Prawda

Niedziela, 19 maja 2024 - 14:56

« Poprzedni Następny »


Sfuszerowany artykuł o biologii w „Washington Post”


Jerry A. Coyne 2020-01-24

Błędny artykuł naukowy właśnie pojawił się w „Washinton Post”.


Twierdzę, że trochę się na tym znam, bo moją dziedziną badań jest specjacja. Napisałem nawet książkę o specjacji razem z Allenem Orrem. Wydaje się jednak, że Theresa Vargas, reporterka „Washington Post”, niezbyt zna tę dziedzinę. Ma dyplom z socjologii ze Stanford i drugi z Columbia University School of Journalism. Nie dyskwalifikuje jej to automatycznie jako dziennikarki piszącej o nauce. Artykuł poniżej robi to, bo jak to mówią „nawet nie jest błędny”. Mogła uniknąć błędów, rażących dla biologa, gdyby po prostu wzięła telefon i zadzwoniła do jakiegoś ornitologa lub kogoś, kto badał specjację. Nigdy nie zobaczysz Carla Zimmera (na przykład), piszącego artykuł tak pełen błędów.   



Najpierw dydaktyczna dygresja.


Co to jest „gatunek”?
 Część (choć nie wszyscy) biologów posługuje się  “Biological Species Concept” (BSC) [Biologiczne pojęcie gatunku], które definiuje gatunek jako grupę rozmnażających się ze sobą osobników, które są reprodukcyjnie izolowane od członków innych takich rozmnażających się ze sobą osobników, kiedy występują razem w naturze. To jest, członkowie różnych gatunków nie mogą wymieniać genów na wolności, a więc gen jednego gatunku, choć może szerzyć się wśród wszystkich innych członków własnego gatunku, nie może przejść do innego gatunku – poza rzadkimi wypadkami, takimi jak „horyzontalny przepływ genów” za pomocą pasożytów lub wirusów. 


Wiele jest barier, które nie dopuszczają do reprodukcji między występującymi obok siebie gatunkami i mogą to być preferencje do innego mikrohabitatu, brak pociągu seksualnego, więc osobniki nie kopulują, nawet jeśli ich hybrydy byłyby płodne, użycie innych zapylaczy (u roślin), różne okresy godowe (izolacja czasowa) i sterylność lub niezdolność do życia hybryd, które produkują.  Wszystkie te czynniki – wspólnie nazywane „barierami reprodukcyjnymi” (streszczone w dwóch rozdziałach naszej książki) – utrzymują odrębność różnych gatunków. Są do tego trzy zastrzeżenia: 

1.) Czasami istnieją pośrednie wypadki, w których specjacja nie jest zjawiskiem „wszystko lub nic”. Podczas ewolucji barier reprodukcyjnych istnieje długi okres czasu, kiedy bariery nie są jeszcze pełne i możliwa jest wymiana genów między początkującymi gatunkami. Lub też mogą istnieć rzadkie wypadki, w których dwie dość odrębne grupy tworzą czasami hybrydy w naturze (kaczki to robią). Jeśli jednak te hybrydy są bezpłodne lub nie mogą znaleźć partnerów, to te tworzące hybrydy gatunki są istotnie prawdziwymi gatunkami. W naszej książce piszemy, że specjacja jest procesem, który z czasem prowadzi do całkowitego ustania przepływu genów. Dopóki to nie nastąpi, odgraniczanie gatunków jest dość arbitralnym zadaniem. W naturze jednak wiele gatunków – prawdopodobnie większość – nie może tworzyć płodnych i nadających się do życia hybryd z innymi gatunkami (pomyśl o człowieku i szympansie lub gołębiach i szpakach) i nie ma żadnej subiektywności w odgraniczaniu gatunków.  


2.) Czasami gatunki, które są odrębne w naturze, mogą tworzyć hybrydy w niewoli, jak w zoo lub na farmach, i to nawet płodne hybrydy. To nie znaczy, że są członkami tego samego gatunku, bowiem uwięzienie zwierząt może złamać bariery reprodukcyjne – takie jak preferencje habitatu lub niechęć do krzyżowania się z innym gatunkiem – który trzymałyby gatunki osobno w stanie dzikim. Na przykład, tygrysy i lwy żyły na nakładających się na siebie terenach w Indiach, ale nigdy nie znaleziono żadnych hybryd. W zoo jednak czasami tworzą hybrydy – „legrysy” lub „tyglwy”, a niektóre hybrydowe samice są płodne. Lwy i tygrysy nie są jednak tym samym gatunkiem tylko dlatego, że można zmusić je do tworzenia płodnych hybryd w zoo. Ważne jest to, co dzieje się w stanie dzikim, kiedy gatunki koegzystują. (Jeśli nie żyją na tym samym obszarze, czasami trudno jest powiedzieć. Można skrzyżować je w zoo lub laboratorium i jeśli hybrydy są bezpłodne lub nienadające się do życia, mówi to, że byłyby odrębnymi gatunkami, także gdyby żyły w tym samym miejscu. Ten test idzie jednak tylko w jedną stronę: hybrydy w zoo bezpłodne lub martwe = różne gatunki; hybrydy w zoo żywe i płodne = nie da się powiedzieć.)


3.) Kryterium reprodukcyjne BSC akceptują niemal wszyscy biolodzy ewolucyjni, choć kilku szubrawców, głównie systematyków, używa innych kryteriów. Allen i ja wyjaśniamy w rozdziale I i w Aneksie do naszej książki, dlaczego nie uważamy, że te kryteria są dobre, i dlaczego nie są one użyteczne w wyjaśnieniu Wielkiego Pytania Specjacji: dlaczego natura jest „grudkowata” z odrębnymi i łatwo identyfikowalnymi grupami, zamiast tworzyć kontinuum? To jest prawdziwe pytanie o powstawanie gatunków i Darwin na nie nie odpowiedział w swojej słynnej książce. (Nie miał pojęcia o gatunkach jako reprodukcyjnych jednostkach.)

Tyle zastrzeżeń, a teraz spójrzmy na artkuł Vargas.


W TC Feathers Aviary w Chantillyw Virginii żyją dwie papugi. Kirby jest samcem ary harlekina, a Suzie samicą ary zielonej. Bardzo różnią się rozmiarami i wyglądem, jak widać poniżej:



Poruszały się swobodnie po sklepie i z czasem skrzyżowały się. Suzie złożyła jajo i wykluło się ono w coś, co Vargas nazywa „nowym gatunkiem”. Nazwano pisklę „Kuzie” (hybrydowe imię) i wyrosło na ptaka o pośrednich cechach. Tutaj jest Kuzie jako pisklę:  



I jako dorosły ptak:



Wabikiem tej opowieści, który wyraźnie urzekł wielu czytelników (patrz komentarze) był romans między członkami dwóch podobno odrębnych gatunków i przyjście na świat ślicznego pisklęcia, a wszystko to na oczach klientów. (Te ptaki nie są na sprzedaż.) Atrakcja i doczekanie się potomka dwóch bardzo różnych ptaków wydaje się być dobrą wiadomością w tym trudnych czasach i autorka pod tym kątem napisała artykuł. (Może te ptaki są postrzegane jako członkowie różnych ptasich „grup etnicznych”.)


Wszystko jednak w tym artykule o samych ptakach, poza faktem, że się rozmnożyły, jest błędne.


1.) Rodzice nie są członkami odrębnych gatunków. Podczas gdy ara zielona (Ara militaris) istotnie jest prawdziwym gatunkiem, ojciec, ara harlekin, nie jest członkiem uznanego gatunku, ale hybrydą. Jak pisze The Spruce Pets:

Ary harlekiny powstają tylko w niewoli. Ten ptak znany jest jako hybryda pierwszej generacji, ponieważ jest wyhodowany z dwóch „prawdziwych” gatunków ary zwyczajnej [JACAra ararauna] i ary zielonoskrzydłej [JACAra chloropteris]. Wynikiem jest ptak z ubarwieniem i cechami obojga ptaków rodzicielskich.  

Vargas nazywa jednak rodziców członkami różnych gatunków, nie wspominając nawet, że Kirby jest ptakiem hybrydowym.  

Istnieją historie miłosne i jest historia miłości Suzie i Kirby’ego. Jest to nieczęsto spotykana para, zarówno sprzeciwiająca się naturze, jak wynikająca z niej. Tych dwoje są gatunkami papug, które normalnie nie łączą się w pary. Kirby jest arą harlekinem, a Susie jest arą zieloną.

Nic z tych rzeczy. Mimo że Kirby jest płodną hybrydą, nie jest on członkiem gatunku innego niż Suzie. Kirby po prostu jest „hybrydą”.  


A więc samiec- hybryda skojarzył się z samicą czystego gatunku, co dało męskie pisklę, które ma geny trzech gatunków (A. araraunaA. chloropterisA. militaris). Jest to potrójna hybryda, ale nie jest to członek nowego gatunku. Tak jednak Vargas nazywa go w tytule i tak mówi o nim w tekście:

Zrozumieli, że Kuzie nie był tylko produktem niezwykłej historii miłosnej. Był produktem niezwykłej historii miłosnej, która mogła stworzyć jedyny w swoim rodzaju gatunek.

Później Kirby i Suzie mieli kolejne pisklę, tym  razem samiczkę nazwaną Millie. Obecnie więc istnieją dwa hybrydowe osobniki (niekoniecznie o tym samym gatunkowym zestawie genowym, ponieważ hybrydowy ojciec produkuje plemniki z innymi genami swoich dwóch gatunków rodzicielskich).  


Czy te hybrydy są płodne? Czy Millie i Kuzie będą miały własne pisklęta? Kto wie! Nawet jeśli mogą je mieć, nie mówi to niczego o ich członkostwie w nowym gatunku. Są, tak samo jak Kirby, hybrydami. (Czasami w naturze może powstać nowy gatunek rośliny lub motyla po hybrydyzacji, ale to jest w naturze i choć jest to częstsze wśród roślin, jest to niesłychanie rzadkie wśród zwierząt.)


Mamy więc tutaj śliczną, wzruszająca ludzi historię, całkowicie błędną z punktu widzenia biologii. Ale kogo to obchodzi – poza marudnymi biologami takimi jak ja?


Napisałem oburzony komentarz (zrzut z ekranu poniżej), o którym Matthew mówi, że był jak łupanie orzeszka młotem. (Dodałbym, że to był niedobry orzeszek). Napisałem to w przypływie naukowej pasji, więc nie jest specjalnie dobrze napisany, a także nieco zbyt ostry.

[Niestety (a specjacja jest moją dziedziną badań) te hybrydy nawet nie zbliżają się do  „nowego gatunku”. Po pierwsze dlatego, że gatunek jest populacją w naturze, której członkowie są wzajemnie płodni z członkami swojej grupy, ale nie mogą wymieniać genów z członkami innych grup. Tutaj zaś mamy hybrydę o nieznanej płodności, która nie jest populacją w naturze, ani nie wiemy, czy, gdyby była, istniałyby bariery do wymiany genów z innymi gatunkami, włącznie z rodzicami. Nie wiemy, czy tych dwoje potomków będzie wzajemnie płodnych ze sobą.To, co mamy tutaj, to podobieństwo do „legrysa”: hybrydy lwa i tygrysa stworzonej w zoo. Podobnie jak ta hybryda, legrysy nie są nowym gatunkiem, ale rzadką i często bezpłodną hybrydą. Ani też legrysy nie pojawiają się w naturze, kiedy rodzicielskie gatunki zajmują ten sam obszar w Indiach.To jest śliczna, wzruszająca historia, ale twierdzenie, że mamy nowy gatunek papugi jest ewidentnie absurdalne. Autorka powinna była skonsultować się z biologiem zanim przedstawiła to twierdzenie lub pozwoliła na wypaczony tytuł artykułu.Patrz rozdział 1 mojej książki z Allenem Orrem, Speciation, żeby zobaczyć jak odgranicza się gatunki.]

[Niestety (a specjacja jest moją dziedziną badań) te hybrydy nawet nie zbliżają się do  „nowego gatunku”. Po pierwsze dlatego, że gatunek jest populacją w naturze, której członkowie są wzajemnie płodni z członkami swojej grupy, ale nie mogą wymieniać genów z członkami innych grup. Tutaj zaś mamy hybrydę o nieznanej płodności, która nie jest populacją w naturze, ani nie wiemy, czy, gdyby była, istniałyby bariery do wymiany genów z innymi gatunkami, włącznie z rodzicami. Nie wiemy, czy tych dwoje potomków będzie wzajemnie płodnych ze sobą.

To, co mamy tutaj, to podobieństwo do „legrysa”: hybrydy lwa i tygrysa stworzonej w zoo. Podobnie jak ta hybryda, legrysy nie są nowym gatunkiem, ale rzadką i często bezpłodną hybrydą. Ani też legrysy nie pojawiają się w naturze, kiedy rodzicielskie gatunki zajmują ten sam obszar w Indiach.

To jest śliczna, wzruszająca historia, ale twierdzenie, że mamy nowy gatunek papugi jest ewidentnie absurdalne. Autorka powinna była skonsultować się z biologiem zanim przedstawiła to twierdzenie lub pozwoliła na wypaczony tytuł artykułu.

Patrz rozdział 1 mojej książki z Allenem Orrem, Speciation, żeby zobaczyć jak odgranicza się gatunki.]



Jeszcze jedna sprawa. Artykuł Vargas jest niemal jak religijna opowieść w tym sensie, że prawda jest nieistotna, bo czyni, że ludzie dobrze się czują. To widać wyraźnie z 200 komentarzy czytelników po artykule. Oto jeden z nich:


[Snedhar Pisklę z dwóch różnych gatunków ptaków jest hybrydą.<br />Nienajlepsza rzecz dla zachowania gatunków… Hybrydy potencjalnie są tak płodne jak muły…<br />Zabierz z tego artykułu „bajeczkę Disneya” a zostajesz z dwoma ptakami z popędem rozrodczym, pomylonym instynktem identyfikacji gatunku (z powodu ludzkiej ingerencji) i ograniczonym wyborem partnerów.<br />Teraz to nie jest opowieść dla „dobrego samopoczucia, co?Hallelujahx100<br />Nie, to nadal jest opowieść dla „dobrego samopoczucia, Snedhar!]

[Snedhar 

Pisklę z dwóch różnych gatunków ptaków jest hybrydą.
Nienajlepsza rzecz dla zachowania gatunków… Hybrydy potencjalnie są tak płodne jak muły…
Zabierz z tego artykułu „bajeczkę Disneya” a zostajesz z dwoma ptakami z popędem rozrodczym, pomylonym instynktem identyfikacji gatunku (z powodu ludzkiej ingerencji) i ograniczonym wyborem partnerów.
Teraz to nie jest opowieść dla „dobrego samopoczucia, co?

Hallelujahx100
Nie, to nadal jest opowieść dla „dobrego samopoczucia, Snedhar!]



Oczywiście, poinformuję „Washington Post”, ponieważ jestem gderą, a oni najprawdopodobniej mnie zignorują i nie poprawią artykułu. Tak to jest. Śliczne historyjki wypychają prawdziwe relacje (Prawo Coyne’a Dziennikarstwa Naukowego).


Not even wrong: The Washington Post botches a biology story

Why Evolution Is True, 5 stycznia 2020

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Jerry A. Coyne

Emerytowany profesor na wydziale ekologii i ewolucji University of Chicago, jego książka "Why Evolution is True" (Polskie wydanie: "Ewolucja jest faktem", Prószyński i Ska, 2009r.) została przełożona na kilkanaście języków, a przez Richarda Dawkinsa jest oceniana jako najlepsza książka o ewolucji.  Jerry Coyne jest jednym z najlepszych na świecie specjalistów od specjacji, rozdzielania się gatunków. Jest również jednym ze znanych "nowych ateistów" i autorem książki "Faith vs Fakt". Jest wielkim miłośnikiem kotów i osobistym przyjacielem redaktor naczelnej.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nauka

Znalezionych 1479 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Opadający liść, latający smok   Yong   2015-01-10
Nowotwory są konsekwencją wieku, a nie grzechu   Ridley   2015-01-11
Lekcja ewolucji: specjacja w akcji!   Coyne   2015-01-12
Epidemiologia   Feldman   2015-01-13
Aquilops, mały dinozaur, który wiele mógł   Farke   2015-01-15
Mózgi dwudysznych wcale nie są nudne   Farke   2015-01-18
Nasi przyjaźni rozkładacze drożdży   Yong   2015-01-19
Rok 2014 był świetny dla Hupehsuchia   Farke   2015-01-24
Czy mikrobiom może się zbuntować?   Zimmer   2015-01-28
Moje życie zwolennika łagodnego ocieplenia   Ridley   2015-01-29
Dan Brown - akomodacjonista   Coyne   2015-01-31
Towarzyskim małpom w zimie jest cieplej   Yong   2015-02-01
Miejsce dla Hallucigenii   Łopatniuk   2015-02-08
Frankenstein dziś  nie może wyjść i się bawić   Zimmer   2015-02-11
Skaczący DNA i ewolucja ciąży   Yong   2015-02-12
Mitochondrialna donacja jest cudowną możliwością   Ridley   2015-02-13
O pochodzeniu kolorowych twarzy małp   Yong   2015-02-16
Mimikra chemiczna u mszyc   Coyne   2015-02-19
Ogon ćmy i nietoperze   Coyne   2015-02-23
Nasze wewnętrzne wirusy: obecne od 40 milionów lat   Zimmer   2015-02-27
Jak wirus odry stał się mistrzem zarażania   Zimmer   2015-03-01
Łowienie mikrobów u podstaw niedożywienia   Yong   2015-03-03
Astrocyty tworzą nowe neurony po udarze   Łopatniuk   2015-03-04
Trzecia droga ewolucji? Nie sądzę   Coyne   2015-03-05
Nie igraj z odrą   Łopatniuk   2015-03-06
Myszy z wszczepionym ludzkim DNA mają większe mózgi   Yong   2015-03-09
Pasożytnicze osy zarażone kontrolującymi umysł wirusami   Zimmer   2015-03-10
Twój spadek po przodkach, drogi strunowcu   Łopatniuk   2015-03-12
Modliszka storczykowa: czy upodabnia się do storczyka?   Coyne   2015-03-13
Ebola przenoszona drogą kropelkową?   Zimmer   2015-03-17
Woda odskakuje od skóry gekona   Yong   2015-03-19
Czerwonogłowe muchy   Naskręcki   2015-03-22
Porywacze mitochondriów   Łopatniuk   2015-03-23
Jesteśmy błyskawicznymi rozgryzaczami liczb   Zimmer   2015-03-24
Seks paproci i kreacjoniści   Coyne   2015-03-27
Piersi i jajniki, czyli rak i święto błaznów   Łopatniuk   2015-03-28
Walenie po niewłaściwej stronie świata   Zimmer   2015-03-31
Paliwa kopalne nie są wyczerpane, nie są przestarzałe, nie są złe   Ridley   2015-04-01
Francis Crick był niesamowitym geniuszem   Coyne   2015-04-02
Matrioszki, czyli płód w płodzie (fetus in fetu)   Łopatniuk   2015-04-03
Jak ryba łyka pokarm na lądzie?   Yong   2015-04-04
Dobór krewniaczy pozostaje wartościowym narzędziem   Coyne   2015-04-06
Malaria pachnąca cytryną    Zimmer   2015-04-07
Nowotwory sprzed tysiącleci   Łopatniuk   2015-04-08
Nowa i dziwaczna, zmieniająca kształt żaba   Coyne   2015-04-10
Czy mleko matek może odżywiać manipulujące umysłem mikroby?   Yong   2015-04-14
Wczesna aborcja farmakologiczna – skuteczna i bezpieczna, a w Arizonie w dodatku – odwracalna   Łopatniuk   2015-04-15
Małpo ty moja   Koraszewski   2015-04-17
Jak często geny przeskakują między gatunkami?   Coyne   2015-04-18
Młode mysie matki i oksytocyna   Yong   2015-04-21
Ciąg dalszy sporu o dobór grupowy   Coyne   2015-04-22
Jak psy zdobywają nasze serca?   Yong   2015-04-23
Niebo gwiaździste nade mną   Łopatniuk   2015-04-24
Żywotne pytanie   Ridley   2015-04-25
Czy rozum jest “większy niż nauka”? Kiepska próba deprecjonowania nauki   Coyne   2015-04-28
Kiedy Darwin spotkał inną małpę   Zimmer   2015-04-30
Redagowanie ludzkich embrionów: Pierwsze próby   Zimmer   2015-05-04
Robaki i rak   Łopatniuk   2015-05-09
Nowe skamieniałości: najwcześniejszy na świecie znany ptak   Coyne   2015-05-12
Pradawny DNA czyni z prehistorii otwartą książkę   Ridley   2015-05-13
Chiński dinozaur miał skrzydła jak nietoperz i pióra   Yong   2015-05-14
Czy człowiek musiał wyewoluować?   Coyne   2015-05-15
Gigantyczne walenie mają super elastyczne nerwy   Yong   2015-05-18
Znikające badaczki, czyli Sophie Spitz była kobietą   Łopatniuk   2015-05-21
Bambusowi matematycy   Zimmer   2015-05-25
Pierwsza znana ryba ciepłokrwista   Coyne   2015-05-27
Puszek kłębuszek, zdobywca serduszek   Łopatniuk   2015-05-28
Jak powiększyć kapitał naturalny   Ridley   2015-05-30
Symbiotyczna katastrofa długoletniej cykady   Yong   2015-06-02
Przypuszczalnie złamana kość    Coyne   2015-06-04
Tajemnica kangurzych adopcji   Zimmer   2015-06-05
Proszalne mruczenie kota zawiera płacz, dźwięk bardziej naglący i nieprzyjemny niż normalne mruczenie   Coyne   2015-06-09
Jak afrykańskie obszary trawiaste utrzymują tak wiele roślinożernych?   Yong   2015-06-11
Co tam, panie, w anatomii, czyli mózg, naczynia limfatyczne i inne drobiazgi   Łopatniuk   2015-06-13
Uratujmy producentów zombi!   Zimmer   2015-06-15
Mikrob, który dokonał inwazji karaibskich raf koralowych   Yong   2015-06-16
Ekomodernizm i zrównoważona intensyfikacja     2015-06-17
Kości! Wszędzie kości!   Łopatniuk   2015-06-20
Cud? Ryba-piła urodzona z dziewiczej matki   Coyne   2015-06-23
Rozproszony potencjał umysłowy owadów społecznych   Yong   2015-06-27
Jak i dlaczego ta gąsienica gwiżdże?   Coyne   2015-06-30
Co mamy zrobić z neuroróżnorodnością?   Coyne   2015-07-02
Ser z czekoladą, czyli w kuchni u patologów   Łopatniuk   2015-07-04
Nadajniki GPS zapowiadają nową epokę w badaniu zachowań zwierząt   Yong   2015-07-06
Seksizm w nauce: czy Watson i Crick naprawdę ukradli dane Rosalind Franklin?   Cobb   2015-07-07
Pielęgnice z jeziora w Kamerunie prawdopodobnie nie podlegały specjacji sympatrycznej: Część 1   Coyne   2015-07-09
Pielęgnice z jeziora w Kamerunie prawdopodobnie nie podlegały specjacji sympatrycznej: Część  2   Coyne   2015-07-10
Nowotwory spoza pakietu, czyli nie tylko czerniak   Łopatniuk   2015-07-11
Photoshop czy nie photoshop?   Naskręcki   2015-07-13
Gatunki inwazyjne są największym powodem wymierania   Ridley   2015-07-14
Depresja inbredowa u człowieka   Mayer   2015-07-15
Rozmowy między dzbanecznikiem a nietoperzem   Yong   2015-07-16
Zdumiewająca historia dwóch par bliźniąt   Coyne   2015-07-17
Ten chrząszcz niszczy twoją kawę przy pomocy bakterii   Yong   2015-07-22
Co wojny o klimat zrobiły nauce   Ridley   2015-07-23
Zabójcy z bagien   Naskręcki   2015-07-25
Jak olbrzymie krewetki mogą zwalczać chorobę tropikalną i biedę   Yong   2015-07-28
Ostrogony nie są naprawdę “żywymi skamieniałościami”    Coyne   2015-07-29
Czworonożny wąż   Mayer   2015-07-30
Gwałtownie ocieplający się klimat wywołał rewolucję megafauny   Yong   2015-07-31

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk