkiego świata płynie dziś niekłamany zachwyt dla postmodernistycznego bełkotu i wrzasku.


Narracja jest opowieścią, może być używana w dyskursie, może być również wyznaniem wiary, które wszelką dyskusję zmienia w „polski sejm”. 


A co z tą izraelską reformą sądownictwa? To inna narracja i lepiej po nią nie sięgać w nadwiślańskich sporach, chociaż dla mieszkańców Izraela może być kwestią o kluczowym znaczeniu.  


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Czy Polacy wybiją się na uczciwość?   Koraszewski   2013-12-04
Nasze państwo   Koraszewski   2013-12-04
Do siego roku   Kruk   2013-12-31
Atak gendera   Kruk   2014-01-05
Czego się boi pani Dulska?   Koraszewski   2014-01-07
Pluralizm nieporozumień   Koraszewski   2014-01-12
Bezdroża wiary i niewiary   Koraszewski   2014-01-22
Za małe zdjęcie   Hili   2014-02-10
O naruszeniu dóbr osobistych   Hili   2014-02-21
Wredność i medycyna   Koraszewski   2014-02-25
Zbrodnie w cieniu krzyża   Koraszewski   2014-04-13
Samorządna i niezależna   Koraszewski   2014-05-06
Kto zwariował, Panie Ministrze?   Koraszewski   2014-05-26
Podniebny lotku demokracji   Kruk   2014-05-29
Kiedy wolność ma znikomą szkodliwość społeczną?   Koraszewski   2014-06-01
Lekarz religijnie zmodyfikowany   Kruk   2014-06-06
Reguły gry ...i kamieni kupa   Koraszewski   2014-06-19
O wyciu brzydkich kaczątek   Koraszewski   2014-06-24
Byk, niedźwiedź i trzy krzyże   Koraszewski   2014-07-07
Religia, małpa, nauka.pl   Kruk   2014-07-12
 Nie tylko błazen   Koraszewski   2014-07-20
Wczesna inicjacja   Kruk   2014-07-21
Różne ruchy obrony konstytucji   Koraszewski   2014-07-30
Coma, czyli różne sposoby walki o życie   Szczęsny   2014-08-11
Jak kopnąć w rzyć, panie premierze?   Koraszewski   2014-08-23
Gmina musi się rozwijać   Kruk   2014-10-17
Państwo ćwierćwyznaniowe   Koraszewski   2014-10-23
Szatan, dynia, dziecko   Kruk   2014-10-31
Antagonizm polsko-ukraiński w cieniu igraszek Kremla   Koraszewski   2014-11-03
Państwo jako stróż dzienny   Koraszewski   2014-11-05
Idioci bez granic   Kruk   2014-11-21
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2014-11-22
Nośnik outdoorowy   Kruk   2014-11-30
Szkoła poszukuje ateochety   Kruk   2014-12-05
Ojczym narodu   Kruk   2014-12-13
Wesołych Świąt   Kruk   2014-12-24
Uwaga niewypał   Kruk   2015-01-14
Yes we cat   Koraszewski   2015-01-27
Kwiczoły z 15 PAL-u   Koraszewski   2015-01-30
Wolność słowa i technika   Koraszewski   2015-02-05
Czy mamy wpływ na cokolwiek?    Koraszewski   2015-02-11
Uśmiech nowej twarzy podobno nowej lewicy   Koraszewski   2015-02-20
Inscenizacja kłamstwa, czyli nowa sztuka sakralna   Koraszewski   2015-03-05
Uwagi o życiu Stanisława Staszica   Koraszewski   2015-03-14
Katolicy, protestanci i nasza przyszłość   Koraszewski   2015-03-30
PAP ma Alę, Ala ma Hamas   Koraszewski   2015-04-07
W poszukiwaniu konstytucyjnych demokratów   Koraszewski   2015-04-27
Państwo i boska komedia   Koraszewski   2015-05-05
Kto wygrał i co wygrał?   Koraszewski   2015-05-26
Refleksje pobożocielne i Ewangelia św. Mateusza   Koraszewski   2015-06-06
Mój prezydent, moja premier   Kruk   2015-09-09
Uchodźcy, polityka i demografia   Koraszewski   2015-09-16
Pięcioro (raczej nie) wspaniałych   Koraszewski   2015-10-07
Polska w ruinie, idziemy głosować   Koraszewski   2015-10-21
Czy musimy tolerować nienawiść i wezwania do nietolerancji?   Koraszewski   2015-11-12
Nowe wraca, a życie idzie dalej   Kruk   2015-11-17
Śmiać się, płakać, czy działać?   Koraszewski   2015-11-23
Stowarzyszenia Konstytucyjnych Demokratów nie ma   Koraszewski   2015-12-02
Burzliwe życie brakujących ogniw   Kruk   2015-12-08
Ten prezydent łamie prawo   Koraszewski   2015-12-09
Państwo na prawach bożych,czyli długa droga od Józefa Kępy do Beaty Kempy   Koraszewski   2015-12-14
Świąteczny prezent dla Prezesa   Kruk   2015-12-24
Modlitwy o wstawiennictwo – poradnik   Kruk   2015-12-26
Jak się kler z szatanem mocuje   Koraszewski   2015-12-28
A ja was zjadacze chleba i tak dalej   Kruk   2015-12-31
Dlaczego nie chcę być polskim inteligentem   Koraszewski   2016-01-04
Tako rzecze panna Krysia   Kruk   2016-01-05
Występując w obronie moich przywilejów   Koraszewski   2016-01-14
Polska hybrydowa, czyli system parlamentarno-prezesowski   Kruk   2016-01-16
Powrót fundamentalnych wartości   Pietrzyk   2016-01-19
Rigor mortis   Kruk   2016-01-25
Zamienianie słowa w ciało   Koraszewski   2016-01-26
W Polsce, czyli w Europie   Koraszewski   2016-02-01
Książę Świebodzina i okolic   Kruk   2016-02-19
Historia i Instytut Narodowego Alzheimera   Koraszewski   2016-02-20
Jan Hartman wzywa do polemiki   Koraszewski   2016-03-03
ONI polską racją stanu   Kruk   2016-03-10
Pycha wierzącego, pokora ateisty   Kruk   2016-04-01
Kochaj bliźniego swego czyli rzecz o aborcji   Koraszewski   2016-04-04
Błędy lekkie, ciężkie i śmiertelne   Koraszewski   2016-04-07
Sens picia ateisty   Kruk   2016-04-11
Nie zgubić ani jednego zarodka   Koraszewski   2016-04-12
Czy politycy byli głusi, czy zagubieni?   Koraszewski   2016-04-15
Utopia, czyli dlaczego historia niczego nas nie uczy?   Ferus   2016-04-17
List otwarty do Prymasa PolskiArcybiskupa Wojciecha Polaka   Koraszewski   2016-04-19
Antyaborcyjne paranoje, albo teoria krzyczącego zarodka   Pietrzyk   2016-04-25
Święto Konstytucji, czy świętowanie zdrady?   Koraszewski   2016-05-03
Gimnazjalna Loża Masońska   Kruk   2016-05-06
Czy leci z nami psychiatra?   Koraszewski   2016-05-10
Nasza partia jest czystą demokracją   Koraszewski   2016-05-13
Paraliż postępowy polską racją stanu   Kruk   2016-05-22
Tylko „Świerszczyk” nie  kłamie   Koraszewski   2016-05-27
Co państwu dolega?   Koraszewski   2016-06-07
O Polskę parlamentarną, czyli kilka myśli po lekturze informacji o projekcie.   Koraszewski   2016-06-09
Serce Prezesa ogrzeje Polskę   Kruk   2016-07-20
Uwagi o rozważaniach o naprawie Rzeczpospolitej   Koraszewski   2016-07-31
Klauzula zdeprawowanego sumienia   Koraszewski   2016-08-03
Nagie szaty króla czyli plaga bytów pozornych   Koraszewski   2016-08-26
Burdel w Izbie Gminnych Lordów   Koraszewski   2016-09-15
Bitwa o historię i nauki ścisłe   Koraszewski   2016-09-20

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk