Prawda

Wtorek, 6 maja 2025 - 23:05

« Poprzedni Następny »


Cesarz jest nagi


Yigal Carmon 2015-11-02

\
"Nowe szaty cesarza" Duncan Carse, 1923. Courtesy Etsy.

To, co błędnie postrzegane jest jako umowa pod tytułem “Wspólny Kompleksowy Plan Działania” (JCPOA), z 14 lipca w Wiedniu i świętowane w Białym Domu jako “historyczne porozumienie”, nie jest ani kontraktem, ani rzeczywistą umową między Iranem a P5+1. Jest to zestaw uzgodnień i punktów spornych zebranych w jednym dokumencie.  

Ten tekst poświęcony jest pamięci pilota Sił Powietrznych USA, kapitana Davida Ganza, człowieka honoru i męstwa, odznaczonego oficera, który zmarł w zeszłym tygodniu.  

Czym jest "irańska umowa nuklearna”?


Na przykład, JCPOA stanowi, że w wypadku naruszeń irańskich sankcje zostaną ponownie narzucone (snapback). Jednak ten sam dokument zawiera stanowisko irańskie, które odrzuca wszystkie sankcje. Przedstawiając natychmiastowe ponowne narzucenie sankcji, Artykuł 37 stanowi także: „Iran oznajmił, że jeśli sankcje zostaną ponownie narzucone w całości lub części, Iran będzie traktował to jako podstawę do zaniechania wykonywania swoich zobowiązań zgodnie z JCPOA w części lub w całości"[1]. Nie jest to jedynie irańskie zastrzeżenie wyrażone poza salą negocjacyjną. Jest to włączone w tekst samego dokumentu – i całkowicie zaprzecza poprzedzającym postanowieniom, które stanowią inaczej. Ponieważ strony nie były w stanie osiągnąć zgody w tej sprawie przez całe dwa lata negocjacji, postanowiły rozwiązać tę główną kwestię przez włączenie niezgody do samego dokumentu.


Najlepiej można scharakteryzować JCPOA przez przemienne huknięcia i popiskiwania -  przez śmiałe zakazy dla Iranu, z których nic nie wynika dzięki dodaniu „chyba, że”, „poza sytuacją, w której” i tym podobnych.


Dlaczego JCPOA nie jest kontraktem? Ponieważ Iran nigdy nie podpisałby żadnego kontraktu z USA – „Wielkim Szatanem” – do upadku którego dąży. Nie podpisałby również żadnego kontraktu z innymi stronami tych negocjacji, ponieważ uważa sankcje narzucone przez Radę Bezpieczeństwa ONZ oraz przez UE i MAEA za wielką niesprawiedliwość. Przez podpisanie takiej umowy retroaktywnie uprawomocniłby wyrządzone mu zło.  


Jak często powtarza irański Najwyższy Przywódca, Ali Chamenei, Iran zgodził się na negocjacje głównie po to, by zniesiono sankcje. Dlatego dla Iranu jedyną nazwą tego przedsięwzięcia, jaką mógł przyjąć, było “Wspólny Kompleksowy Plan Działania” – zgodnie z którym każda strona zobowiązuje się do danych działań. Jest to wspólny plan, nie zaś kontrakt[2].


Czy Iran spełnił swoje wstępne zobowiązanie zaaprobowania JCPOA z 14 lipca?


JCPOA zwiera terminarz i zobowiązania stosujące się do obu stron. W tych ramach czasowych obie strony miały 90 dni od 14 lipca na zapewnienie aprobaty dla planu ze strony swoich instytucji narodowych. Do „Dnia Przyjęcia”, wyznaczonego na 19 października, który nadszedł i minął, obie strony miały zaaprobować tę umowę. UE miała ogłosić zniesienie swoich sankcji, podczas gdy prezydent Obama w imieniu USA miał ogłosić zniesienie sankcji władzy wykonawczej USA wraz z odstąpieniem od sankcji narzuconych przez władzę ustawodawczą USA – to jest, zawieszenie, ponieważ prezydent nie jest upoważniony do ich zniesienia.


Dzień Przyjęcia poprzedzała farsa zatwierdzenia ugody/niezgody przez Radę Bezpieczeństwa ONZ, jak tego zażądał Iran. USA podjęły się dobrowolnie roli chłopca na posyłki do przeprowadzenia tego zadania. Ze swej strony Rada Bezpieczeństwa zrzekła się dyskusji nad tą sprawą i w rekordowym tempie uchwaliła historyczną rezolucję Nr 2231[3] w tak doniosłej sprawie historycznej – nie zabrało jej to nawet 30 minut.


Strona zachodnia pokazała swoją zgodę na długo przed 19 października; skromne kraje członkowskie UE nie potrudziły się nawet na przedyskutowanie tej umowy w swoich parlamentach narodowych – i w ten sposób potwierdziły swój prawdziwy status kompletnych zer. A choć Kongres USA poważnie nad nią dyskutował, pozwolono umowie toczyć się dalej w zawiłym procesie, który był niemniej legalny i wiążący.


W Iranie jednak, po dyskusji zarówno w Madżlisie, jak w Radzie Strażników, nie zatwierdzono JCPOA tak jak został zakończony i ogłoszony 14 lipca. Madżlis ratyfikował coś innego – zestaw rekomendacji dla rządu Iranu dotyczący tego, jak ma on wykonywać JCPOA. Nie stanowi to zatwierdzenia oryginalnego dokumentu. Rada Strażników, ze swej strony, zatwierdziła to, co zrobił Madżlis; sekretarz generalny Rady Strażników, ajatollah Dżannati, powiedział w telewizji irańskiej, że jego rada zaaprobowała nie JCPOA, ale plan dla rządu zabezpieczenia interesów Iranu w wykonywaniu JCPOA[4].  To samo powiedział przewodniczący Madżlisu, Ali Laridżani[5].


Czy to było spełnienie tego, do czego zobowiązany był Iran zgodnie z JCPOA? Nie! Czy administracja USA nalegała, by Iran zaaprobował JCPOA, tak jak go zakończono i ogłoszono w Wiedniu 14 lipca? Nie! Czy USA zdają sobie sprawę z tego, że najwyższą władzą w Iranie do zatwierdzania praw jest Najwyższy Przywódca Chamenei i że on jeszcze nie zaaprobował JCPOA? NIE! Niemniej USA i Europa postanowiły uznać to, co zrobił Iran, jako aprobatę – a więc proces pokojowy nie zostanie zatrzymany.


USA i Europa przeszły następnie do pierwszego etapu po Dniu Przyjęcia w terminarzu JCPOA: UE ogłosiła, że jej sankcje będą zakończone. Prezydent Obama ogłosił, że sankcje władz wykonawczych zostaną zniesione, a sankcje władz ustawodawczych uchylone; to oświadczenie nie miało być natychmiast wykonane, ale było zapowiedzią, że te kroki zostaną zrealizowane 15 grudnia – pod warunkiem, że MEAE poinformuje, iż Iran spełnił swoje zobowiązania zgodnie z JCPOA.


Jakie zobowiązania Iran musi spełnić między Dniem Przyjęcia a 15 grudnia, by zasłużyć na ulgę w sankcjach?  Arms Control Association [Stowarzyszenie Kontroli Broni], które popiera Iran i JCPOA, wyliczyło je na swojej witrynie internetowej[6]:


*zredukowanie liczby centryfug w Natanz z ponad 16 tysięcy do 5 tysięcy maszyn IR-1, które będą wzbogacały uran do 3,67 procenta oraz usunięcie związanej z tym infrastruktury;


*zredukowanie liczby centryfug IR-1 w Fordow do 1000 (będzie działać 328) i zamiana instalacji na produkcję radioizotopów;


*zakończenie testów nowoczesnych centryfug i usunięcie wszystkich nowoczesnych centryfug poza po jednej maszynie typu IR-4, IR-5, IR-6 oraz IR-8 do testów z uranem;


*zmagazynowanie wszystkich zdemontowanych centryfug pod nadzorem MAEA;


*zredukowanie zapasów wzbogaconego uranu do mniej niż 300 kilogramów:


*usunięcie trzonu z reaktora w Arak i unieruchomienie go;


*ustanowienie niezbędnej przejrzystości i mechanizmów monitorujących, by zrealizować protokół dodatkowy i nieustanny nadzór nad kluczowymi instalacjami.


Czy Iran pospieszył spełnić te zobowiązania? Nie! Wyjaśnienie jest poniżej.


Dlaczego nikt nie mówi ani słowa o niepodporządkowaniu się Iranu?


Od Dnia Przyjęcia nikt na Zachodzie – ani media, ani Capitol Hill, ani Izrael – nie powiedział słowa o oszustwie rzekomego „zaaprobowania” JCPOA. Zachodnie agencje wywiadowcze i think tanki także trzymają język za zębami. Wszyscy przełknęli kłamstwo w duchu dobrej woli, w celu pozwolenia na kontynuację JCPOA, dla „pokoju w naszych czasach”.


Republikanie powinni pamiętać swojego czczonego przywódcę, Abrahama Lincolna, przywołanego w 2007 r. przez Baracka Obamę, kiedy Obama ogłaszał swoją kandydaturę na prezydenta w miejscu, gdzie Lincoln zrobił to 150 lat wcześniej. To w końcu Lincoln powiedział: „Nie da się oszukiwać wszystkich ludzi przez cały czas”


Popierające JCPOA media polityczne wprowadzają w błąd opinię publiczną, kiedy informują, że Iran zaaprobował JCPOA. Ale również media przeciwne JCPOA nie obaliły tego kłamstwa. Dlaczego? Oślepiła je ignorancja, brak profesjonalizmu i nienawiść do prezydenta Obamy. Myślenie wygląda prawdopodobnie następująco: Obama ustąpił we wszystkim Iranowi. Oczywiście, że Iran zaaprobuje tę „totalną kapitulację Zachodu”.


Iran nie otrzymał jednak absolutnie wszystkiego, co żądał, a Obama nie dał mu wszystkiego, czego żądał – trzymał się małego skrawka pierwotnego stanowiska USA, jak opiszemy niżej. Dlatego też Iran nie zaaprobował JCPOA – dla Iranu cokolwiek mniejszego niż 100% tego, czego żąda, jest niesprawiedliwością.


Dlaczego Iran nie spieszy się ze spełnieniem swoich zobowiązań i otrzymania ulg w sankcjach 15 grudnia?


Na tym etapie wydarzenia przybierają absurdalny obrót. Iran zaczyna ociągać się. Zamiast spieszyć do podjęcia wszystkich kroków, by spełnić zobowiązania zgodnie z JCPOA, stoi na jałowym biegu. Ma niewiele czasu na wykonanie tego do 15 grudnia. Musi rozmontować tysiące centryfug i przenieść je do magazynów monitorowanych kamerami MAEA. Musi wywieźć 9 tysięcy kg wzbogaconego uranu do postronnego kraju, zachowując jedynie 300 kg. Musi rozmontować i wlać cement do trzonu reaktora plutonowego Arak i zamienić ten obiekt w reaktor na ciężką wodę. Musi zawiadomić MAEA o zaakceptowaniu Dodatkowego Protokołu NPT. I jeszcze więcej.


Ale wysocy dygnitarze irańscy przerzucają wzajem na siebie odpowiedzialność za zainicjowanie wypełniania tych zobowiązań z komicznymi czasami efektami. Na przykład, prezydent Hassan Rohani wysłał list do przewodniczącego Irańskiej Organizacji Energii Atomowej, Alego Akbara Salehiego, instruując go, bo rozpoczął właściwe kroki. Salehi potwierdził, że otrzymał list Rohaniego, ale powiedział, że nie napisano w liście, kiedy ma zacząć to robić. Nikt nie chce ruszyć się z miejsca bez wyraźnego pozwolenia Najwyższego Przywódcy, Chameneiego[7].


Chamenei ogłasza dziewięć nowych warunków, blokuje wykonanie JCPOA  


Teraz wielka tajemnica wydała się. Chamenei nie zaaprobował JCPOA. Ci zaś, którzy udają, że zaaprobował - prezydent Rohani, minister spraw zagranicznych Dżavad Zarif i ich towarzysze – grali na zwłokę. Choć mogli kłamać Zachodowi, prezydentowi Obamie, sekretarzowi stanu Kerry’emu i ministrom spraw zagranicznych UE, zawsze wiedzieli, że Chamenei sprzeciwia się JCPOA. Teraz, kiedy nadeszła chwila prawdy, boją się iść dalej.


Istotnie, dla Chameneiego było logiczne pozwolenie negocjatorom na pozorne zgadzanie się z P5+1, żeby zobaczyć, co mogą zyskać bez żadnych kosztów dla Iranu – ponieważ było dobrze wiadome, że prezydent Obama gotów był na wszystko dla zawarcie tej umowy. Kiedy jednak Chamenei dowiedział się, że prezydent Obama trzyma się twardo ostatniego fragmentu pierwotnego stanowiska amerykańskiego, albo nie chcąc, albo nie mogąc kapitulować dalej, Chamenei przerwał milczenie. Wkraczając w ostatni akt dramatu, Chamenei w stylu deus ex machina wyznaczył w liście do prezydenta Rohaniego dziewięć nowych warunków dla JCPOA i oznajmił, że jeśli nie zostaną one spełnione, Iran zastopuje umowę[8].


Właściwie Chamenei wydał wczesne ostrzeżenie w przemówieniu z 3 września[9] , w którym powiedział, że wszystkie sankcje muszą zostać zniesione, nie zaś zawieszone, a jeśli tak się nie stanie, nie będzie umowy, albo także Iran „zawiesi” swoje zobowiązania. Ale prezydent Obama nie ustąpił. Nie może znieść sankcji Kongresu; może tylko zarządzić ich zawieszenie poprzez odstąpienie. Również politycznie złamanie obietnicy wbudowanego w JCPOA mechanizmu bezpieczeństwa – natychmiastowego przywrócenia sankcji – mogło by być dla niego zbyt dalekim krokiem. Oczywiście, natychmiastowe przywrócenie sankcji jest możliwe tylko, jeśli sankcje pozostają w mocy i są tylko zawieszone. Dlatego Chamenei, zdając sobie sprawę z tego, że sankcje pozostaną, także dotrzymał obietnicy i zablokował umowę nowymi warunkami, z których o jednym – tj. zniesieniu sankcji zamiast ich zawieszenia, wiedział, że z pewnością nie zostanie spełniony.


Jak media amerykańskie opisują dziewięć nowych warunków Chameneiego?


List Chameneiego do Rohaniego z warunkami dla wykonania JCPOA – którego publikacja zbiegła się z dniami Aszura, które mają żywotne znaczenie religijne i narodowe w Iranie i symbolizują niezłomność w obliczu zła – został wyraźnie określony jak „aprobata warunkowa”. Został tak opisany czerwonymi literami na witrynie Chameneiego po persku, tweetowany z jego konta Twittera i zamieszczony na stronie Facebooka po angielsku, a także opublikowany po angielsku przez oficjalny Urząd Radiofornii i Telewizji Republiki Iranu, IRIB.



Zamiast jednak poinformować, że obecnie Chamenei nie udziela swojej aprobaty, jeśli jego dodatkowe warunki nie zostaną spełnione, media amerykańskie powiedziały, że Chamenei zaaprobował JCPOA. Czy ci przedstawiciele mediów uważają także zakup za zakończony, jeśli kupujący zań nie zapłacili? Wszystkie media amerykańskie bez wyjątku, lewicowe, prawicowe i centrowe – jak również najwyraźniej wszystkie agencje wywiadowcze USA i think tanki – twierdziły, że Chamenei zaaprobował umowę. Tylko dwie gazety na Zachodzie zastanawiały się nad nowymi szatami cesarza – ale nawet one nie krzyknęły: „Przecież on nie ma na sobie ubrania!” Powiedzieli tylko, że brakuje mu kilku dodatków.


Chamenei wypowiedział się, kategorycznie zakazując jakiejkolwiek realizacji JCPOA przez Iran do czasu spełnienia jego nowych warunków. Cały irański system polityczny ściśle tego przestrzega – włącznie z prezydentem Rohanim, ministrem spraw zagranicznych Zarifem, przewodniczącym Madżlisu Laridżanim, większością członków Madżlisu (166) i innymi To jest, wszyscy poza Alim Akbarem Haszemim Rafsandżanim, politycznym rywalem Chameneiego i szefem obozu pragmatycznego, który w wywiadzie opublikowanym w tym tygodniu przez MEMRI otwarcie postawił wyzwanie Chameneiemu i powiedział, że Iran powinien zastosować się do tego, czego podjął się zgodnie z JCPOA[10].


To jednak nie może się zdarzyć. Chamenei trzyma ster.


Czy media poinformowały o wywiadzie Rafsandżaniego? Nie! Ale media w Iranie zrobiły to. To jednak nie powstrzymało redaktora izraelskiej gazety “Haaretz” przed napisaniem, że wywiad został sfałszowany.



To jest dobrze znana ludzka reakcja: kiedy ludzie stoją przed całkowitym załamaniem się tego, w co wierzą, przechodzą w stan wyparcia.


A więc, co teraz?


I co ma teraz zrobić prezydent Obama, kiedy wszystko, co gwarantował w umowie z Iranem, pada tak sromotnie? Prawica mówi, że będzie dalej kapitulował. W swojej ignorancji i nienawiści do niego, nie rozumieją, że po prostu nie może poddawać się dalej. W porządku, mówią, więc MAEA dostarczy Obamie 15 grudnia niezbędnego potwierdzenia, że Irańczycy wykonali swoją część zobowiązania. To jednak również nie jest możliwe. To, czego wymaga się of Iranu, jest zadaniem na skalę gigantyczną i MAEA byłoby jeszcze trudniej sfałszować potwierdzenie, kiedy sami Irańczycy deklarują głośno, że tego nie wykonają.


Z każdym mijającym dniem Iran coraz bardziej łamie JCPOA. Ale ani Republikanie, ani Demokraci, ani media, ani ktokolwiek inny nie chce tego przyznać, bo implikacje są zbyt miażdżące. Umowa dłużej nie obowiązuje. Zegar zatrzymał się.


Miną jednak tygodnie i media oraz politycy będą zmuszeni przyznać, że istotnie tak jest. A ostatnią rzeczą, jaką będą skłonni zrobić, jest zmuszenie Iranu do spełnienia swoich zobowiązań. Tak więc wygląda na to, że jedyną opcją prezydenta Obamy, choć żenującą, jest ponowne otwarcie negocjacji z Irańczykami i rozmawianie z nimi o nowych warunkach ich przywódcy. Jak dobrze wiadomo, ta administracja preferuje dyplomację – gwarantując, że nie będzie żadnego przełomu.


To właśnie najlepiej posłuży prezydentowi Obamie. Wszystko, czego potrzebuje, to grać na zwłokę i dotrwać do końca swojej kadencji z umową w ręku – choć wirtualną – i trwającymi negocjacjami – choć niekończącymi się. Przekaże ten bałagan następnej administracji. Cały sukces będzie jego, a cała porażka będzie ich. Media będą fanatycznie pilnowały dziedzictwa Obamy, a jego następca, czy to Republikanin, czy Demokrata, będzie zbyt niedoinformowany, by obronić się przed tym manewrem historycznym. I będą mieli to, na co zasłużyli.

 

Przypisy (nie spolszczone):

[1] For the complete text of the JCPOA see Eeas.europa.eu/statements-eeas/docs/iran_agreement/iran_joint-comprehensive-plan-of-action_en.pdf

[2] See MEMRI Special Dispatch No. 6151, Khamenei Declares That He Will Not Honor The Agreement If Sanctions Are Merely Suspended And Not Lifted, September 4, 2015; and MEMRI TV Clip #5067 – Iranian Supreme Leader Ali Khamenei: The Americans Must Lift the Sanctions, Not Suspend Them, September 3, 2015.

[3] Unscr.com/en/resolutions/doc/2231.

[4] See MEMRI TV Clip #5114 - Iranian Guardian Council Secretary-General Ahmad Jannati: Khamenei Has Not Approved or Signed the JCPOA, October 16, 2015; and MEMRI TV Clip #5117 – Iranian Guardian Council Spokesman Nejatollah Ebrahimian: The JCPOA Was Not Approved by the Majlis or the Guardian Council, October 18, 2015.

[5] Tasnim (Iran), October 18, 2015.

[6] http://www.armscontrol.org/blog/ArmsControlNow/2015-10-15/The-P5-1-and-Iran-Nuclear-Deal-Alert-October-15

[7] ISNA (Iran), October 18, 2015.

[8] On Khamenei's nine demands, see MEMRI Inquiry & Analysis No. 1196, Iranian Supreme Leader Khamenei's Letter Of Guidelines To President Rohani On JCPOA Sets Nine Conditions Nullifying Original Agreement Announced July 14, 2015, October 22, 2015.

[9] See MEMRI Special Dispatch No.  6151, Khamenei Declares That He Will Not Honor The Agreement If Sanctions Are Merely Suspended And Not Lifted , September 4, 2015.

[10] MEMRI Special Report No.43, Breaking Report: Challenging Khamenei, Rafsanjani Demands That Iran Fulfill Its Obligations Under The JCPOA, And Reveals: We Had Nuclear Option In Iran-Iraq War, October 28, 2015.


 [Angielski oryginał zawiera dwa aneksy z dokumentacją.]

The Emperor Has No Clothes

MEMRI, 30 października 2015

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska 

 



Yigal Carmon


Prezes i założyciel MEMRI.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2925 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03
Zawsze przyczyna, nigdy skutek   Malicki   2025-04-02
Tożsamość w czasach zarazy   Koraszewski   2025-04-01
Sprawiedliwość społeczna i supersesjonizm     2025-04-01
Gaza, Trump, prawda i… „transfer”   Sherman   2025-03-31
Nie ma różnicy między “politykami” Hamasu a jego terrorystami   Toameh   2025-03-30
UE musi przestać podważać starania o uratowanie jej samej   Rafizadeh   2025-03-29
Rządy terroru w Bangladeszu: w stronę kolejnego islamistycznego centrum w Azji Południowej?   Bulut   2025-03-28
Jednolita teoria pola antysemityzmu     2025-03-27
Irak: Nieustające ataki na Jazydów   Bulut   2025-03-26
Dają nam słowo Hamasu, że piszą prawdę i tylko prawdę   Koraszewski   2025-03-26
Nie licz na to, że Arabowie odbudują Gazę lub pomogą Palestyńczykom   Toameh   2025-03-25
Jedna wojna ale w różnych odsłonach   Bryen   2025-03-23
Sieć kłamstw Hamasu i współudział mediów (w tym @NYTimes)     2025-03-22
Najwyższy czas usunąć biurokrację ONZ sprzyjającą Hamasowi   Cohen   2025-03-21
Palestyńczycy: “Giniemy z powodu Hamasu”   Toameh   2025-03-21
Dziwaczne zainteresowanie Mahmoudem Khalilem   Fitzgerald   2025-03-20
Kolejne kłamstwa ONZ na temat Izraela   O'Neill   2025-03-18
„Negocjator” USA w sprawie zakładników mówi, że Hamas chce pokoju, oferuje „15-letni rozejm” i odbudowę Gazy przez USA   Greenfield   2025-03-17
MKCK nie jest neutralny w żadnym sensie. Jest pro-Hamas     2025-03-16
Biden obiecał, że pomoc nie trafi do Hamasu. Działania USAID, które miały zapewnić realizacje tej obietnicy, były kiepskim żartem     2025-03-13
Wysokie notowania kryptoracjonalizmu   Koraszewski   2025-03-12
Przeczytajcie konstytucję Iranu i obalcie reżim   i Bill Siegel   2025-03-11
Jak Hamas uzyskał zawieszenie broni w Ramadanie bez uwolnienia zakładników   Frantzman   2025-03-11
Przywłaszczanie słów Goldy Meir   Oz   2025-03-10
Papież Franciszek ignoruje dżihadystyczną masakrę w kościele   Greenfield   2025-03-09
Prawie jeden na trzech Demokratów i prawie połowa młodych ludzi w USA popiera Hamas a nie Izrael     2025-03-08
Talibanizacja Bangladeszu   Bulut   2025-03-08
Reżim Iranu: Dlaczego dyplomacja i układy zawsze zawodzą   Rafizadeh   2025-03-07
Jak wyjaśnić wydarzenia z tego weekendu?     2025-03-04
Irytujący czubek góry lodowej   Koraszewski   2025-03-04
Hunter College poszukuje wykładowcy     2025-03-03
Dyplomaci, pokerzyści i matematycy   Koraszewski   2025-03-02
Stawianie czoła terroryzmowi i przesłanie wiadomości   Collins   2025-03-01
Tajemnica popularności sprawy palestyńskiej   Koraszewski   2025-02-28
Hamas zachowuje się tak, jakby Izrael nie był już tym, czym był kiedyś   Frantzman   2025-02-28
Przekręcanie słów w świadomości społecznej   Koraszewski   2025-02-26
ZEA obiecuje 200 milionów dolarów na wsparcie Sudanu   Williams   2025-02-26
Gaza. Plan Trumpa i trochę kontekstu   Anderson   2025-02-24
Nieunikniona konieczność wyciągnięcia wniosków o społeczeństwie palestyńskich Arabów   Tobin   2025-02-23
Dzień po zakończeniu pierwszego etapu zawieszenia broni w Gazie   Koraszewski   2025-02-23
Biznes poszukiwania rozwiązań   Bryen   2025-02-21
Trump ma rację, a @NYTimes myli się w sprawie usuwania materiałów wybuchowych w Gazie     2025-02-20
Haniebna reklama wykupiona przez Żydów w „New York Times”   Chesler   2025-02-19
Sokrates, Trump i Ukraina   Koraszewski   2025-02-18
Artykuł w katarskiej gazecie rządowej: Hamas wyłonił się jako zwycięzca z nienaruszoną siłą, armią i bronią; ludność Gazy nigdy jej nie opuści     2025-02-18
Strategia przetrwania reżimu irańskiego: opóźnić, oszukać, przetrwać Trumpa   Rafizadeh   2025-02-17
Proste pytanie, które pokazuje szkodliwość @UNRWA     2025-02-16
Jak bardzo nadal jest z nami?   Koraszewski   2025-02-16
Długa “Czarna Ręka” i 7 października   Collier   2025-02-15
Rozpoczął się niezwykle ważny proces   Spencer   2025-02-14
Burza piaskowa na Bliskim Wschodzie   Koraszewski   2025-02-13
Krytycy Trumpa chcą uczynić Amerykę bezpieczną dla antysemitów   Tobin   2025-02-13
Prawo do istnienia Spośród ponad 200 państw w systemie międzynarodowym, przetrwanie tylko jednego – państwa Izrael – wydaje się być kwestią dyskusyjną.   Cohen   2025-02-10
Liban i Izrael powinny zacząć rozmawiać o pokoju. Wojna Izraela, która zmiażdżyła Hezbollah, dała Libańczykom szansę. Powinni ją wykorzystać   Abdul-Hussain   2025-02-09
Kłamią i wiedzą, że kłamią   Koraszewski   2025-02-08
Koniec „Palestyny” Donald Trump przypomina światu, że idee mają termin zdatności do użycia   Smith   2025-02-07
Dlaczego Autonomia Palestyńska nie jest zdolna do sprawowania władzy w Gazie   Toameh   2025-02-07
Syria ma nowego autokratę, Szaraa przyznał sobie tytuł „prezydenta”   Abdul-Hussain   2025-02-06
Hamas i Czerwony Krzyż   Steinberg   2025-02-05
Trump ma rację, pozwalając Palestyńczykom opuścić Gazę   Tobin   2025-02-04
USA wysłały ponad 3 miliardy dolarów “armii” Hezbollahu   Greenfield   2025-02-02
Kłamstwo relatywizmu kulturowego. Nie jesteśmy tacy sami   Finlayson   2025-02-01
Dla zapewnienia pokoju na Bliskim Wschodzie, Trump musi przenieść amerykańską bazę lotniczą Al-Udeid z Kataru do Zjednoczonych Emiratów Arabskich   Williams   2025-02-01

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk