Prawda

Sobota, 18 maja 2024 - 20:46

« Poprzedni Następny »


Jak algorytmy wpływają na twoje życie


Steven Novella 2020-08-24


Stopień, do jakiego komputerowe algorytmy wpływają na twoje życie to jest jedna z tych rzeczy, których futurolodzy nie przewidzieli, ale która teraz wydaje się oczywista i nieunikniona. Zawsze trudno jest czynić negatywne twierdzenia i trzeba się zastrzegać – ale nie znam żadnego tekstu science fiction lub futurologicznego sprzed roku 2000, który choćby wspominał rolę algorytmów mediów społecznościowych lub innych informacyjnych algorytmów w społeczeństwie i kulturze (jak zawsze, dajcie mi znać, jeśli coś mi umknęło). W bardzo krótkim czasie jednak stały się one poważnym wyzwaniem dla wielu społeczeństw. Teraz jest także łatwo wyobrazić sobie, że komputerowe algorytmy będą dominującym tematem w przyszłości. Ludzie będą prawdopodobnie dyskutować o ich roli, kto je kontroluje i kto powinien je kontrolować, i jakie powinny być regulacje, jeśli w ogóle jakieś.

Najgorszym rezultatem byłby brak takich dyskusji, bo będzie to znaczyło, że ludzie nie są świadomi roli algorytmów w ich życiu i tego, kto je kontroluje. Zasadniczo to właśnie dzieje się w Chinach i innych autorytarnych krajach. Algorytmy mediów społecznościowych są marzeniem autokraty – dają mu niewiarygodną możliwość kontrolowania tego, co ludzie widzą, jak informacja do nich dociera i do pewnego stopnia, co myślą. To jest „rok 1984” na sterydach. Orwell wyobrażał sobie, że w celu kontrolowania tego, co i jak ludzie myślą, autokraci będą kontrolować język. Ogranicz język, a ograniczysz myśl. To był interesujący pomysł sprzed czasów sieci i sprzed mediów społecznościowych. Teraz komputerowe algorytmy mogą kontrolować informację i, przez przedłużenie, to, co ludzie wiedzą i myślą – bezszwowo, niewidzialnie oraz z przerażającą mocą.  


Jednak także w otwartych, demokratycznych społeczeństwach niewidzialna ręka komputerowych algorytmów może dokonać spustoszeń. Badacze społeczni, którzy studiują to zjawisko, biją coraz mocniej na alarm. Niedawnym przykładem jest antyekstremistyczna grupa w Wielkiej Brytanii, która ostrzega obecnie, że według ich badań algorytmy Facebooka aktywnie promują negację Holocaustu i inne teorie spiskowe. Odkryli (co w zasadzie nie powinno nikogo dziwić), że odwiedzający strony Facebooka, które zaprzeczają Holocaustowi, są kierowania do innych stron, które także negują Holocaust. To z kolei prowadzi do innych spisków, które kierują do dalszych treści spiskowych i wpadasz w czarną dziurę.  

 

Nie jest żadną tajemnicą, dlaczego to się dzieje. Jak wyjaśniał pewien inżynier, były pracownik Google:

Algorytmy mediów społecznościowych kontynuują promocję szkodliwych treści przez “optymalizację czasu oglądania za wszelką cenę” – mówi Guillaume Chaslot.

Media społecznościowe podkręcają swoje algorytmy, by maksymalizować swoje zyski, co znaczy maksymalizowanie ilości czasu jaki odwiedzający pozostają na ich witrynie, co znaczy dalej karmienie ich materiałem, który wydają się chcieć i którym mogą być zainteresowani. To jest znakomity przykład niezamierzonych konsekwencji – media społecznościowe wyewoluowały w konkurencyjnym środowisku, by przeżyć przez trzymanie surfujących w Internecie na swojej stronie tak długo, jak to możliwe.  Jako epifenomen jednak, algorytmy zaprojektowane do osiągania tego celu mają także tendencję do radykalizowania użytkowników mediów społecznościowych przez karmienie ich coraz bardziej ekstremalnymi treściami. Jeśli posuwasz się o krok w jednym kierunku, media społecznościowe wciągają cię dalej aż do skrajności, wszystko po to, by trzymać cię przy oglądaniu ich stron tak długo, jak to możliwe.    


Na marginesie: tak właśnie działają siły ewolucyjne, także w ewolucji biologicznej. Krótkoterminowe korzyści prowadzą czasami w ślepe zaułki, czasem prowadząc w końcu do eksterminacji. Na przykład, pawie “zradykalizowały” swoje upierzenie, by zmaksymalizować krótkoterminowy sukces reprodukcyjny, ale niemal z pewnością w efekcie skazały swój gatunek na znacznie wcześniejsze wymarcie. (Im bardziej wyspecjalizowany gatunek, tym krótsza jego długowieczność, podczas gdy „wszystkoiści” na ogół trwają dłużej.) Jest tak z powodu ślepoty ewolucji: zna ona tylko krótkoterminowe przeżycie i rozmnożenie się. Nie ma mechanizmu na długotrwałą strategię. Oczywiście jednak, istnieją miliony gatunków, więc przez przypadek niektóre mogą natrafić na rzeczywiście dobre długoterminowe strategie i przetrwać.


Jeśli więc, rozszerzymy perspektywę i spojrzymy na to z bardzo wysoka, jak powinniśmy optymalnie zaprojektować i kierować naszym społeczeństwem? Zwolennicy wolnego rynku argumentują, że powinniśmy  wykorzystywać siłę systemów “z dołu do góry”, pozwolić miliardom transakcji na organiczne wypracowanie rozwiązania. Ten proces tworzy olbrzymią ilość informacji, jakiej nie może powtórzyć żaden komitet. Z drugiej strony spektrum, orędownicy socjalizmu/regulacji argumentują, że całkowicie wolne systemy łatwo wykorzystywać. W sposób nieunikniony coraz więcej władzy i zasobów znajdzie drogę do rąk coraz mniejszej liczby ludzi, aż społeczeństwo załamie się. Historycznie jest to prawdą w właściwie 100% wypadków. Z czasem ludzie z władzą i siłą znajdą sposób na użycie tej władzy, by zdobyć więcej władzy i przekazać korzyści swoim dzieciom. W końcu potrzeba regulacji, by wyrównać boisko, bo inaczej masz rewolucję, która wymazuje tablicę do czysta i wszystko zaczyna się od nowa.


Oba krańce tego spectrum są poprawne – ewolucyjny “wolny rynek” i siły demokratyczne są potężne i mądrze zrobimy wykorzystując je. Jest także pewna sprawiedliwość w rozdzielaniu zasobów według ich wewnętrznej wartości oraz wartości pracy i kreatywności. Siły ewolucyjne jednak są krótkowzroczne i ostatecznie autodestrukcyjne, podobnie jest z siłami, które kontrolują rynek, lub algorytmy mediów społecznościowych,. Równocześnie więc potrzebujemy jakiejś, działającej “z góry do dołu”, długoterminowej strategii. To oznacza regulacje, majsterkowanie przy siłach ewolucyjnych tak, by nie szły w autodestrukcyjnym kierunku. Nie możemy jednak pozwolić systemowi na to, by był zbyt mocno sterowany “z góry do dołu”, bo to prowadzi do innego rodzaju nadużyć, takich jak pogoń za zyskiem, kumoterstwo, handel wpływami i do prostego faktu, że ci, którzy mają własne interesy prawdopodobnie przeważą nad tymi, którzy są tylko zainteresowani w lobbowaniu i innych politycznych działaniach.


Podobnie więc jak w wielu innych sytuacjach, musimy starannie równoważyć jedno z drugim, by mieć najlepsze z obu stron. Niechaj rządzi wolność i demokracja, ale z barierkami, które powstrzymają nas przez upadkiem w przepaść. I potrzebujemy systemu, w którym wiele instytucji trzyma się wzajemnie w szachu i nie ma absolutnej lub ostatecznej władzy, ale są mechanizmy samonaprawy.   


Możemy zastosować to wszystko do algorytmów mediów społecznościowych. Media społecznościowe są wspaniałe dla demokracji z powodu tego, że pozwalają każdemu prywatnemu obywatelowi szerzyć swoje słowa. Nie ma strażników przy bramach, nie ma dłużej oligarchii kilku gigantów medialnych.  


Media społecznościowe są jednak również straszliwe dla demokracji, ponieważ zamiast strażników przy bramach, którzy przynajmniej pozornie mieli standardy kontroli jakości, mamy teraz korporacyjnych gigantów, którzy kontrolują nurt informacji tylko w celu maksymalizacji własnych zysków. Są po prostu innym rodzajem strażników przy bramie ale takich, których model biznesu opiera się w jeszcze mniejszym stopniu na jakości dostarczanej informacji, a tylko na przykuwaniu wzroku do ekranów. (Jasne, to dotyczy również tradycyjnych mediów, prowadząc do pogoni za sensacją i całej reszty, ale jest tu różnica stopnia.). Ponadto, to wszystko jest zautomatyzowane komputerowymi algorytmami.


To wszystko dzieje się w kontekście ludzkiej psychologii, błędów poznawczych i sposobów, na jakie ludzie budują swoje przekonania i postrzegają informację. Ta mieszanka może być toksyczna, prowadząc ludzi ku coraz bardziej ograniczonym i radykalnym poglądom. Wynik – płaskoziemcy, QAnon, odrodzenie się antyszczepionkowców i szerzenie się niezliczonych teorii spiskowych. Informacja jest zagrzebana w dezinformacji. Podobnie do Tribblesów, które zmarły w głodu i komorze pełnej ziarna (przepraszam, nie mogłem się oprzeć), jesteśmy społeczeństwem głodującym z braku prawdy w informacyjnym ekosystemie zalanym informacją.


Co gorsza, to, co się dzieje, jest ślepą, niezamierzoną konsekwencją. Są jednak w tym niecni aktorzy, którzy wiedzą teraz, że mogą wykorzystać system, by świadomie maksymalizować chaos i negatywne rezultaty. Kończy nam się przestrzeń dzieląca nas od skraju przepaści, a oni popychają nas z tyłu.  


Jest kilka sposobów na radzenie sobie z tym i te sposoby nie wykluczają się wzajemnie. Pierwszym jest konieczność , by użytkownicy mediów społecznościowych byli świadomi tego, jak działają platformy, których używają i żądali, by prowadzące je firmy zachowywały się lepiej. Możemy głosować nogami. Trudno to jednak skoordynować i trudno wiedzieć (bez niezbędnej przejrzystości), co właściwie robią algorytmy w naszych mediach społecznościowych. Drugim jest nadzór, przejrzystość i regulacje, by traktować giganty mediów społecznościowych jak publiczne usługi i wymagać, by końcowi użytkownicy mieli więcej kontroli i wiedzy o tym, jak używana jest ich informacja i jaką informacją są karmieni.


I oczywiście, musimy nadal uczyć ludzi, by lepiej rozumieli media. To jest skuteczne na indywidualnym poziomie, ale nie tak bardzo na społecznym poziomie, ponieważ trudno jest o znaczny zasięg. Im więcej jest jednak ludzi, którzy rozumieją media tym lepiej i powinniśmy wbudować wiedzę o mediach w nasze programy szkolne. To powinno być w dodatku do wymogu większej przejrzystości ze strony gigantów mediów społecznościowych i rozważenia ostrożnych regulacji, by zapewnić „informacyjną merytokrację” – chcemy, by informacja była uszeregowana ze względu na obiektywną jakość, a nie tylko zdolność hipnotyzowania.


How Algorithms Affect Your Life

NeuroLogica Blog, 18 sierpnia 2020

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Steven Novella 

Neurolog, wykładowca na Yale University School of Medicine. Przewodniczący i współzałożyciel New England Skeptical Society. Twórca popularnych (cotygodniowych) podkastów o nauce The Skeptics’ Guide to the Universe. Jest również dyrektorem Science-Based Medicine będącej częścią James Randi Educational Foundation (JREF), członek Committee for Skeptical Inquiry (CSI) oraz członek założyciel Institute for Science in Medicine. Prowadzi blog Neurologica.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nauka

Znalezionych 1479 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Opadający liść, latający smok   Yong   2015-01-10
Nowotwory są konsekwencją wieku, a nie grzechu   Ridley   2015-01-11
Lekcja ewolucji: specjacja w akcji!   Coyne   2015-01-12
Epidemiologia   Feldman   2015-01-13
Aquilops, mały dinozaur, który wiele mógł   Farke   2015-01-15
Mózgi dwudysznych wcale nie są nudne   Farke   2015-01-18
Nasi przyjaźni rozkładacze drożdży   Yong   2015-01-19
Rok 2014 był świetny dla Hupehsuchia   Farke   2015-01-24
Czy mikrobiom może się zbuntować?   Zimmer   2015-01-28
Moje życie zwolennika łagodnego ocieplenia   Ridley   2015-01-29
Dan Brown - akomodacjonista   Coyne   2015-01-31
Towarzyskim małpom w zimie jest cieplej   Yong   2015-02-01
Miejsce dla Hallucigenii   Łopatniuk   2015-02-08
Frankenstein dziś  nie może wyjść i się bawić   Zimmer   2015-02-11
Skaczący DNA i ewolucja ciąży   Yong   2015-02-12
Mitochondrialna donacja jest cudowną możliwością   Ridley   2015-02-13
O pochodzeniu kolorowych twarzy małp   Yong   2015-02-16
Mimikra chemiczna u mszyc   Coyne   2015-02-19
Ogon ćmy i nietoperze   Coyne   2015-02-23
Nasze wewnętrzne wirusy: obecne od 40 milionów lat   Zimmer   2015-02-27
Jak wirus odry stał się mistrzem zarażania   Zimmer   2015-03-01
Łowienie mikrobów u podstaw niedożywienia   Yong   2015-03-03
Astrocyty tworzą nowe neurony po udarze   Łopatniuk   2015-03-04
Trzecia droga ewolucji? Nie sądzę   Coyne   2015-03-05
Nie igraj z odrą   Łopatniuk   2015-03-06
Myszy z wszczepionym ludzkim DNA mają większe mózgi   Yong   2015-03-09
Pasożytnicze osy zarażone kontrolującymi umysł wirusami   Zimmer   2015-03-10
Twój spadek po przodkach, drogi strunowcu   Łopatniuk   2015-03-12
Modliszka storczykowa: czy upodabnia się do storczyka?   Coyne   2015-03-13
Ebola przenoszona drogą kropelkową?   Zimmer   2015-03-17
Woda odskakuje od skóry gekona   Yong   2015-03-19
Czerwonogłowe muchy   Naskręcki   2015-03-22
Porywacze mitochondriów   Łopatniuk   2015-03-23
Jesteśmy błyskawicznymi rozgryzaczami liczb   Zimmer   2015-03-24
Seks paproci i kreacjoniści   Coyne   2015-03-27
Piersi i jajniki, czyli rak i święto błaznów   Łopatniuk   2015-03-28
Walenie po niewłaściwej stronie świata   Zimmer   2015-03-31
Paliwa kopalne nie są wyczerpane, nie są przestarzałe, nie są złe   Ridley   2015-04-01
Francis Crick był niesamowitym geniuszem   Coyne   2015-04-02
Matrioszki, czyli płód w płodzie (fetus in fetu)   Łopatniuk   2015-04-03
Jak ryba łyka pokarm na lądzie?   Yong   2015-04-04
Dobór krewniaczy pozostaje wartościowym narzędziem   Coyne   2015-04-06
Malaria pachnąca cytryną    Zimmer   2015-04-07
Nowotwory sprzed tysiącleci   Łopatniuk   2015-04-08
Nowa i dziwaczna, zmieniająca kształt żaba   Coyne   2015-04-10
Czy mleko matek może odżywiać manipulujące umysłem mikroby?   Yong   2015-04-14
Wczesna aborcja farmakologiczna – skuteczna i bezpieczna, a w Arizonie w dodatku – odwracalna   Łopatniuk   2015-04-15
Małpo ty moja   Koraszewski   2015-04-17
Jak często geny przeskakują między gatunkami?   Coyne   2015-04-18
Młode mysie matki i oksytocyna   Yong   2015-04-21
Ciąg dalszy sporu o dobór grupowy   Coyne   2015-04-22
Jak psy zdobywają nasze serca?   Yong   2015-04-23
Niebo gwiaździste nade mną   Łopatniuk   2015-04-24
Żywotne pytanie   Ridley   2015-04-25
Czy rozum jest “większy niż nauka”? Kiepska próba deprecjonowania nauki   Coyne   2015-04-28
Kiedy Darwin spotkał inną małpę   Zimmer   2015-04-30
Redagowanie ludzkich embrionów: Pierwsze próby   Zimmer   2015-05-04
Robaki i rak   Łopatniuk   2015-05-09
Nowe skamieniałości: najwcześniejszy na świecie znany ptak   Coyne   2015-05-12
Pradawny DNA czyni z prehistorii otwartą książkę   Ridley   2015-05-13
Chiński dinozaur miał skrzydła jak nietoperz i pióra   Yong   2015-05-14
Czy człowiek musiał wyewoluować?   Coyne   2015-05-15
Gigantyczne walenie mają super elastyczne nerwy   Yong   2015-05-18
Znikające badaczki, czyli Sophie Spitz była kobietą   Łopatniuk   2015-05-21
Bambusowi matematycy   Zimmer   2015-05-25
Pierwsza znana ryba ciepłokrwista   Coyne   2015-05-27
Puszek kłębuszek, zdobywca serduszek   Łopatniuk   2015-05-28
Jak powiększyć kapitał naturalny   Ridley   2015-05-30
Symbiotyczna katastrofa długoletniej cykady   Yong   2015-06-02
Przypuszczalnie złamana kość    Coyne   2015-06-04
Tajemnica kangurzych adopcji   Zimmer   2015-06-05
Proszalne mruczenie kota zawiera płacz, dźwięk bardziej naglący i nieprzyjemny niż normalne mruczenie   Coyne   2015-06-09
Jak afrykańskie obszary trawiaste utrzymują tak wiele roślinożernych?   Yong   2015-06-11
Co tam, panie, w anatomii, czyli mózg, naczynia limfatyczne i inne drobiazgi   Łopatniuk   2015-06-13
Uratujmy producentów zombi!   Zimmer   2015-06-15
Mikrob, który dokonał inwazji karaibskich raf koralowych   Yong   2015-06-16
Ekomodernizm i zrównoważona intensyfikacja     2015-06-17
Kości! Wszędzie kości!   Łopatniuk   2015-06-20
Cud? Ryba-piła urodzona z dziewiczej matki   Coyne   2015-06-23
Rozproszony potencjał umysłowy owadów społecznych   Yong   2015-06-27
Jak i dlaczego ta gąsienica gwiżdże?   Coyne   2015-06-30
Co mamy zrobić z neuroróżnorodnością?   Coyne   2015-07-02
Ser z czekoladą, czyli w kuchni u patologów   Łopatniuk   2015-07-04
Nadajniki GPS zapowiadają nową epokę w badaniu zachowań zwierząt   Yong   2015-07-06
Seksizm w nauce: czy Watson i Crick naprawdę ukradli dane Rosalind Franklin?   Cobb   2015-07-07
Pielęgnice z jeziora w Kamerunie prawdopodobnie nie podlegały specjacji sympatrycznej: Część 1   Coyne   2015-07-09
Pielęgnice z jeziora w Kamerunie prawdopodobnie nie podlegały specjacji sympatrycznej: Część  2   Coyne   2015-07-10
Nowotwory spoza pakietu, czyli nie tylko czerniak   Łopatniuk   2015-07-11
Photoshop czy nie photoshop?   Naskręcki   2015-07-13
Gatunki inwazyjne są największym powodem wymierania   Ridley   2015-07-14
Depresja inbredowa u człowieka   Mayer   2015-07-15
Rozmowy między dzbanecznikiem a nietoperzem   Yong   2015-07-16
Zdumiewająca historia dwóch par bliźniąt   Coyne   2015-07-17
Ten chrząszcz niszczy twoją kawę przy pomocy bakterii   Yong   2015-07-22
Co wojny o klimat zrobiły nauce   Ridley   2015-07-23
Zabójcy z bagien   Naskręcki   2015-07-25
Jak olbrzymie krewetki mogą zwalczać chorobę tropikalną i biedę   Yong   2015-07-28
Ostrogony nie są naprawdę “żywymi skamieniałościami”    Coyne   2015-07-29
Czworonożny wąż   Mayer   2015-07-30
Gwałtownie ocieplający się klimat wywołał rewolucję megafauny   Yong   2015-07-31

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk