Prawda

Niedziela, 5 maja 2024 - 08:51

« Poprzedni Następny »


Jak wizja Orwella może stać się rzeczywistością


Vic Rosenthal 2021-03-17


Najuboższy człowiek w swojej chacie może przeciwstawić się wszystkim siłom Korony. Może być marna, z przeciekającym dachem, wiatr może po niej hulać, burza może wpaść, deszcz może wpaść, ale król Anglii nie może wejść.  - William Pitt Starszy (1763)

 

To, co dotyczy domu, że powinien chronić przed niechcianym najściem, szczególnie przez przedstawicieli rządzącej władzy, powinno być jeszcze bardziej prawdą wobec umysłu człowieka.


Jednak w całej historii istnieją przykłady inwazji naszych umysłów przez rządy, partie polityczne, kościoły, korporacje, zgraje przestępców i innych. Święta Inkwizycja chciała wypalić herezje, poglądy sprzeczne z kościelną doktryną. Co ważne, przestępstwo bycia heretykiem nie wymagało publicznego potwierdzenia herezji; sama wiara w nią była uznana za zbrodnię. Dlatego też często tych, którzy niechętnie mówili o swoich przekonaniach, trzeba było torturować żeby ich zdemaskować i właściwie ukarać. Chociaż rozumiano, że na torturach nie zawsze można polegać, jak jednak inaczej ustalić winę popełnienia zbrodni, której dowody istnieją tylko w czyjejś głowie?

 

W przypadku Inkwizycji rzeczywistej inwazji dokonywano tylko po to, by wydobyć informacje (chociaż ustanowiony przykład miał na celu odstraszanie innych od popełnienia podobnego przestępstwa). Czasami inwazji umysłów ludzi dokonuje się w celu zmodyfikowania ich poglądów; wymazania niewłaściwego myślenia i wpojenia „lepszych” myśli. Metody dokonywania tego obejmują olbrzymią inwigilację i naciski psychiczne, jak to robiła wschodnioniemiecka Stasi i straszliwie niszcząca i mordercza Rewolucja Kulturalna Mao Zedonga, która nie tylko likwidowała przeciwników reżimu, ale chciała zniszczyć „cztery stare…  stare obyczaje, starą kulturę, stare zwyczaje i stare idee”.

 

Jedną z najbardziej rozległych, ambitnych i brutalnych prób masowej kontroli myśli jest system obozów internowania w prowincji Sinciang zorganizowany przez rząd chiński. W reakcji na niepokoje i terroryzm w regionie rząd wysłał setki tysięcy muzułmańskich Ujgurów i innych mniejszości do „obozów reedukacyjnych”, gdzie pierze im się mózgi, by odrzucili swoją religię, język i kulturę, i przyjęli język i kulturę większości, tj. Chińczyków Han. Dla osiągnięcia tego celu używają zarówno psychologicznej manipulacji, jak fizycznego przymusu, włącznie z lekami, biciem i wykorzystywaniem seksualnym. Dzieci zabiera się rodzicom i kształci w specjalnych szkołach, by podporządkowały się kulturze większości.   

 

Większość totalitarnych państw, które próbują kontrolować umysły, ma możliwość uwięzienia lub egzekucji trudnych przypadków, co służy także jako przykład, wzbudzający strach w sercach obywateli, którzy inaczej mogliby “pobłądzić”. George Orwell jednak w Roku 1984 opisuje wiele technik bez przemocy do kształtowania ludzkiej psychiki, a nawet całej kultury zgodnie z planami reżimu.

 

Najbardziej podstawowym i potężnym narzędziem opisanym przez Orwella była nowomowa, wypatroszony angielski stworzony przez Partię, by zapobiec wewnętrznemu wokalizowaniu, a więc samej myśli, jakichkolwiek pojęć, które były politycznie niebezpieczne, takich jak wolność, honor, demokracja, nauka i tak dalej. Te słowa nie istniały i pojęcia, jakie opisywały, nie dawały się wyrazić w nowomowie.

 

W dodatku do przekształcenia języka z angielskiego (staromowa) na nowomowę Anglię opisaną w Roku 1984 charakteryzowała wielość rodzajów kontroli myśli, jakie znamy z rzeczywistych totalitarnych społeczeństw. Bohater, Winston Smith, pracuje w Ministerstwie Prawdy, gdzie zmienia dokumenty historyczne, by zgadzały się z obecną linią partyjną. Pozycje, które podawały sprzeczne fakty, są wrzucane w “dziurę pamięci”, gdzie są niszczone, co przypomina radziecką praktykę preparowania fotografii. Wszystkie publikacje i audycje są ściśle cenzurowane, by zapobiec myślozbrodni. Inwigilacje przez wszechobecne ekrany telewizyjne w każdym domu i miejscu pracy, ukryte mikrofony i, oczywiście, agenci, są wszędzie. Korespondencję czyta się rutynowo. Obywatel zaczyna czuć, że nawet jego najgłębsze myśli są widoczne dla Partii. Partia wie wszystko, ale nic z tego, co ci mówi, nie jest prawdą. Wszystkie wiadomości to Fake News. Trwa niekończąca się wojna, ale skład stron ciągle zmienia się i zmienia się zapisy historyczne, by dotrzymać tym zmianom kroku.

 

Powieść, napisana w 1949 roku, miała na celu przywołanie totalitarnych reżimów, takich jak Związek Radziecki, który stosował wszechobecną inwigilację, pranie mózgów, cenzurę i historyczny rewizjonizm i oczywiście miał usłużną prasę. Podobnie jak w Roku 1984, groźba aresztu i egzekucji (z dodaną arbitralnością, by zwiększyć strach) wisiała nad głową każdego, kto ściągnął na siebie uwagę władz.  

 

Nie uważam, że USA są dzisiaj tego rodzaju krajem. Dysydenci nie znikają nocą. Nie ma Wielkiego Brata ani totalitarnego dyktatora, żadna pojedyncza Partia nie rządzi wszystkim. W rzeczywistości, jest całkiem dużo politycznego bałaganu. Ale wszystkie składniki istnieją, gotowe do zestawienia w to, co może być jedną z największych dystopii w historii, jeśli Amerykanie na to pozwolą.


Najbardziej niebezpiecznym aspektem ze wszystkich jest ideologia, którą akceptuje tak wielu Amerykanów. Jest to ni mniej ni więcej jak rewolucyjna postać antyamerykanizmu. Pogarda dla Ameryki, która była powszechna w Europie od XIX wieku i którą starannie hodowali agenci radzieckiego wywiadu w XX wieku, została (być może przy pomocy tychże agentów) importowana do USA. Wprowadzono koncepcję, że problemy Ameryki, włącznie z uprzedzeniami wobec mniejszości, trwające istnienie biedy mimo ogólnie wydajnej gospodarki i wiele innych, pochodzą od grzechu (lub grzechów) pierworodnego, którego nie można wymazać liberalnymi reformami. Tylko rewolucyjna zmian, która wymaga rozbicia większości instytucji rządu i społeczeństwa, tak fundamentalnie zatrutych niewolnictwem, ludobójstwem rdzennych Amerykanów i tak dalej, może stworzyć sprawiedliwy i moralny naród.  

 

Ta rewolucyjna idea stała się obiegową mądrością na amerykańskich uniwersytetach w latach 1960. Teraz naucza się jej w szkołach. A ostatnio dodano nowy element do tego ideologicznego koktajlu: wolne wyrażanie myśli jest teraz uważane za mniej ważne niż chronienie marginalizowanych kultur przed obrazą, a “obraza” jest definiowana jako to, co obrażony mówi, że jest obraźliwe. Służy to jako uzasadnienie cenzury, odmawianie platform, a także niszczenie historycznych artefaktów, które są uznane za obraźliwe.


Gdyby ta antykonstytucyjna rewolucja zwyciężyła, narzędzia zaprowadzenia totalitarnego społeczeństwa, jak to opisane w Roku 1984, już istnieją; dzisiaj jednak dzierżą je wielkie, politycznie nieodpowiadające przed nikim korporacje, nie zaś reżim.  

 

Stopień inwigilacji, jaki jest możliwy przy pomocy środków elektronicznych, daleko wykracza poza wyobraźnię Orwella. Czy masz połączoną z internetem smart TV? To jest niemal dokładnie orwellowski ekran; trzeba mu tylko powiedzieć, co ma robić. Nasze wszechobecne smartphony są w stanie informować o naszej lokalizacji przez cały czas, podsłuchiwać nasz rozmowy twarzą w twarz, jak również rozmowy telefoniczne i notować naszą korespondencję (oprogramowanie do tych praktyk już istnieje). Wielu z nas ma doświadczenie z szukaniem czegoś w Google, a potem z otrzymywaniem reklam podobnych produktów pojawiających się na Facebooku, konkurencie. Korporacje technologiczne bezczelnie zbierają niewyobrażalną liczbę danych o nas i dzielą się nimi. I nie ma żadnego problemu z powiązaniem tych danych z naszymi nazwiskami, adresami a nawet aktualnym miejscem, gdzie jesteśmy.  

Kiedy społeczna technologia wspiera całą naszą korespondencję i rozmowy telefoniczne, nasze zakupy, nasze leczenie, naszą edukację, naszą bankowość, kredyt i inne transakcje biznesowe, nasz dostęp do dróg i publicznego transportu – właściwie każda formę działania, jaką człowiek w nowoczesnym społeczeństwie podejmuje, by zrobić cokolwiek, pójść gdziekolwiek lub powiedzieć cokolwiek – władza korporacji, które to kontrolują, staje się niemal absolutna.  

 

Do niedawna korporacje technologiczne były głównie zainteresowane używaniem tej władzy do gromadzenia bogactwa. Jednak ich interwencja w ostatnich wyborach prezydenckich – a jest niezaprzeczalne, że istotnie interweniowały – pokazała wyraźnie, że mogą i użyją tej władzy w przyszłości, by wpływać na coś więcej niż tylko swoje konta bankowe.   


Niepokojące jest to, że ludzie kierujący tymi korporacjami także są produktem amerykańskiego system uniwersyteckiego. Podzielają rewolucyjną ideologię, która jest tam popularna. Dzisiaj są w stanie nie tylko wpływać na reżim, ale kontrolować go lub nawet stać się nim.

 

Jeśli to się zdarzy, wizja Orwella stanie się gorzką rzeczywistością.


How Orwell’s Vision Might Become Reality

7 marca 2021

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Vic Rosenthal

Urodzony w Stanach Zjednoczonych, studiował informatykę i filozofię na  University of Pittsburgh. Zajmował się rozwijaniem programów komputerowych. Mieszka obecnie w Izraelu. Publikuje w izraelskiej prasie. Jego artykuły często zamieszcza Elder of Ziyon.  


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2597 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk