Prawda

Piątek, 3 maja 2024 - 10:41

« Poprzedni Następny »


Ciekawy proces byłego premiera


Andrzej Koraszewski 2021-12-18

Tak czytelnicy izraelskich gazet protestowali 30 czerwca 2020r. pod siedzibą ówczesnego premiera (Zdjęcie: Wikipedia.)
Tak czytelnicy izraelskich gazet protestowali 30 czerwca 2020r. pod siedzibą ówczesnego premiera (Zdjęcie: Wikipedia.)

Gdzie te czasy, kiedy uwagi pani, sprzątającej w domu państwa Netanjahu, pod adresem żony premiera elektryzowały najlepsze umysły w największych redakcjach świata? Wiosną 2020 roku przez kilka tygodni dyskutowaliśmy sobie elektronicznie z zaprzyjaźnionym stołecznym intelektualistą o sprawach tego świata, ale co i rusz do procesu izraelskiego premiera nas cofało. Z moim interlokutorem wartości mamy wspólne, ale opinie odmienne, co nam nie przeszkadzało w ich przyjaznej wymianie.

Pisał zatem mój rozmówca po kolejnych wyborach w dalekim kraju:

 

„Wygląda, że większość izraelskich wyborców uznała, podobnie jak ty, że to rzeczywiście jakieś głupie kilka cygar, a nie setki tysięcy (lub nawet więcej) dolarów i łamanie prawa. Cóż – vox populi…”

 

A jednak zgodziliśmy się w końcu, że wyroki prasowe różnią się od tych sądowych, że obaj wiemy tylko tyle, ile nam usłużni dziennikarze donieśli, a to nie jest jednak to samo, co udowodnienie czegokolwiek.

 

Nie sprawdziły się ówczesne przepowiednie mojego rozmówcy, ani w sprawie tego, że Trump wygra wybory w Ameryce, ani że do czasu tych wyborów nikt o pandemii nie będzie pamiętał, ani wreszcie, że sąd udowodni wszystkie zarzuty Netanjahu i do wiosny 2021r. wszystko będzie jasne.

 

Czułem się trochę winny, bo stosując chytrą taktykę prowincjusza, który nie wie, jak się sytuacja rozwinie, ani nawet, czy przekazywane przez dziennikarzy informacje są rzetelne, miałem nieco większe szanse na uniknięcie błędu w motywacji wyroku o prawdziwości plotek.

 

Benjamin Netanjahu nie tyle zszedł z izraelskiej sceny politycznej, ile przestał być dyrygentem, nagle jego proces przestał być aż tak frapujący i odnosi się wrażenie, że namiętni obserwatorzy wyłączyli podsłuch. Tam jednak ciekawe rzeczy się dzieją, chociaż nadal nie jestem pewien, że cokolwiek z tego rozumiem. Najpierw oskarżony prosił, żeby jego proces był całkowicie otwarty, włącznie z jego przekazywaniem przez telewizję. Prokuratorzy protestowali, sąd odmówił. Potem podobno prokuratura chciała zawrzeć z oskarżonym ugodę, której treści mogliśmy się zaledwie domyślać, ale w tym przypadku oskarżony odrzucił korupcyjne propozycje prokuratury.

 

Doskonali znawcy prorokowali, że Netanjahu natychmiast po usunięciu go z urzędu opuści kraj i nigdy do niego nie wróci. (Nawet sądziłem, że przynajmniej wyrażą zdumienie, że tak się nie stało, ale oni nic, jakby niczego nie zauważyli.)

 

Zdziwiłem się trochę, że „Newsweek” zdecydował się na publikację artykułu izraelskiej dziennikarki Caroline Glick pod tytułem The Ugly Truth Comes Out About Netanyahu’s Trial. Kogo to jeszcze interesuje? Sama Caroline Glick do bezstronnych w tej sprawie nie należy. Swego czasu pomogła Benettowi osłabić Likud, żeby dojść do wniosku, że był to jeden z poważniejszych błędów w jej życiu.

 

Pisze ta świetna izraelska dziennikarka, że proces byłego premiera toczy się od dwóch miesięcy i sprawy nie układają się po myśli prokuratury. Przedstawili 333 świadków rzucając na pierwszy ogień to, co mieli najlepszego. Przesłuchano pierwszych ośmiu i – jak czytamy – zdaniem czołowych izraelskich prawników jest to jedna z najgorszych prezentacji dowodów w sądzie, jakie kiedykolwiek widzieli.           

 

Przez trzy lata prasa izraelska i światowa karmiły się sensacyjnymi „przeciekami” z biura prokuratora generalnego i czytaliśmy twierdzenia, że są jakieś murowane dowody kryminalnej korupcji Benjamina Netanjahu.

 

Te gorące zapewnienia, że dowody są, że zostaną niebawem przedstawione, dobrze służyły w walce politycznej w Izraelu i dobrze robiły stołecznym intelektualistom również na ziemi nieświętej.

 

Jednym z zarzutów było twierdzenie, że premier Netanjahu otrzymał łapówkę w formie pozytywnych artykułów i odwdzięczył się zmianą przepisów, które przyniosły setki milionów zysku pewnej stronie internetowej.

 

Z Dobrzynia od początku wyglądało to bardziej podejrzanie niż z Warszawy, ale nie chciałem nic mówić. Okazuje się, że prokuratura ten zarzut wzięła na otwarcie frontalnego ataku, bo inne prezentowały się nazbyt blado.

 

Jak pisze Caroline Glick, po dwóch miesiącach przesłuchań najmocniejszych świadków wygląda na to, że wszystko się pruje. Artykuły na stronie rzekomo płacącej pochlebnymi opinami były wrogie, świadkowie rozbili oskarżenie jakoby nowe regulacje dawały korzyści temu medium. Co więcej, świadek, który pierwszy podniósł publicznie tę sprawę, zaprzecza jakoby Netanjahu miał wpływ na te regulacje. Krótko mówiąc, wygląda na to, że były premier ani o nic nie prosił, ani niczego nie dostał.

 

Kiedy były rzecznik Netanjahu, Nir Hefetz został wezwany na przesłuchanie przed sądem wszyscy wstrzymali oddech. Przed trzema laty jego przesłuchania w prokuraturze były prezentowane jako trzęsienie ziemi i faktycznie doprowadziło to wówczas do destabilizacji rządu.

 

Teraz, w sądzie pod przysięgą Hefetz zeznał, że był przez śledczych terroryzowany, aresztowano go w środku nocy, przez dwa tygodnie trzymano go w więzieniu w okropnych warunkach, odmawiając jedzenia, leków i snu. Śledczy grozili, że zniszczą jego i jego rodzinę, zmusili do zmiany adwokata i zatrudnienia wskazanego przez nich. Caroline Glick odnotowuje, że prokuratorzy niczemu nie zaprzeczyli. Hefetz powiedział, że Netanjahu nigdy nie interweniował w sprawie nowych regulacji, a co więcej, że nie uważał tej strony internetowej za ważną. Ten świadek oskarżenia nie tylko nie pogrążył pozwanego, ale go oczyścił.

 

Twierdzenie, że pozytywne artykuły o polityku mogą być formą łapówki, wydaje się wielu prawnikom intrygującą koncepcją prawną, ale ponoć to jest najpoważniejsze z oskarżeń i rozciągnięto je również na rzekome powiązania z właścicielem drugiej pod względem wielkości gazety izraelskiej „Yediot Ahronot”. Ta gazeta prowadziła konsekwentnie kampanię przeciwko Netanjahu od lat 1980. i na rzecz jego przeciwników. Były premier miał rzekomo wywrzeć presję na sprzyjający mu konkurencyjny dziennik „Israel Hayom”, żeby ten zmniejszył nakład. Wyglądało to od samego początku dziwacznie. Netanjahu nigdy nie podjął takich prób, natomiast 42 członków Knesetu poparło projekt ustawy o przymusowym zamknięciu „Israel Hayom”.

 

Nu ładno, jak powiadali starożytni Rzymianie, a co z innymi oskarżeniami?  Były jakieś opowieści o korupcji przy zakupie łodzi podwodnych od Niemców, ale chyba spadły z wokandy, bo nic o nich nie słychać. Trzyma się jeszcze oskarżenie o prezenty przyjmowane od przyjaciół. Caroline Glick przypomina, że politycy nie mają zakazu przyjmowania prezentów od przyjaciół, muszą jednak zwrócić takie prezenty lub zapłacić grzywnę, jeśli prokurator generalny orzeknie, że w rzeczywistości to nie były prezenty od przyjaciół (i że ktoś coś dostał w zamian). Nadal ta sprawa nie jest jasna, a izraelska dziennikarka zapewnia, że prokurator generalny jest stronniczy, co popiera jego wystąpieniem, w którym orzekł, że Netanjahu jest „niebezpieczny dla demokracji i powinien być odsunięty od władzy” oraz że „łaska boska wybawiła nas od Netanjahu”. Nie jest to jeszcze żaden dowód, że żadnego nadużycia nie było, ale solidny powód do podejrzewania, że prokurator generalny nadużywa swojego stanowiska do prowadzenia prywatnej wojny.          

 

Czytając inne doniesienia na temat tego procesu, zaczynam rozumieć brak zainteresowania światowej prasy. Oburzył się na mnie wiosną 2020  stołeczny  intelektualista pisząc: „Jak możesz pisać, iż ‘brzydzi mnie trochę patrzenie na Netanjahu przez pryzmat pomówień ze strony jego wrogów’, skoro nie ma żadnych dowodów na to, iż są to pomówienia, a na mocy decyzji (niejednomyślnej) izraelskiego Sądu Najwyższego raczej nieprędko dowiemy się, czy oskarżenia są słuszne, czy nie.” Rację miał mój przyjaciel, że prędko się nie dowiemy, ale ciekaw jestem, czy nadal obserwuje tę sprawę z pierwotnym zapałem, a jeśli tak, to, czy mu oburzenie trochę przeszło.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2596 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk