Prawda

Piątek, 24 maja 2024 - 08:59

« Poprzedni Następny »


Wezwanie do obudzenia się sumienia: Palestyńczycy są realnymi ludźmi


Bassem Eid i Fred Maroun 2015-06-13


“Propalestyńscy” aktywiści oskarżają Izrael o lekceważenie życia palestyńskich cywilów, o dehumanizowanie ich, jednak rzeczywistość jest zupełnie inna. Choć istnieje daleko idące dehumanizowanie Palestyńczyków, winną stroną nie jest ta, którą za winną uważacie.


Oskarża się Izrael o upokarzanie Palestyńczyków na punktach kontrolnych i oskarża się go o nie podejmowanie wystarczających środków ostrożności w atakach na Hamas, by uniknąć ofiar cywilnych. Niektórzy posuwają się nawet tak daleko, że oskarżają Izrael o ludobójstwo na Palestyńczykach.

 

Prawda jest zupełnie inna. Chociaż Palestyńczycy istotnie doświadczają upokorzeń w niektórych wypadkach na punktach kontrolnych i choć faktycznie jest zbyt wiele ofiar cywilnych podczas ataków izraelskich na terrorystów (nawet jedna ofiara to zbyt dużo), istnieją liczne dowody, że Izrael stosuje standardy ostrożności, które są co najmniej równie dobre, jak te, które każda demokracja liberalna stosowałaby w podobnych okolicznościach. I z pewnością nie ma mowy o żadnym ludobójstwie.


Dehumanizowanie Palestyńczyków istotnie zdarza się wśród fanatycznych pro-syjonistycznych aktywistów. Niektórzy z nich, szczególnie ci, którzy nie mieszkają w Izraelu, myślą o Palestyńczykach w abstrakcyjnych kategoriach. Używają argumentów takich jak: „nie ma czegoś takiego jak Palestyńczycy” i bezdusznie lekceważą prawdziwe tragedie palestyńskie (takie jak zniszczenia spowodowane wojną w Gazie lub tragiczna sytuacja uchodźców w krajach arabskich) jako nieważne, ponieważ Izrael legalnie bronił swojego kraju. 


Dehumanizowanie Palestyńczyków jest także szeroko rozpowszechnione wśród reżimów arabskich. Użyli Palestyńczyków jako pionka w momencie ogłoszenia niepodległości Izraela i robią to do dzisiaj. Fakt, że państwa arabskie nie dają obywatelstwa uchodźcom palestyńskim, których goszczą od dziesięcioleci, jest czymś, co byłoby potępione w jak najostrzejszych słowach, gdyby działo się to w Europie albo Ameryce Północnej, ponieważ jednak winnymi są Arabowie i ofiarami są Arabowie, świat ignoruje tę zbrodnię i wręcz zachęca do niej przez finansowanie specjalnie utworzonego organu ONZ (UNRWA).


Rekordzistami w dehumanizowaniu Palestyńczyków są jednak aktywiści zupełnie niewłaściwie nazwani “propalestyńskimi”. Choć niektórzy syjoniści ignorują śmierć ludzi w Gazie, „propalestyńscy” aktywiści używają śmierci Palestyńczyków dla celów propagandowych, odmawiając równocześnie żądania, by położyć kres atakom terrorystycznym z Gazy. Niemniej, powstrzymanie ataków terrorystycznych z Gazy jest jedynym sposobem zapobieżenia temu, by cywile znajdowali się w ogniu krzyżowym odwetu izraelskiego. Podczas gdy niektórzy syjoniści widzą obronę Izraela jako cel, który przeważa nad interesami palestyńskimi, aktywiści „propalestyńscy” widzą zniszczenie Izraela jako cel, który można osiągnąć tylko za cenę śmierci Palestyńczyków.


Także na Zachodnim Brzegu aktywiści „propalestyńscy” używają Palestyńczyków jako pionki w grze. Organizują kampanie delegitymizowania przedsiębiorstw izraelskich, które działają na Zachodnim Brzegu, nie zwracając uwagi na fakt, że te przedsiębiorstwa dostarczają dobrych możliwości zatrudnienia Palestyńczykom. Aktywiści „propalestyńscy” uważają, że utrata pracy przez Palestyńczyków jest rozsądną ceną za ważniejszy cel, jakim jest osłabienie Izraela.


W ten sposób aktywiści “propalestyńscy” dokończyli zwrotu od postawy rzekomo propalestyńskiej do postawy w pełni antypalestyńskiej. Choć twierdzą, że bronią interesów Palestyńczyków, w rzeczywistości pławią się w śmierci i bezrobociu Palestyńczyków.


Palestyńczycy są realnymi ludźmi. Nie są abstrakcyjną masą i liczy się życie każdego Palestyńczyka. John Calvin jest palestyńskim uchodźcą w Kanadzie, któremu grozi deportacja na terytoria palestyńskie, gdzie jego życie będzie w niebezpieczeństwie z powodu jego homoseksualizmu. Jak dotąd ani jedna grupa „pro-palestyńska” nie wystąpiła w obronie Calvina. Nie ulega wątpliwości, że gdyby Calvin był zwolennikiem Hamasu i groziło mu uwięzienie w Izraelu, grupy „propalestyńskie” rzuciłyby się do jego obrony, ponieważ jednak Calvin popiera Izrael, nie uważają go za Palestyńczyka, którego warto bronić. Aktywiści „propalestyńscy” nie cenią życia Palestyńczyków; cenią wartość propagandową palestyńskiego życia i śmierci.


Oczywiście, dla antysyjonistów to wszystko zaczyna się od dehumanizowania Izraelczyków. Gdyby zrozumieli, że Izraelczycy są realnymi ludźmi, może łatwiej zrozumieliby, że także Palestyńczycy są realnymi ludźmi. Antysyjoniści jednak widzą Izraelczyków jako abstrakcyjną, imperialistyczną, bezkształtną masę. Poza faktem, że Izrael nie jest imperialistycznym przedsięwzięciem, ale jest przedsięwzięciem tubylczym, żadni dwaj Izraelczycy nie są tacy sami, ale dla antysyjonistów wszyscy Izraelczycy muszą zostać potępieni, bojkotowani, izolowani i w ostatecznym rachunku zmuszeni, by zniknąć.


Czy jest ważne, by Izraelska Armia Obronna (IDF) widziała Palestyńczyków jako ludzi? Tak, oczywiście, że jest, ale całe gromady ludzi przypominają IDF o tym fakcie przez 24 godziny na dobę, każdego dnia roku, przypominają im także sami Izraelczycy, chociaż IDF wykonuje przyzwoitą robotę i nie potrzebuje tak częstych przypomnień. Te gromady ludzi nie patrzą jednak w lustro i nie widzą, że oni, bardziej niż ktokolwiek inny, rutynowo i bezmyślnie dehumanizują Palestyńczyków.


Kiedykolwiek mówi się im, że ich działania szkodzą Palestyńczykom znacznie bardziej niż szkodzą Izraelowi, aktywiści “propalestyńscy” zatykają uszy i zaczynają krzyczeć “la la la la, nie słyszę cię, nie słyszę cię”, a potem wracają do swojej mantry o Izraelczykach, którzy ukradli ziemię i muszą zostać ukarani, i są całkowicie nikczemnymi ludźmi i tak dalej. Byłoby to śmieszne, gdyby nie to, że jest rzeczywiste.


Jest oburzające, ale i w jakimś sensie spodziewane (biorąc pod uwagę 67 lat przemocy przeciwko Izraelowi), że niektórzy syjoniści także dehumanizują Palestyńczyków, jest jednak pełną tragedią, że aktywiści “propalestyńscy” są jeszcze bardziej winni. Problemem jest nałogowa i fanatyczna natura antysyjonizmu.  Nie pozwala ona jego wyznawcom zobaczyć drzew z powodu ich obsesji na temat lasu, który istnieje na ogół tylko w ich wyobraźni. Nienawistna natura antysyjonizmu pali wszystko wokół, a głównymi ofiarami są Palestyńczycy.


Dlatego wzywamy do przebudzenia się sumienia w szeregach tych, którzy nazywają siebie propalestyńskimi. Jeśli naprawdę są propalestyńscy, a nie tylko po prostu antyizraelscy, to oczekujemy, że ostro potępią terroryzm Hamasu i korupcję Fatahu, które są głównymi powodami cierpień palestyńskich, zamiast demonizować Izrael i ignorować konsekwencje tego demonizowania dla życia realnych Palestyńczyków.


Calling for an awakening of conscience: Palestinians are real people

6 czerwca 2015

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Bassem Eid


Inicjator i przewodniczący Palestinian Human Rights Monitoring Group, pozarządowej organizacji zajmującej się monitorowaniem naruszeń praw człowieka i działaniem na rzecz demokratycznej i pluralistycznej Palestyny.



Fred Maroun

Pochodzący z Libanu Kanadyjczyk. Wyemigrował do Kanady w 1984 roku, po 10 latach wojny domowej. Jest działaczem na rzecz liberalizacji społeczeństw Bliskiego Wschodu. Prowadzi stronę internetową fredmaroun.blogspot.com


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Dysydenci

Znalezionych 324 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Rozmowa z Metisem o Izraelu   Bellerose   2014-12-17
Palestyński działacz praw człowieka pisze do Malali   Eid   2014-12-15
Niebezpieczne oczarowanie Zachodu islamem   Bulut   2014-11-16
List do moich braci muzułmanów   Bidar   2014-11-11
Reformowanie złej wiary   Koraszewski   2014-11-09
List otwarty do Bena Afflecka od kobiety pakistańskiej   Coyne   2014-11-05
 Jako rzecze Al-Kaida     2014-10-30
Mieszkańcy Gazy o zbrodniach wojennych Hamasu   Zahran   2014-09-24
Wybór między wolnością a islamizmem   Bulut   2014-09-04
Kto stworzył ISIS?   Melhem   2014-09-01
Dlaczego Jordania nie chce więcej Palestyńczyków   Abu Toameh   2014-08-24
Palestyna okupowana przez islamizm   Ahmed   2014-08-22
Deklaracja Równości Kobiet Muzułmańskich   Chesler   2014-06-18
Auschwitz i platońska jaskinia   Koraszewski   2014-05-03
Pojednanie z Żydami jest nieodzowną częścią pojednania z szyitami, alawitami, Kurdami i Turkami   Al-Labwani   2014-04-03
Gdzie są umiarkowani muzułmanie?   Hroub   2014-03-02
Kogo mamy obwiniać za “islamofobię”?   Zahran   2014-03-01
Rysowane w piekle   Ahmad   2014-02-13
Ateizm: luksus dla bogatych?   Coyne   2014-01-01
Pakistan jest bliski stania się sunnicką wersją szyickiego IranuŹródło: MEMRI     2013-12-20
Dorastanie jako Palestynka pod izraelską okupacją   Elshazly   2013-12-04
Konflikt bliskowschodni w oczach arabskich dysydentów   Koraszewski   2013-11-15
Palestyńczycy   Koraszewski   2013-11-15
Samotna nauczycielka przeciw ekstremistom w syryjskim mieście   Koraszewski   2013-11-14

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk