Prawda

Poniedziałek, 20 maja 2024 - 21:39

« Poprzedni Następny »


Sprawa palestyńska w oczach Libańczyka


Hazem Saghija 2020-12-26

Hazem Saghija (Źródło: Hafryat.com)
Hazem Saghija (Źródło: Hafryat.com)

Znany libański dziennikarz, Hazem Saghija w artykule z 13 grudnia 2020 w wychodzącej w Londynie gazecie saudyjskiej „Al-Sharq Al-Awsat”,  broni krajów, które ostatnio znormalizowały swoje stosunki z Izraelem. Te kraje, pisze, mają istotne, egzystencjalne niepokoje i własne potrzeby narodowe, i nie można oczekiwać, że poświęcą je na rzecz sprawy palestyńskiej, „której nikt już dłużej nie przypisuje wielkiego znaczenia”. Rozmaite elementy w świecie arabskim, takie jak Iran i Syria, jak również islamiści, lewicowcy i panarabscy nacjonaliści wykorzystywali sprawę palestyńską dla własnych celów, wykrzykując bombastyczne hasła o arabskiej jedności i o pokonaniu Zachodu, co tylko powodowało, że kwestia palestyńska stawała się bardziej  nierozwiązywalną. Nostalgia za tym sloganami nie przyniesie Palestyńczykom żadnych osiągnięć.


Poniżej podajemy fragmenty jego artykułu.[1]


Reakcje potępiające niedawne arabskie kroki normalizujące stosunki z Izraelem pominęły i zlekceważyły jeden konkretny punkt, który był szeroko omawiany w innych kontekstach, mianowicie żywotne potrzeby normalizujących te stosunki krajów. Niewielu zauważyło fakt, że te kraje i ich narody mają własne problemy, włącznie z niebezpieczeństwem, jakie stanowi Iran i jego ekspansjonistyczne tendencje; pragnienie Maroka przywrócenia tego, co uważa za swoją terytorialną integralność i Sudanu by usunięto go z listy państw terrorystycznych, z wszystkimi ekonomicznymi skutkami, jakie to może przynieść. Te sprawy nie są trywialne. Nawet Liban, który nie znormalizował swoich stosunków z Izraelem, prowadził bezpośrednie negocjacje z Izraelczykami o wytyczeniu granicy morskiej między tymi dwoma krajami i wyjaśniał to przez potrzebę produkowania własnej ropy naftowej.


Jak długo pojęcie "Arabowie” obejmuje różne kraje i społeczeństwa, z różnymi interesami, trudno będzie ignorować te sprawy i troski, i twierdzić, że normalizacja stosunków z Izraelem jest jedynie wolą jakiejś rządzącej elity lub oczekiwać, że Arabowie poświęcą swoje interesy z lojalności dla “narodowego obowiązku” popierania sprawy palestyńskiej, obowiązku, któremu nikt nie przypisuje dłużej znaczenia.


Niektórzy przeciwnicy normalizacji twierdzą, że arabskie reżimy mogą z łatwością zdławić wolę swoich narodów i zmusić je do zaakceptowania normalizacji. Co jednak mówią, kiedy reżimy, które najgłośniej trąbią o swojej wrogości wobec Izraela i sprzeciwie wobec normalizacji stosunków z Izraelem, są tymi, które najbardziej uciskają własne narody i wyrządzają największe szkody Palestyńczykom?...


Rozgoryczenie Palestyńczyków jest z pewnością zrozumiałe, ponieważ osiedla, nieustanne podważanie ich terytorium i zanikanie możliwości rozwiązania w postaci dwóch państw nadal dławią ich niewątpliwe prawa. Co jeszcze powiększa tę gorycz i zwiększa poczucie oszukania, jest to, że Arabowie kiedyś wykrzykiwali tyle sloganów, takich jak “Palestyna jest najważniejszą sprawą Arabów”, “Palestyna jest naszą centralną sprawą”, “Palestyna jest naszym kompasem” i „nasz stosunek wobec krajów świata zależy od ich stosunku do sprawy palestyńskiej” itd. Ponadto, każdy, kto słyszał te slogany, albo wierzył w nie, albo udawał, że w nie wierzy…


W omawianiu krajów i polityki… ważne jest zauważenie, że sprawa palestyńska nie jest dłużej zgodna z narodowymi troskami innych krajów arabskich i nie niesie dłużej obietnicy wyzwolenia dla nikogo ani poprawy niczyjej sytuacji ekonomicznej. Nieustanne wezwania do oporu i konfrontacji, które nadal słychać na marginesach sprawy palestyńskiej, straciły wszelką atrakcyjność dla Arabów, a prawdopodobnie także dla samych Palestyńczyków.     


To rozłączenie sprawy palestyńskiej i problemów krajów arabskich stało się katastrofą dla wszystkich i działania Palestyńczyków są za to częściowo odpowiedzialne, bowiem ich sprawa nie pasuje dłużej ani do interesów krajów i narodów arabskich, ani do ich obaw. W rzeczywistości, pogłębia te obawy. Pomyślcie o tym: ruchy takie jak Hamas i Islamski Dżihad mają pakt z Iranem, krajem, którego obawia się większość świata arabskiego. Te dwie organizacje powtarzają błąd OWP, poparcia dla inwazji Saddama Husajna w 1990 r. na Kuwejt, ale na znacznie większą skalę.  


Dzisiaj stosunki między Izraelczykami i Palestyńczykami mają bardzo mały wpływ na resztę świata arabskiego. Dokładniej, kiedy wrzask w sprawie palestyńskiej stał się większy od samej sprawy, wszystkim było łatwiej zawłaszczyć ją i wykorzystać. To pozwoliło Baszarowi Al-Assadowi na wykorzystanie jej tak, jak to zrobił i umożliwiło Iranowi utrzymywanie, że reprezentuje ją i przewodzi jej…   


Ta sprawa ma historię. Po tym co zdarzyło się w Jordanii w 1969 r. i w Libanie w 1970 r., stało się jasne, że interesy i aspiracje Palestyńczyków mogą rozejść się z interesami innych Arabów do tego stopnia, że nie można połączyć ich panarabskimi, narodowymi sloganami. Ten rozziew powiększył się bardziej kiedy zdarzyło się kilka innych rzeczy: porozumienie pokojowe Camp David między Egiptem a Izraelem, które nie wywołało żadnego masowego powstania w Egipcie, następnie wojna o wyzwolenie Kuwejtu [tj. wojna w Zatoce w 1990 r.] i wreszcie rewolucje Arabskiej Wiosny, które naświetliły wiele narodowych spraw, co odebrało centralność sprawie palestyńskiej na poziomie werbalnym… 


Równocześnie, liczba krajów walczących z Izraelem ciągle spadała: w 1948 r. było siedem krajów, w 1967 r. były trzy, w 1973 r. były dwa, a w 1982 r. był tylko jeden – potem wszystkie wojny były jedynie lokalnymi walkami w Libanie i w Gazie.  


To obiektywne spojrzenie na sprawę palestyńską stale zyskiwało grunt mimo zdecydowanej tendencji do wyolbrzymiania sprawy do tego stopnia, że stawała się nierozwiązywalna: islamiści wiązali ją z krucjatami, lewicowcy kojarzyli ją z imperializmem i jego ekspansją na świat, a nacjonaliści kojarzyli ją z rozrywaniem „arabskiej ojczyzny”. To znaczyło, że rozwiązanie można było osiągnąć tylko przez pokonanie Zachodu, czyli “nowoczesnych krzyżowców” lub jako część socjalistycznej, globalnej rewolucji, albo jako ruch ku pan-arabskiej jedności.


Te slogany jednak tonęły jeden za drugim, jak przeciekające statki, które nie mogą dotrzeć do żadnego portu… Ponieważ Izrael był militarnie potężniejszy od Arabów, był jedyną stroną, która odnosiła korzyści z wyolbrzymiania sprawy palestyńskiej, używając jej do wzmocnienia okupacji i erozji palestyńskiej ziemi.


Wszystko to jest bardzo smutne w nostalgiczny sposób. Przyjmowanie jednak nostalgii jako sposobu życia niekoniecznie przynosi rezultaty tym, którzy to robią.          

 


[1] Al-Sharq Al-Awsat (London), December 13, 2020.

 

MEMRI, Specjalny komunikat Nr 9100, 21 grudnia 2020

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska 

 

Od Redakcji „Listów z naszego sadu”


Uważna lektura artykułu libańskiego dziennikarza w wydawanej po arabsku w Londynie gazecie pokazuje, że mimo całej otwartości, autor jest bardzo ostrożny. Wspominając Jordanię w 1969 roku i Liban w 1970 nie pisze otwarcie, że to chodzi o wywołanie dwóch wojen domowych przez terrorystów Arafata. Pisząc o związkach Hamasu i Islamskiego Dżihadu z Iranem nie wspomina o terrorze Hezbollahu w Libanie (którego rzekomą raison d'etre jest sprawa palestyńska). Słowa o osiedlach i okupacji brzmią w kontekście tej ewidentnej autocenzury bardziej jak zaklęcia w obawie przed prześladowaniami, aniżeli jak wyraz głębokiego przekonania. Tego jednak nie możemy wiedzieć. Liban nie jest wolnym krajem, a irańska marionetka, Hezbollah jest tam dziś największą siłą militarną i polityczną.               

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2607 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Palestyńczycy stali się obsesyjnymi “turystami tragedii”   Bellerose   2015-09-17
Demokracja, demagogia, dekadencja, czyli jak UE walczy z nauką   Koraszewski   2015-09-18
Turcja: naprawdę zły “faustowski pakt” Ameryki   Bekdil   2015-09-20
Arabia Saudyjska: Światowy rynsztok praw człowieka   Murray   2015-09-22
ONZ daje Palestyńczykom flagi, ale nie demokrację   Toameh   2015-09-24
 Niemcy: epidemia gwałtów dokonywanych przez imigrantów   Kern   2015-09-25
Kanada: Powrót hiszpańskiej Inkwizycji   Murray   2015-09-26
Problem uchodźców w prasie arabskiej     2015-09-27
Śmierć egipskiego dramaturga     Koraszewski   2015-09-28
Odpowiedź na palące pytanie Hishama Melhema o porażkę kulturową Arabów   Landes   2015-09-29
Mrożąco symboliczna Islandia   Honig   2015-09-30
Podstawowa ochrona   - artykuł redakcyjny   2015-10-01
Przemówienie premiera Izraela w ONZ   Netanjahu   2015-10-03
Ekumeniczny amoralny symbolizm   Koraszewski   2015-10-04
Syria składa się z wielu narodowości i ma skomplikowaną i pełną przemocy historię   Salim Mansur   2015-10-05
Wojna Egiptu z terroryzmem przynosi owoce   Toameh   2015-10-09
Pora rozwiązać Radę Praw Człowieka ONZ   Singh   2015-10-10
Świat naznaczony szaleństwem   Koraszewski   2015-10-12
Za ile, panieOsborne?   Tsalic   2015-10-12
Kiedy Izrael był jednym wielkim obozem dla uchodźców   Julius   2015-10-13
Duszna duchowość intelektualnych błaznów   Koraszewski   2015-10-14
Efekty uboczne umowy z Iranem   Honig   2015-10-15
Niemoralna i nierozsądna decyzja brytyjskiego rządu   Lomborg   2015-10-15
Wszyscy mówią, że walczą z Państwem Islamskim  – i wszyscy kłamią   Frantzman   2015-10-16
Rasistowscy tyrani, poligamistyczni islamiści, despoci wszelkiej maści: dlaczego finansujemy ONZ?   Bayefsky   2015-10-17
Gdzie jest oburzenie feministek?   Chesler   2015-10-20
Rekordowe plony uwalniają ziemię dla dzikiej natury   Ridley   2015-10-22
Niewolnictwo seksualne, nic wspólnego z islamem?   Bulut   2015-10-27
Papież Franciszek nie słucha biednych tego świata   Lomborg   2015-10-29
Mordercza tyrania Arabii Saudyjskiej   Murray   2015-11-01
Cesarz jest nagi   Carmon   2015-11-02
Pewne strategie walki ze zmianą klimatyczną dokonały więcej szkód niż zrobiły dobra   Ridley   2015-11-04
Walka o odzyskanie porwanych kobiet w Indiach   Chesler   2015-11-07
Przedstawiać argumenty przeciwko BDS – i zwyciężyć     2015-11-11
Palestyńska kradzież tożsamości żydowskiej   Arazi   2015-11-12
Amnesty International broni nożowników atakujących Żydów   Anspach   2015-11-13
Najprostsza instrukcja dla mediów, jak mają poprawnie wykonywać swoją pracę   Beck   2015-11-19
Najlepsze dni ludzkości są nadal przed nami   Ridley   2015-11-19
Do Europy jeszcze nic nie dotarło   Yemini   2015-12-04
Klimat się zmienia, robi się gorąco   Koraszewski   2015-12-04
Jak walczyć z oznakowaniem   Kontorovich   2015-12-11
Sułtan kontra Car: Runda XXI wieku – zderzenia ambicji imperialnych o hegemonię regionalną     2015-12-14
Nie, nie trudź się rozmawianiem z ISIS   Totten   2015-12-16
Czynić dobro dzięki własnemu sukcesowi   Ridley   2015-12-18
Romantyczna więź społeczna, czyli niebezpieczne związki   Koraszewski   2015-12-19
Postawiliśmy na szali naszą reputację. Wyjaśniam dlaczego   Kemp   2015-12-21
Mamy Traktat – ale jakim kosztem?   Lomborg   2015-12-21
Dlaczego Kościół porzucił chrześcijan Bliskiego Wschodu?   Bergman   2015-12-22
Ale ISIS zabija więcej muzułmanów niż nie-muzułmanów!     2015-12-24
List pożegnalny ateistki z Wisconsin   McManamy   2015-12-25
Stany Zjednoczone i Islam - co się tu dzieje?     2015-12-30
List otwarty do Breaking the Silence     2015-12-31
Nagroda za najbardziej idiotyczny pomysł roku     2016-01-01
Turcja i Izrael: niepewny uścisk dłoni   Bekdil   2016-01-02
Kiedy wróg jest przyjacielem przyjaciela     2016-01-05
Czy rok 2016 będzie rokiem Kurdystanu?     2016-01-06
Niebezpieczne ambicje Turcji   Bekdil   2016-01-07
Czy dobry Bóg może latać z kałachem?   Koraszewski   2016-01-08
Uważaj! Wkraczamy w nowy rok     2016-01-10
Jak z nimi rozmawiać? Jak rozmawiać?     2016-01-11
Kontrowersje wokół lektur obowiązkowych?   Landes   2016-01-14
Świat przeciwko ISIS   Frantzman   2016-01-15
Poranne oglądanie świata   Koraszewski   2016-01-17
Ropa naftowa, religia, polityka, terroryzm   Koraszewski   2016-01-20
Wojna plemienna z islamem   Greenfield   2016-01-21
Human Rights Watch: raport o strasznym Izraelu     2016-01-23
Ignorancja i tendencyjność mediów zachodnich   Toameh   2016-01-26
Idąc rozmyślał o odległym świecie     2016-01-29
Turcja: chrześcijańscy uchodźcy żyją w strachu   Bulut   2016-02-02
Nowa-stara Wojna Trzydziestoletnia na Bliskim Wschodzie   Frantzman   2016-02-04
Wszystkie winy Izraela   Koraszewski   2016-02-06
Ekologiczne uzdrowienie Georgii Południowej   Ridley   2016-02-08
Raz jeszcze: Stowarzyszenie Historyków Amerykańskich odrzuca rezolucję potępiającą Izrael     2016-02-09
Religia, monoteizm, totalitaryzm   Koraszewski   2016-02-09
Dlaczego jestem członkiem organizacji „Pokój nie teraz”   Landes   2016-02-13
Jesteśmy kumplami Palestyńczyków także     2016-02-15
Co powiedzieć, kiedy terroryzm jest zbyt przerażający?   Bayefsky   2016-02-17
Udręczona granica Turcji z Syrią   Bekdil   2016-02-18
Niskie ceny ropy to dobra rzecz   Ridley   2016-02-22
Historia powtarza się jako dramatyczna farsa   Koraszewski   2016-02-23
Pułapka Rosji: zwabianie sunnitów do wojny   Bekdil   2016-02-24
Gdzie są prawdziwi obrońcy praw człowieka   i Hillel Neuer   2016-02-25
Powody, dla których muzułmanie nie są “nowymi Żydami”   Burchill   2016-02-28
Zniknięcie Izraela z arabskiej sceny medialnej    Al-Mulhim   2016-03-02
Coraz głębszy upadek Turcji   Bekdil   2016-03-05
Co daje mi Izrael: Dwa głosy Izraelskich Arabów   Alaa Waheeb   2016-03-06
Słowianie południowi, Syryjczycy i inne mityczne stworzenia   Tsalic   2016-03-07
Świat idzie do przodu, a my się cofamy     2016-03-09
Tajemnica drugiej Rzeczpospolitej   Koraszewski   2016-03-09
Palestyńczycy chca własnego Knesetu   Toameh   2016-03-11
Bojkot, osiedla i piękna niewinność   Tsalic   2016-03-12
O intersekcjonalności i faktycznym ucisku   Bellerose   2016-03-14
Powrót aborcji domowym sposobem    Koraszewski   2016-03-14
Palestyńczycy: czy darczyńcy wreszcie obudzili się?   Toameh   2016-03-15
Nielegalność izraelskich osiedli w świetle prawa międzynarodowego   Kontorovich   2016-03-17
Kanadyjscy rodzice zabili swoje dziecko odmawiając opieki medycznej i lecząc je syropem klonowym i jagodami   Coyne   2016-03-18
Rozważania w świecie papierowych książek   Pietrzyk   2016-03-19
Co zdaniem świata ma zrobić Izrael?     2016-03-22
Bez świeckości nie może być demokracji   Tarabishi   2016-03-22
Szalejący antysemityzm Turcji   Bekdil   2016-03-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk