Prawda

Poniedziałek, 20 maja 2024 - 20:53

« Poprzedni Następny »


Palestyńczycy i świat nie potrzebują jeszcze jednego, skorumpowanego, upadłego, terrorystycznego państwa arabskiego


Khaled Abu Toameh 2022-09-17

<span>Ani przywódcy Autonomii Palestyńskiej (AP), ani naród palestyński nie są gotowi do państwowości. Odpowiedzialność za ten fakt spoczywa bezpośrednio na bezwzględnych i nieudolnych przywódcach palestyńskich. Ostatnie wybory parlamentarne, które przeprowadziła AP, odbyły się w 2006 roku, kiedy Hamas wygrał głosowanie. Ostatnie wybory prezydenckie w AP odbyły się w 2005 roku, co oznacza, że 87-letni prezydent Mahmoud Abbas jest obecnie w 17. roku swojej czteroletniej kadencji. (Zdjęcie: Budynek nieczynnego palestyńskiego parlamentu w Ramallah. Źródło zdjęcia: Wikipedia)</span>
Ani przywódcy Autonomii Palestyńskiej (AP), ani naród palestyński nie są gotowi do państwowości. Odpowiedzialność za ten fakt spoczywa bezpośrednio na bezwzględnych i nieudolnych przywódcach palestyńskich. Ostatnie wybory parlamentarne, które przeprowadziła AP, odbyły się w 2006 roku, kiedy Hamas wygrał głosowanie. Ostatnie wybory prezydenckie w AP odbyły się w 2005 roku, co oznacza, że 87-letni prezydent Mahmoud Abbas jest obecnie w 17. roku swojej czteroletniej kadencji. (Zdjęcie: Budynek nieczynnego palestyńskiego parlamentu w Ramallah. Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Przywódcy Autonomii Palestyńskiej (AP) postanowili ponowić swoje starania o pełne członkostwo w Organizacji Narodów Zjednoczonych. Oczekuje się, że prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmoud Abbas, który ma przemawiać w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ podczas sesji w Nowym Jorku pod koniec tego miesiąca, poruszy kwestię podniesienia statusu Palestyńczyków z państwa-obserwatora niebędącego członkiem, na pełnoprawnego członka.


Innymi słowy, kierownictwo AP chce, aby świat uwierzył, że Palestyńczycy są gotowi do państwowości i dlatego nadszedł czas, by uznać „Palestynę” za pełnoprawnego członka ONZ.


Prawda jest jednak taka, że ani przywódcy AP ani naród palestyński nie są gotowi do państwowości. A odpowiedzialność za ten fakt spoczywa wprost na bezwzględnych i nieudolnych przywódcach palestyńskich.


Przed zbadaniem i głosowaniem nad wnioskiem AP państwa członkowskie ONZ muszą wziąć pod uwagę szereg czynników.


Palestyńska próba uzyskania uznania państwa palestyńskiego przez ONZ ma miejsce w czasie, gdy AP wydaje się tracić kontrolę nad niektórymi częściami Zachodniego Brzegu [tj. Judei i Samarii, MK], gdzie bandyci należący do kilku grup zastąpili palestyńskie siły bezpieczeństwa. Bandyci, którzy należą do Hamasu, Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu (PIJ), a nawet rządzącej frakcji Fatah Mahmouda Abbasa, są odpowiedzialni nie tylko za ataki terrorystyczne na Izrael, ale także za narastającą anarchię i bezprawie, zwłaszcza na terenach Nablusu i Dżaninu na północnym Zachodnim Brzegu.


Abbas nie ma ochoty ścierać się z milicjami, o ile nie stanowią one bezpośredniego zagrożenia dla jego reżimu. Obecność bandytów na ulicach sprawia, że rząd i siły bezpieczeństwa Abbasa wydają się być bezsilne w oczach wielu Palestyńczyków, ale ci ludzie przynajmniej nie próbują go obalić. Abbas nie ma się czym martwić, dopóki ataki terrorystyczne są skierowane tylko przeciwko Izraelczykom.


Abbas wydaje się również obawiać, że jeśli rozkaże swoim siłom bezpieczeństwa rozprawić się z bandytami, zostanie potępiony przez swój lud jako „zdrajca” i „marionetka” w rękach Izraela. Abbas doskonale zdaje sobie sprawę, że bandyci są postrzegani przez palestyńską opinię publiczną jako bohaterowie z powodu ich ataków na Izraelczyków.


Sam Abbas od dawna wychwala i gloryfikuje Palestyńczyków, którzy przeprowadzają ataki terrorystyczne przeciwko Izraelowi. Na początku tego miesiąca ponownie wyraził poparcie dla Palestyńczyków więzionych przez Izrael za ich zaangażowanie w terroryzm.


Odnosząc się do więźniów, Abbas powiedział: „Ci więźniowie są bohaterami i symbolami narodu palestyńskiego. Jesteśmy z nich dumni”.


Abbas nie wyśle swoich funkcjonariuszy bezpieczeństwa, by aresztowali lub rozbroili tych samych bandytów, których nazywa „bohaterami”. Wie, że jeśli to zrobi, palestyńska opinia publiczna zbuntuje się przeciwko niemu.

Abbas, który nie jest w stanie (i nie chce) powstrzymać kilkuset bandytów w dwóch głównych palestyńskich miastach na Zachodnim Brzegu, chce, aby ONZ, jej państwa członkowskie i reszta świata uwierzyły, że jest gotowy do kierowania własnym państwem.


Jeśli Abbas nie może wysłać swoich funkcjonariuszy, by skonfiskowali karabin M-16 szalejącemu bandycie w Dżaninie lub Nablusie, jak można mu ufać, że zapobiegnie przekształceniu przyszłego państwa palestyńskiego w bazę dla regionalnego terroryzmu.


Czy ktokolwiek poważnie myśli, że Abbas lub jakikolwiek inny przywódca palestyński rozmieściłby wojska wzdłuż granicy z Izraelem, aby powstrzymać ataki terrorystyczne?


Czy ktokolwiek poważnie myśli, że Abbas i jego kumple z AP przeżyliby jeden dzień, jeśli izraelskie siły bezpieczeństwa, które chronią Abbasa przed jego własnymi ludźmi, opuszczą Zachodni Brzeg?


Abbas i jego ludzie bez wątpienia stracą swoje domy (a być może także życie) z rąk wspieranych przez Iran grup terrorystycznych Hamasu i PIJ. Sondaże opinii publicznej wykazały już, że większość Palestyńczyków woli Hamas, grupę dążącą do eliminacji Izraela, od Abbasa i jego skorumpowanej i rozdrobnionej frakcji Fatah.


Abbas chce, aby ONZ przyznała Palestyńczykom status państwa członkowskiego, ale nie może dać żadnych gwarancji, że państwo, do którego dąży, nie zostanie przekształcone w terrorystyczny twór, uzbrojony i finansowany przez irański reżim i jego pełnomocników.


Państwa członkowskie ONZ muszą również wziąć pod uwagę fakt, że Abbas i Autonomia Palestyńska zostali wyrzuceni ze Strefy Gazy przez Hamas w 2007 roku. Od tego czasu Abbas stracił panowanie nad dwoma milionami Palestyńczyków żyjącymi w kontrolowanej przez Hamas enklawie przybrzeżnej.


Abbas chce, aby ONZ uznała „Palestynę” za państwo, podczas gdy on dosłownie nie panuje nad połową Palestyńczyków żyjących w granicach sprzed 1967 roku (Zachodni Brzeg, Strefa Gazy i wschodnia Jerozolima). Jeśli Abbas odważy się udać do Strefy Gazy, Hamas powiesi go przy wejściu do tego obszaru pod zarzutem „kolaboracji” z Izraelem.


W zeszłym tygodniu Hamas dokonał egzekucji i powieszenia dwóch Palestyńczyków skazanych za „kolaborację” z Izraelem.


Przywódcy i funkcjonariusze Hamasu wielokrotnie oskarżali Abbasa i kierownictwo Autonomii Palestyńskiej o „zdradę” z powodu koordynacji w sprawach bezpieczeństwa między siłami bezpieczeństwa Autonomii Palestyńskiej a Izraelem na Zachodnim Brzegu. Abbasa, który chce, aby ONZ uwierzyła, że jest godny kierowania niezależnym i suwerennym państwem, czeka ten sam los, co dwóch nieszczęsnych „kolaborantów”, którzy zostali straceni przez Hamas.


Abbas zabiega o pełne uznanie ONZ w czasie, gdy nadal blokuje wybory w AP, aresztuje i zastrasza swoich przeciwników politycznych, odmawia dzielenia się władzą z innymi Palestyńczykami i nakłada kaganiec na wolność słowa.


Ostatni raz Palestyńczycy mieli wybory parlamentarne w 2006 roku, kiedy Hamas wygrał większością głosów. Ostatnie wybory prezydenckie w AP odbyły się rok wcześniej, co oznacza, że 87-letni Abbas kończy już 17 rok swojej czteroletniej kadencji.


Palestyńczycy nie mają działającego parlamentu ani wolnych i niezależnych mediów. Abbas uważa jednak, że nadszedł właściwy czas, aby złożyć wniosek o uznanie przez ONZ państwa palestyńskiego. Palestyńczycy są podzieleni na dwa rywalizujące podmioty (na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy) i nadal Abbas chce, aby świat uwierzył, że są gotowi do państwowości.


Kontrola sił bezpieczeństwa Autonomii Palestyńskiej nad północnym Zachodnim Brzegiem jest silnie podważana, ale to nie wydaje się niepokoić Abbasa ani nie powstrzymuje go przed próbami przekonania ONZ do poparcia jego żądania państwowości.


Ponowna próba Abbasa uzyskania pełnego członkostwa w ONZ ma również miejsce w czasie, gdy rozgrzewa się walka wśród przywódców palestyńskich o sukcesję po nim.


Decyzja Abbasa, by awansować swojego głównego powiernika, Husseina al-Sheikha, na wpływowe stanowisko sekretarza generalnego OWP, jest kwestionowana przez kilku przywódców weteranów, którzy są przeciwni temu ruchowi i którzy postrzegają siebie jako naturalnych następców Abbasa.


Abbas udaje się do ONZ pośród narastających napięć i sporów między czołowymi przywódcami w Ramallah, de facto stolicy Palestyńczyków. Abbas już zasygnalizował, że chciałby, aby al-Sheikh zastąpił go na stanowisku prezydenta. Przeciwnicy Abbasa mówią w prywatnych rozmowach: „Po naszych trupach”.


Ta walka o władzę nie wróży dobrze przyszłości przywództwa Autonomii Palestyńskiej ani narodu palestyńskiego, zwłaszcza w świetle wzmożonych rozmów o możliwej wojnie domowej w erze postabbasowej.


Oznacza to, że państwo palestyńskie, które Abbas chce, by ONZ uznała, będzie niestabilne i nękane przemocą i rozlewem krwi w wyniku wewnętrznych walk między kolegami Abbasa i toczącej się walki o władzę między jego frakcją Fatah a Hamasem w Strefie Gazy.


Bardziej niż państwa, Palestyńczycy potrzebują dobrego przywództwa. Muszą pozbyć się skorumpowanych przywódców, którzy pozbawili ich międzynarodowej pomocy i prowadzili ich od jednej katastrofy do drugiej od wczesnych lat 70., kiedy OWP została wydalona z Jordanii za podważanie suwerenności królestwa.


Od tego czasu największą tragedią Palestyńczyków było jak dotąd nieudane przywództwo konkurujące z jeszcze bardziej nieudanym przywództwem. Radykalizuje ich w kierunku islamskiego fundamentalizmu i pozbawia ich wyborów, wolności słowa i pomocy międzynarodowej. Państwa członkowskie ONZ oddałyby wielką przysługę Palestyńczykom, gdyby zapytali Abbasa o brak wolności słowa i funkcjonującego parlamentu pod jego dyktaturą.


Wyświadczyliby również narodowi palestyńskiemu ogromną przysługę, gdyby zapytali Abbasa o tortury w więzieniach Autonomii Palestyńskiej i ciągłe represje przez jego siły bezpieczeństwa działaczy na rzecz praw człowieka i dziennikarzy. I zdecydowanie muszą go zapytać, jakie środki podjął, aby zakończyć korupcję finansową i administracyjną w AP.


Te kwestie są bardziej naglące dla Palestyńczyków niż kolejny bezwartościowy dokument ONZ uznający fikcyjne państwo palestyńskie, które już jest naznaczone ingerencją innych brutalnych radykalnych dyktatur islamskich.


The Palestinians and the World Do Not Need Another Corrupt, Failed Terrorist Arab State

Gatestone Institute, 13 września 2022

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Khaled Abu Toameh - urodzony w 1963 r. w Tulkarem na Zachodnim Brzegu, palestyński dziennikarz, któremu wielokrotnie grożono śmiercią. Publikował między innymi w "The Jerusalem Post", "Wall Street Journal", "Sunday Times", "U.S. News", "World Report", "World Tribune", "Daily Express" i palestyńskim dzienniku "Al-Fajr". Od 1989 roku jest współpracownikiem i konsultantem NBC News.
 

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2607 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Palestyńczycy stali się obsesyjnymi “turystami tragedii”   Bellerose   2015-09-17
Demokracja, demagogia, dekadencja, czyli jak UE walczy z nauką   Koraszewski   2015-09-18
Turcja: naprawdę zły “faustowski pakt” Ameryki   Bekdil   2015-09-20
Arabia Saudyjska: Światowy rynsztok praw człowieka   Murray   2015-09-22
ONZ daje Palestyńczykom flagi, ale nie demokrację   Toameh   2015-09-24
 Niemcy: epidemia gwałtów dokonywanych przez imigrantów   Kern   2015-09-25
Kanada: Powrót hiszpańskiej Inkwizycji   Murray   2015-09-26
Problem uchodźców w prasie arabskiej     2015-09-27
Śmierć egipskiego dramaturga     Koraszewski   2015-09-28
Odpowiedź na palące pytanie Hishama Melhema o porażkę kulturową Arabów   Landes   2015-09-29
Mrożąco symboliczna Islandia   Honig   2015-09-30
Podstawowa ochrona   - artykuł redakcyjny   2015-10-01
Przemówienie premiera Izraela w ONZ   Netanjahu   2015-10-03
Ekumeniczny amoralny symbolizm   Koraszewski   2015-10-04
Syria składa się z wielu narodowości i ma skomplikowaną i pełną przemocy historię   Salim Mansur   2015-10-05
Wojna Egiptu z terroryzmem przynosi owoce   Toameh   2015-10-09
Pora rozwiązać Radę Praw Człowieka ONZ   Singh   2015-10-10
Świat naznaczony szaleństwem   Koraszewski   2015-10-12
Za ile, panieOsborne?   Tsalic   2015-10-12
Kiedy Izrael był jednym wielkim obozem dla uchodźców   Julius   2015-10-13
Duszna duchowość intelektualnych błaznów   Koraszewski   2015-10-14
Efekty uboczne umowy z Iranem   Honig   2015-10-15
Niemoralna i nierozsądna decyzja brytyjskiego rządu   Lomborg   2015-10-15
Wszyscy mówią, że walczą z Państwem Islamskim  – i wszyscy kłamią   Frantzman   2015-10-16
Rasistowscy tyrani, poligamistyczni islamiści, despoci wszelkiej maści: dlaczego finansujemy ONZ?   Bayefsky   2015-10-17
Gdzie jest oburzenie feministek?   Chesler   2015-10-20
Rekordowe plony uwalniają ziemię dla dzikiej natury   Ridley   2015-10-22
Niewolnictwo seksualne, nic wspólnego z islamem?   Bulut   2015-10-27
Papież Franciszek nie słucha biednych tego świata   Lomborg   2015-10-29
Mordercza tyrania Arabii Saudyjskiej   Murray   2015-11-01
Cesarz jest nagi   Carmon   2015-11-02
Pewne strategie walki ze zmianą klimatyczną dokonały więcej szkód niż zrobiły dobra   Ridley   2015-11-04
Walka o odzyskanie porwanych kobiet w Indiach   Chesler   2015-11-07
Przedstawiać argumenty przeciwko BDS – i zwyciężyć     2015-11-11
Palestyńska kradzież tożsamości żydowskiej   Arazi   2015-11-12
Amnesty International broni nożowników atakujących Żydów   Anspach   2015-11-13
Najprostsza instrukcja dla mediów, jak mają poprawnie wykonywać swoją pracę   Beck   2015-11-19
Najlepsze dni ludzkości są nadal przed nami   Ridley   2015-11-19
Do Europy jeszcze nic nie dotarło   Yemini   2015-12-04
Klimat się zmienia, robi się gorąco   Koraszewski   2015-12-04
Jak walczyć z oznakowaniem   Kontorovich   2015-12-11
Sułtan kontra Car: Runda XXI wieku – zderzenia ambicji imperialnych o hegemonię regionalną     2015-12-14
Nie, nie trudź się rozmawianiem z ISIS   Totten   2015-12-16
Czynić dobro dzięki własnemu sukcesowi   Ridley   2015-12-18
Romantyczna więź społeczna, czyli niebezpieczne związki   Koraszewski   2015-12-19
Postawiliśmy na szali naszą reputację. Wyjaśniam dlaczego   Kemp   2015-12-21
Mamy Traktat – ale jakim kosztem?   Lomborg   2015-12-21
Dlaczego Kościół porzucił chrześcijan Bliskiego Wschodu?   Bergman   2015-12-22
Ale ISIS zabija więcej muzułmanów niż nie-muzułmanów!     2015-12-24
List pożegnalny ateistki z Wisconsin   McManamy   2015-12-25
Stany Zjednoczone i Islam - co się tu dzieje?     2015-12-30
List otwarty do Breaking the Silence     2015-12-31
Nagroda za najbardziej idiotyczny pomysł roku     2016-01-01
Turcja i Izrael: niepewny uścisk dłoni   Bekdil   2016-01-02
Kiedy wróg jest przyjacielem przyjaciela     2016-01-05
Czy rok 2016 będzie rokiem Kurdystanu?     2016-01-06
Niebezpieczne ambicje Turcji   Bekdil   2016-01-07
Czy dobry Bóg może latać z kałachem?   Koraszewski   2016-01-08
Uważaj! Wkraczamy w nowy rok     2016-01-10
Jak z nimi rozmawiać? Jak rozmawiać?     2016-01-11
Kontrowersje wokół lektur obowiązkowych?   Landes   2016-01-14
Świat przeciwko ISIS   Frantzman   2016-01-15
Poranne oglądanie świata   Koraszewski   2016-01-17
Ropa naftowa, religia, polityka, terroryzm   Koraszewski   2016-01-20
Wojna plemienna z islamem   Greenfield   2016-01-21
Human Rights Watch: raport o strasznym Izraelu     2016-01-23
Ignorancja i tendencyjność mediów zachodnich   Toameh   2016-01-26
Idąc rozmyślał o odległym świecie     2016-01-29
Turcja: chrześcijańscy uchodźcy żyją w strachu   Bulut   2016-02-02
Nowa-stara Wojna Trzydziestoletnia na Bliskim Wschodzie   Frantzman   2016-02-04
Wszystkie winy Izraela   Koraszewski   2016-02-06
Ekologiczne uzdrowienie Georgii Południowej   Ridley   2016-02-08
Raz jeszcze: Stowarzyszenie Historyków Amerykańskich odrzuca rezolucję potępiającą Izrael     2016-02-09
Religia, monoteizm, totalitaryzm   Koraszewski   2016-02-09
Dlaczego jestem członkiem organizacji „Pokój nie teraz”   Landes   2016-02-13
Jesteśmy kumplami Palestyńczyków także     2016-02-15
Co powiedzieć, kiedy terroryzm jest zbyt przerażający?   Bayefsky   2016-02-17
Udręczona granica Turcji z Syrią   Bekdil   2016-02-18
Niskie ceny ropy to dobra rzecz   Ridley   2016-02-22
Historia powtarza się jako dramatyczna farsa   Koraszewski   2016-02-23
Pułapka Rosji: zwabianie sunnitów do wojny   Bekdil   2016-02-24
Gdzie są prawdziwi obrońcy praw człowieka   i Hillel Neuer   2016-02-25
Powody, dla których muzułmanie nie są “nowymi Żydami”   Burchill   2016-02-28
Zniknięcie Izraela z arabskiej sceny medialnej    Al-Mulhim   2016-03-02
Coraz głębszy upadek Turcji   Bekdil   2016-03-05
Co daje mi Izrael: Dwa głosy Izraelskich Arabów   Alaa Waheeb   2016-03-06
Słowianie południowi, Syryjczycy i inne mityczne stworzenia   Tsalic   2016-03-07
Świat idzie do przodu, a my się cofamy     2016-03-09
Tajemnica drugiej Rzeczpospolitej   Koraszewski   2016-03-09
Palestyńczycy chca własnego Knesetu   Toameh   2016-03-11
Bojkot, osiedla i piękna niewinność   Tsalic   2016-03-12
O intersekcjonalności i faktycznym ucisku   Bellerose   2016-03-14
Powrót aborcji domowym sposobem    Koraszewski   2016-03-14
Palestyńczycy: czy darczyńcy wreszcie obudzili się?   Toameh   2016-03-15
Nielegalność izraelskich osiedli w świetle prawa międzynarodowego   Kontorovich   2016-03-17
Kanadyjscy rodzice zabili swoje dziecko odmawiając opieki medycznej i lecząc je syropem klonowym i jagodami   Coyne   2016-03-18
Rozważania w świecie papierowych książek   Pietrzyk   2016-03-19
Co zdaniem świata ma zrobić Izrael?     2016-03-22
Bez świeckości nie może być demokracji   Tarabishi   2016-03-22
Szalejący antysemityzm Turcji   Bekdil   2016-03-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk